Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 411/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Woźniak (spr.)

Sędziowie: SO Anna Budzyńska

SR del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2014 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. D.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 3 września 2013 roku, sygnatura akt X GC 569/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.200 zł (jednego tysiąca dwustu złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Anna Budzyńska SSO Agnieszka Woźniak SR del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Sygn. akt VIII Ga 411/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 grudnia 2012 roku powód R. D. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej (...)spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwoty 23.810, 76 zł. Na kwotę tę składały się należności z tytułu wykonanych przez powoda umów, których przedmiotem było sporządzenie projektów budowlanych, za które nie otrzymał całej zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości stawki minimalnej.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż przedmiotem procesu jest zapłata za wykonane prace projektowe lokali pozwanej w (...) M. w P., (...) (...) w K. oraz zapłata od zaległych należności za te zobowiązania jak również odsetki od należności związanej z w pełni opłaconym projektem (...)w S.. Powód wystąpił do pozwanej z wezwaniem do zapłaty, jednak pozwana nie uiściła żądanej należności.

Nakazem zapłaty z dnia 10 stycznia 2013 roku wydanym w postępowaniu nakazowym Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie uwzględnił powództwo w całości.

Od powyższego nakazu pozwana wniosła zarzuty. Podniosła w nich, iż roszczenia powoda przedawniły się albowiem umowa zakładająca wykonanie projektów budowlanych stanowi umowę o dzieło. Termin przedawnienia w ocenie pozwanej wynika z normy art. 646 k.c. i wynosi dwa lata. Nadto pozwana podniosła zarzut niewykazania przez powoda zobowiązania stanowiącego podstawę roszczeń, twierdząc, że nigdy nie zamawiała opracowania projektu lokalu w (...).

W odpowiedzi na zarzuty pozwanej powód podniósł, iż jako, że strony prowadzą działalność gospodarczą zastosowanie winien mieć trzyletni termin przedawnienia, wskazany w art. 118 in fine k.c. Nadto powód stwierdził, że roszczenia odsetkowe przedawniają się niezależnie od długu głównego.

Wyrokiem z dnia 3 września 2013 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie uchylił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym wydany w dniu 10 stycznia 2013 r. przez Sąd Rejonowy Szczecin Centrum w Szczecinie w sprawie X GNc 43/13, zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Szczecinie na rzecz powoda R. D. kwotę 5510,76 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 4749 zł od dnia 15 stycznia 2010 r. oraz od kwoty 761,76 zł od dnia 28 grudnia 2012 r., oddalił powództwo o zapłatę kwoty 18.300 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 marca 2010 r., ustalił iż powód ponosi koszty procesu w 76,85%, zaś pozwana w 23,15% i pozostawił szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Wyrok powyższy Sąd oparł na ustaleniu, że R. D. prowadzi działalność gospodarczą z zakresu projektowania architektonicznego. Pozwana (...) w S. prowadzi działalność gospodarczą polegającą m.in. na prowadzeniu placówek gastronomicznych. Prezesem pozwanej spółki był P. K.. Powód jako architekt wykonywał projekty budowlane dla pozwanej od połowy 2008 roku. Jako, że projekty te miały charakter kompleksowy, w ich tworzenie zaangażowane były również osoby pracujące na zlecenie powoda w tym architekt M. S., inżynier urządzeń sanitarnych Z. M., oraz inżynier elektryk S. M..

Do zawarcia umów, których przedmiotem było sporządzenie projektów budowlanych, pomiędzy powodem a(...)sp. z. o.o. dochodziło w toku ustnego porozumienia pomiędzy nim, a prezesem spółki. Następnie powód zbierał wstępne informacje konieczne do sporządzenia projektu, sporządzał projekt wstępny i po koniecznych zmianach tworzył projekt wykonawczy stanowiący przedmiot umowy.

Pozwana zawarła z powodem ustną umowę, której przedmiotem było wykonanie projektu rozbudowy lokalu pozwanej w (...) (...) w K.. R. D. wystawił w dniu 31 grudnia 2009 roku fakturę numer (...), z 14-dniowym terminem płatności na kwotę 12.749 zł. Reprezentant pozwanej zaakceptował tą fakturę własnoręcznym podpisem. Z tytułu powyższej faktury pozwany przelał na rzecz powoda w okresie od marca do czerwca 2011 roku w sumie kwotę 8000 zł.

Pozwana zawarła z powodem ustną umowę, której przedmiotem było wykonanie projektu budowlanego lokalu pozwanej w (...) M.. W projekcie lokal ten oznaczony jest numerem 1.16. W lokalu koniecznym było wykonanie odrębnego projektu instalacji doprowadzającej gaz, który wykonał Z. M.. Z tego tytułu powód wystawił w dniu 12 marca 2010 roku fakturę numer (...), z 14-dniowym terminem płatności na kwotę 18.300 zł. Reprezentant pozwanej zaakceptował tą fakturę własnoręcznym podpisem. Projekt nie został ostatecznie wprowadzony w fazę realizacji.

