Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2019r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Joanna Andrzejak-Kruk

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2019r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowo-akcyjna z siedzibą w W.

przeciwko M. C.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w G.

z dnia 18 kwietnia 2018r.,

sygn. akt I C 1827/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w G. do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

/-/ Joanna Andrzejak-Kruk

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym 24.07.2015r. powód (...) spółka z o.o. S.K.A. z siedzibą w W. wystąpił o zasądzenie od pozwanego M. C. kwoty 1.954,63zł z ustawowymi odsetkami od wniesienia pozwu do dnia zapały i kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód podniósł, że na podstawie umowy cesji nabył wierzytelność w stosunku do pozwanego przysługującą (...) spółka z o.o. w związku z łączącą tę spółkę z pozwanym umową o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Zadłużenie pozwanego obejmuje należności za miesiące lipiec i sierpień 2012r. ( opłaty za telewizję, Internet i telefon ) oraz należności dodatkowe związane z przedterminowym zerwaniem umowy. Roszczenie główne wynosi 1.463,77zł, zaś odsetki naliczone do 28.09.2012r. – 490,86zł.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, a ponadto zakwestionował jego zasadność ( wskazując m.in. że umowa była wykonywana jedynie do końca czerwca 2012r. i pozwany miał uregulowane należności za ten okres, zaś zaprzestanie świadczenia usług po tej dacie należy traktować jako jej rozwiązanie, z kolei żądanie opłat dodatkowych nie znajduje oparcia w postanowieniach samej umowy ani tez przedłożonych przez powoda regulaminów ). Zdaniem pozwanego roszczenie jest tez sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W toku procesu pozwany zwrócił ponadto uwagę, że wbrew wymogowi z art. 512 k.c. nie został zawiadomiony o cesji wierzytelności przez pierwotnego wierzyciela, brak jest także dowodu doręczenia mu stosowanego zawiadomienia przez powoda.

Wyrokiem z dnia 18.04.2018r., sygn. akt I.C.1827/15 Sąd Rejonowy w G.: 1) oddalił powództwo; 2) zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 617,-zł z tytułu zwrotu kosztów procesu.

Apelację od wyroku złożył powód, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie:

1)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego oraz dowolną a nie swobodną, sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy, ocenę materiału dowodowego, która skutkowała w konsekwencji bezzasadnym oddaleniem powództwa w sytuacji, gdy z dowodów zgromadzonych w sprawie wynikały zasadność, wymagalność i wysokość roszczenia dochodzonego pozwem oraz legitymacja procesowa powoda;

2)  art. 45 ust. 1 Konstytucji RP poprzez ograniczenie prawa powoda do sądu i niesporządzenie uzasadnienia wyroku, co uniemożliwiło zapoznanie się przez powoda z motywami rozstrzygnięcia, a także potencjalnie dokonanymi przez Sąd I instancji naruszeniami prawa procesowego i materialnego, a co za tym idzie – postawienie jednoznacznych zarzutów w apelacji;

a ponadto z ostrożności:

3)  art. 509 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy pomiędzy wierzycielem pierwotnym a powodem doszło do przelewu wierzytelności na mocy przedłożonej do akt sprawy umowy sprzedaży wierzytelności, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa;

4)  art. 118 k.c. w zw. z art. 120 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że roszczenie dochodzone w niniejszym postępowaniu jest przedawnione, podczas gdy roszczenie to, wynikające z faktur VAT nr (...), nie było przedawnione w dniu wniesienia pozwu, bowiem rozpoczęcie biegu przedawnienia miało miejsce dla każdej z ww. faktur osobno, od dnia wymagalności każdego z tych dokumentów.

W oparciu o te zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie żądania pozwu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a ponadto o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Przyczyną oddalenia powództwa było uznanie przez Sąd I instancji, że powód nie udowodnił legitymacji procesowej do dochodzenia roszczenia objętego żądaniem pozwu. Wprawdzie Sąd I instancji ustalił, że powód w dniu 13.04.2015r. zawarł z (...) Spółka z o.o. w W. umowę przelewu, w której scedowana została na powoda m.in. wierzytelność wynikająca z umowy z dnia 29.08.2011r. łączącej pierwotnego wierzyciela z pozwanym, natomiast w § 3 ust. 3 umowy przelewu zastrzeżono warunek zawieszający w postaci uiszczenia przez kupującego ceny sprzedaży, zaś według Sądu powód nie przedstawił dowodu potwierdzającego, że warunek ten się ziścił. W konsekwencji Sąd I instancji, powołując się na art. 6 k.c., stwierdził, że nie udowodniono, aby przelew doszedł do skutku.

Wypada zwrócić jednak uwagę, że przepisy procesowe i materialnoprawne o obowiązku dowodzenia ( art. 232 zd. 1 k.p.c. ) i ciężarze dowodu ( art. 6 k.c. ) znajdą w toku procesu zastosowanie dopiero wtedy, gdy w ogóle powstanie obowiązek przedstawienia dowodów na fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ( art. 227 k.p.c. ). Obowiązek ten aktualizuje się zaś w sytuacji, gdy określone fakty powołane przez stronę, która wywodzi z tego skutki prawne, staną się sporne, a zatem gdy druga strona zaprzeczy tym faktom. Z art. 229 k.p.c. jasno bowiem wynika, że nie wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną ( o ile przyznanie nie budzi wątpliwości ). Podobnie, w myśl art. 230 k.p.c., gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane.

Przyznanie może służyć zatem, na równi z wynikami postępowania dowodowego, do poczynienia ustaleń faktycznych. W porównaniu do przyznania wyraźnego z art. 229 k.p.c., przyznanie dorozumiane, o którym mowa w art. 230 k.p.c., dotyczy twierdzenia, co do którego przeciwnik nie wypowiedział się, a mógł i powinien był to uczynić, realizując – w przypadku pozwanego – obowiązek wdania się w spór ( art. 221 k.p.c. ) oraz obowiązek złożenia przez stronę oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej dotyczących okoliczności faktycznych ( art. 210 § 2 k.p.c. ). W świetle art. 230 k.p.c. sąd nie może bez dostatecznego uzasadnienia przyjmować za zgodne z prawdą twierdzeń powoda, którym strona pozwana wyraźnie nie zaprzeczyła; może uznać je za zgodne z prawdą tylko na podstawie całokształtu okoliczności sprawy ( por. wyrok SN z 15.05.2009r., (...) ). Jeżeli jednak na podstawie wyniku całej rozprawy, tj. wszystkich okoliczności sprawy, całego materiału procesowego, nabierze przekonania, że strona nie zamierzała i nie zamierza zaprzeczyć istnieniu faktów przytoczonych przez stronę przeciwną, może fakty te uznać za przyznane ( por. np. wyrok SN z 18.06.2004r., (...) ).

W rozpoznawanym przypadku powód w uzasadnieniu pozwu jako podstawę swej legitymacji procesowej do dochodzenia roszczenia wskazał umowę sprzedaży wierzytelności z 13.04.2015r. oraz przedstawił odpis dokumentu obejmujący całą treść tej umowy ( k.16-27 ) wraz z wyciągiem z załącznika wykazującym, że przedmiotem przelewu była także wierzytelność przeciwko pozwanemu ( k.29 ). Na podstawie zarządzenia Przewodniczącego z 14.04.2016r. ( k.56 ) zobowiązano pozwanego w trybie art. 217 § 2 k.p.c. do złożenia odpowiedzi na pozew i przytoczenia w niej wszystkich zarzutów przeciwko żądaniu pozwu oraz faktów i dowodów na ich potwierdzenie, pouczając jednocześnie pozwanego o treści art. 230 k.p.c. ( k.57-v ). Pozwany w odpowiedzi na pozew w żaden sposób nie zakwestionował uprawnienia powoda do dochodzenia wierzytelności, w ogóle nie wypowiedział się odnośnie do przedłożonej umowy sprzedaży wierzytelności, lecz zgłosił zarzut przedawnienia oraz podważał istnienie wierzytelności będącej przedmiotem przelewu ( k.65-68 ). Swego stanowiska pozwany nie zmodyfikował w dalszym toku procesu, również po ustanowieniu pełnomocnika procesowego w osobie adwokata, jedynie w piśmie z 21.02.2017r. podniósł, że zbywca wierzytelności, wbrew wymogowi z art. 512 k.c., nie zawiadomił go o przelewie, zaś powód nie przedstawił dowodu doręczenia mu zawiadomienia o tym fakcie datowanego na 12.05.2015r. ( k.106-107 ), do których to zarzutów odnosił się następnie powód ( pismo procesowe z 11.05.2017r. – k.117 ). Co istotne, pozwany nie zakwestionował skuteczności przelewu nawet w postępowaniu apelacyjnym.

Mając na względzie przedstawiony przebieg postępowania, w tym okoliczność, że pozwany znał treść umowy sprzedaży wierzytelności z 13.04.2015r., w tym postanowienie w § 3 ust. 3 tej umowy, w którym zastrzeżono warunek zawieszający polegający na tym, że wierzytelności przechodziły na kupującego ( powoda ) po podpisaniu umowy i uiszczeniu całej ceny sprzedaży, trudno całkowite milczenie pozwanego odnośnie do tej umowy traktować inaczej niż jako świadome niezaprzeczenie faktowi dokonania przelewu wierzytelności z wierzyciela pierwotnego na powoda. Fakt ten przy zastosowaniu art. 230 k.p.c. należało zatem uznać za przyznany przez pozwanego. Oznacza to, że po stronie powoda – odwrotnie niż przyjął to Sąd I instancji – nie istniał obowiązek przedstawienia dowodów potwierdzających zapłatę ceny sprzedaży wierzytelności.

Błędne założenie dotyczące niewykazania przez powoda legitymacji procesowej do dochodzenia roszczenia spowodowało, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy. W żaden sposób nie zostało wyjaśnione stanowisko, że wierzytelności stały się wymagalne w dniu złożenia pozwu ( w konsekwencji czego Sąd stwierdził, że roszczenie nie jest przedawnione ), Sąd nie zbadał również, czy wierzytelności te istnieją i w jakiej wysokości ( co stanowiło zasadniczy punkt sporu między stronami ).

W tym stanie rzeczy i na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając mu – zgodnie z art. 108 § 2 k.p.c. – rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

/-/ Joanna Andrzejak-Kruk