Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 190/17

R. (...)-04- (...):37:00cors cors2001-04- (...):37:002LibreOffice/5.3.7.2$L._X86_64 LibreOffice_ (...)-resolution false false ja JP !%),.:;?]}¢°’”‰′″℃、。々〉》」』】〕゛゜ゝゞ・ヽヾ!%),.:;?]}。」、・゙゚¢ $([\{£¥‘“〈《「『【〔$([{「£¥ false true true false 1 true false false true true true false false true false false false true true false 0 false false false

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA - Marek Motuk

Sędziowie: SA - Rafał Kaniok

SO (del.) - Anna Wierciszewska-Chojnowska (spr.)

Protokolant: sek. sąd. Sylwester Leńczuk

przy udziale Prokuratora Grzegorza Masłowskiego

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2019 r.

sprawy G. K., urodzonego (...) w W., syna M. i E. z domu S.

oskarżonego o czyn z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k., z art. 263 § 2 k.k., z art. 43 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k., z art. 43 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, z art. 279 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie

z dnia 18 kwietnia 2016 r. sygn. akt V K 3/10

I.  wyrok w zaskarżonej części wobec oskarżonego G. K. zmienia w ten sposób, że w zakresie czynu zarzucanego w pkt. XV aktu oskarżenia, a przypisanego w pkt. 10 zaskarżonego wyroku ustala, iż czyn ten został popełniony w okresie od początku 2001 r. do stycznia 2002r.;

II.  w pozostałej zaskarżonej części wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatkami obciążając Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

G. K. został oskarżony o to, że:

I.  (czyn z pkt. X wyroku) w bliżej nieustalonym okresie przed dniem 10.07.2000 r. w W. polecił innym osobom, w tym K. R., aby w dniu 10.07.2000 r. w miejscowości B. k/E. dokonali napadu rabunkowego na osobie T. W. w ten sposób, że po uprzednim zatrzymaniu pod pozorem policyjnej kontroli drogowej, kierowanego przez niego samochodu dostawczego marki L. o nr rej. (...) należącego do przedsiębiorstwa (...), doprowadzili pokrzywdzonego do stanu bezbronności w ten sposób, że skrępowali mu ręce i nogi oraz założyli mu na głowę worek, a następnie zabrali celem przywłaszczenia samochód o wartości nie mniejszej niż 50 000 zł oraz przewożonych nim komputerów osobistych marki K. (...) o łącznej wartości 181 460,36 zł na szkodę przedsiębiorstwa (...) sp. zo.o, przy czym zarzucanego mu przestępstwa dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej

tj. o czyn z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

II.  (czyn z pkt. XI wyroku) w okresie od co najmniej 2000 r. do listopada 2006 r. w W. i innych miejscowościach wspólnie z K. R. kierowali zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, w skład której wchodzili N. C., P. P., S. T., A. G., P. O. (1), S. W. i inne osoby, która zajmowała się obrotem narkotykami, wyłudzeniami

tj. o czyn z art. 258 § 3 k.k.

III.  (czyn z pkt. XII wyroku) w bliżej nieustalonym okresie w 1999 r. w L. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami polecił Z. S. udzielenie korzyści majątkowej w kwocie 150 000 złotych osobie mającej związek z Sądem Okręgowym w Warszawie w zamian za podjęcie sprzecznych z przepisami prawa działań zmierzających do uniewinnienia w sprawie XVIII K 317/01 R. B., a nadto udzielił mu w tym zakresie pomocy w ten sposób, że przekazał mu wymienioną kwotę na (...) w L., przy czym zarzucanego mu przestępstwa dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej

tj. o czyn z art. 18 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 229 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

IV.  (czyn z pkt. XIII wyroku) w okresie od nieustalonej daty maja 2000 r. do stycznia 2001 r. w W. polecił innym osobom użycie gróźb pozbawienia życia G. B. i członków jego rodziny celem doprowadzenia wymienionego do rozporządzenia jego mieniem polegającego na zmuszeniu do podpisania aktu notarialnego potwierdzającego sprzedaż spółce (...) w W. działki nr (...) znajdującej się w miejscowości S. o wartości nie mniejszej niż 2 500 000 złotych, przy czym zarzucanego mu przestępstwa dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej

tj. o czyn z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

V.  (czyn z pkt. XIV wyroku) w bliżej nieustalonym okresie 2000 roku w W., wspólnie z K. R., bez wymaganego zezwolenia posiadał broń palną w postaci trzech pistoletów maszynowych (...) wraz z trzema magazynkami i trzema tłumikami, które na polecenie G. K. P. O. (1) nabył za 4,5 tysiąca dolarów USA od dotychczas nieustalonego mężczyzny o pseudonimie (...), przy czym czynu tego dopuścił się w ramach zorganizowanej grupy przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw

tj. o czyn z art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

VI.  (czyn z pkt. XV wyroku) w bliżej nieustalonym okresie od końca 2000 r. do lutego 2002 r. i od sierpnia 2003 r. do sierpnia 2004 r. w W. i innych miejscowościach działając wspólnie z innymi osobami, w tym K. R., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wprowadził do obrotu znaczną ilość środków odurzających i substancji psychotropowych, a mianowicie 15 kilogramów amfetaminy, co stanowi 150 000 jednorazowych porcji o łącznej wartości nie mniejszej niż 600 000 złotych, 1 kilograma marihuany, co stanowi co najmniej 6000 jednorazowych porcji o łącznej wartości nie mniejszej niż 12 000 złotych oraz 20 kilogramów heroiny, co stanowi 200 000 jednorazowych porcji o łącznej wartości nie mniejszej niż 1 000 000 zł, i tak:

- w okresie od grudnia 2000 r. do lutego 2002 r. wprowadził do obrotu co najmniej 20 kilogramów heroiny w ten sposób, że wspólnie z wymienionymi osobami nabył ją od innych osób celem dalszej odsprzedaży,