Pomiędzy P. K., prezesem pozwanej spółki, a powodem oraz projektantami, którzy w jego imieniu tworzyli elementy projektu wykonawczego lokalu w(...) M. oraz lokalu w (...) (...) prowadzona była korespondencja elektroniczna.

Pozwana zawarła z powodem ustną umowę, której przedmiotem było wykonanie projektu budowlanego lokalu pozwanej w(...)w S.. W dniu 25 marca 2010 roku powód R. D. wystawił kolejną fakturę oznaczając ją numerem 07/03/10, płatną w terminie 14-dniowym, na kwotę 4270 zł. Pozwana dokonała następujących wpłat na rzecz wymienionej faktury: w dniu 18 maja 2010 roku kwotę 2270 zł, w dniu 7 czerwca 2010 roku kwotę 1000 zł, w dniu 22 czerwca 2010 roku kwotę 1000 zł.

Powód wezwał pozwaną do zapłaty niezapłaconych należności pismem z dnia 27 listopada 2012 roku.

Przystępując do rozważań Sąd stwierdził, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części. W ocenie Sądu umowa o wykonanie projektu budowlanego jest umową o dzieło, a więc podstawę prawną powództwa stanowi art. 627 k.c.

Istotą umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej. Umowa taka jest bez wątpienia umową rezultatu. Projekt budowlany sporządzony przez powoda stanowi dzieło w rozumieniu art. 627 k.c., pomimo iż podstawą jego wykonania była m.in. praca twórcza architekta i inżynierów. Stanowisko takie wyraził również Sąd Najwyższy (por. wyrok z dnia 19 stycznia 2012 IV CSK 201/2011). Wbrew twierdzeniom pozwu nie były to umowy o nadzór autorski (a przyjemniej powód takich elementów nie wykazał), lecz umowy, których rezultatem miały być gotowe projekty. Nie miał więc racji powód, iż jest to umowa nienazwana, na którą składają się także inne czynności, niż tylko zmierzające do przygotowania projektu. W ocenie Sądu czynności dodatkowe, wykonywane przez powoda i osoby przez niego zatrudnione stanowią normalne następstwo zawarcia umowy o dzieło. W rezultacie Sąd do należności głównych wynikających z faktur przyjął dwuletni termin przedawnienia wynikający z art. 646 k.c.

Do oceny przedawnienia należności z tytułu odsetek Sąd zastosował art. 118 k.c., zgodnie z którym termin ich przedawnienia upływa po trzech latach od dnia powstania zobowiązania odsetkowego.

Sąd ustalił, iż pozwana zaakceptowała faktury własnym podpisem, a następnie, na poczet faktury numer (...) uczyniła szereg wpłat w tytule przelewu wskazując tenże numer. Zatem w zakresie tego zobowiązania nastąpiło w ocenie Sądu przerwanie biegu przedawnienia, wskutek jego uznania (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.). Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie, w zakresie tego zobowiązania doszło do tzw. uznania niewłaściwego.

Sąd nie podzielił argumentu pozwanej, iż uznanie to dotyczyło długu jedynie w zakresie części już spłaconej. Pozwana najpierw zaakceptowała fakturę (...), a następnie, wbrew wskazanemu w niej terminowi, uiszczał w ratach należność z niej wynikającą. Przelewy swe tytułował jako kolejne części istniejącego zobowiązania.

Trafny okazał się zarzut przedawnienia w zakresie należności głównej z faktury (...), która została wystawiona przez powoda i podpisana przez pozwaną w dniu 12 marca 2010 roku oraz należności odsetkowej od rzeczonej faktury. Termin zapłaty tej faktury minął z upływem dnia 26 marca 2010 roku. W efekcie, stosując termin przedawnienia z art. 646 k.c., należność ta przedawniła się z dniem 27 marca 2012 roku, a więc na kilka miesięcy przed wniesieniem pozwu. Co do zaś należności odsetkowej od rzeczonej faktury Sąd wskazał, iż roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawnia się najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego. Skoro zatem należność z tytułu faktury nr (...) uległa przedawnieniu w dniu 27 marca 2012 r., to z tym dniem uległa przedawnieniu również należność odsetkowa.

Nie uległy natomiast przedawnieniu odsetki od niezapłaconych w terminie należności z faktury (...) albowiem wobec zapłaty należności wynikającej z rzeczonej faktury, termin przedawnienia żądania odsetkowego należy liczyć zgodnie z treścią art. 118 k.c. Roszczenie odsetkowe stało się wymagalne w dniu 9 kwietnia 2010 r., zaś pozew złożono w dniu 28 grudnia 2012 r., a więc przed upływem trzyletniego terminu.

Wobec uwzględnienia części z zarzutów podniesionych przez pozwaną w sprzeciwie od nakazu zapłaty, powództwo podlegało częściowemu oddaleniu.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. ustalając, że pozwana ponosi koszty w 23,15%, zaś powód w 76,85%, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Wyrok powyższy zaskarżył powód w części, tj.:

a.  w całości co do punktu I, w którym Sąd uchylił wydany nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 10.1.2013 r.

b.  w całości co do punktu III, w którym oddala powództwo o zapłatę kwoty 18.300 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 27.3.2010 r.,

c.  co do punktu IV w części, w jakiej Sąd ustala, iż powód ponosi koszty procesu w 76,85%.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I.  Naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

a.  art. 646 k.c. w zw. z art. 627 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie polegające na:

- błędnym uznaniu, iż roszczenia główne powoda objęte treścią pozwu (wynagrodzenie twórcy), ulegają przedawnieniu z upływem dwuletniego terminu przedawnienia, podczas gdy roszczenia powoda objęte fakturami dołączonymi do pozwu dotyczyły wykonania świadczeń o charakterze twórczym, niepowtarzalnym oraz związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą powoda, a zatem ulegały przedawnieniu w terminie wskazanym przez art. 118 k.c. (art. 43 w zw. z 61 ustawy o prawach autorskich i pokrewnych);

- błędnym uznaniu, iż termin dwuletniego przedawnienia przewidzianego przez brzmienie tego przepisu biegnie od upływu daty wskazanej jako termin zapłaty w fakturze VAT (...), a nie od dnia oddania dzieła, jak wynika z treści art. 646 k.c., gdzie w szczególności zaś Sąd I instancji nie ustalił w jakiej konkretnie dacie doszło lub powinno było dojść do oddania projektu budowlanego dla lokalu pozwanej w galerii (...), co natomiast stanowiło warunek zastosowania tego przepisu,

-błędnym zastosowaniu art. 118 k.c. poprzez jego całkowite bezzasadne pominięcie oraz brak przyjęcia, iż wobec roszczenia głównego powoda, objętego fakturami dołączonymi do pozwu, w szczególności wynikłego z faktury VAT nr (...) z dnia 12.3.2010 r., tj. roszczenia twórcy o wynagrodzenie za wykonany utwór prawa autorskiego, realizowany w ramach ochrony autorskich praw majątkowych znajdzie zastosowanie termin przedawnienia wynoszący 3 lata od dnia ich wymagalności;

II.  Naruszenie przepisów prawa procesowego:

a. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne założenie, iż zawarta umowa stron jest umową o dzieło oraz wobec tego, że do umowy tej ma zastosowanie art. 646 k.c. oraz całkowicie dowolne przyjęcie, że bieg dwuletniego terminu przedawnienia roszczenia pozwanej przewidzianego przez art. 646 k.c. a wynikłego z faktury (...) rozpoczyna się nie od dnia oddania dzieła, jak przewiduje brzmienie tego przepisu, lecz z upływem dnia wyznaczonego jako termin płatności wskazany w tej fakturze.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez utrzymanie w mocy nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 10.1.2013 r. w całości, ewentualnie o zasądzenie na rzecz powoda kwoty 18.300 zł wraz z odsetkami ustawowymi, liczonymi od dnia 27 marca 2010 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

W uzasadnieniu apelacji skarżący wskazał, że Sąd I instancji całkowicie nie uwzględnił ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego, przesądzającego, iż zlecone powodowi projekty były utworami (projekty architektoniczne), objętymi ochroną przewidzianą przez ustawę z dnia 04.2.1994 r. o prawach autorskich i pokrewnych. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż wykonywane przez powoda prace miały charakter twórczy oraz indywidualny, bowiem w szczególności wymagały one osobistego zaangażowania umiejętności oraz pomysłowości powoda, a dalej również i uprawnień powoda. Sam zresztą Sąd I instancji ustalił w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, iż przedmiotem zlecenia pozwanej wobec powoda „była min. praca twórcza architektów i inżynierów”.

Do roszczeń z tytułu zawarcia umowy o wykonanie prac o twórczym charakterze a w szczególności prac artystycznych nie ma zastosowania przepis art. 646 k.c., w szczególności dotyczy to przypadku, w którym brak jest odmiennego uregulowania terminu przedawnienia tych roszczeń na gruncie ustawy o prawach autorskich i pokrewnych. Do roszczeń tych zatem ma zastosowanie - wobec braku odmiennego uregulowania wynagrodzenia - ogólne przedawnienie 10-letnie (art. 118 zd. 2 k.c.).

W niniejszej sprawie roszczenia mają związek z prowadzoną działalnością gospodarczą, a zatem termin przedawnienia zgodnie z art. 118 k.c. wynosi 3 lata.

W uzasadnieniu apelacji wskazano także, że gdyby jednak Sąd II instancji uznał, że strony łączyła umowa o dzieło, to zgodnie z brzmieniem art. 646 k.c. roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Ciężar dowodu wykazania daty oddania dzieła oraz, że w ogóle miała miejsce umowa o dzieło spoczywa na pozwanej, jako podnoszącej zarzut przedawnienia w sprawie. Pozwana tego nie uczyniła, a zatem nie wykazała w żaden sposób przesłanek pozwalających na uznanie przez Sąd, iż doszło do przedawnienia dochodzonych roszczeń w terminie wskazanym przez art. 646 k.c.

Oddanie to zresztą jak błędnie ustalił Sąd I instancji nie nastąpiło z upływem 26.3.2010 r., tj. z upływem terminu płatności dla rzeczonej faktury. Jak bowiem wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności przesłuchania samego powoda oraz pozwanego ustalono jedynie, iż miało miejsce oddanie przedmiotowego projektu, jednakże Sąd zaniechał zweryfikowania, w którym dokładnie momencie do tego doszło. W efekcie niedopuszczalne było bezkrytyczne przyjęcie przez Sąd I instancji w zaskarżonym wyroku, iż: „stosując termin przedawnienia z art. 646 k.c. należność ta przedawniła się z dniem 27 marca 2012, a więc na kilka miesięcy przed wniesieniem pozwu. Przy umowie o dzieło należy odróżnić wydanie dzieła od jego oddania. Oddanie dzieła następuje bowiem dopiero gdy dzieło wydane przez wykonawcę zostaje odebrane przez zamawiającego. Przepis art. 646 k.c. wiąże termin przedawnienia wszystkich roszczeń wynikających z umowy o dzieło z oddaniem dzieła.

Ponadto skarżący wskazał, że roszczenie o odsetki ulega przedawnieniu w terminie przewidzianym dla roszczeń okresowych, niezależnie od długu głównego. Zasadne jest zatem twierdzić, nawet gdyby przyjmować, iż doszło do przedawnienia roszczeń objętych tą fakturą, iż w dalszym ciągu wymagalne pozostają odsetki od kwoty wskazanej w tej fakturze, liczone od dnia 27.3.2010 r. do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że łącząca strony umowa była umową o dzieło, gdyż dzieło może mieć zarówno materialny jak i niematerialny charakter, a w ramach tej umowy istnieje możliwość osiągnięcia rezultatu, choćby twórczego i indywidualnego, odpowiadającego pojęciu utworu. W niniejszej sprawie strony zawarły umowę o dzieło, zgodnie z którą powód miał wykonać projekty budowalne, a pozwana miała za nie zapłacić. Powoływane przez pozwaną orzeczenia zapadły w innych stanach faktycznych.

Nie sposób także zgodzić się z zarzutami, że Sąd nie ustalił momentu oddania dzieła i błędnie ustalił, że termin przedawnienia biegnie od daty wskazanej jako termin płatności wskazany w fakturze VAT (...). Sam bowiem powód już w pozwie wskazał, że wykonał całość prac, a pozwana odebrała projekt i fakturę. Pozwana wskazała również, że niedorzeczne jest twierdzenie powoda, jakoby ciężar wykazania daty oddania dzieła i w ogóle faktu zawarcia tego rodzaju umowy spoczywa na pozwanej, jako podnoszącej zarzut przedawnienia. Nieprawdą jest również, że Sąd pominął art. 118 k.c., gdyż analizował ten przepis.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy rzetelnie i wnikliwe przeanalizował materiał dowodowy w płaszczyźnie twierdzeń faktycznych zaprezentowanych przez strony, następnie ustalił należycie stan faktyczny sprawy z zachowaniem przepisów o postępowaniu dowodowym i wyczerpująco odniósł się w pisemnych motywach wyroku do spornych kwestii. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są kategoryczne, jasne i adekwatne do treści zebranego w sprawie materiału dowodowego i z tego powodu, Sąd Okręgowy uznaje je za część uzasadnienia własnego orzeczenia, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przytaczania.

Nie budzi wątpliwości dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materialnoprawna roszczenia, w tym przede wszystkim kwalifikacja prawna łączących strony umów jako umów o dzieło, a co za tym idzie – ustalenie, że roszczenie powoda częściowo uległo przedawnieniu. Prawidłowo Sąd Rejonowy rozstrzygnął również kwestię przedawnienia roszczenia odsetkowego. Trafność argumentacji prawnej Sądu Rejonowego powoduje, że zasługuje ona na pełną aprobatę.

W apelacji nie przedstawiono żadnego argumentu, który mógłby skutkować jej uwzględnieniem.

Skarżąca zarzuciła Sądowi Rejonowemu naruszenie przy wyrokowaniu przepisów postępowania traktujących o ocenie dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.), jak również przepisów prawa materialnego związanych z kwalifikacją prawną umowy oraz przyjęciem przez Sąd dwuletniego terminu przedawnienia roszczeń powoda zgłoszonych w pozwie.

Najdalej idącym zarzutem – choć pozbawionym jakiegokolwiek uzasadnienia – był zarzut nierozpoznania istoty sprawy. Zarzut ten okazał się całkowicie bezzasadny.

W orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie „istoty sprawy”, w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c., dotyczy jej aspektu materialnego, a nierozpoznanie istoty zachodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu nie odnosi się do tego co było przedmiotem sprawy, a więc gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania lub też zarzutów merytorycznych strony i w swym rozstrzygnięciu nie odniósł się do tego, co jest rzeczywistym przedmiotem sporu.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy należycie zbadał wszystkie twierdzenia i zarzuty stron. Dokonał poprawnej i należycie uzasadnionej kwalifikacji umowy oraz wyczerpująco ustosunkował się do podniesionego zarzutu przedawnienia - zarówno w zakresie żądania głównego i odsetkowego. Ściśle zatem odniósł się do tego, co było przedmiotem sprawy.

