Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 869/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Małgorzata Wołczańska

Sędziowie :

SA Ewa Jastrzębska

SO del. Lucyna Morys-Magiera (spr.)

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2019 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa W. G.

przeciwko Skarbowi Państwa-Państwowemu Gospodarstwu (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 27 czerwca 2018 r., sygn. akt I C 349/17

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa-Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej 4 050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Lucyna Morys-Magiera

SSA Małgorzata Wołczańska

SSA Ewa Jastrzębska

Sygn. akt I A Ca 869/18

UZASADNIENIE

Powód W. G. 25 lipca 2017 r. wniósł przeciwko Skarbowi Państwa

reprezentowanemu przez Państwowe Gospodarstwo (...) (wcześniej (...) w K.) pozew o zapłatę kwoty 76000zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa. Domagał się nadto zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że jest właścicielem działki o numerze (...), położonej w

W. o powierzchni 1,4487ha oraz, wraz z J. J. współwłaścicielem w 1/2 części urządzenia wodnego, to jest jazu betonowego na rzece S. w km 60 + 800 m, mieszczącego się w okolicy ul. (...) w W.. Podawał, iż spoczywał na nim obowiązek utrzymania urządzenia we właściwym stanie technicznym, do czego został wezwany przez stronę pozwaną, Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz decyzję (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z 14 sierpnia 2006r. Powód wskazywał, że w korespondencji z pozwanym został poinformowany, że żwir pozyskany w toku oczyszczania jazu stanowi własność właściciela urządzenia wodnego. Żwir wydobyty z cofki został złożony w części na działkach J. J., a jego 2.200 m 3 została złożona w okresie od stycznia do marca 2007 r. na działce powoda o numerze (...). Następnie pozwany zmienił zdanie i zabronił powodowi wykorzystywać żwir na własne cele, twierdząc, że jest jego właścicielem, jednocześnie odmawiając wynagrodzenia za jego składowanie. Żwir zalegał na działce powoda od listopada 2006 r. do września 2013 r. W tym okresie pozwany był posiadaczem nieruchomości powoda w złej wierze, a dochodzone roszczenie znajduje podstawę w art. 225 kc w zw. z art. 224 kc. Odszkodowanie odpowiada wysokości czynszu dzierżawnego, jaki powód mógłby osiągnąć z powierzchni co najmniej 700 m 2.

Pozwany Skarb Państwa wniósł o oddalenie powództwa w całości, domagając się zwrotu kosztów postępowania od powoda, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa według norm przepisanych. Podnosił, że powód i J. J. zostali zobowiązani do

bezzwłocznego wykonania robót odtworzeniowo-remontowych na jazie decyzją (...) Wojewódzkiego lnspektora Nadzoru Budowlanego w K., wydobycie żwiru jednak odbywało się bez odpowiedniego zezwolenia wodnoprawnego oraz bez zawarcia odpowiedniej umowy o użytkowanie. Powód nie wykazał, aby był uprawniony do wydobywania żwiru, a wydobywał go rzekomo w ramach i w celu prowadzenia prac odtworzeniowo-remontowych jazu. Powód był informowany w piśmie z dnia 15 grudnia 2006 r., iż wydobywany żwir stanowi własność Skarbu Państwa, mimo tego rozdysponował go według własnego uznania.

Pozwany podniósł dalej, że nie wiedział, że żwir jest składowany na działce powoda, a nawet gdyby przesłanki roszczenia na podstawie art. 225kc w zw. z art. 224 kc były spełnione, to powództwo należy oddalić na zasadzie art. 5kc, bowiem powód nie może bowiem czerpać korzyści z własnych działań sprzecznych z prawem. Zdaniem pozwanego powód nie wykazał legitymacji czynnej po jego stronie oraz wartości dochodzonego wynagrodzenia. Pozwany podniósł także zarzut przedawnienia roszczenia na podstawie art. 229 kc.

W piśmie z 13 października 2017r. powód podniósł, że zarzut przedawnienia

jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Wskazał jednocześnie na kolejną podstawę prawną swojego żądania, to jest art. 471 kc, twierdząc, że pisma Prezesa Zarządu Ministerstwa Ochrony (...) i Prezesa Zarządu (...) doprowadziły do zawarcia porozumienia, na mocy którego powód i J. J. stali się uprawnieni do odżwirowania cofki jazu i stawali się właścicielami wydobytego żwiru.

Pozwany w piśmie z dnia 9 listopada 2017 r. zaprzeczył, aby została zawarta umowa uprawniająca powoda do wydobywania żwiru i nabywania jego własności.