- w okresie od września 2003 r. do sierpnia 2004 r. wprowadził do obrotu co najmniej 15 kilogramów amfetaminy w ten sposób, że nabył ją od P. O. (1) celem dalszej odsprzedaży,

- w bliżej nieustalonym dniu stycznia 2004 r. wprowadził do obrotu 1 kilogram marihuany w ten sposób, że sprzedał ją P. O. (1)

przy czym działał w zorganizowanej grupie przestępczej

tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

VII.  (czyn z pkt. XVI wyroku) w nocy z 3 na 4 października 2000 r. w W. przy ul. (...), działając wspólnie z innymi ustalonymi osobami dokonał kradzieży z włamaniem do magazynu celnego (...) poprzez wykucie otworu w ścianie w/wym magazynu, z którego następnie zabrał w celu przewłaszczenia telefony komórkowe marki M. w łącznej ilości 1050 sztuk o wartości 482 500,00 złotych na szkodę (...).zo.o, przy czym czynu tego dopuścił się działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej

tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2016 r. sygn. akt V K 3/10:

1.  oskarżonego G. K. uniewinnił od popełnienia czynów z pkt. XI, XII i XIII wyroku, kosztami postępowania w tej części obciążając Skarb Państwa;

2.  w ramach czynu zarzucanego mu w pkt. X uznał oskarżonego za winnego tego, że w bliżej nieustalonym okresie przed dniem 10.07.2000 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z K. R., polecił innym osobom, aby w dniu 10.07.2000 r. w miejscowości B. dokonali napadu rabunkowego T. W., polegającego na uprzednim zatrzymaniu pod pozorem policyjnej kontroli drogowej kierowanego przez niego samochodu dostawczego marki (...) o nr rej. (...) należącego do przedsiębiorstwa (...), a następnie używając wobec pokrzywdzonego przemocy w postaci przytrzymywania za szyję i tułów, skrępowali mu ręce i nogi oraz założyli mu na głowę worek, po czym zabrali w celu przywłaszczenia samochód o wartości nie mniejszej niż 50 000 zł oraz przewożone nim komputery osobiste marki (...) o łącznej wartości 181 460,36 zł na szkodę przedsiębiorstwa (...) sp. zo.o tj. za winnego popełnienia czynu z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 1 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych;

3.  uznał za winnego popełnienia czynu z pkt. XIV eliminując z opisu czynu działanie oskarżonego w ramach zorganizowanej grupy przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw tj. za winnego popełnienia czynu z art. 263 § 2 k.k. i za to na podstawie w/wym przepisu wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;

4.  w ramach czynu zarzucanego w pkt. XV uznał oskarżonego za winnego tego, że w okresie od końca 2000 roku do stycznia 2002 roku w W. i innych miejscowościach, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi osobami, w tym m.in. z P. O. (1), w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wprowadził do obrotu znaczną ilość środków odurzających w postaci co najmniej 20 kilogramów heroiny w ten sposób, że wspólnie z w/wym osobami nabył ją od innych osób, płacąc 50 000 złotych za 1 kg, a następnie odsprzedał kolejnym osobom w cenie po 90 000 złotych za 1 kg tj. za winnego popełnienia czynu z art. 43 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych;

5.  w ramach czynu z pkt. XV uznał nadto oskarżonego za winnego tego, że w styczniu 2004 roku w W., woj. (...), wprowadził do obrotu znaczną ilość środków odurzających w postaci 1 kg marihuany w ten sposób, że sprzedał ją P. O. (1) za kwotę 14 000 złotych celem dalszej odsprzedaży innym osobom tj. za winnego popełnienia czynu z art. 43 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 roku o przeciwdziałaniu narkomanii i za to na podstawie art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych;

6.  uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu z pkt. XVI, eliminując z opisu czynu fragment dotyczący działania oskarżonego w ramach zorganizowanej grupy przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw tj. za winnego popełnienia czynu z art. 279 § 1 k.k. i za to na podstawie w/wym przepisu i art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę 200 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dzienne na kwotę 20 złotych;

7.  na podstawie art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę łączną 5 lat pozbawienia wolności i karę łączną 400 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych;

8.  na podstawie art. 45 § 1 k.k. orzekł od oskarżonego przepadek kwoty 14 000 złotych tytułem równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z popełnienia przestępstwa opisanego w pkt. 11 wyroku.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając wyrok na korzyść oskarżonego w zakresie rozstrzygnięć z punktów od 8 do 14 wyroku.

Zaskarżonemu w tej części wyrokowi na podstawie art. 438 pkt. 1,2 i 3 k.p.k. obrońca zarzucił - mającą wpływ na jego treść - obrazę przepisów postępowania tj.:

1.  art. 17 § 1 pkt. 7 k.p.k. polegającą na uznaniu oskarżonego za winnego czynu z art. 43 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. opisanego w pkt. 10 sentencji, podczas gdy prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia 13 października 2010 r. sygn. akt II K 6/10 G. K. został uprzednio uznany za winnego popełnienia czynu z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., co winno skutkować umorzeniem postępowania o ten czyn na podstawie art. 17 § 1 pkt. 7 k.p.k.;

2.  art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. i art. 170 § 2 i 5 k.p.k. poprzez zaniechanie realizacji zasady dążenia do wykrycia prawdy materialnej i zaniechanie wyjaśnienia okoliczności dotyczących zarzucanych oskarżonemu czynu, które to okoliczności nasuwały poważne wątpliwości, a ich wyjaśnienie mogłoby doprowadzić do odmiennej oceny stanu faktycznego sprawy w zakresie popełnienia przez oskarżonego inkryminowanych czynów poprzez m.in. nieprzesłuchanie z urzędu w charakterze świadka R. S. oraz B. S., a nadto niezasadne oddalenie szeregu istotnych dla wyjaśnienia sprawy wniosków dowodowych, jak również zaniechanie wyjaśnienia okoliczności podawanych przez świadka P. O. (1) dotyczących zarzucanych oskarżonemu czynów, które to okoliczności nasuwały poważne wątpliwości, a ich wyjaśnienie mogłoby doprowadzić do odmiennej oceny stanu faktycznego (zarzuty z pkt. b i f apelacji);

