Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 349/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Marzena Miąskiewicz

Sędziowie: SA Robert Obrębski (spr.)

SO (del.) Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska

Protokolant: sekretarz sądowy Emilia Tlaga

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w W.

przeciwko Fundacji (...) z siedzibą w W.

przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron oraz interwenienta ubocznego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 18 stycznia 2018 r., sygn. akt II C 406/16

I.  oddala wszystkie apelacje;

II.  znosi wzajemnie między stronami i interwenientem koszty postępowania apelacyjnego.

Robert Obrębski Marzena Miąskiewicz Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska

Sygn. akt VA Ca 349/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25 kwietnia 2016 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wniosła o zasądzenie od Fundacji (...) w W. kwoty 100000 zł tytułem wynagrodzenia za skorzystanie przez stronę pozwaną z opcji rozszerzonego okresu nadań filmów reklamowym, w których na potrzeby kampanii mającej na celu poprawę bezpieczeństwa ruch drogowego został wykorzystany utwór muzyczny w wykonaniu (...), licencję na którzy pozwana nabyła od powódki na podstawie umowy z 29 lipca 2014 r. Powódka wnosiła ponadto o zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kwoty 75000 zł tytułem kary umownej za niewywiązanie się przez pozwaną w terminie z określonego w tej umowie obowiązku przestawienia wynikowego gross media budget. Pismem z 30 września 2016 r. wystąpiła również z żądaniem zasądzenia odsetek ustawowych od kwot objętych żądaniem za okres od daty wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Pozwana fundacja wnosiła o oddalenie powództwa. Zaprzeczyła, aby po upływie trzymiesięcznego terminu, na który uzyskała niewyłączną licencję od powódki na wykorzystanie utworu (...), zastosowała opcję przedłużenia tego terminu. W kolejnej kampanii ukierunkowanej na bezpieczeństwo pieszych wykorzystała w innych filmach reklamowych ten sam utwór, jednak w oparciu o licencję nabytą od innego podmiotu uprawnionego do jej udzielenia, za niższą zresztą cenę. Przyznając okoliczność niedotrzymania terminu na przedstawienie wynikowego gross media budget, od pozyskania którego uzależnione było także naliczenie przez powódkę dodatkowego wynagrodzenia, podniosła, że powódka nie odniosła z tego tytułu żadnej szkody oraz że kara umowa została zastrzeżona w wysokości niewspółmiernie dużej w stosunku do naruszenia przez pozwaną obowiązku, niespełnienie w terminie którego pozwalało powódce ponadto na zastępcze wykonanie tego planu poprzez zlecenie jego wykonania innej osobie.

W toku postępowania jako interwenient uboczny po stronie pozwanej przystąpiła H. spółka Sp. z o.o. spółka komandytowa jako podmiot prowadzący wskazaną kampanię na zlecenie pozwanej.

Wyrokiem z 18 stycznia 2018 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 37500 zł tytułem części kary umowne. W pozostałym zaś zakresie powództwo zostało oddalone. Sąd Okręgowy zasądził ponadto na rzecz pozwanej od powódki kwotę 3874,76 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i kwotę 5629,26 zł tytułem zwrotu pozostałych kosztów procesu.

Na podstawie zebranych dowodów Sąd Okręgowy ustalił, że na potrzeby prowadzenia kampanii pt. (...) przy udziale spółki, która w tej sprawie działała jako interwenient uboczny, w dniu 29 lipca 2014 r. doszło pomiędzy stronami do podpisania umowy, na podstawie której na okres trzech miesięcy powódka udzieliła pozwanej licencji na wykorzystanie w określonych w załącznikach do tej umowy filmach reklamowych utworu muzycznego, który wykonywała (...), za wynagrodzenie ustalone na kwotę 2,5 % planowanego gross media budget, czyli w wysokości 250000 zł netto, podlegające ponadto zwiększeniu o 3,5 % netto od nadwyżki ponad założony poziom gross media budget. Umowa wygasała więc z końcem października 2014 r. W ciągu siedmiu dni od upływu tego terminu pozwana zobowiązała się ponadto przedstawić stan wynikowego gross media budget. Na jego podstawie powódka była bowiem uprawniona do ewentualnego wyliczenia dodatkowego wynagrodzenia ponad stawkę ryczałtową. W umowie, jak ustalił Sąd Okręgowy, przewidziana ponadto została opcja rozszerzenia okresu wykorzystania tego samego utworu w filmach opisanych w załączniku do umowy z 29 lipca 2014 r. na okres dodatkowych 9 miesięcy, tj. do końca lipca 2015 r., wykonywana poprzez złożenie stosownej treści oświadczenia przez pozwaną, zobowiązanej do zapłaty dodatkowej kwoty 100000 zł wynagrodzenia z tego tytułu.