Zaskarżonym wyrokiem z 27 czerwca 2018r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej w punkcie 1. oddalił powództwo, w punkcie 2. zasądził od powoda na rzecz pozwanego 5400zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Poza sporem było, że właścicielem nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 1,4544 ha, objętej Księgą Wieczystą nr (...), później podzielonej m.in. na działkę (...) powierzchni 1,4487 ha, objętej Księgą Wieczystą nr (...), jest Skarb Państwa, a użytkownikiem wieczystym był w 1/z części J. C. (nabył udział od M. S.) od 27 czerwca 2005 r. do 31 maja 2012 r., a obok niego w 1/2 części W. G. do 29 października 2010 r. (od 12 lutego 1998 r.), następnie do 25 maja 2012 r. U. G., a następnie do 31 maja 2012 r. K. G.. Od dnia 31 maja 2012 r. jedynym użytkownikiem wieczystym jest (...) Sp. z o.o. Sp.k. z siedzibą w W.. J. J. i W. G. są współwłaścicielami jazu zlokalizowanego na rzece S. na odcinku km 60+800. Właścicielem gruntu pod wodą jest Skarb Państwa.

(...) w K..

Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwany w piśmie (...) w K. z 23 lipca 2003 r., skierowanym do Prokuratury zajął stanowisko, że dotychczasowe odżwirowanie jazu oraz wycinanie roślin odbywało się w ramach utrzymania wód oraz remontu urządzenia wodnego, które nie wymaga uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. 6 maja 2005 r. sporządzono na zlecenie J. J. i W. G. protokół, podpisany także przez J. P. - uprawnionego do prowadzenia przeglądu, w którym m.in. ustalono zażwirowanie całkowite cofki jazu do komory przelewu i zalecono odżwirowanie cofki jazu do głębokości średnio 0,80 m od komory jazu.

Ministerstwo Środowiska w piśmie z 2 marca 2006r., skierowanym do Starostwa Powiatowego w Ż. zajęło stanowisko, zgodnie z którym jeśli z przedłożonej dokumentacji wynika, że w celu zapewnienia właściwego funkcjonowania istniejącego jazu niezbędne jest po każdym wezbraniu wód bieżące odżwirowywanie koryta w zasięgu oddziaływania cofki tego jazu, w ramach prac konserwacyjnych polegających na utrzymaniu stanu dna koryta na określonej rzędnej. W celu niedopuszczenia do nadmiernego odwirowania koryta, w wydanym pozwoleniu wodnoprawnym na piętrzenie wód, należy określić niezbędne parametry, to jest zasięg cofki oraz rzędną dna koryta. Odrębne pozwolenie wodnoprawne na pobór kamienia i żwiru byłoby wymagane w przypadku poboru zlokalizowanego poza cofką piętrzenia lub na głębokość większą niż wymagana z uwagi na właściwe funkcjonowanie urządzenia wodnego.

Ustalono, że w wyniku kontroli (...) Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał 1 września 2006r. decyzję administracyjną, w której powołując się na art. 66 ustawy Prawo budowlane oraz art. 104 kpa, zobowiązał właścicieli jazu na rzece S. w km 60 + 800 w W. do bezzwłocznego (do 30 czerwca 2007 r.) wykonania robót odtworzeniowo-remontowych, w tym remontu urządzeń, odmulenia upustu płuczącego, oczyszczenia kraty, wycięcia dwuletniej wikliny na prawym brzegu w cofce jazu, uruchomienia mechanizmów, likwidacji wyboju hydraulicznego, remontu muru oporowego, remontu niecki wypadkowej.

Prezes Krajowego Zarządu (...) w piśmie z 4 sierpnia 2006 r.,

skierowanym do Dyrektora (...) Starostwa Powiatowego w

Ż., wskazał, że na podstawie art. 64 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne, jeżeli zapewnienie właściwego funkcjonowania istniejącego na potoku progu, wymaga odżwirowania koryta w zasięgu oddziaływania cofki tego urządzenia, to wydobywanie kamienia i żwiru z dna rzeki może odbywać się w ramach prac konserwacyjnych polegających na utrzymaniu dna koryta na określonej rzędnej. Jednak w celu niedopuszczenia do nadmiernego odżwirowania koryta, w wydanym pozwoleniu wodnoprawnym na piętrzenie wód, określone powinny zostać niezbędne parametry, takie jak zasięg cofki oraz rzędna dna koryta. Pozyskane z dna rzeki kruszywo jest własnością podmiotu, do którego obowiązków należy utrzymanie urządzenia wodnego w należytym stanie technicznym, urobek ten może być przedmiotem obrotu.

