Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Gz 67/19

POSTANOWIENIE

Dnia 14 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, VIII Wydział Gospodarczy
w następującym składzie:
Przewodniczący: SSO Marek Tauer (spr.)
Sędziowie: SR del. Marcin Królikowski

SO Wiesław Łukaszewski

po rozpoznaniu w dniu 14 maja 2019 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku (...) z siedzibą we W.

o ogłoszenie upadłości dłużnika (...) z siedzibą w I.

na skutek zażalenia dłużnika na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 27 lutego 2019 r., sygn. akt XV GU 433/17

postanawia:

uchylić zaskarżone postanowienie.

SSO Wiesław Łukaszewski SSO Marek Tauer SSR del. Marcin Królikowski

Sygn. akt VIII Gz 67/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 27 lutego 2019r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy odrzucił zażalenie dłużnika z dnia 13 lutego 2019 r. na postanowienie w przedmiocie ogłoszenia upadłości z dnia 7 listopada 2018r. Sąd Rejonowy ustalił, że pismem z dnia 13 lutego 2019r. nadanym listem poleconym w tym samym dniu dłużnik wystąpił z zażaleniem na postanowienie z dnia 7 listopada 2018r. w przedmiocie ogłoszenia upadłości dłużnej spółki. Sąd pierwszej instancji zważył, iż zgodnie z art. 33 ust. 1 p.u. i art. 394 § 2 k.p.c. w zw. z art. 35 p.u. zażalenie na postanowienie w przedmiocie ogłoszenia upadłości, jako kończące postępowanie w sprawie przysługuje stronom, a zatem również dłużnikowi w terminie tygodniowym od dnia ogłoszenia postanowienia na posiedzeniu jawnym lub jak w tym przypadku, otrzymania odpisu postanowienia. Sąd pierwszej instancji podkreślił również, iż wskutek uzyskania informacji o śmierci w dniu 10 lutego 2018r. M. S. – jedynego członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będącej komplementariuszem dłużnika uprawnionym do reprezentacji, zaistniały podstawy dla zastosowania dyspozycji art. 26 1 ust. 1 p.u., zgodnie, z którym jeżeli dłużnik nie ma zdolności procesowej i nie działa za niego przedstawiciel ustawowy, a także gdy w składzie organów dłużnika będącego osobą prawną lub jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, zachodzą braki uniemożliwiające ich działanie, sąd upadłościowy ustanawia dla niego kuratora. Kurator dla dłużnika pozbawionego czynnego udziału organów zarządczych w niniejszej sprawie w osobie radcy prawnego A. R. ustanowiony został postanowieniem z dnia 21 marca 2018r. (k. 231 akt). Natomiast odpis postanowienia z dnia 7 listopada 2018r. w sprawie ogłoszenia upadłości dłużnej spółki doręczono kuratorowi dłużnika w dniu 15 listopada 2018r. Wobec braku wpływu zażalenia, postanowienie w ustawowym terminie 7 dni, postanowienie w przedmiocie ogłoszenia upadłości uprawomocniło się wobec dłużnika z dniem 22 listopada 2018r., a zatem zażalenie złożone w dniu 13 lutego 2019r. należało uznać za znacznie spóźnione. Sąd I instancji zważył także, iż w zgodzie z art. 370 k.p.c. znajdującym odpowiednie zastosowanie do zażaleń na postanowienia poprzez art. 397 § 2 k.p.c., które to przepisy znajdują z kolei odpowiednie zastosowanie w postępowaniu upadłościowym poprzez art. 35 p.u., Sąd pierwszej instancji odrzuci na posiedzeniu niejawnym apelację (zażalenie) wniesioną po upływie przepisanego terminu, nieopłaconą lub z innych przyczyn niedopuszczalną, jak również apelację, której braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie. Na mocy wspomnianych wyżej przepisów Sąd I instancji orzekł jak w sentencji. Sąd Rejonowy podkreślił także, iż odpis postanowienia z dnia 7 listopada 2018r. podlegał doręczeniu byłemu pełnomocnikowi procesowemu dłużnika w dniu 6 lutego 2019r., jedynie w zgodzie z ustanowioną przepisem art. 228 ust. 1 p.u. zasadą jawności postępowania upadłościowego inicjowanego postanowieniem w przedmiocie ogłoszenia upadłości, o czym wyraźnie poinformowano pełnomocnika w piśmie przewodnim z dnia 24 stycznia 2019r. (k. 614 akt). W ocenie Sądu pierwszej instancji doręczenie odpisu postanowienia nie otwiera dla dłużnika terminu do zaskarżenia orzeczenia. W ocenie Sądu pierwszej instancji istotniejsze jednak jest to, że umocowanie pełnomocnika procesowego dłużnej spółki udzielone przez jej byłego prokurenta wygasło najpóźniej z dniem wygaśnięcia prokury tj. w dniu 20 listopada 2017r. (k. 625-626 akt).Sąd pierwszej instancji podkreślił, że prokura stanowi szczególny rodzaj pełnomocnictwa o najszerszym – materialnym i procesowym