Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 449/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2019r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Marek Tauer

SO Wojciech Wołoszyk

SR del. Jacek Wojtycki (spr.)

Protokolant

st. sekr. sądowy Joanna Bereszyńska

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2019r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w W.

przeciwko : (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 4 października 2018r.sygn. akt VIII GC 4131/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 135 zł ( sto trzydzieści pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Wojciech Wołoszyk SSO Marek Tauer SR del Jacek Wojtycki

Sygn. akt VIII Ga 449/18

UZASADNIENIE

Powód (...) z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) z siedzibą w W. kwoty 4538,96 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, na którą składa się kwota 4348,80 zł, skapitalizowane odsetki od tej kwoty liczone od 15.10.2016 r. do dnia 31.05.2017 r., tj. kwota 190,16 zł oraz o zasądzenie kwoty 676,50 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 21.04.2017 r. do dnia zapłaty . Powód wniósł ponadto o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 9 września 2016 r. samochód osobowy marki F. o nr rej. (...), należący do M. W., uległ uszkodzeniu z winy sprawcy, objętego ochroną pozwanego towarzystwa w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powód twierdził, że poszkodowany zgłosił szkodę, natomiast pozwany uznał swoja odpowiedzialność za szkodę w przedmiotowym pojeździe i wypłacił odszkodowanie w wysokości 1 485,78 zł. W ocenie powoda przyznane odszkodowanie nie rekompensowało w pełni poniesionej szkody. Powód wskazał, że w dniu 28 marca 2017 r. zawarł z M. W. umowę przelewu wierzytelności z tytułu szkody rzeczowej w pojeździe marki F. (...) o nr rej. (...). Powód podał również, że uzyskał we własnym zakresie opinię techniczną, z której wynikało iż rzeczywisty koszt naprawy przedmiotowego pojazdu kształtuje się na poziomie 5 834,58 zł. Na wartość przedmiotu sporu składała się różnica pomiędzy rzeczywistym kosztem naprawy pojazdu, a odszkodowaniem wypłaconym przez pozwanego tj. 4 348,80 zł, skapitalizowane odsetki w wysokości 190,16 zł oraz koszty uzyskania opinii technicznej w wysokości 676,50 zł, łącznie 5 212,46 zł.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 22 sierpnia 2017 r. w sprawie o sygn. akt VIII GNc 4720/17 Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od powyższego orzeczenia złożył pozwany, która zaskarżył nakaz w całości. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów

zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany przyznał, że przeprowadził postępowanie likwidacyjne z umowy ubezpieczenia OC komunikacyjnego sprawcy kolizji. Ustalono, że odszkodowanie należne za szkodę powinno wynieść 1 485,78 zł. W ocenie pozwanego odszkodowanie obejmowało wyłącznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu poszkodowanego, z uwzględnieniem faktycznego zakresu uszkodzeń potwierdzonym protokołem oględzin, zastosowanie do naprawy części zamiennych nowych o dobrej jakości, analogicznych do oryginalnych wystarczy do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Pozwany podniósł też, że brak jest informacji czy poszkodowany naprawił pojazd oraz czy jego stan został przywrócony jak przed wypadkiem.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zaskarżonym wyrokiem w punkcie I zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4059,46 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt dziewięć złotych czterdzieści sześć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od:

a)  kwoty 3382,96 zł od dnia 22 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty;

b)  kwoty 676,50 zł od dnia od dnia 21 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty,

W punkcie II Sąd oddalił powództwo w pozostałej części. W punkcie III zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1328,28 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Orzeczenie to Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach natury prawnej:

W dniu 9 września 2016 r. należący do M. W. pojazd marki F. o nr rej. (...) został uszkodzony z winy sprawcy, który był objęty ochroną pozwanego zakładu w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Ubezpieczyciel przeprowadził postępowanie likwidacyjne, oględziny pojazdu, a nadto sporządził kosztorys i ostatecznie wypłacił odszkodowanie w kwocie 1 485,78 złotych. W dniu 28 marca 2017 r. M. W. zawarł z powodem umowę cesji dotyczącej prawa do odszkodowania przysługującego poszkodowanemu od sprawcy zdarzenia z dnia 9 września 2016 oraz wobec pozwanego ubezpieczyciela. Powód zlecił wykonanie kalkulacji, z której wynikało, że łączny koszt naprawy pojazdu marki F. powinien wynosić 5 834,58 złotych brutto. Z tytułu kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy (...) w L. wystawiło powodowi fakturę VAT na kwotę 676,50 zł. W piśmie z dnia 13 kwietnia 2017 r. powód wezwał pozwanego do dopłaty

odszkodowania w kwocie 5025,30 złotych, na która składała się różnica pomiędzy ustaloną przez powoda kwotą odszkodowania, a kwotą wypłaconą przez pozwanego oraz kwota wynikająca z faktury nr (...) stanowiąca koszt prywatnej ekspertyzy. Poszkodowany dokonał naprawy pojazdu samodzielnie, przy użyciu części zakupionych na giełdzie samochodowej. Następnie poszkodowany pojazd sprzedał. Całkowity koszt naprawy pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...), w związku ze zdarzeniem z dnia 9 września 2016 r. wyniósł:

-

przy użyciu części o jakości „O" 4 831,72 zł

-

przy użyciu części o jakości „Q" 4 726,42 zł

Zastosowanie każdego w/w wariantów pozwoliłoby na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu pod względem technicznym, wytrzymałościowym i estetycznym. Niemożliwe było dokonanie naprawy przedmiotowego, zgodnie z technologią producenta, pojazdu bez demontażu osłon drzwi przednich i tylnych. Do lakierowania drzwi konieczny jest demontaż listew zewnętrznych, co z kolei powoduje konieczność wymiany na nowe, z uwagi na jednorazowość osłon. Sąd w sprawie dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego R. J.. Do pisemnej opinii biegłego pełnomocnik pozwanego zgłosił zastrzeżenia opisane w piśmie z dnia 15 czerwca 2018 r. W ocenie Sądu I instancji, biegły w sposób przekonywujący odniósł się do tych uwag w opinii uzupełniającej wyjaśniając szczegółowo konieczność demontażu osłon drzwi, kwalifikacji drzwi do lakierowania, jak i wyjaśnił wybór wariantu kalkulacji. Legitymacja procesowa czynna po stronie powoda nie była kwestionowana, a wynikała z zawartej z poszkodowanym umowy cesji. Na jej mocy powód nabył pełnię praw do odszkodowania. W opisany sposób, na powoda przeszła ostatecznie wierzytelność odszkodowawcza przysługująca wobec sprawcy szkody oraz pozwanego ubezpieczyciela, wraz z wszelkimi związanymi z wierzytelnością prawami (art. 510 § 1 w zw. z art. 509 § 1 i 2 k.c).Podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowiły ponadto przepisy o umowie ubezpieczenia. Kwestię, o której tu mowa, reguluje art. 822 k.c. Zgodnie z § 1 tego przepisu, przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Wedle § 4 cytowanego artykułu, uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Sąd Rejonowy wskazał też, że w przypadku ubezpieczeń komunikacyjnych, istotne znaczenie ma również

regulacja ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: tekst jednolity: Dz. U. z 2018 r. poz. 4730). W przepisie art. 34 ust. 1 powołanej ustawy wskazano, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Stosownie zaś do art. 36 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Dla określenia zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela, należy odwołać się do przepisów kodeksu cywilnego, regulujących ogólne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej. Sprawca kolizji komunikacyjnej odpowiada bowiem wobec drugiego uczestnika ruchu na zasadzie winy, o ile obaj - jak w rozpoznawanym przypadku - poruszali się za pomocą pojazdów mechanicznych (art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c). Przepis art. 361 § 1 k.c. wyjaśnia natomiast, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W § 2 ustawodawca sprecyzował, że w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przepisy te wyrażają zasadę pełnego odszkodowania oraz normalnego związku przyczynowego. Z kolei przepis art. 363 § 1 k.c. przewiduje, że naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Sąd Rejonowy ustalił na podstawie opinii biegłego sądowego, iż całkowity koszt naprawy pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...), w związku ze zdarzeniem z dnia 9 września 2016 r. wyniosła: przy użyciu części o jakości „O" 4 831,72 zł, zaś przy użyciu części o jakości „Q" 4 726,42 zł. Zastosowanie każdego w/w wariantów pozwoliłoby na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu pod względem technicznym, wytrzymałościowym i estetycznym. Ostatecznie Sąd przyjął za adekwatne koszty naprawy, jakie biegły ustalił na łączną kwotę 4 726,42 złotych brutto. Sąd miał

4

bowiem na uwadze wiek pojazdu, który wyprodukowano w 2006 r. Jeżeli naprawa przy użyciu części „Q" pozwalała na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu, zgodnie z zasadą minimalizacji szkody należało przyjąć wariant obejmujący części jakości „Q". Między stronami niesporne było to, że pozwany wypłacił już odszkodowanie w wysokości 1485,78 złotych. Różnica tych dwóch wartości wynosi natomiast 3240,64 złotych. Kwotę powyższą Sąd Rejonowy zasądził na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 436 §2 k.c. i 415 k.c. oraz w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c w zw. z art. 363§1 k.c. i w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli tytułem dopłaty do odszkodowania. Z uwagi, iż powód dokonał kapitalizacji odsetek od pozostałej należności z tytułu odszkodowania, również Sąd zasądził skapitalizowane odsetki na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, liczone jednakże od prawidłowej kwoty pozostałej do zapłaty tj. od kwoty 3240,64 zł. Odsetki te wyliczone od dnia 15 października 2016 roku tj. po upływie 30 dni od daty zgłoszenia szkody do dnia 31 maja 2017 roku wyniosły kwotę 142,32 zł. W zakresie refundacji kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy Sąd I instancji wskazał, że w orzecznictwie sądowym utrwalił się pogląd, zgodnie z którym „Dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 k.c.)" (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1975 r., I CR 505/75, LEX nr 7747).

Co więcej, pozwany zaniżył wysokość odszkodowania na etapie postępowania likwidacyjnego, a zatem sporządzenie prywatnej ekspertyzy miało charakter celowy i stanowiło element stwierdzonej szkody. Ostatecznie, powód miał prawo żądać refundacji kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy, które wykazał za pomocą przedłożonego rachunku. Opiewały one na kwotę 676,50 złotych, którą Sąd Rejonowy zasądził również na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 436 §2 k.c. i 415 k.c. oraz w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c w zw. z art. 363§1 k.c. i w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli. O dalszych odsetkach od zasądzonego odszkodowania Sąd orzekł na podstawie art. 482 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Od kwoty 3382,96 zł stanowiącej pozostałe

odszkodowanie z tytułu kosztów naprawy pojazdu wraz ze skapitalizowanymi odsetkami Sąd zasądził odsetki od dnia 22 czerwca 2017 roku tj. od dnia wytoczenia powództwa, zgodnie z art. 482 k.c. W zakresie kosztów sporządzenia prywatnej kalkulacji powód wezwał pozwanego do zapłaty w piśmie z dnia 13 kwietnia 2017 r.. Tym samym od należności tej odsetki przysługiwały od dnia 21 kwietnia 2017 roku, zgodnie z żądaniem pozwu .W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił jako nieudowodnione, co do wysokości. Powód bowiem w żaden sposób nie podważył opinii biegłego sądowego i nie wykazał, iż wysokość odszkodowania za naprawę pojazdu winna być wyższa niż wskazana przez biegłego w opinii. O kosztach Sąd Rejonowy orzekł o nich na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c, zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd porównał zarazem wartość przedmiotu sporu do wysokości ostatecznie zasądzonego świadczenia i uznał, że powód utrzymał się ze zgłoszonym żądaniem w 78%, zaś pozwany ze swoją obroną w pozostałych 22%.

Apelację od zaskarżonego wyroku wniósł pozwany w części co do punktu Ib - co do kwoty 676,50 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 21 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty oraz odpowiednio w zakresie punktu III i zarzucił:

naruszenie art. 361 kc w zw. z art.805 § 1 kc i w zw. z art.821 kc poprzez błędną interpretację co do zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę i ustalenie , jakoby w zakres szkody poszkodowanego wchodził nieistniejący koszt wykonania prywatnej ekspertyzy, - naruszenie art. 509 kc w zw. z art. 65 kc poprzez błędną interpretację umowy przelewu wierzytelności z dnia 28 marca 2017 r., jakoby obejmowała ona oprócz wierzytelności o odszkodowanie za szkodę w pojeździe wraz z wszelkimi prawami z nią związanymi także ekspektatywę wierzytelności, Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa co do kwoty 676,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i przyznanie odpowiednio kosztów postępowania od powoda na rzecz pozwanego, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadnienie apelacji zawiera rozwinięcie sformułowanych zarzutów. Skarżący wskazał, że przedmiotem przelewu było odszkodowanie za szkodę w pojeździe poszkodowanego, który nie przelewał tą umową ekspektatywy wierzytelności- lecz wyłącznie praw majątkowe już istniejące w związku ze szkodą. W związku z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą zlecił on wykonanie prywatnej kalkulacji, za którą w dniu 3 kwietnia 2017 r. wystawiono za nią powodowi fakturę na kwotę 676,50 zł, od której

6

powód odliczył podatek VAT , a następnie zaksięgował i wliczył w koszty uzyskania
przychodu poniesiony wydatek pomniejszając swe zobowiązanie podatkowe. Na dzień
zawarcia umowy przelewu wierzytelności z dnia 28 marca 2017 roku nie istniał koszt
wykonania prywatnej ekspertyzy, nie był poniesiony przez poszkodowanego, między
stronami procesu nie ma stosunku prawnego z którego wynika konieczność zapłaty kwoty
676,50 zł. Koszt sporządzenia kalkulacji obciąża powoda, a nie poszkodowanego. Sąd
Najwyższy w swym orzecznictwie wyjątkowo dopuszcza możliwość obciążenia
ubezpieczyciela tego typu kosztami, ale tylko wówczas, gdy są one poniesione przez
poszkodowanego, a nie profesjonalistę, zawodowo trudniącego się dochodzeniem roszczeń od
ubezpieczycieli. Koszt wykonania kalkulacji jest kosztem działalności gospodarczej powoda,
który nie może być przerzucony na ubezpieczyciela. Kalkulacja powoda służyła tylko
określeniu wartości przedmiotu sporu, a nie udowodnieniu wysokości roszczenia - temu służy
dowód z opinii biegłego.

Powód w złożonej odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód podniósł m.in., że nie posiada odpowiednich możliwości do sporządzenia profesjonalnej kalkulacji we własnym zakresie i był zmuszony do zlecenia wykonania tej kalkulacji profesjonalnemu podmiotowi, koszt ten został poniesiony w celu dochodzenia roszczeń od pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym z cesji jednoznacznie wynika, że poszkodowany przelał na powoda wszelkie swoje prawa do odszkodowania przysługujące mu od pozwanego w związku z zaistniałą szkodą . Wierzyciel pierwotny miał prawo do zweryfikowania trafności stanowiska pozwanego.

Sąd Okręgowy zważył, że:

Apelacją pozwanego wyrok został zaskarżony w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach ekspertyzy prywatnej. Apelacja podlega oddaleniu jako niezasadna.

Zarzuty apelacji opierają się przede wszystkim na twierdzeniu, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że na pozwanym ciąży obowiązek zwrotu powodowi kosztów związanych ze sporządzoną w sprawie opinią rzeczoznawcy.

Na wstępie należy wskazać, iż Sąd Odwoławczy w przedmiotowej sprawie podziela stanowisko Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 17.11.2015 r.( w sprawie o sygn. akt VIII Ga 192/15), gdzie rozstrzygnięcie zostało wydane w analogicznej sprawie. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji zasadnie przyjął, iż koszt wykonania prywatnej ekspertyzy, w której ustalono wysokość naprawy uszkodzonego

pojazdu, należało wliczyć do zasądzonego powodowi odszkodowania. Ad casum-na tle stanu faktycznego przedmiotowej sprawy, zgodzić należy się bowiem z istnieniem adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem - kolizją drogową, a szkodą w postaci, nie tylko wydatków związanych z naprawą uszkodzonego pojazdu, ale i kosztów prywatnej ekspertyzy rzeczoznawcy zleconej przez powoda. W sytuacji, gdy zakład ubezpieczeń zaprzecza swojemu obowiązkowi wypłaty pełnej wysokości odszkodowania, podważając jego zasadę, strona poszkodowana niejako zmuszona zostaje do poparcia swoich roszczeń oceną tych roszczeń przez rzeczoznawcę. Zdaniem Sądu Okręgowego, w stanie faktycznym przedmiotowej sprawy koniecznym było więc przed wystąpieniem z powództwem zwrócenie się do osoby posiadającej wiedzę fachową o wydanie odpowiedniej ekspertyzy, w oparciu o którą powód był w stanie określić wysokość wierzytelności, a w konsekwencji oznaczyć wysokość żądania pozwu. Koszt przedmiotowej ekspertyzy stanowi obecnie stratę w majątku powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu kolizji drogowej i odmowie zakładu ubezpieczeń wypłacenia pełnej wysokości odszkodowania poszkodowanemu (por. zasadnie glosa E. Tomaszewskiej do uchwały SN z dnia 18 maja 2004 r., sygn. akt 111 CZP 24/04). Pozwany nie wykazał, że powód jako płatnik podatku Vat dokonał odliczenia tego podatku. Koszt sporządzenia prywatnej ekspertyzy, w której na żądanie powoda ustalono koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, uznać należało zatem za ekonomicznie uzasadniony wydatek poniesiony w celu przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Odszkodowanie z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody za szkody spowodowane ruchem pojazdu mechanicznego powinno tym samym obejmować także i ten wydatek poniesiony przez powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego wydatek poniesiony przez powoda, należało uznać za celowy i wystarczająco uzasadniony tak dla poszkodowanego, jak i dla powoda, który wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki zbywcy wierzytelności, co wynikało z rodzaju zawartej przez poszkodowanego z powodem umowy - przelewu wierzytelności uregulowanej w art. 509 i nast. k.c. W tym miejscu należy wskazać dodatkowo, iż § 4 umowy przelewu wprost o tym przesądza - powód nabył prawo do wierzytelności wobec sprawcy szkody i ubezpieczyciela sprawcy szkody wraz z „wszelkimi prawami z nią związanymi". Sformułowany przez pozwanego zarzut w tym zakresie nie podlega wobec tego uwzględnieniu.