Sąd Okręgowy ustalił, iż J. J. pismem z 17 listopada 2006r. poinformował (...) Inspektorat w Ż. m.in., że poza otwarciem, oczyszczeniem i udrożnieniem śluzy wykonano odżwirowanie cofki jazu na odcinku od km 60+80O do km 60+860, a dalsze odżwirowanie będzie prowadzone na odcinku od km 60+860 do km 60+974. Wydobyty żwir o objętości 2.288 m3 został złożony poza terenem cofki, na działce J. J.. Prawie cały żwir (około 2.500 m3) został następnie na zlecenie powoda, przewieziony na zarządzaną przez niego działkę nr (...) w W. - plac koło transformatora elektroenergetycznego, na którym w późniejszym okresie wybudowane zostało centrum handlowe (...), gdzie mieści się sklep (...).

Nie było kwestionowane, że w czasie otwarcia centrum handlowego, na wiosnę 2014 roku, żwir był już usunięty z tej działki.

Jak ustalono, żwir ten został wykorzystany przez powoda do budowy parkingu przy

centrum handlowym i budowy drogi gminnej. Właścicielem centrum handlowego jest

spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, a jej właścicielem jest z kolei córka powoda.

Sąd Okręgowy stwierdził, że J. J. i W. G. dokonywali dalszego odżwirowywania do marca 2007r., jednak nie dokończyli remontu jazu, który obecnie jest w złym stanie technicznym.

(...) Inspektorat W Ż. w piśmie z 15 grudnia 2006 r. poinformował J. J. i powoda W. G., że żwir wydobyty z oczyszczenia cofki jazu, zdeponowany na prywatnych działkach J. J., znajdujących się na lewym brzegu potoku Ż. stanowi własność Skarbu

Państwa i nie może być przedmiotem handlu.

W grudniu 2016 r. (...) w K. przesłał W. G. i J. J. do podpisania projekt ugody z 19 grudnia 2006 r., dotyczącej korzystania z gruntów pokrytych wodami rzeki S. pod wykonanie robót odtworzeniowo-remontowych na jazie zlokalizowanym w km 60+800, ustalającej powierzchnię czasowego zajęcia gruntów pokrytych wodami niezbędną do realizacji robót remontowych na jazie jako 0,5123 ha oraz opłatę za okres obowiązywania ugody na 10.386 zł netto. W. G. i J. J. nie podpisali proponowanej ugody.

Nie zawierali żadnej umowy z pozwanym w tym zakresie.

Nie uzyskali także pozwolenia wodno-prawnego na wydobycie żwiru z koryta rzeki.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że (...) w K. w piśmie z 17 stycznia 2007 r. poinformował J. J., że remont jazu powinien polegać na remoncie obiektów, a odżwirowanie cofki w szerszym niż dotychczas zakresie jest technicznie nieuzasadnione i nie wyraził na nie zgody. Podał, że wobec braku pozwolenia wodnoprawnego oraz umowy na użytkowanie gruntu pokrytego wodą, wydobyty w ramach robót remontowych jazu rumosz stanowi własność Skarbu Państwa i nie może być przedmiotem obrotu handlowego.

(...) w K. w piśmie z 25 maja 2007r. poinformował J. J. i powoda W. G., że utrzymanie jazu należy do jego właścicieli, odmawiając zapłaty żądanej przez nich kwoty 487505,60zł. Pismem z 1 sierpnia 2007r. J. J. i powód W. G. wezwali (...) Inspektorat w Ż. do odbioru wydobytego rumoszu, po uprzednim zapłaceniu 750510zł wynagrodzenia, powołując się na wydobycie kruszywa z dna rzeki związanych z wykonywaniem prac bieżącego utrzymania i konserwacji jazu, do których prac, zgodnie z art. 124 pkt 3 ustawy Prawo wodne, nie jest wymagane pozwolenie wodno prawne, ani zgłoszenie. Powód pismem z 14 sierpnia 2007 r. wezwał (...) Inspektorat W Ż. do usunięcia rumoszu z jego działki nr (...) w W., zabezpieczonego przez funkcjonariuszy policji 10 sierpnia 2007r. poprzez przekazanie go (...) Inspektorat W Ż..

Sąd Okręgowy ustalił, że w ramach sprawy karnej Sądu Rejonowego w Ż. o sygn. akt II K 473/07 ustalono, kierując się opinią biegłego sądowego H. K., że J. J. i W. G. pobrali z cofki jazu, której powierzchnia wynosiła 5.205 m ( 2), łącznie 8.795m ( 3) żwiru, przy czym składowisko żwiru na nieruchomości W. G. obejmowało 2.205 m ( 3), średnia grubość zebranej warstwy na całej powierzchni cofki wyniosła 1,69 m, która była wielokrotnie większa od potrzeb uzasadnionych remontem jazu i utrzymaniem cofki w stanie odpowiednim, zapewniającym swobodny spływ wód. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Ż. z 16 marca 2010 r., wydanym w sprawie o sygn. akt ll K 473/07, W. G. i J. J., oskarżeni o przywłaszczenie żwiru wydobytego z rzeki S., sprzedając go innym podmiotom, działając tym na szkodę (...) W K., zostali uniewinnieni, ponieważ Sąd nie ustalił istnienia po ich stronie zamiaru przywłaszczenia, gdyż w związku z kierowanymi do nich wówczas pismami Krajowego Zarządu (...) pozostawali w przekonaniu, iż pozyskane kruszywo stanowi ich własność.

Krajowy Zarząd (...) W piśmie z 7 października 2015r. odmówił uznania roszczeń powoda dotyczących bezumownego użytkowania nieruchomości będących własnością J. J..

Sąd pierwszej instancji stwierdził nadto, iż 1 grudnia 2017r. powód W. G. zawarł z J. C., U. G., K. G. i Przedsiębiorstwem (...) Sp. z o.o. Sp.k. umowę cesji wierzytelności, na mocy której powód nabył od J. C., U. G. i K. G. wszelkie roszczenia dotyczące działki gruntu nr (...) i powstałej z jej podziału dz. nr ew. (...) położonej w W. objętej KW nr BBlZ/ (...), a w szczególności prawo do dochodzenia odszkodowań za naruszenie własności tej działki, prawo do dochodzenia wynagrodzenia za bezumowne użytkowanie tej działki za okres, kiedy J. C., U. G. i K. G. oraz firma (...) Sp. z o.o. Sp.k. były lub są właścicielami lub współwłaścicielami tej działki, przy czym cesja dotyczy roszczeń

istniejących do dnia 14 lipca 2017r. Umowa została podpisana przez W. G., J. C., U. G. i K. G.. (...) Sp. z o.o. Sp.k. jest reprezentowana przez wspólnika (...) Sp. z o.o., która Spółka jest z kolei reprezentowana przez członka zarządu K. G..

Sąd Okręgowy poczynił powyższe ustalenia faktyczne w oparciu o złożone do akt dokumenty, zeznania wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku świadków oraz przesłuchanie powoda, które to środki dowodowe były zbieżne co do okoliczności sprawy. Uznał ze zbędne przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego do spraw szacowania nieruchomości na okoliczność ustalenia wysokości ewentualnego należnego powodowi wynagrodzenia.

W tym stanie rzeczy Sąd pierwszej instancji odniósł się do zarzutu braku legitymacji czynnej po stronie powoda W. G..

Wskazał, iż nabył on uprawnienia użytkowników wieczystych działki nr (...) ( (...)) na mocy umowy cesji z Hutą sp. o.o. Sp.k., prawidłowo reprezentowaną przez członka zarządu K. G..

Sąd Okręgowy następnie, przechodząc do rozważenia zasadności zgłoszonego roszczenia, iż po stronie powoda i J. J. nie istniała konieczność uzyskania pozwolenia wodno prawnego do wybierania żwiru z rzeki S., kierując się regulacją ustawy z 18 lipca 2001 r. Prawo wodne w brzmieniu obowiązującym w czasie objętym okolicznościami sprawy. Wskazał przy tym na normy art. 37 pkt 7 oraz art. 122 ust. 1 pkt 1 i art. 124 pkt 3 wskazanej ustawy w zw. z jej art. 64 ust. 2 uznając, że powód był legitymowany do wydobycia żwiru z rzeki S., ale tylko w zakresie niezbędnym do wykonania opisanych prac. Wydobycie żwiru w szerszym zakresie wymagało uzyskania zezwolenia, o czym zresztą powód był poinformowany pismem Prezesa Krajowego Zarządu (...) z 4 sierpnia 2006 r., a także pismem Ministerstwa Środowiska z 2 marca 2006 r. Z uwagi na brak jakiejkolwiek ewidencji wydobywania żwiru w związku z wykonywaniem przez powoda prac objętych decyzją z 1 września 2006 r., które ostatecznie nie zostały ukończone, przyjął, że nie jest obecnie możliwe ustalenie obszaru dna rzeki, z którego dokonywane było pobieranie żwiru, ani głębokości pobieranego żwiru, nie jest możliwe ustalenie, czy wymagane było uzyskanie przez powoda pozwolenia wodnoprawnego. Pozwolenie takie byłoby niezbędne wyłącznie w przypadku, gdyby wybranie żwiru obejmowało koryto rzeki poza zasięgiem oddziaływania cofki jazu. Sąd Okręgowy wskazał jednak, iż ocena konieczności uzyskania przez powoda pozwolenia wodnoprawnego na wydobycie żwiru z rzeki ma wtórne znaczenie z uwagi na to, że żwir wydobywany z dna rzeki nie stanowił własności powoda, ale stanowił własność Skarbu Państwa, która to okoliczność jest podstawowa do dokonania oceny zasadności powództwa.

Sąd ten zważył, iż grunty pokryte wodami, w tym kamienie, żwir, piasek i inne materiały rzeczne, stanowią własność Skarby Państwa, co wynika z art. 10 ust. 1 a i art. 14 ust. 1 ustawy, zgodnie z którymi śródlądowe wody powierzchniowe płynące stanowią własność Skarbu Państwa, a grunty pokryte wodami powierzchniowymi stanowią własność właściciela tych wód. Zaznaczył, że odmienne stanowisko wyrażone między innymi w piśmie Prezesa Krajowego Zarządu (...) w piśmie z 4 sierpnia 2006 r. skierowanym do Dyrektora (...) Starostwa Powiatowego w Ż. nie ma w tym zakresie znaczenia, skoro sprawy własności wód oraz gruntów pokrytych wodami reguluje bowiem ustawa (art. 1ust. 1a ustawy). Podnosił, iż na to, że żwir wydobyty z oczyszczenia jazu stanowi własność Skarbu Państwa zwracał uwagę powodowi i J. J. (...) Inspektorat w Ż. w piśmie z 15 grudnia 2006 r. oraz Zarząd (...) w K. w piśmie z 17 stycznia 2007 r.

Zdaniem Sądu Okręgowego żwir wydobyty z rzeki przez powoda (oraz J. J.) i złożony na działce J. J., a następnie na działce nr (...), stanowił własność Skarbu Państwa. Do nabycia własności żwiru przez powoda konieczne byłoby zawarcie w tym zakresie stosownej umowy ze Skarbem Państwa lub co najmniej wydania decyzji przez stosowny organ określony w art. 11 ustawy. Do takich zdarzeń prawnych nie doszło, a tym samym nie doszło do przeniesienia własności żwiru wydobytego przez powoda i J. J. z rzeki S..

Odnosząc się w dalszej części do roszczenia powoda, którego podstawę powód określił jako art. 225 kc w zw. z art. 224 kc, Sąd pierwszej instancji wskazał, iż podlega ono przedawnieniu, a zarzut pozwanego jest skuteczny w świetle art. 229 § 1 kc. Zaznaczył, iż w sprawie nie było sporne, a wynika to także z materiału dowodowego, że na wiosnę 2014 roku żwir był już usunięty z działki nr (...). Bieg przedawnienia rozpoczął się zatem co najmniej na wiosnę 2014 roku, do przedawnienia roszczenia doszło na wiosnę 2015 roku, zaś powództwo w niniejszej sprawie wytoczono 25 lipca 2017r. Sąd uznał za bezzasadne twierdzenie powoda, że zarzut przedawnienia jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Powód mógł bowiem wytoczyć powództwo dużo wcześniej, zaś pozwany nie podejmował żadnych działań, które miałyby na celu odwiedzenie powoda od tej czynności. Proponował natomiast pozwanemu uregulowanie kwestii korzystania z gruntów pokrytych wodami S. poprzez zawarcie ugody z 19 grudnia 2006 r., na co jednak powód się nie zgodził. Sąd Okręgowy podniósł, że zużycie przez powoda żwiru składowanego na działce nr (...) wskazuje na brak respektowania stanowiska pozwanego, zgodnie z którym żwir stanowił własność Skarbu Państwa. Nie uzasadnia to akceptacji twierdzenia powoda o sprzeczności zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego.

Z tych przyczyn powództwo dotyczące przedawnionego roszczenia oddalono z powołaniem na art. 117 § 2 zd. 1 kc.

Sąd Okręgowy wskazał także, iż do zastosowania art. 225 kc w zw. z art. 224 kc niezbędne byłoby ustalenie, że pozwany Skarb Państwa był posiadaczem samoistnym nieruchomości obejmującej działkę nr (...). Jego zdaniem jednak nie miało to miejsca w niniejszej sprawie, w świetle definicji zwartej w art. 336 kc. Po stronie pozwanego bowiem nie istniała wola władania nieruchomością, na której składowany był żwir, dla siebie jak właściciel. Sąd wskazał, iż Skarb Państwa nie wyraził woli, aby składować żwir na działce nr (...). Powód umieścił tak żwir wybrany z rzeki bez konsultacji w tym zakresie z pozwanym, który nie wyraził na to zgody, także następczo. Oświadczył natomiast, iż żwir został wydobyty bez jego zgody i stanowi on jego własność oraz nie może być przedmiotem obrotu. Skutkiem takiego stanowiska byłby raczej obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego, ewentualnie potrzeba zawarcia porozumienia w zakresie dalszego składowania żwiru, a nie zgoda na utrzymywanie dotychczasowego stanu. Sad pierwszej instancji zważył, iż powód wraz z J. J. wzywali pozwanego do odbioru żwiru po uprzednim zapłaceniu 750.510 zł. Pozwolenie na odbiór żwiru wiązałby się zatem z obowiązkiem zapłaty powodowi, co było sprzeczne ze stanowiskiem i interesem pozwanego. Zaznaczył Sąd, iż powód swobodnie dysponował i rozporządzał zgromadzonym na działce nr (...) żwirem, ostatecznie zużywając go do budowy parkingu przy centrum handlowym, którego współwłaścicielką była córka powoda i drogi gminnej. Uznał zatem, że żądanie zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości byłoby bezzasadne nawet w sytuacji braku podstaw do uwzględnienia zarzutu przedawnienia.

Analizując także kolejną podstawę prawną żądania zapłaty, to jest art. 471 kc, Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że nie istnieje umowa pomiędzy powodem a Skarbem Państwa, której przedmiotem byłoby wydobycie żwiru i nabycie jego własności przez powoda. Podnosił, że za zawarcie takiej umowy w sposób dorozumiany nie można uznać decyzji (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z 1 września 2006r., która jedynie zobowiązywała do wykonania robót odtworzeniowo-remontowych urządzeń jazu. Zaznaczył również, że nie doszło do zawarcia ugodowego porozumienia według projektu dostarczonego przez pozwanego.

Powództwo ostatecznie oddalono z uwagi na przedawnienie roszczenia.

O kosztach procesu wyrzeczono w oparciu o normy art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 99 kpc, obciążając nimi przegrywającego powoda.

Apelację od tego wyroku w całości wniósł powód, domagając się jego zmiany i uwzględnienia powództwa w całości, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Zarzucał skarżący naruszenie przepisów prawa materialnego w zakresie art. 229 kc w zw. z art. 117 § 2 kc poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że w sprawie doszło do przedawnienia roszczenia powoda, co doprowadziło do oddalenia powództwa. Podnosił nadto, iż naruszono art. 5 kc poprzez przyjęcie, że zarzut przedawnienia nie był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy co innego wynika z materiału sprawy, a także naruszenie art. 471 kc poprzez oddalenie powództwa w konsekwencji nieuwzględnienia stanowiska powoda, zgodnie z którym działanie pozwanego stanowiło rażące niedotrzymanie umowy z powodem. Źródło tej umowy powód upatrywał w korespondencji skierowanej do niego ze strony Prezesa Krajowego Zarządu (...) oraz Ministerstwa Środowiska Departamentu Instrumentów Ochrony (...), które zostały dołączone do pozwu. Apelujący podnosił, że bieg przedawnienia dochodzonego roszczenia bierze swój początek w chwili zwrotu rzeczy, do czego w niniejszej sprawie jeszcze nie doszło, bowiem pozwany nie zmierzał do wyzbycia się władania rzeczą. Podnosił nadto, iż pozwany był samoistnym posiadaczem nieruchomości powoda, twierdząc, że żwir z niej pochodzący należy do niego, a powód nie ma prawa nim rozporządzać. Bezumowne korzystanie z nieruchomości polegało zatem na faktycznym nią władaniu wraz z twierdzeniem o prawie własności kruszywa na niej składowanego i zakazem rozporządzania żwirem bez zgody pozwanego. Skarżący podkreślał, że jednocześnie organy pozwanego pierwotnie stawiały powoda w przekonaniu, iż to on jest właścicielem kruszywa, zatem jego składowanie na własnej działce było naturalne. Wątpliwości powoda co do prawa własności żwiru, wywołane przez samego pozwanego, zdaniem apelującego, uzasadniały jego przekonanie o kształcie jego uprawnień względem żwiru wydobytego z dna rzeki. Powoływanie się na zarzut przedawnienia w tych okolicznościach uznawał powód za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ostatecznie apelujący wskazywał na konkludentne zawarcie umowy, na podstawie której powód był uprawniony do odżwirowania cofki jazu i zachowania tak pozyskanego kruszywa. Późniejszą zmianę stanowiska pozwanego traktował jako nienależyte wykonanie zobowiązania z art. 471 kc. Zdaniem skarżącego możliwe jest dochodzenie roszczenia alternatywnie z tytułu bezumownego korzystania lub z nienależytego wykonania umowy, które z kolei przedawnia się w terminie określonym w art. 118 kc.

Pozwany wnosił o oddalenie apelacji powoda i zwrot kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz Skarbu Państwa-Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie mogła odnieść skutku.

Stan faktyczny w sprawie był w zasadzie niesporny; ustaleń co do rzeczywistego stanu spraw, poczynionych przez Sąd pierwszej instancji, skarżący nie kwestionował, nie budziły one nadto wątpliwości Sądu Apelacyjnego. Z tych przyczyn Sąd drugiej instancji uznał je za własne, bez konieczności ponownego przytaczania.

Podzielić wypadało także rozważania prawne Sądu Okręgowego, przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Sąd Odwoławczy ocenił jako trafne, wbrew stanowisku powoda, stanowisko Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którym dochodzone roszczenie uległo przedawnieniu. Biegu terminu przedawnienia roszczenia wynikającego z bezumownego korzystania, rozpoczyna się z chwilą zwrotu rzeczy, po myśli art. 229 kc w zw. z art. 117 § 2 kc.

Zważyć należy, iż pojęcie "zwrotu rzeczy", którym ustawodawca posłużył się w art. 229 kc, chociaż nie zostało zdefiniowane, to jednak zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie przyjmuje się, że oznacza ono wszelkie sposoby odzyskania przez właściciela posiadania rzeczy - w drodze windykacji czy nawet samowolne - jak również oddanie rzeczy przez posiadacza. Nie może budzić wątpliwości, że zwrot rzeczy polega na odzyskaniu faktycznego władztwa nad rzeczą przez właściciela. Bez znaczenia jest przy tym, czy miało ono miejsce w wyniku działań posiadacza, właściciela, czy też osób trzecich. Istotnym jest, by właściciel odzyskał ponownie posiadanie rzeczy, bez względu na to, w jaki sposób to nastąpiło. Także pozbawienie posiadacza posiadania prze samego właściciela stanowi zwrot rzeczy w rozumieniu art. 229 kc. Biorąc pod uwagę różnice terminologiczne w przepisach regulujących stosunki między właścicielem a posiadaczem rzeczy (w art. 226 kc mowa jest o "wydaniu rzeczy", zaś w art. 229 kc o "zwrocie rzeczy"), należy przyjąć, że te dwa bliskoznaczne pojęcia mają jednak różne znaczenie. Pojęcie "zwrotu rzeczy" , zdaniem Sądu Najwyższego jest zatem szersze i obejmuje także inne wypadki, niż tylko fizyczne wydanie rzeczy (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 22 lutego 2018r., I CSK 272/17, LEX nr 2490922). Sąd Apelacyjny w składzie rozpatrującym niniejszą sprawę w pełni podziela powyższy pogląd.

W istocie właściciel nieruchomości w niniejszej sprawie odzyskał faktyczne władztwo nad nią we wskazanym w pozwie zakresie w w chwili, gdy został usunięty z niej składowany żwir. Został on wykorzystany na polecenie właściciela nieruchomości do budowy centrum handlowego i drogi gminnej. Doszło do tego zatem poprzez własne działania właściciela, który sam doprowadził do odzyskania władztwa nad swoją nieruchomością w części wcześniej zajętej przez żwir. Miało to miejsce bezsprzecznie wiosną 2014r. i spełnia przesłanki zwrotu w rozumieniu art. 229 kc, wbrew stanowisku apelującego.

Stąd Sąd Odwoławczy przyjął za Sądem pierwszej instancji, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu. Termin roczny, przewidziany w art. 229 kc, rozpoczął bowiem swój bieg najpóźniej wiosną 2014r. Powództwo wniesiono tymczasem 25 lipca 2017r. Zasadnie więc uznano roszczenie powoda za przedawnione, a powództwo słusznie zostało oddalone. Zarzut naruszenia norm art. 229 kc w zw. z art. 117 § 2 kc poprzez ich błędne zastosowanie nie mógł odnieść skutku.

Nie sposób było nadto podzielić stanowiska skarżącego, zgodnie z którym przy wyrokowaniu naruszono zasady współżycia społecznego (art. 5kc). Niezależnie od faktu, iż apelujący nie wskazał, jakie konkretnie zasady współżycia społecznego miałyby być naruszone, uznać wypada, że strona pozwana w okolicznościach niniejszej sprawy zachowała uprawnienie do skorzystania z przysługującego jej zarzutu przedawnienia dochodzonego w sprawie roszczenia. Fakt, że istniała w różnych okresach czasu niejednolitość stanowiska różnych organów, w tym pozwanego, w zakresie prawa własności żwiru wydobywanego z jazu wodnego w trakcie jego odwirowywania, nie może w świetle całokształtu stanu rzeczy przesądzać o sprzeczności z zasadami współżycia społecznego podniesienia tego zarzutu przez pozwanego.

Sąd drugiej instancji zważył, iż ustalono, że strona powodowa wydobywała żwir z jazu wodnego w ilości przekraczającej normę konieczną dla oczyszczenia cofki, składowała go na własnej nieruchomości, a następnie wykorzystała do własnych celów. Zdaniem Sądu Apelacyjnego trudno w tym stanie rzeczy przyjąć za niedopuszczalne skorzystanie z prawa do uchylenia się od zaspokojenia zgłoszonych przez powoda w niniejszej sprawie roszczeń. Zasady etyczne powszechnie obowiązujące, właściwe dla oceny postawy podmiotów pozyskujących żwir ponad miarę konieczną dla zachowania jazu w odpowiednim stanie, składujących go na własnej działce bez wiedzy, a następnie wbrew woli właściciela, domagających się z tego tytułu odpłatności w zamian za wydanie kruszywa i ostatecznie zużywających go do własnych celów, nie pozwalają w żadnym razie na aprobatę stanowiska apelującego w tej kwestii i przyjęcie, że to strona pozwana swoim stanowiskiem narusza obecnie zasady współżycia społecznego. Zarzut ten również nie był słuszny.

Sąd Apelacyjny uznał nadto, że nie doszło do przywoływanego jako podstawa roszczenia nawiązania stosunku umownego korzystania z nieruchomości powoda w odniesieniu do składowania żwiru. Nie doszło do podpisania jakiejkolwiek umowy, bowiem przedstawione pisemne propozycje ugód nie zostały nigdy zaakceptowane przez obie strony. Nie doszło także do konkludentnego zawarcia umowy poprzez wymianę korespondencji między stronami, w tym drogą pism uzyskiwanych przez powoda ze strony Prezesa Krajowego Zarządu (...) oraz Ministerstwa Środowiska Departamentu Instrumentów Ochrony (...), jak podnosił to apelujący. Treść pism nie pozwala na przyjęcie, że zostały uzgodnione essentialia negotii umów oraz, by strony podjęły zgodne zamiary w kwestii posiadania nieruchomości powoda przez pozwanego, zwłaszcza w świetle zakresu uprawnień do reprezentacji pozwanego przez poszczególne podmioty.

Zatem nie doszło, zdaniem Sądu Apelacyjnego, do dorozumianego, czy też wyraźnego, nawiązania stosunku zobowiązaniowego w zakresie dotyczącym pozyskania żwiru z jazu wodnego. Nie zostało ostatecznie zawarte porozumienie, które regulowałoby kwestie korzystania ze wskazanej w pozwie nieruchomości przez pozwanego w odniesieniu do składowania żwiru z jazu, bowiem jego projektu nie podpisano. Korespondencja wyjaśniająca wymagania pozwanego odnośnie sposobu oczyszczania zamulonego jazu i zakresu obowiązków właściciela nieruchomości, na której jaz się znajduje, również nie pozwala na przyjęcie, iż w sposób konkludentny została zawarta między stronami umowa w tym zakresie. Zdaniem Sądu drugiej instancji, stanowisko różnych podmiotów co do prawa własności żwiru wydobywanego przy czyszczeniu jazu na rzece S., nie wykreowało stosunku zobowiązaniowego między stronami, nawet jeśli powód miał takie subiektywne przekonanie, wykonując obowiązek odmulania. Zarzut naruszenia regulacji art. 471 kc, podnoszony w apelacji, także nie mógł odnieść skutku. Skoro brak było stosunku zobowiązaniowego, trudno przyjąć, iż pozwany nie wywiązał się z niego należycie.

Z tych wszystkich przyczyn apelację powoda jako bezzasadną oddalono, na mocy art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego wyrzeczono stosownie do wyniku sporu, po myśli art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 32 ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2015r. o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, obciążając przegrywającego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz wygrywającego Skarbu Państwa. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w wysokości 4050zł.

SSO del. Lucyna Morys-Magiera SSA Małgorzata Wołczańska SSA Ewa Jastrzębska