Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 239/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Paulina Asłanowicz (spr.)

Sędziowie: SA Marta Szerel

SA Marcin Strobel

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. Z. (1) i M. Z. (2)

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W. (poprzednio (...) Sp. z o.o. w W.)

o zobowiązanie i zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 25 sierpnia 2015 r., sygn. akt II C 213/09

I. zmienia zaskarżony wyrok:

1. częściowo w punkcie pierwszym i trzecim w ten sposób, że punktowi pierwszemu nadaje następującą treść: „zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz małżonków M. Z. (1) i M. Z. (2) kwotę 13963,96 zł (trzynaście tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt trzy złote dziewięćdziesiąt sześć groszy) z odsetkami ustawowymi od kwoty 7222,74 zł (siedem tysięcy dwieście dwadzieścia dwa złote siedemdziesiąt cztery grosze) od dnia 21 maja 2009 roku do dnia zapłaty i od kwoty 6741,22 zł (sześć tysięcy siedemset czterdzieści jeden złotych dwadzieścia dwa grosze) od dnia 20 sierpnia 2015 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo o odsetki w pozostałym zakresie”;

2. w punkcie czwartym w ten sposób, że koszty postępowania pomiędzy stronami stosunkowo rozdziela przy przyjęciu, że pozwany wygrał sprawę w 95,1%, a powodowie w 4,9%, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu w Sądzie Okręgowym w Warszawie;

II. oddala obie apelacje w pozostałym zakresie;

III. nie obciąża powodów kosztami postępowania apelacyjnego i kasacyjnego oraz nieuiszczonymi wydatkami pokrytymi tymczasowo ze Skarbu Państwa w postępowaniu apelacyjnym.

Marta Szerel Paulina Asłanowicz Marcin Strobel

Sygn. akt V ACa 239/18

UZASADNIENIE

Powodowie M. Z. (1) i M. Z. (2) wnieśli o zobowiązanie pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. do usunięcia urządzeń elektroenergetycznych usytuowanych na nieruchomości, będącej przedmiotem przysługującego powodom prawa użytkowania wieczystego, położonej w W. przy ulicy (...), stanowiącej działkę numer (...) o powierzchni 3,8021 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą numer (...) w terminie jednego roku od daty wyroku i wydania nieruchomości powodom w stanie wolnym od obciążeń. Domagali się także, po ostatecznym sprecyzowaniu żądania, zasądzenia od pozwanego kwoty 47000 zł za okres od dnia 1 stycznia 2009 roku do dnia 28 lutego 2009 roku oraz kwoty 47000 zł za okres od dnia 1 marca 2009 roku do dnia 26 kwietnia 2009 roku tytułem wynagrodzenia za korzystanie przez pozwanego z ich nieruchomości bez tytułu prawnego oraz cofnęli powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia w pozostałej części.

Wyrokiem z dnia 25 sierpnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz M. Z. (1) i M. Z. (2) solidarnie kwotę 13853,20 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 7044 zł od dnia 10 marca 2009 roku do dnia zapłaty i od kwoty 6809,20 zł od dnia 3 lipca 2014 roku do dnia zapłaty, umorzył postępowanie co do kwoty 47000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 marca 2009 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz orzekł o kosztach procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że umową w formie aktu notarialnego z dnia 1 października 2001 roku Szkoła Główna Gospodarstwa (...) w W. zbyła na rzecz powodów prawo użytkowania wieczystego działki numer (...) o powierzchni 3,8021 ha, stanowiącej własność Skarbu Państwa, położonej w W. przy ulicy (...), mającej urządzoną księgę wieczystą, w której powodowie zostali następnie ujawnieni jako wieczyści użytkownicy. W dniu nabycia tego prawa, na działce były (i nadal są) usytuowane urządzenia elektroenergetyczne w postaci dwutorowej linii 110 kV relacji S. - W., K. - S. w przęsłach ograniczonych słupami numer (...). Na nieruchomości powodów znajduje się słup numer (...). Powierzchnia obszaru należącej do powodów nieruchomości, gdzie przekroczone są wartości dopuszczalne pola elektrycznego dla miejsc przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową dla warunków najbardziej niekorzystnych, wynosi 2036 m 2, ale dopuszczalna jest też inna zabudowa z zachowaniem odstępów izolacyjnych. Linia energetyczna została wybudowana w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku przez przedsiębiorstwo państwowe na gruntach stanowiących wówczas własność Państwa, zaś strona pozwana jest następcą prawnym kolejno przekształcanych podmiotów będących właścicielami tych urządzeń. Poprzednicy prawni powodów, a także sami powodowie, którzy nabyli prawo użytkowania wieczystego gruntu w 2001 roku z widocznymi urządzeniami energetycznymi, nie sprzeciwiali się korzystaniu przez pozwanego oraz jego poprzedników prawnych z nieruchomości w zakresie niezbędnym dla tej linii energetycznej. Powodowie wystąpili z roszczeniami o zapłatę odszkodowania oraz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w 2008 roku. Usunięcie urządzeń z nieruchomości powodów lub skablowanie linii napowietrznej, choć technicznie możliwe, nie jest uzasadnione względami społecznymi, ponieważ linia ta zasila okoliczne tereny w energię elektryczną, ani też względami ekonomicznymi, bowiem szacunkowy koszt przesunięcia linii to kwota 1850000 zł, a czas trwania niezbędnych prac to około 10 lat, zaś szacunkowy koszt skablowania linii wynosi 1150000 zł, zaś czas trwania prac z tym związanych około 3 lata. Z tych przyczyn w oparciu o art. 5 k.c. Sąd Okręgowy oddalił roszczenie negatoryjne powodów. Na podstawie opinii biegłego sądowego Sąd Okręgowy ustalił wynagrodzenie za bezumowne korzystanie przez pozwanego z części gruntu o powierzchni ustalonej strefy oddziaływania 2036 m 2 na kwotę 3522 zł miesięcznie, stąd za objęty pozwem okres zasądził na rzecz powodów łącznie kwotę 13853,20 zł ze stosownymi odsetkami ustawowymi. W pozostałej części powództwo oddalił jako bezzasadne.

Apelacje od tego wyrok wniosły obie strony.

Pozwany w swojej apelacji zaskarżył orzeczenia

w części, tj. co do punktów pierwszego i czwartego wyroku. Wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 5 ust. 1 pkt. 3 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 roku o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa w brzmieniu obowiązującym w 2001 roku, tj. w dacie przeniesienia użytkowania wieczystego nieruchomości na powodów (Dz. U. z dnia 30 sierpnia 1996 roku nr 106 poz. 493) poprzez jego niezastosowanie i uznanie, iż poprzedni użytkownik wieczysty nieruchomości mógł przenieść użytkowanie wieczyste na powodów, nie notyfikując tego zamiaru do Ministra Skarbu Państwa, a tym samym powodowie mieli legitymację czynną w niniejszym postępowaniu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wnieśli również powodowie, zaskarżając to orzeczenie w części, tj. w zakresie punktów trzeciego i czwartego, obejmujących oddalenia powództwa i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucili:

I. mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie:

1. polegające na przekroczeniu przez Sąd I - ej instancji granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w:

- uznaniu przez Sąd I - ej instancji za w pełni wiarygodną i stanowiącą podstawę do określenia wielkości nieruchomości objętej bezumownym korzystaniem przez pozwanego opinii instytutu, który po przeprowadzeniu pomiarów określił obszar należącej do powodów nieruchomości, na którym przekroczone są wartości dopuszczalne pola energetycznego dla miejsc przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, dla warunków najbardziej niekorzystnych na 2036 m 2 w sytuacji, gdy rzeczona opinia poruszała wyłącznie problematykę obszaru, na którym przekroczone zostały wartości dopuszczalnego pola energetycznego dla miejsc przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową z pominięciem pozostałej części nieruchomości, nad którą przebiega linia energetyczna oraz na której posadowiony jest słup, stanowiącą część nieruchomości objętej bezumownym korzystaniem przez pozwanego, w konsekwencji skutkujące rażącym ograniczeniem obszaru nieruchomości objętej bezumownym korzystaniem przez pozwanego;

