Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ga 77/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Julita Uryga

Sędziowie: SO Leszek Ciulkin

SR del. Beata Gnatowska (spr.)

Protokolant: Krzysztof Kruglicz

po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2019 roku w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa B. W. (1)

przeciwko A. A.

o roszczenia z czynów niedozwolonych

na skutek apelacji powódki i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 17 października 2018 roku, sygn. akt VIII GC 854/17

1.  Oddala obie apelacje.

2.  Znosi wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami.

SSO Leszek Ciulkin SSO Julita Uryga SSR del. Beata Gnatowska

Sygn. akt VII Ga 77/19

UZASADNIENIE

Powódka B. W. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanego A. A. kwoty 7.197 zł tytułem częściowego naprawienia szkody, na którą składają się:

2.946,37 zł - tytułem uiszczenia połowy oszacowanych kosztów naprawy auta z zakładzie blacharsko – lakierniczym „J. K. i Wspólnicy sp. j.”, wynikających z kalkulacji naprawy nr (...),

1.250 zł – tytułem zwrotu połowy kosztów kosmetyki lakieru auta w studiu detailingowym,

3.000 zł – tytułem połowy kwoty odszkodowania za obniżenie wartości samochodu, w wyniku powstałej szkody,

z ustawowymi odsetkami od dnia 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 24 kwietnia 2017r., w sprawie VIII GNc 1871/17 Sąd Rejonowy w Białymstoku uwzględnił żądanie powódki w całości i nakazał zapłacić pozwanemu kwotę wskazaną w pozwie wraz z odsetkami i kosztami procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany podniósł zarzut braku posiadania przez powódkę legitymacji czynnej. Wskazał też, że powódka nie ma podstaw do żądania odszkodowania z tytułu zapłaty kosztów naprawy z uwagi na fakt, iż pozwany zaoferował bezpłatną naprawę uszkodzenia. Pozwany zarzucił również, że powódka nie przeprowadziła naprawy pojazdu, a zatem nie poniosła i nie wykazała rzeczywistej szkody z tego tytułu, a przedstawiona wycena naprawy pojazdu jest zawyżona z uwagi na stawki oraz na przekroczenie zakresu występujących uszkodzeń. Zdaniem pozwanego powódka niezasadnie dochodzi także zwrotu kosztów kosmetyki i lakieru auta z uwagi na fakt, iż szkoda ta nie pozostaje w normalnym związku przyczynowo – skutkowym z powstałym uszkodzeniem, a kwota dochodzona jest znacznie zawyżona z uwagi na fakt, iż jedynie w miejscu powstałego uszkodzenia może pojawić się wątpliwość co do utrzymania efektu przeprowadzonej kosmetyki. Pozwany kwestionował także zasadność żądania odszkodowania za obniżenie wartości samochodu z uwagi na fakt, iż wartość samochodu nie uległa obniżeniu.

Wyrokiem z dnia 17 października 2018 r. wydanym w sprawie VIII GC 854/17 Sąd Rejonowy w Białymstoku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.396,70 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalając powództwo w pozostałym zakresie (pkt II). Ponadto Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 853,02 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz kwotę 908,50 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III) oraz nakazał zwrócić powódce ze Skarbu Państwa kwotę 222,64 zł tytułem niewykorzystanych w sprawie wydatków (pkt IV).

Powyższy wyrok został oparty na następujących ustaleniach faktycznych i prawnych:

W dniu 2 czerwca 2016 r. w siedzibie pozwanego doszło do powstania szkody polegającej na zarysowaniu lakieru w samochodzie marki V. (...) o nr rej. (...), stanowiącym własność (...) S.A. Oddział w B.. Powódka była korzystającym z przedmiotowego pojazdu na podstawie umowy leasingu operacyjnego nr (...) (...) oraz na podstawie umowy o świadczenie usługi (...) nr (...) do ww. umowy leasingu, której załącznikiem są Ogólne Warunki Umowy Leasingu (zwane dalej OWU).

