Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 209/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 września 2018 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodnicząca – SSR Anna Zajączkowska

Protokolant – Ilona Dworniczak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2018 r., 12 czerwca 2018 r., 4 września 2018 r.

sprawy

(...)

syna (...) i (...)

urodzonego (...) w (...)

oskarżonego o to, że:

w bliżej nieustalonym okresie czasu od 2014 r do 26 lutego 2017 r w (...), pow. (...), woj. (...), przy ul. (...) znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją matką (...), w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu jak również po trzeźwemu wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał ją słowami wulgarnymi obelżywymi, popychał oraz odpychał od siebie, groził pokrzywdzonej spaleniem domu, przy czym groźby te wzbudziły w zagrożonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

to jest o czyn z art. 207 § 1 kk

orzeka

I. w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu (...) w akcie oskarżenia uznaje go za winnego tego, że od nieustalonego dnia 2014 r. do dnia 26 lutego 2017 r. w (...) przy ul. (...) znęcał się psychicznie i fizycznie nad matką (...) w ten sposób, że wszczynał awantury, podczas których wyzywał ją słowami wulgarnymi i obelżywymi, popychał, niszczył wyposażenie mieszkania i groził spaleniem domu, za który na podstawie art. 207 § 1 kk skazuje go, a na podstawie art. 207 § 1 kk w zw. z art. 37a kk wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 (dwudziestu) godzin miesięcznie;

II. na podstawie art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej wobec niego kary ograniczenia wolności czas zatrzymania od dnia 26 lutego 2017 r., godz. 10.20 do dnia 27 lutego 2017 r., godz. 16.40;

III. na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. 624 § 1 k.p.k. zasądza na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem opłaty, zwalniając go w pozostałym zakresie od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych i przejmując te koszty na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 209/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony (...) od 2013 roku do dnia 26 lutego 2017 roku mieszkał razem ze swoją matką (...) w domu jednorodzinnym w (...) przy ul (...). Od około 2014 roku oskarżony zaczął stosować wobec matki przemoc fizyczną i psychiczną. Oskarżony wszczynał z matką awantury domowe, podczas których wyzywał matkę słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe. Groził spaleniem domu. Używał także przemocy fizycznej w postaci popychania. Zdarzało się, że w czasie kłótni niszczył przedmioty. (...) z powodu awantur wszczynanych przez oskarżonego dwukrotnie wzywała policję. W dniu 26 lutego 2017 roku oskarżony ponownie wszczął z matką i bratem (...) awanturę, w czasie której szarpał matkę, rzucał przedmiotami, zbił szybę w witrynie. (...) z uwagi na agresywne zachowanie syna wezwała funkcjonariuszy Policji. Funkcjonariusze Policji zdecydowali o zatrzymaniu oskarżonego.

(...) ma (...) lata. Wykształcenie podstawowe. (...), osiągając dochód ok. (...) zł miesięcznie. (...). (...).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień oskarżonego (k. 19-20, 21-22, 63- 65), częściowo zeznań (...) (k. 3-3v, 64-66), (...) (k. 34, 89-90), (...) (k. 37, 90), notatki urzędowej (k.1), kopi notatników służbowych (k.41-46), opinii sądowo-psychiatrycznej (k. 49-51), karty karnej (k.88).

Oskarżony przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W swoich wyjaśnieniach zaprzeczył, aby stosował wobec matki przemoc. Wskazał, że zdarzało się, że ją wyzywał.

Na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2018 r. oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Odpowiadając na pytania wskazał, że zdarzało się, że wyzywał matkę, może ze dwa razy ją popchnął. Przyznał, że groził spaleniem domu. Jak podał nie był z matką skonfliktowany.

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie sądu należało dać wiarę wyjaśnieniom oskarżonego tylko w takim zakresie, w jakim są zgodne z zeznaniami (...) złożonymi na etapie postępowania przygotowawczego.

Zdaniem Sądu wyjaśnienia oskarżonego w kształcie potwierdzającym wyłącznie fakt zaistnienia kłótni rodzinnych stanowi wyraz przyjętej linii obrony, zmierzającej do uniknięcia ewentualnej odpowiedzialności karnej. Wyjaśnienia w tym zakresie są sprzeczne z zeznaniami (...) złożonymi na etapie postępowania przygotowawczego. Zeznania złożone przez tego świadka na początkowym etapie postępowania karnego są logiczne, spójne, szczegółowe. Natomiast zeznania składane na etapie postępowania sądowego były nielogiczne, niespójne. Z jednej strony świadek bowiem zeznawała, że zachowanie jej syna w okresie od 2014 roku do 26 lutego 2017 r. nie budziło zastrzeżeń, że jedynie sporadycznie , jak w każdej rodzinie dochodziło do kłótni, że nie brała poważnie gróźb syna , że spali jej dom, a z drugiej strony świadek podtrzymała odczytane jej zeznania z postępowania przygotowawczego, w których mówiła, że boi się syna, że jest on nieobliczalny, agresywny. Te niespójności w zeznaniach (...) należy tłumaczyć tym, że świadek na etapie postępowania sądowego wybaczyła synowi, nie chciała mu zaszkodzić. Z zeznaniami złożonymi przez świadka na etapie postępowania przygotowawczego koresponduje treść notatników służbowych, z których wynika, że interwencja policji w dniu 26 lutego 2017 roku nie była jedyną interwencją Policji z uwagi na zachowanie oskarżonego.

Zeznania (...) niewiele wniosły do sprawy. Świadek zeznał, że nie mieszkał w tym okresie ze stronami, nie interesował się sprawami matki i brata. Podobnie niewiele wniosły do sprawy zeznania świadka (...). Świadek nie wiedział nic na temat tego jak zachowywał się syn jego partnerki. Podnieść trzeba, że w tej sprawie nie sposób się dziwić, że świadek jako partner (...) z tego czasu nie miał wiedzy na temat konfliktu (...) z synem. Jak wynika z jego zeznań świadek nie mieszkał z (...) na stałe. Przyjeżdżał czasem do niej po pracy. Biorąc pod uwagę, że jednym ze źródeł konfliktu pomiędzy oskarżonym a jego matką był związek (...) ze świadkiem (...), trudno się dziwić, że (...) nie zwierzała się świadkowi ze swych problemów z synem.

Sąd w całości obdarzył wiarą opinię biegłych psychiatrów. Jest ona pełna, jasna i rzeczowa. Wydana została przez uprawnione osoby, dysponujące niezbędną wiedzą specjalistyczną, a Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania ich wiarygodności.

Na wiarę zasługują także dokumenty ujawnione na rozprawie. Autentyczność oraz wartość dowodowa tych dokumentów nie budzi wątpliwości Sądu, gdyż zostały sporządzony przez właściwe organy, w granicach ich kompetencji oraz w przypisanej prawem formie.

W świetle powyższych dowodów i poczynionych na ich podstawie ustaleń, Sąd doszedł do przekonania, iż oskarżony niewątpliwie swym zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 k.k.

Zgodnie z treścią przepisu art. 207 § 1 k.k. kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

W orzecznictwie przyjmuje się, iż ustawowe określenie „znęca się” oznacza działanie albo zaniechanie, polegające na umyślnym zadawaniu bólu fizycznego lub dotkliwych cierpień moralnych, powtarzającym się w czasie albo jednorazowym, lecz intensywnym i rozciągniętym w czasie (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 1976 roku, VI KZP 13/75). Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd doszedł do przekonania, że oskarżony w okresie od 2014 r. do 26 lutego 2017 roku w (...) psychicznie i fizycznie znęcał się nad swoją matką (...). Zadawanie przez oskarżonego cierpień psychicznych matce poprzez wyzywanie jej, grożenie spaleniem domu, niszczenie przedmiotów stanowiących wyposażenie domu, powodowanie u niej bólu fizycznego, poprzez popychanie, było niewątpliwie celowe. Z obiektywnego punktu widzenia takie zachowanie oskarżonego miało charakter intensywny i było długotrwałe (trwało trzy lata), było więc wyrazem jednorodnego zamiaru sprawcy. Oskarżony chciał bowiem udręczyć, poniżyć matkę, dokuczyć jej. Sąd w wyroku zmienił opis czynu od czynu zarzucanego oskarżonemu w akcie oskarżenia w ten sposób, że przyjął na podstawie zeznań (...), że jej syn nie nadużywał alkoholu i wszczynał awantury gdy był trzeźwy.

W świetle opinii biegłych psychiatrów brak podstaw dla kwestionowania poczytalności oskarżonego.

Szkodliwość społeczna przypisanego oskarżonemu przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. jest znaczna. Należało mieć na względzie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu z zamiarem bezpośrednim. Zachowanie to trwało stosunkowo długo- trzy lata.

Za czyn z art. 207 § 1 k.k. przewidziana jest kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Przystępując do uzasadnienia wymiaru kary, w pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd zdecydował się na wymierzenie na podstawie art. 37a k.k. kary ograniczenia wolności. Zgodnie z brzmieniem w/w przepisu, jeżeli ustawa przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczająca 8 lat, można zamiast tej kary orzec grzywnę lub karę ograniczeni wolności. Wymierzając karę oskarżonemu, Sąd dał także wyraz zaakcentowanej w art. 58 § 1 k.k. zasadzie prymatu kar wolnościowych. Jak wskazuje wymieniony powyżej przepis, jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju, kary, a przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 5 lat, sąd orzeka karę pozbawienia wolności tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary. Zdaniem Sądu, cele kary zostaną w przedmiotowej sprawie spełnione poprzez zastosowanie wobec oskarżonego kary ograniczenia wolności polegającej na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne. Bez wątpienia obowiązek wykonywania pracy będzie dyscyplinował oskarżonego, pozytywnie wpływając na wdrożenie do poszanowania porządku prawnego w przyszłości.

Przystępując do wymiaru kary oskarżonemu Sąd kierował się zasadami określonymi w art. 53 kk.

Jako okoliczności obciążające dla oskarżonego przy wymiarze kary, Sąd przyjął karalność, znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu. Zdaniem Sądu, wymierzona kara jest adekwatna zarówno do stopnia społecznej szkodliwości czynu jak i stopnia winy oskarżonego oraz pozostałych okoliczności przedmiotowo – podmiotowych zaistniałego zdarzenia, szczegółowo opisanych powyżej. Oskarżony wprawdzie jest osobą karaną, lecz w ocenie Sądu nie jest osobą, którą trzeba bezwzględnie resocjalizować w warunkach izolacji penitencjarnej.

Ze względu na sytuację życiową i majątkową oskarżonego Sąd uznał, że pokrycie kosztów sądowych w całości byłoby dla oskarżonego zbyt uciążliwie. Sąd obciążył go opłatą, w pozostałym zakresie zwolnił go od ich zapłaty.

Z/ odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć oskarżonemu oraz oskarżycielce posiłkowej z pouczeniem o sposobie i terminie wniesienia apelacji.