Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 15 / 19

UZASADNIENIE

Sąd odwoławczy nie uznał skuteczności żadnego z podniesionych zarzutów zmierzających do wykazania, że wymierzona oskarżonemu kara jest rażąco surowa. Przypomnieć należy, iż tego rodzaju niewspółmierność kary zachodzi w tych tylko przypadkach, gdzie na podstawie ujawnionych w sprawie okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można przyjąć, iż zachodzi tak wyraźna różnica ( dysproporcja ) pomiędzy karą orzeczoną przez sąd pierwszej instancji, a karą, jaką należałoby sprawcy wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw sądowego wymiaru kary, że nie można jej zaakceptować. Tymczasem skarżący, eksponując w swojej apelacji istnienie okoliczności działających na korzyść oskarżonego, pomija ilość i charakter tych o wymowie przeciwnej. Trafnie więc co prawda wywodzi, iż w sprawie wystąpiły takie okoliczności łagodzące, jak uprzednia niekaralność oskarżonego, przyznanie się do winy, jego wiek ( oskarżony jest osobą młodocianą w rozumieniu art. 115 § 10 kk ), czy okazany żal, jednakże w świetle drastycznych okoliczności czynu i jego następstw skarżący przydaje im nadmierną rangę, pomijając zwłaszcza, że oskarżony działał z oczywiście błahego powodu ( odwet za podejrzenie związane z domniemaną kradzieżą ), w sposób wyjątkowo brutalny i bezwzględny ( bicie i kopanie leżącego pokrzywdzonego, przy jednoczesnym kierowaniu szeregu uderzeń na jego głowę ), wielość i charakter obrażeń, jakich pokrzywdzony doznał oraz ich wciąż utrzymujące się, poważne następstwa. Okoliczności te pozwalały sądowi odwoławczemu wysnuć wniosek o takim stopniu demoralizacji oskarżonego, że mimo jego młodego wieku i dotychczasowej niekaralności, nie zachodzą podstawy ani ku temu, by wymierzoną mu karę obniżyć, jak i temu, by orzec ją w postaci kary rodzajowo łagodniejszej. Tego rodzaju rozstrzygnięcie nie pozostaje również w sprzeczności z dyrektywą określoną w art. 54 § 1 kk. Nie oznacza ona bowiem bezwzględnego nakazu liberalnego traktowania sprawców młodocianych we wszystkich przypadkach, z tego tylko powodu, iż nie ukończyli wieku, o jakim mowa w art. 115 § 10 kk. W szczególności pamiętać należy, iż przepis art. 54 § 1 kk nie eliminuje pozostałych zasad wymiaru kary określonych w art. 53 kk. Wzgląd na stopień winy sprawcy, stopień jego demoralizacji, społeczną szkodliwość czynu oraz potrzebę społecznego oddziaływania kary może przemawiać za wymierzeniem sprawcy młodocianemu kary surowej, gdy jedynie taka kara będzie należytą odpłatą za popełnione przez niego przestępstwo i odpowiadającą wymogom, o jakich stanowi art. 53 kk. Innymi słowy, z art. 54 § 1 kk nie wynika bezwzględny nakaz orzekania wobec sprawców młodocianych wyłącznie kar łagodnych. Przepis ten obliguje sąd jedynie do tego, by dokonał szczególnie wnikliwej analizy okoliczności czynu oraz osoby sprawcy i wymierzył mu taką karę, jaka jest niezbędna i właściwa do reedukacji oraz resocjalizacji. Uwzględniać należy nie tylko jego poprzedni, czy bieżący tryb życia, ale również szersze względy słuszności i celowości karania. Kara, aby była słuszną i sprawiedliwą, powinna uwzględniać wszystkie wskazane wyżej aspekty we właściwej proporcji. Łagodne traktowanie sprawcy młodocianego nie wchodzi więc w grę, gdy wzgląd na charakter sprawy, okoliczności towarzyszące popełnieniu przestępstwa, jego społeczną szkodliwość i społeczne oddziaływanie kary przeciwko temu przemawiają. Sam wiek sprawcy nie może prowadzić do sytuacji, że w odczuciu społecznym powstanie przekonanie, że pozostał on w zasadzie bezkarny. Takie zaś przekonanie wywoływałoby wymierzenie oskarżonemu kary niższej lub innej rodzajowo. W tym stanie rzeczy zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.