Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 2403/17


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie, XXVII Wydział Cywilny – Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Szymkiewicz – Trelka

Sędziowie: SO Jan Bołonkowski

SR del. Tomasz Niewiadomski (spr.)

Protokolant st. sekretarz sądowy Małgorzata Andrychowicz

po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2019 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. M.

przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie z dnia 11 sierpnia 2017 roku, sygn. akt I C 274/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I w ten tylko sposób, że zasądzoną w nim kwotę 19 914,84 zł (dziewiętnaście tysięcy dziewięćset czternaście złotych osiemdziesiąt cztery grosze) zastępuje kwotą 18 876,34 zł (osiemnaście tysięcy osiemset siedemdziesiąt sześć złotych i trzydzieści cztery grosze);

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  wzajemnie znosi między stronami koszty procesu w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXVII Ca 2403/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 listopada 2014 roku, skierowanym do Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu, powód E. M. wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa – Ministra Skarbu Państwa kwoty 20 449,81 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, a także o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż wobec wejścia w życie ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych i niektórych innych ustaw, w dniu 12 września 2011 roku rozwiązał, na mocy porozumienia stron, umowę o pracę z dotychczasowym pracodawcą z dniem 3 października 2011 roku. W tym okresie czasu równocześnie pracował i pobierał emeryturę. W wyniku wejścia w życie powołanych przepisów został jednak zmuszony do przerwania stosunku pracy, a wznowił go na w ramach pracy na pół etatu, tak by nie stracić prawa do pobierania emerytury.

Wyrokiem z dnia 13 listopada 2012 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw, jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Wyrok ten wszedł w życie z dniem 22 listopada 2012 roku, tj. w dniu ogłoszenia go w Dzienniku Ustaw.

Powód wywodził, że na skutek wydania niezgodnego z Konstytucją aktu normatywnego poniósł szkodę w wysokości 20 499,81 złotych, na którą to kwotę składa się kwota 13 132,61 złotych z tytułu utraconego zarobku w okresie od 4 października 2011 roku do 31 sierpnia 2012 roku oraz za kwota 7 367,20 złotych z tytułu utraconego zarobku za okres od 1 września 2012 roku do 22 listopada 2012 roku, w którym to okresie w ogóle pozostawał bez zatrudnienia.

Postanowieniem z dnia 10 lipca 2015 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu stwierdził swą niewłaściwość i sprawę przekazał do rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie ( postanowienie k. 36). Została ona zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie pod sygn. akt I C 274/17.

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie postanowieniem z dnia 27 kwietnia 2017 roku zwolnił od udziału w sprawie Skarb Państwa – Ministra Skarbu Państwa i wezwał do udziału w sprawie Skarb Państwa – Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ( postanowienie k. 50).

W odpowiedzi na pozew Skarb Państwa – Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania sądowego oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego wskazywał na braki w zakresie udokumentowania przez powoda dochodzonego roszczenia. Z przedstawionych przez powoda dokumentów miało wynikać, że jego decyzja o przejściu na emeryturę była świadoma, gdyż on sam zainicjował i podejmował działania, które w efekcie pozwoliły mu pobierać emeryturę w pełnej wysokości i wynagrodzenie za pracę wykonywaną po 4 października 2011 roku w zmniejszonym rozmiarze.

Wyrokiem z dnia 11 sierpnia 2017 roku, Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie zasądził od pozwanego Skarbu Państwa – Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rzecz powoda E. M. kwotę 19 914,84 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty, zastrzegając, że od dnia 1 stycznia 2016 roku należne są odsetki ustawowe za opóźnienie, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo. Ponadto zasądził od pozwanego Skarbu Państwa – Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rzecz powoda E. M. kwotę 1025 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu ( wyrok k. 160). Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

Sąd I instancji ustalił, iż E. M. w okresie od 1 października 1967 roku do 3 października 2011 roku był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy na Uniwersytecie (...) na następujących stanowiskach: pomocy technicznej, asystenta, starszego asystenta, specjalisty i starszego specjalisty. Nabył on prawo do emerytury z dniem 1 marca 2009 roku.

Ustawą z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 257, poz. 1726) w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dodano art. 103a stanowiący, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego. Na mocy art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku, do emerytur przyznanych przed dniem jej wejścia w życie przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS, w brzmieniu nadanym w/w ustawą, stosowało się, poczynając od dnia 1 października 2011 roku. Ustawa z dnia 16 grudnia 2010 roku weszła w życie z dniem 1 stycznia 2011 roku.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w dniu 19 września 2011 roku wydał decyzję o wstrzymaniu wypłaty emerytury E. M. począwszy od dnia 1 października 2011 roku.

Z uwagi na wyżej wskazaną zmianę ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dokonaną ustawą z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw, a także po otrzymaniu decyzji o wstrzymaniu wypłaty emerytury, E. M. rozwiązał – za porozumieniem stron – umowę o pracę na Uniwersytecie (...) ze skutkiem na dzień 3 października 2011 roku.

Dalej Sąd Rejonowy ustalił, iż od dnia 1 marca 2012 roku E. M. pobierał emeryturę w wysokości (...) złotych netto, przy czym w kwietniu 2012 roku emerytura wyniosła (...)złotych netto. W październiku 2012 roku otrzymał emeryturę w wysokości (...) złote, natomiast w listopadzie 2012 roku w wysokości (...) złote.

W okresie zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na ½ etatu od dnia 4 października 2011 roku do 31 sierpnia 2012 roku, E. M. pobierał wynagrodzenie w wysokości (...) złotych brutto, przy średniej netto z trzech miesięcy w wysokości (...) złotych .

Następnie Sąd a quo wskazał, iż wyrokiem z dnia 13 listopada 2012 roku w sprawie K 2/12 Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw w związku z art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dodanym przez art. 6 pkt 2 ustawy z 16 grudnia 2010 roku w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 roku, bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Następnie Sąd I instancji przytoczył rozważania Trybunału Konstytucyjny zawarte w uzasadnieniu w/w wyroku. Miał w nich stwierdzić, że emeryci, którzy nabyli prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 roku, na podstawie art. 28 ustawy zmieniającej z dnia 16 grudnia 2010 roku, mogli ją pobierać bez rozwiązania umowy o pracę jeszcze do dnia 30 września 2011 roku. Jeżeli do tego momentu stosunek pracy nie ustał, wypłata emerytury zostawała przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymana od dnia 1 października 2011 roku. Obowiązująca regulacja nie wyłączała możliwości łączenia emerytury z dochodami z pracy zarobkowej, lecz uzależniała wypłatę emerytury od rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą (pracodawcami), u którego dana osoba była zatrudniona bezpośrednio przed złożeniem wniosku o emeryturę. Emeryt mógł wrócić do pracy do tego samego lub innego pracodawcy (oczywiście, o ile zostanie zatrudniony) i pobierać zarówno wynagrodzenie, jak i emeryturę. Osoby, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny, mogły bez ograniczeń łączyć emeryturę z zarobkiem, gdyż nie mają do nich zastosowania zasady zmniejszenia oraz wstrzymania wypłaty świadczenia ze względu na wysokość zarobków.

Trybunał Konstytucyjny miał stwierdzić, że ryzyko emerytalne to zdarzenie prawne uzasadniające realizację prawa do emerytury. Jeśli ubezpieczony już raz te warunki skutecznie spełnił, to niedopuszczalne jest – z punktu widzenia zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa – nakazanie mu zastosowania się do nowej treści ryzyka, czyli nakazanie mu ponownego zrealizowania już raz skutecznie nabytego i zrealizowanego prawa do emerytury.

W świetle tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do kwoty 19 914,84 złotych. Wskazano, iż w toku niniejszego postępowania E. M. domagał się zasądzenia odszkodowania w wysokości 20 449,81 złotych wywodząc swoje roszczenie z w/w orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 roku. Powód podnosił, iż decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z dniem 3 października 2011 roku podjął wyłącznie z tej przyczyny, że przepis art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przewidywał zawieszenie jego prawa do emerytury, bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury.

Przepis ten, już po rozwiązaniu przez powoda stosunku pracy, okazał się niekonstytucyjny. W związku z tym, według twierdzeń powoda, należało mu się odszkodowanie równe kwocie utraconych zarobków obejmujące okres od 4 października 2011 roku do 22 listopada 2012 roku, to jest do momentu wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw.

Sąd Rejonowy wskazał, iż z obowiązujących przepisów prawa cywilnego wynika, iż jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą (art. 417 1 § 1 kc). Przepis ten przewiduje odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa za tzw. bezprawie legislacyjne, czyli za wydaniem aktu normatywnego niezgodnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 417 1 § 1 kc są, obok stwierdzenia we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem aktu normatywnego, także wyrządzenie szkody przez tenże akt normatywny oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a wydaniem określonego aktu normatywnego.

Sąd Rejonowy stwierdził, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają charakter prawotwórczy, a sam Trybunał pełni rolę ustawodawcy negatywnego, bowiem w sytuacji, gdy norma prawna, która jest wyrażona w przepisie prawnym uznana zostanie za niekonstytucyjną, zostaje wyłączona z systemu norm prawnie obowiązujących. Zwrócono uwagę na różnorodność skutków prawnych związanych z ustaleniem niekonstytucyjności przepisu. W niektórych swoich rozstrzygnięciach Trybunał Konstytucyjny odnosić miał skutki swego rozstrzygnięcia (w sposób wyraźny) wyłącznie do stanów na przyszłość.

Ponadto, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mogą również zawierać odroczenie terminu utraty mocy obowiązującej przepisu uznanego za niezgodny z Konstytucją. Powoduje to, że do wskazanej w wyroku Trybunału daty utraty mocy obowiązującej dany przepis powinien być uznany za zgodny z prawem i nie można do tej daty stosować odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 417 1 § 1 kc.

Trybunał Konstytucyjny może też wydawać orzeczenia, gdzie niekonstytucyjność aktu normatywnego odnosi się do określonego czasu, przykładowo od chwili wejścia w życie nowej Konstytucji RP, czyli od dnia 17 października 1997 roku. Określona przez Trybunał Konstytucyjny data wyznacza wówczas okres, od którego mogą być rozważane skutki odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 417 1 § 1 kc.

Sąd Rejonowy wskazał, iż jeśli Trybunał Konstytucyjny nie postanowi inaczej, to orzeczenie o niekonstytucyjności normy prawnej wywołuje skutki na przyszłość ( ex nunc). Natomiast Trybunał Konstytucyjny w treści swojego orzeczenia może postanowić inaczej, a wówczas orzeczenie działa ze skutkiem ex tunc (z mocą wsteczną), do czego podstawę daje art. 190 ust. 3 Konstytucji RP.

Następnie podniesiono, iż w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 listopada 2012 roku, wydanego w sprawie K 2/12 Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił, iż z chwilą ogłoszenia sentencji wyroku w Dzienniku Ustaw utraci moc art. 28 ustawy zmieniającej z 16 grudnia 2010 roku w zakresie, w jakim przewiduje stosowanie art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS do osób, które nabyły prawo do emerytury przed dniem 1 stycznia 2011 roku, bez konieczności rozwiązania stosunku pracy. Oznaczać to miało, że obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą – jako warunek realizacji nabytego prawa do emerytury – nie miał zastosowania do osób, które nabyły to prawo w okresie od dnia 8 stycznia 2009 roku do dnia 31 grudnia 2010 roku. Natomiast przepis ten pozostaje nadal w obrocie prawnym i znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury w momencie jego wejścia w życie i później, to jest od dnia 1 stycznia 2011 roku.

Z powyższego wynikać miało, iż wyłącznie tych osób, które nabyły prawo do emerytury w okresie od dnia 8 stycznia 2009 roku do dnia 31 grudnia 2010 roku, nie dotyczył obowiązek wcześniejszego rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. Wskazano, że cezura czasowa wynika stąd, iż w dniu 8 stycznia 2009 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2008 roku, nr 228, poz. 1507), gdzie w przepisie art. 37 uchylono przepis art. 130 ust. 2a tej ustawy, który stanowił, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego. Z kolei data końcowa, to jest 1 stycznia 2011 roku wynikać miała stąd, iż w tym dniu zaczął obowiązywać przepis art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS dodany ustawą nowelizująca z dnia 16 grudnia 2010 roku (Dz. U. z 2010 roku, nr 257, poz. 1726). Na marginesie wskazano, że brzmienie dodanego przepisu art. 103a było tożsame z brzmieniem uchylonego przepisu art. 103 ust. 2a obowiązującej ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS (tj. Dz. U. z 2009 roku, nr 153, poz. 1227).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, że E. M. nabył prawo do emerytury już po dniu 8 stycznia 2009 roku, a mianowicie z dniem 1 marca 2009 roku. Nie ulegać miało również wątpliwości, że powód rozwiązał stosunek pracy i przeszedł na emeryturę w związku z wprowadzeniem do ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przepisu art. 103a. W tej sytuacji Sąd I instancji uznał, że E. M. legitymował się stosownym prejudykatem w postaci wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 roku, wydanym w sprawie K 2/12. Trybunał Konstytucyjny w tym orzeczeniu nie zakwestionował reguły, lecz obowiązek rozwiązania umowy o pracę przez osoby, które nabyły prawo do tego świadczenia w okresie, w którym omawiana zasada nie obowiązywała, to jest w okresie od dnia 8 stycznia 2009 roku do dnia 31 grudnia 2010 roku. Powód miał należeć do takich osób, gdyż prawo do świadczenia emerytalnego nabył po dniu 8 stycznia 2009 roku.

Sąd a quo wyjaśnił, iż wykazanie adekwatnego związku przyczynowego dotyczyć musi niezgodności z prawem aktu normatywnego oraz powstałej szkody. Nie wystarczy jednak tylko wykazanie potencjalnej możliwości uzyskania korzyści, gdyby nie został wydany akt normatywny uznany za niekonstytucyjny, lecz niezbędne jest wykazanie, że z reguły tak by się stało w konkretnym przypadku. Dopiero pewność, że nieobowiązywanie niekonstytucyjnej normy wywarło ściśle oznaczony wpływ na sytuację majątkową poszkodowanego pozwala na przyjęcie związku adekwatnego. Konsekwencje niezgodności z prawem aktu normatywnego muszą być po stronie poszkodowanego dostatecznie mocno skonkretyzowane, aby móc ustalić istnienie adekwatnego związku przyczynowego.

Następnie Sąd I instancji wskazał, iż E. M. wykazał wysokość poniesionej szkody. Z przedłożonych przez niego, znajdujących się w aktach sprawy dokumentów wynikać miało, w jakiej wysokości pobierał emeryturę i wynagrodzenie oraz za jaki okres czasu dochodził utraconego zarobku.

Sąd Rejonowy stwierdził, że E. M. nabył prawo do emerytury w okresie pomiędzy 8 stycznia 2009 roku a 30 grudnia 2010 roku oraz wykazał przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, a w konsekwencji mając w polu widzenia wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 roku roszczenie o naprawienie szkody powstałej z tytułu utraconych zarobków w związku z rozwiązaniem stosunku pracy w celu pobierania emerytury winno zostać uwzględnione. Powód wykazał powstałą szkodę, jej wysokość oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a wydaniem aktu normatywnego, który został uznany za niekonstytucyjny.

E. M. miał dokładnie określić wysokość powstałej po swojej stronie szkody wykazując, że po rozwiązaniu umowy o pracę w celu pobierania emerytury, był zatrudniony w okresie od 4 października 2011 roku do 31 sierpnia 2012 roku na umowę o pracę w wymiarze ½ etatu, a w okresie od 1 września 2012 roku do momentu opublikowania w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego pozostawał bez pracy.

Sąd Rejonowy przeprowadził stosowne wyliczenia stwierdzając, że do dnia 3 października 2011 roku łączny dochód E. M. wynosił (...) złote (emerytura w wysokości (...) złote netto oraz wynagrodzenie średnie netto z trzech miesięcy w wysokości (...) złotych). Na skutek zmiany sytuacji, to jest rozwiązania umowy o pracę na pełny etat, dochód E. M. w okresie od 4 października 2011 roku do 29 lutego 2012 roku wynosił miesięcznie (...) złotych (emerytura w wysokości (...) złotych netto oraz wynagrodzenie średnie netto z trzech miesięcy za pracę na ½ etatu w wysokości (...) złotych). Miesięczna różnica w dochodzie za okres od 1 października 2011 roku do 29 lutego 2012 roku wyniosła zatem 934,45 złotych, co łącznie daje kwotę 4672,25 złotych.

W marcu 2012 roku oraz od maja do 31 sierpnia 2012 roku różnica w dochodzie wyniosła 877,84 złote (emerytura w wysokości (...) złotych netto oraz wynagrodzenie średnie netto z trzech miesięcy za pracę na ½ etatu w wysokości (...) złotych dawać miało łącznie kwotę (...), przy uzyskiwanych przez powoda dochodach (...) złote). Łącznie za pięć miesięcy dawać to miało kwotę (...) złotych. Natomiast w kwietniu 2012 roku z powodu wypłacenia emerytury w wysokości (...) złotych różnica w dochodzie wyniosła 879,84 złotych.

Od września 2012 roku powód nie kontynuował zatrudnienia z powodu nieprzedłużenia umowy o pracę na ½ etatu, stąd od tego momentu do końca listopada 2012 roku otrzymywał wyłącznie emeryturę w wysokości (...) złotych (wrzesień 2012 roku), (...) złotych (październik 2012 roku) i (...) złotych (listopad 2012 roku). Oznaczać to miało, że odpowiednio różnice w dochodzie wynosiły 1 956,41 złotych (wrzesień 2012 roku), 1 914,59 złotych (październik 2012 roku) i 1 935 złotych (listopad 2012 roku). Suma utraconych dochodów przez E. M. wynosić miała zatem 15 747,29 złotych.

Sąd Rejonowy wskazał dalej, iż o ile dla powyższych wyliczeń przyjąć wysokości wypłacanej emerytury wynikające z zaświadczenia i wynagrodzenie wypłacane powodowi faktycznie, a nie uśrednione netto za ostatnie trzy miesiące, z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę do 3 października 2011 roku oraz umowę o pracę na ½ etatu w okresie od 4 października 2011 roku do 31 sierpnia 2012 roku, to otrzymamy kwotę 19 914,84 złote.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie zasądził od pozwanego Skarbu Państwa – Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rzecz powoda E. M. kwotę 19 914,84 złote; skutkiem tego w pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.

Orzeczenie w zakresie odsetek ustawowych Sąd a quo oparł na przepisie art. 481 § 1 i § 2 kc. Zostały one zasądzone od dnia 1 czerwca 2015 roku, to jest od momentu doręczenia odpisu pozwu pozwanemu Skarbowi Państwa – Ministrowi Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ponieważ powód nie wzywał wcześniej pozwanego do zapłaty. Równocześnie, w związku ze zmianą przepisów od dnia 1 stycznia 2016 roku, zastrzeżono, iż od tego dnia należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu oparto na przepisie
art. 100 kpc. Sąd Rejonowy przyjął, że w niniejszej sprawie powód uległ w nieznacznej części w stosunku do swojego żądania, a ponadto w żądał tylko zwrotu kosztów poniesionych w związku z uiszczeniem opłaty od pozwu w wysokości 1025 złotych i taka też kwota z tego tytułu została zasądzona na jego rzecz ( uzasadnienie k. 166 – 171v).

Od powyższego wyroku apelację wniósł pozwany Skarb Państwa – Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zaskarżając go w części I zasądzającej od niego na rzecz powoda kwotę 19 914,84 złote wraz z odsetkami oraz w części III zasądzającej od niego na rzecz powoda kwotę 1 025 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Skarżący zarzucił orzeczeniu:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.

a.  art. 190 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w zw. z art. 417 1 § 1 kc poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 listopada 2012 roku, wydany w sprawie K 2/12, wywiera skutek do zdarzeń mających miejsce przed jego wejściem w życie, co miało dać powodowi możliwość żądania naprawienia szkody przez Skarb Państwa i powołanie się na ten wyrok jako prejudykat zasądzonego roszczenia;

b.  art. 417 1 § 1 kc w zw. z art. 417 § 1 kc przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, ze same stwierdzenie niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją wystarcza do przypisania Skarbowi Państwa odpowiedzialności z deliktu legislacyjnego;

c.  art. 361 § 1 kpc poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że:

- zmniejszenie zarobków powoda po przejściu na jego wniosek na ½ etatu stanowi szkodę, a ta jako bezprawna podlega kompensacji i pozostaje w bezpośrednim związku z w/w wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego i jest szkodą majątkową, mimo tego, że powód sam przyznał, iż zmniejszenie czasu pracy wynikało z polityki rektora mającej na celu zatrudnianie młodszych pracowników;

- szkoda dochodzona w niniejszej sprawie stanowi normalne następstwo wydania aktu normatywnego, którego wadliwość stwierdził Trybunał Konstytucyjny, mimo tego, że z mocy prawa nie było konieczności rozwiązania stosunku pracy, a kontunuowanie zatrudnienia nie skutkowało utratą nabytego prawa do emerytury, a jedynie jej czasowym zawieszeniem i tylko tego ryzyka dotyczył ten wyrok;

- zachodzi związek przyczynowy pomiędzy w/w orzeczeniem, a zmniejszeniem dochodów powoda;

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art 233 § 1 kpc w zw. z art. 231 kpc i art. 232 kpc oraz art. 328 § 1 kpc poprzez uznanie za wystarczające dowodów złożonych przez powoda po zamknięciu rozprawy. Dotyczyć to miało w szczególności dwóch różnych decyzji emertytalnych które potwierdzać miały spełnienie warunków nabycia prawa do emerytury. W ocenie pozwanego powód mógł nabyć prawo do tzw. „wcześniejszej emerytury” na podstawie ustawy z dnia 28 marca 2008 roku (Dz. U. Nr 67, poz. 44)

W uzasadnieniu pozwany zaprezentował swoją ocenę skutków w/w wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Zwrócono także uwagę, iż to powód sam wystąpił z inicjatywą rozwiązania dotychczasowego stosunku pracy, poza tym miał nie wykazać tego, że podejmował później działania mające na celu zatrudnienie go na pełnym etacie u dotychczasowego pracodawcy ( apelacja k. 186-196).

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji jako bezzasadnej. Wskazał, iż rozwiązał umowę z dotychczasowym pracodawcą tylko i wyłącznie z powodu zmian pranych które pozbawiały go świadczeń emerytalnych. Poza tym chciał nadać pracować na pełnym etacie, o czym miało świadczyć składane przez niego podanie ( odpowiedź na apelację k. 206 -207).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej zasługuje na częściowe uwzględnienie. Na wstępie zaznaczyć należy, że w ocenie Sądu Okręgowego rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego oparte zostało - co do zasady - na właściwych ustaleniach faktycznych, poprzedzonych w większości zasadną oceną materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy. Dotyczy to m.in. ustalonej daty nabycia uprawnień emerytalnych przez powoda. Tym niemniej Sąd Rejonowy dokonał jednak nieprawidłowych ustaleń co do wysokości odszkodowania należnego powodowi, co skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku w zakresie określonym w pkt. I sentencji.

Rozważania prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zasługują na akceptację, a tut. Sąd podziela je i przyjmuje za własne. Za całkowicie bezzasadny należało więc uznać podniesiony w apelacji zarzut naruszania prawa materialnego.

Należy wskazać, iż zgodnie z art. 417 1 § 1 kc jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Powołany przepis reguluje zagadnienie odpowiedzialności z tytułu tzw. „bezprawia normatywnego”. W takim przypadku naprawienia szkody można żądać dopiero po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Do wydawania orzeczeń mających charakter tzw. przedsądu, zgodnie z art. 188 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku (Dz. U. Nr 78, poz. 483 ze zm.), powołany jest Trybunał Konstytucyjny.

W niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości Sądu Okręgowego, iż Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 13 listopada 2012 roku, sygn. akt K 2/12 (Dz. U. z 2012 roku, poz. 1285) uznał, że rozwiązanie przyjęte w art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 257, poz. 1726) spowodowało, iż osoby, które skutecznie nabyły i zrealizowały prawo do emerytury, bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, zostały w dniu 1 stycznia 2011 roku objęte nową, mniej korzystną dla nich treścią ryzyka emerytalnego. Uwzględniając swobodę ustawodawcy w ustalaniu treści ryzyka emerytalnego, Trybunał stwierdził, że jego treść nie powinna być zmieniana w stosunku do osób, które już nabyły i zrealizowały prawo do emerytury. Brak w chwili przechodzenia na emeryturę świadomości konieczności rozwiązania stosunku pracy, jako przesłanki otrzymywania emerytury, mógł powodować podejmowanie przez emerytów decyzji dla nich niekorzystnych. W konsekwencji, z chwilą ogłoszenia sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego (tj. z dniem 22 listopada 2012 roku) utracił moc art. 28 ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw w zakresie, w jakim przewidywał zastosowanie art. 103a ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. Dz.U. z 2009 roku Nr 153, poz. 1227 ze zm.) do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 roku .

W tej sytuacji w ocenie Sądu Okręgowego zachodzą podstawy do przyjęcia, że pierwszym ogniwem w łańcuchu zdarzeń, które doprowadziły do powstania szkody w postaci utraconych przez osobę ubezpieczoną zarobków, było wydanie w/w przepisu niezgodnego z Konstytucją . Sąd Okręgowy nie podziela natomiast poglądu zaprezentowanego w apelacji pozwanego, że rozwiązanie przez powoda stosunku pracy przerwało adekwatny związek przyczynowy, ponieważ było to jedynie konsekwencją wyboru, przed którym został on postawiona na skutek wprowadza bezprawnej regulacji (podobnie w analogicznej sytuacji uznał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 maja 2016 roku, I CSK 350/15, Legalis nr 1488800).

Sąd Okręgowy miał na uwadze fakt, iż w realiach niniejszej sprawy wprowadzenie regulacji wynikającej w art. 28 w/w ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku zmusiło powoda E. M. do dokonania wyboru między kontynuowaniem dotychczasowego zatrudnienia albo rozwiązaniem stosunku pracy w celu pobierania emerytury. Szkoda, której naprawienia dochodzi w niniejszej sprawie, polega natomiast na utracie zarobków, spowodowanej wprowadzeniem przepisów zmuszających go do dokonania tego wyboru. Powyższa sytuacja jest bez wątpienia objęta dyspozycją art. 417 1 § 1 kc.

Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko, iż osoby, które rozwiązały stosunek pracy w celu uniknięcia zawieszenia uprawnień emerytalnych, ze względu na obowiązywanie przepisu ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emerytach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, uznanego następnie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego za sprzeczny z Konstytucją, mogą się domagać naprawienia szkody polegającej na utracie wynagrodzenia za pracę, którą by z wysokim stopniem prawdopodobieństwa nadal wykonywali. Wbrew wywodom zawartym w apelacji, uznanie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, że wskazane przepisy są niezgodne z Konstytucją powoduje ich unicestwienie w systemie prawa, tak jakby nigdy nie obowiązywały ( ex tunc), a więc dotyczy to wszelkich zdarzeń prawnych, które zaszły z uwzględnieniem takich przepisów ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2016 roku, I CSK 513/15, Legalis 1488787).

W niniejszej sprawie powód uzyskał uprawnienia emerytalne w dniu 1 marca 2009 roku. Gdyby nie wprowadzenie powyższej niekonstytucyjnej regulacji prawnej, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można stwierdzić, iż nadal pracowałby na uczelni na pełnym etacie. Stosunek pracy pracowników naukowych cechuje się bowiem znaczną stabilnością. Powyższe okoliczności przesądzają o tym, iż co do zasady powództwo zasługiwało na uwzględnienie gdyż wykazano istnienie wszelkich przesłanek odpowiedzialności określnych w art. 417 1 § 1 kc.

W apelacji pozwany kwestionował datę uzyskania uprawnień emerytalnych przez powoda wskazując, iż mógł on uzyskać tzw. „wcześniejszą emeryturę” na podstawie ustawy z dnia 28 marca 2008 roku (Dz. U. Nr 67, poz. 44). Jednak zgodnie z art. 6 kc oraz art. 232 kpc to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższe przepisy stanowią normatywną podstawę zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania, do nich należy gromadzenie materiału i wreszcie to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76, str. 37). Zatem skoro pozwany zmierzał do zakwestionowania przyjętej przez Sąd I instancji daty uzyskania uprawnień emerytalnych przez powoda, to powinien był na powyższą okoliczności zgłosić konkretne dowody.

Analiza apelacji wskazuje jednak, iż pozwany nie sprostał temu obowiązkowi, a poprzestał na czystej negacji czy polemice z prawidłowymi w tym zakresie ustaleniami Sądu I instancji, który oparł się na treści dokumentów wystawionych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W apelacji nie złożono żadnego wniosku dowodowego który zmierzałby do wykazania innej daty uzyskania uprawnień emerytalnych przez powoda. W związku z tym twierdzenia pozwanego w tym zakresie należało uznać za całkowicie bezpodstawne. Dokonana przez Sąd Rejonowy analiza w/w dowodów była w pełni prawidłowa. Z kolei wywody zaprezentowana w tym względzie w apelacji, wskazująca na rzekomą nieprawidłowość owej oceny, stanowiły jedynie bezpodstawną polemikę z argumentacją Sądu.

Należy jednak wskazać, iż Sąd Rejonowy w uzasadnieniu w sposób oczywiście wadliwy dokonał wyliczenia wysokości odszkodowania należnego powodowi w niniejszej sprawie. Analiza treści pozwu wyraźnie wskazuje, iż powód domagał się zasądzenia na jego rzecz tylko należności dotyczących utraconych zarobków. W okresie objętym pozwem pobierał on przecież emeryturę, która z mocy odrębnych przepisów podlegała waloryzacji. Okoliczności tych w ogóle nie wziął pod uwagę Sąd I instancji, błędnie i bezpodstawnie przyjmując przy obliczaniu wysokości odszkodowania także pobieraną przez powoda emeryturę.

Ponadto Sąd Rejonowy wskazał, iż do dnia 3 października 2011 roku łączny dochód E. M. wynosił (...) złotych, a na w/w kwotę składać się miała emerytura w wysokości (...) złote oraz wynagrodzenie netto w wysokości (...) złotych. Powyższą kwotę Sąd przyjął za punkt wyjścia do dalszych wyliczeń. Było to jednak ustalenie nieprawidłowe, gdyż z zaświadczenia o wysokości emerytury wynika, iż w październiku 2011 roku wynosiła ona (...) złotych ( zaświadczenie k. 129). Zatem przyjęty błąd już w samym założeniu wykluczał możliwość otrzymania prawidłowych konkluzji przez Sąd.

Niezalenie do tego należy wyraźnie stwierdzić, iż dokonane w uzasadnieniu obliczenia w żaden sposób nie korespondują z kwotą ostatecznie zasądzoną w pozwie. Suma utraconych dochodów przez E. M. wynosić miała zatem 15 747,29 złotych. Mimo tego Sąd Rejonowy wskazał dalej enigmatycznie, iż o ile dla powyższych wyliczeń przyjąć wysokości wypłacanej emerytury wynikające z zaświadczenia i wynagrodzenie wypłacane powodowi faktycznie, a nie uśrednione netto za ostatnie trzy miesiące, z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę do 3 października 2011 roku oraz umowę o pracę na ½ etatu w okresie od 4 października 2011 roku do 31 sierpnia 2012 roku, to otrzymamy kwotę 19 914,84 złote. W przedmiocie tym nie dokonał jednak żadnych wyliczeń.

Nie ulega wątpliwości, iż jednym z celów uzasadnienia wyroku jest jednoznaczne odtworzenie toku rozumowania Sądu i weryfikacja jego trafności. W ocenie Sądu Okręgowego, w zakresie wysokości zasądzonej na rzecz powoda kwoty uzasadnienie Sądu I instancji jest nieprecyzyjne i nie potwierdza prawidłowości wydanego rozstrzygnięcia.

W związku z tymi oczywiście wadliwymi ustaleniami Sądu I instancji należało dokonać prawidłowego obliczenia szkody doznanej przez powoda. Z dołączonego do pozwu zaświadczenia o wynagrodzeniu z 18 listopada 2013 roku ( k. 16) wynika, iż w okresie zatrudnienia od 4 października 2011 roku do 31 sierpnia 2012 roku, na ½ etatu, powód otrzymał wynagrodzenie w kwocie (...) złotych netto. Pozostałe dokumenty dołączone do pozwu wyjaśniają sposób wyliczenia tej kwoty i jest ona nieco wyższa niż połowa wynagrodzenia otrzymywanego przez powoda przed 3 października 2011 roku. W ocenie Sądu Okręgowego gdyby nie w/w niekonstytucyjna regulacja prawna, powód pracowałby na pełnym etacie, a zatem otrzymałby wynagrodzenie dwa razy wyższe niż faktycznie otrzymane. Szkoda za omawiany okres wyniosła więc 12 980,16 złotych.

Następnie w okresie od września 2012 roku do 22 listopada 2012 roku powód pozostawał całkowicie bez pracy. Na pełnym etacie za każdy z pełnych miesięcy otrzymałby wynagrodzenie w wysokości 2 157,14 złotych. Z w/w zaświadczenia wynika bowiem, iż na pół etatu jego średnie wynagrodzenie netto wynosiło (...)złotych.

W dniu 22 listopada 2012 roku w/w wyrok Trybunału Konstytucyjnego został ogłoszony w Dzienniku Ustaw. Za 22 dni listopada 2012 roku powód otrzymałby więc wynagrodzenie w wysokości 1 581,90 złotych (tj. 22/30 x 2157,14 = 1581,90). Łącznie kwota odszkodowania należnego powodowi wynosi więc 18 876,34 złotych. Powyższe wyliczenia obrazuje tabela:

L.p.

Okres

Wysokość utraconego wynagrodzenia

1.

Od 4 października 2011 do 31 sierpnia 2012

12980,16

2.

Wrzesień 2012

2157,14

3.

Październik 2012

2157,14

4.

Listopad 2012

1581,90

Łącznie:

18876,34

Mając na uwadze powyższe okoliczności, na podstawie art. 386 § 1 kpc Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt. I w ten tylko sposób, że zasądzoną w nim kwotę 19 914,84 zł zastąpił kwotą 18 876,34 złotych. W pozostałym zakresie apelacja pozwanego była bezzasadna, dlatego na podstawie art. 385 kpc polegała oddaleniu - o czym orzeczono w pkt. II sentencji.

Podstawą zawartego w pkt. III sentencji rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego stanowił art. 100 kpc zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione (…). Należy wskazać, iż apelacja pozwanego została uwzględniona tylko w niewielkiej części, a był on z mocy prawa zwolniony od kosztów sądowych. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności oraz fakt, iż powód dochodził naprawienia szkody wyrządzonej mu uchwaleniem aktu prawnego sprzecznego z Konstytucją RP, Sąd Okręgowy uznał, iż zasady słuszności przemawiają za wzajemnym zniesieniem między stronami kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Mając na uwadze wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, na podstawie w/w przepisów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.