Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1319/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lipca 2019 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie I Wydział Cywilny, w składzie następującym:

Przewodniczący:

ASR Marcin Borodziuk

Protokolant:

p.o. sekr. sąd. Agnieszka Grabowska

po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2019 r. w Szczytnie na rozprawie

sprawy z powództwa R. M.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda R. M. kwotę 3.925,48 (trzy tysiące dziewięćset dwadzieścia pięć 48/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwot:

- 3.605,48 złotych od dnia 27 lipca 2018 r. do dnia zapłaty,

- 320 złotych od dnia 6 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.728 (tysiąc siedemset dwadzieścia osiem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  zwraca pozwanemu ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie kwotę 164,85 (sto sześćdziesiąt cztery 85/100) złotych tytułem nadpłaconej części zaliczki,

IV.  oddala powództwo w pozostałym zakresie.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...);

3.  (...)

S., 15 lipca 2019 r.

Sygn. akt I C 1319/18

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 15 lipca 2019 r.

Pozwem z dnia 06 sierpnia 2018 roku powód R. M. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. łącznej kwoty 4.211,13 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od następujących kwot:

- 3.891,13 zł od dnia 27 lipca 2018 roku do dnia zapłaty,

- 320,00 zł od dnia 06 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty,

oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu żądania pozwu powód wskazał, iż w dniu 18 stycznia 2018 roku doszło do kolizji, w wyniku której uszkodzeniu uległ pojazd marki V. (...) o nr rej. (...), będący jego własnością. W toku postępowania likwidacyjnego w ramach bezpośredniej likwidacji szkody (...) S.A. w W. przyznał odszkodowanie tytułem zwrotu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu w łącznej wysokości 838,29 zł brutto. Powód uzyskał opinię techniczną, wskazującą, że koszt naprawy uszkodzeń w przedmiotowym pojeździe wynosi 4.729,42 zł brutto. Koszt tej opinii wyniósł 320,00 zł brutto. Powód nie zgadzając się z kwotą wypłaconego odszkodowania ,zwrócił się o wypłatę odszkodowania bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia, na które zgłoszenie pozwany nie odpowiedział. Na roszczenie powoda składa się więc kwota 3.891,13 zł (różnica pomiędzy kwotą ustaloną przez rzeczoznawcę, a wypłaconą przez ubezpieczyciela), a także kwota 320,00 zł tytułem kosztów sporządzenia prywatnej opinii technicznej.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany w uzasadnieniu swojego stanowiska podniósł, że odszkodowanie w kwocie 838,29 złotych, ustalone w toku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego w ramach bezpośredniej likwidacji szkody, w całości rekompensuje poniesioną szkodę. Pozwany dokonując analizy kosztorysu powoda przez pryzmat posiadanej dokumentacji zakwestionował istotne rozbieżności pomiędzy kosztem naprawy wskazanym w kosztorysie, a rzeczywistym kosztem naprawy pojazdu po szkodzie. Kosztorys powoda uwzględniał wymianę obu reflektorów w pojeździe, a dokumentacja szkodowa nie potwierdzała, by reflektory te były w jakimkolwiek stopniu uszkodzone. Nadto podniósł, że powód nie przedstawił rachunków za naprawę pojazdu, czym nie wykazał wysokości szkody. W dalszej części pozwany zakwestionował żądanie zwrotu kosztów prywatnej opinii uznając, iż poniesiony koszt nie był ani niezbędny ani celowy, lecz jest to koszt wygenerowany nadmiernie.

Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia:

W dniu 18 stycznia 2018 roku doszło do kolizji, w wyniku której uszkodzony został pojazd marki V. (...) o nr rej. (...), stanowiący własność powoda. Sprawca kolizji był objęty ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W..

(bezsporne)

W wyniku zdarzenia maska pojazdu była podniesiona, a lampy przednie cofnięte.

(dowód: akta szkody znajdujące się na płycie CD k. 177, dokumentacja fotograficzna k. 143-145, zeznania powoda, protokół rozprawy z dnia 03 czerwca 2019 roku, 00:03:06-00:16:56)

R. M. w dniu 26 czerwca 2018 r. zgłosił szkodę w ramach bezpośredniej likwidacji szkody własnemu ubezpieczycielowi – (...) Spółce Akcyjnej w W..

(fakt niezaprzeczony, uznany za przyznany)

W toku postępowania likwidacyjnego (...) S.A. w W. decyzją z dnia 23 kwietnia 2018 roku przyznał powodowi odszkodowanie za uszkodzenie pojazdu w kwocie 838,29 zł brutto, która to kwota została następnie wypłacona.

(bezsporne, a nadto decyzja (...) S.A. z dnia 23 kwietnia 2018 roku k. 9‑10)

Powód sam naprawiał pojazd wymieniając lampy oraz kupując używany zderzak. W wyniku wypadku doszło do uszkodzenia uchwytów reflektorów, które zostały wyrwane. Konieczna była wymiana całej lampy z obu stron.

(dowód: zeznania powoda, protokół rozprawy z dnia 03 czerwca 2019 roku, 00:03:06-00:16:56 )

Powód nie zgadzając się z decyzją ubezpieczyciela zlecił sporządzenie prywatnej opinii technicznej w celu określenia rzeczywistej wysokości szkody w pojeździe. Opinię sporządziło Centrum (...) Sp. z o.o. Sp. k. w W. wskazując, że całkowity koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 3845,06 zł netto, tj. 4729,42 zł brutto. Za sporządzenie opinii Centrum (...) Sp. z o.o. Sp. k. w W. wystawiło na rzecz powoda fakturę VAT nr. (...) na kwotę 320,00 zł brutto.

(dowód: kalkulacja naprawy nr. (...)PRO k. 11-16, faktura VAT nr. (...) z dnia 21 maja 2018 roku k. 19)

Ceny części zamiennych proponowane przez firmę ubezpieczeniową: reflektora prawego i lewego za kwotę 126,10 zł i 126,96 zł są kwotami zaniżonymi. Koszt naprawy uszkodzeń powstałych w samochodzie marki V. (...) o nr. rej. (...) zgodnie z kalkulacją naprawy nr. (...) przy uwzględnieniu części pochodzenia alternatywnego o jakości O przy uwzględnieniu stawki za 1 roboczogodzinę w wysokości 120,00 zł wynosi 4.443,77 zł brutto. Zastosowanie do naprawy części o jakości P i PJ nie pozwoli na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji.

(dowód: opinia biegłego sądowego M. C. z dnia 21 stycznia 2019 roku k. 46-55, opinia uzupełniająca tegoż biegłego z dnia 28 marca 2019 roku k. 71-77)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wskazanych dokumentów złożonych do akt sprawy oraz akt szkody zapisanych na płycie CD. Powołane dokumenty, w tym dokumenty zgromadzone w aktach szkodowych stanowiły dokumenty prywatne w rozumieniu art. 245 k.p.c., a ich prawdziwość nie była kwestionowana przez strony. Stosowanie do treści art. 233 § 1 k.p.c. Sąd, dokonując ich oceny w ramach swobodnej oceny dowodów uznał je za wiarygodne i przydatne. W konsekwencji poczynił na ich podstawie ustalenia faktyczne, zwracając jednak uwagę, że dokumenty prywatne stanowiły jedynie dowód tego, że określone w nich osoby złożyły oświadczenia o treści w nich zawartej.

Sąd w całości podzielił opinie sporządzone przez biegłego rzeczoznawcę samochodowego M. C., gdyż są one jasne, precyzyjne i należycie uargumentowane, zaś bezstronność i fachowa wiedza biegłego nie budzą wątpliwości. W ocenie Sądu wnioski zawarte w opiniach są wyważone, wskazujące na chęć dokładnego rozstrzygnięcia wysokości odszkodowania bez preferowania żadnej strony procesu. Biegły w sposób nie budzący wątpliwości przedstawił bowiem tok swego rozumowania w dochodzeniu do wniosków końcowych opinii. Nadto podkreślić należy, iż bezsprzecznie jest on specjalistą w swojej dziedzinie, posiada odpowiednią wiedzę i doświadczenie, a zawarte w opiniach treści treści formułował na podstawie akt sprawy, w tym akt szkody oraz specjalistycznych programów komputerowych przeznaczonych do charakteru i oceny przedmiotu opinii.

Sąd ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie oparł się także na zeznaniach powoda R. M., były one bowiem spójne, logiczne oraz korespondowały z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w niniejszej sprawie, w szczególności z dokumentacją fotograficzną z akt szkody. Powód wskazał zakres uszkodzeń pojazdu po szkodzie oraz opisał szczegóły wykonanej przez siebie naprawy.

Wyjaśnienie podstawy prawnej:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Powód domagał się zapłaty odszkodowania w związku z kolizją z dnia 18 stycznia 2018 roku w wyniku której uszkodzeniu uległ pojazd marki V. (...) o nr rej. (...). Poszkodowany przeprowadził postępowanie likwidacyjne w ramach bezpośredniej likwidacji szkody u ubezpieczyciela (...) S.A. w W.. (...) bezpośredniej likwidacji szkody opiera się na umowie pomiędzy ubezpieczycielami, na mocy której zgadzają się oni na rozliczanie szkód spowodowanych przez sprawców ubezpieczonych w drugim zakładzie ubezpieczeń, działającej do momentu wypłaty bezspornej części odszkodowania. Z momentem jej wypłaty stosunek zobowiązaniowy łączący poszkodowanego z jego ubezpieczycielem, wynikający z zawartej umowy zlecenia w ramach bezpośredniej likwidacji szkody, wygasa. W pozostałym zakresie t.j. w odniesieniu do dalszych roszczeń podnoszonych przez poszkodowanego w związku z jego niezadowoleniem z wysokości przyznanego i wypłaconego odszkodowania, pozostaje droga sądowa w tradycyjnym trybie, gdzie powództwo powinno być już skierowane przeciwko ubezpieczycielowi sprawcy zdarzenia. Ryzyko bowiem niezadowolenia z wysokości i sposobu ustalenia odszkodowania obciąża poszkodowanego, a źródłem i podstawą dalszych roszczeń odszkodowawczych jest polisa między sprawcą zdarzenia, a jego ubezpieczycielem. Po wypłacie odszkodowania, powód nie zgadzając się z decyzją (...) S.A. w W., sporządził kalkulację naprawy i wezwał ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia, tj. Towarzystwo (...) S.A. w W., do zapłaty kwoty 4.211,13 zł, na którą składały się koszty naprawy uszkodzonego pojazdu oraz koszty prywatnej opinii sporządzonej na zlecenie powoda.

Zgodnie z art. 822 k.c., w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Z treści art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, iż odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

W przedmiotowej sprawie ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na zasadzie winy, bowiem oba pojazdy uczestniczące w kolizji znajdowały się w ruchu. Zgodnie z art. 436 § 2 k.c., w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych, a zatem na zasadzie winy, określonej w art. 415 k.c.

Istotne znaczenie dla ustalenia zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego (a co za tym idzie jego ubezpieczyciela) ma również treść art. 361 k.c., który w § 2 wyraża zasadę pełnej odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę, nakładając na sprawcę szkody obowiązek naprawienia szkody w całości. Jednocześnie jednak na uwadze należy mieć również treść § 1 powołanego przepisu, zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Cytowany przepis wprowadza zatem zasadę adekwatnego związku przyczynowego, limitującego zakres odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę. Zgodnie z treścią art. 363 § 1 k.c. poszkodowany jest uprawniony do wyboru sposobu naprawienia szkody. W szczególności może podjąć decyzję o przywróceniu pojazdu do stanu poprzedniego w drodze naprawy lub poprzestać na żądaniu zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej odpowiadającej szkodzie. Obowiązek naprawienia szkody polega więc na wyrównaniu wszelkich negatywnych następstw kolizji w tym wypadku kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego (art. 363 § 1 k.c.).

Mając powyższe na uwadze zauważyć należy, że spór w przedmiotowej sprawie dotyczył przede wszystkim uzasadnionych kosztów naprawy, koniecznych do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody oraz rozbieżności pomiędzy kosztorysem powoda, a kosztorysem ubezpieczyciela albowiem pozwany kwestionował zakres uszkodzeń pojazdu podając, że nie zostały uszkodzone reflektory. Ponadto pozwany zakwestionował prywatną opinię techniczną, która została sporządzona na zlecenie powoda.

Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku zakład ubezpieczeń obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności oraz do zbadania okoliczności dotyczących wysokości szkody. Zakład ten ma obowiązek, aktywnego, samodzielnego wyjaśnienia okoliczności wypadku i wysokości szkody. Tego obowiązku, należącego do istoty działalności ubezpieczeniowej, ubezpieczyciel nie może przerzucić na inne podmioty. Dla omawianej kwestii istotna jest także treść art. 817 k.c., którego paragraf pierwszy obliguje ubezpieczyciela do spełnienia świadczenia w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Termin miesięczny jest terminem krótkim, a to oznacza, że ustawodawca „zalecił" szybką i efektywną likwidację szkody ubezpieczeniowej. Wymóg ten obowiązuje również w sytuacji przewidzianej w art. 817 § 2 k.c., gdy zachodzi konieczność przedłużenia postępowania likwidacyjnego. Stanowiąc wyjątek od zasady ogólnej, przepis ten powinien być stosowany ściśle (zob. wyrok SN z dnia 10 stycznia 2000 r., III CKN 1105/98, OSNC 2000/7-8/134).

Dopełnienie przez zakład ubezpieczeń wszystkich opisanych obowiązków, wynikających z zawartej umowy ubezpieczenia, należy rozpatrywać w kontekście ciążącego na nim obowiązku należytego wykonania zobowiązania. Stosownie bowiem do treści art. 355 k.c. dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju, a należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Jak słusznie zaznaczył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2009 r., II CSK 257/09, LEX nr 551104), uchylanie się przez ubezpieczyciela od spełnienia świadczenia oznacza, że umowa ubezpieczenia nie spełnia swej funkcji ochronnej. Takie działanie ubezpieczyciela stanowi akt nielojalności i złej wiary, przez co nie może korzystać z ochrony prawnej.

Sąd w pełni podzielił zasadność poniesienia przez powoda kosztów naprawy obu reflektorów. Podkreślić należy, że na etapie bezpośredniej likwidacji szkody uszkodzenie lamp nie zostało zakwestionowane przez ubezpieczyciela. Fakt konieczności ich wymiany został potwierdzony zeznaniami powoda, a także dokumentacją fotograficzną, gdzie uwidocznione zostały uszkodzenia pojazdu w postaci podniesionej maski i cofniętej lampy. Dokumentacja ta w pełni koresponduje z zeznaniami powoda, z których wynika, że urwane zostały zaczepy mocujące obu reflektorów.

Zgodnie z art. 474 zdanie pierwsze k.c. dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza. Stąd okoliczność, że zaniedbania w wyjaśnieniu okoliczności sprawy wynikały z postawy ubezpieczyciela dokonującego bezpośredniej likwidacji szkody, jest bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Dokonując oceny zarzutów pozwanego co do koszty przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego, Sąd oparł się przede wszystkim na opiniach biegłego rzeczoznawcy samochodowego M. C.. Ustalenie okoliczności w tym zakresie wymagało bowiem wiedzy specjalnej, a opinie biegłego nie wzbudziły wątpliwości Sądu, co do ich rzetelności.

Biegły w swoich opiniach wyliczył uzasadnione koszty naprawy przy zastosowaniu stawki za roboczogodzinę w wysokości 120,00 zł, gdyż stawka ta jest średnią stawką dla warsztatów nieautoryzowanych i serwisów (...) na terenie województwa (...). Pozwany w zarzutach do opinii biegłego zakwestionował tę stawkę, przedstawiając wydruk z zestawieniem stawek stosowanych w warsztatach z którymi współpracuje wskazując, że prawidłową stawką będzie kwota 100,00 zł za roboczogodzinę. Sąd nie podzielił zarzutów pozwanego, albowiem nie tylko warsztaty współpracujące z pozwanym powinny być brane pod uwagę przy naprawie. Biegły w swojej opinii wskazał zakres w jakim mieszczą się stawki rynkowe i Sąd za opinią biegłego przyjął stawkę w wysokości 120,00 zł za roboczogodzinę.

Pozwany podniósł zarzut, że poszkodowany nie wykazał faktu poniesienia szkody z uwagi na brak naprawy pojazdu. Na gruncie niniejszej sprawy wskazać należy, że poszkodowany dokonał częściowej naprawy pojazdu na własną rękę, wymieniając lampy w pojeździe i kupując używany zderzak. Do naprawy wykorzystał części zakupione w sklepie internetowym, jednakże nie był w stanie stwierdzić czy były to części oryginalne, czy zamienniki.

Sposób naprawy pojazdu przez powoda nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Skoro poszkodowanemu przysługuje prawo do żądania przywrócenia stanu poprzedniego, a obowiązki ubezpieczyciela ograniczają się do świadczenia w pieniądzu, to ubezpieczyciel powinien wypłacić kwotę odpowiadającą profesjonalnie wykonanej naprawie. Rzeczą poszkodowanego jest, czy przeznaczy te środki na wykonanie naprawy w całości, czy też w części pokryje z nich koszty choćby nieprofesjonalnej naprawy.

Powyższy pogląd znajduje aprobatę w orzecznictwie Sadu Najwyższego, w którym stwierdzono m. in., że obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410).

Z opinii biegłego wynika, iż zastosowanie części alternatywnych innych niż sygnowane znakami O, w tym części o tzw. porównywalnej jakości lub części z rynku wtórnego, nie gwarantuje w pełni przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody.

Sąd ustalił zatem, że koszt naprawy uszkodzeń powstałych w samochodzie marki V. (...) w wyniku kolizji z dnia 18 stycznia 2018 roku, przy uwzględnieniu stawki za 1 roboczogodzinę w wysokości 120,00 zł oraz z zastosowaniem cen części oryginalnych O wynosi 4.443,77 złotych.

Roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie w zakresie kosztów sporządzenia kalkulacji szkody w kwocie 320,00 zł, uznając, iż sporządzenie opinii było dla strony powodowej konieczne dla oszacowania rzeczywiście poniesionej szkody. Ugruntowanym już w orzecznictwie poglądem jest, że odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia majątkowego może stosownie do okoliczności sprawy obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego (tak też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 r., sygn. III CZP 24/04, OSNC 2005/7- 8/117). Wykonana na zlecenie powoda kalkulacja pozwoliła mu na zweryfikowanie stanowiska ubezpieczyciela. Niewątpliwie do prawidłowego ustalenia wysokości należnego odszkodowania potrzebna była wiedza specjalistyczna oraz odpowiednie programy komputerowe. Koszty przedmiotowej ekspertyzy stanowią obecnie stratę w majątku powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu kolizji drogowej i odmowie wypłacenia odszkodowania ze strony zakładu ubezpieczeń. W okolicznościach niniejszej sprawy brak podstaw do uznania, że powód miał możliwości (w tym programy eksperckie) do wyliczenia należnego odszkodowania, stąd zasadnie zlecił sporządzenie kalkulacji innemu podmiotowi, który zajmuje się tymi usługami profesjonalnie. Dodatkowo kalkulacja przedstawiona przez powoda jest niemal zbieżna z wnioskami wynikającymi z opinii biegłego, co przesądza o tym, iż była ona konieczna, a jednocześnie przydatna dla potrzeb dochodzenia jego roszczenia.

Mając na uwadze powyższe, Sąd obliczył wysokość należnego powodowi odszkodowania jako sumę kwot: 320,00 zł z tytułu kosztów sporządzenia opinii prywatnej oraz 3.605,48 zł (różnica pomiędzy kosztami niezbędnymi do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody a kwotą wypłaconą dotychczas przez pozwanego, która wyniosła 4.443,77 zł – 838,29 zł = 3.605,48 zł). Łączna kwota 3.925,48 zł wraz z odsetkami (niekwestionowane) podlegała więc zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda.

Pozwany od dnia 27 lipca 2018 r. pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia co do kwoty 3.605,48 złotych. Dzień wcześniej upływał bowiem 30-dniowy termin na spełnienie świadczenia, określony w art. 817 § 1 k.c. Odsetki od kwoty 320 złotych zasądzono zgodnie z żądaniem pozwu, od daty jego wniesienia. Wobec tego na podstawie art. 481 § 1 k.c. zasądzono na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od wskazanych dat i kwot.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zasądzając je w całości od pozwanego na rzecz powoda, uznając że powód uległ w sporze jedynie w nieznacznej części. Do kosztów poniesionych przez powoda należała opłata od pozwu w kwocie 211,00 zł, wydatki związane z opinią biegłego w kwocie 600,00 zł, koszty zastępstwa procesowego 900,00 zł, opłata od pełnomocnictwa 17,00 zł, tj. łącznie 1728 złotych. Łączna kwota została zasądzona na rzecz powoda od pozwanego w pkt. II wyroku.

W pkt III w oparciu o art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od strony, a kosztami należnymi. Wobec faktu, iż z uiszczonej przez pozwanego zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 600,00 zł wykorzystana została jedynie kwota 435,15 zł, pozwanemu zwrócono kwotę 164,85 zł.

W pkt IV Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

(...)

3. (...)

S., (...)