3.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez niezastosowanie przez sąd orzekający meriti zasady swobodnej kontrolowanej oceny dowodów i popadniecie w dowolność ocen w zakresie przyznania wiarygodności zeznaniom (wyjaśnieniom) świadka J. K. złożonym na etapie postępowania przygotowawczego, mimo ich umotywowanej zmiany w czasie postępowania jurysdykcyjnego, a także uznania za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonych G. K., N. C. i K. R. oraz błędną ocenę innych dowodów zgromadzonych w sprawie, w tym w szczególności zeznań H. J., P. S., W. B., M. Ł., S. W., a także pominięcie istoty szeregu dowodów, które były korzystne dla oceny wiarygodności zeznań J. K. z postępowania sądowego, tj. niedopełnienie określonego przepisem art. 410 k.p.k. obowiązku wydania orzeczenia w oparciu o całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie;

4.  art. 171 § 7 k.p.k. poprzez oparcie zaskarżonego orzeczenia na dowodach uzyskanych po przeprowadzeniu czynności dowodowych z osobami m.in. J. K. i W. B., które – zgodnie z ich depozycjami – zostały uzyskane w części za pomocą przymusu lub groźby bezprawnej;

5.  art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego wbrew naczelnej regule procesu karnego – in dubio pro reo;

6.  art. 7 k.p.k. w zw. z art. 5 § 1 k.p.k. polegającą na naruszeniu wyrażonej tym przepisem zasady swobodnej, lecz kontrolowanej oceny dowodów oraz zasady domniemania niewinności poprzez popadnięcie przez sąd w dowolność ocen w zakresie oceny szeregu okoliczności przemawiających za tym, iż prowadzone w niniejszej sprawie postepowanie, w tym w szczególności przesłuchania świadków w postępowaniu przygotowawczym, zmierzały od początku do wykazania winy oskarżonego, zamiast do wykrycia dowodów jego sprawstwa co skutkowało błędnym oparciem zaskarżonego wyroku na tak pozyskanych zeznaniach świadków.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt. 10 i umorzenie postępowania w tym zakresie, w pozostałej części o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutu naruszenia przez sąd meriti przepisu art. 17 § 1 pkt. 7 w odniesieniu do czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt. XV a przypisanego w pkt. 10 zaskarżonego wyroku. Zdaniem Sądu Apelacyjnego analiza treści wyroku wydanego w dniu 13 października 2010 r. w sprawie o sygn. akt II K 6/10 przez Sąd Okręgowy w Radomiu a także treść pisemnego uzasadnienia tego orzeczenia wskazuje, że nie doszło w tym zakresie do naruszenia zasady ne bis in idem zakazującej ponownego postępowania o inne ujawnione zachowania sprawcy będące elementami czynu ciągłego stanowiącego przedmiot wcześniejszego osądzenia z uwagi na brak tożsamości obu tych czynów. W sprawie o sygn. akt II K 6/10 G. K. został bowiem uznany za winnego tego, że w datach bliżej nieustalonych w okresie od 15 stycznia 2001 r. do 13 lutego 2002 r. w W. oraz okolicach G. w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w zorganizowanej grupie przestępczej wbrew przepisom ustawy uczestniczył w obrocie środków odurzających i substancji psychotropowych w znacznej ilości w postaci kokainy, marihuany i amfetaminy tj. za winnego popełnienia czynu z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 k.k. w zw. z art. 12 k.k. Z lektury uzasadnienia tego wyroku wynika, że narkotyki objęte tym zarzutem miały być sprzedawane tzw. grupie (...) za pośrednictwem członków grupy (...) A. Z., N. C., a ich odbiorcą miał być M. S.. W niniejszej sprawie oskarżony został uznany za winnego wprowadzenia do obrotu około 20 kg heroiny za pośrednictwem swoich współpracowników tj. P. O. (1), D. R. i T. K. (za ich pośrednictwem kupował heroinę, a następnie ją odsprzedawał w okolicach O., przy czym świadek koronny P. O. (1) podawał, że proceder handlu heroiną odbywał się w ramach mniejszej grupy osób niż zorganizowana grupa przestępcza (...)).

Analiza powyższych skazań dowodzi, że każde z nich dotyczy różnych czynów ciągłych. W niniejszej sprawie przypisany oskarżonemu czyn ciągły polegał na wprowadzeniu do obrotu środka odurzającego w postaci heroiny ( w sprawie o sygn. akt II K 6/10 na uczestniczeniu w obrocie innymi środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi tj. kokainą, marihuaną i amfetaminą), różne były miejsca popełnienia tych czynów, różne konfiguracje osobowe, przy czym czyn, za który G. K. został skazany w sprawie o sygn. II K 6/10 został popełniony w strukturach zorganizowanej grupy przestępczej. W tym miejscu przywołać należy orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2017 r. wydane w sprawie IV KO 34/17, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że „jeżeli przedmiotem obu przestępstw objętych odrębnymi skazaniami było wprawdzie uczestniczenie w obrocie środkami narkotycznymi, jednak chodziło o różne środki, różne czynności wykonawcze, różne miejsca popełnienia przestępstw, różne konfiguracje osobowe, przy czym jeden z czynów został popełniony w strukturach zorganizowanej grupy przestępczej to oba skazania dotyczą różnych czynów ciągłych i nie ma tu naruszenia zasady ne bis in idem”.

Jednocześnie – mając na uwadze poczynione w sprawie ustalenia faktyczne – Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony (w zakresie czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt. XV aktu oskarżenia, a przypisanego w pkt. 10) wyrok ustalając, iż czyn ten został popełniony w okresie od początku 2001 r. do stycznia 2002 r. Z zeznań świadka koronnego P. O. (1) (k. 605) jednoznacznie wynikają okoliczności dotyczące czasu zakupu pierwszego kilograma heroiny.

