Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1678/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lipca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Danuta Wocław-Klyta

Protokolant: Katarzyna Gawrysiuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 lipca 2018 r. w G.

sprawy z powództwa K. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 20.000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 lipca 2016 r. do dnia zapłaty,

2.  dalej idące powództwo oddala,

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.193,86 zł (jeden tysiąc sto dziewięćdziesiąt trzy złote 86/100 groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Gliwicach) kwotę 1.264,06 zł (jeden tysiąc dwieście sześćdziesiąt cztery złote 6/100 groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,

5.  w pozostałym zakresie nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa.

SSR Danuta Wocław-Klyta

Sygn. akt I C 1678/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 9 listopada 2016 r. powód K. M. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 30.000 zł wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 28 lipca 2016 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż w dniu 15 czerwca 1999 r. w T. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym kierujący samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) T. K. nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu poruszającemu się zespołem pojazdów – ciągnikiem marki M. nr rej. (...) wraz z naczepą – A. Z. w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów. Na skutek zaistniałego zdarzenia śmierć poniósł T. K., będący sprawcą wypadku oraz jego pasażerowie J. K. i J. M.. Dochodzenie w przedmiotowej sprawie zostało umorzone z uwagi na śmierć sprawcy. W chwili zdarzenia sprawca objęty był ubezpieczeniem obowiązkowym OC w (...) Spółce Akcyjnej w W.. Powód jest ojczymem zmarłej J. M.. Zajmował się on pasierbicą i wychowywał ją od trzeciego roku życia. Traktował ją jak córkę. Zmarła nie utrzymywała kontaktu z biologicznym ojcem, a z powodem łączyły ją bardzo bliskie i zażyłe relacje. Powód wraz z żoną G. M. oraz pasierbicą J. M. tworzyli szczęśliwą rodzinę, pomagali sobie w codziennych sprawach, wyjeżdżali na wspólne wakacje, razem spędzali wolny czas. Po śmierci J. M. powód czuł smutek i żal. Do dnia dzisiejszego nie może pogodzić się ze stratą pasierbicy i codziennie ją wspomina. Za pośrednictwem (...) sp. z o.o. w R. powód w dniu 27 czerwca 2016 r. zgłosił pozwanej szkodę i wezwał ją do zapłaty zadośćuczynienia wysokości 65.000 zł oraz odszkodowania w kwocie 20.000 zł. Pozwana nie wydała jednak decyzji w sprawie.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania od powoda na rzecz pozwanej, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu śmierci J. M. w kodeksie cywilnym brak było przepisu pozwalającego na zasądzenie zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej dla członków jej rodziny. Taka regulacja została wprowadzona dopiero w dniu 3 sierpnia 2008 r., kiedy to do art. 446 k.c. dodano § 4. Wprawdzie niektóre sądy prezentują aktualnie pogląd, iż we wskazanym przypadku podstawę zasądzenia roszczenia na rzecz członka rodziny może stanowić art. 448 k.c., jednakże zdaniem pozwanej taka sytuacja jest niedozwolonym tworzeniem przez sądy nowych regulacji. Gdyby bowiem ustawodawca uważał, że na podstawie art. 448 k.c. można przyznać zadośćuczynienie za śmierć osoby najbliższej nie wprowadzałby nowelizacji dodając § 4 do art. 446 k.c. Reasumując pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, albowiem w chwili zdarzenia, to jest śmierci J. M. brak było podstawy prawnej do zasądzenia zadośćuczynienia na rzecz członków jej rodziny. Z ostrożności procesowej pozwana zakwestionowała również zasadność dochodzenia roszczenia przez powoda, który jest ojczymem zmarłej J. M., a także wysokość dochodzonego roszczenia i zasadność roszczenia odsetkowego.

Na dalszym etapie strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska zajęte w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 15 czerwca 1999 r. w T. T. K., kierujący pojazdem marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytej staranności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu poruszającemu się zespołem pojazdów, a to ciągnikiem marki M. nr rej. (...) wraz z naczepą A. Z., doprowadzając do zderzenia pojazdów. W wyniku zdarzenia śmierć ponieśli T. K. oraz pasażerowie J. K. i J. M..

/dowód: postanowienie Prokuratury Rejonowej w Gliwicach o umorzeniu dochodzenia z 30.07.1999r. (k. 24-25), odpis skrócony aktu zgonu J. M. (k. 23)/

W dniu zdarzenia jego sprawca kierował pojazdem ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..

/okoliczności bezsporne/

Pismem z dnia 27 czerwca 2016 r. ojczym zmarłej J. M., K. M., za pośrednictwem (...) Sp. z o.o. w R., zgłosił ubezpieczycielowi sprawcy szkody żądanie wypłacenia zadośćuczynienia za śmierć zmarłej w kwotach 65.000 zł oraz odszkodowanie w kwocie 20.000 zł. Pismo to pozostało bez rozpoznania.

/dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa (k. 21-22), pismo z dnia 27.06.2016r. (k. 17-20)/

J. M. w chwili śmierci miała 21 lat. Gdy miała 2 lata jej matka G. M. związała się z powodem K. M.. Od 3 roku życia J. M. wychowywana była wspólnie przez matkę i powoda. Traktowała go jak ojca, bowiem z biologicznym ojcem nie utrzymywała żadnych kontaktów. Powód wychowywał ją jak własną córkę, opiekował się nią i pomimo posiadania dwójki wspólnych dzieci z G. M., traktował zmarłą jak swoją najukochańszą córkę. Powoda ze zmarłą łączyła silna i bliska więź. Stanowił on dla zmarłej wsparcie i pomagał jej w codziennych czynnościach. Więź łącząca powoda ze zmarłą pasierbicą była szczególna i ponadprzeciętna, bowiem zmarła nie była jego biologiczna córką, a mimo to traktowała powoda jak własnego ojca i nie chciała poznać ojca biologicznego. O fakcie posiadania innego ojca biologicznego J. M. dowiedziała się w wieku 12 lat, lecz zdecydowała, że nie chce go poznać. Wiadomość o śmierci J. M. była dla powoda szokiem i wielką tragedią. Wprawdzie od momentu zdarzenia upłynął znaczny okres czasu i proces żałoby uległ zakończeniu, jednakże nadal widoczne są u powoda pewne elementy żałoby, a to poczucie osamotnienia, tęsknoty, które nie są jednak tak obezwładniające jak w pierwszych latach po śmierci pasierbicy. Do dnia dzisiejszego powód w życiu towarzyskim wskazuje na nieprzystosowanie. Pogodził się ze śmiercią pasierbicy w sensie poznawczym, jednakże emocjonalnie nadal występują u powoda wahania. Powód wciąż odczuwa żal, tęsknotę, bolesne pragnienie by zmarła znów się pojawiła oraz niemożność emocjonalnego pogodzenia się ze stratą. Odczucia te są szczególnie silne w święta i rocznice.

/dowód: zeznania świadka G. M. (k.64v.-65), zeznania powoda K. M. (k. 65), opinia biegłego sądowego (k. 78-79)/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił częściowo, jako bezsporny, natomiast w pozostałym zakresie oparł o wymienione powyżej dowody z dokumentów, zeznania świadka G. M. i powoda oraz opinię biegłego sądowego z zakresu psychologii H. L.. Zarówno treść, jak i autentyczność dokumentów zgromadzonych w materiale dowodowym nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. W konsekwencji, Sąd uznał te dokumenty za wiarygodne. Jako wiarygodne ocenił zeznania świadka G. M. oraz powoda K. M., gdyż były one spójne i w sposób rzeczowy opisywały zarówno charakter relacji łączącej powoda ze zmarłą, jak i skutki śmierci J. M. w jego życiu. Treść tych zeznań nie była kwestionowana przez żadną ze stron reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników. Sąd swe ustalenia oparł również na opinii psychologicznej biegłego sądowego, która nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd w całości dał jej wiarę, albowiem była ona spójna, fachowa oraz odpowiadała na wszystkie zadane biegłemu pytania. Ponadto należy zauważyć, że zarówno wiedza jak i doświadczenie biegłego nie budziły wątpliwości Sądu.

W dalszym zakresie Sąd oddalił wniosek pozwanej o sporządzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem zakres opinii wskazany przez pozwaną był nieprzydany dla rozstrzygnięcia istoty sporu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo należało uznać za uzasadnione w przeważającej części.

Żądanie pozwu objęło roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 30.000 zł na rzecz K. M. za krzywdę doznaną na skutek śmierci J. M., będącej jego pasierbicą, do której doszło w dniu 15 czerwca 1999 r. w wyniku wypadku komunikacyjnego.

Z uwagi, iż pozwana w dacie zdarzenia obejmowała ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia, nie ulegało wątpliwości, że ponosiła ona odpowiedzialność za jego skutki na podstawie przepisu art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c. Za ugruntowany należy uznać pogląd, zgodnie z którym zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela obejmuje także krzywdę jakiej doznała na skutek deliktu nie tylko osoba bezpośrednio jego konsekwencjami dotknięta ale także taka – a jest nią z pewnością członek najbliższej rodziny zmarłego – która na skutek wywołanej tym deliktem śmierci doznała krzywdy wynikającej z nagłego i zupełnie niespodziewanego zerwania więzi rodzinnych, który to skutek jest także naruszeniem jego dobra osobistego (tak uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie, I ACa 1148/12, Lex 1246690).

W dniu śmierci J. M., tj. w dniu 15 czerwca 1999 r., w Kodeksie cywilnym nie istniał przepis, który expressis verbis stanowiłby podstawę roszczeń powodów. Niemniej, już wówczas obowiązywał przepis art. 24 k.c. oraz art. 448 k.c. Przepisy te stanowią, iż ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone bądź naruszone może żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 24 § 1 k.c.). W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Katalog dóbr osobistych objętych ochroną prawną znajduje się w przepisie art. 23 k.c. Nie wskazano w nim wprost „prawa do niezakłóconego życia rodzinnego”, czy też „prawa do podtrzymywania więzi rodzinnych”, niemniej jednak w doktrynie i orzecznictwie panuje jednomyślność co do niezamkniętego charakteru katalogu z art. 23 k.c. W ocenie Sądu, opisane wyżej dobro osobiste także podlega ochronie prawnej. Jak można przeczytać w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia z dnia 22 października 2010 r. (III CZP 76/10), w judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych należy np. prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna, pamięć o osobie zmarłej. Trudno byłoby znaleźć argumenty sprzeciwiające się zaliczeniu do tego katalogu także więzi rodzinnych. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 k.r.o.). Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to – a fortiori – może nim być także więź miedzy osobami żyjącymi. Tym samym Sąd Najwyższy ocenił, że więź rodzinna jako podstawowa i najstarsza ewolucyjnie z więzi międzyludzkich zakorzeniona w świadomości każdego człowieka stanowi dobro osobiste podlegające ochronie konstytucyjnej i ochronie z art. 24 k.c. Z tej też przyczyny Sąd Najwyższy postawił w cytowanej uchwale tezę, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela wnioski płynące z przytoczonych orzeczeń. Dobro, które zostało naruszone w niniejszej sprawie, jest najsilniej chronionym przez prawo dobrem – powód został bowiem pozbawiony jednego z najbliższych członków jej rodziny – pasierbicy, którą traktował jak biologiczną córkę. Do dóbr osobistych, o jakich mowa w treści przepisu art. 23 k.c. należy prawo do życia w rodzinie, obejmującej wszystkich jej członków, którzy z uwagi na wiek i stan zdrowia winni pozostawać przy życiu. W konsekwencji, powodowi przysługuje roszczenie o wypłatę stosownego zadośćuczynienia, oparte o przepisy art. 23 k.c. i art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c.

Należy podkreślić, że śmierć J. M., która zginęła w tragicznym wypadku samochodowym była olbrzymim wstrząsem dla jej rodziny, w tym również dla jej ojczyma K. M.. Cierpienie towarzyszące utracie najbliższej osoby, należy do skrajnie negatywnych i intensywnych doświadczeń, a jego następstwa przez znaczny okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę we wszystkich niemal sprawach życiowych osoby, która została pozbawiona takich więzi. Jak natomiast wynika z zeznań powoda oraz świadka G. M. powód był silnie związany ze zmarłą, a ich więź była o tyle ponadprzeciętna, iż pomimo braku biologicznej więzi traktował on zmarłą jak własną córkę.

Oceniając wysokość roszczenia o zadośćuczynienie Sąd miał na uwadze, że przewidziane w treści przepisu art. 448 k.c. zadośćuczynienie służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych, konieczności zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczenia sfery korzystania z przyjemności ( tak w yrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 16 maja 2012 roku, I ACa 301/12, LEX nr 1213847). Sąd miał na uwadze, że zadośćuczynienie przewidziane w cytowanym przepisie nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. Zadośćuczynienie przewidziane w regulacji art. 448 k.c. jest odzwierciedleniem, w formie pieniężnej, rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2012 roku, IV CSK 416/11, LEX nr 1212823).

W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd doszedł do przekonania, że zadośćuczynienie należne powodowi winno wynosić 20.000 zł. Oceniając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, że niewątpliwie powoda łączyła ze zmarłą szczególnie bliska więź, charakterystyczna dla więzi łączącej dwoje ludzi pozostających w relacji ojciec – córka. Pomimo tego, że powód nie był biologicznym ojcem zmarłej traktował on J. M. jak biologiczną córkę. Był z nią silnie związany, a ich relacja zarówno przez świadka G. M., jak i biegłego psychologa opisywana była jako ponadprzeciętna. Również zmarła pomimo posiadania wiedzy, iż powód nie jest jej biologicznym ojcem traktowała go właśnie w ten sposób. Powód opiekował się J. M. i wychowywał ją od trzeciego roku życia. Powód wraz z żoną i dziećmi, w tym ze zmarłą tworzyli zgodną, szczęśliwą i kochająca rodzinę. Wiadomość o wypadku oraz śmierci J. M. była dla powoda szokiem, wywołującym ogromny żal, ból i cierpienie. Powód do tej pory odczuwa pustkę po śmierci pasierbicy, co zważając na łączące ich relacje, w ocenie Sądu jest wiarygodne. Choć od śmierci J. M. minęło blisko ponad 19 lat i z pewnością powód przeszedł już żałobę po pasierbicy, to niewątpliwie strata bliskiej osoby, w szczególności, jeśli ginie ona w wypadku, z pewnością stale wywołuje ból i rozżalenie, choć z upływem czasu, o mniejszym stopniu nasilenia, aniżeli w pierwszym okresie po śmierci. Powód do dnia dzisiejszego odczuwa tęsknotę i trudność emocjonalnego pogodzenia się ze stratą, co jak wskazał jest szczególnie silne w okresie świąt i podczas obchodzenia rocznic.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd doszedł do przekonania, że na skutek śmierci pasierbicy powód doznał krzywdy w postaci bólu i cierpienia związanych z zerwaniem bliskiej więzi łączącej go ze zmarłą, a uzasadniającej wypłatę zadośćuczynienia. Zdaniem Sądu zadośćuczynienie w wysokości 20.000,00 zł stanowiło należne i odpowiednie zadośćuczynienie pieniężne, w szczególności uwzględniwszy rozmiar doznanych przez powoda cierpień po stracie pasierbicy.

O ustawowych odsetkach od zasądzonego zadośćuczynienia, orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 zd. 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zasądzając je od dnia 28 lipca 2016 r. Zgodnie z powołanymi przepisami zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie. Jak wynika z twierdzeń powoda, które nie były kwestionowane przez drugą stronę, szkoda zgłoszona została w dniu 27 czerwca 2016 r., tak więc najwcześniejszą datą, od której można było zasądzić odsetki za opóźnienie jest 28 lipca 2016 r.

Roszczenie żądania zadośćuczynienia w rozmiarze przekraczającym zasądzoną kwotę Sąd w oparciu o przedstawione wyżej argumenty uznał za nienależne i w tym zakresie powództwo oddalił, o czym orzekł w punkcie 2 wyroku.

Orzeczenie o kosztach postępowania oparto na art. 100 k.p.c. i dokonano stosunkowego ich rozdzielenia pomiędzy stronami. Powód wygrał proces w 66,66 %. Łącznie koszty procesu po jego stronie wyniosły 3.600 zł, co stanowiło koszty zastępstwa procesowego. Po stronie pozwanej adekwatnie koszty wyniosły 3.617 zł: koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 zł, oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W wyniku dokonania stosunkowego rozliczenia kosztów procesu między stronami pozwana zobowiązana jest do zapłaty na rzecz powoda kwoty 1.193,86 zł. W sprawie pozostały nierozliczone koszty sądowe na wynagrodzenie biegłego tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Gliwicach. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 zd. 1 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.264,06 zł, zaś w pozostałym zakresie nieuiszczonymi kosztami obciążył Skarb Państwa, o czym orzeczono w pkt. 4 i 5 wyroku.

SSR Danuta Wocław-Klyta