- uznaniu przez Sąd I - ej instancji za w pełni wiarygodną i stanowiącą podstawę do określenia obszaru objętego bezumownym korzystaniem przez pozwanego opinii Instytutu (...), który po przeprowadzeniu pomiarów określił obszar należącej do powodów nieruchomości, na którym przekroczone są wartości dopuszczalne pola energetycznego dla miejsc przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, dla warunków najbardziej niekorzystnych na 2036 m 2 w sytuacji, gdy Sąd I - ej instancji winien wziąć pod uwagę, przy określaniu wielkości nieruchomości objętej bezumownym korzystaniem, korzystanie z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym wyłączeniu z normalnego wykorzystania gospodarczego, skutkujące tym, iż obszar objęty bezumownym korzystaniem winien być analogiczny (zbliżony) do obszaru obciążanego służebnością przesyłu ustanawianą na rzecz przedsiębiorstwa energetycznego, obejmującą obszar ograniczający prawo użytkowania wieczystego nieruchomości do korzystania z niej z wyłączeniem innych podmiotów i w sposób zgodny z jej gospodarczym przeznaczeniem;

2. uznaniu przez Sąd I - ej instancji za niewiarygodną w części odnoszącej się do powierzchni gruntu objętego bezumownym korzystaniem z nieruchomości opinii biegłego J. K. z uwagi na fakt, iż w ocenie Sądu I - ej instancji stała ona w sprzeczności z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym (tj. z opinią Instytutu (...)) w sytuacji, gdy rzeczona opinia uwzględniała jako teren objęty bezumownym korzystaniem pas, na którym użytkownik wieczysty nie może gospodarować z powodu przebiegającego przez niego urządzenia (słupa) i znajdujących się nad nieruchomością linii przesyłowych oraz obejmowała teren w określonym promieniu od urządzenia i linii przesyłowych, na którym nie było możliwe w pełni korzystanie z nieruchomości zgodnie z jej przeznaczaniem opisanym w miejscowym planie zagospodarowania, tj. jako teren przeznaczony pod zabudowę jednorodzinną, a w konsekwencji rzeczona opinia wskazywała rzeczywisty pas terenu wyłączony spod normalnego użytkowania oraz naturalnego wykorzystania gospodarczego z powodu przebiegających linii energetycznych oraz posadowionego słupa energetycznego (wynoszącego łącznie 6346 m 2), który był najbardziej zbliżony do pasa obejmującego obszar ograniczający prawa użytkowania wieczystego nieruchomości do korzystania z niej z wyłączeniem innych podmiotów oraz w sposób zgodny z jej gospodarczym przeznaczeniem (w tym pasa potencjalnie przeznaczonego pod służebność przesyłu ustanowioną na rzecz przedsiębiorstwa energetycznego);

- wyciągnięciu przez Sąd I - ej instancji nieprawidłowych wniosków przy prawidłowej ocenie zebranego przez Sąd materiału dowodowego w postaci opinii biegłego M. H. oraz opinii biegłego J. K. w części odnoszącej się do technicznej możliwości przebudowy spornej linii, polegających na uznaniu przez Sąd I - ej instancji, iż żądanie powodów w zakresie usunięcia urządzeń przesyłowych lub też ich skablowania było niezrozumiałe pod względem gospodarczym, w tym w ocenie Sądu I - ej instancji rzeczone żądanie stanowiło nadużycie przez powodów prawa podmiotowego (tj. stało w sprzeczności z art. 5 k.c.), w sytuacji gdy Sąd I - ej instancji uznał opinię biegłego M. H. oraz w szczególności opinię biegłego J. K. (który dodatkowo przedstawił orientacyjny koszt i czas trwania modernizacji linii) za w pełni wiarygodne w rzeczonej części, odnoszącej się do technicznej możliwości przebudowy spornej linii oraz w sytuacji, gdy obiektywnie opinie wskazywały, że dopuszczalne jest skablowanie wszystkich napowietrznych linii energetycznych (w tym nie ma jakichkolwiek fizycznych przeszkód, aby rzeczoną linię napowietrzą w rejonie ulic (...) skablować) oraz w sytuacji gdy opinie te wskazywały, iż skablowanie technicznie nie sprawia żadnych trudności i posiada szereg zalet, co w konsekwencji skutkowało tym, iż Sąd I - ej instancji winien orzec o skablowaniu linii znajdujących się na nieruchomości powodów,

II. naruszenie prawa materialnego, tj.:

1. art. 222 § 2 k.c. w zw. z art. 140 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie w wyniku uznania przez Sąd I - ej instancji, że powodowie nie mogli żądać usunięcia urządzeń (słupa oraz linii przesyłowej) z działki, ewentualnie skablowania sieci, albowiem takie żądanie stanowiło nadużycie przez powodów prawa podmiotowego, a zatem stało w sprzeczności z art. 5 k.c. w sytuacji, gdy w ramach przewidzianego w tym przepisie roszczenia przywrócenia stanu zgodnego z prawem właściciel (użytkownik wieczysty) co do zasady był uprawniony do żądania nakazania osobie trzeciej, naruszającej jego własność, podjęcia działań prowadzących do zmiany sposobu korzystania z nieruchomości niezgodnego z jego wolą, na inny określony sposób, zgodny z wolą właściciela (użytkownika wieczystego) i zgodny z prawem;

2. art. 225 k.c. w zw. z art. 224 § 2 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie przez Sąd I - ej instancji, iż wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości obejmowało wyłączenie obszar, gdzie przekroczone są wartości dopuszczalne pola energetycznego dla miejsc przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, a tym samym uznanie przez Sąd I - ej instancji, że ograniczenie w korzystaniu z nieruchomości polega wyłącznie na braku możliwości wybudowania budynków mieszkalnych na wskazanym obszarze (w tym nie było w ocenie Sądu Okręgowego ograniczeń, aby w miejscu, gdzie przebiega linia energetyczna powstał inny budynek) w sytuacji, gdy zgodnie z utrwalonym orzecznictwem wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości przez przedsiębiorstwo przesyłowe odpowiada powierzchni pasa pod służebność przesyłu, albowiem obejmuje on również m.in. stałe korzystanie z linii przesyłowej oraz swobodny dostęp do urządzenia (słupa).

Zważywszy na te zarzuty powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu I - ej instancji poprzez:

1. zobowiązanie pozwanego do usunięcia urządzeń, będących częścią należącej do niego sieci elektroenergetycznej, znajdujących się na należącej do powodów nieruchomości w terminie jednego roku od daty wydania wyroku i wydania nieruchomości powodom w stanie wolnym od obciążeń, ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia powyższego żądania

2. zobowiązanie pozwanego do skablowania urządzeń, będących częścią należącej do niego sieci elektroenergetycznej, znajdujących się na należącej do powodów nieruchomości w terminie jednego roku od daty wydania wyroku,

3. zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwoty 42450,44 zł wraz z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 21957,16 zł od dnia 10 marca 2009 roku do dnia zapłaty;

- od kwoty 20493,28 zł od dnia 3 lipca 2014 roku do dnia zapłaty;

4. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w pierwszej instancji, jak również kosztów postępowania apelacyjnego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przypisanych.