W przewidzianym terminie, jak ustalił Sąd Okręgowy, kampania została przeprowadzona z sukcesem, który zachęcił pozwaną do jej ponowienia w 2015 r. w celu podniesienia bezpieczeństwa pieszych w ruch drogowym. Obie strony podjęły w związku z tym negocjacje dotyczące wykorzystania tego samego utworu (...). Podniesione na spotkaniu w dniu 6 maja 2015 r. zostało, że nie doszło ze strony pozwanej do wykonania obowiązku dotyczącego przedłożenia wynikowego gross media budget, który został przedstawiony w związku z tym 12 maja 2015 r. i pozwolił powódce na wyliczenie dodatkowego wynagrodzenia na podstawie umowy z 29 lipca 2014 r. oraz wystawienie faktury na kwotę 62106,14 zł, która została uregulowana przez pozwaną 14 maja 2015 r. Strony nie uzyskały jednak porozumienia we wskazanym zakresie, mimo że rozmowy toczyły się do lipca 2015 r. Licencję dotyczącą tego samego utworu pozwana nabyła od innego podmiotu uprawnionego do jej udzielenia. Przy wykorzystaniu tej licencji przygotowała przy udziale interwenienta nowe dwa spoty telewizyjne oraz ich wersje skrócone. Korzystając z tych spotów nową edycję kampanii mającej na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych na drogach przeprowadziła w okresie od 22 lipca do 9 września 2015 r.

Oceniające znaczenie prawne ustalonych okoliczności, za uzasadnione Sąd Okręgowy uznał wyłącznie roszczenie dotyczące obciążenia pozwanej karą umowną za niewywiązanie się z obowiązku przedstawienia wynikowego gross media budget w terminie określonym w umowie z 29 lipca 2014 r., jednakże w wysokości opiewającej na połowę jej wysokości ze względu na okoliczność wykonania przez pozwaną tego obowiązku w maju 2015 r. i niedoznania przez powódkę szkody. Miarkując karę umowną określoną przez strony na 75000 zł, Sąd Okręgowy uznał, że pozwana powinna zostać obciążona połową tej kwoty.

Za pozbawione podstaw Sąd Okręgowy uznał natomiast żądanie pozwu o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 100000 zł tytułem dalszego wynagrodzenia za wykorzystanie określonych w umowie spotów przez okres następnych dziewięciu miesięcy. Według Sądu Okręgowego, pozwana mogła z tej opcji skorzystać. Nie miała natomiast takiego obowiązku i nie złożyła takiej treści oświadczenia. Pod koniec lipca 2015 r. korzystała z tego samego utworu, jednak w innym dziele autorskim, czyli w nowych spotach, które początkowymi fragmentami nawiązywały do wcześniejszej kampanii, lecz stanowiły osobne dzieła autorskie. Licencję do wykorzystanego w nim utworu (...) pozwana nabyła natomiast od innego podmiotu, który był uprawniony do udzielenia pozwanej czasowej licencji na nową kampanię. Powództwo oparte na umowie z 29 lipca 2014 r. nie zasługiwało więc na uwzględnienie co do wynagrodzenia za dalszy okres. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł natomiast na podstawie art. 100 k.p.c. poprzez stosunkowe ich rozdzielenie pomiędzy stronami.

Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego wniosły obie strony, jak również przez interwenient uboczny działający po stronie pozwanej. Powódka zaskarżyła ten wyrok w części oddalającej powództwo i orzekającej o kosztach procesu. Zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 233 § 2 k.p.c. i art. 65 § 1 k.c. przy ocenie § 5 ust. 7 umowy z 29 lipca 2014 r. poprzez przyjęcie, że pomimo faktu eksploatacji przez pozwaną utworu wykonywanego przez (...) po upływie trzech miesięcy, na który umowa została zawarta, po stronie pozwanej w ogóle nie powstał obowiązek zapłacenia dodatkowego wynagrodzenia w wysokości 100000 zł, czyli w kwocie przewidzianej przez strony dla tej sytuacji, jak też sprzeczne z art. 484 § 2 k.c. zastosowanie miarkowania określonej w tej umowie kary na tle okoliczności, które tego nie uzasadniały. Na podstawie tych zarzutów powódka wnosiła więc o zmianę zaskarżonej części wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy w tym zakresie w celu ponownego jej rozpoznania przez Sąd Okręgowy.

