Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIV K 124/19

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 września 2015r. M. Z., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...), (...)-(...) G. złożył zawiadomienie za pośrednictwem Prokuratury Rejonowej w (...) do KPP Policji w P., Wydział do Walk z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją o doprowadzeniu go w okresie od kwietnia 2015 r. do lipca 2015 r. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 19 930,82 zł poprzez wprowadzenie w błąd co do zamiaru wywiązania się z umowy na wykonanie robót budowlanych przez inną firmę budowlaną. Sprawa dotyczyła rzekomych nieprawidłowości podczas realizacji inwestycji „(...) Osiedle w P.. Sprawa została zarejestrowana pod nr. KPP-PG- (...) KPP P.. (W Prokuraturze Rejonowej w (...) pod sygn. (...)).

W dniu 16 września 2015 r. zostało wydane postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia na podstawie art. 17 par. 1 pkt. 1 k.p.k. z uwagi na fakt, iż w przedmiotowej sprawie nie doszło do popełnienia czynu zabronionego.

W dniu 10 października 2015 r. M. Z. zwrócił się pismem do Prokuratury Rejonowej w (...), zatytułowanym Dot: zawiadomienia do Prokuratury o wszczęcie śledztwa przeciwko Firmie (...) D. W., o prowadzenie budowlanej „przestępczej działalności budowlanej”, w której wyraził niezadowolenie ze sposobu prowadzenia jego sprawy, w którym poinformował, Prokuratura „stanie przed odpowiedzialnością karną”, a Prokurator prowadzący sprawę, będzie pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej i karnej. W podsumowaniu swojego pisma podał, iż powyższe pismo traktuje jako umowę ustną, przelaną na pismo, która jest podstawą do zapłaty za usługę szkoleniowo-doradczą polskiego nieudolnego wymiaru prawa. Wykładnię prawa jaką zastosował w niniejszym piśmie ocenił na koszt związany z nakładem czasu pracy oraz jego zaangażowaniem na kwotę 8.000,- plus obowiązująca stawka VAT. Jednocześnie wskazał, że nie prowadził żadnego szkolenia, seminarium czy też samokształcenia kierunkowego, nie może wystawić żadnego dokumentu potwierdzającego odbycie takiego szkolenia, dlatego też do wiadomości podaje informację dla zwierzchników (Ministerstwa MSWiA, (...) Kancelarii (...)) jaka jest podstawa prawna wystawienia faktury za wykonaną usługę.

W wyniku podjętych przez M. Z. szeregu działań oraz składania wielu pism, niektóre z nich zostały potraktowane jako zażalenie na postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia, i na skutek przychylenia się do niego, wszczęto dochodzenie w/w sprawie, o czym M. Z. został powiadomiony pismem Naczelnika Wydziału do walki Przestępczością Gospodarczą i Korupcją z dnia 3 listopada 2015 r.

W dniu 12 października 2015 r., M. Z., prowadząc działalność gospodarczą pod nazwą (...), wystawił fakturę VAT nr (...) r., na kwotę 9840 zł., której odbiorcą miała być (...) w Warszawie, ul. (...), w której w rubryce dot. zakresu wykonanych usług wpisał : Doradztwo i (...) w zakresie przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy oraz wybranych aspektach prawa budowlanego.

Wobec poczynionych w toku dochodzenia KPP-PG- (...) ustaleń, w dniu 29 stycznia 2016r r. wydano postanowienie o umorzeniu dochodzenia na podstawie art. 17 par. 1 pkt. 2 k.p.k. - wobec braku znamion czynu zabronionego. Na przedmiotowe postanowienie M. Z. nie złożył zażalenia. W związku z powyższym postanowienie uprawomocniło się.

W okresie od 19 lipca 2016 r. do 13 grudnia 2016 r., na podstawie zawartej umowy, firma (...) M. Z. korzystała z usług biura informacji gospodarczej. M. Z. w nieustalonym dniu, we wskazanym wyżej okresie, na podstawie wystawionej przez siebie faktury VAT nr (...) r., przekazał do Krajowego Rejestru Długów, Biuro (...) nieprawdziwą informację o niespłaconej należności w kwocie 9.840 zł. przez (...) w Warszawie wobec „(...).