Analiza apelacji obrońcy oskarżonego, a zwłaszcza jej uzasadnienia, wskazuje, że naruszenia wskazanych w zarzutach środka odwoławczego pozostałych przepisów postępowania skarżący upatruje przede wszystkim w nieprawidłowej ocenie przez sąd pierwszej instancji zeznań świadka koronnego P. O. (1), zarzucając, że w toku przewodu sądowego sąd meriti nie dążył do zweryfikowania jego wiarygodności, nie zadawał mu odpowiednich pytań zmierzających do wyjaśnienia sprzeczności w jego wyjaśnieniach i zeznaniach, nie dostrzegł, że depozycje świadka koronnego sprzeczne są nie tylko z wyjaśnieniami oskarżonych, ale także z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Odnosząc się do tych zarzutów, w pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że skarżący – poza ogólnym zakwestionowaniem wiarygodności zeznań świadka koronnego – nie przedstawił co do jakich faktów zeznania tego świadka były wzajemnie sprzeczne, nie były logiczne, lub pozostawały w sprzeczności z zasadami wiedzy wynikającej z doświadczenia życiowego.

Tymczasem dokładna analiza wyjaśnień i zeznań, jakie w przedmiotowej sprawie złożył świadek koronny P. O. (1), co dostrzegł również Sąd Okręgowy, prowadzi do wniosku, że jego zeznania odnośnie opisywanych okoliczności przestępstw, w których brał udział lub o których posiadał wiedzę były jednoznaczne, stanowcze, spójne i rzeczowe. P. O. (1) ujawnił wszystkie okoliczności swojej przestępczej działalności, jej zakres, rozmiar, podał osoby z nim współdziałające, w tym osoby mu najbliższe, nie ukrywając również i tego, że decydując się na składanie zeznań obciążających inne osoby kierował się nie tylko chęcią uniknięcia odpowiedzialności, ale liczył również , że w ten sposób pomoże swoim bliskim. Jego zeznania znalazły częściowo potwierdzenie w zeznaniach innych świadków, czy w innych dowodach, na co w wyczerpujący sposób wskazał Sąd Okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Nie można było podzielić argumentacji skarżącego, że dowód z zeznań świadka koronnego jako dowód z tzw. pomówienia nie może sam w sobie stanowić podstawy ustaleń faktycznych. Nie budzi wątpliwości, że zeznanie współsprawcy – „skruszonego” przestępcy zawierać będzie najbardziej wyczerpujący i szczegółowy opis czynów, które popełnił. Oczywistym jest i to, że zeznania osób posiadających status świadka koronnego, podobnie jak i świadków dążących w trakcie postępowania karnego do skorzystania z nadzwyczajnego złagodzenia kary (tzw. małych świadków koronnych) podlegają takiej samej ocenie, jak inne dowody. Fakt wyrażenia chęci skorzystania przez współsprawców czynów zabronionych z możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary wynikającego z treści art. 60 § 3 lub 4 k.k. lub statusu świadka koronnego nie sprawia, że dowód z ich wyjaśnień i zeznań staje się automatycznie ułomny. Nie jest również tajemnicą, iż najistotniejszym i często jedynym motywem działania takich osób jest chęć uzyskania w przyszłości nadzwyczajnego złagodzenia kary, co ustawodawca, formułując określone zasady prawa, sprawcom przestępstw umożliwia. Dalej idąca współpraca sprawcy przestępstw z organami wymiaru sprawiedliwości w postaci składania zeznań zgodnie z zapisami Ustawy z dnia 25 czerwca 1997 roku o świadku koronnych w oczywisty sposób wiąże się z korzyścią dla takiej osoby w postaci bezkarności – zgodnie bowiem z art. 9 ust 1 tej ustawy sprawca nie podlega karze za przestępstwa, w których uczestniczył i które jako świadek koronny ujawnił w trybie określonym tą ustawą. Z woli ustawodawcy zatem motywacja i postawa procesowa mająca na celu uzyskanie bezkarności (umorzenie postępowania) nie ma determinującego wpływu na dokonanie oceny dowodu z zeznań takich świadków, która musi przebiegać, jak w przypadku pozostałych dowodów, w oparciu o zasady wyrażone w art. 7 k.p.k. Jednocześnie ustawodawca przewidział prawne konsekwencje dla składającego nieprawdziwe zeznania świadka koronnego. Nie można pominąć i tego, że składając obciążające inne osoby zeznania świadek koronny naraża się na ostracyzm środowiska, z którego się wywodzi, a nawet na działania innych osób zagrażające jego zdrowiu czy życiu.