Pozwany w piśmie z dnia 8.06.2016 r. przyznał się do zarysowania błotnika przedniego lewego i zderzaka przedniego w pojeździe, jednocześnie proponując powódce usunięcie usterki.

Pismem z dnia 7.11.2016 r. pozwany nie zaakceptował przedłożonej mu przez powódkę kalkulacji naprawy, gdyż w jego ocenie zaproponowany sposób naprawy jest niewłaściwy, a podane w kalkulacji koszty odbiegają od przeciętnych stosowanych na rynku. Pozwany nie uznał też roszczenia zwrotu kosztów kosmetyki i lakieru całego samochodu oraz roszczenia o wypłatę odszkodowania z tytułu obniżenia wartości samochodu. Powódka nie przystała na propozycję pozwanego, żądając zapłaty odszkodowania.

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w części.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu braku legitymacji procesowej czynnej po stronie powódki Sąd I instancji podniósł, iż to poszkodowana B. W. (1) jako leasingobiorca korzystała na podstawie umowy leasingu z samochodu oddanego jej przez (...) S.A. W wyniku konieczności naprawy leasingowanego pojazdu, poszkodowana poniosła szkodę w postaci uszkodzenia rzeczy, której jest posiadaczem zależnym, co potwierdza także § 2 OWU z dnia 11.10.2013r. Poza tym w trakcie procesu została zrealizowana opcja wykupu przedmiotowego auta przez powódkę.

Jako podstawę odpowiedzialności pozwanego Sąd Rejonowy przyjął art. 415 k.c., wskazując przy tym, iż przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia (art. 361-363 k.c.).

Celem wyjaśnienia okoliczności spornych Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków H. K., M. P. oraz E. B. oraz z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej, wycen wartości pojazdów, kosztorysowania napraw blacharsko – lakierniczych i mechanicznych, weryfikacji jakości napraw blacharsko – lakierniczych – A. B..

Biegły A. B. wyliczył, iż koszt naprawy powstałego uszkodzenia w pojeździe powódki wynosi 4.387,56 zł netto, tj. 5.396,70 zł brutto. Biegły wskazał też, iż w związku z powstałą szkodą nie uległa obniżeniu wartości samochodu. Dodał w opinii, iż kosztorys powódki wykonany przez warsztat „J. K. i wspólnicy sp. j” zawierający stawkę za roboczogodzinę 165 zł netto oraz analiza zgromadzonych przez biegłego stawek pozwala na stwierdzenie, że stawka 165 zł netto jest stawką zawyżoną w stosunku do stawki (...) V. w B. wynoszącą 140 zł netto za prace blacharskie i 150 zł netto za prace lakiernicze. W związku z tym biegły przyjął, iż koszt naprawy nie powinien być większy od kosztu określonego przy użyciu stawki za rbg równej stawce (...) V., czyli 140/150 zł netto/rbg. Zdaniem biegłego koszt położenia powłoki na pojeździe zbliżonym wielkością do pojazdu powódki, w zależności od marki preparatów użytych do jej położenia, może wahać się od 1.500 zł do nawet 6.000 zł, a zatem kwota podana przez powódkę w pozwie nie jest zawyżona. Fakt nałożenia powłoki ceramicznej został potwierdzony przez biegłego w trakcie pomiaru grubości powłoki lakierowanej. Opiniujący przyjął do kosztorysu naprawy nałożenie powłoki ceramicznej wyłącznie na elementach podlegających uszkodzeniu i przeznaczonych do lakierowania w związku z technologią naprawy wyjaśniając przy tym, iż technika nakładania powłoki nie wymaga jej nakładania na całym pojeździe. Opierając się na zeznaniach świadka H. K., który zeznał, że powłokę ceramiczną na przedmiotowym pojeździe wykonał około pół roku przez przedmiotowym zdarzeniem biegły przyjął, że powłoka ceramiczna nie była nadmiernie zużyta i spełniała swoją rolę. W związku z tym biegły uznał, że nałożenie powłoki ceramicznej wyłącznie na elementy uszkodzone i przeznaczone do lakierowania ze względu na technologię naprawy, nie spowoduje różnic w jakości powłoki i głębi koloru. Opiniujący nie potwierdził uszkodzeń spowodowanych umyciem i wystawieniem na słońce pojazdu. W związku z zeznaniem świadka H. K., który zeznał: „ mimo, że powłoka jest warstwą zewnętrzną, to można ją naprawić w taki sposób, jak naprawiamy lakiery, czyli poprzez polerowanie” opiniujący do zakresu uszkodzeń dodał polerowanie całej powierzchni lakierowanej pojazdu w kwocie 1.219,51 zł netto tj. 1.500 zł brutto.

Po zapoznaniu się z zarzutami stron biegły w opinii uzupełniającej oraz opinii ustnej podtrzymał w całości pisemną opinię główną. Opiniując ustnie na rozprawie dodał, że nałożenie powłoki ceramicznej na cały pojazd wiąże się też z polerowaniem całego pojazdu, czyli jest to koszt 1.500 zł brutto. Gdyby przyjąć, że zaistniałaby konieczność nałożenia powłoki ceramicznej na cały pojazd to wtedy należy dodać kwotę 837 zł brutto. Biegły stanął jednak na stanowisku, iż fizycznie możliwe jest nałożenie powłoki ceramicznej jedynie na wybrane elementy pojazdu.

W świetle wyjaśnień biegłego Sąd uznał opinię główną oraz opinie uzupełniające za wiarygodne uznając, iż mogą one być podstawą do rozstrzygnięcia niniejszego sporu w zakresie wysokości szkody powstałej w pojeździe, kosztu naprawy powstałego uszkodzenia, a także ustalenia wysokości obniżenia wartości samochodu w związku z powstałą szkodą.

Sąd Rejonowy przyjął więc, iż pomiędzy zawinionym zachowaniem pozwanego a powstałą w pojeździe szkodą istniał adekwatny związek przyczynowy. Z uwagi na powyższe na podstawie art. 415 k.c. Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.396,70 zł, zgodnie z wyliczeniami biegłego. O odsetkach od zasądzonej kwoty orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.

W zakresie pozostałych roszczeń Sąd Rejonowy uznał, iż powódka nie udowodniła wysokości obniżenia wartości samochodu w związku z powstałą szkodą oraz tego, że istnieje konieczność nałożenia powłoki ceramicznej na cały samochód.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia przyjmując, iż powódka przegrała sprawę w 25 %, zaś pozwany w 75 %. Na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał natomiast zwrócić na rzecz powódki niewykorzystaną zaliczkę.

Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powódka zaskarżyła wyrok w części, tj. w pkt. II, w zakresie oddalającym powództwo co do kwoty 837,00 zł, dochodzonej z tytułu poniesionego kosztu nałożenia powłoki ceramicznej na cały pojazd. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

I.  naruszenie przepisów prawa proceduralnego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c., polegające na dowolnej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego - pod względem jego wewnętrznej spójności, wzajemnych relacji i uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania, a także wykroczeniu poza ramy przysługującej sądowi swobodnej oceny dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, w odniesieniu do konieczności nałożenia powłoki ceramicznej na cały pojazd i oddalenia powództwa w tym zakresie - poprzez:

1)  uznanie, że Powódka nie wypełniła ciążącego na niej obowiązku, wynikającego z art. 6 k.c., w zakresie udowodnienia konieczności nałożenia powłoki ceramicznej na cały samochód, w sytuacji gdy zebrane w sprawie dowody, a w szczególności zeznania świadka H. K. (które zostały pominięte przez Sąd w uzasadnieniu wyroku jako dowód samoistny i pojawiają się jedynie w kontekście powołania się na nie przez Biegłego) potwierdzają, że bezpośrednio po odbiorze auta z serwisu Pozwanego, powłoka ochronna (ceramiczna) straciła część swoich właściwości hydrofobowych na całym aucie, z uwagi na jego nieodpowiednie umycie, które skutkowało powstaniem w jej strukturze uszkodzeń, tzw. "water spot", które to uszkodzenia są głębokie i sięgają samego podkładu (bazy);

2)  wybiórcze powołanie się na zapośredniczone przez Biegłego zeznania świadka H. K. i przyjęcie - wyrwanego z kontekstu całości zeznań - stwierdzenia, iż „mimo, że powłoka jest warstwą zewnętrzną, to można ją naprawić w taki sposób, jaki naprawiamy lakiery, czyli poprzez polerowanie” i pominięcie w tym zakresie wskazanych przez świadka okoliczności, że przez polerowanie samej powłoki można dokonać jedynie niewielkich napraw: np. drobnych zarysowań, natomiast uszkodzenia powłoki spowodowane przez nieodpowiednie postępowanie Pozwanego mają charakter poważny, głęboki i sięgający do samego podkładu, w związku z czym koniecznym jest przeprowadzenie od nowa pełnej usługi nałożenia powłoki ceramicznej, a nie jedynie jej wypolerowanie;

3)  wybiórczą ocenę treści opinii złożonych przez Biegłego z zakresu techniki samochodowej, wycen wartości pojazdów, kosztorysowania napraw blacharsko - lakierniczych i mechanicznych A. B. oraz wybiórcze potraktowanie materiału, na podstawie którego Biegły sporządzał opinię, przejawiające się w zaaprobowaniu przez Sąd twierdzeń Biegłego w zakresie ustalenia, że w dacie powstania szkody powłoka ceramiczna nie była nadmiernie zużyta i spełniała swoją rolę, w związku z czym „nałożenie powłoki ceramicznej wyłącznie na elementy uszkodzone i przeznaczone do lakierowania, ze względu na technologię naprawy, nie spowoduje różnic w jakości i głębi koloru” - którą to okoliczność Biegły ustalił jedynie na podstawie zeznań świadków (w szczególności H. K.), przy jednoczesnym pominięciu faktu, że ten sam świadek wskazywał, iż ze względu na niewłaściwe postępowanie Pozwanego z pojazdem, powłoka ceramiczna straciła część swoich właściwości, ze względu na powstanie w jej strukturze uszkodzeń, tzw. "water spot", a uszkodzenia te mają charakter poważny, głęboki i sięgają do samego podkładu - którą to okoliczność Sąd pominął, a możliwości jej wystąpienia Biegły nie wykluczył, ze względu na fakt, że nie miał możliwości obejrzenia pojazdu bezpośrednio po wystąpieniu szkody.

II.  naruszenie przepisów prawa proceduralnego, a mianowicie art. 328 § 3 k.p.c., poprzez nie odniesienie się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do treści zeznań świadka H. K. jako dowodu samoistnego i niewskazaniu jaką moc dowodową przyznał Sąd ww. zeznaniom, które mają charakter kluczowy i powołaniu się na depozycje świadka jedynie w sposób pośredni, tj. w kontekście oparcia się na nich przez Biegłego podczas sporządzania opinii w sprawie.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I poprzez podwyższenie zasądzonej kwoty do 6.233,70 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 08 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty; zmianę w zakresie punktu III poprzez rozstrzygnięcie o kosztach procesu zgodnie ze zmienionym orzeczeniem oraz rozstrzygnięcie o kosztach procesu za II instancję.

W odpowiedzi na apelację powódki, pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym, kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany zaskarżył wyrok w części, tj. w pkt. I co do kwoty 1.500 zł oraz w pkt III, zarzucając:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a mianowicie:

a)  art. 232 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez niewykazanie przez powódkę zasadności dochodzonego roszczenia w zakresie istnienia szkody w postaci tzw. water-spotów, mimo kwestionowania zakresu szkody przez pozwanego w odniesieniu do zgłaszanych przez powódkę uszkodzeń lakieru;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego i należytego rozważenia całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego i dokonanie dowolnej, subiektywnej i wybiórczej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, polegające na przyjęciu, że zasadne jest zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki odszkodowania również w zakresie kwoty 1.500 zł brutto z tytułu polerowania całości samochodu w związku z usunięciem tzw. water-spotów w sytuacji, gdy powódka nie udowodniła szkody w tym zakresie, w szczególności biegły sądowy mgr inż. A. B. wskazał, że oględziny pojazdu wykonane w dniu 16 marca 2018 roku nie potwierdziły istnienia tego typu uszkodzeń lakieru;

II.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że powódka udowodniła istnienie szkody w zakresie uszkodzeń lakieru w postaci tzw. water-spotów, podczas gdy z opinii biegłego sądowego mgr inż. A. B. wynika wniosek odmienny, ponieważ biegły tak w opinii pisemnej, w odpowiedzi na zarzuty do opinii, jak i przesłuchiwany na rozprawie w dniu 10 października 2018 roku nie potwierdził istnienia tego typu uszkodzeń lakieru.

Mając powyższe na uwadze pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez obniżenie zasądzonej kwoty do 3.896,70 zł, płatnej na dotychczasowych warunkach oraz w pkt III poprzez ponowne wyliczenie wysokości kosztów sądowych i kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia. Pozwany domagał się także zasądzenia od powódki zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

W odpowiedzi na apelację pozwanego, powódka wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym, kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje obu stron jako niezasadne podlegały oddaleniu.

Na wstępie przypomnienia wymaga, iż zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W doktrynie i orzecznictwie przeważa przy tym stanowisko, iż Sąd II instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania ( vide: uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55) . Sąd odwoławczy może więc z urzędu stwierdzić naruszenie prawa materialnego, nawet bez zarzutu skarżącego. Natomiast bez podniesienia w apelacji lub w toku postępowania apelacyjnego odpowiedniego zarzutu – nie może wziąć z urzędu pod rozwagę uchybień prawu procesowemu, popełnionych przez sąd I instancji, choćby miały wpływ na wynik sprawy.

W niniejszej sprawie żadna ze stron nie zarzuciła wadliwości w procedowaniu Sądu Rejonowego, polegającej na wyrokowaniu ponad zgłoszone żądanie. Wprawdzie zasądzona w wyroku kwota (5.396,70 zł) nie przekracza sumy poszczególnych roszczeń zgłoszonych w pozwie (7.197,00 zł), niemniej jednak Sądowi Rejonowemu umknęło, iż powódka domagała się jedynie częściowego naprawienia szkody i to z różnych tytułów. Mianowicie, jak wynika z treści pozwu B. W. żądała kwoty 2.946,37 zł z tytułu połowy oszacowanych kosztów naprawy żądała; kwoty 1.250 zł z tytułu zwrotu połowy kosztów kosmetyki lakieru auta oraz kwoty 3.000 zł z tytułu połowy kwoty odszkodowania za obniżenie wartości samochodu. Tymczasem Sąd I instancji, opierając się na wyliczeniach biegłego w zakresie całości szkody z tytułu uszkodzenia auta, zasądził kwotę opowiadającą wartości całości kosztów naprawy, uwzględniając w tym zasadny całościowo koszt zwrotu powłoki ceramicznej pomijając, iż z tego tytułu powódka żądała tylko połowy odszkodowania. Sąd Rejonowy winien zatem odrębnie ocenić zasadność poszczególnych roszczeń w granicach wskazanych w pozwie żądań.

Niemniej jednak z uwagi na to, że żadna ze stron nie podniosła w tym zakresie zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 321 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy nie mógł wziąć pod rozwagę tego naruszenia z urzędu. Wyjaśnić należy, iż naruszenie przez Sąd I instancji zakazu orzekania ponad żądanie samodzielnie nie może być kwalifikowane jako nieważność postępowania, bowiem ten przypadek nie został ujęty w katalogu okoliczności wymienionych w art. 379 k.p.c. Powyższe stanowisko potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2013 r. II PK 216/12 ( OSNP 2014/1/5), w którym wskazano, że sąd drugiej instancji może z urzędu uwzględnić naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. przez sąd pierwszej instancji tylko w przypadku, gdy doprowadziło do nieważności postępowania (przykładowo pozbawienie strony możności obrony jej praw albo naruszenie powagi rzeczy osądzonej). Sąd Okręgowy nie stwierdza zaś żadnych wadliwości postępowania przed Sądem I instancji skutkujących nieważnością postępowania, przez co mimo wadliwości w procedowaniu tego Sądu, nie miał podstaw do zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku z tej przyczyny.

Kontrola instancyjna przeprowadzona w granicach każdej z wywiedzionych apelacji, nie wykazała także uchybień przepisom prawa materialnego oraz zarzucanych przez apelujących błędów dotyczących oceny dowodów, czy też sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie znajdują odzwierciedlenie w przytoczonych na ich poparcie dowodach, a ich prawna ocena w kontekście weryfikacji żądań powódki i zarzutów pozwanego zasługuje na aprobatę.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji strony powodowej należy podnieść, iż powódka kwestionowała rozstrzygnięcie Sądu I instancji jedynie w zakresie nieuwzględnienia kwoty 837 zł z tytułu poniesionego kosztu nałożenia powłoki ceramicznej na cały pojazd. Żądanie to wykracza jednak poza zgłoszone w pozwie roszczenie z tego tytułu. Powódka w pozwie dochodziła bowiem tylko połowy zwrotu kosztów kosmetyki lakieru auta w kwocie 1.250 zł. Podzielając ustalenia biegłego, iż całkowity koszt z tego tytułu może wynosić 2.500 zł jak wskazała powódka, a biegły w swojej kalkulacji uwzględnił z tego tytułu kwotę 600 zł netto/738 zł brutto, zatem maksymalnie powódka mogła zaskarżyć wyrok co do kwoty 512 zł (1.250 zł – 738 zł). Podkreślenia przy tym wymaga, iż na żadnym etapie postępowania pierwszoinstancyjnego powództwo nie zostało rozszerzone – co przyznał pełnomocnik powódki na rozprawie apelacyjnej.

Nawet jednak przy przyjęciu prawidłowej wartości zaskarżenia, przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie potwierdziło, ażeby zasadnym było obciążenie pozwanego kosztem zwrotu powłoki ceramicznej ponad przyjętą przez biegłego wartość 600 zł netto za 3 elementy podlegające uszkodzeniu i przeznaczone do lakierowania. Biegły konsekwentnie, zarówno w opiniach pisemnych, jak i opinii ustnej podtrzymywał, iż technika nakładania powłoki nie wyklucza nakładania jej na kilku elementach pojazdu, przez co nie wymaga nakładania powłoki na całym pojeździe. Opiniując ustnie na rozprawie w dniu 10.10.2018 r. biegły jedynie dokonał teoretycznych wyliczeń wartości położenia powłoki ceramicznej na cały pojazd, nie zmienił jednak swego stanowiska o braku konieczności nałożenia tej powłoki na całym pojeździe, a jedynie na 3 uszkodzone elementy.

Sąd Rejonowy prawidłowo zatem przyjął w ślad za opinią biegłego, iż w sprawie brak jest podstaw do zwrotu przez pozwanego kosztów powłoki ponad kwotę 600 zł netto/738 zł brutto. Wątpliwości Sądu Okręgowego nie budzi bowiem dokonana przez Sąd Rejonowy ocena tego dowodu jako miarodajnego dla rozstrzygnięcia spornych kwestii procesu. Dodać przy tym należy, iż wbrew zarzutom strony powodowej – oceny tej nie zmienia treść zeznań świadka H. K.. Zarówno w doktrynie prawa jak i orzecznictwie Sądu Najwyższego zgodnie przyjmuje się, że dowód z opinii biegłego nie może być zastąpiony zeznaniami świadków. O ile bowiem świadek ma zakomunikować swoje spostrzeżenia dotyczące okoliczności faktycznych, o tyle biegły ma poddać te okoliczności wiedzy fachowej. Nawet kiedy świadek dysponuje wiedzą fachową, jego zeznania pozostają informacją o faktach spostrzeżonych i ocenionych jedynie przez świadka. Natomiast prawidłowość i zasadność tych ocen, należących do wiadomości specjalistycznych, wymaga już udziału biegłego, aby mogła być przyjęta przez Sąd za wiążący element ustaleń faktycznych ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 11 kwietnia 2018 r. I ACa 1014/17, LEX nr 2563251).