Pozwany wniósł także o oddalenie apelacji powodów i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Powodowie wnosili także o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie od niego na ich rzecz kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Wyrokiem z dnia 17 lutego 2017 roku Sąd Apelacyjnyw Warszawie, uwzględniając apelację pozwanego, zmienił zaskarżony wyrok przez oddalenie powództwa i obciążenie powodów kosztami postępowania, zaś apelację powodów oddalił.

Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia faktyczne Sądu I - ej instancji, ale dokonał ich odmiennej oceny prawnej. Podzielił podniesiony przez pozwanego w apelacji zarzut naruszenia art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 roku o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa w brzmieniu obowiązującym w 2001 roku, tj. w dniu zawarcia umowy przeniesienia użytkowania wieczystego nieruchomości na rzecz powodów (Dz. U. nr 106 poz. 493) poprzez jego niezastosowanie i wadliwe uznanie przez Sąd I - ej instancji, iż poprzedni użytkownik wieczysty nieruchomości ( (...)) mógł przenieść odpłatnie użytkowanie wieczyste nieruchomości na rzecz powodów, bez uprzedniego zawiadomienia Ministra Skarbu Państwa o zamiarze dokonania tej czynności. Zgodnie z art. 5 ust. 1. wskazanej ustawy Ministrowi Skarbu Państwa, z zastrzeżeniem odrębnych przepisów oraz postanowień statutów wydanych na podstawie tych przepisów, przysługiwało uprawnienie do zgłoszenia sprzeciwu wobec czynności prawnych państwowych osób prawnych (...) w zakresie rozporządzania rzeczowymi składnikami majątku trwałego w rozumieniu przepisów o rachunkowości oraz nieodpłatnego oddania tych składników do korzystania innym podmiotom na podstawie umów prawa cywilnego, jeżeli jej przedmiot przekraczał równowartość kwoty 50000 ECU. Stosownie do dalszych postanowień tego artykułu Minister Skarbu Państwa w terminie miesiąca od dnia otrzymania powiadomienia, o którym mowa w ust. 3, mógł nie wyrazić zgody na dokonanie czynności prawnej, której dotyczyło powiadomienie. W przypadku niewyrażenia zgody przez Ministra Skarbu Państwa na dokonanie czynności, o której mowa w ust. 3, państwowej osobie prawnej przysługiwało prawo wniesienia sprzeciwu do tego Ministra. Sprzeciw, wraz z jego uzasadnieniem, wnosiło się w terminie siedmiu dni od daty doręczenia decyzji o braku zgody na dokonanie czynności. Wniesienie sprzeciwu wstrzymywało wykonanie decyzji. W razie podtrzymania decyzji przez Ministra Skarbu Państwa, państwowej osobie prawnej przysługiwało prawo wniesienia w ciągu siedmiu dni sprawy do sądu. W tym zakresie stosowało się odpowiednio przepisy o przedsiębiorstwach państwowych dotyczące wniesienia do sądu sprawy w związku ze sprzeciwem organu założycielskiego. Art. 5 ust. 8 przytoczonej ustawy przewidywał, że czynność prawna dokonana przez państwową osobę prawną z naruszeniem tego artykułu jest nieważna.

Sąd Apelacyjny wskazał, że Sąd I - ej instancji błędnie przyjął, że do skutecznego zawarcia umowy z dnia 1 października 2001 roku wystarczająca była zgoda Senatu (...), wyrażona zgodnie z art. 48 ust. 1 pkt 8 obowiązującej wówczas ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym (Dz. U. nr 65, poz. 385 ze zm.). Sąd Apelacyjny podniósł, że ten przepis nie stanowił, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, lex specialis wobec art. 5 ustawy z 1996 roku, stąd należało przyjąć, że umowa z dnia 1 października 2001 roku była bezwzględnie nieważna (art. 5 ust. 8 ustawy z 1996 roku), co oznacza, że powodowie nie mają legitymacji czynnej do dochodzenia roszczenia negatoryjnego i roszczenia o zapłatę za korzystanie przez pozwanego z gruntu bez tytułu prawnego w zakresie linii energetycznej, zatem żądań opartych na twierdzeniu o przysługującym im prawie do nieruchomości. Już z tych przyczyn zdaniem Sądu Apelacyjnego uzasadnione było oddalenie powództwa.

Sąd II - ej instancji podniósł ponadto, że linia energetyczna została wybudowana w latach sześćdziesiątych przez przedsiębiorstwo państwowe na gruncie stanowiącym własność Skarbu Państwa na podstawie dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z 1945 r. nr 3, poz. 13), zatem w okresie obowiązywania art. 128 k.c., zgodnie z którym socjalistyczna własność ogólnonarodowa (państwowa) przysługiwała niepodzielnie Państwu, zaś w granicach swej zdolności prawnej państwowe osoby prawne wykonywały w imieniu własnym względem zarządzanych przez nie części mienia ogólnonarodowego uprawnienia płynące z własności państwowej. W okresie obowiązywania tego przepisu, przedsiębiorstwa państwowe, sprawując zarząd nad urządzeniami przesyłowymi, posiadały jednocześnie tytuł prawny do korzystania z nieruchomości Skarbu Państwa w zakresie niezbędnym do ich eksploatacji. Sąd Apelacyjny wskazał dalej, że jeżeli w ramach procesu uwłaszczenia państwowych osób prawnych następowało ich majątkowe usamodzielnienie, to należy przyjąć, że uwłaszczenie to skutkowało nie tylko przekształceniem przysługującego im prawa zarządu urządzeń przesyłowych w prawo ich własności, ale także przekształceniem opisanego wyżej tytułu prawnego do korzystania z gruntów Skarbu Państwa we właściwe prawo podmiotowe, uprawniające je do (dalszego) korzystania z nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa, na których posadowione były przedmiotowe urządzenia, nawet jeśli prawo użytkowania wieczystego do tych gruntów nabyły państwowe osoby prawne (nieruchomość Skarbu Państwa, o którą chodzi w niniejszej sprawie, stała się przedmiotem użytkowania wieczystego (...) jako państwowej osoby prawnej z dniem 27 września 1990 roku). Byłoby bowiem całkowicie niezrozumiałe i nieuzasadnione, gdyby jakiś fragment władztwa państwowej osoby prawnej będącej przedsiębiorstwem państwowym nad gruntem państwowym, długotrwale wykonywany pod rządem zasady jednolitego funduszu własności państwowej, aprobowany przez Skarb Państwa oraz niezbędny do wypełniania zadań tego przedsiębiorstwa, lecz niemający charakteru cywilnego prawa podmiotowego ze względu na obowiązywanie tej zasady, nie został objęty uwłaszczeniem. Nie sposób przyjąć, aby wolą ustawodawcy było nakładanie na przedsiębiorstwa państwowe konieczności niezwłocznego zawierania ze Skarbem Państwa niezliczonych umów niezbędnych do fragmentarycznego korzystania z jego nieruchomości w zakresie niezbędnym dla urządzeń przesyłowych. Sąd II - ej instancji wskazał więc, że nawet gdyby przyjąć, że powodowie maja legitymację czynną jako użytkownicy wieczyści gruntu, to ich roszczenia należałoby oddalić z uwagi na przysługiwanie pozwanemu prawa do dalszego korzystania z przedmiotowego gruntu w zakresie niezbędnym do eksploatacji urządzeń przesyłowych.

Na skutek skargi kasacyjnej powodów wyrokiem z dnia 22 lutego 2018 roku Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.

Za pierwszoplanową Sąd Najwyższy uznał kwestię legitymacji czynnej powodów do dochodzenia roszczeń objętych pozwem. Powodowie opierają ją na kwestionowanym przez stronę pozwaną twierdzeniu, że przysługiwało im prawo użytkowania wieczystego przedmiotowej nieruchomości z uwagi na ważność umowy przeniesienia tego prawa zawartej w dniu 1 października 2001 roku w przepisanej formie z poprzednim użytkownikiem wieczystym nieruchomości przy dochowaniu wszystkich wymagań ustawowych, polegających w szczególności na wyrażeniu przez Senat (...) uprzedniej zgody na zbycie tego prawa, co czyniło zbędnym, w ocenie powodów, notyfikowanie zamiaru zawarcia tej umowy Ministrowi Skarbu Państwa na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 roku. Sąd Najwyższy podzielił pogląd Sądu Apelacyjnego, że taki obowiązek spoczywał na państwowej osobie prawnej, jaką jest (...) pod rządami ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym (Dz. U. nr 65, poz.385 ze zm.). Skarb Państwa jako właściciel mienia państwowego wykonywał swoje uprawnienie wobec mienia państwowego, będącego we władaniu uczelni wyższych na podstawie przytoczonej ustawy z 1996 roku i na zasadach w niej przewidzianych. Celem tej ustawy było pozostawienie w gestii Ministra Skarbu Państwa prawa do wyrażania zgody lub sprzeciwu wobec zamierzonych czynności dotyczących rozporządzenia przez państwowe osoby prawne wskazanymi w ustawie składnikami mienia, co do których odrębne przepisy nie przyznawały wyraźnej kompetencji innemu, reprezentującemu Skarb Państwa organowi administracji.

Jednakże powodowie powoływali się także na wpis ich prawa w księdze wieczystej oraz wiążące się z nim domniemanie przewidziane w art. 3 ust. 1 u.k.w.h. Skarżący wskazywali na niedopuszczalność obalenia w niniejszym postępowaniu domniemania związanego z konstytutywnym wpisem na ich rzecz prawa użytkowania wieczystego jako przesłanki oddalenia ich powództwa, skierowanego przeciwko osobie trzeciej naruszającej ich prawo. Wpis użytkowania wieczystego w księdze wieczystej ma charakter konstytutywny, co oznacza, że prawo użytkowania wieczystego powstaje lub zostaje przeniesione dopiero z chwilą dokonania wpisu, nie zaś na podstawie samej tylko umowy stron. Stan prawny ujawniony w księdze wieczystej korzysta z domniemania prawdziwości i użytkownik wieczysty, na rzecz którego prawo to ustanowiono lub kolejny, na rzecz którego prawo zostało przeniesione, musi być traktowany jako użytkownik wieczysty do momentu wykreślenia wpisu. Sąd Najwyższy powołał się na pogląd wyrażony w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 18 maja 2010 roku (III CZP 134/09, OSNC z 2010 roku, Nr 10, poz. 131) i uchwale z dnia z 13 stycznia 2011 roku (III CZP 123/10, OSNC z 2011 roku, Nr 9, poz. 96), że domniemanie zgodności wpisu prawa użytkowania wieczystego z rzeczywistym stanem prawnym może być obalone wyłącznie w postępowaniu wszczętym na podstawie art. 10 u.k.w.h. Wprawdzie możliwe jest podważanie tych domniemań także w innych postępowaniach, w których rzeczywisty stan prawny nieruchomości ma znaczenie jako przesłanka zgłaszanych żądań lub obrony przed nimi, jednak wówczas skutki obalenia domniemania ograniczają się do tego postępowania i jego stron, nie uzasadniając zmiany treści wpisów figurujących w księdze. Wyrok wydany w wyniku uwzględnienia powództwa przewidzianego w art. 10 ust. 1 u.k.w.h. jest natomiast podstawą skorygowania stanu prawnego ujawnionego w księdze wieczystej. Zdaniem Sądu Najwyższego istnieje jednak zasadnicza różnica pomiędzy wpisem deklaratywnym a mającym charakter wyjątku wpisem konstytutywnym. Do usunięcia niezgodności wpisu konstytutywnego obalenie jego podstawy materialnoprawnej nie jest natomiast wystarczające, konieczne jest bowiem obalenie także samego wpisu, to zaś nie może nastąpić w sprawie windykacyjnej lub w innym postępowaniu jako przesłanka rozstrzygnięcia. Może to zatem nastąpić tylko w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym (art. 10 u.k.w.h.), skoro zgłoszone w niej roszczenie służy do obalenia domniemania ustanowionego w art. 3 u.k.w.h. W związku z tym zdaniem Sądu Najwyższego nie sposób odeprzeć zarzutu naruszenia art. 3 ust. 1 u.k.w.h. przez Sąd II - ej instancji.

Sąd Najwyższy zwrócił także uwagę na to, że w skardze kasacyjnej powodowie wskazali na fakty, które istniały przed dniem 25 sierpnia 2015 roku, czyli wydaniem wyroku przez Sąd I - ej instancji, a które nie stały się elementem podstawy faktycznej rozstrzygnięcia mimo ich znaczenia dla wyniku sprawy. Chodzi o dwie decyzje administracyjne - decyzję PrezydentaW. nr (...) z dnia 12 września 2013 roku o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego działki w prawo własności oraz decyzję Wojewody (...) nr (...) z dnia 17 stycznia 2014 roku o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego działki w prawo własności, które wydane zostały w oparciu o przepisy ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości (Dz. U. z 2012 r., poz. 83 ze zm.). Warunkiem uwzględnienia wniosku osoby fizycznej o przekształcenie jest uznanie przez właściciela gruntu - w tym przypadku Skarb Państwa, że wnioskodawcy są użytkownikami wieczystymi, zaś decyzje administracyjne są wiążące dla sądów powszechnych. Kwestia, czy powodom służy legitymacja czynna do dochodzenia roszczeń objętych pozwem powinna być więc rozważona przy ponownym rozpoznaniu sprawy.

Dodatkowo Sąd Najwyższy wskazał, że w orzecznictwie pojawił się ostatnio pogląd prawny, zgodnie z którym przesyłowe przedsiębiorstwo państwowe, w skład którego wchodziły urządzenia służące do przesyłania energii elektrycznej, wybudowane na gruncie Skarbu Państwa, stanowiącym następnie przedmiot użytkowania wieczystego nabytego, po zainstalowaniu tych urządzeń, przez inne przedsiębiorstwo państwowe na podstawie art. 2 ustawy z dnia 29 września 1990 roku o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464), zachowywało po wejściu w życie tego przepisu, możliwość dalszego nieodpłatnego korzystania z gruntu w zakresie wiążącym się z korzystaniem z tych urządzeń (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2015 roku, IV CSK 514/14, nie publ.). W postanowieniu z dnia 12 maja 2016 roku (IV CSK 510/15, OSP z 2017 roku, Nr 5, poz. 45), Sąd Najwyższy wskazał, że przedsiębiorstwo państwowe, które z mocy ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. z 1991 roku, Nr 2, poz. 6) uzyskiwało własność wchodzących w skład jego przedsiębiorstwa urządzeń przesyłowych, posadowionych na gruntach stanowiących własność Skarbu Państwa, uzyskiwało również służebność gruntową odpowiadającą treścią służebności przesyłu jako prawo związane z własnością tych urządzeń obciążające te grunty. Podobny pogląd został wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2016 roku (IV CSK 509/15, nie publ.) Problem ma charakter wysoce sporny, stąd postanowieniem z dnia 16 lutego 2017 roku (III CZP 100/16) Sąd Najwyższy przedstawił składowi powiększonemu Sądu Najwyższego do rozstrzygnięcia następujące zagadnienie prawne: „Czy uzyskanie na własność przez przedsiębiorstwo państwowe urządzeń przesyłowych, posadowionych na nieruchomościach należących wówczas do Skarbu Państwa, na podstawie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. z 1991 r., Nr 2, poz. 6) spowodowało uzyskanie przez to przedsiębiorstwo z mocy prawa - jako prawa związanego z własnością urządzeń, - służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu obciążającego te nieruchomości? 2) w przypadku udzielenia odpowiedzi negatywnej na powyższe pytanie, czy przedsiębiorstwo przesyłowe jako posiadacz służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu, pozostawało w dobrej czy w złej wierze oraz w jakiej dacie rozpoczął się bieg terminu zasiedzenia tej służebności, na rzecz tego przedsiębiorstwa?" Postępowanie w tej sprawie jest w toku, zaś uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego będzie miała z pewnością duże znaczenie dla wyjaśnienia wskazanych wyżej zagadnień prawnych.

W toku ponownego rozpoznania sprawy przed Sądem Apelacyjnym strony poparły swoje apelacje i wniosły o oddalenie apelacji przeciwnika, z tym że pozwany na wypadek uwzględnienia roszczenia negatoryjnego powodów domagał się odroczenia wykonania wyroku o co najmniej 5 lat.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje jedynie częściowo zasługiwały na uwzględnienie.

Na wstępie podkreślić trzeba, że zgodnie z art. 398 20 k.p.c. sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. W niniejszej sprawie Sąd Najwyższy przesądził kwestię, że obalenie domniemania prawdziwości dokonanego na rzecz powodów konstytutywnego wpisu użytkowania wieczystego do księgi wieczystej może nastąpić jedynie w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Dodatkowo przeprowadzony w postępowaniu apelacyjnym dowód z decyzji administracyjnych Prezydenta (...) W. z dnia 12 września 2013 roku i Wojewody (...) z dnia 17 stycznia 2014 roku o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego działki w prawo własności (k. 1206 – 1211) wykazuje wiążąco, że powodom przysługiwał status użytkowników wieczystych nieruchomości, a aktualnie jej właścicieli. Te okoliczności nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że powodowie mają legitymację czynną do dochodzenia roszczeń objętych pozwem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany nie przedstawił jakichkolwiek argumentów na rzecz tezy o przysługiwaniu mu prawa do władania sporną nieruchomością, a opisane przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku wydanego w niniejszej sprawie zagadnienie prawne rozstrzygnięte zostało na jego niekorzyść. W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2018 roku (III CZP 50/17, Legalis numer 1779436) przyjęto bowiem, że nabycie przez przedsiębiorstwo państwowe – na podstawie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. z 1991 roku, Nr 2, poz. 6) – własności urządzeń przesyłowych posadowionych na nieruchomościach należących do Skarbu Państwa nie spowodowało uzyskania przez to przedsiębiorstwo z mocy prawa służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu obciążającej te nieruchomości.

Z tych wszystkich względów apelacja strony pozwanej, za wyjątkiem korekty dotyczącej daty początkowej odsetek ustawowych, jako bezzasadna podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c.

Bezzasadna była także apelacja powodów w zakresie dotyczącym zgłoszonego roszczenia negatoryjnego. Poczynione w tej części przez Sąd Okręgowy ustalenia stanu faktycznego i ich ocena prawna były bowiem prawidłowe.

Nie ulega wątpliwości, że dokonanie oceny, czy wieczysty użytkownik bądź właściciel, domagający się przywrócenia stanu zgodnego z prawem i zaniechania naruszeń przedmiotu swojego prawa, działa w zgodzie z zasadami współżycia społecznego, czy też jego zachowanie pozostaje z nimi w sprzeczności jest - co do zasady - dopuszczalne. Regulacja zawarta w art. 320 k.p.c. nie wyłącza a limine stosowania art. 5 k.c. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 maja 2008 roku, II CSK 658/07, Legalis numer 160689).

Ponadto w stosunku do powództwa negatoryjnego przesłanki zastosowania art. 5 k.c. należy ocenić bardziej liberalnie niż w stosunku do powództwa windykacyjnego, w przypadku którego jedynym „ustępstwem” na rzecz posiadającego niewłaściciela może być tylko zastosowanie w trybie art. 320 k.p.c. czasowej karencji na wydanie nieruchomości (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 stycznia 2005 roku, III CK 129/04, Legalis numer 76870). Liberalne podejście do stosowania tego przepisu uzasadnione jest zwłaszcza, gdy kanwą procesu negatoryjnego są zaszłości sprzed wielu lat, na które strony procesu nie miały żadnego wpływu lub wpływ ten był znikomy, co wynikło z poprzednio obowiązujących realiów ustrojowych, choć występujące w poprzednich latach zaniedbania w kwestiach własnościowych nie mogą stanowić samoistnie wystarczającej podstawy do zastosowania art. 5 k.c. (tak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 13 lutego 2013 roku, I ACa 1398/12, Legalis numer 731224).

Także sam fakt prowadzenia działalności społecznie użytecznej przez podmiot, który korzysta z cudzej nieruchomości, nie legitymując się stosownym uprawnieniem, nie przesądza uznania zgłoszonego przez właściciela czy wieczystego użytkownika roszczenia negatoryjnego za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Wskazanie na interesy odbiorców energii nie jest bowiem wystarczające dla oceny, czy wieczysty użytkownik, żądając usunięcia z nieruchomości linii wysokiego napięcia i podtrzymujących ją słupów, nie nadużywa przysługującego mu prawa.

Niemniej jednak podniesiony przez stronę pozwaną zarzut naruszenia art. 5 k.c. trzeba uznać za uzasadniony. Dopiero bowiem uwzględnienie całokształtu okoliczności umożliwia ocenę prawidłowości odmowy udzielenia skarżącym ochrony z art. 5 k.c. (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 października 2000 roku, I CKN 287/00, OSNC z 2001 roku, Nr 3, poz. 43).

Z ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku wynikają bowiem takie okoliczności, jak znaczenie spornego odcinka sieci, gdy chodzi o zasilanie W. i P. w energię elektryczną, brak realnej możliwości usytuowania linii energetycznej poza nieruchomością powodów oraz przybliżony wysoki koszt jej przeniesienia. Wszyscy opiniujący w niniejszej sprawie biegli wskazywali na to, że sporne urządzenia są sprawne technicznie i mają kluczowe znaczenie dla mieszkańców, a przeniesienie sieci musiałoby spowodować czasowe wyłączenia lub ograniczenia zasilania trwające od kilku dni do kilku tygodni. Ponadto przeniesienie sieci na inne sąsiednie działki nie jest możliwe z uwagi na to, że plan zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje takiej funkcji tych nieruchomości. Zresztą takie rozwiązanie ograniczałoby uprawnienia właścicieli tych działek. Przerzucenie zaś na innych właścicieli gruntów, które do tej pory nie były obciążone tymi urządzeniami, konieczności znoszenia ograniczeń z tym związanych uznane być musi za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i to zwłaszcza w sytuacji, w której powodowie, nabywając prawo do nieruchomości, mieli świadomość istnienia urządzeń przesyłowych.

Wbrew twierdzeniom apelacji skablowanie napowietrznej linii, choć istotnie uznane przez biegłego J. K. za technicznie możliwe bez ograniczeń zasilania, nie doprowadziłoby do przywrócenia stanu zgodnego z prawem. Jak jednoznacznie wskazał bowiem biegły M. H. w swojej opinii skablowanie pociąga za sobą nie tylko znaczne nakłady finansowe, lecz przede wszystkim powoduje, że wykorzystanie gruntu nad linią podziemną także jest ograniczone z uwagi na konieczność zapewnienia dostępu do traktu kablowego, co w konsekwencji prowadzi do wyłączenia z zagospodarowania pasa terenu nad kablem. Na ten aspekt wskazywał także biegły K., podając, że nad kablem musi znajdować się teren wyłączony z użytku innego niż pod trawnik.