Pismem z dnia 21 października 2016 r. Kierownik Centrum (...) Krajowego Rejestru Długów, działając z upoważnienia M. Z., zwrócił się do (...) w Warszawie z ostatecznym wezwaniem do zapłaty kwoty 9.840,00 zł wynikającej z zadłużenia potwierdzonego fakturą VAT: (...).

Drogą mailową pracownik Prokuratury Rejonowej zwrócił się do M. Z. o przesłanie skanu faktury, której dotyczy przedmiotowe wezwanie, a po jego otrzymaniu o ewentualne przesłanie zlecenia celem ustalenia, której prokuratury (rejonowej czy okręgowej) faktura dotyczy. W odpowiedzi M. Z. wystosował maila, w którym podał, że faktura ma swoją podstawę w przepisach Kodeksu Pracy, ustawie o swobodzie działalności gospodarczej oraz aktach wykonawczych do ustawy.

W nieustalonym czasie M. Z. sporządził pismo zatytułowane Dot. Wyjaśnień w ramach pouczenia oraz dokonanie wykładni prawnej w odniesieniu do bezpodstawnego umorzenia sprawy KPP-PG- (...), które zostało przez niego opatrzone pieczęcią „Nadzory Budowlane BHP”, pod którą złożył swój czytelny podpis oraz po raz drugi podpisał się jako Specjalista ds. BHP.

Oskarżony M. Z., ur. (...) w miejscowości P.. Ma wykształcenie wyższe, z zawodu jest inżynierem ds. bezpieczeństwa procesów przemysłowych. Prowadzi własną działalność gospodarczą, z której osiąga dochód w wysokości 3000 zł. Nie posiada nikogo na utrzymaniu. Jest bezdzietnym kawalerem. Nie był dotychczas karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień oskarżonego (k. 203-204, 348-350, zeznań świadka W. R. (k. 184-185), zeznań świadka J. S. (k. 177v); wezwanie do zapłaty (k. 2), korespondencja mailowa (3, 5-6), kopia faktury (4, 105), wniosek o usunięcie informacji gospodarczej (k: 10-13), informacja o niezapłaconym zobowiązaniu (k: 22), postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa (k: 114-115, 126-127, 138), postanowienie o umorzeniu dochodzenia (k: 172, 228-229), informacja z (...), pisma oskarżonego (204-208, 210, 219-227, 231-234), pismo PR w P. (k: 209), pismo KPP w P. (k: 216), potwierdzenie nadania (k: 248), wyjaśnienia w ramach pouczenia oraz dokonanie wykładni prawnej w odniesieniu do bezpodstawnego umorzenia sprawy (k: 252-260 )

Oskarżony M. Z. na etapie postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Podał, iż jeden z jego kontrahentów nie zapłacił mu za wykonane przez jego firmę roboty, co stało się przedmiotem sporu, a następnie podstawą skierowania sprawy na policję. Postępowanie prowadziła komenda w P. a sprawa została umorzona mimo tego, że umorzona być nie powinna. Zdaniem oskarżonego, prokurator winien wydać nakaz do rozliczenia wykonanych prac zgodnie z umową. Po umorzeniu M. Z. wyłuszczył w piśmie prokuratorowi w ramach wyjaśnień do zażalenia na postanowienia prokuratury rejonowej z P.. Posłużył się swoją wiedzą specjalistyczną i szczególną aby wykazać prokuraturze prawidłowo działające procedury w innych krajach Unii Europejskiej. Za podzielenie się swoją wiedzą wystawił fakturę. Jako podstawę prawną wystawienia faktury zastosował umowę ustną wymiany korespondencji pisemnej między Prokuraturą Rejonową w (...), Komendą Policji w P. oraz prokuratorami nadrzędnymi. Do zawarcia umowy pisemnej nie doszło, ponieważ on był stroną pokrzywdzoną, więc nie mógł oczekiwać, że zostanie powołany jako biegły, bo byłoby to stronnicze. Słuszności i zasadności wystawienia faktury należało się doszukiwać, zdaniem oskarżonego, w przepisach nadrzędnych wynikających z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i innych.

Wyjaśniając przed sądem podtrzymał swoje stanowisko procesowe, modyfikując jednak swoje wyjaśnienia co do podstawy do wystawienia faktury podając, iż otrzymał ustne zlecenie dokonania wykładni prawnej od pracownika sekretariatu (...) w Warszawie – J. S.. Powodem podjęcia się takiego zlecenia była uzyskana w rozmowie telefonicznej z sekretariatem informacja, że prokuratorzy nie są w sprawach technicznych specjalistami, stąd też muszą korzystać z pomocy specjalistów. W rozmowie telefonicznej z panią S. poinformował, że może zrobić taką dokumentację, na co otrzymał zgodę i uzgodnił kwotę wynagrodzenia.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Zdaniem Sądu materiał dowodowy był dla Sądu kompletny i wystarczający do wydania merytorycznego rozstrzygnięcia. Wyjaśnienia oskarżonego wespół z pozostałymi dowodami ujawnionymi na rozprawie Sąd ocenił w oparciu o reguły art. 7 k.p.k., zgodnie z którymi Sąd ocenia dowody swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, jak i wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego.

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną było wystawienie przez oskarżonego faktury VAT: (...), a także przekazanie do Krajowego Rejestru Długów informacji gospodarczej polegającej na istnieniu zadłużenia (...) w Warszawie w związku z nieuiszczeniem należności wynikającej z w/w faktury ( która w samym wniosku została przez oskarżonego omyłkowo opisana jako faktura VAT: (...) – vide k. 2 verte).

Linia obrony oskarżonego opierała się na próbie wykazania z jednej strony, że wystawienie przedmiotowej faktury znajdowało uzasadnienie w związku z wydaną przez oskarżonego opinią na rzecz (...), za którą zleceniobiorca winien był uiścić należne wynagrodzenie; z drugiej – zasadzała się na przekonaniu, iż w niniejszej sprawie oskarżony działał w ramach kontratypu - błędu co do znamion. W swoich wyjaśnieniach oskarżony zmierzał do wykazania, iż nie miał świadomości, że nie może wystawić faktury za wykonane przez niego czynności, a także, w jego przekonaniu, informacja, którą przekazał do Krajowego Rejestru Karnego była prawdziwa. Jednocześnie w swoich wyjaśnieniach M. Z. wskazywał dokument, które wedle jego twierdzeń miał być ową opinią, na pismo zatytułowane: „dot. Wyjaśnień w ramach pouczenia oraz dokonanie wykładni prawnej w odniesieniu do bezpodstawnego umorzenia sprawy KPP-PG- (...)”.

Linia obrony oskarżonego, w obu przedstawianych powyżej aspektach, nie mogła znaleźć uznania w oczach Sądu. Przede wszystkim oskarżony w swoich wyjaśnieniach złożonych na etapie postępowania przygotowawczego podał, iż nigdy nie otrzymał zlecenia w formie pisemnej. Na tym etapie forsował teorię, iż brak formalnego zlecenia, wynikać miał z faktu, iż jako strona postepowania przygotowawczego, nie mógł występować jako biegły we własnej sprawie. W konfrontacji z przedmiotowym stwierdzeniem, jako zupełnie nielogiczne wydaje się wystawienie faktury za czynność, która formalnie nie mogła mu być zlecona, czego świadomość bez wątpienia oskarżony posiadał, bowiem sam tę okoliczność podnosił zarówno w cytowanych wyżej wyjaśnieniach jak i kierowanych do różnych instytucji pismach. Jako podstawę do wyliczenia swojego wynagrodzenia oraz wystawienia faktury podał szereg aktów prawnych niezwiązanych ani merytorycznie ani proceduralnie z okolicznościami sprawy. Na etapie postępowania sądowego, M. Z. podał nowe okoliczności dotyczące rzekomego otrzymania przedmiotowego zlecenia drogą ustną. Oskarżony wskazywał, iż zarówno do uzgodnienia przedmiotu opiniowania jak i należnej mu za te czynności kwoty, doszło w rozmowie z kierownikiem sekretariatu (...) w Warszawie - J. S.. Ze wskazaną osobą miał również uzgodnić kwotę wynagrodzenia. Oskarżony wyjaśnił, iż uzyskał od niej informację, że zleceniem opinii zajmuje się właśnie kierownik sekretariatu, niezależnie od prokuratora, który prowadzi konkretną sprawę. Zgodnie z twierdzeniami oskarżonego, J. S., miała zaakceptować wysokość jego wynagrodzenia i skierować go do księgowości, a także poprosić o wysłanie dokumentacji na adres prokuratury okręgowej. Wyjaśnienia oskarżonego są zupełnie nieprawdopodobne. Niemożliwym jest aby uzyskał tego rodzaju informacje od pracownika sekretariatu. W przekonaniu Sądu pretekstem do sformułowania w/w twierdzeń stała się wymiana maili pomiędzy J. S. a oskarżonym po otrzymaniu wezwania przez (...) w Warszawie do zapłaty, w której J. S. nie przewidując, że zgłoszona do (...) wierzytelność może nie istnieć, prosiła o informacje dotyczące faktury oraz podstawy jej wystawienia. Oczywistym jest bowiem, iż pracownik sekretariatu jakiejkolwiek prokuratury (a nawet kierownik, którym J. S. nie była), nie posiada kompetencji i uprawnień do zlecania opinii. Przedmiotowe uprawnienie jest zarezerwowane dla prokuratora prowadzącego sprawę. Deklarowany przez oskarżonego brak świadomości tych okoliczności jest zupełnie niewiarygodny. Oskarżony jest przedsiębiorcą, legitymuje się wyższym wykształceniem, nadto był stroną postępowania, co do którego organ prowadzący postępowanie najpierw odmówił wszczęcia dochodzenia, został pouczony o swoich uprawnieniach oraz o prawie wniesienia zażalenia. W tej sytuacji podniesienie argumentu, iż zamiast lub też obok skorzystania z możliwości zaskarżenia postanowienia w trybie prawem przewidzianym, oskarżony czuł się uprawniony do sporządzenia opinii, jawi się jako zupełnie nielogiczne. Jednocześnie wskazać należy, iż z wymiany maili pomiędzy oskarżonym a J. S. wynika, iż ta ostatnia nie miała żadnej wiedzy na temat opinii, którą osobiście miała zlecić.

Sąd z ostrożnością podszedł również do kwestii identyfikacji samego pisma, które miało stanowić podstawę do żądania wynagrodzenia objętego przedmiotową fakturą. Oskarżony wskazał, iż chodzi o pismo pt. dot. Wyjaśnień w ramach pouczenia oraz dokonanie wykładni prawnej w odniesieniu do bezpodstawnego umorzenia sprawy KPP-PG- (...), znajdujące się w aktach sprawy na k. 252-260. Pismo nie zostało opatrzone datą, brak na nim prezentaty, mogącej potwierdzić fakt jego złożenia. Oskarżony nie okazał również potwierdzenia nadania tego pisma w urzędzie pocztowym. Okoliczność powyższa budzi wątpliwości co do czasu sporządzenia przedmiotowego dokumentu, który wszak nie znalazł się w aktach postępowania przygotowawczego, które toczyło się w sprawie KPP-PG- (...). Ma to drugorzędne znaczenie w zakresie ustalenia znamion przestępstwa. Nie mniej jednak uznać należy, iż przedmiotowe pismo zostało sporządzone po dacie wystawienia faktury objętej niniejszym postępowaniem. Nie umknęło uwadze Sądu natomiast, iż w piśmie z dnia 10 października 2015 r. skierowanym do Prokuratury Rejonowej w (...) (k. 118-121), M. Z. powołał część argumentów, które następnie zostały zawarte w przedmiotowej „opinii”, w którym zapowiedział, iż złożone pismo traktuje jako podstawę do wystawienia faktury za wykonaną usługę szkoleniowo-doradczą, jako realizację umowy ustnej przelanej na pismo. Koszt poniesionego nakładu pracy wycenił jako kwotę 8000 zł plus VAT w obowiązującej stawce.

Z uwagi na fakt, iż pomiędzy sporządzeniem w/w pisma z dnia 10.10.2019 r. a wystawieniem faktury zachodzi korelacja czasowa oraz zgodność w zakresie kwoty wynagrodzenia, uznać należy, iż w istocie to właśnie pismo stanowiło, w przekonaniu oskarżonego, podstawę do wystawienia faktury. Jego treść wyklucza natomiast uznanie, iż jego sporządzenie poprzedzało otrzymanie zlecenia od J. S. oraz, że stanowiło ono opinię, bowiem zgodnie z tytułem pisma dotyczyło zawiadomienia o wszczęciu śledztwa przeciwko Firmie (...) D. W., o prowadzenie budowlanej „przestępczej działalności budowlanej”.

Podsumowując, uznać należy, iż wystawienie przez oskarżonego faktury VAT (...) stanowiło wyraz niezadowolenia z decyzji organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze, który początkowo odmówił wszczęcia dochodzenia. Oskarżony, nie zgadzał się z treścią decyzji KPP, za co również obwiniał Prokuratora nadzorującego postępowanie, bowiem informację o wszczęciu przez oskarżyciela publicznego dochodzenia w sprawie o czyn z art. 286 § 1 k.k. otrzymał dopiero w dniu 3 listopada 2015 r. Dalsze decyzje Prokuratora w sprawie, które ostatecznie doprowadziły do prawomocnego umorzenia postępowania, wzmagały w oskarżonym frustrację i nie uzyskawszy zapłaty od kontrahenta ( firmy (...) D. W.), w ramach rekompensaty, przynajmniej część tej kwoty, postanowił uzyskać od (...). W związku z powyższym przesłał informację o nieistniejącej wierzytelności do Krajowego Rejestru Długów. Tym samym uznać należy, iż wyjaśnienia oskarżonego w przeważającej części są niezgodne z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu wersja przedstawiona przez oskarżonego stanowi jedynie wymyśloną wersję zdarzeń, mającą na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Odnosząc się do zeznań świadka J. S. wskazać należy, iż są one całkowicie wiarygodne. Świadek jest referentem w Wydziale Budżetowo-Administracyjnym (...) w Warszawie. O przedmiotowej fakturze dowiedziała się w momencie podjęcia przez Krajowy Rejestr Długów działań windykacyjnych i rozpoczęła czynności w celu ustalenia podstawy do wypłaty należności oraz weryfikacją zasadności żądania wskazanej kwoty.

Zeznania świadka W. R. również zasługują na wiarygodność. Świadek nie pamiętał, iż do akt wpłynęła przedmiotowa faktura, co świadczy o tym, że wśród przesyłanych przez M. Z. pism, została ona przeoczona przez organ prowadzący postępowanie. Okoliczność powyższa uzasadnia niepodjęcie w przedmiocie tej faktury żadnych czynności przez organ dochodzenia, po jej wpłynięciu. Jako wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka, iż nie powoływał M. Z. w żadnym charakterze w toku postępowania.

Za wiarygodne uznano dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, które zostały ujawnione na podstawie art. 394 § 1 i § 2 k.p.k. w szczególności dokumentacja z Krajowego Rejestru Długów, korespondencja mailowa, postanowienia. W zakresie pism sporządzanych przez oskarżonego i składanych w toku postępowań do różnych instytucji, Sąd uznał że były one sporządzane w dacie wskazanej w/w pismach, zaś składane w czasie wynikającym z adnotacji urzędowych. Sąd odmówił wiarygodności dokumentowi zatytułowanemu „dot. Wyjaśnień w ramach pouczenia oraz dokonanie wykładni prawnej w odniesieniu do bezpodstawnego umorzenia sprawy KPP-PG- (...)” w tym sensie, iż nie został on sporządzony przed wystawieniem faktury – z przyczyn podanych powyżej. W zakresie wystawionej faktury, to jej treść sensu stricto nie była kwestionowana przez strony. Po przeprowadzeniu analizy uczynionej powyżej Sąd uznał, iż została ona wystawiona bez podstawy faktycznej i prawnej, stanowiąc środek do celu jakim było podanie nieprawdziwej informacji gospodarczej do (...) na temat nieistniejącej wierzytelności.

W ocenie Sądu ujawniony w sprawie materiał dowodowy poddany analizie zgodnie przytoczoną powyżej argumentacją nie pozostawia wątpliwości, że M. Z. działając w nieustalonym miejscu, w nieustalonym dniu, w okresie od dnia 12 października 2015 r. do 21 października 2016 r., prowadząc działalność gospodarczą pod nazwą (...) M. Z. z s. (...) G., na podstawie wystawionej przez siebie bez podstawy i zasadności jej wystawienia fakturę VAT nr (...) z dnia 12 października 2015 r., w której poświadczył nieprawdę co do przysługującej mu wierzytelności na kwotę 9.840 zł, której odbiorcą miała być (...) w Warszawie, ul. (...), przekazał do Krajowego Rejestru Długów, Biuro (...) nieprawdziwą informację gospodarczą o niespłaconej należności w kwocie 9.840 zł przez (...) wobec (...) B., tj. popełnienia występku z art. 48 ust. 1 ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych w zb. z art. 271 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Przestępstwo stypizowane w przepisie art. art. 48 ust. 1 Ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie długów gospodarczych polega na przekazaniu do biura nieprawdziwej informacji gospodarczej, zaś przestępstwo opisane w art. 271 § 1 k.k. popełnia osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne.

Oskarżony swoim zachowaniem w sposób nie budzący wątpliwości wypełnił znamiona opisane w obu wskazanych wyżej przepisach. Jako przedsiębiorca uprawniony do wystawienia faktury VAT, wystawił fakturę o nr. (...), w której poświadczył nieprawdę co do służącej mu wierzytelności na kwotę 9.840 zł, której odbiorcą miała być (...) w Warszawie, dokonując tym samym tzw. fałszerstwa intelektualnego. Na rzecz wskazanego w fakturze odbiorcy nie wykonał bowiem żadnego zlecenia, które mogłoby stanowić podstawę do wyliczenia wynagrodzenia. Następnie posługując się tą fakturą przekazał nieprawdziwą informację gospodarczą, w której jako dłużnika swoje firmy wskazał wskazany wyżej podmiot.

Postępowanie oskarżonego było przemyślane. Oskarżony postępował wedle określonego planu, realizując kolejne etapy. Wszelkie znamiona strony podmiotowej zostały spełnione ponieważ oskarżony miał pełną świadomość, iż nie może łączyć roli biegłego i strony w toczącym się postępowaniu. Pomimo posiadania przedmiotowej wiedzy, bez jakiejkolwiek konsultacji z osobą prowadzącą postępowanie, w pierwszej kolejności dał wyraz swojemu niezadowoleniu z decyzji organów ścigania w szeregu pism kierowanych do różnych instytucji, następnie sobie postanowił obciążyć (...) w Warszawie kosztami związanymi z nakładem pracy jaki poczynił polemizując w swoich pismach z decyzjami organów. Bez podstawy faktycznej i prawnej wystawił fakturę a następnie przesłał informację do (...). Sąd nie miał zatem wątpliwości, że M. Z. działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim popełnienia przestępstwa. Tym zamiarem obejmował nie tylko znamiona przestępstwa z art. 48 ust. 1 ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych ale także z art. 271 § 1 k.k.

Jednocześnie oskarżony miał pełną świadomość swojego przestępnego działania. Był przedsiębiorcą, osobą dojrzałą, w pełni poczytalną i zdającą sobie sprawę ze skutków swojego postępowania. Nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca bezprawność jego czynu, bądź winy. Żaden z przeprowadzonych dowodów nie wskazywał, aby nie można było wymagać od oskarżonego zachowania zgodnego z prawem w tej konkretnej sytuacji. Prawo do obrony realizował w sposób przemyślany, w zakresie przez siebie subiektywnie odbieranym jako konieczny, posługiwał się kłamstwem. Na podstawie złożonych przez oskarżonego wyjaśnień na żadnym etapie nie ma podstaw do wnioskowania, że pozostawał w błędzie co do okoliczności stanowiących znamię czynu zabronionego. Wiedział bowiem, iż nie posiadał statusu biegłego, nie otrzymał żadnego zlecenia, jak również z nikim nie uzgodnił wynagrodzenia. Na tej podstawie brak jakichkolwiek realnych podstaw do uznania, iż na którymkolwiek etapie pozostawał w błędzie w rozumieniu art. 28 k.k.

Z tych względów Sąd pouczył strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej zarzucanego oskarżonej czynu i dokonując odpowiedniej modyfikacji uznał, iż oskarżony dopuścił się czynu z art. z art. 48 ust. 1 ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych w zb. z art. 271 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Przy dokonywaniu subsumpcji Sąd brał również pod rozwagę dyspozycję art. 271 § 3 k.k., ostatecznie jednak nie przyjmując kwalifikacji w zbiegu z tym przepisem, bowiem przypisanie oskarżonemu znamienia działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej stanowiłoby wyjście poza granice aktu oskarżenia.

Przy wymiarze kary Sąd kierował się przesłankami wymienionymi w art. 53 § 1 i 2 k.k.

Sąd przeanalizował zarówno ustawowe granice kary za popełnione przestępstwo, jak również stopień społecznej szkodliwości czynu, cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele jakie kara ma osiągnąć wobec oskarżonego. Sąd wziął również pod uwagę właściwości i warunki osobiste M. Z., sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu.

Przy ocenie społecznej szkodliwości Sąd miał na względzie rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawców obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawców, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.

Z okoliczności łagodzących Sąd wziął pod uwagę, że M. Z. nie był dotychczas karany. Oskarżony prowadził ustabilizowany tryb życia, stale pracował.

Z okoliczności wpływających obostrzająco na wymiar kary Sąd uwzględnił zachowanie się sprawcy po popełnieniu przestępstwa. Następcze w stosunku do wystawienia faktury stworzenie pisma, któremu nadał cechy fachowego dokumentu aby uprawdopodobnić prezentowaną w toku postępowania linię obrony.

Stopień winy oskarżonego Sąd uznał za średni. W sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które nakazywałyby uznać, ze nie można było od oskarżonego wymagać w tej konkretnej sytuacji zachowania się zgodnego z prawem. Nie mniej jednak Sąd wziął pod uwagę, iż w okresie czynu sytuacja finansowa oskarżonego pogorszyła się. Miał poczucie skrzywdzenia ze strony kontrahenta i nie mógł pogodzić się decyzją Prokuratora, który umorzył postępowanie w sprawie subiektywnie postrzeganego przez siebie jako przestępczego działania D. W..

Także stopień społecznej szkodliwości czynu był średni. Nie można bowiem tracić z pola widzenia faktu, że swoim zachowaniem oskarżony godził w dobro prawne jakim jest wiarygodność dokumentów. Oskarżony nie ograniczył się do podjęcia zgodnych z prawem czynności zmierzających do wzruszenia decyzji organu ściągania o odmowie wszczęcia dochodzenia. Na własną rękę, w sposób sprzeczny z prawem dochodził finansowej rekompensaty od oskarżyciela publicznego, który wydając decyzję procesową, nie podzielił stanowiska składającego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Swoim działaniem nie wyrządził jednakże realnej szkody.

Biorąc pod uwagę właściwości i warunki osobiste oskarżonego oraz pozytywną prognozę kryminologiczną, Sąd zdecydował się skorzystać z dobrodziejstwa przewidzianego w art. 37a k.k. i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 (trzydziestu) złotych. Ustalając wysokość stawki dziennej Sąd miał na względzie możliwości finansowe oskarżonego, rozumiane jako dochody sprawcy, jej warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe oraz możliwości zarobkowe. M. Z. jest stale zatrudniona, a dodatkowo nie ma nikogo na utrzymaniu. Orzeczona kara grzywny będzie stanowiła realną dolegliwość związaną z popełnionym przez niego czynem.

Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 520 (pięćset dwadzieścia ) złotych tytułem kosztów sądowych, w tym wymierzył u opłatę w wysokości 450 (czterysta pięćdziesięciu) złotych.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w wyroku.