Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 45/19

POSTANOWIENIE

Dnia 15 lipca 2019 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

ASR Marcin Borodziuk

Protokolant:

p.o. sekr. sąd. Agnieszka Grabowska

po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2019 r. w Szczytnie na rozprawie

sprawy z wniosku E. B.

z udziałem M. L. (1), Z. L., K. P.

o ustalenie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej

I.  oddala wniosek;

II.  zasądza od wnioskodawczyni E. B. na rzecz uczestnika M. L. (2) kwotę 354 (trzysta pięćdziesiąt cztery) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I Ns 45/19

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 15 lipca 2019 roku

Wnioskodawczyni E. B. w dniu 18 lutego 2019 roku wniosła o ustalenie sposobu korzystania z nieruchomości położonej w Jedwabnie przy ul. (...), objętej KW nr (...). Jako uczestników postępowania wskazała M. L. (1), P. L. (1) i K. P., którzy razem z wnioskodawczynią są współwłaścicielami w/w nieruchomości. Wnioskodawczyni domagała się ustalenia sposobu korzystania z nieruchomości w ten sposób, że będzie miała prawo do współkorzystania z wejścia na klatkę schodową usytuowanego na korytarzu znajdującym się na I piętrze budynku prowadzącego do wyjścia z budynku od strony ulicy, a uczestnik M. L. (1) będzie miał prawo do współkorzystania z wejścia na klatkę schodową usytuowanego na I piętrze budynku prowadzącego do wyjścia z budynku od strony podwórka. Wnioskodawczyni jako podstawę żądania powołała art. 206 k.c. wskazując, że współkorzystanie to prawo współwłaścicieli, oraz że brak uzasadnienia co do wyłącznego korzystania z nieruchomości.

Uczestniczka postępowania K. P. przychyliła się do stanowiska wnioskodawczyni udzielając jej pełnomocnictwa procesowego.

Pozostali uczestnicy postępowania, M. i P. L. (2), wnieśli o oddalenie wniosku powołując się na ustalony od lat sposób korzystania z nieruchomości. Wskazali, że brak jakichkolwiek podstaw do odstępowania od niego. Ponadto wnieśli o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, od wnioskodawczyni.

Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia:

Wnioskodawczyni i uczestnicy postępowania są współwłaścicielami nieruchomości położonej w Jedwabnie przy ul. (...), o powierzchni 0,41 ha, objętej KW nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Szczytnie. Wnioskodawczyni E. B. i uczestniczka K. P. mają po 3/10, a uczestnicy M. i P. L. (2) po 1/5 udziału w prawie własności nieruchomości.

(dowód: odpis księgi wieczystej nr (...) k. 5-7v)

Nieruchomość jest wspólnym budynkiem jako całość, jednak w znaczeniu faktycznym uczestnicy mają w nim wydzielone swoje lokale mieszkalne. W budynku mieszkalnym są dwie klatki schodowe, z których jedna prowadzi na podwórze, a druga na ulicę. Z obu stron znajdują się schody, które prowadzą na piętro, gdzie w osobnych mieszkaniach zamieszkują wnioskodawczyni E. B. i uczestnik M. L. (1). Schody od strony ulicy mają 15 stopni, przy czym wysokość stopnia wynosi 19 cm, długość 26 cm. Są one szerokie na 80 centymetrów. Jeżeli zaś chodzi o schody od strony podwórza, są one wykonane z desek. Odległość pomiędzy każdą z desek wynosi ok. 20 cm, a długość każdego stopnia to 21 cm. Schody te są szerokie na 64 centymetry.

(dowody: protokół oględzin z dnia 10 maja 2019 roku k. 40-41, zdjęcia z oględzin na płycie CD k. 42)

W latach 60-tych XX wieku przedmiotowy budynek był przedmiotem współwłasności J. L. (dziadka uczestników M. i P. L. (1)) i Z. P. (dziadka wnioskodawczyni). W 1962 roku pomiędzy J. L., a Z. P. doszło do ustalenia sposobu korzystania budynku w taki sposób, że każdy z nich korzystał z osobnych pomieszczeń. Uzgodniono też, że każdy z nich miał korzystać z jednej z klatek schodowych – J. L. od strony ulicy, a Z. P. od strony podwórza.