Nie można także w tym kontekście pominąć okoliczności, że powodowie o istnieniu urządzeń przesyłowych wiedzieli w chwili nabywania prawa użytkowania wieczystego nieruchomości. Właściciele i użytkownicy wieczyści gruntów, na których znajdują się urządzenia przesyłowe, muszą się zaś liczyć z możliwością ustanowienia służebności gruntowej na rzecz przedsiębiorstwa, oczywiście za odpowiednim wynagrodzeniem (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 września 2006 roku, II CSK 112/06, Monitor Prawniczy z 2006 roku, Nr 19). Własność jest co prawda prawem bezwzględnym, ale nie absolutnym. Jego granice wyznacza art. 140 k.c. Przytoczenia w tym kontekście wymaga pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2017 roku (III CZP 101/16, Legalis numer 1591658), że skoro zainstalowanie urządzeń przesyłowych nastąpiło na nieruchomości, zatem w wyniku przekształceń własnościowych stało się jej ograniczeniem i obciążeniem odnoszonym się do prawa własności. W związku z tym podmiot, w stosunku do którego użytkowanie wieczyste powstało z mocy prawa lub na podstawie umowy zawartej z właścicielem i konstytutywnego wpisu w księdze wieczystej, nabył to prawo z istniejącym ograniczeniem nieruchomości, ma obowiązek trwałego znoszenia stanu ukształtowanego położeniem zainstalowanych na gruncie urządzeń przesyłowych wchodzących w skład przedsiębiorstwa przesyłowego i czynności niezbędnych do zapewnienia prawidłowej ich eksploatacji. Istniejące w chwili powstania użytkowania wieczystego ograniczenia i obciążenia dotyczące prawa własności nieruchomości mają bezpośredni wpływ na sposób i zakres wykonywania użytkowania wieczystego. W efekcie użytkowanie wieczyste nie może kolidować z obciążeniami nieruchomości, które powstały przed oddaniem jej w użytkowanie wieczyste.

W takiej sytuacji strony winny nawiązać w dobrej wierze rokowania w celu prawnego uregulowania wzajemnych praw i obowiązków. Istniejący między stronami konflikt można bowiem rozwiązać przez ustanowienie, oczywiście za wynagrodzeniem, służebności przesyłu, która uregulowałaby prawa strony pozwanej do korzystania z określonej części nieruchomości należącej do powodów. W związku z tym, że powodowie aktualnie są właścicielami nieruchomości mogą wystąpić z roszczeniem w tym zakresie przeciwko stronie pozwanej.

Ponadto nie można tracić z pola widzenia tego, że urządzenia przesyłowe zajmują tylko część nieruchomości powodów o powierzchni 3,8021 ha, co powoduje, że w pozostałym zakresie jest to atrakcyjny inwestycyjnie grunt. W związku z tym przytoczyć należy ogólny pogląd, zgodnie z którym nie można powoływać się na ograniczenie korzystania z nieruchomości, gdy istnieje możliwość zrealizowania inwestycji z zachowaniem stref ochronnych. W określonych sytuacjach istnienia urządzeń przesyłowych o publicznym znaczeniu wskazanie konkretnej lokalizacji budynku, która koliduje z przebiegiem tych urządzeń, przy możliwości lokalizacji bezkolizyjnej, stanowić może nadużycia prawa (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 lipca 2007 roku, V CSK 120/07, Legalis numer 141325).

Roszczenie z art. 222 § 2 k.c. może być też uznane za nadużycia prawa, gdy właścicielowi przysługują inne uprawnienia wobec posiadacza, które są dla niego mniej dotkliwe, a jednoczenie nie naruszają w danym stanie stosunków interesów właściciela. Jak wyżej wskazano, powodowie mogą domagać się ustanowienia służebności przesyłu, a także, co przecież czynią, dochodzić uprawnień przewidzianych w art. 224 - 225 k.c. (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 17 czerwca 2005 roku, III CZP 29/05, OSNC z 2006 roku, Nr 4, poz. 64). Dodatkowo wskazać należy, że w sytuacji spełnienia przesłanek z art. 231 § 2 k.c. powodowie mogą także żądać wykupu nieruchomości, które to roszczenie, jak wynika z najnowszej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2019 roku (III CZP 109/18, nie publ.) nie przedawnia się.

Biorąc powyższe argumenty pod uwagę, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że roszczenie negatoryjne zgłoszone przez powodów narusza obowiązek respektowania zasad społecznych związanych z prawem każdej osoby do dostępu do mediów, szczególnie istotnym w realiach społecznych i gospodarczych XXI wieku. W konsekwencji wyrok Sądu Okręgowego nie narusza art. 222 § 2 k.c. w zw. z art. 140 k.c., a apelacja powodów w tej części była bezzasadna.

Odnośnie zaś zarzutów apelacji powodów kwestionujących ustalenia Sądu Okręgowego co do obszaru objętego bezumownym korzystaniem, w pierwszej kolejności stwierdzić należy, że każdorazowo w indywidualnych okolicznościach danej sprawy należy uwzględniać stopień ingerencji w treść prawa własności oraz jego wartość w kontekście spodziewanych przez właściciela korzyści z uszczuplenia tego prawa (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 czerwca 2005 roku, III CZP 29/05, OSNC z 2006 roku, Nr 4, poz. 64). W szczególności nie ma znaczenia hipotetyczne założenie optymalnego sposobu wykorzystywania nieruchomości przewidziane w planie zagospodarowania przestrzennego lub studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, tylko faktyczny i prawny sposób korzystania, do którego była ona przeznaczona, przystosowana i wykorzystywana (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 maja 2014 roku, V CSK 398/13, Legalis numer 1061029). W konsekwencji roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości kierowane przez właściciela przeciwko przedsiębiorstwu przesyłowemu powinno obejmować taki sam teren jak wynagrodzenie za ustanowienie służebności. Granice przedmiotowe korzystania nie ulegają bowiem zmianie, powstaje tylko tytuł prawny (ograniczone prawo rzeczowe). Natomiast cel ustanowienia tzw. stref ochronnych, ich zakres przedmiotowy, związane z nimi prawa oraz obowiązki właściciela i przedsiębiorstwa przesyłowego wykluczają uzyskanie wynagrodzenia w oparciu o przepisy odnoszące się do roszczeń uzupełniających (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lipca 2017 roku, V CSK 636/17, Legalis numer 1683074).

Zgodnie z art. 305 1 k.c. obciążenie nieruchomości służebnością przesyłu wiąże się przyznaniem przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1 k.c., na tej nieruchomości, prawa, polegającego na korzystaniu z niej w oznaczonym zakresie, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń. Niewątpliwie, uprawnieniu przedsiębiorcy do podejmowania określonych działań odpowiada obowiązek właściciela nieruchomości obciążonej ich znoszenia. Konkretyzując uprawnienia przedsiębiorcy przesyłowego składające się na treść prawa służebności przesyłu, wskazać należy, że chodzi tu o działania mające na celu utrzymanie we właściwym stanie technicznym urządzeń niezbędnych do wykonywania działalności gospodarczej, polegającej na dostarczaniu odbiorcom energii. Tak też tę służebność postrzega ustawodawca, skoro art. 305 1 k.c. stanowi o korzystaniu przez przedsiębiorcę w oznaczonym zakresie z nieruchomości, zgodnie z przeznaczeniem urządzeń. Tak ujęta służebność jest służebnością czynną (art. 285 k.c.). Niewątpliwie, uprawnieniu przedsiębiorcy do podejmowania określonych działań odpowiada obowiązek właściciela nieruchomości obciążonej ich znoszenia. Wiąże się to także z ograniczeniami właściciela nieruchomości obciążonej co do sposobu korzystania z nieruchomości i takiego jej zagospodarowania, by przedsiębiorca miał zagwarantowaną stałą możliwość dostępu do swoich urządzeń w celu usunięcia awarii, konserwacji, demontażu, czy wymiany. Z istoty służebności przesyłu nie wynikają jednak innego rodzaju ograniczenia właściciela nieruchomości obciążonej w jego uprawnieniach związanych ze sposobem wykonywania władztwa nad nią, a w szczególności takie, które odpowiadałyby przewidzianemu w art. 285 § 1 k.c. pozbawieniu możności dokonywania w stosunku do niej określonych działań. Wyklucza to zatem objęcie zakresem służebności przestrzeni, w której właściciel ma obowiązek powstrzymywania się z jej zabudową, ponad pas niezbędny do prawidłowego korzystania z urządzeń przesyłowych. Stanowiłoby to bowiem przypisanie służebności przesyłu charakteru służebności biernej, wbrew treści ustawy. Czynny charakter służebności przesyłu, obejmującej upoważnienie do określonych działań na nieruchomości obciążonej w celu utrzymania we właściwym stanie technicznym urządzeń przesyłowych, determinujący również jej przestrzenny zasięg, wskazuje na brak podstawy do objęcia służebnością przesyłu tego gruntu, w obszarze którego wprowadzono reglamentację o charakterze publicznoprawnym. Ograniczenia te, w tym polegające na konieczności powstrzymywania się od zabudowy, są niezależne od tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości, na której są umiejscowione urządzenia przesyłowe, i nie są objęte treścią ewentualnej służebności obciążającej tę nieruchomość (tak Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia 18 maja 2016 roku, V CSK 531/15, OSNC-ZD z 2018 roku, Nr 1, poz.14, z dnia 10 listopada 2017 roku, V CSK 33/17, Legalis numer 175442 i z dnia 13 czerwca 2018 roku, III CZP 118/17, nie publ.).