Przechodząc do oceny zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. wskazać trzeba, że zarzut ten okazał się nietrafny.

Jedynie dla uporządkowania dalszego wywodu należy przypomnieć powszechnie akceptowaną w judykaturze i nauce prawa wykładnię normy art. 233 § 1 k.p.c., w myśl której skuteczne postawienie zarzutu naruszenia tego przepisu wymaga wykazania sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego lub logiki prezentowanych przez Sąd pierwszej instancji ocen poszczególnych dowodów, względnie nieuzasadnione pominięcie przez tenże Sąd istotnych fragmentów materiału procesowego. Tylko niezachowanie podstawowych standardów oceny dowodów może być przeciwstawione ustawowemu uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny materiału dowodowego na podstawie art. 233 §1 k.p.c.. Przyjmuje się przy tym, że nawet gdyby z określonego dowodu można było wyciągnąć wnioski odmienne niż przedstawione przez Sąd, nie dochodzi do naruszenia tego przepisu, gdy rozumowanie Sądu nie jest obarczone wspomnianymi uchybieniami. W szczególności dokonanie oceny dowodów niezgodnie z intencją skarżącego nie dyskredytuje stanowiska Sądu. Zatem uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga nie tyle przedstawienia przez skarżącego własnej oceny materiału dowodowego, lecz przede wszystkim wykazania w których miejscach ocena dokonana przez sąd pierwszej instancji popada w sprzeczności z normatywnym (przewidzianym w art. 233 §1 k.p.c.) wzorcem oceny dowodów. W niniejszej sprawie wywodu takiego nie przeprowadzono, poprzestając w istocie na gołosłownej krytyce orzeczenia Sądu pierwszej instancji w zakresie, w jakim Sąd ten ustalił, ze łącząca strony umowa stanowiła umowę o dzieło oraz, że bieg terminu przedawnienia rozpoczął się od upływu terminu płatności wyznaczonego na fakturze.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy został kompleksowo i wyczerpująco oceniony przez Sąd Rejonowy. Skarżący nie przedstawił w apelacji ani jednego argument, z którego wynikałoby, że ocena dokonana przez Sąd jest pozbawiona logiki czy sprzeczna w najmniejszym choćby stopniu z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Skarżący nie odniósł się ani do oceny dowodów z dokumentów ani dowodów z osobowych źródeł dowodowych, właściwie w żadnej sposób nie zwalczając stanowiska Sądu, które legło u podstaw dokonania określonych ustaleń faktycznych. W związku z powyższym zarzut powyższy uznano za pozbawiony podstaw i tym samym bezzasadny.

Przechodząc do kwestii materialnoprawnej oceny zgłoszonego roszczenia, a co za tym idzie zarzutu przedawnienia (i związanej z tym ściśle kwestii rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia), wskazać należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż łączące strony umowy są umowami o dzieło.

Zgodnie z prawidłowo przeprowadzonymi ustaleniami Sądu I instancji, strony zwarły trzy umowy o wykonanie projektów budowlanych w(...) w K., (...) M. w P. i (...)w S..

Przedmiotem umowy w (...)było wykonanie projektu aranżacji wnętrza i technologii punktu małej gastronomii. W wykonaniu projektu uczestniczyli przedstawiciele branży architektonicznej, sanitarnej i elektrycznej. Z tytułu wykonania tego projektu powód wystawił pozwanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 12.749 zł, którą pozwana w ratach częściowo uregulowała. W pozostałym zakresie żądanie zapłaty wynagrodzenia wynikającego z tej faktury oraz odsetek zostało uwzględnione w całości i nie podlegało zaskarżeniu przez powoda.

Z kolei przedmiotem umowy w zakresie dotyczący (...)w S. było wykonanie projektu technologiczno – architektonicznego w lokalu pozwanej w wymienionej galerii handlowej. Z tytułu wykonania tych prac powód wystawił pozwanej w dniu 25 marca 2010 roku fakturę numer (...) na kwotę 4.270 zł z terminem płatności wynoszącym 7 dni. Odbiór faktury pokwitował P. K.. Pozwana uregulowała należność wynikającą z przedmiotowej faktury w ratach, a wynikające z pozwu żądanie zapłaty odsetek od nieterminowych wpłat zostało uwzględnione w całości.

Spór na etapie postępowania odwoławczego dotyczył umowy odnoszącej się do (...), której przedmiotem było opracowanie projektu adaptacji lokalu na potrzeby punktu małej gastronomii (...), polegający na wykonaniu aranżacji wnętrza, podzieleniu na pomieszczenia i ustawienia urządzeń w odpowiednim ciągu technologicznym (projekt – str. 3). Kompleksowe wykonanie projektu wymagało udziału specjalistów z zakresu instalacji sanitarnych i elektrycznych. Z tytułu wykonania tych prac powód wystawił pozwanej w dniu 12 marca 2010 roku fakturę VAT nr (...), której termin płatności upłynął z dniem 26 marca 2010 roku. Faktura ta została podpisana przez P. K.. Sąd Rejonowy uznał, że zarówno należność główna jak i odsetkowa z tej faktury uległa przedawnieniu.