Zdaniem Sądu Okręgowego jako słuszne należy przyjąć jednocześnie stanowisko Sądu

X

Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 28 listopada 2006 r., IV CSK 224/06 zgodnie z którym „Z braku odmiennego zastrzeżenia stron, na podstawie art. 509 § 2 k.c, oprócz wyraźnie wymienionego roszczenia o odsetki, przechodzą z cedenta na cesjonariusza np. roszczenie o zaległe odsetki, roszczenie o odszkodowanie za nienależyte wykonanie zobowiązania, roszczenie o zapłatę kar umownych, roszczenie o uzyskanie surogatów przedmiotu świadczenia (art. 477 § 2 k.c), roszczenie o udzielenie przez dłużnika informacji o przedmiocie świadczenia (art. 546 i art. 354 § 1 k.c), uprawnienie wierzyciela do wyboru świadczenia w zobowiązaniu przemiennym, uprawnienie wierzyciela do wezwania dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.) lub możność zaskarżenia czynności zdziałanych z pokrzywdzeniem wierzyciela, roszczenie z tytułu poręczenia i inne." Przelew wierzytelności powoduje zatem nie tylko sukcesję samej wierzytelności, lecz również obejmuje inne elementy składające się na sytuację wierzyciela. Celem i skutkiem przelewu wierzytelności jest przejście na nabywcę ogółu uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie a zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2006 r., sygn. akt IV CSK 232/06). W tym stanie nie jest zasadne stanowisko pozwanego jakoby możliwość obciążenia ubezpieczyciela kosztami prywatnej ekspertyzy istniała tylko wówczas, gdy są one poniesione przez poszkodowanego. Nie budzi jednocześnie wątpliwości, iż do dokonania kalkulacji jest niezbędna nie tylko specjalistyczna wiedza ale także dostęp do odpowiednich programów eksperckich do szacowania szkód. Nie ma wobec tego znaczenia, że powód jako profesjonalista, trudni się zawodowo dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych, była ad casum potrzeba zlecenia zewnętrznemu podmiotowi dokonania kalkulacji naprawy pojazdu. Na podstawie zleconej przez powoda ekspertyzy rzeczoznawcy okazało się, iż są podstawy do zakwestionowania jako zaniżonego przyznanego przez pozwanego odszkodowania. Na powodzie ciążył jednocześnie obowiązek precyzyjnego określenia swego żądania. W realiach sprawy istniała wskazana potrzeba o charakterze obiektywnym oraz było celowe skorzystanie z pomocy rzeczoznawcy. Przyznane przez pozwanego jako zakład ubezpieczeń odszkodowanie było zaniżone. Sąd podziela jednocześnie jako zasadne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 29 maja 2019 r. ( III CZP 68/18, Legalis, nr 1923011) gdzie wskazano , że nabywcy - w drodze przelewu - wierzytelności o odszkodowanie za szkodę komunikacyjną przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot uzasadnionych kosztów ekspertyzy zleconej osobie trzeciej tylko wtedy, gdy

jej sporządzenie było w okolicznościach sprawy niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania. W świetle przedstawionych okoliczności niniejszej sprawy niewątpliwie zaistniała ad casum wskazana niezbędność.

W tym stanie rzeczy żaden z zarzutów apelacyjnych nie był zasadny i nie mógł prowadzić do zmiany orzeczenia Sadu I instancji poprzez oddalenie powództwa w zakresie żądania zasądzenia kwoty 676,50 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty.

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu (art.385 kpc).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 kpc, tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy, stosownie do stawek rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (§2 pkt 2 i § 10 ust. 1 pkt 1 ) . Na koszty powoda składała się kwota 135 zł wynagrodzenia pełnomocnika procesowego za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym.

Marek Tauer Wojciech Wołoszyk Jacek Wojtycki