Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 77/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2019 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny w składzie następującym

Przewodniczący SSR Magdalena Glinkiewicz

Protokolant st.sekr. sąd. Bożena Czajkowska

Po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2019 r. w Toruniu.

sprawy z

T. W.

przeciwko:

(...) Bank (...) S.A. w W.

o:

zapłatę

orzeka:

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 304 zł (trzysta cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 77/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 7 grudnia 2018 roku powód T. W. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego Banku (...) S.A. kwoty 927,08 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 28 listopada 2015 roku do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według nrom przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, że 2 kwietnia 2015 roku jako konsument zawarł z pozwaną umowę kredytu gotówkowego w kwocie 50.000 złotych na dowolny cel konsumpcyjny niezwiązany z działalnością gospodarczą. Wskazał, że zobowiązał się do spłaty przedmiotowego kredytu w miesięcznych ratach, z których ostatnia miała być płatana 3 kwietnia 2023 roku, jednak całość kredytu spłacił w dniu 13 listopada 2015 roku. Dodał, że mimo wcześniejszej spłaty pozwany nie zwrócił mu kosztów prowizji od udzielonego kredytu. Zdaniem powoda prowizja stanowi część całkowitego kosztu kredytu i w związku z tym, wobec wcześniejszej spłaty kredytu, powinna podlegać zwrotowi w części proporcjonalnej do okresu o jaki został skrócony czas trwania umowy. Powód jako podstawę prawną swojego roszczenia wskazał art. 49 ust. 1 i art. 5 ust. 6 ustawy z 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (dalej: ukk). Odwoływał się także do art. 16 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z 23 kwietnia 2008 roku (dalej: Dyrektywy 2008/48/WE) oraz do stanowiska Rzecznika (...) z 30 października 2017 roku. Podniósł, że wcześniejsza spłata kredytu zredukowała koszty jakie poniósł pozwany w związku z jego udzieleniem (k. 3-6v).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Motywując swoje stanowisko podniósł, że powództwo jest niezasadne, bowiem zwrot kosztów kredytu zgodnie z art. 49 ust. 1 ukk obejmuje wyłącznie te koszty kredytu, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy. Zdaniem pozwanego prowizja za udzielenie kredytu, do takich kosztów nie należy, bowiem jest świadczeniem jednorazowym związanym z procesowaniem wniosku kredytowego, stanowi koszt jednorazowej czynności związanej z udzieleniem kredytu – rozpatrzeniem wniosku, zawarciem umowy i udostępnieniem środków pieniężnych i spłata kredytu przed terminem nie ma wpływu na powstały koszt powyższych jednorazowych czynności realizowanych przez bank na początku stosunku umownego. Wskazał, że prowizja jest ustalana przez bank w relacji do wysokości udzielanego kredytu a nie okresu jego trwania i stanowi ona wynagrodzenie Banku za udostępnienie kapitału w określonej wysokości, a nie za korzystanie z kapitału. (62-72).

Pismem z 20 marca 2019 roku powód odniósł się do argumentów pozwanego wskazując, że prowizja nie miała charakteru jednorazowego, o czym świadczy fakt, że była ona spłacana przez powoda okresowo, bowiem została doliczona do każdej raty kredytu. Powód podniósł nadto, że ustawodawca w art. 49 ust. 1 ukk nakazał obniżenie wszystkich kosztów kredytu, o których mowa w art. 5 pkt 6 ukk, a zatem z uwzględnieniem w zakresie tego pojęcia także kosztów prowizji (k. 90-93v).

Sąd ustalił , co następuje:

W dniu 2 kwietnia 2015 roku T. W. zawarł z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę nr (...) kredytu gotówkowego na cel konsumpcyjny w kwocie 50.000 złotych (dalej:; umowa). Rzeczywista roczna stopa oprocentowania kredytu określona została na 10,9 %. Zgodnie z § 8 umowy kredytobiorca zobowiązany był do zapłaty prowizji za udzielenie kredytu w wysokości 1000 złotych. Całkowity koszt kredytu określony został na kwotę 23.819,94 złotych i obejmował – 1.000 złotych prowizji oraz 22.819,94 złotych odsetek naliczonych od kwoty kredytu za cały okres kredytowania. K. W. zobowiązał się do spłaty przedmiotowego kredytu w 96 miesięcznych ratach płatnych od 4 maja 2015 roku do 3 kwietnia 2023 roku.

Dowód: odpis umowy kredytu – k. 19-21

terminarz spłaty kredytu – k. 22-23

W dniu 13 listopada 2015 roku T. W. spłacił zobowiązane wynikające z kredytu w całości.

Bezsporne – k. 27

Pismem z 3 sierpnia 2016 roku T. W. zwrócił się do Banku (...) S.A. o proporcjonalny zwrot kosztów prowizji uruchomienia kredytu. Bank jednak nie uznał przedmiotowego roszczenia.

Bezsporne – k. 24-27v

Wobec negatywnego rozpatrzenia reklamacji przez bank (...) zwrócił się do Rzecznika (...) o zajęcie stanowiska w sprawie rozwiązania sporu z podmiotem rynku finansowego. Bank w odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika (...) podtrzymał dotychczasową argumentację, której Rzecznik odmówił słuszności.

Bezsporne – k. 28-39v

Pozwany Bank (...) S.A. jest następcą prawnym Banku (...) S.A. w W.. 29 marca 2019 roku zmianie uległa nazwa pozwanego na (...) Bank (...) S.A. w W..

Bezsporne – k. 64, 101

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie nie był sporny, ani co do umowy kredytu łączącej strony, jak i wcześniejszej spłaty kredytu przez powoda. Twierdzenia stron wsparte zostały dowodami z dokumentów, którym Sąd w całości dał wiarę. Nie były one bowiem kwestionowane przez żadną ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw do podważania ich autentyczności. Jedyna nieścisłość, która wymaga odnotowania dotyczyła sposobu zapłaty spornej prowizji przez powoda na rzecz banku. Strona powodowa utrzymywała bowiem, że prowizja została przez bank doliczona do rat kredytu ujętych w harmonogramie spłaty kredytu i powód spłacał ją okresowo wraz z kolejnymi ratami. Tymczasem z załączonej do pozwu dokumentacji, w tym przede wszystkim umowy kredytu oraz terminarza spłaty kredytu, wynika, iż harmonogram spłat dotyczył kwoty 72.819,94 złotych, na którą składała się należność główna w kwocie 50.000 złotych oraz odsetki kapitałowe w łącznej kwocie 22.819,94 złotych (adekwatnie do § 9 umowy), w harmonogramie spłaty nie ujęto zatem 1.000 złotych prowizji za uruchomienie kredytu, która zgodnie z § 8 umowy kredytowej była płatna najpóźniej w dniu uruchomienia kredytu (k. 19-23).

Zasadniczy spór w sprawie sprowadzał się jednak do rozstrzygnięcia kwestii czy prowizja za udzielenie kredytu podlegała proporcjonalnemu zwrotowi w trybie art. 49 ust. 1 ukk jako koszt, który dotyczył okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy.

Zgodnie z art. 49 ust. 1 ukk w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą.

Wcześniejsza spłata kredytu może zatem wiązać się z obowiązkiem zwrotu konsumentowi „nadpłaconych” przez niego kosztów kredytu (w stosunku do rzeczywistego okresu korzystania z kredytu). (zob. Dumkiewicz Małgorzata. Treść umowy – prawa i obowiązki stron. [w:] Pozakodeksowe umowy handlowe. Wolters Kluwer Polska, 2018).

Odnosząc się do treści przedmiotowego przepisu stwierdzić należało, że na tle jego wykładni występują istotne rozbieżności w orzecznictwie oraz piśmiennictwie, na co zresztą zwróciły uwagę strony. Aktualnie, zagadnienie to, na skutek postanowienia Sądy Okręgowego w Warszawie z 18 lutego 2019 roku, w sprawie XXIII Ga 138/19, zostało przedstawione do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu w trybie art. 390 § 1 kpc.

W tym miejscu godzi się zauważyć, iż powód wnosił o zwrócenie się do Rzecznika (...) oraz Prezesa UOKiK o wyrażenie istotnego poglądu w sprawie, który to wniosek Sąd oddalił. Za taką decyzją przemawiał fakt, iż skorzystanie z instytucji art. 63 kpc było zdaniem Sądu w niniejszej sprawie bezprzedmiotowe. Istotny pogląd ma stanowić dla sądu materiał opiniodawczy o charakterze pomocniczym, zaś Sąd nie jest związany stanowiskiem organizacji tak co do kwestii faktycznych, jak i prawnych. Wskazać należy, że pogląd Rzecznika (...) jaki i Prezesa UOKiK w przedmiocie wykładni art. 49 ust. 1 ukk został wyrażony w S. Rzecznika (...) i Prezesa UOKiK w sprawie interpretacji art. 49 ukk z 16 maja 2016 roku, znalazł również odzwierciedlenie w korespondencji kierowanej przez Rzecznika (...) do powoda i pozwanego. Sąd miał zatem okazję zapoznać się z tym stanowiskiem i wziął je pod uwagę przy wydawaniu rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Zgodnie z tym poglądem art. 49 ust. 1 ukk należy rozumieć w ten sposób, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego następuje obniżenie wszystkich możliwych kosztów takiego kredytu, niezależnie od ich charakteru oraz od tego kiedy zostały faktycznie poniesione przez kredytobiorcę z tym zastrzeżeniem, że redukcja ta ma charakter proporcjonalny. Zwolennicy tego poglądu odwołują się do definicji pojęcia „całkowitego kosztu kredytu” zawartej w art. 5 ust. 6 ukk, wskazując, że obejmuje ona wszelkie koszty jakie konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w tym prowizje, wyłączając z tego pojęcia jedynie koszty opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta. Jako argument za powyższym stanowiskiem wskazuje się nadto na ostatnią część dyspozycji art. 49 ust. 1 ukk, zgodnie z którą obniżeniu podlegają także koszty, które konsument poniósł przed spłatą kredytu, co miałoby wskazywać na to, iż celem przedmiotowej regulacji jest ustanowienie proporcjonalnej redukcji całkowitego kosztu kredytu. Wskazują również, że taka wykładnia odzwierciedla brzmienie art. 16 ust. 1 Dyrektywy 2008/48/WE, którego implementacja znalazła odzwierciedlenie w art. 48 i art. 49 ukk. Podnoszą, iż odmienne rozumienie analizowanej regulacji umożliwiałoby jej obchodzenie przez zmniejszenie rozmiarów odsetek i przerzucenie rzeczywistego wynagrodzenia banku od kapitału na opłaty przygotowawcze, administracyjne i temu podobne. Tożsamy pogląd wyraził w innej sprawie także Sąd Okręgowy w Toruniu.

Rzecz jednak w tym, że Sąd w niniejszym składzie powyższej interpretacji nie podziela, a przychyla się do drugiego z funkcjonujących w judykaturze i dominującego w doktrynie rozumienia art. 49 ust. 1 ukk. Zgodnie z tym stanowiskiem rekalkulacji podlegają jedynie te koszty kredytu, które stanowią element całkowitego kosztu kredytu w rozumieniu art. 5 ust. 6 ukk, a oprócz tego dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy.

Jak wskazuje się w piśmiennictwie przepis art. 49 ust. 1 ukk dotyczy zarówno pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego, jak i odsetek. Jest całkowicie jasne, że w przypadku dokonania przedterminowej spłaty całości lub części kredytu, kredytodawcy nie są należne te koszty, które należne są za okres, o który został skrócony okres spłaty kredytu. Takimi kosztami będą przede wszystkim odsetki, ale także inne opłaty np. opłaty za obsługę kredytu, obsługę kredytu w domu klienta, czy koszty ubezpieczenia spłaty kredytu. (…) Jednak zgodnie z literalnym brzemieniem art. 49 ust. 1, całkowity koszt kredytu powinien ulegać obniżeniu wyłącznie o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy. Oznacza to, że koszty niedotyczące tego okresu nie będą pomniejszały – w przypadku przedterminowej spłaty – całkowitego kosztu kredytu. W konsekwencji jednorazowe koszty, których wysokość jest niezależna od terminu spłaty kredytu (a w konsekwencji nie dotyczą okresu, o który został skrócony czas kredytowania), nie powinny podlegać proporcjonalnemu obniżeniu w przypadku przedterminowej spłaty kredytu. (por. M. Stanisławska (red.), Ustawa o kredycie konsumenckim. Komentarz 2018). Innymi słowy, zgodnie z art. 49 ukk obowiązek obniżenia całkowitego kosztu kredytu odnosi się wyłącznie do kosztów rozłożonych w czasie. O tym, czy dany koszt jest rozłożony w czasie, nie decyduje termin jego wymagalności ani też fakt kiedy konsument go faktycznie poniósł, ale okres, do którego odnosi się ten koszt. A zatem koszty pobierane za jednorazowe czynności lub usługi (np. opłata przygotowawcza pokrywająca koszty udzielenia kredytu, prowizja pośrednika za zawarcie umowy kredytowej) nie będą ulegały obniżeniu w razie spłaty kredytu przed terminem. Natomiast koszty „rozciągnięte” w czasie (np. odsetki, koszty zabezpieczenia lub ubezpieczenia kredytu, opłata za prowadzenie rachunku bankowego założonego do obsługi kredytu) będą podlegały obniżeniu według kryterium czasowego, to jest biorąc pod uwagę okres, o który skrócono czas obowiązywania umowy (zob. M. Chruściak, A. Kopeć, M. Kłoda Ustawa o kredycie konsumenckim. Rekomendacje interpretacyjne podstawowych regulacji. Komentarz. Warszawa 2012).

Sąd w pełni powyższe zapatrywania podziela. Językowa wykładnia art. 49 ust. 1 ukk przemawia za stanowiskiem, iż przepis ten odnosi się jedynie do tych świadczeń kredytobiorcy, których wysokość lub powstanie zależy od okresu kredytowania, czyli okresu, na jaki udzielono kredytobiorcy kredytu. W przeciwnym razie analizowana regulacja miast brzmieć: „całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy”, winna być raczej sformułowana jako: „całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu proporcjonalnie do okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy”.

Powyższy wniosek znajduje zdaniem Sądu oparcie również w wykładni prounijnej. Należy mieć bowiem na względzie, że ustawa o kredycie konsumenckim jest wynikiem implementacji do ustawodawstwa krajowego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG. W jej art. 16 ust. 1 postanowiono, iż konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy.

Również na gruncie tej regulacji w piśmiennictwie nie ma wątpliwości, iż obniżka [o której mowa w art. 16 ust. 1 dyrektywy (...)] powinna następować proporcjonalnie do skrócenia, wskutek przedterminowej spłaty, okresu korzystania ze środków przez konsumenta oraz obejmować takie koszty, jakie pozostają w związku z przedwcześnie spłaconą kwotą (np. odsetki od tej kwoty i opłaty za ubezpieczenie obliczane na jej podstawie) i dotyczą okresu po dokonaniu przedterminowej spłaty (zob. Kłoda Marcin. Niektóre uprawnienia konsumenta w nowej dyrektywie o kredycie konsumenckim. Europejski Przegląd Sądowy, 2009, nr 11. s. 19-24, a także Czech Tomasz. Art. 49. W: Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II. Wolters Kluwer Polska, 2018).

Za takim stanowiskiem przemawia również wykładnia funkcjonalna analizowanej regulacji.

Jak wynika z uzasadnienia projektu ustawy z 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (druk nr (...) Sejmu RP VI Kadencji) celem wprowadzenia art. 49 ukk było uniemożliwienie kredytodawcom obchodzenia przepisów ustawy przez rozkładanie konsumentom rat w taki sposób, że w pierwszym okresie kredytowania spłacie podlegać będą jedynie odsetki lub odsetki i tylko nieznaczna część kapitału.

Celem przepisu jest zatem aby kredytodawca nie odnosił korzyści co do tej części okresu kredytowania, która została skrócona w wyniku przedterminowej spłaty kredytu. Dlatego redukcja kosztów określona w art. 49 ust. 1 powinna dotyczyć należności naliczanych okresowo. Koszty kredytu niezależne od funkcji okresu kredytowania, jak również już poniesione koszty jednorazowych czynności przedumownych (np. wynagrodzenie rzeczoznawcy majątkowego za sporządzenie operatu szacunkowego), choć są wliczane do całkowitego kosztu kredytu, to jednak nie muszą być proporcjonalnie zmniejszane w razie przedterminowej spłaty). Również prowizje nie podlegają rekalkulacji w przypadku wcześniejszej (częściowej) spłaty kredytu, z wyjątkiem prowizji pobieranych tytułem wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych kredytodawcy w czasie lub za inne czynności, które miały być realizowane przez kredytodawcę w okresie, o który skrócono okres kredytowania. Art. 49 nie obejmuje więc prowizji przygotowawczej, która stanowi wynagrodzenie kredytodawcy za czynności związane z zawarciem umowy o kredyt konsumencki. Prowizja taka – pod względem prawnym – nie zależy od okresu kredytowania. (por. Czech Tomasz. Art. 49. W: Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II. Wolters Kluwer Polska, 2018, A. Kopeć, (w:) M. Chruściak i in. Ustawa o kredycie konsumenckim, Rekomendacja..., Komentarz do art. 49, Legalis, Ofiarski Zbigniew. Art. 49. W: Ustawa o kredycie konsumenckim. Komentarz. LEX, 2014).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należało, że prowizja za udzielenie kredytu określona w § 8 umowy, której proporcjonalnego zwrotu domagał się powód w niniejszej sprawie nie stanowiła kosztu, który dotyczł okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy w rozumieniu art. 49 ust. 1 ukk. Prowizja ta była bowiem płatna jednorazowo, jako wynagrodzenie banku za udostępnienie kapitału (ale nie korzystanie z niego) oraz rekompensata kosztów poniesionych przez bank w związku z udzieleniem kredytu, a związanych choćby z weryfikacją zdolności kredytowej, obsługą klienta czy też sporządzeniem umowy. Trudno zatem uznać aby te jednorazowe koszty "dotyczyły okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy". Nadto wysokość spornej prowizji uzależniona była wyłącznie od kwoty kredytu, nie zaś od okresu jego spłaty. Nie była więc w żaden sposób powiązana z okresem trwania umowy. Bez względu na to, czy powód otrzymałby kredyt z obowiązkiem spłaty w ciągu roku czy też kilku lat, wysokość przedmiotowej prowizji nie uległaby zmianie.

Sąd miał oczywiście na względzie, iż przedmiotowa regulacja ma na celu ochronę konsumenta, zaś może się zdarzyć, że podmioty finansowe udzielające kredytów konsumenckich będą dążyły do obejścia regulacji zawartej w art. 49 ust. 1 ukk poprzez przerzucanie rzeczywistych kosztów związanych z korzystaniem z kapitału z odsetek na jednorazowe prowizje. W ocenie Sądu należy mieć jednak na uwadze, iż rzeczywistym celem wykładni prokonsumenckiej jest zachowanie równorzędności podmiotów oraz sprawiedliwe wyważenie interesów obu stron tj. banków i konsumentów. Nie może być wątpliwości, że istotą działalności bankowej, jako gospodarczej jest jej odpłatność (por. Z. Ofiarski, Prawo bankowe, tezy do art. 110). Nie budzi więc kontrowersji pogląd, że już samo udzielenie kredytu przez bank, bez względu na to jak w krótkim okresie zostanie on spłacony, winno wiązać się, z osiągnięciem przychodu przez kredytodawcę. Tymczasem w świetle wykładni art. 49 ust. 1 ukk zgodnie, z którą w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu rekalkulacji podlegają wszelkie koszty poniesione przez kredytobiorcę, rodzi się pytanie jakie warunki muszą być spełnione, aby koszty poniesione przez kredytodawców w związku z udzieleniem kredytu konsumentowi (zawarte w tak, czy inaczej nazwanym wynagrodzeniu kredytodawcy tworzącym kategorię całkowitego kosztu kredytu konsumenckiego) mogły być mu zrekompensowane przez kredytobiorcę konsumenta, w sytuacji gdy korzysta on z uprawnienia, o którym mowa w art. 48 ukk i dokonuje przedterminowej spłaty kredytu konsumenckiego. Dlatego też, zdaniem Sądu właściwym sposobem ochrony konsumenta, przed ewentualnymi nieuczciwymi praktykami rynkowymi podmiotów finansowych, polegającymi na ustalaniu nieproporcjonalnie wysokich prowizji, zawierających w sobie ukryte wynagrodzenie od kapitału, jest przede wszystkim przewidziana w art. 3851 kc instytucja niedozwolonych postanowień umownych. Można również rozważać ważność takich postanowień w świetle dyspozycji art. 58 kc, jako mających na celu obejście ustawy.

W realiach niniejszej sprawy Sąd nie dopatrzył się jednak abuzywności postanowienia o zastrzeżonej prowizji. W ocenie Sądu, mając na uwadze wysokość udzielonego kredytu (50.000 złotych), prowizja w wymiarze 1.000 złotych nie może być uznana za wygórowaną, czy też nieadekwatną do jej przeznaczenia. Stanowi ona niewielki ułamek (2%) całkowitego kosztu kredytu, na który składały się poza tym jedynie odsetki w wysokości przekraczającej 22.000 złotych. Dlatego też Sąd uznał, że prowizja ta stanowiła wyłącznie wynagrodzenie banku za udzielenie kredytu i nie dotyczyła okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, wobec czego nie podlegała zwrotowi w trybie art. 49 ust. 1 ukk.

Z powyższych względów powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc obciążając nimi powoda jako stronę, która przegrała sprawę w całości (900 zł koszty zastępstwa procesowego, 34 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 2x 17 zł)