Analiza zebranych w sprawie dowodów w płaszczyźnie oceny oświadczeń woli stron kreujących powyższe umowy pozwala bez wątpliwości podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, że zawarte przez strony umowy także odnoszące się lokalu umiejscowionego w Centrum Handlowym (...) stanowiły umowy o dzieło, a tym samym, że doszło do przedawnienia wynikających z nich roszczeń zgodnie z dyspozycją art. 646 k.c.

Powód wywodził w apelacji, że powyższe stanowisko Sądu I Instancji jest nieprawidłowe, gdyż pomija ugruntowane orzecznictwo, w świetle którego należało uznać, że zlecone powodowi prace były utworami, zaś do roszczeń z tytułu zawarcia umowy o wykonanie prac o twórczym charakterze nie ma zastosowania art. 646 k.c., a art. 118 k.c. wyznaczający 10 letni termin ich przedawnienia.

Stanowisko to jest nietrafne. Okoliczność, że przedmiotem umowy o dzieło jest utwór w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie wyklucza stosowania do tej umowy przepisów Kodeksu cywilnego. Zakres regulacji obu tych ustaw w zakresie kwalifikacji prawnej umowy o wykonanie projektu i jej skutków nie krzyżuje się i tym samym nie powoduje wyłączenia stosowania przepisów właściwych umowie o dzieło.

W judykaturze przyjmuje się, że jeżeli przedmiotem umowy o dzieło ma być utwór w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, to przedmiot oznaczenia dzieła powinien być tak określony, aby obowiązkiem przyjmującego zamówienie było dostarczenie zamawiającemu dzieła będącego rezultatem działalności twórczej, o indywidualnym charakterze, ustalonego w skonkretyzowanej przez strony postaci. W razie zawarcia takiej umowy, dla oceny praw i obowiązków stron mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, a w zakresie, w którym dzieło jest utworem - przepisy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2003 r., II CKN 269/01, OSNC 2004/9/142). Słusznie zauważa się w doktrynie, że stwierdzenie cech twórczych w danym wytworze, nie może automatycznie prowadzić do wniosku, że ma on indywidualny charakter. Cecha twórczości jest spełniona wówczas , gdy istnieje subiektywnie nowy wytwór intelektu. Indywidualny charakter utworu oznacza, że utwór w sposób obiektywny odróżnia się od innych przedmiotów intelektualnych- dla oceny tej przesłanki nie ma znaczenia subiektywne przekonanie autora, że mamy do czynienia z nowym wytworem intelektualnym. Zatem twórczość ma indywidualnych charakter, gdy rezultat tej twórczości jest nowy obiektywnie (dla odbiorców wyróżnia się spośród istniejącego zasobu utworów) – por System Prawa Prywatnego tom13, prawo autorskie pod. red. Janusza Barty, C.H Beck, Instytut Nauk Prawnych PAN, Warszawa 2013, str. 10 i następne. W realiach niniejszej sprawy brak jest jakiekolwiek dowodu, iż wykonane przez powoda projekty były rezultatem pracy twórczej i jednocześnie miały cechy indywidualnego utworu.

Wskazuje się, że w art. 627 k.c. nie zdefiniowano pojęcia dzieła, stwierdzono jedynie, że ma to być dzieło oznaczone, przez co rozumie się bliższe określenie rezultatu pożądanego przez zamawiającego. Panuje zgoda co do tego, że dzieło może mieć charakter zarówno materialny, jak i niematerialny. Zamawiającemu chodzi o rezultat, będący wynikiem umiejętności, wiedzy, doświadczenia czy też osobistych właściwości przyjmującego zamówienie. Już z tego wynika, że w ramach umowy o dzieło istnieje możliwość osiągnięcia rezultatu, choćby w części twórczego i indywidualnego, a więc odpowiadającego pojęciu utworu. Różne są essentialia negotii umowy, której przedmiotem jest dzieło, oraz umowy, której przedmiotem jest utwór. O ile w umowie o dzieło eksponuje się dwa elementy, tj. wykonanie oznaczonego dzieła i zapłatę wynagrodzenia, o tyle essentialia negotii umowy, której przedmiotem jest utwór, to przede wszystkim rodzaj utworu, postać ustalenia utworu, forma rozporządzenia, zakres korzystania (pola eksploatacji) i wynagrodzenie. Brak któregokolwiek z tych elementów, z wyjątkiem wynagrodzenia, rodzi uzasadnioną wątpliwość, czy przedmiotem umowy jest dzieło, czy utwór (egzemplarz, utworu). Takich wątpliwości nie może rodzić umowa, na tle której powstał spór w niniejszej sprawie. Jej essentialia negotii to wykonanie oznaczonego dzieła (koncepcja urbanistyczno-architektoniczna) i zapłata wynagrodzenia.

W umowach tego rodzaju należy stosować zatem przepisy Kodeksu cywilnego, a w zakresie, w którym dzieło jest utworem - przepisy prawa autorskiego (prawa osobiste, majątkowe, ochronne itp.).

Biorąc zatem pod uwagę powyższe i nie odmawiając pracom powoda przymiotu utworu, stwierdzić należało, że wykonanie przez niego projektów architektonicznych nastąpiło na podstawie umowy stron noszącej wszystkie znamiona umowy o dzieło. Zatem w takim zakresie, w jakim wykonanie tej umowy przez obie strony można ocenić w płaszczyźnie norm Kodeksu cywilnego regulujących ten rodzaj umowy, uznać należało, że te właśnie przepisy znajdą zastosowania do oceny roszczenia powoda.

Konkluzji tej nie zmienia argumentacja zawarta w przytoczonym w apelacji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 1981 roku (I CR 240/81), która nie znajduje prostego przełożenia w realiach niniejszej sprawy. Stan faktyczny, na tle którego Sąd Najwyższy wydał wskazany wyrok był zgoła odmienny od stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie, a roszczenie będące przedmiotem oceny wynikało z umowy o wykonanie prac artystycznych z zakresu plastyki. Nadto, w nowszym orzecznictwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2003 r., II CKN 269/01, OSNC 2004/9/142, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 czerwca 2012 r., I ACa 1083/11, LEX nr 1238157, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 marca 2013 r., I ACa 827/11, LEX nr 1307407) umowę o prace projektowe kwalifikuje się jako umowę o dzieło i wskazuje się, że w zakresie w jakim nie dotyczy ona praw autorskich stosuje się do niej przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące umowy o dzieło.

Ubocznie już tylko należy zauważyć, że drugi z wyroków Sądu Najwyższego przywoływany przez skarżącego na poparcie swoich twierdzeń (z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 633/10) odnosił się do kwestii przedawniania roszczeń o ochronę autorskich praw majątkowych wywodzonych z faktu bezprawnego zwielokrotnienia utworu bez zezwolenia i wprowadzenie do obrotu jego nośników.

W konkluzji Sąd Okręgowy uznał, że nie ma żadnych wątpliwości co do kwalifikacji prawnej umowy, a okoliczność, że wykonane przez powoda dzieło nosi pewne cechy utworu nie oznacza, że do oceny kwestii przedawnienia roszczeń wynikających z tej umowy (będącej wręcz typowa umową o dzieło), należy stosować przepisy ogólne Kodeksu cywilnego. Termin przedawnienia roszczeń powoda należy zatem liczyć stosownie do postanowień art. 646 k.c., który stanowi, że roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.

W tym zakresie powód usiłował podważyć poprawność rozumowania Sądu w zakresie ustalenia terminu przedawnienia (należności za wykonanie projektu dotyczącego(...) M.) wywodząc, że Sąd zaniechał zweryfikowania, w jakim dokładnie momencie doszło do oddania dzieła, a jedynie ustalił, że oddanie takie miało miejsce. Zdaniem powoda niedopuszczalne było bezkrytyczne przyjęcie przez Sąd I Instancji, że należność powoda przedawniła się z dniem 27 marca 2012 roku. Powód uwypuklił, że oddanie dzieła następuje dopiero wtedy, gdy dzieło wydane przez wykonawcę zostaje odebrane przez zamawiającego.

Ze stanowiskiem tym nie można się zgodzić. O ile bowiem rzeczywiście w ustaleniach Sądu Rejonowego brak jest wyraźnego i kategorycznego stwierdzenia co do daty oddania dzieła, to jednak zauważyć należy, że w realiach sprawy kwestia ta nie była sporna, a jak wynika z całokształtu pisemnych motywów wyroku, Sąd Rejonowy uznał, że najpóźniej do oddania dzieła doszło w dniu upływu terminu płatności za jego wykonanie.

Faktura nr (...) (na kwotę 18.300 zł) za wykonanie prac projektowych odnoszących się do lokalu pozwanej mieszczącego się w (...) M. została sporządzona dnia 12 marca 2010 roku, a termin jej płatności upływał z dniem 26 marca 2010 roku.

Zauważyć należy, że powód wskazał w pozwie w odniesieniu do przedmiotowej faktury, iż wykonał zlecone mu prace całościowo, a pozwana projekt odebrała i nigdy go nie kwestionowała oraz nie zgłaszała żadnych z tego tytułu zastrzeżeń, a na dowód tych twierdzeń powód zaoferował fakturę VAT nr (...) podpisaną przez P. K.. Powód w swoich zeznaniach wskazał, że osobiście wydał projekty P. K., a nadto, że P. K. złożył podpisy na fakturach w jego obecności. Biorąc zatem pod uwagę treść przytoczeń faktycznych zawartych w pozwie oraz zeznań powoda, z których wynika, że projekty niewątpliwe zostały wydane osobie upoważnionej do ich odbioru, która nadto podpisała wszystkie faktury, to uznać należało, że najpewniej do wydania projektów doszło w chwili podpisania faktur. Ponieważ jednak materiał dowodowy zebrany w sprawie nie pozwalał na dokładne ustalenie daty, w jakiej mogło to nastąpić, więc racjonalnie i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego Sąd Rejonowy uznał, że bieg terminu przedawnienia powinien być liczony od dnia, w którym pozwana na pewno już dysponowała projektami, co niewątpliwe miało miejsce w dacie wymagalności wynagrodzenia z faktury numer (...). Konkluzja ta wynika również z tego, że w ocenie Sadu Okręgowego jest oczywiste, iż P. K. nie podpisałby faktur, gdyby nie otrzymał projektów.