Apelacjami wniesionymi przez pozwaną i interwenienta ubocznego po stronie biernej wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony w części dotyczącej uwzględnienia powództwa w zakresie kary umownej ponad kwotę 10000 zł. Obie apelacje zostały oparte na zarzucie naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. i zaniechania wszechstronnego rozważenia zebranego materiału w części dotyczącej okoliczności mających wpływ na miarkowanie kary umownej i niewystarczające do tych okoliczności obniżenie jej wysokości oraz zasądzenie jej w połowie kwoty ustalonej w umowie, mimo niedoznania przez powódkę z tego tytułu szkody. W obu apelacjach wniesionych na rzecz strony pozwanej został zgłoszony wniosek o zmianę zaskarżonej części wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy przez oddalenie powództwa o zasądzenie kary umownej ponad kwotę 10000 zł.

W odpowiedziach na apelacje strony wniosły o oddalenie apelacji strony przeciwnej i interwenienta po stronie biernej i obciążenie przeciwnika kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Żadna z apelacji nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy były poprawne. W całości zostały przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia o zasadności apelacji. Oparte bowiem zostały o poprawną ocenę dowodów, w tym umowy z 29 lipca 2014 r., której zapisy zostały trafnie oraz przekonująco odczytane przez Sąd Okręgowy i zastosowane do poprawnych ustaleń w zakresie korzystania przez pozwaną z utworu wykonywanego przez (...).

Poza sporem pozostaje, że wskazana umowa została zawarta na okres trzech miesięcy, mimo że na etapie negocjacji strony rozważały również inne opcje terminowe. Potwierdza to również wprowadzenie do § 5 ust. 7 umowy zapisu dotyczącego jej przedłużenia o dodatkowe dziewięć miesięcy i związane z tym wariantem ustalenie dodatkowego wynagrodzenia w kwocie 100000 zł. Z powołanego zapisu wynika jednak jednoznacznie, że decyzja pozostawała w tym zakresie tylko po stronie pozwanej i wymagała złożenia przez pozwaną w stosunku do powódki oświadczenia nazwanego przez strony zawiadomieniem, wyłącznie w formie pisemnej, czyli listownie albo drogą mailową. Pozo sporem ponadto pozostaje, że pozwana takiego oświadczenia nie złożyła przez cały ten okres, mimo że od maja do połowy lipca 2015 r. strony prowadziły rozmowy, dotyczące jednak nowej edycji kampanii, nie zaś skorzystania z opcji zapisanej w umowie z 29 lipca 2014 r. Źródłem powstania po stronie pozwanej obowiązku zapłacenia powódce dodatkowego wynagrodzenia w podanej kwocie było więc złożenie oświadczenia o korzystaniu z tej opcji, nie zaś faktyczne użycie utworu wykonywanego przez (...) w spotach medialnych do końca lipca 2015 r. Przede wszystkim jednak, przy braku takiego oświadczenia, opcja nie mogła dojść do skutku, nawet gdyby pozwana korzystała z tego utworu w nowej kampanii. Osobnym warunkiem powstania obowiązku zapłaty podanej kwoty było bowiem wykorzystanie tego utworu w filmach określonych w umowie, jak też wyłącznie w zakresie określonych w niej pól eksploatacji oraz na zasadach, które zostały w niej zapisane. Chodziło więc o dalsze korzystanie w filmów określonych w § 1 pkt 5 umowy, czyli przygotowanych według scenariuszy, które zostały przedstawione w załączniku nr 1 do tej umowy.

Również wskazany warunek nie został spełniony. Na potrzeby nowej edycji, która była prowadzona od 22 lipca do 9 września 2015 r. zostały bowiem przygotowane nowe filmy, inne działa autorskie niż filmy opisane w załączniku (...) do umowy z 29 lipca 2014 r., pomimo nawiązania do wcześniejszej edycji, które zostało poprawnie ustalona przez Sąd Okręgowy. Pomiędzy stronami w tym zakresie nie było bowiem sporu. Także z tego powodu, poza brakiem ze strony pozwanej oświadczenia o skorzystaniu z opcji przedłużenia tej umowy, jej zapisy zawarte w § 5 ust. 7 nie mogły stanowić faktycznej podstawy żądania dotyczącego wynagrodzenia w kwocie 100000 zł. W okresie od 22 do 31 lipca 2015 r. utwór wykonywany przez (...) nie został bowiem wykorzystany w filmach określonych w tej umowie, lecz w zupełnie innym utworze filmowym, do którego umowa z 29 lipca 2014 r. w ogóle się nie odnosiła.

W sytuacji, gdy umowa zawarta przez strony nie mogła stanowić osobnej podstawy wskazanego w pozwie roszczenia, pozwana fundacja mogłaby zostać pociągnięta do odpowiedzialności za korzystanie z utworu (...) na ogólnych zasadach ochrony praw autorskich, czyli jako podmiot naruszający tego rodzaju prawa chronione. Pomijając ocenę czynnej legitymacji materialnej powódki do dochodzenia takiej ochrony, podać należy, że na przeszkodzie zasadności tego rodzaju roszczenia stoi okoliczność nabycia przez pozwaną licencji czasowej na podstawie osobnej umowy, zawartej z innym podmiotem uprawnionym. Nie można więc było przyjąć, aby od 22 do 31 lipca 2015 r. pozwana bez tytułu prawnego korzystała z praw autorskich do wskazanego utworu, mimo że tytuł ten nie wynikał z umowy zawartej przez strony 29 lipca 2014 r. W części dotyczącej wynagrodzenia powództwo nie zasługiwało więc na uwzględnienie. Z podanych przyczyn oddaleniu podlegała również apelacja powód.

Na uwzględnienie nie zasługiwała również żadna z apelacji, tak stron, jak też interwenienta, w części dotyczącej miarkowania przez Sąd Okręgowy kary umownej za niewątpliwe naruszenie przez pozwaną obowiązku przedstawienia do 7 listopada 2014 r. wynikowego gross media budget, zwłaszcza że w obu apelacjach podmiotów działających po stronie biernej nie zostało zaskarżone rozstrzygnięcie uwzględniające to żądanie co do samej jego zasady, poprawnie zresztą przesądzonej przez Sąd Okręgowy. Wysokość tej kary została przez obie strony ustalona na 75000 zł i bez rozróżnienia w zakresie rodzaju świadczenia niespełnionego w terminie przez pozwaną. Trafnie jednak Sąd Okręgowy karę umowną miarkował. Uwzględnił przy tym wszystkie istotne okoliczności, które strony podnosiły. Poprawnie ocenił ponadto zebrany materiał. Nie naruszył w tym zakresie reguł swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. Zarzuty, na które powoływały się obie strony nie były uzasadnione. Nie było w nich zresztą wskazane, jakie dowodu miałby Sąd Okręgowy wadliwie ocenić, w jaki sposób i z jakimi konsekwencjami dla wyniku sprawy, który w zakresie zastosowania art. 484 § 2 k.c., polegał na przyłożeniu odpowiedniej miary uznania sędziowskiego. Trafnie Sąd Okręgowy podał, że opóźnienie nie było kilkudniowe, lecz prawie półroczne, oraz że wykonanie zobowiązania do przedłużenia wynikowego gorss media budget nie było pozbawione znaczenia dla powódki. Od złożenia tego dokumentu było bowiem uzależnione wyliczenie dodatkowego wynagrodzenia procentowego, liczonego od nadwyżki ponad planowany budget i obliczonego na kwotę 62.102,14 zł, którą mogła powódka uzyskać kilka miesięcy wcześniej. Opóźnienie w jej uzyskaniu było więc realną szkodą powódki. Nie sposób już z tego powodu uznać, by nie miało żadnego znaczenia w zakresie kompensacyjnej funkcji kary umownej, która została ustalona zgodnym oświadczeniem obu stron. Odmienne stanowisko obu podmiotów działających po stronie biernej nie było uzasadnione. Pominięte także w nim zostały inne funkcje spełniane przez karę umowną niż jej kompensacyjne znaczenie. Istotne znaczenie w relacjach pomiędzy stronami miały bowiem także elementy restrykcyjne i prewencyjne, eksponujące dolegliwość, którą powinna odczuwać strona niewykonująca należycie, w tym w terminie, swoich obowiązków, jak też powstrzymujące takie działania w dalszych i kolejnych stosunkach umownych pomiędzy stronami.

Przeciwko zasadności zarzutów zawartych we wszystkich apelacjach w odniesieniu do określenia przez Sąd Okręgowy wymiaru należnej kary umownej przemawia również sama konstrukcja zawarta w art. 484 § 2 k.c. związana z regułą uznania sędziowskiego, które ze swej natury prawnej nie jest możliwe do przekalkulowania w oparciu o wyraźne podstawy, lecz oparte jest na wyczuciu, doświadczeniu orzeczniczym sędziego orzekającego w sprawie. W tym zakresie skuteczna kontrola instancyjna może być więc uzasadniona tylko w wypadkach wyrazistego, czyli rażącego naruszenia tej reguły orzekania przez sąd pierwszej instancji. Na tle okoliczności tej sprawy Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się takich podstaw. Wszystkie apelacja, w tym pozwanego oraz interwenienta po stronie biernej, podlegały więc oddaleniu.

Oddalenie wszystkich apelacji uzasadniało ponadto wzajemne zniesienie pomiędzy stronami kosztów postępowania apelacyjnego, mimo różnicy wartości przedmiotu zaskarżenia, które zostały w nich podane. Po stronie biernej podlegały one w zasadzie zsumowaniu. Strona czynna zapłaciła zaś większą opłatę od swojej apelacji. Uzasadnione było więc niedokonywanie rozliczenia kosztów, lecz wzajemne ich zniesienie, stosownie do art. 100 in principio k.p.c.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Marzena Miąskiewicz Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska