Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 129/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Nowińska

Sędziowie: SSO Stanisław Jabłoński (spr.)

SSO Joanna Żelazny

Protokolant Aneta Malewska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Ryszarda Walkiewicza

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2019 r.

sprawy:

1.  J. P.

syna H. i L. z domu A.

urodzonego (...) w O.

oskarżonego o przestępstwa z art. 280 § 1 kk i art. 275 § 1 kk i art. 276 kk w związku z art. 11 § 2 kk, z art. 62 ust 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii;

2. P. B. (1)

syna J. i B. z domu P.

urodzonego (...) w O.

oskarżonego o przestępstwa z art. 280 § 1 kk i art. 275 § 1 kk i art. 276 kk w związku z art. 11 § 2 kk, z art. 244 kk w zw. z art. 91 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Oławie

z dnia 29-10-2018 r. sygn. akt II K 1028/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego P. B. (1) w pkt III części dyspozytywnej w ten sposób, że z podstawy skazania za ciąg przestępstw z art. 244 kk eliminuje przepis art. 37a kk i za ten ciąg przestępstw na mocy art. 244 kk przy zastosowaniu art. 4 § 1 kk i art. 91 § 1 kk w miejsce kary grzywny wymierza oskarżonemu karę 8 ( ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  zwalnia oskarżonego P. B. (1) w tej części od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, w tym od opłaty za obie instancje;

III.  w pozostałym zakresie tenże wyrok wobec oskarżonych J. P. i P. B. (1) utrzymuje w mocy a kosztami postępowania odwoławczego w tej części obciąża Skarb Państwa;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Oławie) na rzecz adwokata A. G. (1) kwotę 516,60 złotych (pięciuset szesnastu i 60 / 100 , w tym VAT) tytułem udzielonej pomocy prawnej oskarżonemu J. P. w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt. IV Ka 129/19

UZASADNIENIE

J. P. oskarżony został o to, że:

I.  w dniu 08.01.2016 r. w C. w rejonie (...), działając wspólnie i w porozumieniu z P. B. (1), doprowadzając uprzednio pracownicę (...) S.A. – (...) do stanu bezbronności, poprzez rozpylenie jej w twarz nieustalonej substancji lotnej, powodującej pieczenie oczu, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia torby służbowej listonosza o wartości 50 zł wraz z zawartością kluczy do skrzynek pocztowych i pieniędzy w kwocie 49996,94 zł na szkodę (...) S.A. oraz portfela należącego do J. F. wraz z jej pieniędzmi w kwocie 2235 zł, oraz dokumentami w postaci dowodu osobistego, karty płatniczej Banku (...), karty płatniczej (...), prawa jazdy kat. B, dowodu rejestracyjnego pojazdu marki O. (...) o nr rej (...) wraz z kluczami zapasowymi do pojazdu oraz telefonu komórkowego marki N. o wartości 100 zł, czym spowodował straty w łącznej wysokości 50046,94 zł na szkodę (...) S.A. i 2235 zł na szkodę J. F.,

tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.;

II.  w dniu 03.02.2016 r. w O. posiadał wbrew przepisom ustawy, środek odurzający w postaci (...) o masie 20,09 grama oraz substancję (...) o masie 2,85 grama,

tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

P. B. (1) oskarżony został o to, że:

I.  w dniu 08.01.2016 r. w C. w rejonie (...), działając wspólnie i w porozumieniu z J. P., doprowadzając uprzednio pracownicę (...) S.A. – (...) do stanu bezbronności, poprzez rozpylenie jej w twarz nieustalonej substancji lotnej, powodującej pieczenie oczu, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia torby służbowej listonosza o wartości 50 zł wraz z zawartością kluczy do skrzynek pocztowych i pieniędzy w kwocie 49996,94 zł na szkodę (...) S.A. oraz portfela należącego do J. F. wraz z jej pieniędzmi w kwocie 2235 zł, oraz dokumentami w postaci dowodu osobistego, karty płatniczej Banku (...), karty płatniczej (...), prawa jazdy kat. B, dowodu rejestracyjnego pojazdu marki O. (...) o nr rej (...) wraz z kluczami zapasowymi do pojazdu oraz telefonu komórkowego marki N. o wartości 100 zł, czym spowodował straty w łącznej wysokości 50046,94 zł na szkodę (...) S.A. i 2235 zł na szkodę J. F.,

tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.;

II.  w dniu 18.12.2015 roku w O., prowadził samochód osobowy marki M. o nr rej. (...), pomimo orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej z dnia 15.06.2015 r. o sygn. II K 317/15 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym,

tj. o czyn z art. 244 k.k.;

III.  w dniu 17.01.2016 roku w O., prowadził samochód osobowy marki B. o nr rej. (...) pomimo orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej z dnia 15.06.2015 r. o sygn. II K 317/15 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym,

tj. o czyn z art. 244 k.k.;

IV. w dniu 23.01.2016 roku w O., prowadził samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...), pomimo orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej z dnia 15.06.2015 r. o sygn. II K 317/15 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym,

tj. o czyn z art. 244 k.k.

Wyrokiem z dnia 29 października 2018r., sygn. akt II K 1028/16 Sąd Rejonowy w Oławie:

I.  uniewinnił J. P. od popełnienia zarzucanych mu czynów, opisanych w pkt I i II części wstępnej wyroku;

II.  uniewinnił P. B. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu, opisanego w pkt I części wstępnej wyroku;

III.  uznał oskarżonego P. B. (1) za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów opisanych w pkt II-IV w części wstępnej wyroku, to jest występków z art. 244 k.k., popełnionych w warunkach ciągu przestępstw z art. 91 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 244 k.k. przy zast. art. 4 § 1 i art. 37a k.k. i art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu karę grzywny w wymiarze 120 /stu dwudziestu/ stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 /trzydziestu/ złotych;

IV.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. A. G. (1) kwotę w wysokości 1756,44 złotych (w tym podatek VAT) tytułem nieopłaconej obrony z urzędu;

V.  zasądził od oskarżonego P. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 410 złotych.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonych oskarżyciel publiczny, zarzucając:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na treść tego orzeczenia, polegający na błędnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przeprowadzoną wbrew wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego i przyjęcie, iż oskarżeni P. B. (1) i J. P. nie popełnili zarzuconego im przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., a J. P. nadto nie popełnił czynu z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii;

II.  obrazę przepisu postępowania, tj. art. 182 k.p.k., mającą wpływ na treść orzeczenia w zakresie czynu z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, poprzez uznanie, że byłej konkubinie oskarżonego J. P., tj. A. G. (2), przysługuje prawo do odmowy składania zeznań (Sąd omyłkowo uznał A. G. (2) za byłą żonę);

III.  rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec P. B. (1) za trzykrotne popełnienie czynu z art. 244 k.k., kary grzywny w wymiarze 120 stawek po 30 złotych każda stawka, podczas gdy dokładna analiza okoliczności popełnienia przestępstw, wcześniejsza wielokrotna karalność, w tym za przestępstwa z art. 244 k.k., oraz konieczność osiągnięcia wobec oskarżonego celów zapobiegawczych i wychowawczych przemawia za orzeczeniem kary pozbawienia wolności, jako jedynej przewidzianej przez ustawodawcę w odniesieniu do przestępstwa z art. 244 k.k.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. II K 1028/16 z dnia 29.10.2018 r. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację obrońca oskarżonego J. P. wniosła o:

1.  utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy;

2.  przyznanie nieopłaconych w całości ani w części kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżyciela publicznego spowodować musiała zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczonej co do oskarżonego P. B. (1) kary. W pozostałej części zawarte w środku odwoławczym zarzuty i argumentacja przedstawiona na ich poparcie stanowią jedynie nieskuteczną polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu meriti.

W toku przeprowadzonego przed Sądem I instancji, jak też w toku postępowania odwoławczego zostały wyjaśnione wszystkie istotne dla sprawy okoliczności. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oparte zostały na całokształcie zgromadzonego oraz ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego, który oceniony został z poszanowaniem reguł wynikających z art. 5 i art. 7 k.p.k. Ponadto Sąd Rejonowy swoje stanowisko co do braku sprawstwa i winy oskarżonego J. P. oraz P. B. (1) w zakresie czynu kwalifikowanego art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., co wynika z analizy wyroku sporządził zgodnie z wymogami, o których mowa w art. 424 § 1 i § 2 k.p.k. To samo odnieść należy i co do sprawstwa i winy P. B. (1) odnośnie pozostałych zarzucanych mu czynów. W ocenie Sądu Odwoławczego dokonane w wyroku ustalenia faktyczne wolne są od błędów i uwzględniają całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy (art. 410 k.p.k.). Nadto Sąd Orzekający respektował zasadę prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.) i zasadę bezstronności (art. 4 k.p.k.) i w sposób pełny i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności sprawy.

Prokurator wyrokowi Sądu I instancji zarzuca, w pierwszej kolejności, błąd w ustaleniach faktycznych. W ocenie skarżącego polegał on na błędnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przeprowadzonej wbrew zasadom prawidłowego rozumowania oraz wbrew wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego. Doprowadziło to do niezasadnego uniewinnienia oskarżonych od przestępstwa kwalifikowanego art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz uniewinnienia J. P. od czynu z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. W uzasadnieniu apelacji oskarżyciel wskazał, iż Sąd przesadnie zaakcentował podanie przez pokrzywdzoną J. F. tego, iż sprawcy poruszali się samochodem A. (...) a nie A. (...). Zdaniem apelującego samochody te są do siebie bardzo podobne, a ich tylna część, pas świateł tylnych, wyglądają wręcz identycznie. Pokrzywdzona podczas okazania samochodu zeznała także, iż nie jest w stanie ani potwierdzić ani wykluczyć, że to tym pojazdem poruszali się sprawcy napadu, użyła nawet sformułowania: „samochód wydaje się podobny…”. Na zdolność świadka do precyzyjnej obserwacji i zapamiętania szczegółów, dalej wywodzi Prokurator, wpływ miał element zaskoczenia, atak zza pleców i użycie substancji, którą spryskano jej twarz oraz szok. Świadek J. M. potwierdził zaś, że samochód na zdjęciach jest bardzo podobny do tego, którym poruszali się sprawcy i jego zdaniem model się zgadza. Fakt użycia tego pojazdu, zdaniem skarżącego, wynika także z zeznań świadka K. B. i wyjaśnień oskarżonego J. P.. Wedle apelującego opinia traseologiczna wskazuje na zgodność śladu ujawnionego na miejscu zdarzenia z bieżnikiem prawej tylnej opony samochodu marki A. (...), którym jeździł oskarżony P. B. (1) i stanowi dowód, że pojazd ten był użyty do napadu w miejscowości C.. Zdaniem oskarżyciela Sąd Rejonowy pominął treść wyjaśnień złożonych w toku postępowania przygotowawczego przez A. P. z których wynika, iż pracowała ona z pokrzywdzoną i znała specyfikę pracy listonosza oraz harmonogram rozwożenia świadczeń pieniężnych przez listonoszy. Z relacji przez nią składanych wynika również, że oskarżony P. B. (1) rozmawiał z nią na ten temat i wypytywał o okoliczności z tym związane.

Wobec tak przyjętej argumentacji i kierunku zawartego w apelacji Prokuratora kwestionującego ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego orzeczenia, Sąd Odwoławczy zobligowany był sięgnąć powtórnie do treści spornych dowodów. Wskazać należy, iż Sąd I instancji sprawnie przeprowadził postępowanie dowodowe, właściwie ocenił poszczególne dowody i dokonał prawidłowego ustalenia stanu faktycznego. Biorąc pod uwagę zeznania pokrzywdzonej stwierdzić trzeba, iż dokładnie opisała ona przebieg zdarzenia, a jej relacja jawi się jako spójna, logiczna i konsekwentna. W dniu 8 stycznia 2016 r., a więc w dniu zdarzenia, zeznała ona, między innymi, że miała doręczyć listy, paczki i emerytury w C.. Gdy była przed posesją numer (...) z bocznej drogi gruntowej podjechał samochód osobowy, „nie wiem jakiej marki, przypuszczam, że mogło to być A. (...) koloru ciemnego o nr rejestracyjnym (...) – dalej nie pamiętam” (k. 20). Z samochodu od strony pasażera wyskoczył nieznany jej mężczyzna, który prysnął w stronę jej twarzy pojemnikiem wypełnionym jakąś substancją. Spowodowało to u pokrzywdzonej pieczenie oczu, zaczęła ona uciekać w stronę posesji nr (...). Sprawca prawdopodobnie przeciął pasek od torby i wyrwał ją w wyniku czego świadek upadła, a mężczyzna wsiadł do samochodu, który odjechał w stronę O.. Pokrzywdzona podała: „nie widziałam osoby, która kierowała tym samochodem” (k. 20). Pokrzywdzona szczegółowo wymieniła co zostało skradzione. Opisała również, iż sprawca był wysoki, miał około 180-185 cm wzrostu, nie widziała ona jednak jego twarzy i dlatego nie jest w stanie go rozpoznać. W kolejnych zeznaniach złożonych w dniu 29 marca 2016 r. J. F. podała, iż sprawcy rozboju podjechali samochodem marki A., prawdopodobnie 80, koloru czarnego lub grafitowego. „Kiedy po napadzie na mnie biegłam za tym samochodem, to widziałam, że w tylnej części nie miał żadnych naklejek ani numeru modelu samochodu” (k. 266v.). Po okazaniu zdjęć samochodu marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...) pokrzywdzona zeznała, iż trudno jej powiedzieć, czy zdjęcia przedstawiają ten samochód, którym poruszali się sprawcy. Świadek nie była w stanie tego powiedzieć na pewno. Dodała także: „wydaje mi się jednak, że tamten samochód był koloru czarnego lub spłowiałego grafitowego, natomiast samochód na zdjęciach jest koloru granatowego” (k. 266v.). Świadek nie widziała też podczas zdarzenia, aby samochód miał naklejony z tyłu numer modelu, z jej relacji wynika, iż nie było tam nic. Podała również: „samochód wydaje mi się podobny tylko kolor jest jaśniejszy. Trudno mi zatem jednoznacznie potwierdzić albo wykluczyć czy jest to ten samochód” (k. 266v.). Podczas kolejnych zeznań złożonych w dniu 22 sierpnia 2016 r. świadek szczegółowo opisała przebieg zdarzenia oraz to co działo się wcześniej. Podała, między innymi, iż z (...) wyjechała o godzinie 10:30, ale mogło to być paręnaście minut wcześniej lub później. Poza tym wskazała te same okoliczności, które relacjonowała podczas wcześniejszych przesłuchań. Podczas rozprawy w dniu 10 sierpnia 2017 r. świadek opisała raz jeszcze całą sytuację oraz podtrzymała treść wcześniej składanych zeznań. Podała także, iż rozpoznała oskarżonego podczas okazania po posturze. Z protokołu okazania (k. 422-423) wynika zaś, że nie rozpoznała ona sprawcy rozboju, co nie dziwi, wszak nie widziała jego twarzy, jak konsekwentnie podawała. Wskazała tylko, że jeden z mężczyzn jest podobnego wzrostu co sprawca. Oceniając zeznania pokrzywdzonej zważyć należy, iż podaje ona mnóstwo szczegółów mimo szoku i dynamizmu zdarzenia. W ciągu kolejnych zeznań znajdują one potwierdzenie. Zważyć należy, iż świadek nie widziała twarzy sprawców, nie rozpoznała też jednoznacznie okazywanego jej samochodu jako tego, którym się oni poruszali.

Pomocy w identyfikacji pojazdu nie dają zeznania świadka J. M.. Podczas rozprawy w dniu 5 października 2017 r. zeznał on, iż potwierdza to co mówił już wcześniej. Opisał jak wyglądało zajście. Podał, że zanim podbiegł sprawcy już odjechali, nie widział nic, bo mieli oni na sobie kaptury. Samochód był ciemny granatowy, czy czarny, „jakby O.” (k. 647v.). Świadek nie zwrócił uwagi na numery rejestracyjne. Podczas wcześniejszego przesłuchania w dniu 30 marca 2016 r. świadek zeznał zaś, iż sprawcy poruszali się samochodem marki A. koloru ciemny granat, zaznaczył jednak, że nie zapamiętał modelu. Po okazaniu zdjęć samochodu marki A. numer rejestracyjny (...) J. M. podał: „samochód na zdjęciach jest bardzo podobny do tego, którym przyjechali sprawcy rozboju, kolor oraz model się zgadza” (k. 270v.). Zastrzegł jednak, iż samochód sprawców nie miał tylu uszkodzeń co ten na zdjęciu i miał inny numer rejestracyjny, choć jest bardzo podobny. „Nie jestem jednak w stanie stwierdzić tego ze stuprocentową pewnością, ponieważ nie zapamiętałem żadnych znaków szczególnych tego pojazdu” (k. 270v.). Podczas pierwszego przesłuchania w dniu 8 stycznia 2016 r. świadek podał nawet część numeru rejestracyjnego samochodu, a mianowicie FZ lub (...). Oceniając treść zeznań świadka J. M. stwierdzić należy, iż nie rozpoznał on okazywanego samochodu jako samochodu użytego przez sprawców w dniu 8 stycznia 2016 r. Wskazał on tylko, że jest on bardzo podobny, ale nie jest w stanie stwierdzić tego na pewno.

Przeprowadzona opinia traseologiczna również nie daje jednoznacznych wniosków w zakresie identyfikacji pojazdu. Wedle niej można określić jedynie prawdopodobieństwo grupowe w zakresie rodzaju występującego wzoru pomiędzy odwzorowaniem śladu bieżnika zabezpieczonego na miejscu zdarzenia a bieżnikiem opony z prawego tylnego koła samochodu marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Wynika to z niedoskonałości fotograficznej zabezpieczenia śladu takich jak na przykład ułożenie skalówki i śladu na różnych poziomach, co w dalszej kolejności przekłada się na brak możliwości ustalenia rzeczywistych wielkości elementów wzoru na odwzorowaniu dowodowym i odniesienia ich do materiału porównawczego. Wnioski zawarte w opinii nie wykluczają, że odwzorowanie dowodowe bieżnika opony może pochodzić od fragmentu bieżnika opony z prawego koła samochodu A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Jednocześnie nie można określić stopnia prawdopodobieństwa pochodzenia odwzorowania dowodowego od bieżnika tej opony (k. 296).

Na sprawstwo oskarżonych w zakresie czynu z art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. nie wskazują również i inne dowody. Świadek P. B. (2) w dniu 3 lutego 2016 r. wyjaśniał w charakterze podejrzanego, iż w dniu 8 stycznia 2018 r. przyjechał po niego oskarżony P. B. (1) samochodem A. (...) koloru ciemnoniebieskiego i zabrał go naprzeciwko (...) w O., gdzie stał zepsuty samochód O. (...). Świadek zdołał odpalić auto, a na parkingu był do godziny 12:00 i pojechał do oskarżonego. Tam pomagał mu naprawiać inny samochód. Podał także, że podwiózł K. B.. Okoliczności te świadek potwierdził w wyjaśnieniach z dnia 5 lutego 2016 r. Podczas rozprawy w dniu 7 czerwca 2018 r. świadek zeznał zaś, iż O. (...) naprawiał na podwórku oskarżonego B.. Jednocześnie podtrzymał treść złożonych uprzednio relacji. Zeznał także, iż nie wie ile dokładnie czasu spędził pod Pocztą. W trakcie rozprawy w dniu 18 października 2018 r. świadek dodał, iż: „pod pocztą spędziłem około godziny (…), nie liczyłem czasu jak naprawiałem samochód” (k. 844v.). Niemożność określenia czasu jaki spędził świadek pod budynkiem (...) rozwiewa zapis z monitoringu, który jednoznacznie wskazuje, iż pojazd marki O. (...) był zaparkowany przed (...) od godz. 08:40 do godz. 10:05. Brak jest innych dowodów, które przeczyłyby wersji świadka.

Świadek A. P. w postępowaniu przygotowawczym wyjaśniła jako podejrzana, iż w czasie zdarzenia była w K., wykańczała mieszkanie brata J. S.. Podała, że nie utrzymywała kontaktów z oskarżonym P. B. (1) przez trzy miesiące, odezwał się do niej dopiero potem, mówił, że został pomówiony o napad. Świadek przyznała, iż zna J. F., bo pracowała z nią na (...) jako listonosz. Podała, iż opowiadała oskarżonemu B. o zdarzeniu podczas którego skradziono jej samochód. Na rozprawie w dniu 26 marca 2018 r. świadek podtrzymała swoją uprzednią relację i podała, że podczas spotkania z P. B. (1) nie mówiła o sposobie rozliczania.

Na osobną uwagę zasługują zeznania K. B., które Sąd Rejonowy uznał w dużej części za niewiarygodne. Świadek ten w dniu 3 lutego 2016 r. zeznał, iż na początku stycznia 2016 r. przyszedł do P. B. (1) i zastał u niego J. P. i P. B. (2). B. z P. gdzieś pojechali, a on wraz z P. B. (2) udali się O. (...) pod (...). Czekali na oskarżonego P. B. (1), siedzieli i rozmawiali. Po chwili P. B. (2) powiedział, że oskarżony ich minął i odjechał samochodem. W trakcie jazdy P. B. (2) rozmawiał z oskarżonym, ale rozmowa była niekompletna. W ocenie świadka wyglądało to tak jakby B. mówił B. gdzie ma jechać. Następnie podjechali pod dom oskarżonego, a świadek udał się do siebie. Po około dwóch godzinach spotkali się wszyscy ponownie, a P. B. (1) i J. P. mówili, że okradli listonosza, ale nic przy sobie nie miał tylko listy. Wówczas świadek dowiedział się, że pod budynkiem (...) stał tylko po to, by patrzeć czy wyjeżdża samochód marki O. (...) koloru srebrnego, którym jeździła napadnięta kobieta. Świadek podał również, iż napad ten „nagrała” dziewczyna P. A. P., która pracowała kiedyś na poczcie. Miała mu ona podsunąć ten pomysł i powiedzieć jakie są procedury. Zdaniem świadka skradzione pieniądze wzięli tylko P. i B., nie podzielili się nimi. W dniu 4 lutego 2016 r. K. B. podał co stało się z torbą listonosza oraz to, że oskarżony B. włączał i wyłączał telefon pokrzywdzonej w jego obecności. W kolejnych zeznaniach złożonych w postepowaniu przygotowawczym w dniu 21 kwietnia 2016 r. świadek zeznał z kolei, iż napadu mieli dokonać P. B. (1) i P. B. (2), a J. P. „był za wiaduktem i siedział w aucie” (k. 305). Świadek wie to stąd, że później widział J., a ten mu powiedział, że w napadzie nie uczestniczył. Dalej podał, iż był w samochodzie razem z P. B. (2), stali przed (...), a potem pojechali. B. wysadził go na śluzie, a sam pojechał dalej. Po jakimś czasie, może po pół godzinie, świadek widział się koło sklepu z J. P.. Temu z kolei nie spodobały się plany B. i wysiadł z samochodu, a na jego miejsce miał wsiąść P. B. (2). Następnie cała czwórka spotkała się, a P. z P. powiedzieli co się stało. Odnośnie A. P. świadek podał, iż wie tylko, że wcześniej pracowała ona na poczcie i że mieszka w Ś.. Na rozprawie w dniu 8 lutego 2018 r. K. B. zeznał z kolei, iż zna oskarżonych oraz, że użytkował samochód marki A., który kupił od P. B. (1). Po odczytaniu pierwszych zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym świadek oświadczył, iż oskarżeni pomagali mu przewozić drzewo. Istotnie jeździł samochodem z P. B. (2), ale chodziło o przewiezienie drzewa. Następnie podał, że podczas tych zeznań policjant podejrzewał go, że „my mamy jakąś szajkę i dokonujemy kradzieży” (k. 697). Na pytanie Prokuratora świadek zeznał, iż jak został przesłuchany pierwszy raz to myślał, że to on jest oskarżony o napad. W kolejnych zeznaniach świadek podał, że jeździł z P. B. (2) po mieście, ale nie pamięta czy widział w dniu rozboju oskarżonych (k. 845). Trafnie Sąd Rejonowy uznał, iż świadkowi temu dać wiarę można jedynie w zakresie w jakim jego relacja znajduje odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym. Uderzająca w zeznaniach świadka jest jego niekonsekwencja, zmienność a także sprzeczność z innymi dowodami. Pierwsze zeznania świadka wydają się być szczegółowe, opisał on również role jakie miały pełnić w napadzie poszczególne osoby. Dopiero jednak następnego dnia uzupełnił treść swoich wypowiedzi o to co stało się z torbą listonosza oraz wzmiankował o włączaniu i wyłączaniu telefonu pokrzywdzonej przez oskarżonego B.. Wobec szczegółowości pierwszych zeznań wydaje się niemożliwe, by świadek zapomniał powiedzieć o tak istotnych okolicznościach od razu. W końcu w kolejnych zeznaniach świadek zmienia wersję odnośnie osób uczestniczących w przestępstwie. Początkowo mówi, że uczynili to obaj oskarżeni, następnie, że tylko oskarżony P. B. (1) i P. B. (2), by w końcu przed Sądem zeznać jedynie, że to on użytkował samochód A., a oskarżeni pomagali mu przewozić drewno. Następnie w ogóle nie pamiętał czy widział oskarżonych, a tylko jeździł z P. B. (2) samochodem. W końcu nawet biorąc pod uwagę pierwotną wersję zeznań świadka to nie sposób nie zauważyć, iż fakt użycia do popełnienia czynu samochodu A. (...) jest wątpliwy wobec zeznań pokrzywdzonej, świadka J. M. czy w świetle opinii traseologicznej, co zostało już przedstawione. Również fakt obserwacji budynku (...) przez P. B. (2) jest sprzeczny choćby z zapisem monitoringu, na którym widać jak o godz. 10:05 O. (...) opuszcza parking, a J. F. zeznała, iż odjeżdżała z poczty około godziny 10:30.

Za wiarygodne w części należy uznać także wyjaśnienia oskarżonych. Oskarżony P. B. (1) potwierdził, że P. B. (2) naprawiał w dniu 8 stycznia 2016 r. O. (...), ale zaprzeczył, by zawoził go pod pocztę. Z kolei J. P. zaprzeczył, by brał udział w rozboju. Wyjaśnił, iż widział w tym dniu P. B. (1), który przyjechał po drewno. W kolejnych wyjaśnieniach stwierdził, iż jeździł w dniu rozboju z drugim oskarżonym, byli w C., ale on czekał w samochodzie i nie brał udziału w zdarzeniu, w ogóle nie widział co robił tam B.. Na rozprawie zaś oświadczył, iż opisywane zdarzenie miało miejsce 9 a nie 8 stycznia 2016 r., zaś w dniu napadu P. B. (1) nie widział. Niezależnie od tego taki przebieg zdarzenia jaki podał oskarżony wykluczają zeznania pokrzywdzonej, która podała, iż samochód zatrzymał się blisko posesji, a bezpośrednim sprawcą był pasażer. Skoro zaś to J. P. siedział w fotelu pasażera dając wiarę jego wyjaśnieniom należałoby uznać, iż to on dokonał rozboju. W świetle całości materiału dowodowego zaś taka wersja jest nielogiczna. Zeznania pozostałych świadków mają znaczenie jedynie pomocnicze, na przykład świadek A. K. potwierdziła jedynie straty jakie poniosła (...) w związku z popełnionym czynem. Również i dane retencyjne uzyskane od dostawcy telekomunikacyjnego nie pozwalają na przypisanie odpowiedzialności oskarżonym za przestępstwo rozboju. Można bowiem na ich podstawie jedynie stwierdzić, że telefony pokrzywdzonej i obu oskarżonych znajdowały się w miejscowości O.. Niemożliwym jest natomiast dokładne wskazanie w jakim konkretnie miejscu i w jakiej odległości od siebie telefony się znajdowały.

Co do czynu II zarzucanego J. P. to również w tym zakresie należało oskarżonego uniewinnić. Brak jest bowiem dostatecznych dowodów pozwalających na przypisanie mu sprawstwa i winy. Nie jest bowiem możliwe poczynienie pewnych ustaleń w zakresie tego do kogo rzeczywiście należały znalezione narkotyki. Oskarżony temu zaprzeczył, na żadnym z woreczków strunowych nie ujawniono śladów linii papilarnych, świadkowie odmówili składania zeznań – wątpliwości w zakresie odmowy składania zeznań przez A. G. (2) zostaną omówione dalej. Wprawdzie substancje znaleziono w pomieszczeniach zajmowanych przez oskarżonego, ale pojawiły się istotne wątpliwości co do tego kto był ich rzeczywistym posiadaczem. Sama treść opinii sądowo-psychiatrycznej w której stwierdzono uzależnienie oskarżonego od narkotyków nie może być dowodem na jego sprawstwo, są to wszak dwie oddzielne kwestie. Z samej opinii nie może bowiem wynikać stan faktyczny, jest ona bowiem dowodem, który stwierdzić ma poczytalność oskarżonego. Skutkiem powyższego oskarżonego należało uniewinnić i od popełnienia tego czynu.

W związku z powyższym Sąd uznał, że zachowania inkryminowane oskarżonemu J. P. oraz w zakresie czynu z art. 280 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. także oskarżonemu P. B. (1) nie zostały im chociażby w najmniejszym stopniu udowodnione. Tymczasem, podstawą wyroku skazującego mogą być wyłącznie fakty, które zostały udowodnione. Udowodnienie zaś oznacza to, że fakt przeciwny dowodzonemu jest realnie niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Dopóki przeciwieństwo tego faktu nie może zostać wykluczone, dopóty nie można przyjąć, że został on udowodniony. Udowodnienie następuje wówczas, gdy przeprowadzone dowody są obiektywnie przekonywalne i wywołują subiektywnie przekonanie sądu o ich zaistnieniu, czyli o prawdziwości ustaleń. W przedmiotowej sprawie wydanie wyroku skazującego w oparciu o posiadany materiał dowodowy stanowiłoby oczywistą obrazę zasady domniemania niewinności i zasady obiektywizmu. Zważywszy na powyższe brak jest nie budzących wątpliwości dowodów, które pozwalałyby przyjąć, iż oskarżeni J. P. oraz oskarżony P. B. (1) w zakresie przestępstwa rozboju dokonali tych czynów. Bez wątpienia na organach procesowych, a więc również na Sądzie rozstrzygającym przedmiotową sprawę spoczywał obowiązek przestrzegania zasady domniemania niewinności wyrażonej w art. 5 § 1 k.p.k. oraz zasady in dubio pro reo (art. 5 § 2 k.p.k.). Konsekwencją zaś baczenia na wskazane normy, było stwierdzenie niemożności przypisania oskarżonym sprawstwa. Trzeba mieć na względzie również i to, że zawsze wszelkie wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych powinny być wyjaśnione i usunięte przez wszechstronną inicjatywę dowodową organu procesowego i gruntowną analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwości te nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonych. Wina oskarżonych powinna zatem zostać ustalona na podstawie nie budzących wątpliwości ustaleń faktycznych co do okoliczności dokonania przestępstw. Skoro jednak nie można tego dokonać oskarżonych należało uniewinnić.

Zarzut dotyczący obrazy przepisów postępowania, a to art. 182 k.p.k. jest nietrafny. Skarżący twierdzi, iż Sąd Rejonowy bezpodstawnie uznał, iż byłej konkubinie oskarżonego J. A. G. przysługuje prawo do odmowy składania zeznań, biorąc ją omyłkowo za byłą żonę. Wywody Prokuratora są słuszne. A. G. (2) nigdy nie była żoną oskarżonego, sformułowanie użyte w protokole rozprawy z dnia 5 października 2017 r., iż oskarżony J. P. jest jej byłym mężem pozostaje błędne. Art. 182 k.p.k. stanowi, iż osoba najbliższa dla oskarżonego może odmówić zeznań. Krąg tych osób definiuje art. 115 § 11 k.k. Były konkubinat zaś nie daje podstaw do uznania stosunku „najbliższości", będącego podstawą prawa do odmowy zeznań. Rzecz jednak w tym, iż zapis w protokole rozprawy nie odzwierciedla faktycznego stosunku oskarżonego i świadka. Pozostają oni bowiem w konkubinacie, tak oświadczyła A. G. (2) – zapis elektroniczny rozprawy z dnia 5 października 2017 r. W takim wypadku zaś odmowa składania zeznań jest jak najbardziej prawidłowa i nie stanowi uchybienia. W tym kontekście sprostowania wymaga protokół rozprawy.

Na uwzględnienie zasługiwał natomiast kolejny zarzut podniesiony w apelacji oskarżyciela publicznego, a dotyczący rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonego P. B. (1) kary za popełnienie czynów kwalifikowanych art. 244 k.k. Wskazać należy, że zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy – gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 1985 r., sygn. akt V KRN 178/85, OSNKW 7-8/1985, poz. 60). Rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić może zatem wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego. Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi więc o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco" niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie nadającym się wręcz do zaakceptowania.

Zasadnie podnosi Prokurator, że Sąd Rejonowy przy wymiarze kary nie uwzględnił należycie stopnia społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez oskarżonego, stopnia zawinienia, właściwości i warunków osobistych oskarżonego oraz jego uprzedniej karalności i w efekcie orzekł rażąco łagodnie. Nadto swoim rodzajem i wymiarem kara ta nie odzwierciedla i nie osiąga wszystkich celów, jakie winna ona spełniać w myśl art. 53 k.k. Przepis ten wskazuje na cztery dyrektywy wymiaru kary, które sąd ma obowiązek uwzględnić. Pierwsze dwie z nich, to jest współmierność kary do stopnia winy i do stopnia społecznej szkodliwości czynu, mają zapewnić sprawiedliwość orzekanych kar; dwie następne – cele kary, a mianowicie zapobiegawcze i wychowawcze oddziaływanie na sprawcę przestępstwa (prewencja indywidualna) oraz społeczne oddziaływanie kary (prewencja ogólna).

Podnieść należy, iż do zastosowania kary wobec oskarżonego P. B. (1) winien mieć zastosowanie art. 4 § 1 k.k. albowiem w dacie popełnienia przez niego czynów maksymalne zagrożenie karą pozbawienia wolności wynosiło do 3 lat, obecnie natomiast jest zwiększone do lat 5. Oskarżony działał również w warunkach ciągu przestępstw, jak trafnie przyjął Sąd Rejonowy. Przede wszystkim stwierdzić należy, iż społeczna szkodliwość czynu przypisanego oskarżonemu była znaczna. Oskarżony miał świadomość bezprawności swojego postępowania, mógł przewidzieć jego konsekwencje. Nie sposób też nie zauważyć, iż P. B. (1) był również karany za inne przestępstwa. Wskazać trzeba również, że jego zachowanie stwarzało hipotetyczne niebezpieczeństwo dla uczestników ruchu drogowego. Pomimo tego zlekceważył on reguły prawne i zasady bezpieczeństwa. To natomiast niewątpliwie wpływa na stopień społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu. Oskarżony swoim postępowaniem wykazał, że lekceważy porządek prawny i te okoliczności czynu zdecydowanie przeciwstawiają się łagodzeniu, a jednocześnie przemawiają za wymierzeniem kary pozbawienia wolności. Nie mogło również ujść uwadze Sądu Odwoławczego i to, że oskarżony był uprzednio karany także za czyn z art. 244 k.k.

W tych warunkach powoływanie przez Sąd I instancji szeregu okoliczności łagodzących, związanych z przyznaniem się do popełnionego czynu, młodym wiekiem i warunkami osobistymi pomija ten właśnie bardzo wysoki stopień szkodliwości przestępstwa przypisanego oskarżonemu. Sąd meriti dostrzega wysoki stopień zawinienia sprawcy, ale go bagatelizuje. Zdaniem Sądu Okręgowego to właśnie dyrektywy prewencji ogólnej z art. 53 § 1 k.k. nakazują wymierzenie oskarżonemu kary surowej, albowiem tylko taka kara spełni swoje pozytywne cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd Odwoławczy stoi na stanowisku, iż tylko kary sprawiedliwe, wymierzone w granicach winy i współmierne do stopnia społecznej szkodliwości konkretnego czynu – a za taką Sąd Okręgowy uznał karę 8 miesięcy pozbawienia wolności – są w stanie podziałać na oskarżonego powstrzymująco i uświadomić mu nieuchronność i konieczność poniesienia odpowiedzialności za naruszenie porządku prawnego. Orzeczona kara spełnia również swoje zadania w zakresie prewencji ogólnej, co do poszanowania prawa i kształtowania pozytywnych postaw.

Zwalniając oskarżonego P. B. (1) od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w części dotyczącej zmiany zaskarżonego wyroku oparto się na przepisie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. oraz art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz.223 z późn. zm.).

Rozstrzygnięcie zawarte w pkt III wyroku Sądu Okręgowego oparto na brzmieniu art. 636 § 1 k.p.k.

Rozstrzygnięcie zawarte w pkt IV wyroku Sądu Okręgowego oparto na brzmieniu § 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.