Sąd Apelacyjny nie znalazł żadnych powodów, by uznać, iż świadek koronny P. O. (1) fałszywie pomówił oskarżonego G. K. o współudział w popełnieniu przypisanych mu czynów. Z jego relacji jednoznacznie wynika, że to G. K. wspólnie z inną osobą (K. R., prawomocnie skazanym za ten czyn) zorganizowali rozbój na T. W.. Świadek opisał nie tylko przebieg tego zdarzenia, ale wskazał osoby - nie tylko kierujące dokonaniem tego przestępstwa - ale również bezpośrednio biorące w nim udział, a także kategorycznie podawał, że po zdarzeniu to od G. K. i K. R. otrzymał 10 000 zł. Sąd Okręgowy zeznania P. O. (1) złożone na okoliczność tego zdarzenia poddał wnikliwej analizie i ocenie w kontekście pozostałych dowodów zgromadzonych w tym zakresie w sprawie (co wynika z treści uzasadnienia str. 63-70v). Ocenę Sądu Okręgowego należało w całości podzielić zwłaszcza, że wnikliwa analiza zeznań P. O. (1) wskazuje, że nie wyolbrzymiał on opisywanych faktów, gdy czegoś nie był pewien sygnalizował to w swoich zeznaniach. To, że oskarżony G. K. nie przyznał się do popełnienia tego czynu, czy to, że świadkowie D. R. i K. G. skorzystali z prawa do odmowy zeznań, jak również to, że znaczna część świadków przesłuchanych na okoliczność przedmiotowego przestępstwa „nie odnosiła się do osoby oskarżonego G. K.”, którą to okoliczność akcentował w apelacji skarżący, nie może prowadzić do wniosku, iż dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zeznań świadka P. O. (1) w tym zakresie była nieprawidłowa i nastąpiła z naruszeniem art. 7 k.p.k. Trudno bowiem było oczekiwać, by w sytuacji, w której oskarżony osobiście nie uczestniczył w dokonaniu rozboju na osobie pokrzywdzonego T. W. – został przecież uznany za sprawcę kierującego dokonaniem tego czynu – pokrzywdzony bądź inni świadkowie (poza współsprawcami) posiadali wiedzę na jego temat, czy też by jego udział został potwierdzony opiniami biegłych z zakresu badań daktyloskopijnych, osmologicznych, biologicznych i genetycznych.

Sąd Apelacyjny nie znalazł również żadnych powodów, by zakwestionować dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę zeznań świadka koronnego P. O. (1) w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu z art. 279 § 1 k.k. ( a przedstawioną na str. 88-91 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). I w tym bowiem zakresie uznać należało, że ocena ta została przeprowadzona zgodnie z regułami określonymi w art. 7 k.p.k. Sąd Okręgowy w sposób jednoznaczny wskazał, jakim dowodom i dlaczego dał wiarę, a jakim dowodom i z jakich powodów tej wiarygodności odmówił, przy czym w apelacji skarżący nie wykazał w żaden sposób, by ocena ta była błędna tj. dokonana w sposób sprzeczny z zasadami prawidłowego rozumowania, nielogicznie, bez uwzględnienia zasad doświadczenia życiowego lub sprzecznie z nimi, by Sąd nie wziął pod uwagę przy ocenie dowodów wskazań wiedzy. Obrońca nie wykazał nadto w żaden sposób, z jakich to powodów świadek P. O. (1) miałby bezpodstawnie pomówić o popełnienie czynów zabronionych akurat oskarżonego G. K.. Z akt sprawy nie wynika, by osoby te były ze sobą skonfliktowane, by P. O. (1) kierował się do oskarżonego jakimś osobistym urazem, czy poczuciem krzywdy. Jedynym zatem wytłumaczeniem treści jego zeznań, tak jak przyjął to sąd pierwszej instancji, jest ich zgodność z rzeczywistością.

Błędu Sądu Okręgowego w ocenie zeznań świadka koronnego P. O. (1) Sąd Apelacyjny nie dostrzegł i w tym zakresie, w którym zeznania te stanowiły podstawę uznania oskarżonego za winnego popełnienia występku z art. 263 § 2 k.k. Bowiem i tym zakresie zeznania tego świadka były spontaniczne i jednoznaczne. P. O. (1) opisał przedmiotowe zdarzenie w kontekście przede wszystkim własnego udziału w tym zdarzeniu, konsekwentnie podając, iż G. K. i K. R. zlecili mu odebranie od nieznanej mu osoby broni w postaci trzech pistoletów maszynowych marki G. wraz z amunicją i przekazanie jej 4500 dolarów USA, którą to broń następnie przekazał K. R.. Kategorycznie podawał, że pieniądze otrzymał osobiście od oskarżonego. Świadek w trakcie przesłuchań precyzował datę tego zdarzenia, uwiarygadniał swoją relację okolicznościami pobocznymi dotyczącymi firmy (...), osadzał ją w kontekście, podając przyczyny, dla których wziął ze sobą kierowcę, w trakcie jednego z przesłuchań sporządził szkic z miejsca przedstawiającego posesję należącą do H. J., kategorycznie podawał, że P. S., który z nim wówczas pojechał, nie znał celu wyjazdu, nie wiedział nic o broni. Dając wiarę zeznaniom P. O. (1) naturalnym było, iż zakwestionowane musiały zostać zeznania złożone przez P. S., który (k. 5376v) jedynie zaprzeczał, by kiedykolwiek w przeszłości gdzieś jeździł z P. O. (1), czy H. J.. Sąd pierwszej instancji zeznania tego ostatniego świadka rozważył i doszedł do prawidłowego wniosku, że zeznania te w żaden sposób nie podważają wersji podanej przez P. O. (1). H. J. kwestionował opis miejsca, w którym miała być broń sprawdzana przy udziale K. R.. Należało mieć jednak na uwadze, że oględziny tego miejsca zostały dokonane po kilku latach od zdarzenia, a sam świadek nie podawał precyzyjnie czasu dokonania zmian tego ogrodzenia. Pamiętać również należy, że w sprawdzeniu strzelności broni nie brał udziału oskarżony G. K..

W kontekście czynu przypisanego oskarżonemu z art. 263 § 2 k.k. skarżący sformułował dodatkowo zarzut naruszenia art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. oraz art. 170 § 2 i 5 k.p.k. (zarzut z pkt. b apelacji) poprzez nieprzesłuchanie w charakterze świadka B. S. ps. (...). W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że o naruszeniu art. 167 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k. można mówić dopiero wtedy, gdy dowód, którego sąd nie przeprowadził z urzędu dotyczy okoliczności o takim znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy, że brak jego przeprowadzenia i w konsekwencji niewyjaśnienie danej kwestii ze znacznym prawdopodobieństwem grozi wydaniem orzeczenia niesprawiedliwego. Strona, która w środku odwoławczym podnosi zarzut nieprzeprowadzenia określonego dowodu z urzędu, powinna jednocześnie wykazać te szczególne okoliczności uzasadniające obowiązek przeprowadzenia dowodu z urzędu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego obrońca oskarżonego takich okoliczności nie wykazał, a z treści środka odwoławczego wynika wręcz, że przeprowadzenie tego dowodu nie było możliwe, skoro brak było pewności co do tożsamości osoby, od której świadek koronny odebrał przedmiotową broń. Z relacji P. O. (1) wynika, że mężczyzny ps. (...) wcześniej nie znał. Nie podał żadnych szczegółów, na podstawie których można byłoby tę osobę zidentyfikować.

Z uzasadnienia apelacji wynika również – choć taki zarzut przez skarżącego nie został sformułowany – że skarżący kwestionuje, by przypisanym oskarżonemu zachowaniem wyczerpał on znamiona występku z art. 263 § 2 k.k., skoro oskarżony przedmiotowej broni nie posiadał. W tym zakresie wskazać należy, że obrońca całkowicie pomija fakt, iż przypisanego czynu oskarżony dopuścił się działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą (K. R.), a zatem z istoty samego współsprawstwa, podziału ról w dokonaniu czynu zabronionego przez osoby współdziałające wynika, że oskarżony nie musiał objąć w fizyczne władanie przedmiotowej broni. Nadto w doktrynie i orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, iż posiadania broni na gruncie art. 263 § 2 k.k. nie można pojmować w ujęciu cywilistycznym a zatem wiązać tego posiadania jedynie z fizycznym władztwem nad rzeczą. Posiadanie w rozumieniu tego przepisu nie ogranicza się wyłącznie do osobistego dzierżenia broni i amunicji, a oznacza każde nią władanie, w tym także w zakresie możności wydawania zaleceń co do jej dalszego losu, poza miejscem, do którego sprawca ma stały dostęp, byleby tylko od niego zależał jej dalszy los i byleby sprawca miał zamiar jej posiadania (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 5 listopada 2013 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 212/13), na które to okoliczności zwrócił zresztą uwagę Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku (str. 72).

Za całkowicie nieuprawnione i polemiczne Sąd uznał argumenty skarżącego, w których zakwestionował on te zeznania świadka P. O. (1), w których świadek opisał okoliczności popełnienia przez oskarżonego czynów zarzuconych mu w pkt. XV a przypisanych w pkt. 10 i 11 wyroku. W swojej apelacji skarżący w bardzo wybiórczy i ogólny sposób przywołuje zeznania P. O. (1), co oczywiście utrudnia rzeczowe odniesienie się do tak sformułowanych zarzutów. Niemniej jednak kontrola odwoławcza wykazała, że słusznie Sąd Okręgowy przyjął, że i te zeznania uprawniają do uznania, że oskarżony dopuścił się popełnienia obu przypisanych mu czynów. W tym zakresie sąd pierwszej instancji, na co wskazuje lektura pisemnego uzasadnienia (str. 80-84), w sposób przejrzysty podał powody, dla który uznał te zeznania za wiarygodne, jak również dlaczego zeznaniom świadka T. K. nie dał wiary, a wyjaśnienia oskarżonego uznał za przyjętą przez niego linię obrony i argumentów tych nie ma potrzeby powielać, albowiem znalazły w pełni akceptację sądu odwoławczego. Wbrew twierdzeniom apelacji zeznania P. O. (1) zostały osadzone w kontekście, w miarę swojej pamięci świadek podawał czas poszczególnych transakcji, ich miejsca (w tym zwłaszcza bardzo szczegółowo opisał transakcję ze stycznia 2004 r.), kategorycznie wypowiadał się osobach uczestniczących w procederze podając ich nazwiska, albo pseudonimy. Nie jest prawdą, że zeznaniom P. O. (1) zaprzeczył świadek W. B.. Niezależnie bowiem od oceny „wycofania się” tego świadka z uprzednio składanych zeznań, zeznania te (w kontekście dotyczącym niniejszej sprawy) nie zawierały precyzyjnych informacji, albowiem świadek podawał jedynie, że „U. i M. zajmowali się rozprowadzaniem narkotyków, że miało to miejsce w grupie (...)”, że P. O. (1) był skarbnikiem grupy. Na te okoliczności w śledztwie świadek nie został szczegółowo rozpytany. A w związku z prezentowaną przez świadka postawą na rozprawie Sąd pierwszej instancji nie był już w stanie ustalić, czy świadek podawane w śledztwie informacje powziął, bo był bezpośrednim świadkiem opisywanych zdarzeń, czy też znał je tylko ze słyszenia. Z tym jednak, że i na rozprawie W. B. kategorycznie stwierdził, że znał oskarżonego, podał pseudonim, którym się on posługiwał (k. 4370v-4371v). Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne jedynie zeznania złożone przez W. B. w śledztwie, a swoje stanowisko należycie w tym zakresie umotywował . Zdaniem Sądu Apelacyjnego, skarżący bagatelizuje treść zeznań świadków E. O. i P. O. (2). Z zeznań tych wynika, że potwierdzili oni okoliczności podawane przez świadka koronnego, na co uwagę słusznie zwrócił Sąd Okręgowy. Za sprzeczne z logiką należało uznać, że świadkowie ci przyznawali się do czynów, których nie popełnili tylko po to, by uwiarygodnić wersję podawaną przez świadka koronnego. Jak wskazywano nadto na wstępie, motywacja P. O. (1), którą kierował się decydując się na złożenie zeznań w charakterze świadka koronnego sama w sobie nie może podważać jego wiarygodności. Świadek tej motywacji przed Sądem nie ukrywał, szczerze podawał, że liczył na bezkarność, jak również na polepszenie sytuacji procesowej jego matki i brata, którzy zostali tymczasowo aresztowani. W kontekście rozstrzygnięcia i o tych czynach skarżący zarzucił sądowi pierwszej instancji nieprzeprowadzenia dowodu z urzędu tj. nie przesłuchanie w charakterze świadka R. S.. W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut ten nie mógł zostać uwzględniony. Świadek P. O. (1) o osobie ps. (...) wypowiadał się w swoich zeznaniach nie podając szczegółów dotyczących tej osoby, w śledztwie wskazał na tablicy poglądowej osobę jedynie przypominającą mężczyznę, którego określał tym pseudonimem (k. 605, k. 615-617, k. 747). Trudno zatem było przyjąć, by dowód ten był możliwy do przeprowadzenia, co de facto przyznaje sam skarżący.