Bezzasadna okazała się także apelacja pozwanego w zakresie uwzględnienia przez Sąd Rejonowy kwoty 1.500 zł brutto z tytułu polerowania pojazdu. Nie można zgodzić się ze skarżącym, iż brak jednoznacznego potwierdzenia przez biegłego wystąpienia szkody w postaci tzw. „water-spot” oznacza, iż powódka nie wykazała zasadności roszczenia w tym zakresie, a tym samym Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia art. 232 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. Przede wszystkim wystąpienie takich uszkodzeń potwierdził świadek H. K.. Także biegły nie wykluczył wystąpienia takich wad karoserii. Jak wynika z jego wyjaśnień nie czynił w tym zakresie kategorycznych i pewnych ocen jedynie z uwagi na znaczny odstęp czasu pomiędzy zdarzeniem a datą oględzin pojazdu (ponad 1,5 roku) oraz fakt, iż podczas oględzin pojazd nie był umyty i posiadał normalne, eksploatacyjne zanieczyszczenia lakieru. W tym zakresie biegły oparł się na materiale dowodowym w postaci zeznań H. K., który jako naoczny świadek kilkukrotnie widział auto poszkodowanej po odbiorze z serwisu pozwanego i potwierdził występowanie takich uszkodzeń. Zdaniem Sądu Okręgowego w sprawie nie zostały ujawnione żadne okoliczności, ani inne dowody przeciwne, mogące podważyć wiarygodność tego świadka. Prawdziwości jego zeznań nie przekreśla także treść pisemnej opinii uzupełniającej biegłego, w której wskazał on, iż tego typu uszkodzenia są bardzo nietypowe, biorąc pod uwagę, że na pojeździe była położona powłoka ceramiczna (k. 128v). Powyższe stwierdzenie biegłego należy odczytywać w kontekście opisu i charakterystyki omawianego uszkodzenia, a nie ich wykluczenia. W dalszej części odpowiedzi na zarzuty biegły podtrzymał bowiem konieczność zastosowania polerowania całości pojazdu ze względu na brak możliwości wykluczenia faktu uszkodzeń spowodowanych przez chemię i słońce (k. 129).

Reasumując, obu skarżącym nie udało się skutecznie zakwestionować dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń w zakresie całościowej wartości szkody. W ocenie Sądu Okręgowego skarżący, poza przedstawieniem odmiennej oceny materiału dowodowego i własnych subiektywnych ustaleń stanu faktycznego, nie wykazali braku logiki, sprzeczności z doświadczeniem życiowym, czy braku wszechstronności w rozważaniach zawartych w uzasadnieniu wyroku, co pozwalałoby na podważenie trafności zapadłego rozstrzygnięcia. Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego - zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady - Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych ( por. postanowienie SN z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, nie publ., wyrok z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Zdaniem Sądu Okręgowego ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji w przedmiotowej sprawie nie narusza ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego czy właściwego kojarzenia faktów. Nie sposób również przypisać Sądowi błędu w ocenie mocy poszczególnych dowodów, w tym zwłaszcza opinii biegłego sądowego, która stanowiła podstawę oszacowania pełnej wartości szkody.

Mając zatem na uwadze, że prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji nie obaliły zarzuty zgłoszone przez strony w apelacjach oraz że Sąd odwoławczy nie stwierdził uchybień, które winien brać pod uwagę z urzędu - na podstawie art. 385 k.p.c. - wywiedzione w sprawie apelacje zostały oddalone jako bezzasadne.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c., mając na uwadze, że każda ze strony wygrała postępowanie odwoławcze w zakresie apelacji przeciwnika procesowego, a przegrała co do własnej apelacji.