(dowód: szkic podziału budynku z dnia 25 września 1962 roku, k. 27)

Taki sposób korzystania został potwierdzony w 1976 r. w drodze uzgodnień między kolejnymi współwłaścicielami nieruchomości, A. L. i J. P..

(dowód: umowa darowizny z dnia 24 sierpnia 1976 r., k. 30-31, domniemanie faktyczne)

Obie rodziny zamieszkujące w przedmiotowym budynku korzystały tylko z jednych schodów – wnioskodawczyni i jej poprzednicy od strony podwórza, a uczestnik M. L. (1) od strony ulicy. W 2016 roku uczestnik M. L. (1) przeprowadził remont schodów od strony ulicy, z których korzysta zgodnie z ustalonym sposobem korzystania z nieruchomości. W związku z tym remontem przez kilka dni korzystał ze schodów od strony podwórza.

(dowód: zeznania stron, 00:21:15-01:45:52 protokołu rozprawy z dnia 10 kwietnia 2019 r.,)

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o przedłożone przez strony dokumenty, których autentyczność i treść nie była kwestionowana, a Sąd także z urzędu nie znajduje podstaw by odmówić im mocy dowodowej. Sąd oparł się także na dowodzie z oględzin nieruchomości, który pozwolił na ustalenie faktycznych różnic pomiędzy wejściami na klatkę schodową z obu stron budynku. W oparciu o wiarygodne zeznania zarówno wnioskodawczyni jak i uczestników ustalono zaś, że od zawsze korzystali oni ze schodów w budynku w sposób określony w 1962 r. przez ich poprzedników prawnych.

Zgodnie z art. 231 k.p.c. sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). W oparciu o fakt nieprzerwanego korzystania z obu klatek schodowych w sposób oddzielny przez dwie rodziny, oraz okoliczność że umowa darowizny z 1976 r. wskazuje na szkic sporządzony przez Urząd Gminy J. jako podstawę określenia sposobu korzystania z budynku, Sąd ustalił, że A. L. i J. P. potwierdziły sposób korzystania z nieruchomości określony w 1962 r. przez J. L. i Z. P.. Z zeznań wnioskodawczyni i uczestników nie wynika bowiem, aby w budynku kiedykolwiek funkcjonował inny podział pomieszczeń (czy klatek schodowych) do korzystania przez poszczególnych współwłaścicieli.

Wyjaśnienie podstawy prawnej postanowienia:

Wniosek nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 206 k.c. każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.

Przepis ten ma charakter dyspozytywny i współwłaściciele mogą w umowie ustalić także inny sposób korzystania z rzeczy wspólnej, w szczególności mogą dokonać podziału rzeczy wspólnej do używania tj. wyodrębnić określone jej części do wyłącznego korzystania przez poszczególnych współwłaścicieli (tzw. podział quoad usum). Na jego mocy pomiędzy współwłaścicielami kształtuje się stosunek zobowiązaniowy. Od chwili zawarcia umowy quad usum na każdym ze współwłaścicieli ciąży obowiązek nieingerowania i respektowania prawa dotyczącego pozostałych współwłaścicieli do wyłącznego korzystania z przynależnej im części nieruchomości wspólnej. W doktrynie i orzecznictwie dominuje pogląd, według którego zawarcie umowy quoad usum nie wymaga zachowania określonej formy, przez co może dojść do skutku poprzez takie zachowanie współwłaścicieli, które w danych okolicznościach nie budzi wątpliwości co do ujawnionej w taki sposób ich woli (art. 65 k.c.). W taki też sposób może być kształtowana treść umowy w trakcie jej wykonywania (tak uchwała pełnego składu Sądu Najwyższego, sygn. akt: III CO 33/62, OSNC 1964/2/22, oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 1963 r., III CR 81/63, OSNC 1964/9/189).

W niniejszej sprawie inny sposób korzystania z nieruchomości został ustalony w 1962 roku pomiędzy J. L. a Z. P., którzy w tym czasie byli jedynymi współwłaścicielami nieruchomości. Umowa przez nich zawarta wykreowała stosunek prawny o charakterze zobowiązaniowym. Ustalony sposób korzystania z nieruchomości wynikający z tej umowy polegał m. in. na tym, że każdy ze współwłaścicieli korzystał osobno z jednej z klatek schodowych. Taki stan rzeczy był respektowany przez kolejnych współwłaścicieli budynku.

W ocenie Sądu wnioskodawczyni i uczestnicy wstąpili do tego stosunku zobowiązaniowego jako następcy prawni, faktycznie dostosowując się do treści obowiązującej umowy po nabyciu prawa własności. W przeciwieństwie do podziału rzeczy wspólnej w postępowaniu o zniesienie współwłasności, podział takiej rzeczy do korzystania ( quoad usum) nie jest definitywny, a w zależności od zmiennych okoliczności może on ulec stosownej zmianie - bądź to w drodze porozumienia współwłaścicieli, w drodze wypowiedzenia umowy bądź też w drodze orzeczenia sądowego.

Pomimo tego, że strony wiązała umowa ustalająca sposób korzystania, to taka umowa może zostać zmieniona lub wypowiedziana, m.in. na skutek zmiany okoliczności.

Zgłoszony w niniejszej sprawie wniosek mógłby stanowić wypowiedzenie dotychczas obowiązującego porządku domowego, zważywszy na to, że zawiera on propozycję unormowania stosunków na nowo.

Jednakże zwrócić należy uwagę, że wypowiedzenie to nie zostało uzasadnione jakąkolwiek zmianą okoliczności sprawy. W postępowaniu sądowym wnioskodawca powinien wykazać powstanie nowych i istotnych okoliczności, w świetle których istnieją ważne powody do odmiennego uregulowania korzystania przez współwłaścicieli z nieruchomości wspólnej. Każda bowiem umowa, również w zakresie sposobu korzystania z nieruchomości, ze swej istoty ma przede wszystkim na celu stabilizację stosunków faktycznych i prawnych. Zmiana takiej umowy może nastąpić tylko w razie powstania nowych okoliczności, w świetle których istnieją ważne powody do odmiennego uregulowania korzystania przez współwłaścicieli z rzeczy (tak też uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 12 kwietnia 1973 r., III CZP 15/73, OSNC 1973/12/208). Wnioskodawczyni argumentowała swój wniosek tym, że od strony podwórza trudno jest jej wnosić meble, a obecny podział wpływa na eskalację konfliktów sąsiedzkich pomiędzy nią a uczestnikami, co trwa już od dłuższego czasu.

Sąd nie podzielił argumentów wnioskodawczyni. Wymieniona na etapie całego postępowania nie wykazała istotnych okoliczności, które byłyby podstawą do określenia odmiennego sposobu korzystania z przedmiotu współwłasności, niż ustalony dotychczasową umową.

Pomijając różnice w aspekcie wizualnym oraz technicznym schodów od strony ulicy i od strony podwórza, należy zwrócić uwagę, że poza tymi kwestiami schody są bardzo do siebie podobne - są w zbliżonym stopniu wąskie i strome. Różnice pomiędzy tymi parametrami (np. szerokość – 16 centymetrów) nie są na tyle znaczne, by wnioskodawczyni mogła podnosić, że utrudniają jej korzystanie z wejścia na piętro budynku.

Możliwość korzystania ze schodów uczestnika zdaniem Sądu nie doprowadziłaby do większego komfortu wnioskodawczyni, ponieważ takie czynności jak wnoszenie mebli, na które sama wskazywała, dalej narażałaby ją na takie same trudności, jak ma to miejsce dotychczas. Poza tym czynności te nie należą do wykonywanych codziennie.

Sąd stoi na stanowisku, że przy nieznacznych odległościach, jakie dzielą od siebie drzwi pomieszczeń zajmowanych przez wnioskodawczynię i uczestnika M. L. (1), nie ma znaczenia to, że schody od strony podwórza znajdują się bliżej mieszkania uczestnika, a schody od strony ulicy bliżej mieszkania wnioskodawczyni. Wnioskodawczyni i uczestnicy przechodzą co prawda „na krzyż”, jednak jest to nieznaczna dolegliwość, która występuje w zwykłych stosunkach sąsiedzkich, np. osób zamieszkujących w bloku, które nieustannie muszą się mijać przy wychodzeniu ze swoich lokali.

Należy też odnieść się do argumentu wnioskodawczyni, że wszyscy współwłaściciele korzystają z wejścia na strych w zajmowanej przez nią części budynku. W ocenie Sądu nie może on mieć jakiegokolwiek znaczenia w sytuacji, gdy wejście na strych jest jedno, a wejścia na piętro budynku są dwa, zaś współwłaścicieli obowiązuje ustalony przez ich poprzedników sposób korzystania z nieruchomości.

Przeciwko zmianie sposobu korzystania z nieruchomości jednoznacznie przemawia bezsporna okoliczność, że w ostatnich latach, tj. w 2016 roku, uczestnik M. L. (1) wykonał remont schodów od strony ulicy, z których korzysta zgodnie z ustalonym sposobem korzystania z nieruchomości. Schody te są w lepszym stanie technicznym niż te, z których korzysta uczestniczka. M. L. (1) poczynił odpowiednie nakłady finansowe oraz czasowe, by zadbać o nie i podnieść komfort ich użytkowania.

W ocenie Sądu uzyskując możliwość korzystania ze schodów od strony ulicy wnioskodawczyni odniosłaby korzyść z remontu, którego dokonał uczestnik, a do którego wnioskodawczyni się w żaden sposób nie przyczyniła, w szczególności zaś nie partycypowała w jego kosztach. Uczestnik dokonujący remontu schodów działał w dobrej wierze co do dalszego obowiązywania podziału quoad usum dokonanego w 1962 roku. Takie przekonanie uczestnika usprawiedliwiał choćby fakt, że podział ten dotychczas nie był przez nikogo kwestionowany. Wnioskodawczyni nie wykazała bowiem, aby przed złożeniem wniosku podjęła jakiekolwiek próby zmiany dotychczasowego podziału quoad usum.

Z powyższego wynika, że postawione we wniosku żądanie przynajmniej czasowo, na okres 5 lat od dokonania remontu, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i jako takie nie może być uwzględnione (art. 5 k.c.).

Nie sposób także pominąć tego, że w przypadku zmiany dotychczasowego sposobu korzystania z nieruchomości w sposób, którego domaga się wnioskodawczyni, może dojść do dalszego pogłębienia konfliktu sąsiedzkiego między wnioskodawczynią a uczestnikami. Powstanie bowiem problem, kto i w jakim stopniu powinien zadbać o obie klatki schodowe, z których jedna byłaby eksploatowana przez obie rodziny, a z drugiej nadal korzystałaby wyłącznie wnioskodawczyni. Wymieniona mogłaby wtedy argumentować, że skoro na równi korzystaliby z całej nieruchomości, także uczestnik powinien zadbać o te schody, podczas gdy bezspornie nie ma on żadnego interesu w korzystaniu z tej części budynku. Wnioskodawczyni mogłaby też unikać sprzątania schodów od strony ulicy, twierdząc że uczestnik nie sprząta schodów od strony podwórza.

Mając na uwadze powyższe, wniosek należało oddalić, o czym orzeczono w pkt I postanowienia.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z przepisem art. 520 § 2 k.p.c. i zasądził od wnioskodawczyni E. B. na rzecz uczestnika M. L. (1) kwotę 354 złotych, tytułem zwrotu poniesionych przez niego kosztów. W pozostałym zakresie uczestnicy ponoszą koszty związane z własnym udziałem w sprawie. Sąd miał przy tym na uwadze, że to interesy wnioskodawczyni i uczestnika M. L. (1), a nie pozostałych uczestników, były ze sobą sprzeczne. Sąd nie zasądzał żadnej kwoty na rzecz P. L. (1), gdyż ten jedynie formalnie przychylał się do stanowiska brata. Na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2019 r. sam twierdził, że rozstrzygnięcie o żądaniu wniosku w taki, czy inny sposób, nie wpływa w ogóle na jego sytuację. Na kwotę kosztów procesu składały się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika będącego adwokatem w kwocie 240 złotych (§ 8 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.), oraz koszt dojazdu na oględziny w kwocie 114 złotych. W kosztach poniesionych przez uczestnika M. L. (1) Sąd nie uwzględnił opłaty skarbowej za pełnomocnictwo. Został bowiem przedłożony dowód uiszczenia jednej takiej opłaty, mimo złożenia dwóch pełnomocnictw, osobno dla każdego z uczestników. Nadto dowód ten nie precyzuje, jakiej sprawy dotyczy.

Stąd też rozstrzygnięto, jak w pkt II postanowienia.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

S., (...)