Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 264/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2019 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu IV Wydział Pracy
i (...) w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Król-Szymielewicz

Protokolant: Justyna Bednarek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 kwietnia 2019 r. we W.

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko H. S.

o zapłatę

I.  uchyla w całości wyrok zaoczny Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej XIV Wydział Cywilny z dnia 30 września 2016 r. sygn. akt
XIV C 369/15 i oddala powództwo w całości;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 3271,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a w tym 2250 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Powódka K. W. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Sklep (...) z siedzibą we W., pozwem z dnia 10 lutego 2015 r. (data prezentaty Biura Podawczego Sądu, k. 2) wniesionym do Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Fabrycznej XIV Wydział Cywilny, skierowanym przeciwko pozwanej H. S., domagała się:

1. zasądzenia na jej rzecz od pozwanej H. S. kwoty 29.167,05 zł z tytułu stwierdzonego niedoboru finansowego w sklepie, w którym pracowała pozwana wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 16 lutego 2014r. do dnia zapłaty;

2. zasądzenia na jej rzecz kosztów procesu.

W treści uzasadnienia pozwu powódka podała, że pozwana H. S. w listopadzie 2013r. na podstawie umowy zlecenia pełniła funkcję kierownika sklepu przy ul. (...) należącego do K. W. prowadzącej Sklep (...), a do jej obowiązków należało m.in. przyjmowanie faktur. Powódka wskazała, że w dniu 2 grudnia 2013r. wysłała do pozwanej zawiadomienie o rozwiązaniu umowy zlecenia w trybie natychmiastowym. Dalej podniosła, że sporządzany przez księgową B. C. (1) raport okresowy za miesiąc listopad 2013r. wykazał, iż pozwana nie rozliczyła się z kwoty 29.167,05 zł, albowiem utarg za ten miesiąc wyniósł 36.864,01 zł, a wartości opłaconych faktur za towar i płatności dokonane kartami płatniczymi wynosiły razem 7.696,96 zł. Zdaniem powódki, następstwem działań pozwanej było spowodowanie niedoboru finansowego w kasie sklepu, a co za tym idzie Spółka Jawna (...) poniosła stratę. Powódka podniosła, że 15 stycznia 2014r. skierowała do pozwanej wezwanie do rozliczenia stanu gotówki za okres od 1 do 28 listopada 2013r. w terminie do 15 lutego 2014r., jednak pozostało ono bezskuteczne. Powódka wskazała również, że ponownie wezwała pozwaną do zapłaty stwierdzonego niedoboru finansowego pismem z dnia 30 grudnia 2014r. i na nie również nie otrzymała odpowiedzi.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny w dniu 30 września 2016r. wydał wyrok zaoczny, sygn. akt XIV C 369/15, w którym zasądził od pozwanej H. S. na rzecz powódki K. W. kwotę 29.168,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 16 lutego 2014r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3.859,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności (k. 120).

W sprzeciwie od w/w wyroku zaocznego pozwana H. S., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika zaskarżając wyrok zaoczny w całości, domagała się:

1. uchylenia w całości wyroku zaocznego Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny z dnia 30 września 2016r. w sprawie o sygn. akt XIV C 369/15 oraz oddalenia powództwa w całości jako oczywiście bezzasadnego,

2. zasądzenia od powódki na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych, a nadto kwoty 17 zł tytułem uiszczonej przez pozwaną opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (k. 128-131).

Pozwana zarzuciła, że nie zamieszkuje pod adresem (...), (...)-(...) Z. od 2014r., wobec czego o wyroku dowiedziała się dopiero 24 lutego 2017r. przy okazji otrzymania wezwania do zapłaty należności sporządzonego przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu A. W., w postępowaniu egzekucyjnym o sygn. Km 26/17.

W treści uzasadnienia sprzeciwu pozwana w pierwszej kolejności zarzuciła powódce brak legitymacji procesowej czynnej. Pozwana wskazała, że o ile prawdą jest, że pracowała w sklepie położonym przy ul. (...) to czyniła to w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony zawartą w dniu 1 lutego 2010r. ze Spółką (...) Spółka jawna - jako pracodawcą. Dalej pozwana podkreśliła, że z umowy tej jednoznacznie wynika, że pracowała na stanowisku kasjera-sprzedawcy, a nie kierownika sklepu, a do jej obowiązków nie należało przyjmowanie faktur. Pozwana podała, że nie podpisywała umowy o przyjęciu odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie. Wobec powyższego zarzuciła, że brak między nią a powódką stosunku prawnego tego rodzaju, który uzasadniałby występowanie przez powódkę względem pozwanej z jakimikolwiek roszczeniami, a powódka nie wykazała przejścia wierzytelności z W. i Wspólnicy Sp. j. z siedzibą we W. na powódkę jako osobę fizyczną.

Odnosząc się do roszczenia zgłoszonego przez powódkę pozwana zarzuciła, że powódka nie wykazała podstawy faktycznej i prawnej, pozwalającej orzec o jego zasadności. Pozwana wskazała, że środki finansowe pozyskiwane od klientów zawsze pozostawiała do dyspozycji powódki, jako (...). j., będącej pracodawcą pozwanej. Dalej podniosła, że w okresie jej zatrudnienia wspólnicy W. i Wspólnicy Sp. j. nie zgłaszali pozwanej zastrzeżeń co do jakości jej pracy czy sposobu, w jaki wywiązuje się ze swoich obowiązków.

Ponadto pozwana podniosła, że w połowie 2013r. wraz z dwoma innymi pracownikami spółki (...).j. – J. J. oraz P. Ł., odkryły, że spółka ta przy prowadzeniu działalności gospodarczej działa niezgodnie z prawem. Świadczyć miało o tym sporządzanie przez powódkę fikcyjnych faktur, instruowanie pracowników by wymieniali co kilka dni kasę fiskalną. Zdaniem pozwanej, kasy te nie ewidencjonowały sprzedawanych towarów w sposób odpowiadający wymogom przepisów podatkowych. Pozwana podała, że w powyższych okolicznościach w listopadzie i grudniu 2013r. zadecydowała wraz z pracownikami J. J. oraz P. Ł. zawiadomić organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przez powódkę przestępstw polegających na dokonywaniu oszustw podatkowych na szkodę Skarbu Państwa, a polegających na: prowadzeniu dwóch kas fiskalnych, przeprowadzaniu fikcyjnych inwentaryzacji, podrabianiu podpisów, polecaniu pracownikom, aby podpisywali się pod fakturami oraz zastraszaniu pracowników. Działanie to skutkowało wszczęciem postępowania przeciwko powódce przed Sądem Rejonowym dla Wrocławia-Krzyków pod sygn. II K 264/15.

Zdaniem pozwanej, po złożeniu w/w zawiadomienia powódka oraz jej wspólnik P. K. zlikwidowali spółkę (...).j. przenosząc jej majątek do nowoutworzonego podmiotu – (...) Sp. z o.o., której prezesem jest matka P. K., a która faktycznie zarządzana jest przez powódkę i P. K..

W opinii pozwanej, zarówno kwoty, których powódka dochodzi w niniejszym postępowaniu, jak i w postępowaniu, które toczyło się przeciwko P. Ł. przed Sądem Rejonowym dla Wrocławia Krzyków we Wrocławiu I Wydział Cywilny w sprawie o sygn. I C 217/15 stanowią najprawdopodobniej pobrane przez samą powódkę sumy, z których nie rozliczyła się ona ze spółką (...).j.

Pozwana zarzuciła, że przedłożone przez powódkę kserokopie dokumentacji finansowej oraz dokumenty księgowe nie świadczą o tym, by pozwana w ogóle wyrządziła powódce lub pracodawcy jakąkolwiek szkodę.

Z uwagi na powyższe, pozwana podniosła, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem dochodzone przez powódkę roszczenie pozostaje w całości nieudowodnione, a wręcz nawet nieuprawdopodobnione.

Postanowieniem z dnia 27 marca 2017r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny, sygn. XIV C 369/15 odrzucił sprzeciw pozwanej od wyroku zaocznego wskazując, że sprzeciw został wniesiony po upływie terminu, a z akt Sądu Karnego o sygn. II K 264/15 wynika, iż pozwana odebrała w dniu 26 stycznia 2016r. wezwanie sądowe adresowane do niej pod adresem Z. (...), co dowodzi, że mieszka pod w/w adresem i przesyłkę mogła odebrać (k. 158-159).

Pozwana w dniu 4 maja 2017r. złożyła zażalenie na w/w postanowienie (k. 162-163), wskutek czego Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy postanowieniem z dnia 27 listopada 2017r. uchylił zaskarżone postanowienie o odrzuceniu sprzeciwu, wskazując na nieprawidłowe doręczenie pozwanej przesyłek sądowych (k. 176-181).

Postanowieniem z dnia 18 stycznia 2018r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny, w sprawie o sygn. akt XIV C 369/15 zawiesił rygor natychmiastowej wykonalności nadany wyrokowi zaocznemu z dnia 30 września 2016r. w niniejszej sprawie, uznając, że niestawiennictwo pozwanej na rozprawie, na której został wydany ten wyrok, było niezawinione (k. 184-185).

W odpowiedzi na sprzeciw pozwanej od wyroku zaocznego, powódka przyznała, że pozwana była zatrudniona na podstawie umowy o pracę (k.198-199). Zaś na rozprawie w dniu 27.04.2018r. (k.205) pełnomocnik powódki oświadczył, że powódka w niniejszym postępowaniu dochodzi roszczenia od pozwanej z tytułu umowy o pracę łączącej pozwaną z W. i Wspólnicy Sp. J. jako pracodawcą.

W tej sytuacji Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny postanowieniem z dnia 27 kwietnia 2018r. stwierdził swą niewłaściwość rzeczową i sprawę niniejszą przekazał Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia - Śródmieścia we Wrocławiu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, jako właściwemu do jej rozpoznania. (k. 207).

W mowie końcowej pełnomocnik pozwanej podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powódki o naprawienie szkody z uwagi na upływ terminu rocznego dla dochodzenia roszczeń przez pracodawcę wobec pracownika (k.364).

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwana H. S. była zatrudniona w spółce jawnej: (...) Spółka Jawna z siedzibą we W., na podstawie umowy o pracę z dnia 1 lutego 2010r. zawartej na czas nieokreślony, na stanowisku kasjera-sprzedawcy, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem w wysokości 1.600 zł brutto miesięcznie.

Spółka (...). j. wykonywała działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży detalicznej m.in. napojów alkoholowych i bezalkoholowych, żywności, wyrobów tytoniowych, gazet i artykułów piśmiennych, tj. prowadziła sklepy spożywczo-monopolowe położone we W., m.in. przy ul. (...).

Wspólnikami tej Spółki byli: P. K. i powódka K. W.. Zawarli oni umowę spółki jawnej w dniu 15.05.2009r. Zgodnie z tą umową powódka K. W. posiadała 95% udziału w zyskach i stratach spółki, a P. K. - 5%.

Następnie spółka (...) Spółka Jawna została rozwiązana na mocy uchwały wspólników z dnia 8 kwietnia 2014r. i wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego z dniem 13 maja 2014r.

Dowód: - wydruk z KRS W. i Wspólnicy Sp. j., k. 234-233;

- umowa spółki (...).j., k. 243-244;

- uchwała zgromadzenia wspólników W. i Wspólnicy Sp. j. nr (...), k. 250;

- akta osobowe pozwanej;

- częściowo zeznania świadka P. K., k. 300-301.

Niezależnie od tego, że powódka była (...) Spółka Jawna, prowadziła nadto własną jednoosobową działalność gospodarczą pod nazwą Sklep (...). Był to sklep znajdujący się we W. przy ul. (...), a potem powódka otwierała kolejne sklepy.

Pozwana H. S. pomimo, iż formalnie była zatrudniona na podstawie umowy o pracę w spółce (...) Spółka Jawna, to faktycznie wykonywała swoje obowiązki w sklepie należącym do powódki położonym we W. przy ul. (...).

Pozwana nie była kierownikiem sklepu i nie otrzymywała żadnych dodatków funkcyjnych.

Do obowiązków pozwanej należały następujące czynności:

- obsługa klienta,

- doradztwo i pomoc przy zakupie,

- obsługa kasy fiskalnej,

- obsługa terminala płatniczego oraz doładowań w terminalu,

- przyjmowanie towaru od dostawców,

- ilościowa i jakościowa analiza towarów dotyczących przyjmowanych dostaw,

- dbanie o prawidłową ekspozycję towaru, w tym dostawianie towaru w miejsce sprzedanego towaru,

- umiejętność pracy pod presją czasu oraz odporność na stres,

- przestrzeganie zasad związanych z zachowaniem i wyglądem zewnętrznym wymaganym podczas pracy,

- kontrola terminów przydatności do spożycia poszczególnych towarów,

- odpowiedzialność za powierzone stanowisko pracy,

- utrzymywanie porządku na terenie całego sklepu oraz w jego obrębie,

- przestrzeganie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego,

- dbanie o wizerunek firmy.

Oprócz pozwanej w sklepie przy ul. (...) pracowało jeszcze około 3 pracowników. Dostęp do kasy fiskalnej w sklepie miał każdy z pracowników.

Z kolei w sklepie położonym przy ul. (...) i należącym do drugiego ze wspólników (...) Spółka Jawna, tj. do P. K., pracowała siostra pozwanej, M. K. (uprzednio Z.).

Dowód: - akta osobowe pozwanej;

- częściowo zeznania świadka P. K., k. 300-301;

- zeznania świadka J. J., k. 301;

- zeznania świadka P. Ł., k. 301-302;

- przesłuchanie powódki k.363,

- przesłuchanie pozwanej k.363v-364.

W sklepach prowadzonych przez W. i Wspólnicy Sp. j. oraz tych należących wyłącznie do samej powódki, to powódka K. W. sprawowała bieżący nadzór nad pracownikami sklepów oraz odbierała utargi dzienne. Utarg pochodził z wpływów gotówki do kasy fiskalnej widniejących na paragonach fiskalnych oraz z wpływów wynikających z płatności kartami płatniczymi. Przy ustaleniu wysokości utargu należało uwzględnić kwoty uiszczone za faktury VAT dostawcom towaru do sklepów.

Raz w miesiącu (zwykle w czwartek) odbywały się spotkania organizacyjne z kierownikami oraz wybranymi pracownikami sklepów - zarówno należących do spółki jak i bezpośrednio do samej powódki – które to spotkania prowadziła powódka K. W.. Pozwana H. S. na polecenie powódki także brała udział w tych spotkaniach. Na spotkaniach tych powódka wydawała pracownikom polecenia służbowe, aby w sklepach przy ul. (...) na weekendy, tj. od piątku do poniedziałku rano, gdyż w weekendy był największy utarg, zamieniano legalne kasy fiskalne na kasy, które powódka sama zakupiła i których nie zgłosiła do Urzędu Skarbowego. Powódka mówiła pracownikom tych sklepów, w tym i pozwanej, że pamięć buforowa legalnej kasy zapełniła się i dlatego należy na jakiś czas zastąpić ją inną kasą. Zaś środki pieniężne z tytułu rozliczeń dokonanych przez klientów kartami płatniczymi, w czasie gdy były używane nielegalne kasy (niezafiskalizowane), wpływały na prywatne konta powódki.

(...) wynikającego z nielegalnych kas (tj. kwot należnych z tytułu sprzedaży) powódka nie wykazywała w ewidencji sprzedaży. Dlatego ewidencje sprzedaży były prowadzone przez powódkę nierzetelnie.

Pod koniec listopada 2013r. pozwana H. S. wraz z siostrą M. Z. oraz innymi pracownikami sklepów: P. Ł. i J. J. złożyły na Policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez powódkę K. W., polegającego na nielegalnych zamianach kas.

Gdy powódka dowiedziała się o tym, natychmiast zamknęła wszystkie sklepy, a pracownicy przekazywali sobie sms-owo wiadomość od powódki, że zostali zwolnieni. Pozwana otrzymała sms-a z tą informacją od swojej córki, która pracowała w sklepie przy ul. (...), a jej córka otrzymała tego sms-a od pracownicy, która była akurat na zmianie w sklepie i dowiedziała się o zwolnieniu pozwanej od powódki.

Następnego dnia pozwana nie udała się już do pracy, przede wszystkim z obawy przed powódką. Pozwana jak i inni pracownicy, czuła się zastraszana przez powódkę.

Pozwana do chwili obecnej nie otrzymała świadectwa pracy od powódki ani wynagrodzenia za miesiąc listopad 2013 roku.

W związku ze złożonym zawiadomieniem przez pracowników, w Urzędzie Kontroli Skarbowej we W. toczyło się postępowanie przygotowawcze. Podczas przesłuchania w Urzędzie Kontroli Skarbowej inspektorzy przedstawili pracownikowi P. Ł. fakturę VAT na remont sklepu znajdującego się przy ul. (...) na bardzo dużą kwotę, rzekomo podpisaną przez P. Ł., która jednak nigdy takiej faktury nie podpisywała. Tego rodzaju faktury VAT przedstawiano również pracownikowi sklepu położonego przy ul. (...), która zaprzeczyła aby takie faktury wystawiała.

Ponadto miała miejsce taka sytuacja, że powódka poleciła pracownikowi P. Ł., aby przyjechała ona w nocy i rozbiła butelkę pod zepsutą już wcześniej kamerą monitoringu i następnie by wezwała ochronę, pozorując w ten sposób uszkodzenie kamery. Pracownik P. Ł. z obawy przed utratą pracy wykonała polecenie powódki, a w chwili obecnej w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieścia V Wydział Karny znajduje się akt oskarżenia przeciwko powódce, ale i przeciwko P. Ł. o udzielenie pomocnictwa K. W. w popełnieniu przez nią czynu polegającego na doprowadzeniu (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 985,50 zł poprzez zgłoszenie rzekomej szkody polegającej na uszkodzeniu przedmiotowej kamery (k.1185 odwrót).

Z kolei powódce postawiono 10 zarzutów o doprowadzenie (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (oszustwa – art. 286 k.k.) i 3 zarzuty dotyczące doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Zakładu Zarządu (...) Jednostki Budżetowej Gminy W..

Dowód: - akt oskarżenia przeciwko powódce i P. Ł. k.343-347;

- zeznania świadka J. J., k. 301;

- zeznania świadka P. Ł., k. 301-302

- przesłuchanie pozwanej k.363v-364.

W następstwie złożonego przez pracowników zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez powódkę, polegającego na nielegalnych zamianach kas, inspektor kontroli skarbowej w Urzędzie Kontroli Skarbowej we W. skierowała do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu II Wydział Karny akt oskarżenia przeciwko powódce K. W. o to, że prowadząc działalność gospodarczą w zakresie handlu detalicznego w latach 2010-2012 we W. dopuściła się podania nieprawdy w okresie od 25.02.2010r. do 13.02.2012r. w deklaracjach VAT-7 do Urzędu Skarbowego W., a to w wyniku wykazania zaniżonego obrotu w łącznej kwocie 1.593.820,00 zł wskutek nierzetelnego prowadzenia ewidencji w postaci zapisów kas fiskalnych zgłoszonych Naczelnikowi US, tj. kasy fiskalnej w sklepie przy ul. (...) i w sklepie przy ul. (...) we W., co skutkowało uszczupleniem w zakresie podatku od towarów i usług w łącznej kwocie 303.367,00 zł, tj. o przestępstwo skarbowe z art. 56 §2 k.k.s. i art. 61 §1 k.k.s. w zw. z art. 7 § 1 k.k.s. w zw. z art.6 § 2 k.k.s.

Postępowanie karne w tej sprawie toczyło się przed Sądem Rejonowym dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu II Wydział Karny pod sygn. akt II K 264/15 i zakończyło się wyrokiem z dnia 19 grudnia 2016r., w którym Sąd umorzył postępowanie w sprawie – jak wynika z treści protokołu rozprawy z tego dnia - na skutek braku skargi uprawnionego oskarżyciela.

Zaś materiały dotyczące podejrzanego P. K. postanowieniem inspektora kontroli skarbowej z dnia 03.04.2015r. zostały wyłączone do odrębnego postępowania.

Dowód: - akt oskarżenia przeciwko powódce z dnia 3.04.2015r., k. 320-325;

- wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu II Wydział Karny, z dnia 19.12.2016r. sygn. II K 264/15 wraz z protokołem rozprawy, k. 326-329;

- postanowienie inspektora kontroli skarbowej z dnia 03.04.2015r., k.317-319 .

Powódka także złożyła na Policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez swoich pracowników: pozwaną H. S., P. Ł., M. Z., J. J. odnośnie używania nielegalnych kas i zaginięcia dokumentów. Wszystkie te postępowania zostały umorzone.

Dowód: - przesłuchanie powódki k.363.

W listopadzie 2013r. powódka poleciła swojej księgowej B. C. (2) przeliczenie utargu z tego miesiąca w sklepie przy ul. (...). Księgowa przeprowadziła rozliczenie miesięczne i stwierdziła niedobór finansowy w kasie sklepu, w którym pracowała pozwana, biorąc pod uwagę wpływy widniejące na paragonach z kasy fiskalnej, opłacone faktury i wpływy pochodzące z płatności kartami płatniczymi.

Z raportu okresowego za listopad 2013r. wynikało, że utarg sklepu za ten miesiąc wyniósł 36.864 zł, z czego kwota 6.562,61 zł została przeznaczona na opłacenie faktur za towar, a kwota 1.134,35 zł na płatności dokonane kartami płatniczymi. Wobec powyższego, według powódki w kasie brakowało gotówki w kwocie 29.167,05 zł.

Dowód: - faktury VAT wystawione przez kontrahentów W. i Wspólnicy sp. j., k. 91-92; 100-114

- rozliczenie gotówkowe kierownika sklepu za miesiąc listopad 2013r. k. 96

- łączny raport okresowy za listopad 2013r., k. 97-98;

- zeznania świadka B. C. (2), k.342.

Pismem z dnia 15 stycznia 2014r. W. i Wspólnicy Sp. j. wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 29.167,05 zł. Wobec braku odpowiedzi ze strony pozwanej, powódka w dniu 30 grudnia 2014r. ponownie wezwała pozwaną do zapłaty. Kolejne wezwanie również pozostało bezskuteczne.

Dowód: - wezwanie do zapłaty z dnia 15.01.2014r., k. 15;

- wezwanie do zapłaty z dnia 30 grudnia 2014r., 12-14.

Postępowanie w przedmiocie zwrotu niedoboru gotówki w innym sklepie toczyło się również przeciwko P. Ł. – osobie zatrudnionej na podstawie umowy zlecenia przez W. i Wspólnicy Sp. j. Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków Wydział I Cywilny z dnia 9 lutego 2016r., sygn. I C 217/15 powództwo to zostało oddalone.

Dowód: - wyrok SR dla Wrocławia-Krzyków Wydział I Cywilny z dnia 9 lutego 2016r. sygn. I C 217/15 wraz z uzasadnieniem.

Mając na uwadze powyższe ustalenia stanu faktycznego, Sąd zważył co następuje:

Powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu w całości.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się na dowodach z dokumentów, w tym w szczególności na: aktach osobowych pozwanej, umowie spółki (...).j., uchwale zgromadzenia wspólników W. i Wspólnicy Sp.j. nr (...) o likwidacji Spółki oraz na aktach oskarżenia skierowanych wobec powódki K. W., albowiem prawdziwości tych dokumentów w toku procesu żadna ze stron skutecznie nie zakwestionowała.

Ponadto Sąd dał wiarę zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków, tj. J. J. oraz P. Ł. (byłe pracownice sklepów powódki i P. K.), albowiem zeznania w/w świadków były spójne, logiczne i rzeczowe, a przez to stanowiące w pełni wiarygodny dowód w sprawie. W/w świadkowie jednomyślnie i konsekwentnie zaprezentowali spójny obraz zdarzeń, sposobu prowadzenia działalności gospodarczej przez powódkę i relacji między nią a podległymi jej pracownikami.

Sąd przyznał walor dowodowy także zeznaniom świadka B. C. (2) (księgowa powódki), której powódka zleciła w listopadzie 2013r. przeliczenie utargu z tego miesiąca w sklepie przy ul. (...), w którym pracowała pozwana.

Natomiast jedynie w części Sąd oparł się na zeznaniach świadka P. K., drugiego wspólnika w spółce (...).j., tj. w zakresie, w jakim zeznania tego świadka korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie, czyli w zakresie, w jakim świadek przyznał, że współpracował z powódką prowadząc sklepy spożywczo-monopolowe oraz przyznał, że wprowadzono w nich nielegalne kasy.

Zaś zupełnie Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom świadka M. L. (kierownik sklepu przy ul. (...)). Sąd miał w szczególności na uwadze fakt, że świadek ta, zanim zaczęła pracować u powódki, sama prowadziła sklep pod nazwą Delikatesy (...) przy ul. (...) we W. i w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej współpracowała z powódką. Jak zaś wynika z uzasadnienia aktu oskarżenia skierowanego przeciwko powódce przez inspektora (...) (k.1293-1294), podczas prowadzonego w (...)ie postępowania przygotowawczego pojawiła się kwestia wystawiania tzw. „pustych faktur” pomiędzy powódką, a świadkiem M. L..

Sąd miał zatem na względzie fakt, że zarówno świadka P. K., jak i M. L. łączyła z powódką współpraca gospodarcza, wobec czego obiektywność tych świadków budzi wątpliwości.

Ponadto stwierdzenia świadka M. L., że powódka nie wprowadziła w sklepach nielegalnych kas, pozostawały w całkowitej sprzeczności z konsekwentnymi, spójnymi i obiektywnymi zeznaniami pozostałych świadków.

Sąd dał wiarę twierdzeniom pozwanej, a to wobec tego, że były one spójne, logiczne i rzeczowe, oraz co najistotniejsze - korelowały z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Natomiast oceniając zeznania powódki w kontekście całego pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd doszedł do przekonania, że wersja zdarzeń zaprezentowana przez powódkę przedstawiona została jedynie na potrzeby niniejszego procesu. Bowiem wobec faktu, iż przeciwko powódce toczą się lub toczyły się postępowania karne w związku z podejrzeniem popełnienia przez nią przestępstw pozostających w związku z wykonywaną działalnością gospodarczą, a w niniejszym postępowaniu świadkowie J. J. i P. Ł. potwierdzają popełnienie przez powódkę niektórych z zarzucanych jej czynów, to zeznania powódki uznać należało za absolutnie niewiarygodne.

W niniejszym procesie powódka domagała się zasądzenia od pozwanej kwoty 29.167,05 zł z tytułu stwierdzonego niedoboru finansowego w sklepie, w którym pracowała pozwana wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 16 lutego 2014r. do dnia zapłaty.

W toku procesu powódka podnosiła, że jakkolwiek kwota dochodzona pozwem wynika ze stosunku pracy między pozwaną a spółką (...).j., to w dniu złożenia pozwu spółka ta była wykreślona z rejestru przedsiębiorców, wobec czego przysługujące jej wcześniej prawa (wierzytelności) przechodzą na wspólników. Powódka wskazała, że jest uprawniona do dochodzenia wierzytelności spółki, ponieważ jako jej wspólnik posiadała 95% udziałów w spółce (pozostałych 5% udziałów posiadał świadek P. K.).

Pozwana wniosła zaś o oddalenie powództwa, argumentując m.in., że powódka nie wykazała legitymacji procesowej czynnej. Pozwana wskazała, że powódka jedynie sprawowała nadzór nad personelem zatrudnionym w sklepie przy ul. (...) we W., a pracodawcą pozwanej była spółka (...).j. W ocenie pozwanej powódka nie wykazała, aby doszło do przejścia wierzytelności z W. i Wspólnicy Sp.j. na powódkę.

Wobec powyższych stanowisk stron w kwestii posiadania przez powódkę legitymacji czynnej do wystąpienia z roszczeniem przeciwko pozwanej przede wszystkim podnieść należy, iż ustawodawca nie wskazał wprost w przepisach, że wspólnicy spółki jawnej są jej następcami prawnymi. Oznacza to lukę w prawie i wymaga poszukiwania jej rozwiązania w drodze analogii w doktrynie oraz orzecznictwie. Dominującą w doktrynie i judykaturze koncepcją, do której przychyla się również tut. Sąd, jest koncepcja następstwa prawnego wspólników spółki jawnej, zakładająca, że majątek pozostały po likwidacji i wykreśleniu spółki z rejestru należy do wspólników (vide: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 1936 roku, II C 331/36, lex 4307, Jarosław Grygiel glosa do uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III Czp 143/06). Ewentualnie wskazuje się na takie następstwo w przypadku jeśli nie przeprowadzono likwidacji spółki jawnej (por. uzasadnienia orzeczeń Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2005 roku, II CK 275/05, lex 197945, z dnia 9 stycznia 2008 roku, II CK 4/07, Lex 371787, z dnia 24 lipca 2009 roku, II Csk 134/09, Lex 52822, A.K. i P. B. glosy do wyroku Sądu Najwyższego II CK 275/05, Lex).

Po wykreśleniu spółki jawnej z rejestru (co ma charakter konstytutywny) traci ona byt prawny i nie może być podmiotem praw ani obowiązków. Nie ma podstaw do przyjęcia jakoby ewentualnie przysługujące jej wówczas prawa (np. prawo własności, czy wierzytelności) wygasały i przestawały istnieć, a jednocześnie z założenia nie może być tak, żeby dany majątek był bezpodmiotowy i nie należał do nikogo. Dlatego majątek nieistniejącej spółki jawnej nie staje się mieniem niczyim, a przysługuje wspólnikom (por. uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 1936 roku w sprawie II C 331/36).

Pomimo, iż część powołanych wyżej wyroków dotyczy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, to argumentacja zachowuje aktualność tym bardziej w przypadku spółki jawnej, w której więź pomiędzy wspólnikami, a spółką jest w dalszym ciągu znacznie silniejsza niż w przypadku spółki kapitałowej, jaką jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie I Wydział Cywilny z dnia 10 listopada 2015 roku, sygn. I ACa 331/15, LEX nr 1936778). Zgodnie z art. 8 § 1 k.s.h. spółka jawna jako jedna ze spółek osobowych posiada zdolność prawną, ale nie jest osobą prawną, wobec czego nie występuje tak jak przy spółkach kapitałowych pełne wyodrębnienie spółki od jej wspólników. Jednym z podstawowych przejawów osłabienia tej odrębności jest odpowiedzialność wspólników za zobowiązania spółki (art. 22 § 2 k.s.h.).

Stosownie do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 lipca 2009 r., II CSK 134/09, (LEX nr 528221) wspólnicy spółki jawnej, którzy podjęli uchwałę o jej rozwiązaniu bez przeprowadzenia likwidacji, nie określając sposobu zaspokojenia długów, są następcami prawnymi tej spółki. Pomimo, że stanowisko to dotyczy nieco innej sytuacji niż w niniejszym przypadku tj. następstwa co do zobowiązań rozwiązanej spółki, to nie istnieją racjonalne powody, aby zupełnie inaczej traktować stan, w którym pozostały prawa, a nie obowiązki i doszukiwać się wówczas innych skutków niż występowanie następstwa prawnego na rzecz wspólników jako wierzycieli.

Należy również zwrócić uwagę na treść art. 82 § 2 k.s.h., zgodnie z którym pozostały majątek dzieli się między wspólników stosownie do postanowień umowy spółki jawnej, a w przypadku ich braku spłaca się wspólnikom udziały. Nadwyżkę dzieli się między wspólników w takim stosunku, w jakim uczestniczą oni w zysku.

Ponadto wedle art. 36 § 1 k.s.h., w czasie trwania spółki jawnej wspólnik nie może żądać od dłużnika zapłaty przypadającego na niego udziału w wierzytelności spółki ani przedstawić do potrącenia wierzytelności spółki swojemu wierzycielowi. Z unormowania tego wynika a contrario wniosek, że po ustaniu bytu spółki wspólnik uprawniony jest do wystąpienia z roszczeniem w zakresie wierzytelności spółki adekwatnie do wysokości posiadanych w niej udziałów.

