Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ca 240/19

POSTANOWIENIE

Dnia 31 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu VIII Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Rafał Krawczyk (spr.)

Sędziowie:

SSO Włodzimierz Jasiński

SSO Jadwiga Siedlaczek

Protokolant:

st. sekr. sąd. Natalia Wilk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 maja 2019 r.

sprawy z wniosku Skarbu Państwa - Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe Nadleśnictwo G.

z udziałem D. B., C. M., E. M. (1), A. M. K., L. W., A. W., J. W. (1), F. M., P. M., J. W. (2), H. M. (1), K. M., D. M., A. L., A. M. (1) działającej przez S. M., L. M. działającej przez S. M.

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Golubiu - Dobrzyniu

z dnia 28 grudnia 2018 r.

sygn. akt I Ns 95/18

p o s t a n a w i a :

1)  oddalić apelację,

2)  zasądzić od wnioskodawcy Skarbu Państwa - Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe Nadleśnictwo G. na rzecz uczestników D. B., C. M., E. M. (1), A. M. K., L. W., A. W., J. W. (1), F. M., P. M., J. W. (2), H. M. (1), K. M., D. M., A. L., A. M. (1) działającej przez S. M., L. M. działającej przez S. M. solidarnie kwotę 1.350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

/SSO Włodzimierz Jasiński/ /SSO Rafał Krawczyk/ /SSO Jadwiga Siedlaczek/

Sygnatura akt: VIII Ca 240/19

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 grudnia 2018 r. Sąd Rejonowy w Golubiu – Dobrzyniu oddalił w niniejszej sprawie złożony przez Skarb Państwa - Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe - Nadleśnictwo G. wniosek o zasiedzenie szczegółowo opisanej w jego treści nieruchomości zasądzając od wnioskodawcy na rzecz uczestników kwotę 7.489 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania i ustalając, że każdy uczestnik ponosi pozostałe koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy ustalił, że B. C. (1) (R.) z domu B. była przed 1 września 1939 r. właścicielką nieruchomości, gospodarstwa rolnego, o powierzchni 83,2625 ha, położonej w ówczesnym powiecie B., gmina W., gromada K., obręb S., dla której prowadzona była księga wieczysta S. tom II karta 3. Były to głównie grunty rolne oraz pastwiska i łąki.

W czasie trwania II wojny światowej, w latach 1940-1944, część nieruchomości B. C. (2) o powierzchni około 67 ha została zalesiona przez okupanta.

W dniu 30 czerwca 1947 r. protokołem zdawczo-odbiorczym nr (...), sporządzonym przez przedstawiciela nadleśnictwa E. B., w obecności trzech świadków i B. C. (2), Państwowe Nadleśnictwo w K. przejęło zalesiony przez okupanta grunt o powierzchni około 70 ha, w tym około 67 ha gruntów zalesionych olchą i brzozą oraz 3 ha halizn (dawnych nieudanych szkółek). B. C. (2) odmówiła podpisania protokołu. W protokole jako podstawę prawną wskazano dekret PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r.

Późniejsze bardziej dokładne pomiary wykazały, że łączna powierzchnia przejętych od B. C. (2) na rzecz Skarbu Państwa zalesionych gruntów wynosiła 62.96 ha.

Nieruchomość będąca przedmiotem postępowania, przejęta od B. C. (2) na rzecz Skarbu Państwa, według stanu na dzień 27 grudnia 1944 r., a zatem chwilę wejścia w życie dekretu PKWN o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa, stanowiła lasy, grunty leśne oraz śródleśne grunty i łąki. W chwili przejęcia gruntów w dniu 30 czerwca 1947 r. wiek drzewek określono na 5-8 lat.

W 1963 roku zostały przeprowadzone prace geodezyjne związane z założeniem ewidencji i klasyfikacją gruntów. W wyniku tych prac dokonano połączenia parcel i oznaczono jako działki.

Po wojnie W. i E. M. (2), poprzednicy prawni uczestników, na podstawie ustnej umowy z B. C. (2), przejęli faktyczne prowadzenie opisanego wyżej gospodarstwa rolnego. B. C. (2) zmarła w dniu 2 listopada 1953 r. Postanowieniem z dnia 7 marca 1957 roku, w sprawie I Ns 90/57, Sąd Powiatowy w W. stwierdził, iż spadek po niej na podstawie testamentu z dnia 8 lipca 1952 r. nabyli W. i E. M. (2). Spadkobiercy uiścili podatek „od nabycia praw majątkowych” t.j. od nabycia 83,2625 ha. Na podstawie postanowienia spadkowego 10 lutego 1960 r. W. i E. M. (2) zostali wpisani jako właściciele nieruchomości o powierzchni 83,2625 ha, położonej w miejscowości S.. Jako właściciele tej nieruchomości wpisani byli w dziale II księgi wieczystej nr (...) (później nr (...)), prowadzonej przez Państwowe Biuro Notarialne w W., do 1988 roku. Skarb Państwa, jako właściciel przejętych nieruchomości, wpisany został do księgi wieczystej 10 marca 1988 roku.

Sąd Rejonowy ustalił dalej następców prawnych – spadkobierców E. i W. M.. Wskazał dalej, że E. i W. M., jak i ich spadkobiercy – uczestnicy postępowania podejmowali szereg starań w celu odzyskania własności gruntów, dowodząc bezprawności ich przejęcia na rzecz Skarbu Państwa. Działania te nie dały rezultatu. W odpowiedzi Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w T. z dnia 3 czerwca 1990 r. i Ministerstwa Przekształceń Własnościowych z dnia 18 listopada 1991 r., skierowanych do A. M. (2), podano, że brak podstaw prawnych do zwrotu nieruchomości. W odpowiedzi z sierpnia 1990 r. Dyrektor Departamentu Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa poinformował, że z dniem 5 kwietnia 1958 r. nieruchomości leśne będące we władaniu Państwa przeszły na własność Państwa. E. i W. M. do chwili swojej śmierci czuli się właścicielami lasu. Mieli silne poczucie niesprawiedliwości. Jako osoby wpisane w księdze wieczystej jako właściciele płacili podatki od całości, a jednocześnie nie mogli z tego lasu korzystać. W. M. prosił swoje dzieci i wnuki aby po jego śmierci nadal podejmowały starania o zwrot lasu.

Sąd Rejonowy wskazał dalej, co do nieruchomości będących przedmiotem sprawy nie została wydana żadna decyzja administracyjna o przejęciu na własność Skarbu Państwa nieruchomości rolnej (leśnej) w oparciu o przepis art. 16 ustawy z 1958 r. o sprzedaży nieruchomości Państwowego Funduszu Ziemi oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (t.j. Dz.U.1989.58.348). Sąd I instancji podkreślił, że Skarb Państwa przejął od B. C. (1) zalesione grunty, przy czym powołaną podstawą prawną był dekret PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r. o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa (Dz.U.1944.15.82). Wskazał na aktualną numerację spornych działek oraz dodał, że na skutek dokładniejszych późniejszych pomiarów wykazano, iż powierzchnia przejętego terenu wyniosła w rzeczywistości 62.96 ha. Dodał, że wnioskodawca prowadził na przejętych nieruchomościach leśnych planową gospodarkę leśną, wykonywaną przez pracowników nadleśnictwa, w tym dokonywał wycinki oraz nasadzeń.

Sąd I instancji podniósł dalej, że wyrokiem z dnia 30 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Brodnicy VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w G.-D. dokonał uzgodnienia treści księgi wieczystej numer (...), prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Brodnicy dla nieruchomości położonej w miejscowości K. gm. G., z rzeczywistym stanem prawnym poprzez ustalenie, że właścicielami części nieruchomości dla której prowadzona jest ta księga wieczysta, to jest:

- działki numer (...) o powierzchni 8.93.00 ha,

- wyodrębnionej działki numer (...) o powierzchni 0.26.31 ha,

są: H. M. (2), F. M., A. M. (2) i D. B. po 1/6 części oraz A. W., J. W. (1), L. W., E. W., J. W. (2), A. L., H. M. (1) i K. M. po 1/24 części, nakazał wykreślić w dziale pierwszym tej księgi wieczystej obydwie działki, a przy założeniu dla nich nowej księgi wieczystej wpisać wyżej wymienione osoby jako współwłaścicieli nieruchomości. Jednocześnie oddalił powództwo w pozostałej części. Sąd ten przyjął, iż teren przejęty od B. C. (1) przez Skarb Państwa na podstawie dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów był podzielony na cztery parcele, z których jedynie jedna, nr 56/25 o powierzchni 55.9838 ha, przeszła na własność Skarbu Państwa. Jednocześnie uznał, wbrew stanowisku Skarbu Państwa, że przepisy dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów nie dawały podstawy do przejęcia trzech parcel, mniejszych niż 25 ha każda. Obecnie parcele te to działki będące przedmiotem niniejszego postępowania o zasiedzenie. Wyrokiem z dnia 9 września 2015 r. Sąd Okręgowy w Toruniu oddalił apelacje obydwu stron.

W toku procesu o uzgodnienie stanu prawnego ujawnionego w treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym Skarb Państwa nie zgłosił zarzutu nabycia spornej nieruchomości w drodze zasiedzenia.

Po uprawomocnieniu się wyroku uczestnicy wnieśli o odłączenie działek z dotychczasowej księgi wieczystej i założenie nowych ksiąg wieczystych. Obecnie dla działki numer (...) o powierzchni 8.93.00 ha prowadzona jest księga wieczysta numer (...), a dla działki numer (...) o powierzchni 0.26.31 ha prowadzona jest księga wieczysta numer (...). Jako właściciele wpisani są uczestnicy postępowania.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy wskazał na treść znajdujących zastosowanie w sprawie przepisów. Stwierdził przy tym, że w sprawie nie znajdzie zastosowania art. 50 § 1 i 2 dekretu z dnia 11 października 1946 roku – Prawo rzeczowe, lecz art.121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c., bowiem ówcześni właściciele nieruchomości nie mogli skutecznie dochodzić wydania nieruchomości. Sąd Rejonowy powołał się przy tym na orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym wskazano, że władanie cudzą nieruchomością przez Skarb Państwa, uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego, może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia. Zasiedzenie jednak nie biegło, jeżeli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania nieruchomości. Takiej realnej możliwości skutecznego dochodzenia wydania nieruchomości właściciel mógł być pozbawiony na skutek uwarunkowań o silnym zabarwieniu politycznym. Sąd Rejonowy dodał, że dokonując tej oceny, sąd powinien mieć na względzie, że zastosowanie art.121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c., w omawianych sytuacjach jest uzasadnione tylko w razie ustalenia, iż osoba uprawniona do skutecznego dochodzenia roszczenia o wydanie nieruchomości rzeczywiście była tej możliwości pozbawiona. Takie ustalenie nie może być dokonane wyłącznie na podstawie twierdzeń osoby uprawnionej. Konieczne jest wykazanie, że w ówczesnych warunkach ustrojowych i w stanie prawnym wówczas obowiązującym skuteczne dochodzenie roszczenia nie było możliwe bądź ze względu na niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej, bądź ze względu na to, że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wówczas przepisów - obiektywnie biorąc - nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia.

Odnosząc powyższe rozważania do niniejszej sprawy Sąd Rejonowy wskazał,
że przejęcie od B. C. (1) przez Skarb Państwa działek: nr (...) o powierzchni 8.93.00 ha i nr (...) o powierzchni 0.26.31 ha, będących przedmiotem postępowania, odbyło się w sposób bezprawny. Nie miało ono podstaw w przepisach dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r. o przejęciu niektórych lasów. Uczestnicy (i ich poprzednicy prawni) byli i są nadal właścicielami tych dwóch nieruchomości. Potwierdził to prawomocny wyrok sądu w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Skarb Państwa władał zatem tymi nieruchomościami na podstawie sporządzonego w dniu 30 czerwca 1947 r. przez przedstawiciela nadleśnictwa protokołu zdawczo-odbiorczego nr (...). Przepisy dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r. o przejęciu niektórych lasów nie przewidywały wydania jakiejkolwiek decyzji administracyjnej, która mogłaby być w późniejszym okresie zaskarżona.

B. C. (1) była zaliczana do ziemiaństwa, grupy społecznej szczególnie źle postrzeganej przez ówczesną władzę. Podczas wojny straciła męża, nie miała dzieci. W czasie sporządzenia protokołu zdawczo-odbiorczego była już osobą starszą. Odmówiła jedynie podpisania protokołu. Po jej śmierci W. i E. M. (2) nadal prowadzili gospodarstwo rolne, przekazane im faktycznie przez spadkodawczynię już wcześniej. Wystąpili też o stwierdzenie nabycia spadku. Postanowieniem z dnia 7 marca 1957 r. Sąd Powiatowy w W. stwierdził, iż nabyli spadek po B. C. (1) na podstawie testamentu z dnia 8 lipca 1952 r. Uiścili też podatek „od nabycia praw majątkowych” t.j. od nabycia 83,2625 ha. Na podstawie postanowienia spadkowego 10 lutego 1960 roku W. i E. M. (2) zostali wpisani jako właściciele nieruchomości o powierzchni 83,2625 ha, położonej w miejscowości S. w dziale II księgi wieczystej nr (...) (później nr (...)), prowadzonej przez Państwowe Biuro Notarialne w W.. Taki zapis figurował w księdze wieczystej do 10 marca 1988 r. Jeszcze 23 lutego 1988 r., zgodnie z odpisem wydanym tego dnia przez (...) w W., W. i E. M. (2) wpisani byli jako właściciele całej nieruchomości o powierzchni 83,2625 ha.

Formalnie zatem można by uznać, że W. i E. M. (2) (czy też później ich następcy prawni) mogli, zwłaszcza od momentu założenia księgi wieczystej w której figurowali jako właściciele nieruchomości, w tym będących przedmiotem niniejszej sprawy, wystąpić na drogę sądową domagając się wydania nieruchomości. Należy jednak mieć na uwadze, że 5 kwietnia 1958 r. weszły w życie przepisy ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o sprzedaży nieruchomości Państwowego Funduszu Ziemi oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz.U. nr 17, poz. 71). W myśl art. 9 ust. 1 i 3 nieruchomości rolne i leśne, objęte we władanie Państwa do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, przejmuje się na własność Państwa bez względu na ich obszar, jeżeli znajdują się one nadal we władaniu Państwa lub zostały przekazane przez Państwo w użytkowanie innym osobom fizycznym lub prawnym. Nieruchomości te przejmuje się bez odszkodowania, a długi i ciężary zabezpieczone na tych nieruchomościach umarza się, z wyjątkiem służebności gruntowych, których utrzymanie w mocy uznane zostanie za niezbędne. O przejęciu nieruchomości rolnych na własność Państwa orzeka organ administracji rolnej prezydium powiatowej rady narodowej, a o przejęciu nieruchomości leśnych - rejon lasów państwowych. Postępowanie sądowe o przywrócenie posiadania lub wydanie nieruchomości określonych w ust. 1 podlega umorzeniu, a nie wykonane tytuły egzekucyjne zasądzające te roszczenia są pozbawione skutków prawnych - art. 9 ust. 4 ustawy. Ustawą tą Państwo legalizowało swoje wcześniejsze bezprawne działania. Gdyby zatem W. i E. M. (2) wystąpili na drogę sądową domagając się wydania nieruchomości, to nawet przy stwierdzeniu niezgodnego z prawem przejęcia nieruchomości będących przedmiotem niniejszego postępowania takie postępowanie sądowe podlegałoby umorzeniu (przy czym przepis art. 9 ust. 4 ustawy nakazywał umorzenie postępowania bez względu na to czy wydana została już decyzja właściwego organu administracji). Niewątpliwą konsekwencją takiego pozwu byłoby wydanie przez właściwy rejon lasów państwowych decyzji o przejęciu nieruchomości na własność Państwa.

Sąd Rejonowy wskazał dalej, na orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym o stanie równym zawieszeniu wymiaru sprawiedliwości można mówić wówczas, gdy warunki ustrojowe i stan prawny nie tylko czynił niemożliwym dochodzenie roszczenia ze względu na niedostępność środków prawnych, ale również wówczas, gdy ze względu na powszechną praktykę stosowania obowiązujących przepisów nie było realnych szans uzyskania korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia. Również odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, Sąd Rejonowy dodał, że przepisy ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego stanowiły przeszkodę w dochodzeniu roszczeń przez właścicieli nieruchomości objętych bezprawnie we władanie przez Skarb Państwa, która uzasadnia zastosowanie art. 121 pkt 4 k.c. w zw. art. 175 k.c. Wystąpienie przez właścicieli nieruchomości pozostających we władaniu Państwa w okresie obowiązywania tej ustawy z powództwem o przywrócenie posiadania lub wydanie rzeczonej nieruchomości niechybnie prowadziłoby do przejęcia nieruchomości na własność Państwa. Wymienione przepisy stanowiły zatem przeszkodę w dochodzeniu roszczeń przez właścicieli nieruchomości znajdujących się w posiadaniu Skarbu Państwa.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na to, że przepisy art. 9 ust. 1, 3 i 4 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (w nowym brzmieniu to przepisy art. 16 ust. 1, 3 i 4 ustawy) obowiązywały zmienione jedynie co kwestii nazewnictwa, a nie co do meritum także po wyborach w 1989 r. Przepisy te przestały obowiązywać dopiero z dniem 1 stycznia 1992 r. Sąd I instancji uznał przy tym, że przepisy tej ustawy, w okresie jej obowiązywania, stanowiły przeszkodę w dochodzeniu roszczeń przez właścicieli nieruchomości objętych bezprawnie we władanie przez Skarb Państwa, co uzasadnia zastosowanie art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c. Następcy prawni W. i E. M. (2) mogli zatem, bez obaw przejęcia nieruchomości na własność Skarbu Państwa, wystąpić z powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym od 1 stycznia 1992 r. W konsekwencji także od tego dnia rozpoczął się, po ustąpieniu siły wyższej, bieg terminu zasiedzenia, który został przerwany przez wniesienie w dniu 14 marca 2011 roku pozwu o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Do tego momentu termin zasiedzenia dla wnioskodawcy, bez względu czy nabył posiadanie w dobrej czy złej wierze, nie minął.

Sąd Rejonowy dodał przy tym, że przekonanie wnioskodawcy o swej dobrej wierze, nie jest usprawiedliwione okolicznościami przejęcia nieruchomości i wejścia w posiadanie,
w szczególności tych parcel, które przejęto w sposób bezprawny. Przejęcie nieruchomości nastąpiło bowiem w sposób urągający zasadom rzetelności i bezstronności, w szczególności podstawowym zasadom tworzenia i stosowania prawa. Sąd I instancji odwołał się przy tym na przepisy dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa, stanowiące, że nie dotyczy on parceli nie większych niż 25 ha. Trzy spośród czterech przejętych parceli miały obszar znacząco mniejszy od 25 hektarów. Były to parcele: nr 57/25, nr 52/26 i nr 53/26. Parcele te zostały niewątpliwie wydzielone przed 1 września 1939 r. Jedynie jedna parcela - nr 56/25 o powierzchni 55.9838 ha
– a zatem ponad 25 ha, przeszła na własność Skarbu Państwa.

Sąd Rejonowy dodał, że przejęcie lasów i gruntów leśnych o obszarze ponad 25 ha
na własność Skarbu Państwa następowało bez wydania jakiejkolwiek decyzji. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 20 stycznia 1945 r. w sprawie wykonania dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 roku stwierdzało jedynie, iż przejęcia lasów i gruntów leśnych dokona Dyrekcja Naczelna Lasów Państwowych przez właściwe okręgowe dyrekcje lasów państwowych, a z czynności przejęcia będzie spisany protokół. Przepisy były zatem szczątkowe, nie regulowały w odpowiedni sposób należytego wykonania dekretu, a tym bardziej nie przewidywały żadnych środków odwoławczych. Nie wynika z nich także kto decydował czy dany grunt podlega nacjonalizacji oraz kto i na jakich zasadach sporządzał protokół.

Mając na względzie powołane przez okoliczności oraz rozważania Sądu Rejonowego, Sąd ten stwierdził, że wnioskodawcę uznać należy za posiadacza w złej wierze. Skarb Państwa posiadał przejęte w sposób bezprawny nieruchomości w złej wierze także w momencie rozpoczęcia biegu zasiedzenia, to jest 1 stycznia 1992 r. Posiadaczem w złej wierze jest ten, kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności nie przysługuje jemu, lecz innej osobie. Wnioskodawca, wyposażony w profesjonalną (przynajmniej w założeniu) strukturę organów państwowych, wiedzieć powinien, że prawo własności nieruchomości będących przedmiotem tej sprawy nie przysługuje jemu, lecz innym osobom, które wielokrotnie zwracały się do tych organów o zwrot nieruchomości.

Sąd Rejonowy, odwołując się do postanowień Konstytucji, stwierdził także, że w niniejszej sprawie wnioskodawca – Skarb Państwa powołując się na działania ówczesnych władz (tj. z okresu powojennego), w sposób jednoznaczny sprzeczne z dzisiejszymi standardami konstytucyjnymi, wprost wywodzi z nich korzystne dla siebie skutki prawne. Z pewnością działanie takie nie jest realizacją zasady ochrony zaufania obywatela do państwa, jednej z podstawowych zasad określających stosunki między obywatelem a państwem.

Z powyższych względów Sąd Rejonowy uznał, że złożony przez wnioskodawcę wniosek zasługuje na oddalenie. Dodał przy tym jednak, że nie podzielił stanowiska uczestników, co do tego, że okoliczność kto jest właścicielem spornych nieruchomości objęta jest zakresem powagi rzeczy osądzonej, podkreślając, ze wydanie pozytywnego orzeczenia ustalającego nie wyklucza możliwości nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, a tym samym wniesienia wniosku o takie stwierdzenie. Nie mamy tu bowiem do czynienia z tożsamością roszczeń.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał art. 520 § 3 k.p.c. oraz art. 98 § 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. (w zakresie w jakim zasądził część kosztów postępowania od wnioskodawcy na rzecz uczestników) oraz art. 520 § 1 k.c., w zakresie w jakim ustalił, że pozostałe koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie ponosi każdy uczestnik.

Apelację od powyższego wyroku złożył wnioskodawca, zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a)  art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 i art. 172 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie prowadzące do przyjęcia, że do dnia 1 stycznia 1992 r. istniał stan siły wyższej powodujący zawieszenie biegu zasiedzenia, co skutkowało przyjęciem, że nie upłynął ustawowy termin stanowiący przesłankę nabycia nieruchomości przez zasiedzenie w sytuacji, gdy okoliczności niniejszej sprawy stanowiące podstawę faktyczną zaskarżonego orzeczenia nie pozwalają na taką ocenę prawną, przeciwnie, uprawniają do wniosku, że w niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek okoliczności faktycznych, które uprawniałyby do zawieszenia biegu terminu zasiedzenia;

b)  art. 172 § 1 i 2 w zw. z art. 7 k.c. oraz art. 51 § 1 i 2 dekretu z dnia 11 października 1946 r. Prawo rzeczowe w zw. z art. 8 Dekretu z dnia 12 listopada 1946 r. Przepisy ogólne prawa cywilnego (Dz. U. z 14 grudnia 1946 r.) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie prowadzące do przyjęcia, że w dacie objęcia nieruchomości w posiadanie przez Skarb Państwa był posiadaczem nieruchomości w złej wierze, podczas gdy w prawidłowo ustalonych okolicznościach faktycznych sprawy należało przyjąć, że od daty objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne Skarb Państwa był posiadaczem w dobrej wierze;

Mając na uwadze powyższe skarżący wniósł o:

a)  zmianę zaskarżonego postanowienia i uwzględnienie wniosku w całości;

b)  zasądzenie od uczestników na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania za pierwszą oraz drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych;

ewentualnie

c)  uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

W odpowiedzi na apelację uczestnicy – D. B., E. M. (3), C. M., D. M., J. W. (2), A. L., P. M., H. M. (1), K. M., A. K. wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestników zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Na wstępie należy podkreślić, że w ocenie Sądu Okręgowego ustalenia faktyczne Sądu I instancji były prawidłowe, znajdowały wsparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, ocenionym należycie, bez naruszenia granic swobody sędziowskiej. W konsekwencji Sąd Okręgowy podzielił je w całości i przyjął za własne. W związku z tym nie istniała już potrzeba ich szczegółowego powtarzania (por. postanowienie SN z dnia 19 czerwca 2013 r., I CSK 156/13, LEX nr 1365587). Ustalenia Sadu Rejonowego uzupełnić należy tylko w tym zakresie, iż stan zawieszenia wymiaru sprawiedliwości w odniesieniu do B. C. (2) i jej następców prawnych, w szczególności ze względu na pochodzenie społeczne B. C. istniał od dnia przejęcia jej majątku do dnia wejścia w życie cytowanej ustawy z dnia 12 marca 1958 r., o czym mowa będzie w dalszej części uzasadnienia.

Sąd Okręgowy w pełni podziela także wyczerpujące rozważania prawne Sądu Rejonowego. Sąd ten w sposób szczegółowy omówił znajdujące zastosowanie w sprawie przepisy, odnosząc się przy tym do orzecznictwa Sądu Najwyższego, omawiającego zagadnienia dotyczące zawieszenia biegu terminu zasiedzenia w okresie powojennych zmian społeczno – ustrojowych. Podzielając powołane rozważania Sąd Okręgowy w pełni je akceptuje przyjmując za własne, a wobec wyczerpującego omówienia spornych zagadnień prawnych przez Sąd Rejonowy, zbędnym jest ich powtarzanie.

Odnosząc się do zarzutów apelacji stwierdzić trzeba, że sprowadzają się one do odmiennej niż uczynił to Sąd Rejonowy oceny, co do istnienia stanu zawieszenia biegu zasiedzenia spornych nieruchomości oraz, co do istnienia po stronie wnioskodawcy złej wiary.

Sąd Okręgowy w pełni podziela jednak stanowisko Sądu I instancji, zgodnie z którym w bezspornych w istocie okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy poprzednicy prawni uczestników nie mieli obiektywnej możliwości dochodzenia swych praw, w związku ze spornymi nieruchomościami. Co więcej, zdaniem Sądu Okręgowego, stan ten istniał już od 1947 r., kiedy to Państwowe Nadleśnictwo w K. dokonało protokolarnego przejęcia przedmiotowej nieruchomości od B. C. (2). W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela argumentację uczestników, zgodnie z którą B. C. (2), jako osoba wywodząca się z kręgów ziemiańskich, nie miała realnych możliwości odzyskania spornych działek. Realia polityczno – społeczne okresu powojennego, zwłaszcza pierwszych lat po wojnie, tj. okresu tzw. stalinizmu, nie pozostawiają wątpliwości, że żadnych ustępstw w kierunku tzw. klas posiadających, ówczesna władza czynić nie mogła, a wszelkie objawy sprzeciwu były brutalnie dławione, był to bowiem okres najgorszych represji, porównywalnych dla wielu grup społecznych z okresem okupacji niemieckiej.

Zwrócić należy także na art. 7 powołanego dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r., w którym to wskazano, że „kto udaremnia lub utrudnia wprowadzenie w życie przejścia lasów i gruntów leśnych na własność Skarbu Państwa, albo nawołuje do czynów skierowanych przeciwko temu przejściu lub czyny takie publicznie pochwala – podlega karze więzienia lub karze śmierci”. Przepis ten ewidentnie pokazuje, że absolutnym priorytetem polityki ówczesnych struktur władz w Polsce, była realizacja powszechnej nacjonalizacji, nawet za cenę ludzkiego życia.

Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu Okręgowego, nie ulega najmniejszych wątpliwości, że w okresie od 1947 r., tj. od protokolarnego odebrania spornej nieruchomości B. C. (2), do 1958 r., tj. do wejścia w życie ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o sprzedaży nieruchomości Państwowego Funduszu Ziemi oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz.U. nr 17, poz. 71), poprzednicy prawni uczestników nie mieli żadnych realnych możliwości odzyskania posiadania spornej nieruchomości. Odmienna ocena pozostaje całkowicie oderwana od ówczesnych realiów społeczno-politycznych i prowadzi do sytuacji, w której niedopuszczalne, represyjne praktyki władzy komunistycznej, wywołają w istocie negatywne skutki dla obecnych następców prawnych ówczesnych właścicieli ziemskich.

Sąd Okręgowy stanowczo nie podziela twierdzeń pełnomocnika wnioskodawcy przedstawianych na rozprawie apelacyjnej jakoby w okresie stalinizmu i stosowania największych represji wobec przeciwników ówczesnej władzy w PRL istniało w pełni niezależne sadownictwo, zaś sędziowie byli w pełni niezawiśli, co umożliwiać miało możliwość wystąpienia na drogę sądową przeciwko Skarnowi Państwa i obronę praw B. C. (2) związanych z naruszeniem przepisów dekretu o przejęciu lasów. Takie stanowisko nie znajduje jakiegokolwiek oparcia w powszechnie znanej wiedzy historycznej.

Mając na uwadze za nietrafne uznać należy podnoszone w uzasadnieniu apelacji zarzuty skarżącego, co do okresu przed 1958 r. Jednocześnie Sąd Okręgowy podziela ocenę Sądu I instancji, zgodnie z którą w okresie obowiązywania ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o sprzedaży nieruchomości Państwowego Funduszu Ziemi oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz.U. nr 17, poz. 71) istniał stan siły wyższej powodujący zawieszenie biegu zasiedzenia. Zgodnie z art. 9 w/w ustawy nieruchomości rolne i leśne, objęte we władanie Państwa do dnia jej wejścia w życie, przyjmowało się na własność Państwa bez względu na ich obszar, jeżeli znajdują się one nadal we władaniu Państwa lub zostały przekazane przez Państwo w użytkowanie innym osobom fizycznym lub prawnym. Skutek nacjonalizacyjny następował bez względu na sposób objęcia przez Państwo we władanie nieruchomości. O przejęciu nieruchomości leśnych orzekał dyrektor okręgowego zarządu lasów państwowych, a postępowania sądowe o przywrócenie posiadania lub wydanie nieruchomości podlegały umorzeniu. Art. 9 omawianej ustawy zawierał zatem konstrukcję postanawiającą o nabyciu prawa z mocy ustawy, połączoną z wydaniem aktu administracyjnego stwierdzającego nabycie. Umorzenie postępowania w sprawach o przywrócenie posiadania lub wydanie nieruchomości mogło nastąpić po stwierdzeniu, że właściwy organ administracyjny wydał orzeczenie o przejęciu przedmiotu sporu na własność Państwa (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 21 sierpnia 1959 r., I CR 964/58, OSNCK rok 1961, nr 2, poz. 42). Wystąpienie przez właścicieli nieruchomości pozostających we władaniu Państwa w okresie obowiązywania powołanej ustawy z powództwem o przywrócenie posiadania lub wydanie rzeczonej nieruchomości prowadziłoby zatem do wydania decyzji potwierdzającej, iż sporne nieruchomości stały się własnością Skarbu Państwa. Ustawa ta stanowiła zatem oczywistą przeszkodę w dochodzeniu roszczeń przez poprzedników prawnych uczestników, która uzasadnia zastosowanie art. 121 pkt 4 w zw. z art. 175 k.c. Odmienna ocena prowadzi do absurdalnego wniosku, że powinni oni podejmować działania na swoją niekorzyść. Oparte na tego rodzaju twierdzeniach zarzuty apelacji nie mogą zatem odnieść skutku.

Bezzasadne są również zarzuty, odnoszące się do możliwości poddania aktów administracji kontroli z uwagi na wprowadzenie instytucji Naczelnego Sądu Administracyjnego w 1980 r. Art. 196 k.p.a. w brzmieniu z dnia 28 marca 1980 r. (Dz.U.1980.9.26), kiedy to powstał Najwyższy Sąd Administracyjny, dopuszczający kontrolę sądową decyzji m.in. w sprawach gospodarki komunalnej i mieszkaniowej jak również wywłaszczeń nieruchomości i innych praw. W niniejszej sprawie, odnośnie spornych nieruchomości nie wydano bowiem żadnych aktów administracyjnych. Przepisy powołanego już dekretu PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r. o przejęciu niektórych lasów nie przewidywały wydania jakiejkolwiek decyzji administracyjnej, która mogłaby być w późniejszym okresie zaskarżona. Do przejęcia spornej nieruchomości doszło zatem tylko i wyłącznie na gruncie powołanego dekretu, w oparciu o protokół, którego podpisania B. C. (2) odmówiła. Z powyższych względów całkowicie bezprzedmiotowe są rozważania apelacji, dotyczące możliwości sądowej kontroli aktów administracyjnych – w niniejszej sprawie, w stosunku do spornych nieruchomości, nie wydano bowiem żadnej decyzji, nie było zatem potencjalnego przedmiotu kontroli.

Sąd Okręgowy w całości podziela także stanowisko Sądu I instancji, co do tego, że wnioskodawca wszedł w posiadanie spornej nieruchomości pozostając w złej wierze. Zgodnie z niekwestionowanymi w sprawie ustaleniami faktycznymi, trzy z czterech przejętych przez Skarb Państwa działek, miały znacznie mniejsze powierzchnie niż 25 ha. Dekret PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r. dotyczył natomiast działek o większej powierzchni. Zgodzić należy się zatem z twierdzeniem, że przedstawiciele Skarbu Państwa musieli być świadomi w/w okoliczności. Stanowisko to jest tym bardziej trafne, że w sprawie brak jest jakichkolwiek przesłanek pozwalających na przyjęcie, że Skarb Państwa mógł mieć uzasadnione wątpliwości interpretacyjne, co do postanowień przedmiotowego Dekretu. Oceny tej nie zmienia okoliczność, iż w toczącej się później sprawie o uzgodnienie stanu prawnego ujawnionego w treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym Sąd Rejonowy ustalił (a następnie ustalenia te, po rozpoznaniu apelacji, podzielił Sąd Okręgowy), że z całej nieruchomości będącej własnością B. C. (2) o pow. 83,2625 ha jedynie dwie działki o pow. 0,2631 i 8,9300 ha nie mieściły się w kryteriach określonych Dekretem z dnia 12 grudnia 1944 r. Istotnym jest bowiem, to czy w chwili przejmowania nieruchomość Skarb Państwa mógł mieć usprawiedliwione przekonanie, że przysługuje mu prawo do władania rzeczą. W okolicznościach niniejszej sprawy Skarb Państwa, mimo iż niewątpliwie dysponował licznymi instrumentami umożliwiającymi weryfikację w tym zakresie, nie zbadał z należytą starannością tego, czy Dekret PKWN z dnia 12 grudnia 1944 r. miał zastosowanie do wszystkich przejmowanych działek. Z tych względów podzielić trzeba ocenę Sądu Rejonowego, co do złej wiary wnioskodawcy.

W konsekwencji, uznając za zasadną ocenę Sądu Rejonowego, że następcy prawni W. i E. M. (2) mogli bez obaw przejęcia nieruchomości na własność Skarbu Państwa, wystąpić z powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym dopiero od 1 stycznia 1992 r., a ponadto, że Skarb Państwa pozostawał posiadaczem spornych nieruchomości w złej wierze, apelację należało oddalić.

Mając na uwadze wcześniejsze rozważania dotyczące złej wiary wnioskodawcy uznać należy, iż do zasiedzenia nie doszłoby także wtedy gdyby uznać, że stan zawieszenia wymiaru sprawiedliwości w okolicznościach tej sprawy skończył się w przyjmowanej w licznych orzeczeniach dacie 4 czerwca 1989 r.

Podsumowując powyższe rozważania wskazać jeszcze dodatkowo należy, iż uprawniona jest konkluzja, iż wniesienie wniosku w niniejszej sprawie, chociaż prawnie dopuszczalne, de facto służyć ma podważeniu prawomocnego orzeczenia, które zapadło w sprawie o uzgodnienie stanu prawnego ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, a taka praktyka była negatywnie oceniana w orzecznictwie Sadu Najwyższego.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., mając na względzie niewątpliwie sprzeczne interesy wnioskodawcy i uczestników.
W związku z tym Sąd Okręgowy zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestników reprezentowanych przez radcę prawnego P. J. kwotę 1.350 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa radcowskiego, ustaloną w oparciu o § 2 pkt 6 w zw. z § 5 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. Dz.U. 2018, poz.265).

/SSO Jadwiga Siedlaczek/ /SSO Rafał Krawczyk / /SSO Włodzimierz Jasiński/