Jednocześnie należy zwrócić uwagę, iż w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji (trwającym przez szereg miesięcy) obrońca nie złożył wniosku o przeprowadzenie takiego dowodu, jak również dowodu z zeznań mężczyzny o ps. (...). Zdaniem Sądu Apelacyjnego brak aktywności obrońcy w kierunku wnioskowania o dopuszczenie tych dowodów tym bardziej nie może czynić zasadnym zarzutu jego nieprzeprowadzenia tj. obrazy art. 167 k.p.k. Nie jest bowiem obowiązkiem Sądu działanie za stronę, którą reprezentuje profesjonalny podmiot (tak min. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 12 grudnia 2016 r. w sprawie o sygn. II AKa 394/17 i Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 4 kwietnia 2018 r. w sprawie o sygn. V KK 94/18). Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w tych orzeczeniach, że „względnie kontradyktoryjny model procesu karnego zakłada bowiem minimalizację wpływu sądu na przebieg postępowania dowodowego; chodzi więc z jednej strony o takie ustawienie procesu karnego, w którym tylko i wyłącznie w wyjątkowych wypadkach uzasadnionych szczególnymi okolicznościami sąd może dopuścić i przeprowadzić dowód z urzędu, z drugiej zaś o możliwie szeroką aktywizację stron procesowych w kierunku gromadzenia i przeprowadzania dowodów. Celem tak rozumianej regulacji jest więc zdjęcie z sądu obowiązku poszukiwania dowodów i przerzucenie go na strony (art. ex art. 366 k.p.k.). W związku z tym aktywność dowodową obrońcy w perspektywie art. 167 § 1 k.p.k. uznać należy za jego obowiązek, co jest konsekwencją przyjęcia zasady inicjatywy dowodowej stron, która wymusza realizację zarówno wnioskowania o wprowadzenie dowodu do procesu, jak i jego przeprowadzenie. Nie do zaakceptowania jest taki stan rzeczy, w którym obrońca, zachowując się pasywnie, liczy jedynie na inicjatywę ze strony sądu. Nie można byłoby bowiem realizować linii obrończej inaczej niż przez inicjatywę dowodową w kierunku wprowadzania i przeprowadzania dowodów odciążających reprezentowaną stronę”.

Znaczna część zarzutów apelacji została sformułowana odnośnie dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny zeznań świadka J. K.. Przy czym jednak w żaden sposób skarżący nie wykazał, jakie znaczenie dla rozstrzygnięcia podjętego w niniejszej sprawie w stosunku do oskarżonego G. K. miały te zeznania. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że na podstawie zeznań J. K. sąd pierwszej instancji nie czynił żadnych ustaleń faktycznych w zakresie czynów, co do których wydane rozstrzygnięcia zostały zaskarżone apelacją, albowiem z zeznań złożonych przez tego świadka w śledztwie, a uznanych za wiarygodne, nie wynikało, by świadek ten miał jakąkolwiek konkretną wiedzę na ich temat. Świadek podawał jedynie, że oskarżony „przestępstw dokonywał samodzielnie”, ale „w jego ocenie był też członkiem grupy (...)”, że P. O. (1) zaczął prowadzić księgowość grupy, od momentu ukrywania się H. J., że matka P. O. (1) była wtajemniczona w sprawę narkotyków, opisał nawet miejsce, gdzie świadek koronny przechowywał narkotyki (strych w domu matki, w lodówce u matki), że P. O. (1) pomagał jego brat w rozprowadzaniu narkotyków. Tej treści zeznania korespondowały niewątpliwie z zeznaniami świadków P. O. (1), częściowo P. O. (2), czy E. O.. Z tych też względów Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że w części zeznania J. K. zasługują na uwzględnienie. Sąd pierwszej instancji bardzo szczegółowo przedstawił również powody, dla których odmówił wiarygodności zeznaniom złożonym przez tego świadka w postępowaniu sądowym. Sąd Apelacyjny tę argumentację w całości podziela, stąd nie ma potrzeby jej powielenia. Tytułem uzupełnienia wskazać jedynie należy, że nie budzi żadnych wątpliwości, że wyjaśnienia/zeznania uzyskane w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi oraz wbrew zakazom określonym w art. 171 § 5 pkt. 1 k.p.k. nie mogą w żadnym trybie zostać ujawnione. Nie mogą również stanowić podstawy rozstrzygnięcia w sprawie, co wynika wprost z treści art. 171 § 7 k.p.k. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż chodzi o depozycje złożone w trybie procesowym, a więc zarówno o zeznania świadków, jak i wyjaśnienia podejrzanych/oskarżonych, gdyż tylko takie mogą stanowić dowód w sprawie będący podstawą ustaleń. Działania wymienione w art. 171 § 5 pkt. 1 k.p.k. mają prowadzić do złożenia przez przesłuchiwanego w trakcie przesłuchania depozycji zgodnych w wolą przesłuchującego a skutek ten osiąga on poprzez działania wpływające na swobodę wypowiedzi osoby przesłuchiwanej. Przymus w tym znaczeniu polega na stosowaniu bezpośredniej przemocy fizycznej wobec przesłuchiwanego polegającej na zadawaniu jej bólu w celu zmuszenia do złożenia zeznań/wyjaśnień określonej treści, albo na stosowaniu w tym samym celu presji psychicznej. W orzecznictwie podnosi się, że swoboda wypowiedzi w rozumieniu art. 171 § 7 k.p.k. oznacza brak przymusu w sferze woli człowieka, a także brak zakłócenia świadomości. Jest to możliwość decydowania przez przesłuchiwanego, zgodnie z własną wolą, o treści składanej przez niego wypowiedzi w sytuacji, gdy żaden czynnik zewnętrzny nie krępuje go w formułowaniu tych wypowiedzi (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 marca 2010 r., III KK 302.09, LEX nr 583858). Tymczasem w przedmiotowej sprawie, jeśli chodzi o ujawnione wyjaśnienia świadka J. K. czy W. B. do takiej sytuacji nie doszło, co wynika wprost z treści zeznań świadka B., jak i przesłuchanych przed Sądem funkcjonariuszy policji, których zeznania Sąd pierwszej instancji uznał w całości za wiarygodne i którą to ocenę należało podzielić. Analizując zeznania/wyjaśnienia J. K. w ich całokształcie na pewno nie można uznać, by był to dowód jednoznaczny, spójny i konsekwentny odnośnie wszystkich okoliczności, które w swoich depozycjach ten świadek podawał. Nie budzi wątpliwości, że świadek zmieniał swoje zeznania, odwoływał je. Okoliczność ta niewątpliwie powinna była skutkować dużą ostrożnością w ich ocenie. I taką ostrożność – w zakresie rozstrzygnięć podjętych w niniejszej sprawie w stosunku do oskarżonego G. K. – Sąd pierwszej instancji zachował, nie czyniąc na podstawie zeznań J. K. żadnych ustaleń faktycznych i jedynie marginalnie powołując się na zeznania tego świadka przy ocenie zeznań świadka koronnego P. O. (1) odnoszących się do osoby oskarżonego. W związku z powyższym – zdaniem sądu odwoławczego – skarżący niezasadnie zarzuca sądowi meriti błędną ocenę zeznań funkcjonariuszy policji M. Ł. i S. W.. Słusznie bowiem uznano, że ujawnione przez świadków nieprawidłowości w czynnościach wykonywanych w śledztwie nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia o odpowiedzialności karnej oskarżonego G. K..

W apelacji został również sformułowany przez skarżącego zarzut naruszenia przepisu art. 170 § 2 i 5 k.p.k. poprzez „niezasadne oddalenie szeregu wniosków dowodowych istotnych dla wyjaśnienia sprawy”. W związku z tym, że skarżący nie wskazał, o jakie dowody chodzi, nie sposób było w sposób rzeczowy i merytoryczny odnieść się do tego zarzutu. Nadmienić jedynie należy, że z zapisów protokołów z rozprawy wynika, że co do składanych przez strony wniosków dowodowych sąd pierwszej instancji podejmował stosowne decyzje procesowe (postanowieniem zawierającym uzasadnienie).

Zupełnie niezasadny okazał się nadto zarzut dotyczący obrazy przepisu art. 5 § 1 i 2 k.p.k. Taka ocena wynika przede wszystkim z faktu, iż orzekający w sprawie sąd nie powziął jakichkolwiek wątpliwości co do ustaleń faktycznych oraz zakresu odpowiedzialności karnej oskarżonego (poza skorygowanym przez zmianę wyroku opisem czynu przypisanego oskarżonemu w pkt. 11 wyroku). Treść środka odwoławczego nie wskazuje nawet, jakie okoliczności – zdaniem skarżącego – Sąd rozstrzygnął na niekorzyść oskarżonego, co uniemożliwia bardziej szczegółowe odniesienie się do tak sformułowanego zarzutu. Skarżący obrazę tego przepisu połączył z naruszeniem reguł wynikających z art. 7 k.p.k. zapominając, iż przepisy art. 7 i art. 5 § 2 k.p.k. mają charakter rozłączny. Dopiero bowiem w sytuacji, gdy zostanie przeprowadzone w sposób pełny i kompletny postępowanie dowodowe i ocenie zostaną poddane dowody zgodnie z treścią art. 7 k.p.k., może dojść do zastosowania zasady z art. 5 § 2 k.p.k. i tylko w sytuacji, gdy przeprowadzona ocena dowodów potwierdzi istnienie niedających się w oparciu o nią usunąć wątpliwości.

Reasumując, Sąd Okręgowy wyczerpująco i logicznie, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uargumentował swoje stanowisko, co do udziału oskarżonego G. K. w dokonaniu wszystkich przypisanych mu czynów, wykazał jakie dowody i okoliczności z nich wynikające uznał za wiarygodne i dlaczego nie dał wiary wyjaśnieniom tego oskarżonego. Apelacja nie wykazała, by ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji była niezgodna z faktami, regułami prawidłowego rozumowania. Stąd też uznać należało, że stanowisko Sądu Okręgowego nie zostało skutecznie zakwestionowane przez skarżącego i w pełni pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., a w konsekwencji brak jest podstaw do uznania, by poczynione w sprawie ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego w stosunku do G. K. wyroku obarczone były błędem mającym wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny nie doszukał się również w procedowaniu przez sąd meriti jakichkolwiek naruszeń prawa do obrony oskarżonego (o czym jedynie lakonicznie na str. 15 apelacji wspomniał skarżący). Bezpośrednio na rozprawie, z udziałem oskarżonego i jego obrońcy, zostały przeprowadzone dowody z zeznań świadków (w tym przy braku sprzeciwu stron część zeznań świadków została ujawniona), opinii biegłych, w trybie art. 394 k.p.k. ujawniono dokumenty, rozpoznano wszystkie wnioski dowodowe oskarżonego i jego obrońcy, w znacznej części je uwzględniając, co skutkowało dopuszczeniem dowodu z zeznań kolejnych świadków.

Mając powyższe na uwadze, w tym i to, że kary wymierzone oskarżonemu za poszczególne czyny, jak i kary łączne zostały orzeczone z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na ich wymiar i nie noszą cech rażącej niewspółmierności , Sąd Apelacyjny orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.

Uwzględniając aktualną sytuację życiową oskarżonego, z zwłaszcza jego stan zdrowia, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa.