Pełny tekst orzeczenia

XV Ca 625/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2018r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Joanna Andrzejak-Kruk

po rozpoznaniu w dniu 9 sierpnia 2018r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Spółka z o.o. z siedzibą w W.

przeciwko B. B.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu

z dnia 7 marca 2018r.,

sygn. akt VII.C.2573/17

oddala apelację.

/-/ Joanna Andrzejak-Kruk

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 17.05.2016r. powód (...) Spółka z o.o. z siedzibą w W. wystąpił o zasądzenie od pozwanej B. B. kwoty 2.309,76zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od: kwoty 2.303,52zł od dnia 5.12.2014r. i od kwoty 6,24zł od dnia 17.05.2016r. – do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód podniósł, że zawarł z pozwaną umowę sprzedaży paliwa gazowego, zgodnie z tą umową dostarczał gaz do lokalu pozwanej w Z. przy ul. (...), natomiast pozwana nie zapłaciła ceny sprzedaży wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 20.11.2014r. za okres 2.09.2013 – 3.11.2014 na kwotę 2.303,52zł, zaś należność objętą wcześniejszymi fakturami uregulowała z opóźnieniem, w związku z czym powód wystawił notę odsetkową nr 12 na kwotę 6,24zł.

W dniu 2.03.2017r. referendarz sądowy wydał przeciwko pozwanej nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, uwzględniający żądanie pozwu.

Pozwana złożyła sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i domagając się oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powodowej spółki kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 7.03.2018r., sygn. akt VII.C.2573/17 Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu: 1) zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 6,24zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17.05.2016r. do dnia zapłaty; 2) oddalił powództwo w pozostałym zakresie; 3) kosztami procesu obciążył w całości powoda.

Apelację od wyroku złożył powód, zaskarżając go w punkcie 2. i 3. oraz zarzucając:

1)  naruszenie art. 462 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i pominięcie okoliczności pokwitowania przez pozwaną ilości zużytego paliwa gazowego, wyrażające się w podpisaniu przez nią (okoliczność bezsporna) karty demontażu gazomierza o numerze ewidencyjnym (...), tj. potwierdzenia prawidłowego wykonania umowy przez powoda oraz zasadności wystawionych na tej podstawie faktur VAT będących przedmiotem sporu, co przerzuca ciężar dowodu na stronę wywodzącą w przedmiotowym procesie gołosłowne okoliczności faktyczne stojące w sprzeczności z danymi zawartymi w treści pokwitowania;

2)  naruszenie art. 8 ust. 1 pkt 3 ustawy z 11.05.2001r. Prawo o miarach oraz art. 11 ust. 3 ustawy z 3.04.1993r. ustawy Prawo o miarach poprzez ich niewłaściwe zastosowanie ( zastosowanie przepisów nieistniejących w dacie dopuszczenia gazomierza do obrotu w roku 2000 ) i przyjęcie, że powód winien był przedłożyć do akt sprawy świadectwo legalizacji, pomimo iż dowodem legalizacji gazomierza zamontowanego u pozwanej były cechy urzędu miar umieszczone na gazomierzu, tj. plomby, których istnienia pozwana w toku procesu nie kwestionowała, co więcej w treści karty demontażu gazomierza podpisanej przez pozwaną znajduje się wzmianka o numerach plomb na gazomierzu, co wskazuje na to, że pozwana w tamtym okresie nie miała w tym zakresie żadnych zastrzeżeń, zaś gazomierz był legalnie dopuszczony do obrotu;

3)  naruszenie przepisów art. 233 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego wyrażającą się w:

a)  przyjęciu, że stanowisko pozwanej jest spójne i wiarygodne, pomimo ujawnionych i podkreślanych przez powoda w toku procesu wewnętrznych sprzeczności jej oświadczeń, tj. podawania skrajnie rozbieżnych (2.400,-zł/4.187,-zł) kosztów paliwa w sezonie grzewczym;

b)  pominięciu wyjaśnień powoda, w których wskazał on na przebieg współpracy i przyczynę rozbieżności na fakturach wystawianych w toku współpracy związanych z rozliczaniem pierwotnie wystawianych faktur VAT na podstawie szacunkowego określenia zużycia dokonanego przez pozwaną – z dokumentów znajdujących się w aktach (w tym z karty demontażu gazomierza z 26.02.2014r.) wynika, iż pozwana nie doszacowała faktycznego zużycia gazu, co wiąże się z koniecznością zapłaty przez pozwaną faktury VAT o numerze (...), będącej w istocie fakturą „wyrównawczą”;

c)  pominięciu wysokości deklarowanego przez pozwaną zużycia gazu (po zmianie sposobu ogrzewania), który nie odbiega znacząco, skrajnie od ilości zużycia potwierdzonego protokołem demontażu gazomierza z 26.02.2014r.;

d)  przyjęciu, że powód nie wykazał faktycznego zużycia paliwa gazowego, pomimo przedstawionego w toku procesu dowodu - karty demontażu gazomierza z 26.02.2014r., na którym pozwana sygnowała swoim podpisem dokładną ilość zużytego gazu;

e)  przyjęciu, że powód nie wykazał legalności dopuszczenia gazomierza do obrotu, pomimo iż na podpisanym przez pozwaną dokumencie karty demontażu gazomierza znajduje się wzmianka o plombie nr (...) oraz (...), zaś pozwana nie zgłaszała w tym zakresie jakichkolwiek zastrzeżeń (formułowała zarzuty dotyczące świadectwa legalizacji, który to dokument nie towarzyszył legalizacji gazomierzy w roku 2000).

W oparciu o te zarzuty powód wniósł o wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dalszej kwoty 2.303,52zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5.12.2014r. do dnia zapłaty i obciążenie pozwanej kosztami procesu w I instancji oraz o zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego wg norm przepisanych.

Z uwagi na fakt, że Sąd odwoławczy nie przeprowadzał postępowania dowodowego, niniejsze uzasadnienie ogranicza jedynie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa ( art. 505 13 § 2 k.p.c. ).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, pomimo że częściowo zarzuty powoda były trafne.

Ustalenia faktyczne, na których oparto zaskarżony wyrok, przedstawione w jego uzasadnieniu, zasadniczo znajdują oparcie w materiale dowodowym sprawy, stąd Sąd Okręgowy na podstawie art. 382 k.p.c. podzielił je i przyjął jako własne z następującymi zastrzeżeniami.

Wymaga uściślenia ustalenie dotyczące wysokości poboru gazu przez pozwaną w sezonie grzewczym 2012/2013, które Sąd I instancji określił jako „znikome”, odwołując się do odczytów licznika za okres od 2.05.2012r. do 2.11.2013r., udokumentowanych w przedłożonych do akt fakturach. Sąd I instancji błędnie jednak odczytał treść tych faktur, gdyż wynika z nich ( k.26v,57,58 ), że odczyty licznika przeprowadzono w dniach: 2.05.2012r. ( zużycie 38608 m 3 ), 1.09.2012r. ( zużycie 38608 m 3 ) i 2.11.2012r. ( zużycie 38608 m 3 ), zaś kolejny odczyt tzw. rzeczywisty odbył się dopiero 26.02.2014r., a więc w chwili demontażu licznika gazu ( zużycie 40072 m 3 – k.23v,85 ). W rzeczywistości zatem „znikome zużycie gazu”, które ustalił Sąd I instancji, nie dotyczyło okresu od 2.05.2012r. do 2.11.2013r., czyli całego sezonu grzewczego 2012/2013, lecz okresu jedynie od 2.05.2012r. do 2.11.2012r. Należy dodać, że pierwszy odczyt licznika wskazujący na zużycie gazu 38608 m3 miał miejsce w dniu 4.01.2012r. ( k.61 ).

W uzupełnieniu ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji należy natomiast wskazać, że pozwana – w związku z dokonaną w swoim budynku w 2011r. zmianą systemu grzewczego i zamontowaniem pompy ciepła zasilanej prądem – złożyła powodowi deklarację zmiany wysokości poboru gazu pismem z dnia 10.08.2012r., informując, że zrezygnowała z kotła gazowego dla celów c.o., a gazu będzie używała „na potrzeby ciepłej wody użytkowej”, w związku z czym zadeklarowała przewidywaną wielkość poboru paliwa gazowego na ok. 400 m 3 rocznie, co skutkuje zmianą grupy taryfowej z W3 na W2.1 ( k.77 ).

Zasadnicza rozbieżność stanowisk stron w niniejszym procesie dotyczyła ilości gazu dostarczonego pozwanej przez powoda ( w wykonaniu łączącej strony umowy sprzedaży paliwa gazowego ) w okresie objętym fakturą nr (...) z dnia 4.12.2014r., tj. od 2.09.2013r. do 3.11.2014r. W tym czasie miała miejsce wymiana gazomierza, która odbyła się 26.02.2014r., przy czym z faktury rozliczeniowej nr (...) z 20.11.2014r. ( k.23v ) oraz z wyjaśnień powoda udzielonych pozwanej pismem z 24.11.2014r. ( k.86 ) wynika, że nowy gazomierz, którego odczyt rzeczywisty przeprowadzono 3.11.2014r., wykazał zużycie 0 m 3, a zatem całe zużycie gazu musiało przypadać na okres do 26.02.2014r., gdy pobór mierzono przy użyciu poprzedniego gazomierza.

Porównanie odczytów tego gazomierza przeprowadzonych w dniach 2.11.2012r. ( zużycie 38608 m 3 ) i 26.02.2014r. ( zużycie 40072 m 3 ), wskazuje, że w tym czasie do budynku pozwanej zostały dostarczone 1.464 m 3 gazu, przy czym ustalając cenę w fakturze VAT nr (...) powód uwzględnił, że pomiędzy w/w odczytami rzeczywistymi pozwana była rozliczana w oparciu o prognozowane zużycie ( tzw. „odczyty szacunkowe” ) i w związku z tym uiściła już część należności, stąd w fakturze powód ujął ilość gazu 1.342 m 3 i dochodził zapłaty kwoty 2.303,52zł ( por. odpowiedź na sprzeciw od nakazu zapłaty – k.111 ).

Sporne pozostawało wskazanie gazomierza na dzień 26.02.2014r., a więc daty jego demontażu. Dane w tym zakresie wynikają z „Karty montażu/demontażu gazomierza” sporządzonej 26.02.2014r. i podpisanej przez pracownika (...) Spółka z o.o. w P., który dokonywał tej czynności, oraz przez pozwaną ( k.85 ). Sąd I instancji nie uznał tego dokumentu jako dowód pozwalający na ustalenie stanu licznika zdemontowanego gazomierza ( a jedynie potwierdzający czynność jego demontażu oraz montażu nowego ), gdyż ustalił, że gazomierz ten nie został okazany pozwanej do wglądu. Stanowisko to nie jest trafne i zostało skutecznie podważone w apelacji w ramach zarzutów naruszenia art. 233 k.p.c. oraz art. 462 § 1 k.c.

Treść omawianej karty podpisanej przez pozwaną jest jasna, wynika z niej nie tylko rodzaj wykonanej czynności, ale także dane demontowanego i montowanego gazomierza, w tym w obu przypadkach wskazanie liczydła. Ujęcie tej pozycji w karcie było zresztą oczywiste w znanych każdemu przeciętnemu człowiekowi realiach obrotu gospodarczego, gdzie jednym z najistotniejszych elementów protokolarnego demontażu jakiegokolwiek urządzenia pomiarowego jest ustalenie stanu licznika, skoro stanowi to podstawę rozliczeń dokonywanych w oparciu o zużycie. Jeżeli więc odbiorca decyduje się na podpisanie dokumentu bez weryfikacji ujawnionych w nim danych dotyczących zużycia ze wskazaniem demontowanego urządzenia pomiarowego, czyni to na własne ryzyko, a swoim podpisem potwierdza fakt wykonania zobowiązania przez dłużnika w określonym rozmiarze, czyli udziela mu pokwitowania w rozumieniu art. 462 § 1 k.c. W takiej sytuacji odbiorca nie może także oczekiwać, że przedsiębiorca przesyłowy, który uzyskał pokwitowanie, zachowa zdemontowane i bezużyteczne już urządzenie pomiarowe tylko w celu ewentualnej weryfikacji jego wskazań.

Pokwitowanie stanowi oświadczenie wiedzy mające charakter potwierdzenia faktu, a jego funkcją jest ułatwienie dłużnikowi udowodnienia, że spełnił świadczenie ( por. np. wyrok SN z (...) czy wyrok SN z (...) ). Z punktu widzenia prawa procesowego pokwitowanie jest z kolei dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. i jako taki potwierdza, że osoba, która je podpisała złożyła tej treści oświadczenie. Nie korzysta natomiast z domniemania prawdziwości zawartych w nim oświadczeń, wobec czego osoba mająca w tym interes prawny może twierdzić i dowodzić, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu ( por. postanowienie SN z 15.04.1982r., (...) ).

W rozpoznawanym przypadku pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty zakwestionowała zgodność okoliczności wynikających z udzielonego przez nią pokwitowania ze stanem rzeczywistym wskazując m.in. że zdemontowany gazomierz został wyprodukowany w 2000r., a zatem na dzień demontażu „stracił ważność”. Sąd I instancji podzielił stanowisko pozwanej, powołując się na przepisy art. 8 i 8a ustawy z dnia 11.05.2001r. Prawo o miarach i wskazując, że w toku procesu powód nie przedłożył stosownych dokumentów legalizacyjnych, a w konsekwencji brak jest podstaw do przyjęcia, że zdemontowany gazomierz dokonywał rzeczywistych pomiarów zużycia paliwa gazowego, zwłaszcza że został przez powoda poddany utylizacji i nie ma możliwości weryfikacji rzetelności jego wskazań. W apelacji słusznie wytknięto, że Sąd I instancji powołał się na przepisy aktualnie obowiązującej ustawy z dnia 11.05.2001r. Prawo o miarach ( t.j. Dz.U.(...) ), która weszła w życie z dniem 1.01.2003r., podczas gdy przedmiotowy gazomierz został wyprodukowany w 2000r. Nie ma natomiast racji powód podnosząc, że kwestia jego legalizacji powinna być oceniana wyłącznie przy zastosowaniu art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 3.04.1993r. Prawo o miarach ( t.j. Dz.U z 1993r. Nr (...) ), a dowodem legalizacji były umieszczone na gazomierzu cechy urzędu miar w postaci plomb, których istnienia pozwana nie kwestionowała , a wzmianka o nich znajduje się w karcie demontażu.

Ustawa z dnia 3.04.1993r. Prawo o miarach przewidywała, że obowiązkowi uwierzytelnienia podlegały przyrządy pomiarowe mające znaczenie dla bezpieczeństwa życia, ochrony zdrowia i ochrony środowiska ( art. 11 ust. 1 i 2 ), zaś dowodem uwierzytelnienia była cecha umieszczona na przyrządzie albo świadectwo uwierzytelnienia ( art. 11 ust. 3 ). Po wejściu w życie ustawy z dnia 11.05.2001r. Prawo o miarach przyrządy pomiarowe, które mogą być stosowane m.in. w ochronie praw konsumenta i są określone w odpowiednich przepisach wykonawczych, podlegają z kolei prawnej kontroli metrologicznej ( art. 8 ust 1 pkt 3 ), która jest wykonywana przez: (1) zatwierdzenie typu przyrządu pomiarowego; (2) legalizację pierwotną albo legalizację jednostkową; (3) legalizację ponowną ( art. 8 ust. 2 ), przy czym mogą być one wprowadzone do obrotu i użytkowane tylko wówczas, jeżeli posiadają odpowiednio ważną decyzję zatwierdzenia typu lub ważną legalizację ( art. 8a ust. 1 ). W świetle kolejno obowiązujących przepisów wykonawczych wydanych na podstawie Prawa o miarach z 2001r. prawnej kontroli metrologicznej podlegają m.in. gazomierze miechowe ( por. np. § 1 pkt 3 ppkt a) rozporządzenia Ministra Gospodarki, pracy i polityki społecznej z dnia (...)., Dz.U. Nr 31, poz. 351 czy § 7 pkt 2 pkkt c) rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 27.12.2007r., Dz.U. z (...) ), a więc takie, jaki zamontowany był u pozwanej. Z przepisu przejściowego zawartego w art. 27 Prawa o marach z 2001r. wynika, że przyrządy pomiarowe zalegalizowane lub uwierzytelnione przed dniem wejścia w życie ustawy, niespełniające jej przepisów, mogą być nadal legalizowane, o ile spełniają wymagania dotychczasowych przepisów, lecz nie dłużej niż przez 10 lat od dnia wejścia w życie ustawy. Na tle tego uregulowania w orzecznictwie sądów administracyjnych przyjęto, że skoro przyrządy pomiarowe podlegające aktualnie prawnej kontroli metrologicznej mogą być nadal legalizowane, to oznacza to, że mogą być także stosowane na dotychczasowych warunkach ( por. np. wyrok NSA w W. z 15.11.2005r., (...) ). Czas tego stosowania ustawodawca wyraźnie jednak określił na 10 lat od wejścia w życie Prawa o miarach, a okres ten upłynął z dniem 1.01.2013r.

Prowadzi to do wniosku, że po wskazanej dacie przedmiotowy gazomierz nie powinien być już używany ( art. 8a ust. 1 Prawa o miarach z 2001r. ), gdyż utracił uwierzytelnienie uzyskane na podstawie Prawa o miarach z 1993r. Zgodnie z art. 11 ust. 2 Prawa o miarach z 1993r., uwierzytelnienie było sprawdzeniem, stwierdzeniem i poświadczeniem, że przyrząd pomiarowy spełnia wymagania metrologiczne ustalone w przepisach, normach, zaleceniach międzynarodowych lub innych właściwych dokumentach, a jego wskazania zostały odniesione do państwowych wzorców jednostek miar i są z nimi zgodne w granicach określonych błędów pomiaru. Po dniu 1.01.2013r. udzielone w 2000r. uwierzytelnienie nie stanowiło już dowodu rzetelności wykonywanych pomiarów zużycia gazu. Jednocześnie powód przed dokonaniem rozliczeń z pozwaną, bezpośrednio po zdemontowaniu gazomierza, choć fakturę wystawił dopiero kilka miesięcy później, zutylizował urządzenie, uniemożliwiając w ten sposób zweryfikowanie w toku procesu prawidłowości jego wskazań.

Ostatecznie zatem prawidłowe było stanowisko Sądu I instancji, że powód nie przedstawił dowodów wystarczających dla ustalenia wielkości zużycia gazu przez pozwaną w okresie objętym sporna fakturą nr (...) z dnia 20.11.2014r. Można oczywiście przyjąć, że od 2.09.2013r. do 3.11.2014r. powód dostarczał pozwanej paliwo gazowe, czego zresztą nie kwestionowała sama pozwana, proponując nawet zawarcie ugody na kwotę 1.200,-zł. Problem dotyczył jednak ilości dostarczonego paliwa, za które powód dochodził zapłaty. Obowiązek i ciężar wykazania tej okoliczności, jako spornej, spoczywał na powodzie ( art. 232 zd. 1 k.p.c., art. 6 k.c. ), zaś materiał sprawy nie pozwał na ustalenia, że była to ilość wynikająca z faktury. Pokwitowanie udzielone przez pozwaną przy demontażu starego gazomierza nie ma istotnej wartości dowodowej, skoro opierało się ono na wskazaniu gazomierza, który z dniem 1.01.2013r. utracił uwierzytelnienie uzyskane na podstawie Prawa o miarach z 1993r., a co za tym idzie – nie powinien być używany. Nie jest także wystarczające oparcie się na deklaracji zmiany wysokości poboru gazu złożonej powodowi przez pozwaną pismem z dnia 10.08.2012r., gdyż zawarta w niej informacja o przewidywanej wielkość poboru paliwa gazowego ( ok. 400 m 3 rocznie ) miała charakter szacunkowy, zaś powód twierdzi w apelacji, że pozwana nie doszacowała zużycia. Nie można się ponadto zgodzić z argumentem, że ilość gazu wynikająca z pomiarów dokonanych przy użyciu starego gazomierza nie odbiega „znacząco skrajnie” od deklarowanej przez pozwaną. Pomiar ten wskazuje na pobór w okresie od 2.11.2012r. do 26.02.2014r. ( ok. 16 miesięcy, a więc niespełna półtora roku ) w wysokości 1.464 m 3, co istotnie odbiega od deklaracji, według której w tym czasie zużycie powinno wynosić nie więcej niż 600 m 3.

Podsumowując, zaskarżony wyrok oddalający powództwo o zapłatę ceny sprzedaży gazu wynikającej z faktury nr (...) z dnia 20.11.2014r. jest prawidłowy i odpowiada prawu.

W tym stanie rzeczy i na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelacje powoda jako bezzasadną.

/-/ Joanna Andrzejak-Kruk