W ocenie Sądu Apelacyjnego powierzchnia nieruchomości (tzw. pas służebności) zajęta pod służebność przesyłu powinna więc co do zasady być utożsamiana z przestrzenią, w jakiej przedsiębiorca przesyłowy może poruszać się, realizując przysługującą mu służebność i jest to niewątpliwie przestrzeń nie tylko (nad gruntem) zajęta przez przewody przesyłowe, ale także pasy gruntu rozpościerające się wzdłuż linii napowietrznych czy też wokół słupów przesyłowych. Wykonywanie służebności obejmuje przecież możliwość dokonywania okresowych konserwacji linii, jej ewentualnych modernizacji oraz dokonywania napraw w przypadku awarii. We wszystkich tych przypadkach technicy i inżynierowie zakładu energetycznego muszą mieć swobodny dostęp do urządzeń elektroenergetycznych - kabli, słupów, transformatorów i innych jej elementów. Należy jednak przy tym przyjąć, że korzystanie z pasów nieruchomości znajdujących się pod liniami przesyłowymi będzie możliwe tylko wtedy, gdy okaże się to niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania tych linii. W żadnym zaś razie określenie granic tych pasów nie uprawnia przedsiębiorcy do stałego z nich korzystania (tak Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia 29 listopada 2013 roku, I CSK 233/13, Legalis numer 1066916 i powołanym wyżej z dnia 18 maja 2016 roku, V CSK 531/15).

Aby dokonać prawidłowego szacunku celem ustalenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości odpowiadającej prawu służebności przesyłu, trzeba znać powierzchnię tak rozumianego pasa eksploatacyjnego związanego z eksploatacją, konserwacją, czy naprawami urządzeń, gdyż ten dotyczy wyłącznie rzeczywistego współkorzystania z nieruchomości przez przedsiębiorstwo przesyłowe. Natomiast powierzchnia ograniczonego użytkowania, , którą szacowali biegli w niniejszej sprawie na polecenie Sądu Okręgowego, poza pasem eksploatacyjnym, który łącznie z nim tworzy obszar ograniczający właściciela nieruchomości (użytkownika wieczystego) w swobodnym wykonywaniu swojego prawa, tworzy szkodę, za którą należne jest odszkodowanie za obniżenie wartości nieruchomości, uwzględnianą ewentualnie przy ustanawianiu służebności przesyłu. Bezumowne korzystanie z nieruchomości odpowiadające prawu służebności przesyłu winno być zaś traktowane w sposób zawężony, wyłącznie do pasa eksploatacyjnego, chyba że powód jest w stanie udowodnić szkodę, którą można odnieść do całej nieruchomości lub jej funkcjonalnej części, w związku z obszarem służebności przesyłu (tak Włodzimierz Paszcza w: Wycena prawa służebności przesyłu i wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości odpowiadającej temu prawu, Legalis).

Ponadto zdaniem Sądu Apelacyjnego w realiach niniejszej sprawy oddziaływanie sieci przez wytwarzanie pola elektrycznego i elektromagnetycznego w niczym nie ograniczało praw powodów do nieruchomości, na której urządzenia te są posadowione. Jak wynika z opisów nieruchomości zawartych w opiniach biegłych grunt ten jest niezabudowany, nieogrodzony i porośnięty dziką roślinnością krzewiastą i trawiastą. Ewentualna planowana w przyszłości przez powodów zmiana zagospodarowania tego terenu pozostaje bez wpływu na rozliczenie należności za bezumowne korzystanie za miniony okres. Dlatego też takie rozliczenie mogło dotyczyć wyłącznie powierzchni, z której faktycznie powodowie nie mogli korzystać w dotychczasowy sposób. Stąd też zaszła konieczność uzupełnienia postępowania dowodowego przed Sądem Apelacyjnym w zakresie opinii energetyka przez określenie obszaru potencjalnie przeznaczonego pod służebność przesyłu i wyznaczenia pasa eksploatycyjnego przy uwzględnieniu powierzchni gruntu wyłączonej z dotychczasowego użytkowania pod naziemnymi elementami infrastruktury i współkorzystania właściciela sieci z pasa nieruchomości obciążonego tą infrastrukturą w związku z koniecznością podejmowania czynności niezbędnych do zapewnienia prawidłowej ich eksploatacji takich jak konserwacja, czy remonty. W związku z wynikami tego postępowania korekty wymagały ustalenia Sądu Okręgowego jedynie w zakresie związanym z powierzchnią, z jakiej korzysta bezumownie pozwany i ustalenie jej jako pasa o powierzchni 2087,50 m 2. W pozostałym zakresie zaś te ustalenia, w tym co do oszacowania stawki wynagrodzenia z tego tytułu, były prawidłowe i zostały zaakceptowane przez Sąd Apelacyjny.

Przeprowadzony w postępowaniu apelacyjnym dowód z opinii biegłej A. S. (k.1230 - 1240) wraz z jej uzupełnieniem (k. 1279 - 1284) i ustnym wyjaśnieniem (k.1317) mógł stanowić miarodajną podstawę wyrokowania w niniejszej sprawie w zakresie wariantu wyceny odpowiadającego postawionej tezie dowodowej. W ocenie Sądu Apelacyjnego wnioski opinii tej biegłej były bowiem jasne i przekonujące, a tym samym dawały podstawę do ustalenia, że ograniczenia wynikające z konieczności zapewnienia właściwej eksploatacji linii napowietrznej dotyczą pasa o powierzchni 2087,50 m 2. Spowodowało to konieczność weryfikacji wysokości zasądzonego wynagrodzenia w związku z tym, że powierzchnia owego pasa jest o 51,50 m 2 większa w stosunku do powierzchni przyjętej przez Sąd Okręgowy jako strefy oddziaływania. Powoduje to, że należny miesięczny czynsz za styczeń, luty i marzec 2009 roku to kwoty po 3611,37 zł, a za 26 dni kwietnia 2009 roku 3129,85, co łącznie daje kwotę 13963,96 zł.

Stąd też korekta ustaleń stanu faktycznego dokonanych przez Sąd Okręgowy dotycząca powierzchni nieruchomości, z której pozwany korzysta bezumownie, prowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie drugim przez zasądzenie dodatkowo kwoty 110,76 zł.

Zmiana rozstrzygnięcia o roszczeniu głównym spowodowała konieczność korekty orzeczenia w przedmiocie kosztów procesu i nieuiszczonych kosztów sądowych przez ustalenie, że powodowie przegrali sprawę w I – ej instancji w 95,1% i w takiej proporcji winni je ponieść, zaś szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawiono referendarzowi sądowemu w oparciu o art. 108 § 1 zdanie drugie k.p.c.

W pozostałym zakresie apelacja powodów jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Rozstrzygniecie Sądu Okręgowego wymagało zmiany także w zakresie dat początkowych naliczania odsetek ustawowych. Co prawda strona pozwana nie podniosła zarzutu naruszenia art. 481 k.c., to jednak kwestia ta jako należąca do sfery prawa materialnego podlegała badaniu przez Sąd Apelacyjny z urzędu. Zgodnie bowiem z uchwałą składu sędziów Sądu Najwyższego, stanowiącą zasadę prawną z dnia 31 stycznia 2008 roku (III CZP 49/07, OSNC z 2008 roku, Nr 6, poz. 55) sąd II - ej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego.

Zgodnie z przyjętą w prawie cywilnym zasadą dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Termin spełnienia świadczenia w postaci wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości (i co za tym idzie jego wymagalność) określa art. 455 k.c., który wiąże ten termin z wezwaniem dłużnika do jego wykonania (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 16 listopada 2010 roku, I ACa 614/10, Legalis numer 365246). Oznacza to, że zgodnie z art. 481 § 1 k.c., zobowiązanie do zapłaty odsetek z tytułu opóźnienia powstaje dopiero po uchybieniu przez dłużnika terminu oznaczonego w wezwaniu do spełniania świadczenia. Podkreślić przy tym trzeba, że okoliczność, iż roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy jest świadczeniem jednorazowym nie wyklucza możliwości domagania się przez uprawnionego zapłaty tego wynagrodzenia za poszczególne okresy, w których doszło do bezumownego korzystania z rzeczy. W takim przypadku roszczenie przeciwko posiadaczowi staje się wymagalne w terminie wynikającym z art. 455 k.c., a więc co do zasady niezwłocznie po wezwaniu go do zapłaty należności za dany okres posiadania.

Podnieść przy tym trzeba, że jak wskazuje się w orzecznictwie, terminu „niezwłocznie”, o którym mowa w art. 455 k.c., nie można utożsamiać z terminem natychmiastowym. Zawsze jednak terminy te muszą być realne, uwzględniające wymagania stawiane uczestnikom obrotu. „Niezwłoczność" oznacza konieczność respektowania czasu potrzebnego dłużnikowi do zabezpieczenia prawidłowego wykonania świadczenia. O zakresie pojęcia „niezwłocznego świadczenia” powinny decydować każdorazowo okoliczności konkretnego przypadku, analizowane zgodnie z ogólnymi regułami art. 354 i art. 355 k.c. Dopiero w ten sposób sprecyzowany termin stanowi podstawę formułowania zarzutu opóźnienia dłużnika i daje wierzycielowi roszczenie o zapłatę odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 kwietnia 2004 roku, V CK 461/03, Legalis numer 278136).

Mając powyższe na uwadze, stwierdzić należy, że roszczenie za styczeń i luty 2009 roku objęte pozwem stało się wymagalne dopiero niezwłocznie po doręczeniu odpisu pozwu pozwanemu, co nastąpiło w dniu 13 maja 2009 roku. Z materiału dowodowego nie wynika bowiem, by wcześniej powodowie wzywali pozwanego do zapłaty należności z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości za ten okres, a takie wezwanie dotyczyło okresu wcześniejszego.

Odnośnie natomiast roszczenia za marzec i kwiecień 2009 roku, to istotnie pismem z dnia 16 czerwca 2014 roku powodowie rozszerzyli powództwo o kolejny okres, ale bez określenia kwoty dochodzonej z tego tytułu. Dodatkowo wskazać należy, że pismo rozszerzające powództwo powinno być zakwalifikowane jako pozew, zatem jego odpis nie może być doręczany bezpośrednio między profesjonalnymi pełnomocnikami stron. Zgodnie z zasadą oficjalności doręczeń wymaga ono doręczenia na zasadach ogólnych za pośrednictwem sądu, gdyż czynność ta ma istotne znaczenie procesowe i materialno - prawne (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 stycznia 2018 roku, III CSK 369/16, Legalis numer 1728693). Natomiast pismo powodów z dnia 16 czerwca 2014 roku, któremu Sąd Okręgowy przypisał walor wezwania do zapłaty, zostało doręczone bezpośrednio pełnomocnikowi powodów, co uniemożliwia ustalenie daty jego doręczenia i powiązania z nim owego skutku materialnoprawnego związanego z wymagalnością należności w rozszerzonym zakresie. W związku z tym za równoznaczne z wezwaniem do zapłaty należy uznać oświadczenie pełnomocnika powodów skierowane do pełnomocnika pozwanego na rozprawie w dniu 12 sierpnia 2015 roku, precyzujące kwotowo należność z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości za kolejne dwa miesiące.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w okolicznościach niniejszej sprawy pozwany powinien był spełnić swoje świadczenia z tytułu bezumownego korzystania ze spornej nieruchomości za poszczególne okresy w terminie 7 dni od dnia doręczenia odpisu pozwu i kwotowego określenia rozszerzonego powództwa na rozprawie. Za przyjęciem 7 – dniowego terminu na spełnienie świadczenie przemawia okoliczność, że weryfikacja wysokości należności dochodzonej za poszczególne okresy wymaga oszacowania przy uwzględnieniu stawek obowiązujących w tym zakresie, jak i spornej powierzchni gruntu, którego wynagrodzenie dotyczy. Ponadto nie można abstrahować od procesów decyzyjnych pozwanego, będącego dużą spółką świadczącą usługi użyteczności publicznej.

Z uwagi na oddalenie apelacji strony pozwanej i apelacji powodów w zasadniczej części przy wartościach przedmiotu zaskarżenia wynoszących odpowiednio 13854 zł i 174147 zł przy rozstrzygnięciu o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego powodowie winni zostać uznani za przegrywających. Niemniej jednak zdaniem Sądu Apelacyjnego należało odstąpić od obciążania ich tymi kosztami w oparciu o art. 102 k.p.c. Przemawia za tym przede wszystkim okoliczność, że roszczenie negatoryjne powodów zostało oddalone w oparciu o art. 5 k.c. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego względy słuszności sprzeciwiają się bowiem przyznaniu stronie wygrywającej kosztów procesu, jeśli korzystny wynik procesu osiągnęła ona nie na skutek zasadności swego stanowiska pod względem prawnym, lecz w oparciu o zasady współżycia społecznego (tak m.in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 listopada 1973 roku, II PZ 49/73, Legalis 17483). Odnośnie natomiast roszczenia o zapłatę, to istotnym elementem kreującym przypadek wyjątkowy była konieczność prowadzenia szerokiego postępowania dowodowego z opinii biegłych, w tym na etapie postępowania apelacyjnego, w kwestii ustalenia powierzchni, która podlega bezumownemu korzystaniu, z którego wynika wielowariantowość możliwych podejść, znajdująca również odzwierciedlenie w stanowiskach judykatury, co powoduje, że powodowie mogli być subiektywnie przekonani o słuszności swoich roszczeń.

Na tej samej zasadzie, do której odsyła art. 113 ust. 4 u.k.s.c., odstąpiono od obciążania powodów wydatkami na wynagrodzenie biegłej poniesionymi w postępowaniu apelacyjnym.

Marta Szerel Paulina Asłanowicz Marcin Strobel