Wskazać trzeba, że faktura występuje w obrocie gospodarczym jako dokument rozliczeniowy, finalizujący transakcję zawieraną między przedsiębiorcami. Przyjmuje się przy tym, że treść faktury stanowi wypadkową zinterpretowanych przez wystawcę warunków stosunku cywilnoprawnego w zakresie istnienia i wysokości naliczonego świadczenia pieniężnego. Jeżeli druga strona umowy zaakceptuje brzmienie faktury, to wtedy można mówić z całą stanowczością o znacznym zwiększeniu się mocy dowodowej faktury, która rozciąga się wówczas na fakt istnienia stosunku umownego, wykonania zobowiązania przez wystawcę i powstania obowiązku zapłaty u nabywcy. W przypadku umowy o dzieło faktura podpisana przez zamawiającego powinna być więc traktowana jako potwierdzenie wydania i odbioru dzieła z jednoczesnym uznaniem wysokości i wymagalności podanej ceny, zwłaszcza w sytuacji, gdy przemawiają za tym także pozostałe zebrane w spawie dowody.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy uznał za niezasadną argumentację zwartą w apelacji, z której skarżący wywodził, że wobec nieustalenia dokładnego momentu oddania dzieła, nie było podstaw do zastosowania art. 646 k.c.

Bezzasadne są także twierdzenia powoda odnoszące się do przedawnienia roszczenia odsetkowego wynikającego z faktury numer (...). Skarżący bowiem wywodził w apelacji, że roszczenie o odsetki przedawnia się w terminie przewidzianym dla roszczeń okresowych, niezależnie od długu głównego, zupełnie nie odnosząc się do wyrażonego w uzasadnieniu stanowiska Sądu Rejonowego, a także najnowszego stanowiska judykatury, w świetle którego, ustanowiony w art. 118 k.c. termin przedawnienia roszczeń o świadczenia okresowe stosuje się do roszczeń o odsetki za opóźnienie także wtedy, gdy roszczenie główne ulega przedawnieniu w terminie określonym w przepisie szczególnym. Roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawnia się jednak najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego (uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2005 r., sygn.. akt III CZP 42/04, OSNC 2005/9/149). Stanowisko to znalazło wyraz także w wielu późniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego (zob. orzeczenia z dnia: 28 stycznia 2005 r., V CK 380/04, LEX nr 359435; 24 lutego 2005 r., III CK 233/04, LEX nr 603773; 21 kwietnia 2005 r., III CK 307/04, LEX nr 277893; 29 kwietnia 2005 r. 2005 r., V CK 50/05, LEX nr 511028; 19 maja 2005 r., V CK 445/03, LEX nr 277889; 24 maja 2005 r., V CK 655/04, LEX nr 152449; 9 czerwca 2005 r., III CK 619/04, LEX nr 180855) oraz sądów powszechnych (zob. wyroki Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 2 czerwca 2005 r., I ACa 1867/04, LEX nr 171941 i z dnia 24 stycznia 2006 r., I ACa 795/05, LEX nr 186529 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 kwietnia 2011, I ACa 130/11, LEX nr 1001392). Można więc stwierdzić istnienie utrwalonej linii orzecznictwa, zgodnej ze stanowiskiem zajętym w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się podstaw do odstąpienia od wykładni art. 118 i art. 646 k.c. prezentowanej w przywołanym orzecznictwie. Skarżący również nie przedstawił w apelacji żadnego argumentu, który przemawiałyby za taką potrzebą. W związku z powyższym Sąd Okręgowy w pełnej rozciągłości podzielił stanowisko Sądu Rejonowego w przedmiocie przedawnienia zarówno roszczenia głównego jak i odsetkowego.

Należy także wskazać, że w niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek okoliczności faktycznych, które mogłyby prowadzić do wniosku, że zgłoszenie przez pozwanego zarzutu przedawnienia stanowi nadużycie prawa podmiotowego i nie może korzystać z ochrony prawnej (art. 5 k.c.).

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono oddaleniu apelacji powoda.

Powód przegrał w całości postępowanie odwoławcze, jest zatem zobowiązany zwrócić pozwanej stosowanie do ogólnych reguł odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 k.p.c.) poniesione przez nią koszty postępowania odwoławczego. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego reprezentującego pozwaną, ustalone w oparciu o § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 ze zm).