Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 594/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 9 kwietnia 2018 r. R. O. wniósł o zasądzenie od (...) S.A. w W. kwoty 15.886 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 12 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty z tytułu uszkodzenia ciała w wyniku wypadku komunikacyjnego. Na dochodzone roszczenie składają się: kwota 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie, kwota 4736 zł tytułem odszkodowania za zwiększone potrzeby oraz kwota 1150 zł tytułem utraconych dochodów. Powód wniósł także o zwrot kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego oraz o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 16 czerwca 2017 r., które ujawnią się w przyszłości.

(pozew k. 4–14)

W odpowiedzi na pozew z dnia 19 września 2018 r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany zakwestionował żądanie pozwu co do wysokości. Wskazał, iż powodowi przyznane zostało zadośćuczynienie w wysokości 9000 zł oraz odszkodowanie z tytułu kosztów leczenia w wysokości 575 zł. W ocenie strony pozwanej, wskazane zadośćuczynienie spełnia funkcję kompensacyjną. Poza tym, pozwany zakwestionował wysokość stawki godzinowej opieki.

(odpowiedź na pozew k. 64–66)

Pismem z 2 lutego 2019 r. powód dokonał rozszerzenia powództwa do łącznej kwoty 76.886 zł i wniósł o zasądzenie od pozwanego zadośćuczynienia w wysokości 71.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie: w zakresie kwoty 41.000 zł, licząc od dnia 12 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty, a w zakresie kwoty 30.000 zł, licząc od dnia doręczenia odpisu niniejszego pisma pozwanemu, do dnia zapłaty.

(pismo procesowe k.145–148)

Odpis powyższego pisma zawierającego rozszerzenie powództwa został doręczony stronie pozwanej w dniu 7 marca 2018 r.

(potwierdzenie odbioru k. 158)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 czerwca 2017 roku na ulicy (...) w Ł. doszło do wypadku komunikacyjnego, podczas którego kierujący samochodem marki V. (...) o numerze rej. (...), poruszający się sąsiednim pasem ruchu co poszkodowany, nie zachował szczególnej ostrożności podczas manewru zmiany pasa ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się po pasie, na który zamierzał wjechać, czym zmusił kierującego motorowerem marki K. o numerze rej. (...) R. O. do gwałtownego hamowania w celu uniknięcia zderzenia, na skutek czego kierujący motorowerem przewrócił się na jezdnię doznając obrażeń ciała.

Właściciel pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...) posiadał na dzień zdarzenia ubezpieczenie OC w zakładzie pozwanego - polisa nr (...).

(niesporne)

Tuż po zdarzeniu poszkodowanemu pierwszej pomocy udzielił zespół pogotowia ratunkowego. Po wykonaniu zaopatrzenia transportowego został przewieziony na Izbę Przyjęć SP ZOZ (...) w Ł.. W trakcie transportu w karetce doszło u powoda do omdlenia i zapaści. W szpitalu w znieczuleniu miejscowym wykonano zamknięte nastawienie zwichniętego stawu, a następnie kończynę unieruchomiono w ortezie na bark i ramię Dessaulta. Zalecono utrzymanie unieruchomienia na okres 4 tygodni, zimne okłady, leki oraz dalszą opiekę w poradni ortopedycznej.

W skutek powyższego zdarzenia R. O. doznał następujących obrażeń ciała: urazu wielomiejscowego, urazu lewego barku, urazu kręgosłupa szyjnego, uszkodzenia więzozrostu obojczykowo-barkowego, pęknięcia części szklistej panewki stawowej, zerwania ścięgna bicepsa z zachowaniem przyczepu, uszkodzenia ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego z naderwaniem włókien ścięgna, zespołu dysfunkcyjno-bólowego barku, licznych otarć, obrzęku i zasinienia naskórka, ogólnego potłuczenia ciała.

Od dnia wypadku powód pozostaje pod stałą opieką poradni ortopedycznej oraz poradni rehabilitacyjnej. Do chwili obecnej ręka nie powróciła do sprawności, pod skórą widoczna jest tkanka kostna, która wystaje i trąc o kość powoduje silne dolegliwości bólowe. R. O. przeszedł kilkanaście cykli zabiegów usprawniających oraz rehabilitację na Oddziale Rehabilitacji Stacjonarnej (...) w P.. Po tej ostatniej ręka odzyskała sprawność w zakresie umożliwiającym powrót do pracy w dniu 18 grudnia 2017 roku.

(dokumentacja medyczna k. 27–51, wyjaśnienia informacyjne powoda,e-protokół z 11 października 2018 r., czas nagrania: 00:02:52 do 00:09:46, k. 103–104, potwierdzone jego zeznaniami, e-protokół z 17 czerwca 2019 r., czas nagrania: 00:02:09 do 00:15:20, k. 171v.)

Powód jest głównym żywicielem rodziny, a wypadek pozbawił go możliwości wykonywania pracy zarobkowej przez okres 182 dni. Po tygodniu wykonywania obowiązków pracowniczych dolegliwości bólowe barku zaczęły się nasilać coraz bardziej, zwiększył się ponownie deficyt ruchomości prawej kończyny górnej i barku. Powód cierpi na silne dolegliwości bólowe promieniujące od barku przez całą rękę aż do kręgosłupa szyjnego. Dolegliwości te są szczególnie uciążliwe w porze wieczornej i nocnej, po całym dniu pracy. Wpływa to bezpośrednio na jakość snu powoda, który często wybudza się, ręka boli, drętwieje, powodując ograniczenia czucia i siły w dłoni. Powód zmuszony jest do wdrożenia leczenia operacyjnego - artroskopii prawnego stawu barkowego. Z uwagi na charakter uszkodzenia ścięgien do przeprowadzenia operacji potrzebne jest specjalistyczne instrumentarium, które nie jest dostępne w większości szpitali. To powoduje, iż powód pomimo wskazań do pilnej interwencji chirurgicznej zmuszony jest czekać wiele miesięcy, a w niektórych placówkach nawet lat na termin zabiegu. Koszt wykonania koniecznej procedury w warunkach komercyjnych oscyluje w granicach 15.000 złotych. Powód nie jest w stanie zapewnić sobie prywatnej opieki medycznej. Obecnie oczekuje na zabieg artroskopii w ramach świadczeń NFZ.

Wskutek zdarzenia z dnia 16 czerwca 2017 roku życie powoda zmieniło się, powodując silne dolegliwości bólowe, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie i utrudniając świadczenie pracy zarobkowej. Powód jest pracownikiem fizycznym, pracuje na taśmie produkcyjnej zakładów (...) Sp. z o.o. W swojej pracy zmuszony jest używać obydwu rąk. Przez wiele miesięcy powód był niezdolny do świadczenia pracy. Obecnie stara się wykonywać swoje obowiązki i tylko dzięki przychylności kadry zarządzającej, umożliwiającej mu częstsze przerwy w miarę konieczności i ograniczeń bólowych, może te pracę wykonywać. Jednakże powód zdaje sobie sprawę z faktu, iż dolegliwości się nasilają i jeżeli czas oczekiwania na zabieg będzie się przedłużał, ponownie będzie zmuszony do rezygnacji z pracy.

(zeznania powoda, e-protokół z 17 czerwca 2019 r., czas nagrania: od 00:02:09 do 00:15:20 k. 171v.)

Powód w wyniku wypadku cierpiał, nie mógł spać w nocy, przyjmował leki przeciwbólowe. Jego żona B. O. wykonywała prace domowe we wspólnym gospodarstwie domowym, przygotowywała posiłki.

(zeznania świadka B. O., e-protokół z 11 października 2018 r., czas nagrania: od 00:12:27 do 00:14:51, k. 104, wyjaśnienia informacyjne powoda, e-protokół z 11 października 2018 r., czas nagrania: 00:02:52 do 00:09:46, k. 103–104, potwierdzone jego zeznaniami, e-protokół z 17 czerwca 2019 r., czas nagrania: od 00:02:09 do 00:15:20 k. 171v.)

Wskutek wypadku powód był zmuszony do wydatkowaniakwot na zakup leków i opiekę medyczną oraz dojazdy do placówek opieki zdrowotnej. Na tę kwotę składa się koszt maści przeciwbólowych w łącznej wysokości co najmniej 240 zł (3 miesiące po 3 opakowania po 20 zł), dojazdy do placówek opieki medycznej w zryczałtowanej wysokości 500 zł, koszt zabiegów fizjoterapeutycznych 300 zł oraz opieka osób trzecich w łącznej wysokości 3696 zł według następującego wyliczenia: 42 dni (6 tygodni zaopatrzenia w gorset) x 4 h x 12 zł = 2016 zł, 140 dni (pozostały okres niezdolności do pracy) x 1h x 12 zł = 1680 zł (pozew k. 10, faktury VAT k. 52–54, bilety (...) k. 57)

Stawka (...) Komitetu Pomocy (...) za 1 godzinę usług opiekuńczych w dni powszednie od 1 stycznia 2017 r. do 31 marca 2018 r. wynosiła 18,60 zł. (okoliczności znane Sądowi z urzędu)

Z powodu urazów i dolegliwości, wynikających z wypadku poszkodowany przebywał na zwolnieniu lekarskim łącznie 182 dni. W tym czasie utracił dwie premię kwartalne w wysokości po 575 zł każda, co daje łącznie dochodzoną kwotę 1150 zł tytułem utraconych dochodów.

(zaświadczenie o wynagrodzeniu w 2017 roku k. 55–56, wyjaśnienia informacyjne powoda, e-protokół z 11 października 2018 r., czas nagrania: 00:02:52 do 00:09:46, k. 103–104, potwierdzone jego zeznaniami, e-protokół z 17 czerwca 2019 r., czas nagrania: od 00:02:09 do 00:15:20 k. 171v.)

W wyniku wypadku powód doznał urazu barku lewego z jego zwichnięciem, a także uszkodzeniem więzozrostu obojczykowo-barkowego, pęknięciem części szklistej obrąbka stawowego w przednio-górnej części panewki. Dalszym następstwem urazu jest uszkodzenie i zanik mięśni dwugłowego, nadgrzebieniowego i podłopatkowego.

Z neurologicznego punktu widzenia, powód nie doznał uszkodzenia części obwodowej układu nerwowego, stwierdzane zmiany mają charakter wtórny w stosunku do urazu i są bez wątpienia jego następstwem.

W wyniku przebytego urazu powód ma znaczne trudności z wykonywaniem pracy zawodowej, jak również ma znaczne trudności w życiu codziennym z powodu ograniczonej sprawności lewej kończyny górnej.

(opinia biegłego sądowego neurologa A. K. z 9 listopada 2018 r. k. 114–117)

W wyniku wypadku R. O. doznał zwichnięcia lewego stawu ramiennego z uszkodzeniem obrąbka stawowego, naderwania ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego i przerwania ścięgna głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia.

Ćwiczenia usprawniające z powodu pourazowego zespołu bolesnego barku są niezbędne dla zachowania możliwie szerokiego zakresu ruchów i niedopuszczenie do tzw. barku zamrożonego. Aktualny stan ortopedyczny powoda jest utrwalony, nie ma możliwości istotnego pogorszenia, ale także powrotu do pełnej sprawności jak przed wypadkiem.

Cierpienia fizyczne powoda były nasilone w okresie ok. 3 pierwszych tygodni po wypadku. Po tym czasie, do chwili obecnej, utrzymują się przetrwałe bóle barku będące wskazaniem do okresowego korzystania z zabiegów fizykalnych. Przebyty uraz barku ogranicza powoda w wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej polegającej na oburęcznym dźwiganiu ciężarów.

Powód wymagał pomocy w czynnościach życia codziennego w wymiarze ok. 3 godzin dziennie w okresie pierwszych 4 tygodni po wypadku i 2 godzin w czasie kolejnego miesiąca. Po 2 miesiącach od wypadku powód nie wymagał już pomocy w czynnościach życia codziennego.

Trwały uszczerbek na zdrowiu, spowodowany urazem barku, wynosi 20% pkt 104 tabeli załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. Określony uszczerbek zawiera w sobie wszystkie opisane w badaniu MRI składowe uszkodzenia barku: zmiany w strukturze głowy kości ramienne i obrąbka stawowego, uszkodzenie ścięgien mięśnia nagrzebieniowego i dwugłowego ramienia. Wszystkie opisane odchylenia od stanu prawidłowego wpływają na zakres dysfunkcji objętej nazwą zespołu bolesnego barku. Dla oceny tej dysfunkcji przewidziany jest jeden punkt w tabeli - 104. U powoda nie istnieje pełna sztywność w stawie ramiennym. Ruchy są co prawda ograniczone, ale kończyna ma swoją ruchomość w barku. Uszkodzenie ścięgna mięśnia dwugłowego i nadgrzebieniowego zostały uwzględnione w ocenie całego uszczerbku z punktu 104.

(opinia biegłego sądowego w dziedzinie ortopedii J. F. z dnia 17 stycznia 2019 r. k. 130–132)

Pismem z dnia 9 listopada 2017 roku powód zgłosił szkodę pozwanemu, żądając wypłaty kwoty 50.000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz 10.000 zł z tytułu odszkodowania. Pozwany, co do zasady, przyjął na siebie odpowiedzialność za skutki wypadku, przyznając powodowi kwotę 9000 zł tytułem bezspornej kwoty zadośćuczynienia oraz kwotę 575 zł tytułem poniesionych kosztów leczenia.

(wezwanie do zapłaty z dnia 9 listopada 2017 roku k. 24, decyzja pozwanego z dnia 12 grudnia 2017 roku k. 93)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów, w szczególności w oparciu o opinie biegłych sądowych i dokumentację medyczną, zeznania powoda i świadka B. O..

Ustalając okoliczności związane ze stanem zdrowia powoda, doznanymi przez niego w wyniku wypadku obrażeniami i uszczerbkiem na zdrowiu, stopniem cierpień fizycznych i psychicznych powoda oraz rokowaniami na przyszłość, Sąd oparł się w pełni na opinii biegłego sądowego lekarza specjalisty w dziedzinie ortopedii, która odznacza się pełną przydatnością dowodową, sporządzona została zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną. Biegły lekarz, przy wydawaniu opinii, dysponował dokumentacją lekarską powoda, jak również przeprowadził stosowne badania przedmiotowe. Opinia jest kompleksowa.

W zakresie procentowego oszacowania uszczerbków Sąd zaaprobował przedstawioną w opinii ortopedycznej ocenę dokonaną w świetle powoływanej posiłkowo tabeli, stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 r. (Dz. U. Nr 234, poz. 1974t.j. ze zm.).

W sumie, stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda, ustalony w oparciu o powołany dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny ortopedii, wyniósł 20%.

Sąd, ustalając stopień uszczerbku na zdrowiu, nie oparł się na opinii biegłego z zakresu neurologii, ponieważ wyszedł on poza zakres kompetencji i ocenił uraz pod względem ortopedycznym (co z resztą sam przyznał) .

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w przeważającej części.

Pozwany nie kwestionował samej zasady swojej odpowiedzialności względem powoda, a jedynie wysokość dochodzonych roszczeń.

W przedmiotowej sprawie w chwili zdarzenia, pojazd sprawcy zdarzenia objęty był w pozwanym (...) S.A. w W. ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdu (art. 822 k.c.).

Podstawą prawną odpowiedzialności pozwanego jest przepis art. 805 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany ubezpieczyciel przejął na siebie odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim przez kierującego pojazdem zobowiązując się, w zamian za zapłatę przez ubezpieczonego umówionej składki, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku (art. 822 § 1 k.c.).

Powód domagał się w niniejszym procesie w pierwszym rzędzie kompensacji szkody niemajątkowej, żądając zasądzenia od pozwanego Ubezpieczyciela zadośćuczynienia za doznaną w wyniku wypadku z dnia 16 czerwca 2017 r. krzywdę w kwocie 71.000 zł, mając na uwadze, że w toku postępowania polubownego powód otrzymał od pozwanego z tytułu zadośćuczynienia kwotę 9000 zł.

Podstawę zasądzenia zadośćuczynienia stanowi przepis art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Powołana krzywda ujmowana jest jako cierpienie psychiczne i fizyczne wynikające z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Kwota zadośćuczynienia powinna być odpowiednia, a zatem odzwierciedlać stopień doznanego uszczerbku na zdrowiu, zakres cierpień psychicznych i fizycznych, jak również spełniać funkcję kompensacyjną, a więc przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednak przy ustaleniu kwoty zadośćuczynienia należy mieć na względzie potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/2003, OSNC 2005, Nr 2, poz. 40). Kwota zadośćuczynienia nie może także stanowić źródła wzbogacenia, a jedynym kryterium dla oceny wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest rozmiar krzywdy powoda (wyrok SA w Lublinie z dnia 12 października 2004 r., I ACa 530/04, LEX nr 179052).

Wielkość zadośćuczynienia zależy od oceny całokształtu okoliczności sprawy, w tym rodzaju naruszonego dobra, natężenia i czasu trwania naruszenia, trwałości skutków naruszenia, ich nieodwracalnego charakteru polegającego zwłaszcza na kalectwie, długotrwałości i przebiegu procesu leczenia, stopnia ich uciążliwości, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, wieku pokrzywdzonego, rokowań na przyszłość, a także stopnia winy sprawcy (wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981/5/81, LEX nr 2582).

W wyniku wypadku z dnia 16 czerwca 2017 r. powód doznał zwichnięcia lewego stawu ramiennego z uszkodzeniem obrąbka stawowego, naderwania ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego i przerwania ścięgna głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia. Cierpienia fizyczne powoda były znaczne. Do chwili obecnej, utrzymują się przetrwałe bóle barku, będące wskazaniem do okresowego korzystania z zabiegów fizykalnych.

Przebyty uraz barku ogranicza powoda w wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej polegającej na oburęcznym dźwiganiu ciężarów.

Wypadek oraz powstałe na jego skutek i utrzymujące się objawy przykurczów lewej ręki, a także ból lewej ręki, którą może dźwigać lekkie rzeczy, powodują u powoda obniżenie jakości życia. Następstwem dysfunkcji objętej nazwą zespołu bolesnego barku jest doznanie uszczerbku na zdrowiu wynoszącego 20%. Natomiast przed wypadkiem był w pełni sprawnym człowiekiem.

Analizując okoliczności faktyczne rozpoznawanej sprawy oraz uwzględniwszy przyznaną powodowi w toku postępowania likwidacyjnego przez pozwanego z tego tytułu kwotę 9000 zł, Sąd uznał za zasadne przyznanie powodowi zadośćuczynienia w wysokości 61.000 zł. Łączna kwota 70.000 zł jest adekwatna do zakresu doznanych cierpień i w pełni zrekompensuje powodowi doznaną krzywdę. Jest to kwota posiadająca niebagatelna wartość ekonomiczną.

W ocenie Sądu, domaganie się przez powoda zadośćuczynienia w kwocie wyższej niż zasądzone, jest żądaniem wygórowanym, dlatego w pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

W związku z tym Sąd orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

Kolejne z żądań pozwu - zasądzenia odszkodowania-znajduje oparcie w przepisie art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Do kosztów, o których mowa w cytowanym przepisie, należy zaliczyć nie tylko koszty leczenia w ścisłym tego słowa znaczeniu, czyli wydatki związane z postawieniem diagnozy i terapią, niezbędne i celowe z uwagi na stan zdrowia poszkodowanego.Na tej podstawie domagać się można od podmiotu odpowiedzialnego zwrotu wydatków, w szczególności kosztów leczenia, kosztów dojazdu do placówek medycznych, kosztów związanych z opieką osób trzecich oraz zwrotu utraconych zarobków. Powyższe koszty muszą mieć związek ze szkodą, a ponadto to na powodzie spoczywa obowiązek udowodnienia ich wysokości.

Powód dochodził tytułem zwrotu kosztów leczenia kwoty 540 zł, tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich kwoty 3696 zł, tytułem zwrotu kosztów dojazdów kwoty 500 zł.

W związku z następstwami przedmiotowego wypadku, powód udokumentował uzasadnione koszty zakupu maści oraz zabiegów rehabilitacyjnych w łącznej kwocie 540 zł( te wydatki biegły ortopeda uznał za zasadne).

W zakresie kosztów pomocy osób trzecich Sąd przyjął, w ślad za opinią biegłego sądowego z zakresu ortopedii J. F., że powód przez okres pierwszego miesiąca po wypadku wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze 3 godzin dziennie (30 dni x 3h = 90h), a przez okres drugiego miesiąca po wypadku w wymiarze 2 godzin dziennie (30 dni x 2h = 60h). Sąd przyjął zaproponowaną przez pełnomocnika kwotę 12 zł za godzinę, uznając iż zaproponowana stawka średnia jest rozsądna i niewygórowana. Zwłaszcza w porównaniu do stawki wynagrodzenia opiekunek społecznych za jedną godzinę pracy wynoszącą w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 31 marca 2018 r. 18,60 złotych

Zważywszy, iż strona pozwana w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego wypłaciła powodowi z tytułu kosztów leczenia kwotę 575 zł, zasądzeniu podlegała kwota w wysokości 1800 zł (150h x 12 zł/h) z tytułu kosztów pomocy osób trzecich.

Odnosząc się do żądania odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów dojazdu powoda na rehabilitację, powód wykazał, że pokonał łącznie 114 km w dwie strony (między Ł. a P.). W związku z tym przejazdem poniósł 28 zł, załączając bilety.

Za nieudowodnione Sąd uznał pozostałe koszty dojazdów. Powód w żaden sposób nie wykazał, aby poniósł na ww. dojazdy pozostałą część kosztów w wysokości 472 złotych.

Jak wynika ze zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego powód w chwili wypadku na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony wykonywał prace w firmie (...) Sp. z o.o., w której otrzymywał premię kwartalną w wysokości 575 zł. Powód po wypadku przez okres 182 dni był niezdolny do pracy. Udokumentował, iż od lipca do grudnia 2017 r. (pół roku) nie otrzymał dwóch premii kwartalnych. Mając na uwadze powyższe, zgodnie z żądaniem, tytułem zwrotu utraconych przez powoda zarobków podlegała zasądzeniu kwota 1150 zł (2 x 575 zł = 1150 zł).

W myśl art. 359 § 1 k.c., odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu. W niniejszej sprawie źródłem roszczenia o odsetki jest przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Stosownie do treści art. 455 k.c., roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje się wymagalne wraz z nadejściem terminu do spełnienia świadczenia. Jeżeli termin ten nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Należy podkreślić, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym staje się wymagalne dopiero po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1973 r. I CR 55/73, niepublikowane). Z charakteru świadczenia, którego wysokość ze swej istoty jest trudno wymierna i zależna od szeregu okoliczności związanych z następstwami zdarzenia szkodowego, wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i że od tego momentu należą się odsetki za opóźnienie.

W niniejszej sprawie niewątpliwe i bezsporne jest, że powód wezwał pozwanego do wypłaty pismem z listopada 2017 roku, skoro pozwany wypłacił mu częściowo świadczenia. Dlatego też od pierwotnie żądanych w pozwie kwot, Sąd zasądził odsetki od niespornej daty 12 grudnia 2017 r. (to jest dzień po wypłacie dokonanej przez pozwanego).

Pozostałe roszczenia, nie zgłoszone w pozwie, a dopiero w piśmie rozszerzającym powództwo, stały się wymagalne po doręczeniu odpisu tegoż pisma pełnomocnikowi pozwanego to jest w dniu 8 marca 2019 r. i od tego dnia Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie.

Na podstawie art. 189 k.p.c., Sąd ustalił, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze następstwa wypadku. W świetle bowiem opinii biegłego ortopedy nie jest wykluczone, że pojawi się pogorszenie stanu zdrowia powoda. Również pewność co do braku powrotu do pełnej sprawności jak przed wypadkiem, na które wskazywał biegły ortopeda, stanowiły podstawę do takiego orzeczenia Sądu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozliczenia.

Łącznie poniesione przez strony koszty procesu stanowią kwotę 7629 zł.

Powód poniósł koszty procesu w kwocie 4012 zł (na wskazaną kwotę złożyły się koszty zastępstwa procesowego - 3600 zł (ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, obowiązującego w chwili wniesienia pozwu - Dz.U.2018.265 t.j.), opłata od pozwu - 795 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł), natomiast koszty procesu wyłożone przez pozwanego wyniosły łącznie 3617 zł (3600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego - ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, obowiązującego w chwili wniesienia pozwu, Dz.U.2015.1800 t.j. ze zm. - i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa).

Ponieważ powód wygrał proces w 84% (przyznane świadczenia wyniosły łącznie 64.518 zł, zaś suma roszczeń, z uwzględnieniem rozszerzenia powództwa, wyniosła 76.886 zł), powinien ponieść koszty procesu w wysokości 1221 zł (16%z kwoty 7629 zł), zaś poniósł koszty procesu w wysokości 4012 zł, Sąd zasądził od pozwanego na jego rzecz tytułem zwrotu kosztów postępowania kwotę 2791 zł (4012 zł - 1221 zł).

W toku procesu powstały nieuiszczone koszty sądowe, obejmujące nieuiszczoną część opłaty sądowej od rozszerzonego pozwu oraz wynagrodzenie biegłych sądowych. Obowiązkiem ich poniesienia, stosownie do dyspozycji art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 u.k.s.c., należało obciążyć strony, proporcjonalnie do tego, w jakiej części każda z nich wygrała i odpowiednio przegrała proces, co odpowiada kwocie 3454,50 zł (2431 zł + 1023,50 zł) obciążającej stronę pozwaną (która przegrała w 84%), natomiast, w pozostałej części, obowiązek poniesienia kosztów procesu, tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa, spoczywa na powodzie, jednak Sąd, na podstawie art. 113 ust. 4 u.k.s.c. w zw. z art. 102 k.p.c., odstąpił od obciążania go kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa.