Pełny tekst orzeczenia

XV Ca 887/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący: Sędzia SO Michał Wysocki

po rozpoznaniu dnia 9 lipca 2018 r.

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) z siedzibą we W.

przeciwko M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Wągrowcu

z dnia 11 kwietnia 2018 roku,

sygn. akt I C 2/18

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Michał Wysocki

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2018 roku (k. 95) Sąd Rejonowy oddalił powództwo (...) (...) przeciwko M. K. o zapłatę oraz kosztami postępowania obciążył powoda w zakresie poniesionym.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 kwietnia 2014 roku powód zawarł z (...) umowę przelewu wierzytelności, której przedmiotem były wierzytelności szczegółowo określone w załączniku do umowy w wersji papierowej oznaczonym symbolem 1a i w wersji elektronicznej, oznaczonym symbolem 1b. Zgodnie z zapisem § 2 ust. 1 pkt d wierzytelności będące przedmiotem umowy wynikały z umów kredytowych pierwotnie zawartych z dłużnikami przez (...)

W dniu 31 lipca 2014 roku M. K. oraz powód zawarli ugodę, która dotyczyła wierzytelności nabytej przez powoda na podstawie art. 509 kc od (...), a wynikających z umowy zawartej w dniu 2 maja 2007 roku (nr (...)). Strony ugody zgodnie oświadczyły, iż wierzytelność jest wymagalne i na dzień zawarcia ugody wynosi łącznie 9395,14zł. Powód zastrzegł sobie prawo naliczania odsetek od kapitału zadłużenia. Pozwany uznał te wierzytelność i zobowiązał się do jej spłaty w kwocie 15445,85zł w terminie określonym w harmonogramie spłat w 120 ratach. Każda z rat składać się miała z części kapitałowej i odsetkowej, a spłaty dokonywane przez pozwanego zaliczane miały być w pierwszej kolejności na część odsetkową, a następnie na kapitałową. Zgodnie § 4 ugody w razie zalegania przez pozwanego z płatnością dwóch pełnych rat ugody, powód ma prawo wypowiedzieć ją z zachowaniem 7-dniowego terminu wypowiedzenia po upływie którego całość pozostałego zadłużenia stanie się wymagalna. Wypowiedzenie ugody uprawnia powoda do naliczania dalszych odsetek od wymagalnego zadłużenia.

Pismem z dnia 17 grudnia 2015 roku strona powodowa wypowiedziała M. K. z dnia 31 lipca 2014 roku i wezwała go zapłaty całości wymagalnego zadłużenia wynoszącego na dzień 20 stycznia 2016 roku kwotę 9.845,52zł.

W dniu 21 marca 2016 roku pozwany zawarł z powodem drugą ugodę, dotyczącą tej samej wierzytelności tym razem opiewającej na łączną kwotę 9.965,23zł. Pozwany uznał te wierzytelność i zobowiązał się do jej spłaty w kwocie 14.841,59zł w terminie określonym w harmonogramie spłat w 98 ratach. Każda z rat składać się miała z części kapitałowej i odsetkowej, a spłaty dokonywane przez pozwanego zaliczane miały być w pierwszej kolejności na część odsetkową, a następnie na kapitałową. Zgodnie § 4 ugody w razie zalegania przez pozwanego z płatnością dwóch pełnych rat ugody, powód ma prawo wypowiedzieć ją z zachowaniem 7-dniowego terminu wypowiedzenia po upływie którego całość pozostałego zadłużenia stanie się wymagalna. Wypowiedzenie ugody uprawnia powoda do naliczania dalszych odsetek od wymagalnego zadłużenia.

Pismem z dnia 8 września 2016 roku strona powodowa wypowiedziała M. K. ugodę z dnia 21 marca 2016 roku i wezwała go zapłaty całości wymagalnego zadłużenia wynoszącego na dzień 12 października 2016 roku kwotę 10.181,33zł.

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd Rejonowy zaznaczył w szczególności, że nie zaliczył w poczet dowodów dokumentów załączonych przez powoda do pisma procesowego z dnia 26 stycznia 2018 roku, gdyż złożone przez powoda kserokopie wniosku o udzielenie kredytu, umowy nr (...), bankowego tytułu egzekucyjnego wraz z postanowieniem o nadaniu klauzuli oraz zawiadomienia o cesji wierzytelności (k. 58-66) nie zostały poświadczone za zgodność z oryginałem, nie można zatem uznać ich za wiarygodny dowód świadczący zawarciu przez pozwanego umowy kredytu oraz o zbyciu wynikającej z tego tytułu wierzytelności na rzecz powoda.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Po przytoczeniu treści przepisu art. 509 kc dotyczącego umowy cesji Sąd Rejonowy wskazał, że zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miała okoliczność wykazania przez stronę powodową faktu nabycia wierzytelności wobec pozwanego wywodzonej z określonego stosunku prawnego, jej istnienia i wysokości. Zgodnie z art. 509 k.c., aby wierzytelność mogła być przedmiotem przelewu, musi być w dostateczny sposób oznaczona, zindywidualizowana – poprzez dokładne określenie stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność .

W warunkach niniejszej sprawy jako niewątpliwy uznać należy fakt zawarcia przez powoda i (...). dnia 2 kwietnia 2014 roku umowy przelewu wierzytelności. Powodowi nie udało się jednak wykazać i udowodnić, że na podstawie tej umowy nabył wierzytelność względem pozwanego w kwocie dochodzonej pozwem.

Zgodnie z zawartą umową sprzedaży wierzytelności jej przedmiotem były wierzytelności szczegółowo opisane w załączniku do umowy w wersji papierowej (1A) i elektronicznej (1b). Powód nie dołączył do umowy przelewu wierzytelności załącznika w formie pisemnej, ani załącznika w formie elektronicznej. Do pozwu dołączono wprawdzie wyciąg z elektronicznego załącznika do umowy cesji, jednakże dokument ten nie dają podstaw do ustalenia skuteczności dokonanej cesji wierzytelności w wysokości dochodzonej w niniejszym postępowaniu.

Wbrew stanowisku powoda, wyciąg z elektronicznego załącznika do umowy cesji nie stanowi dowodu dokonania cesji wierzytelności przysługującej (...) względem pozwanego. Żaden zapis umowy nie zrównywał wyciągu z elektronicznego załącznika z załącznikiem w wersji papierowej. Nadto, dane zawarte w tym wyciągu obejmują jedynie identyfikator klienta, dzień zawarcia umowy, imię i nazwisko, PESEL, adres zamieszkania pozwanej, wysokość kapitału, odsetek i kosztów. Nadto, z uwagi na brak dokumentu umowy pożyczki, z której to umowy wynikać miała wierzytelność objęta żądaniem pozwu, niemożliwym była weryfikacja zapisów zawartych w tym wyciągu w zakresie chociażby wymagalności roszczenia objętego żądaniem pozwu. W tym miejscu godzi się ponownie podkreślić, iż Sąd nie uwzględnił kserokopii umowy kredytu oraz pozostałych dokumentów załączonych do pisma procesowego z dnia 21.01.2018r., gdyż stanowiły one jedynie niepoświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie.

Dochodząc należności określonych w pozwie, powód powoływał się na ugody zawarte z pozwanym dnia 31 sierpnia 2014 roku i 21 marca 2016 roku których warunków pozwany miał nie realizować, co stanowiło podstawę ich wypowiedzenia (ugoda – k. 32-35, 37-38). Zgodnie z ich treścią pozwany uznał istnienie jego zobowiązania oraz zobowiązał się do zapłaty na rzecz powoda kwoty każdorazowo wskazanej w ugodzie wraz z odsetkami i po jej rozłożeniu na raty. Przy czym §4 każdej ugody przewidywał możliwość jej wypowiedzenia w przypadku opóźnienia w płatnościach stanowiących równowartość dwóch pełnych rat.

Ugoda jest umową, przez którą strony czynią sobie wzajemnie ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego. Ugoda nie powołuje nowego stosunku prawnego a jedynie go zmienia. Zatem aby przyjąć, że zawarta między stronami umowa stanowi ugodę, o której mowa jest w art. 917-918 kc, konieczna jest znajomość treści stosunku prawnego, którego modyfikację stanowi ugoda. Tylko wówczas możliwe jest ustalenie czy zawarta umowa stanowi ugodę, jak również dokonanie oceny jej zgodności z przepisami ustawy czy zasadami współżycia społecznego.

Dlatego też wierzyciel dochodzący należności wynikających z umowy winien przedstawić twierdzenia dotyczące treści pierwotnego stosunku umownego, w szczególności te, które wpływają na jego kształt w dacie zawierania umowy. Ugoda samoistnie nie może bowiem wykreować stosunku prawnego, z którego wynikać będzie istnienie po stronie pozwanego obowiązek zapłaty na rzecz podmiotu, co do którego wcześniej nie był ona zobowiązany do spełnienia świadczenia.

Tymczasem w niniejszej sprawie powód nie przedstawił jakichkolwiek konkretnych twierdzeń dotyczących kształtu stosunku prawnego łączącego go z pozwanym. Z treści pozwu wywnioskować można jedynie, że powód nabył w drodze przelewu wierzytelność przysługującą (...) z tytułu „umowy bankowej” o numerze (...) zawartej 2 maja 2007 roku. Na podstawie tej umowy pozwany miał otrzymać jakąś kwotę (nie zostało wskazane jaką i kiedy) i dokonać jej zwrotu (również brak jest jakichkolwiek twierdzeń odnośnie tego kiedy miała nastąpić zwrot, na jakich warunkach – w to miejsce pozew posługuje się sformułowaniem „na warunkach precyzyjnie określonych w tejże umowie).

W rezultacie nie wiadomo w jaki sposób zostały ustalony kwoty wskazany w ugodach, a mające stanowić dług pozwanego w dacie zawierania danej ugody. Nie sposób zatem ocenić czy zawarte z datą 31 sierpnia 2014 roku i 21 marca 2016 roku umowy stanową ugody i nie sposób ocenić ich ważności. Równocześnie niemożliwe jest dokonanie oceny skuteczności uznania zawartego w treści danej ugody. Uznanie takie nie może bowiem wykreować wierzytelności, a może jedynie stanowić potwierdzenie jej istnienia. Jednakże aby ocenić czy tak jest konieczne byłoby przedstawienia twierdzeń, o których mowa powyżej.

W tej sytuacji przedłożone ugody nie mogą stanowić podstawy uwzględnienia powództwa w jakiejkolwiek części.

Reasumując, powód nie udowodnił jakiej wierzytelności dotyczy zawarta przez niego umowa przelewu wierzytelności z dnia 2 kwietnia 2014 roku, ani że wierzytelność taka w ogóle istnieje, Powód nie uczynił zadość nakazom wynikającym z art. 6 kc, a dokumenty przedłożone przez niego w toku postępowanie należało uznać na niewystarczające w kwestii udowodnienia twierdzeń powoda zawartych w pozwie.

Ubocznie Sąd Rejonowy zauważył, że gdyby przyjąć za prawdziwe informacje wynikające z dołączonych kserokopii (nie poświadczonych za zgodność z oryginałem) umowy kredytu to kredyt miał być spłacony do maja 2010 roku. W lutym 2009 roku bank wystawił bankowy tytuł egzekucyjny co wskazuje, że wcześniej umowa kredytu została wypowiedziana. Pierwsza ugoda została zawarta 31 lipca 2014 roku, a więc już po upływie trzyletniego terminu przedawnienia. Nie można podzielić stanowiska strony powodowej, że druga ugoda z 2016 roku stanowiła dorozumiane oświadczenie strony pozwanej o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia bowiem nie wynika z jej zapisów aby pozwany miał wówczas wiedzę o przedawnieniu się roszczenia, a skoro nie miał wiedzy, że roszczenie się przedawniło to nie mógł złożyć skutecznego oświadczenia o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia. Należy również zaznaczyć, że o ile strony w ramach swobody zawierania umów mogą już po dacie wymagalności roszczenia oznaczyć inny późniejszy termin wymagalności i wówczas pierwotny bieg terminu przedawnienia ulega przerwaniu to zawarcie umowy już po upływie terminu przedawnienia, w której określono inny termin wymagalności nie skutkuje ponownym rozpoczęciem biegu przedawnienia. W umowach z konsumentem zrzeczenie się z zarzutu przedawnienia musi wynikać wprost z umowy i być jednoznaczne, a nie być skutkiem niewiedzy konsumenta.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc, obciążając nimi powoda w zakresie przez niego poniesionym.

Apelację (k. 107 i n.) od wyroku wniósł powód zaskarżając orzeczenie w całości oraz domagając się zmiany zaskarżonemu wyroku oraz orzeczenia zgodnie z żądaniem pozwu, a także zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucono:

-

art. 117 kc przez niezastosowanie normy wynikającej z § 2 tj. dorozumianego zrzeczenia się zarzutu przedawnienia;

-

art. 118 kc przez jego niewłaściwe zastosowanie poprzez przyjęcie, że ugoda podjęta przez pozwanego nie stanowiła o umówieniu się stron co do nowego terminu wymagalności roszczenia, a zatem nie stanowiła o dorozumianym zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia;

-

art. 6 kc oraz art. 232 i 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego;

-

art. 233 § 1 kpc polegająca za przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w tym, że Sąd błędnie ocenił, że ugoda z dnia 31 lipca 2014 roku oraz 21 marca 2016 roku nie stanowi o uznaniu roszczenia przez pozwanego, wysokości roszczenia oraz terminu wymagalności.

Sąd Okręgowy zważył co następuje (art.505 13 § 2 kpc):

Podstawą rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Okręgowy był materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem Rejonowym – w toku postępowania apelacyjnego nie zgłoszono bowiem wniosków dowodowych, a w ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do dopuszczania dalszych dowodów z urzędu.

Oddalając powództwo Sąd Rejonowy odwołał się w pierwszej kolejności do braku wykazania przez powoda istnienia wierzytelności w oparciu o którą domagał się uwzględnienia powództwa. To stanowisko Sądu Rejonowego nie zasługiwało jednak na podzielenie – wątpliwości co do tego czy powód na podstawie umowy z dnia 2 kwietnia 2014r. nabył wierzytelność są o tyle nietrafne, że przecież sam pozwany przyznał ten fakt na rozprawie („potem bank sprzedał tę wierzytelność do (...)” k.94). Nie sposób też zaakceptować przekonania, że brak dysponowania przez sąd umową o kredyt czyni niemożliwym ocenę ważności zawartej ugody. Sąd ma oczywiście obowiązek oceny zgodności czynności prawnej z prawem i uwzględniać z urzędu nieważność takiej czynności, tym niemniej następuje to tylko w oparciu o istniejący materiał dowodowy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2005r. (...)). Dotychczas zgromadzony materiał dowodowy zarzutu nieważności ugody w żaden sposób zaś nie potwierdza (pozwany takiego zarzutu zresztą nie zgłosił i ograniczał się tylko do podnoszenia zarzutu przedawnienia). Te argumenty wskazane jako podstawy oddalenia powództwa w grę zatem nie wchodziły. Także nie sposób zaakceptować dalszych rozważań poczynionych ubocznie co do przedawnienia roszczenia. Tu stanowisko Sądu Rejonowego opiera się na założeniu, że pozwany nie posiadał wiedzy o istnieniu przedawnienia roszczenia zawierając umowę ugody. Takie założenie nie znajduje natomiast żadnego pokrycia w istniejącym materiale dowodowym i nie wynika w szczególności ze słów pozwanego (k.94).

W tej sytuacji uznać należy, że nie doszło do rozpoznania istoty sprawy skoro zasadność pozwu została oceniona w oparciu o wadliwe założenia co do nie wykazania powództwa i jego przedawnienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2014 r. V CZ 45/14, Legalis nr 1067209).

Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 386 § 4 kpc, pozostawiając Sądowi Rejonowemu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art.108 § 2 kpc.

Michał Wysocki