zakresie umocowania wynikającym z ustawy. Przyjęcie zatem forsowanej przez byłego pełnomocnika dłużnika koncepcji utrzymywania się umocowania jedynie procesowego, które udzielono w dniu 1 sierpnia 2017r., zatem jeszcze przed wszczęciem postępowania w tej konkretnej sprawie, co nastąpiło we wrześniu 2017r., mimo wygaśnięcia umocowania prokurenta, jako pełnomocnika głównego, od którego wywodzi się umocowanie pełnomocnika procesowego, sprzeciwiałoby się zasadom wykładni systemowej i celowościowej. Jest to w ocenie Sądu pierwszej instancji sytuacja analogiczna do istniejącej w przypadku pełnomocnictwa głównego i substytucyjnego, gdzie nie ma wątpliwości, iż pełnomocnictwo substytucyjne podziela los pełnomocnictwa głównego. Tego rodzaju interpretacji nie sprzeciwia się orzecznictwo i stanowisko doktryny prawa przywołane we wniosku dłużnika z dnia 3 stycznia 2019r. ( k. 502 i n. akt) o doręczenie odpisu postanowienia z dnia 7 listopada 2018r., bowiem dotyczą one innego stanu faktycznego. Stanowiska te odwołują się mianowicie do takiej sytuacji, w której pełnomocnictwo procesowe zostało udzielone nie przez prokurenta jako pełnomocnika spółki lecz przez samą spółkę działającą poprzez jej zarząd lub wprawdzie przez prokurenta, jednak prokurent ten nadal dysponuje swoim pełnomocnictwem, a w konsekwencji spółka utrzymuje zdolność do działania nie tylko w postępowaniu sądowym, lecz także w obrocie, a pełnomocnik procesowy reprezentujący spółkę występuje nie zamiast lecz obok prokurenta. W ocenie Sądu Rejonowego nie bez znaczenia jest również fakt, że dla przyjęcia powyższej wykładni aprobowanej przez Sąd upadłościowy, iż kurator dla dłużnika w postępowaniu o ogłoszenie upadłości ustanawiany jest w oparciu o przepis szczególny prawa upadłościowego, którego założeniem w przypadku przedsiębiorców jest możliwe pełne zaspokojenie wierzycieli. Przepis art. 26 1 ust. 1 p.u. jest wystarczającą przesłanką nakładającą na Sąd obowiązek ustanowienia kuratora czyni braki w składzie organów dłużnika, uniemożliwiające jemu działanie, czyli sytuację stanowiącą przyczynę nieważności postępowania, niezależnie od tego czy w imieniu strony działa pełnomocnik procesowy (por. np. wyrok SN z dnia 7 listopada 2006r., I CSK 224/06). Taki stan rzeczy niewątpliwie ma miejsce w tej konkretniej sprawie, przy czym zauważyć należy, że dysfunkcja zarządu uniemożliwiająca działanie dłużnika obejmuje również niemożność podejmowania decyzji istotnych dla przebiegu postępowania, w ty niemożność np. odwołania pełnomocnictwa procesowego udzielonego przez byłego prokurenta spółki. Przyjęcie, że utrzymuje się w sprawie pełnomocnictwo procesowe oderwane od źródła jego udzielenia, przy jednoczesnym obowiązku Sądu upadłościowego powołania kuratora w oparciu o art. 26 1 ust. 1 p.u. prowadziłoby do dopuszczenia do udziału w sprawie równolegle dwóch różnych podmiotów uprawnionych do reprezentacji dłużnika, co nie wyklucza konkurencji między nimi i co z kolei sprzeciwia się idei szybkości postępowania o ogłoszenie upadłości w ocelu ochrony interesów wierzycieli. Akceptacja powyższej interpretacji – w ocenie Sądu Rejonowego pozostawałoby wbrew zasadom wykładni celowościowej i założeniu racjonalnego działania ustawodawcy. W konsekwencji przyjąć należało, że jedynym podmiotem umocowanym do działania w postępowaniu o ogłoszenie upadłości dłużnika, którego organy pozbawione są możliwości działania, a jednocześnie brak prokurenta umocowanego do reprezentacji dłużnika zarówno w wymiarze materialnym jak i procesowym jest kurator ustanowiony na mocy przepisów szczególnych o postępowaniu upadłościowym . W ocenie Sądu I instancji za powyższym przemawia również rozwiązanie ustawowe przewidziane w art. 109 7 § 3 1 k.c., zgodnie z którym prokura wygasa wskutek ustanowienia kuratora na podstawie art. 42 § 1 k.c. a w okresie kurateli prokura nie może być ustanowiona. Odnosząc to rozwiązanie do niniejszego postępowania, a nadto mając na uwadze wnioskowanie z większego na mniejsze, należy w ocenie Sądu I instancji przyjąć, iż jeśli ustanowienie kuratora prawa materialnego w związku z brakami w organach spółki skutkuje wygaśnięciem szczególnego rodzaju pełnomocnictwa, jakim jest prokura, to tym bardziej ustanowienie szczególnego kuratora dla reprezentacji dłużnika w postępowaniu o ogłoszenie upadłości wyklucza jego równoległą reprezentację przez pełnomocnika dysponującego jedynie ogólnym pełnomocnictwem procesowym.

Zażalenie na powyższe postanowienie Sądu Rejonowego przedłożył dłużnik, zaskarżając to postanowienie w całości. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił:

- naruszenie art. 87 § 2 k.p.c. poprzez jego wadliwe niezastosowanie w sytuacji, gdy pełnomocnictwo udzielone w sprawie w dniu 1 sierpnia 2017r. przez ówczesnego prokurenta dłużnika powinno być oceniane jako udzielona na podstawie tego przepisu i ze względu na okoliczności sprawy powinno być również oceniane jako pełnomocnictwo główne a nie dalsze (tzn. substytucyjne),

- naruszenie art. 26 1 ust. 1 p.u. poprzez dokonanie błędnej jego wykładni, sprowadzającej się do przyjęcia, że ustanowienie kuratora na podstawie tego przepisu powoduje automatyczne wygaśnięcie pełnomocnictw procesowych udzielonych przez stronę, dla której kurator jest ustanawiany, względnie poprzez przyjęcie, że niemożliwe jest jednoczesne funkcjonowanie w postępowaniu o ogłoszenie upadłości, podczas gdy takie konkluzje nie znajdują żadnego uzasadnienia w treści przepisu, a nadto nie są uzasadnione względami aksjologicznymi czy systemowymi i stanowią wyraz nieuprawnionej, zupełnie dowolnej prawotwórczej tendencji Sądu I instancji, co doprowadziło do błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, że umocowanie pełnomocnika prawa procesowego dłużnika wygasło,

- naruszenie art. 109 7 § 3 1 k.c., poprzez jego błędne zastosowanie per analogiam do stanu faktycznego niniejszej sprawy, podczas gdy przepis ten reguluje zupełnie inną niż omawiana sytuację procesową, dotyczy innych instytucji prawnych i w konsekwencji brak jest jakichkolwiek podstaw do rozszerzania jego zastosowania na zasadzie analogii do niniejszego postępowania, co doprowadziło do błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, że umocowanie pełnomocnika prawa procesowego dłużnika wygasło,

- naruszenie art. 363 § 1 k.p.c. w zw. z art. 35 p.u., polegające na jego niewłaściwym zastosowaniu w sytuacji gdy w sprawie nie zaistniały przesłanki do uznania postanowienia o ogłoszeniu upadłości za prawomocne albowiem dłużnikowi reprezentowanemu przez pełnomocnika nie upłynął, nie zaczął nawet biec, na datę wskazywanej przez Sąd rzekomej prawomocności termin na wniesienie środka zaskarżenia, co doprowadziło do błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, że postanowienie o ogłoszenie upadłości uprawomocniło się z dniem 22 listopada 2018r.,

- naruszenie art. 370 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. w zw. z art. 35 p.u. w zw. z art. 53 ust. 1 p.u. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i odrzucenie zażalenia na postanowienie o ogłoszeniu upadłości z uwagi na upływ przepisanego terminu, podczas gdy zażalenie zostało wniesione terminowo i prawidłowo, tj. w terminie 7 dni od daty doręczenia pełnomocnikowi dłużnika postanowienia.

Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz orzeczenie o kosztach postępowania według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie dłużnika zasługiwało na uwzględnienie.

Z treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia wynika, że podstawą odrzucenia zażalenia dłużnika z dnia 13 lutego 2019 r. na postanowienie w przedmiocie ogłoszenia upadłości z dnia 7 listopada 2018 r., był fakt wniesienia go po terminie. Sąd Rejonowy wskazał, że postanowienie o ogłoszeniu upadłości uprawomocniło się wobec dłużnika z dniem 22 listopada 2018 r., kiedy to upłynął 7 - dniowy termin na jego zaskarżenie, liczony od daty doręczenia odpisu postanowienia kuratorowi dłużnika, ustanowionemu postanowieniem sądu upadłościowego z dnia 21 marca 2018 r. na podstawie art. 26 1 ust. 1 Prawa upadłościowego. W ocenie Sądu Rejonowego, umocowanie pełnomocnika procesowego dłużnika wygasło najpóźniej z dniem 20 listopada 2017 r., tj. w dniu rezygnacji prokurenta spółki (...) z pełnionej funkcji. W opinii Sądu Rejonowego, pełnomocnictwo procesowe udzielone przez prokurenta ma charakter substytucyjny, a nie samodzielny i w związku z tym wygasa najpóźniej z wygaśnięciem prokury. Sąd Rejonowy wyraził ponadto pogląd, że przyjęcie umocowania pełnomocnika procesowego byłoby sprzeczne z przepisem art. 26 1 ust. 1 Prawa upadłościowego, prowadziłoby bowiem do dopuszczenia do udziału w sprawie równolegle dwóch różnych podmiotów uprawnionych do reprezentacji dłużnika, co z kolei nie wykluczałoby konkurencji pomiędzy nimi, ta zaś sprzeciwiałaby się idei szybkości postępowania o ogłoszenie upadłości w celu ochrony interesów wierzycieli.

W ocenie Sądu Okręgowego, tak przedstawione stanowisko Sądu pierwszej instancji, nie zasługiwało na uwzględnienie.

Kluczową z punktu widzenia rozstrzygnięcia przedmiotowego zażalenia kwestią jest ocena umocowania pełnomocnika do reprezentowania dłużnika. W sprawie okolicznością pewną jest, że pełnomocnictwa procesowego do reprezentowania dłużnej spółki udzielił w dniu 1 sierpnia 2017 r. ówczesny prokurent spółki (...). Ustalone ponadto zostało, że A. S. zrezygnowała z pełnienia funkcji prokurenta w dniu 20 listopada 2017 r. (k. 627). Brak jednocześnie podstaw do przyjęcia, że pełnomocnictwo udzielone przez byłego już prokurenta dłużnej spółki zostało kiedykolwiek wypowiedziane.

Prokura obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie związane są z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Ustawodawca w treści art. 109 1 kc przesądził, iż prokura jest szczególnym rodzajem pełnomocnictwa, co oznacza, że jest to umocowanie do działania w cudzym imieniu, opierającym się na oświadczeniu mocodawcy.

Z treści art. 109 6 kc wynika bezwzględny zakaz przenoszenia prokury. Z powyższego przepisu, interpretowanego a contrario wynika również zakaz udzielania pełnomocnictwa ogólnego. Nie ulga jednak wątpliwości, co zostało wysłowione w w/w przepisie wprost, że prokurent z mocy prawa upoważniony jest do udzielania pełnomocnictw szczególnych (do poszczególnych czynności) lub pełnomocnictw do pewnego rodzaju czynności. Należy także stwierdzić, że jeżeli prokurent niezależnie od swojej funkcji, uzyskałby umocowanie do udzielania pełnomocnictw ogólnych, to wówczas należałoby oceniać skuteczność tak udzielonych pełnomocnictw na podstawie art. 106 kc.

Aby odpowiedzieć na pytanie, czy pełnomocnictwo udzielone przez prokurenta wygasa najpóźniej wraz z chwilą ustania pełnienia przez prokurenta jego funkcji (jak przyjął to Sąd Rejonowy), należy, w ocenie Sądu Okręgowego, uprzednio rozstrzygnąć czy pełnomocnictwa udzielane przez niego stanowią pełnomocnictwa substytucyjne, o których mowa w art. 106 kc czy też są to pełnomocnictwa główne, udzielone nie jako pełnomocnik, lecz jako przedsiębiorca. Nie ulega bowiem wątpliwości, że wszelkie pozostałe czynności cywilnoprawne, podejmowane przez prokurenta w okresie pełnienia przez niego funkcji pozostają w mocy również po ustaniu prokury. Ważność oświadczeń prokurenta, podobnie jak ważność oświadczeń organów spółki, należy oceniać według daty złożenia oświadczenia. Jeżeli zatem w dacie złożenia oświadczenia woli dana osoba pełniła funkcję w organie spółki lub była prokurentem – a z taką sytuacją mamy do czynienia w sprawie niniejszej - wówczas oświadczenie to należy traktować jako skuteczne (o ile nie zachodzą inne wady oświadczenia woli). Każde inne założenie, stanowiłoby, w ocenie Sądu Okręgowego, zaprzeczenie zasady kontynuacji organu lub uniemożliwiałoby prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorców.

Inne podejście do kwestii skuteczności złożenia woli niweczyłoby pewność obrotu, która wymaga trwałości oświadczeń woli. Powyższe rozważania, dotyczące w mocy oświadczeń woli prokurenta po ustaniu prokury skłaniać mogą do wniosku, że również pełnomocnictwa udzielone przez tego prokurenta, pomimo ustania prokury powinny pozostawać w mocy. Za takim ujęciem skłania również interpretacja dokonana przez Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 22 grudnia 2004 r., sygn. FSL 787/04, gdzie Sąd ten wyjaśnił, że skoro ustawodawca w rozdziale kodeksu cywilnego, regulującym instytucję prokury, nie odwołał się do prokury substytucyjnej, jak uczynił to w treści art. 106 kc, regulującej pełnomocnictwo substytucyjne, to należy przyjąć, że pełnomocnictwa udzielane przez prokurenta nie mogą być uznane za tak zwane dalsze pełnomocnictwa, a zatem są pełnomocnictwami głównymi. Przy takim przyjęciu bowiem należy stwierdzić, że pełnomocnictwo udzielone przez prokurenta, nie stanowi przekazania części swoich uprawnień, lecz nadanie nowych, odrębnych uprawnień. Pełnomocnictwo udzielone przez prokurenta należy zatem traktować jako samodzielne umocowanie, niezależne od zakresu umocowania prokurenta i posiadające swoją podstawę w oświadczeniu złożonym jako przedsiębiorca.

Za przyjęciem powyższego stanowiska przemawia analiza uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2013 r., sygn. akt III CZP 45/13, gdzie Sąd Najwyższy wskazał, że skoro prokurent - podobnie jak organ przedsiębiorcy - może ustanawiać pełnomocników procesowych spośród wszystkich osób wymienionych w art. 87 k.p.c., a także samodzielnie pełnić tę rolę w konkretnej sprawie, to nie ma wątpliwości, że jako pełnomocnik procesowy jest uprawniony do udzielenia – choć nie wyłącznie - dalszego pełnomocnictwa (tzw. substytucji) wszystkim osobom spełniającym kryteria określone w art. 87 k.p.c.

W przedmiotowej sprawie A. S. nie występowała nigdy w postępowaniu o ogłoszenie upadłości spółki (...) w roli jej pełnomocnika procesowego działającego na podstawie umocowania prokurenta. Jedyne pisma, które składała w przedmiotowej sprawie – co słusznie podkreślił skarżący, składała jako żona zmarłego prezesa zarządu komplementariusza dłużnej spółki – (...). Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że udzielone w sprawie w dniu 1 sierpnia 2017 r. przez ówczesnego prokurenta dłużnika pełnomocnictwo miało charakter substytucyjny.

Powołany przez Sąd Rejonowy przepis art. 26 1 ust. 1 Prawa upadłościowego nie zawiera regulacji, z której wynikałoby, że powołanie na jego podstawie kuratora powoduje wygaśnięcie wszystkich udzielonych dotychczas przez dany podmiot pełnomocnictw.

Za przyjęciem stanowiska Sądu pierwszej instancji nie przemawia ponadto regulacja art. 109 7 § 3 1 kc, który stanowi, że prokura wygasa wskutek ustanowienia kuratora na podstawie art. 42 § 1 kc. Powołany przepis dotyczy bowiem wygaśnięcia prokury, a nie pełnomocnictwa procesowego udzielonego przez prokurenta, a nadto dotyczy innej podstawy ustanowienia kuratora. Zastosowana przez Sąd Rejonowy w tym przypadku analogia jest zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, zbyt daleko idąca.

Zwrócić ponadto należy uwagę na pogląd zaprezentowany przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie w uzasadnieniu postanowienia z dnia 17 listopada 2014, sygn. akt VI Gz 226/14, gdzie wskazano, że „odwołanie prokury bądź rezygnacja członka zarządu komplementariusza dłużnika nie ma wpływu na udzielone pełnomocnictwo do prowadzenia przedmiotowej sprawy w imieniu dłużnika. Brak w składzie organu osoby prawnej nie skutkuje brakiem zdolności sądowej osoby prawnej, co należy wywieźć z treści art. 70 k.p.c. i tym samym nie powoduje wygaśnięcia pełnomocnictwa procesowego w mocy prawa. Zgodnie z art. 96 k.p.c. pełnomocnictwo procesowe wygasa m.in. w razie utraty zdolności sądowej przez stronę. Utrata zdolności sądowej przez osobę prawną ma miejsce wówczas, gdy następuje ustanie osoby prawnej. Niewątpliwie braki w składzie organów osoby prawnej nie skutkują utratą zdolności sądowej, bo nie powodują jej ustania. Takie stanowisko zajął również Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 2 czerwca 2010 r. sygn. akt II PZ 15/15 (…)”.

Przy założeniu zatem, że prokurent udzielający pełnomocnictw działa jak quasi organ przedsiębiorcy należy, w ocenie Sądu Okręgowego, stwierdzić, że pełnomocnictwa udzielone przez prokurenta pozostają w mocy, pomimo że prokura wygasła. Stosunek prokury bowiem pozostaje bez wpływu na zakres mocy oświadczeń woli złożonych przez prokurenta w czasie gdy prokura istniała.

W konsekwencji, brak było podstaw do przyjęcia, że odpis postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 7 listopada 2018 r. w przedmiocie ogłoszenia upadłości dłużnej spółki, które doręczono kuratorowi w dniu 15 listopada 2018 r., uprawomocniło się wobec dłużnika w dniu 22 listopada 2018 r., skoro udzielone pełnomocnikowi procesowemu dłużnika przez A. S. w dniu 1 sierpnia 2017 r. umocowanie nie utraciło jak dotąd mocy (nie utraciło jej ani na skutek ustanowienia kuratora ani wskutek ewentualnego jego wypowiedzenia).

W efekcie nieuzasadnione okazało się stanowisko Sądu Rejonowego, który stwierdził, że zażalenie dłużnika z dnia 13 lutego 2019 r. zostało wniesione z uchybieniem 7-dniowego ustawowego terminu, co skutkowało jego błędnym odrzuceniem przez Sąd Rejonowy na podstawie art. 370 kpc w związku z art. 397 § 2 kc w związku z art. 35 Prawa upadłościowego, jako spóźnionego.

W okolicznościach sprawy niniejszej nie budzi wątpliwości, że odpis postanowienia o ogłoszenie upadłości zostało doręczone pełnomocnikowi procesowemu dłużnika (którego umocowanie nie wygasło) w dniu 6 lutego 2019 r. (k.631), a zatem wnosząc zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 7 listopada 2018 r. w dniu 13 lutego 2019 r., pełnomocnik procesowy dłużnika uczynił to w przepisanym siedmiodniowym terminie ustawowym, o którym mowa w art. 394 § 2 kpc.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy zobowiązany był podzielić zarzuty zażalenia dłużnika i uchylić zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., o czym postanowił jak w sentencji.

SSO Marek Tauer SSO Wiesław Łukaszewski SSR del. Marcin Królikowski