Nie ma natomiast racji powódka co do tego, aby była ona uprawniona do dochodzenia całości roszczenia, gdyż zarówno przy przyjęciu następstwa prawnego wspólników wobec spółki (art. 82 § 2 k.s.h. w zw. z art. 379 § 1 k.c.), jak też w przypadku skorzystania z art. 36 § 1 k.s.h. przysługiwałby jej jedynie udział w danej wierzytelności w wysokości wskazanej w umowie spółki tj. 95%, czyli ewentualnie co najwyżej kwota 27.708,70 zł.

W tym stanie rzeczy wskazać należy, że podniesiony przez pozwaną zarzut braku legitymacji czynnej powódki w niniejszym procesie okazał się być nieuzasadniony.

Jednakże uzasadnione były wszystkie pozostałe zarzuty i twierdzenia pozwanej, które doprowadziły do oddalenia powództwa jako całkowicie nieuprawnionego.

W pierwszej kolejności Sąd odniósł się do kwestii stanowiska zajmowanego przez pozwaną w sklepie przy ul. (...) we W.. Powódka wskazywała, że pozwana objęła stanowisko kierownika w/w sklepu. Fakt wykonywania przez pozwaną funkcji kierownika sklepu potwierdzili świadkowie P. K. oraz M. L., jednakże wskazać należy, że Sąd – z przyczyn opisanych już powyżej - uznał zeznania tych świadków za niewiarygodne. Co więcej, świadek M. L. ostatecznie zeznała, że tak naprawdę nie zna zakresu obowiązków pozwanej (k. 333 odwrót). Z akt osobowych pozwanej wynika zaś, że pełniła ona jedynie funkcję kasjera-sprzedawcy, a w zakresie jej obowiązków nie sposób odnaleźć zadań takich jak zamawianie towarów i regulowanie płatności za zamówiony towar czy comiesięczne rozliczanie sklepu. Pozwana nie otrzymywała również żadnego dodatku funkcyjnego, jej wynagrodzenie stanowiło równowartość minimalnego wynagrodzenia. Wobec powyższego stwierdzić należało, że pozwana pracowała w W. i Wspólnicy Sp. j. na stanowisku kasjera-sprzedawcy, a nie kierownika sklepu.

Powódka oparła swoje roszczenie na treści art. 122 k.p. (vide: pismo procesowe k. 229). Zatem w realiach niniejszej sprawy rolą Sądu było zbadanie czy zachodzą podstawy do ustalenia odpowiedzialności pozwanej za dochodzone przez powódkę niedobory w kasie sklepu na podstawie art. 122 k.p., art. 124 k.p. lub art. 114 k.p. (Sąd nie jest związany podstawą prawną roszczenia wskazaną przez powódkę).

Stosownie do art. 124 § 1 k.p. pracownik, któremu powierzono z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się m.in. pieniądze, papiery wartościowe lub kosztowności, narzędzia i instrumenty lub podobne przedmioty, a także środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze, odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu.

Przepis ten dotyczy odpowiedzialności materialnej, nazywanej w piśmiennictwie prawniczym kwalifikowaną postacią odpowiedzialności materialnej pracownika, będącej odrębnym reżimem odpowiedzialności materialnej pracowników w relacji do tej, o jakiej stanowią przepisy art. 114–122 k.p.

W przypadku tego rodzaju odpowiedzialności pracodawca musi udowodnić jedynie wyrządzenie przez pracownika szkody, jej wysokość oraz fakt powierzenia tego mienia w sposób prawidłowy.

Zgodnie zaś z art. 114 k.p. pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach niniejszego rozdziału.

Przy czym w tym wypadku wedle brzmienia art. 119 k.p. odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody.

Z kolei w myśl art. 122 k.p. jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości.

Przy zastosowaniu podstawowej postaci odpowiedzialności materialnej pracownika na pracodawcy ciąży ciężar udowodnienia (art. 116 k.p.) wszystkich okoliczności uzasadniających odpowiedzialność pracownika tj. naruszenie obowiązków pracowniczych, winę pracownika (umyślną lub nieumyślną), stratę i jej rzeczywistą wysokość (art. 115 k.p.) oraz normalny związek przyczynowy między zachowaniem pracownika a powstałą stratą (art. 115). Jeśli choć jedna z w/w przesłanek nie zaistniała lub pracodawca nie zdołał jej wykazać to odpowiedzialność pracownika jest wykluczona.

Wina pracownika w powstaniu niedoboru w mieniu pracodawcy, zarówno w rozumieniu art. 122 k.p. jak i art. 114 k.p. oznacza zarzucalność danego postępowania.

Wina umyślna w rozumieniu art. 122 k.p. zachodzi wówczas, gdy sprawca chce wyrządzić szkodę w mieniu pracodawcy i celowo do tego zmierza lub gdy mając świadomość szkodliwych skutków swego działania i przewidując ich nastąpienie godzi się na nie, choć nie zmierza bezpośrednio do wyrządzenia szkody.

Natomiast czyn popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Zatem wina nieumyślna może przybrać postać lekkomyślności lub niedbalstwa.

W pierwszej kolejności Sąd wskazuje, że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym uwzględniając stanowisko powódki, bezsprzecznie należało uznać, że w niniejszej sprawie nie znajdzie zastosowania przepis art. 124 k.p., ponieważ nie doszło do prawidłowego powierzenia pozwanej mienia z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się.

Zdaniem Sądu Najwyższego pracownik, któremu powierzono mienie w prawidłowy sposób, ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 124 k.p., choćby nawet nie podpisał deklaracji o przyjęciu tej odpowiedzialności. Istotna jest bowiem rzeczywista zgoda pracownika na przyjęcie owej odpowiedzialności, wynikająca wprost lub pośrednio z uzgodnienia rodzaju pracy w umowie o pracę, a wyrażona na tyle wyraźnie, by nie budziła wątpliwości oraz to, by powierzenie mienia nastąpiło w taki sposób, aby pracownik wszedł w jego rzeczywiste posiadanie i mógł nim dysponować w warunkach zapewniających możliwość zabezpieczenia mienia przed dostępem osób nieupoważnionych i utrzymania mienia w stanie zgodnym z jego przeznaczeniem, a następnie dokonać jego zwrotu lub wyliczyć się z niego (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2010 r., II PK 307/09, OSNP 2011/19-20/251; Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2014 r., sygn. I PK 178/13, LEX nr 1646041; Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2017 r., sygn. II PK 306/15, LEX nr 2270902).

Prawidłowe przekazanie mienia może co prawda nastąpić w różny sposób, także przez czynności konkludentne, jednak pracownik musi mieć możliwość kontroli ilości, jakości i wartości przekazywanego mu mienia przed jego przekazaniem. Przesłanka prawidłowości powierzenia mienia nie jest natomiast spełniona w sytuacji przeprowadzenia inwentaryzacji dopiero po ujawnieniu niedoboru kasowego, zaś samo przeprowadzenie takiej inwentaryzacji po ujawnieniu niedoboru kasowego jest wystarczające dowodowo do obarczenia odpowiedzialnością pracownika, co do którego nie wykazano wcześniej, że mienie zostało mu prawidłowo przekazane (wyrok SN z dnia 24 stycznia 2017r., II PK 306/15, LEX nr 2270902).

Jakkolwiek stanowisko kasjera wręcz wiąże się z odpowiedzialnością materialną za powierzone przez pracodawcę pieniądze, odpowiedzialność ta jest immanentną cechą świadczenia pracy na stanowisku kasjera, to pieniądze muszą zostać powierzone w sposób prawidłowy, a czego powódka w toku niniejszego postępowania nie zdołała wykazać.

Pozwana H. S. nie miała żadnej kontroli nad przepływem gotówki w sklepie, w którym pracowała. Jak wynika wprost i jednoznacznie z uzasadnienia aktu oskarżenia skierowanego przeciwko powódce przez inspektora kontroli skarbowej w (...) we W., powódka wydawała pracownikom polecenia służbowe, aby w sklepach przy ul. (...) na weekendy, tj. od piątku do poniedziałku rano, gdyż w weekendy był największy utarg, zamieniano legalne kasy fiskalne na kasy, które powódka sama zakupiła i których nie zgłosiła do Urzędu Skarbowego. Powódka mówiła pracownikom tych sklepów, w tym i pozwanej, że pamięć buforowa legalnej kasy zapełniła się i dlatego należy na jakiś czas zastąpić ją inną kasą. Zaś środki pieniężne z tytułu rozliczeń dokonanych przez klientów kartami płatniczymi, w czasie gdy były używane nielegalne kasy (niezafiskalizowane), wpływały na prywatne konta powódki.

(...) wynikającego z nielegalnych kas (tj. kwot należnych z tytułu sprzedaży) powódka nie wykazywała w ewidencji sprzedaży.

Z uwagi na powyższe zarzuty postawione powódce w akcie oskarżenia, złożona przez powódkę do akt sprawy „podatkowa księga przychodów i rozchodów” (k.284-290), w ocenie Sądu nie może stanowić żadnego wiarygodnego dowodu, albowiem w akcie oskarżenia wyraźnie wskazano: „księgi podatkowe - ewidencje sprzedaży były prowadzone przez powódkę nierzetelnie”.

Wszystkie powyższe okoliczności potwierdzili w rozpoznawanej sprawie świadkowie J. J. i P. Ł. oraz pozwana. Nawet świadek P. K. zeznał, że w sklepie przy ul. (...) wprowadzone zostały nielegalne kasy – chociaż powódka zaprzeczyła, aby taki fakt miał miejsce.

Wprawdzie zarzuty aktu oskarżenia dotyczą okresu od 25.02.2010r. do 13.02.2012r., to jednak z zeznań w/w świadków wynika, że nielegalne kasy były stosowane aż do momentu złożenia przez nich zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez powódkę, czyli do końca listopada 2013r.

Nie ma przy tym żadnego znaczenia okoliczność, że wobec powódki nie zapadł wyrok skazujący. Bowiem jak wynika z akt sprawy karnej, sygn. II K 264/15, Sąd Karny umorzył postępowanie w sprawie jedynie z przyczyn formalnych - na skutek braku skargi uprawnionego oskarżyciela.

W tych okolicznościach sprawy nie sposób było uznać, aby powódka zapewniła pozwanej prawidłowe i zgodne z przepisami prawa warunki do rozliczania się z utargów. Skoro bowiem utarg ze sprzedaży weekendowej dokonywanej przy użyciu kart płatniczych poza legalną kasą fiskalną przekazywany był na jakieś odrębne konta bankowe powódki, to nie można uznać za wiarygodnego przeliczenia stanu gotówki w kasie w listopadzie 2013r. dokonanego przez świadka B. C. (2) na polecenie powódki. Nie wiadomo nawet czy powódka przedstawiła świadkowi B. C. (2) paragony z nielegalnej kasy, czy tylko paragony z kasy legalnej (choć prawdopodobnie tylko z kasy legalnej). W tej sytuacji nic w tych rozliczeniach nie mogło się zgadzać.

Jak się wydaje, powódka, po złożeniu przez pozwaną i inne pracownice zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez nią przestępstwa dotyczącego nielegalnych kas, mogła celowo polecić księgowej dokonanie takiego rozliczenia stanu kasy, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że przeliczenie to wykaże niedobór, skoro były stosowane niezafiskalizowane kasy w sklepie przy ul. (...).

Powódka stosując nielegalne kasy w istocie sama mogła przyczynić się do powstania ewentualnego (bo nieudowodnionego w niniejszym postępowaniu) oficjalnego niedoboru.

Dodatkowo stwierdzenie prawidłowego powierzenia mienia pozwanej wymagałoby przedstawienia przez powódkę dowodów na to, że w sklepie w sposób prawidłowy przeprowadzano inwentaryzacje, a takich dowodów w tej sprawie powódka nie złożyła.

Wobec powyższego stwierdzenie odpowiedzialności pozwanej na podstawie art. 124 k.p. jest niemożliwe.

W dalszej kolejności Sąd wskazuje, że przypisanie pracownikowi odpowiedzialności na gruncie 122 k.p. i 114 k.p., ale też i art. 124 k.p., wymaga każdorazowo wykazania przez pracodawcę poniesionej szkody. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lipca 2011 r. wykazanie przez pracodawcę poniesionej szkody jest bezwzględnie konieczne do wytoczenia powództwa z art. 114 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2011 r., II PK 22/11 M.P.Pr. (...)-35).

Wobec tego, w realiach niniejszej sprawy nie jest możliwe przypisanie pozwanej odpowiedzialności także na gruncie art. 122 k.p. i art. 114 k.p., a to wobec niewykazania przez powódkę w sposób rzetelny, jasny i konkretny w ogóle samego faktu poniesienia szkody oraz jej wysokości.

Dokumentacja finansowa przedłożona przez powódkę nie ma bowiem waloru dowodowego.

Stosownie do art. 245 k.p.c dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie.

Rozliczenie gotówkowe kierownika sklepu za miesiąc listopad 2013r. oraz łączny raport okresowy za listopad 2013r. sporządzone przez świadka B. C. (2) są wprawdzie dokumentami prywatnymi w myśl art. 245 k.p.c, jednak podkreślić należy, że do tego rodzaju dokumentów nie stosuje się domniemania zgodności z prawdą oświadczenia w nim zawartego. Co więcej, z zeznań świadka B. C. (2) wynika, że przy sporządzaniu rozliczenia sklepu przy ul. (...) we W. opierała się ona na dokumentach przedłożonych przez powódkę – a jak już wskazano powyżej, wątpliwym jest aby powódka przedstawiła świadkowi B. C. (2) paragony z nielegalnej kasy.

Z kolei z zestawienia sumarycznego operacji kartami z dnia 1 grudnia 2013 nie wynika w żaden sposób, jakoby miało ono dotyczyć sklepu przy ul. (...) we W.. Na dokumencie widnieje napis „ Sklep (...) 66 D, (...)-(...) W.”, co dodatkowo nasuwa konkluzję, iż raport ten dotyczy innego sklepu.

Przedstawione przez powódkę faktury mogą co najwyżej stanowić dowód tego, że spółka (...). j. dokonała zakupu towarów w nich wskazanych w listopadzie 2013r. W żadnym razie nie stanowią one potwierdzenia, że spółka rzeczywiście poniosła te koszty, a już na pewno nie są dowodem na niedobór w kasie sklepu przy ul. (...) we W..

Wobec powyższego wskazać należy, iż Sąd nie powoływał biegłego sądowego z zakresu finansów i rachunkowości, albowiem powódka nie przedłożyła do akt sprawy żadnego wiarygodnego i rzetelnego materiału dowodowego, który w ogóle nadawałby się do przeprowadzenia jego analizy przez biegłego sądowego i na którego podstawie można byłoby dokonać oceny czy w sklepie przy ul. (...) w listopadzie 2013r. wystąpił niedobór czy nie.

W tym stanie rzeczy, brak było jakichkolwiek podstaw do przypisania pozwanej odpowiedzialności za ewentualne powstanie niedoboru w kasie firmy powódki. Sąd wskazuje, iż mowa jest o „ewentualnych” niedoborach, bo w sprawie w żaden sposób powódka nie udowodniła, aby rzeczywiście ten niedobór powstał. W tym stanie rzeczy, skoro powódka nie udowodniła ani faktu zaistnienia szkody ani też jej wysokości, powództwo jawiło się jako całkowicie bezzasadne.

Tym samym, w okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób jest przypisać pozwanej winy w powstaniu ewentualnego niedoboru w mieniu pracodawcy, a tym bardziej winy umyślnej. Odpowiedzialność za nierzetelne -bo niezgodne z przepisami kodeksu karnego skarbowego - prowadzenie swojej działalności gospodarczej może ponosić tylko sama powódka.

Z uwagi na powyższe, Sąd nie stwierdził podstaw odpowiedzialności pozwanej jako pracownika wobec powódki na gruncie przepisów Kodeksu pracy.

W ostatniej zaś kolejności odnieść się należy do podniesionego przez pełnomocnika pozwanej na ostatniej rozprawie zarzutu przedawnienia roszczeń powódki.

W myśl art. 291 § 2 k.p. roszczenia pracodawcy o naprawienie szkody, wyrządzonej przez pracownika wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, ulegają przedawnieniu z upływem 1 roku od dnia, w którym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody, nie później jednak niż z upływem 3 lat od jej wyrządzenia.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 lutego 1981r., (IV PZP 6/80), wskazał że jeżeli chodzi o roszczenia zakładu pracy o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, to roszczenia takie ulegają przedawnieniu z upływem jednego roku od dnia, w którym zakład pracy powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody. Roczny termin przedawnienia dotyczy roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej w mieniu powierzonym pracownikowi z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się. Innymi słowy, przepis art. 291 § 2 k.p. ma zastosowanie do roszczeń zakładu pracy o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, przewidzianych nie tylko w art. 114 k.p., ale również roszczeń z tytułu niewyliczenia się lub niezwrócenia mienia powierzonego pracownikowi (art. 124 i 125 k.p.).

Wobec tego, wskazać należy, że skoro powódka o wysokości rzekomej szkody wyrządzonej przez pozwaną dowiedziała się pod koniec listopada 2013r., a z pozwem w niniejszej sprawie wystąpiła w dniu 10 lutego 2015 r., to rację ma pozwana, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd w pkt. I-wszym sentencji wyroku, na podstawie art. 347 k.p.c. uchylił w całości wyrok zaoczny Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny z dnia 30 września 2016r. sygn. akt XIV C 369/15 i oddalił powództwo w całości jako nieuzasadnione, nieudowodnione i przedawnione.

W pkt. II-gim sentencji wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu biorąc za podstawę art. 98 § 1 k.p.c., wyrażający zasadę odpowiedzialności strony przegrywającej za wynik procesu.

W konsekwencji wygrania przez pozwaną procesu, Sąd zasądził na rzecz pozwanej od powódki łącznie kwotę 3.271,50 zł tytułem zwrotu poniesionych przez pozwaną kosztów procesu, a w tym:

- 729,50 zł tytułem zwrotu uiszczonej przez pozwaną opłaty sądowej od sprzeciwu od wyroku zaocznego, bowiem na podstawie art. 348 k.p.c., koszty sprzeciwu powinna ponieść powódka, jako że Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny w postanowieniu z dnia 18 stycznia 2018r. o zawieszeniu rygoru natychmiastowej wykonalności nadanego wyrokowi zaocznemu, orzekł, iż niestawiennictwo pozwanej na rozprawie, na której został wydany ten wyrok, było niezawinione;

- 292 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej uiszczonej przez pozwaną od zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XIV Wydział Cywilny z dnia 27 marca 2017r. o odrzuceniu sprzeciwu pozwanej od wyroku zaocznego, w wyniku którego postanowienie to zostało uchylone przez Sąd Okręgowy;

- 450 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w w/w postępowaniu zażaleniowym;

- 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed tutejszym Sądem I-wszej instancji.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego należnych pozwanej jako stronie wygrywającej proces, Sąd ustalił w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz.1348), bowiem pozew w niniejszej sprawie wpłynął do Sądu w dniu 10.02.2015r.

Koszty te zostały ustalone na podstawie § 6 pkt.5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt.2 cyt. rozporządzenia (1.800 zł), a odnośnie postępowania zażaleniowego – w oparciu o § 13 ust. 2 pkt.1 w zw. z § 6 pkt.5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt.2 w/w rozp. (450 zł).

Łącznie koszty zastępstwa procesowego należne pozwanej od powódki wynoszą 2250 zł.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.