Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II C 1543/16

UZASADNIENIE

W pozwie, który wpłynął do Sądu Okręgowego w Łodzi w dniu 23 grudnia 2016 r., powodowie M. W. i Ł. W. wnieśli o zasądzenie na rzecz każdego z nich od pozwanego (...) S.A. w W.:

a)  kwot po 100.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 2014 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią E. W. - męża powódki i ojca powoda,

b)  kwot po 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 2014 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji po śmierci E. W.;

c)  zasądzenie na rzecz małoletniego F. W. renty w wysokości 600 zł płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności, do ukończenia przez powoda 24 roku życia poczynając od 1 listopada 2014 r.

Powodowie wnieśli nadto o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kosztów procesu według norm prawem przepisanych.

(pozew k. 3-9)

W odpowiedzi na pozew z dnia 23 czerwca 2017 r. pozwany zakład ubezpieczeń wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powodów kosztów postępowania według norm przepisanych.

Pozwany wskazał, iż w jego ocenie wypłacone powodom w toku postępowania likwidacyjnego kwoty po 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia i po 30.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej całkowicie kompensują doznaną przez nich krzywdę. Nadto pozwany zakwestionował zasadność żądania renty dla małoletniego powoda w skazując na fakt przyznania powodom renty rodzinnej z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

(odpowiedź na pozew k. 163-164)

W toku postępowania strony popierały swoje stanowiska w sprawie.

(protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. k. 190)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 czerwca 2014 r. w Ł. na remontowanym odcinku trasy (...) miał miejsce wypadek, w wyniku którego śmierć poniósł E. W.. Zmarły był pracownikiem firmy wykonującej roboty drogowo – budowlane. Do zdarzenia doszło podczas wykonywania przez niego obowiązków służbowych. E. W. został potrącony przez wykonujący manewr cofania ciągnik siodłowy marki M. o numerze rejestracyjnym (...) z naczepą o numerze rejestracyjnym (...), w wyniku czego doznał poważnych obrażeń ciała skutkujących jego zgonem.

W sprawie przedmiotowego wypadku prowadzone jest postepowanie przez Prokuraturę Rejonową Ł. w Ł. pod sygn. 1 Ds. 1061/14.

(okoliczności bezsporne)

Ciągnik siodłowy M. o numerze rejestracyjnym (...) oraz naczepa o numerze rejestracyjnym (...) posiadały ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. w W..

(okoliczności bezsporne)

E. W. był mężem powódki M. W. oraz ojcem powoda F. W.. W chwili śmierci miał 60 lat.

(okoliczności bezsporne)

E. i M. W. byli małżeństwem od 2006 r. W chwili zawarcia związku małżeńskiego E. W. miał 52 lata, powódka była od niego o 14 młodsza. W 2007 r. urodził im się syn F.. Każdy z małżonków miał już dorosłe dzieci z poprzednich związków małżeńskich. E. i M. W. stanowili zgodną i szczęśliwą parę, spędzali ze sobą bardzo dużo czasu. Po ślubie małżonkowie zamieszkali w mieszkaniu służbowym powódki. W kwietniu 2014 r. podjęli wspólną decyzję o rozpoczęciu budowy domu jednorodzinnego. Do momentu śmierci kwestiami związanymi z tą inwestycją zajmował się wyłącznie E. W..

(zeznania świadka R. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:05:54-00:19:10 k. 190v.-191]; zeznania świadka S. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:20:03-00:35:10 k. 191-191v.]; zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.]; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194]; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194])

E. W. bardzo angażował się życie rodzinne, był przysłowiową „złotą rączką”, potrafił wszystko naprawić, samodzielnie wykonywał remonty w domu. Oprócz tego pomagał żonie w pracach domowych oraz wychowaniu dziecka. Małżonkowie jeździli z synem nad wodę zabierali go do zoo, wyjeżdżali na wakacje nad morze. Więź emocjonalna łącząca zmarłego z żoną i synem była bardzo silna. Małżonkowie wspierali się wzajemnie i starali się spędzać ze sobą jak najwięcej czasu, wspólnie organizowali święta, razem z synem ubierali choinkę i przygotowywali święconkę. Zmarły utrzymywał bardzo dobre kontakty z rodziną żony. Bliscy powódki wspominają go jako duszę towarzystwa, człowieka miłego i pełnego ciepła.

(zeznania świadka R. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:05:54-00:19:10 k. 190v.-191]; zeznania świadka S. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:20:03-00:35:10 k. 191-191v.]; zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.]; (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194])

Śmierć E. W. wywołała cierpienia psychiczne powodów, którzy odczuwają ogromną pustkę po stracie męża i ojca. Powodowie utracili najbliższą osobę, na którą zawsze mogli liczyć. Wraz z jego odejściem legło w gruzach poczucie bezpieczeństwa powodów związane z ściśle z osobą zmarłego, będącego ich opiekunem i żywicielem.

(zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194]

W chwili śmierci męża M. W. miała 46 lat. Przed wypadkiem powódka była pogodną i zadowoloną z życia kobietą. Wypadek pogrzebał jej nadzieje na wspólną starość u boku wspierającego ją partnera. Powódka wciąż wspomina chwile spędzone wspólnie z mężem i nie może odzyskać równowagi psychicznej.

Bezpośrednio po pogrzebie męża powódka miała stany lękowe. W tym czasie znalazła oparcie w członkach swojej najbliższej rodziny i przyjaciółce. Spędzała bardzo dużo czasu u siostry i szwagra, przyjaciółka zostawała u niej w domu na noc. Na osoby te powódka może liczyć do chwili obecnej.

(zeznania świadka R. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:05:54-00:19:10 k. 190v.-191]; zeznania świadka S. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:20:03-00:35:10 k. 191-191v.]; zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.]; (zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194])

Po śmierci E. W. na barkach powódki spoczął nie tylko cały ciężar wychowania małoletniego syna, ale także nadzór nad budową domu rozpoczęta zaledwie 2 miesiące przed śmiercią męża. W momencie wypadku dom znajdował się w stanie surowym,

nie był jeszcze pokryty dachem, ani nie miał wstawionych okien.

(zeznania świadka R. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:05:54-00:19:10 k. 190v.-191]; zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.]; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194])

Małoletni F. W. w dacie śmierci ojca miał zaledwie 7 lat. E. W., który był już ojcem dwóch dorosłych córek, a w chwili narodzin syna liczył sobie ponad 50 lat był dumny z narodzin syna, poświęcał mu dużo czasu i był dla niego wzorem do naśladowania. Chłopiec bardzo dotkliwie przeżył śmierć ojca i moment jego pogrzebu, trudno mu było zrozumieć, co się właściwie stało. Stał się nerwowy, nadpobudliwy, bezpośrednio po wypadku miał problemy w szkole. Wypadek pozbawił powoda możliwości korzystania w toku dorastania z prawidłowego procesu wychowawczego, jaki mogą zapewnić dziecku oboje rodzice.

(zeznania świadka R. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:05:54-00:19:10 k. 190v.-191]; zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.]; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194])

Obecnie w wychowaniu chłopca pomaga powódce jej rodzina. Siostra i szwagier jeżdżą z chłopcem na wakacje i ferie, zabierają go na basen, kupują ubrania i prezenty.

(zeznania świadka R. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:05:54-00:19:10 k. 190v.-191]; zeznania świadka S. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:20:03-00:35:10 k. 191-191v.]; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194]

Ciężar utrzymania rodziny spoczywał głównie na E. W.. Powódka pracowała w gimnazjum jako nauczycielka. E. W. przed śmiercią prowadził własną działalność gospodarczą w formie firmy świadczącej usługi transportowe. Dochody z tej działalności gospodarczej kształtowały się na różnym poziomie – czasami było to 6.000 zł, a innym razem 1.500 zł miesięcznie. W 2010r. działalność przyniosła przychód w wysokości 68.100zł, czyli średnio miesięcznie około 4.700zł. W 2011r. działalność przyniosła przychód w wysokości 107.780zł, czyli średnio miesięcznie około 7.700zł. W 2012r. działalność przyniosła przychód w wysokości 92.900zł, czyli średnio miesięcznie około 6.500zł. W 2013r. działalność przyniosła przychód w wysokości 70.600 zł, czyli średnio miesięcznie około 5.000zł. W okresie od 2010r. do 2012r. dochody powódki wyniosły odpowiednio 22.462,60zł, 39.695,02zł, 39.876,85zł. Strony miały oddzielne konta bankowe. Zarobki zmarłego pokrywały około 70% wszystkich kosztów utrzymania rodziny. Po jego śmierci sytuacja finansowa powodów uległa pogorszeniu. Obecnie jedynym źródłem dochodu powódki jest wynagrodzenie za pracę wysokości 3.192 zł. Powódka, która jest nauczycielką języka polskiego, nie udzielała i nie udziela korepetycji. Małoletni F. W. ma przyznaną rentę rodziną z ZUS w wysokości 1.150 zł.

Powódka może liczyć na wsparcie finansowe swojej matki, siostry i szwagra, od których pożycza pieniądze na większe wydatki (opał, wyprawkę szkolną).

Obecnie toczy się sprawa o podział majątku spadkowego, którego uczestnikami są dwie córki zmarłego z poprzedniego małżeństwa.

(zeznania świadka R. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:05:54-00:19:10 k. 190v.-191]; zeznania świadka S. M. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:20:03-00:35:10 k. 191-191v.]; zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.]; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194],dokumenty podatkowe k.22-25,213-215)

Powódka wskazała, że ponosi koszty związane z utrzymaniem domu: 150 zł miesięcznie – energia elektryczna, 10 zł – wywóz śmieci miesięcznie, 5.400 zł – opał (6 ton ekogroszku rocznie x 900 zł), 178 zł rocznie – podatek gruntowy, wyżywienie 1.000 zł miesięcznie, środki czystości i higieniczne – 250 zł miesięcznie, 700 zł wydatki związane z dzieckiem (opłaty, składki szkolne, lekarz), 150 zł miesięcznie – telefon i internet, - 70 zł miesięcznie – abonament tv. Oprócz tego powódka spłaca kredyt zaciągnięty przez męża na zakup samochodu z miesięczną ratą w kwocie 700 zł. Powód uczęszcza do szkoły publicznej. Na wyprawkę szkolę powódka przeznacza 500 zł. Koszt dodatkowych zajęć powoda na basenie to kwota 40 zł miesięcznie. Poza pływaniem chłopiec nie uczęszcza na płatne zajęcia dodatkowe. Wakacje powodom sponsoruje siostra i szwagier. W bieżącym roku powódka poniosła koszt pobytu dziecka na obozie w wysokości 1.000 zł. Odzież dla siebie i syna otrzymuje od koleżanek, sezonowo kupuje jedynie obuwie dla dziecka. Na rozrywki przeznacza miesięcznie ok. 300 zł.

(zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194]; oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania k. 27-30)

Powódka nie korzystała po śmierci męża z pomocy psychologa ani psychiatry. Nosiła się z zamiarem skorzystania ze zwolnienia lekarskiego, ale ostatecznie po wakacjach wróciła do pracy w szkole.

(zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.]; zeznania powódki - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. [adn.: 01:05:45-01:34:09 k. 193-194])

Powódka odwiedza grób męża, czci jego pamięć, często wspomina go w rozmowach z rodzina i przyjaciółmi.

(zeznania świadka K. B. - protokół z rozprawy z dnia 14.11.2017 r. r. [adn.: 00:35:49-01:02:03 k. 192-192v.])

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych dowodów w postaci zeznań powódki i świadków oraz załączonych do akt sprawy dokumentów.

Na rozprawie w dniu 14 listopada 2017 r. Sąd na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. oddalił wniosek powodów o dopuszczenie dowodu z opinii psychologa i psychiatry na okoliczność ustalenia rozmiaru i rodzaju cierpień powodów w związku ze śmiercią E. W., wpływu jego śmierci na stan zdrowia powodów, ewentualnego uszczerbku na zdrowiu z tym związanego oraz ustalenia, czy i w jakim zakresie śmierć E. W. wpłynęła na pogorszenie sytuacji życiowej powodów, jaki jest ich stan emocjonalny po śmierci męża/ojca, czy i w jaki sposób śmierć E. W. wpłynęła na aktywność życiową powodów, jaki był rozmiar i jak długo utrzymywała się tzw. „reakcja żałoby”, czy powodowie wymagali bądź nadal wymagają specjalistycznej opieki psychologicznej/terapii/leczenia psychiatrycznego, a jeśli tak, to jaki jest przybliżony koszt takiej terapii. W ocenie Sądu okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały dostatecznie wyjaśnione zarówno na podstawie zeznań powódki oraz przesłuchanych w toku postępowania świadków, jak i na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach przedmiotowej sprawy. W ocenie Sądu przeprowadzenie wnioskowanego dowodu nie mogło prowadzić do poczynienia ustaleń, które można by uznać za istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Złożony wniosek w istocie sprowadzał się do oceny przebiegu procesu żałoby, co leży w kompetencji Sądu.

Sąd nie dał wiary powódce co do okoliczności związanych z podawanymi kosztami utrzymania dziecka, uznając że podane przez nią kwoty są wygórowane i nie odpowiadają realnie ponoszonym kosztom utrzymania małoletniego. Sąd uznał, że wydatki na wyżywienie siedmioletniego chłopca nie przekraczają 500 zł miesięcznie, środki czystości i higieniczne – 50 zł miesięcznie, 100 zł wydatki związane z dzieckiem (opłaty, składki szkolne, lekarz). Uwzględniając powyższe kwoty wraz z kwotami wydatkowanymi na rozrywkę dziecka, uznać należy że miesięczne wydatki nie przekraczają kwoty 1.000zł. Dodatkowo, należy doliczyć koszt związany z udziałem małoletniego w kosztach utrzymania nieruchomości, który wynosi około 300zł.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Zdarzeniem, z którego strona powodowa wywodziła swoje roszczenia, był wypadek komunikacyjny, do którego doszło w dniu 27 czerwca 2014 r., w wyniku którego śmierć poniósł E. W. – mąż powódki i ojciec powoda.

W rozpoznawanej sprawie bezspornym było, iż pojazd uczestniczący w zdarzeniu objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) S.A. w W..

Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Świadczenie ubezpieczyciela przy ubezpieczeniu majątkowym polega w szczególności na zapłacie określonego odszkodowania (art. 805 § 2 k.c.).

Sprawca wypadku odpowiada względem poszkodowanego na podstawie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c., zaś podstawę odpowiedzialności pozwanego za powstałą w wyniku wypadku szkodę stanowi art. 822 k.c. Zgodnie z brzmieniem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zawarcie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nakłada zatem na ubezpieczyciela obowiązek naprawienia szkody w razie nastąpienia określonego w umowie wypadku. Przesłanką powstania obowiązku świadczenia przez ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest stan odpowiedzialności cywilnej ubezpieczającego (ubezpieczonego) za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej.

Zgodnie z art. 34 ust. 1 obowiązującej w chwili zdarzenia ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 j.t., z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Stosownie do art. 35 powołanej ustawy, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

W niniejszej sprawie pozwany zakład ubezpieczeń uznał swoją odpowiedzialność co do zasady. W toku postępowania likwidacyjnego przyznał i wypłacił każdemu z powodów kwotę po 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby bliskiej i po 30.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej. Zakwestionował wysokość i zasadność dochodzonych przez stronę powodową dalszych roszczeń, wskazując, iż w jego ocenie wypłacone powodom w toku postępowania likwidacyjnego kwoty całkowicie kompensują doznaną przez nich krzywdę. Nadto pozwany zakwestionował zasadność żądania renty dla małoletniego powoda w skazując na fakt przyznania powodowi renty rodzinnej z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

W przedmiotowej sprawie znajdują zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego na gruncie stanu prawnego obowiązującego po nowelizacji art. 446 k.c., dokonanej ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), skutkiem której został wprowadzony do porządku prawnego art. 446 § 4 k.c. przewidujący zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej.

Zgodnie z art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Regulacja zawarta w art. 446 § 4 k.c. służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliższej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka. Określając wysokość zadośćuczynienia, należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy. W razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (wyroku SA w Lublinie z dnia 18 października 2012 r., I ACa 458/12, LEX nr 1237237).

Powodowie w toku postępowania sądowego domagali się zasądzenia na rzecz każdego z nich od pozwanego kwot po 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią męża i ojca E. W.. W trakcie postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał na rzecz każdego z nich z tego tytułu kwoty po 40.000 zł. W ocenie Sądu przyznane przez ubezpieczyciela kwota jest zaniżona.

Bezsprzecznie trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej cierpienia doznane w wyniku śmierci osoby bliskiej. Jednak nie ulega wątpliwości, że krzywda po stracie zarówno ojca, jak i życiowego partnera, biorąc pod uwagę rodzaj i siłę wzajemnych więzi, jest jedną z najbardziej dotkliwych.

Jak wynika z przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego śmierć E. W. wywołała zarówno u powódki, jak i u powoda silne reakcje emocjonalne. Rozmiar doznanych przez powodów cierpień psychicznych był niewątpliwie bardzo duży. Odczucie bólu było tym większe, że ta śmierć była nagła, nieprzewidziana, spowodowana działaniem osoby drugiej.

W wyniku przedwczesnej śmierci E. W. rodzina doznała ogromnej straty. Powódka mogła liczyć na jego wsparcie i pomoc. Mąż stanowił dla niej podporę, zwłaszcza w trudnych chwilach. Dbał także o zabezpieczenie bieżących potrzeb członków rodziny. Powódka bardzo przeżyła utratę męża. Mimo, iż zawarty z nim w 2006 r. związek małżeński trwał stosunkowo krótko, więź łącząca ją ze zmarłym była bardzo silna, oparta na przemyślanej decyzji o wspólnej przyszłości dwojga w pełni dojrzałych ludzi, mających za sobą bagaż doświadczeń wyniesiony z poprzednich związków małżeńskich. Taka relacja małżonków została przypieczętowana narodzinami syna, który scementował jeszcze bardziej związek małżonków, czyniąc z niego pełną, kochającą się rodzinę. Nie ulega wątpliwości, że stratę związaną ze śmiercią męża powódka będzie odczuwała do końca życia. Śmierć męża pozbawiła powódkę możliwości jeszcze wielu lat wspólnego życia u boku kochającego partnera i widoków na wzajemne wsparcie w wieku emerytalnym. Należy jednak wskazać, że nie doszło u M. W. do powstania mogących mieć związek ze śmiercią M. B. zaburzeń w jej funkcjonowaniu. Niewątpliwie śmierć męża była dla powódki szokiem, wystąpiły u niej stany lękowe, z którymi jednak poradziła ona sobie bez fachowej pomocy psychologa lub psychiatry, przy wsparciu rodziny i przyjaciół, którzy są dla niej podporą do chwili obecnej. Powódka nie zażywała środków psychoaktywnych i podjęła decyzję o powrocie do pracy, nie korzystając z możliwości wykorzystania zwolnienia lekarskiego, aktywnie zajęła się nadzorem dopiero co rozpoczętej budowy domu, skutecznie przejmując w tym zakresie rolę swego tragicznie zmarłego męża. Powyższe świadczy o tym, że powódka w miarę szybko zaadoptowała się do nowej sytuacji życiowej. Obecnie jest w dobrym stanie psychicznym, jest aktywna zawodowo, zajmuje się domem i wychowaniem syna.

Przy ustalaniu wysokości kwoty należnej małoletniemu F. W. tytułem zadośćuczynienia, Sąd wziął pod uwagę duży rozmiar doznanej przez niego krzywdy po śmierci ojca. Łączące powoda ze zmarłym ojcem więzi były bowiem bardzo silne. W chwili narodzin powoda E. W. był już mężczyzną w sile wieku, posiadającym doświadczenia wynikające z wcześniejszego małżeństwa. Zmarły miał już dwie dorosłe córki i narodziny syna były dla niego ogromną radością. Ojciec dbał o powoda, poświęcał mu bardzo dużo czasu, aktywnie angażował się w jego wychowanie, był gwarantem stabilnego i szczęśliwego dzieciństwa i dojrzewania powoda zarówno w sensie emocjonalnym, jak i materialnym. W wyniku wypadku powód miał zaledwie 7 lat, utracił ojca – jedną z dwóch najbliższych i najważniejszych dla niego osób. Tym samym częściowo na czas dzieciństwa, jak też cały okres młodości – do pełnoletniości i dorosłości - utracił możliwość uzyskiwania wsparcia i pomocy z jego strony, jak również możliwość czerpania wzorca przy wkraczaniu w dorosłe życie. Poza tym wraz ze śmiercią ojca pozbawiony został możliwości wychowywania się w pełnej rodzinie oraz troski i miłości z jego strony. Nie sposób również nie zauważyć, iż śmierć ta zaburzyła w istotnym stopniu dotychczasowe funkcjonowanie powoda, który stał się nerwowy, co z kolei skutkowało jego problemami w szkole. Mimo powyższego powód nie wymagał pomocy psychologicznej, a z ustalonego stanu faktycznego wynika jednoznacznie, że z upływem czasu dziecko zaadoptowało się do nowych warunków życiowych i w jego obecnym funkcjonowaniu trudno dopatrzeć się istotnych zaburzeń mających swe źródło w stracie ojca. Oczywistym jest, że strata ojca będzie odczuwana przez powoda do końca życia, jednakże nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, że natężenie poczucia bólu wraz z upływem czasu ulega zmniejszeniu.

W świetle powyższych rozważań nie budzi zatem wątpliwości, iż rozmiar doznanej przez powodów krzywdy w związku ze śmiercią E. W. jest bardzo poważny, co uzasadnia stwierdzenie , że dotychczas wypłacone zadośćuczynienie (na etapie postępowania likwidacyjnego szkody) nie rekompensuje w pełni doznanej przez nich krzywdy .

Kierując się przedstawionymi wyżej względami, Sąd uznał, że doznaną przez powodów krzywdę rekompensuje kwota w wysokości 100.000 zł. Mając jednak na uwadze przyznaną dotychczas od pozwanego towarzystwa ubezpieczeń w toku postępowania likwidacyjnego tytułem zadośćuczynienia kwotę w wysokości 40.000 zł, Sąd zasądził na rzecz powodów z tego tytułu kwoty po 60.000 zł. W ocenie Sądu, mimo iż cierpienia i odczuwanie bólu są w znacznej mierze sprawą subiektywną, mając na uwadze powyższe okoliczności, domaganie się przez powodów zadośćuczynienia w łącznej kwocie po 140.000 zł jest żądaniem jednak wygórowanym, dlatego w pozostałym zakresie powództwo w zakresie zadośćuczynienia podlegało oddaleniu.

Strona powodowa domagała się ponadto kwot po 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 2014 r. do dnia zapłaty tytułem dalszego odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji po śmierci E. W..

Pozwany zakład ubezpieczeń uwzględnił zasadność żądania powodów zapłaty odszkodowania z znaczne pogorzenie sytuacji życiowej po śmierci E. W. co do zasady, przyznają powodom z tego tytułu kwoty po 30.000 zł w postpowaniu likwidacyjnym. W toku niniejszego postępowania zakwestionował jednak zasadność żądania dalszego odszkodowania z tego tytułu, podnosząc, że kwota tego żądania jest rażąco wygórowana.

W myśl art. 446 § 3 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Zakresem odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. objęty jest uszczerbek określany mianem pogorszenia się sytuacji życiowej wskutek śmierci poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. W orzecznictwie wskazuje się, iż znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego (niewyczerpujące hipotezy art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną. Sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci dziecka nie stanowią podstawy do żądania odszkodowania. Jeśli jednak te negatywne emocje wywołały chorobę, osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego, to, bez szczegółowego dociekania konkretnych zdarzeń lub stopnia ich prawdopodobieństwa, można na zasadzie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) przyjąć, że pogorszyły one dotychczasową sytuację życiową osoby z najbliższego kręgu rodziny zmarłego. Prawidłowa wykładnia określenia "stosowne odszkodowanie" w art. 446 § 3 k.c. powinna uwzględniać nie tylko okoliczności konkretnej sprawy, ale także wartość ekonomiczną odszkodowania. Musi ono wyrażać taką kwotę, która odczuwalna jest jako realne, adekwatne przysporzenie zarówno przez uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia uwzględniającego ocenę większości rozsądnie myślących ludzi. Pogorszenie się sytuacji życiowej osoby najbliżej może polegać na utracie zdrowia (rozstroju psychicznym) doznanej w wyniku silnego wstrząsu psychicznego spowodowanego tragiczną śmiercią osoby bezpośrednio poszkodowanej (wyrok SN z dnia 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03, LEX nr 173555, wyrok SN z dnia 8 maja 1969 r., II CR 114/69, LEX nr 1037). Należy jednak podkreślić, iż przy ocenie wpływu wstrząsu psychicznego spowodowanego śmiercią osoby najbliższej na ogólną sytuację życiową pokrzywdzonego pod kątem widzenia przesłanki z art. 446 § 3 k.c. należy mieć na uwadze, że pogorszenie się sytuacji życiowej musi być obiektywnym i przyczynowo uzasadnionym wynikiem śmierci osoby najbliższej, a nie wynikać tylko z subiektywnych reakcji i ich życiowych konsekwencji (wyrok SN z dnia 4 listopada 1980 r., IV CR 412/80, LEX nr 8277). Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej może przejawiać się także w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych (wyrok SN z dnia 13 maja 1969 r., II CR 128/69, LEX nr 4673).

Przesłanką zasądzenia odszkodowania jest wystąpienie znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Ocena czy żądanie jest uzasadnione wymaga ustalenia, jaka była sytuacja życiowa rodziny zmarłego przed wypadkiem oraz czy i o ile uległa ona pogorszeniu na skutek jego śmierci. Przy czym pogorszenia sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. nie można sprowadzać do prostego zmniejszenia dochodów lub zwiększenia wydatków najbliższych członków rodziny zmarłego. Pojęcie to ma sens o wiele szerszy. Szkody majątkowe prowadzące do znacznego pogorszenia bieżącej lub przyszłej sytuacji życiowej osoby najbliższej zmarłemu są często nieuchwytne lub trudne do obliczenia. Często wynikają z obniżenia aktywności życiowej i ujemnego wpływu śmierci osoby bliskiej na psychikę i stan somatyczny, co niekoniecznie przejawia się w konkretnej chorobie (wyrok SN z dnia 18 lutego 2004 r., V CK 269/03, LEX nr 238971). Należy jednak pamiętać, że odszkodowanie należne na podstawie art. 446 § 3 k.c. nie jest odszkodowaniem pełnym w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., lecz z woli ustawodawcy "stosownym", tj. takim, które ułatwi przystosowanie się uprawnionemu do zmienionej sytuacji życiowej. Dyspozycja tego przepisu nie obejmuje zatem obowiązku wyrównania wszystkich szkód ustalonych detalicznie, pozostających w związku przyczynowym ze śmiercią członka bliskiej rodziny, gdyż ze swej natury jest to kompensacja o charakterze ryczałtowym. Nie obejmuje więc utraty wszystkich możliwych w przyszłości korzyści od osoby, która utraciła życie. Przy określeniu wysokości dochodzonego odszkodowania nie można więc brać pod uwagę rachunkowego wyliczenia strat poniesionych przez poszkodowanego na skutek nieotrzymania części zarobków zmarłego, która przypadała na poszkodowanego w czasie jego życia. Jeśli odszkodowanie należne na podstawie art. 446 § 3 k.c. jest odszkodowaniem "stosownym", to powinno ono obejmować "wypośrodkowaną" kwotę w stosunku do całokształtu okoliczności sprawy ( tak Sąd najwyższy w wyroku z dnia 24 października 2007 roku, IV CSK 194/07, LEX nr 487528, i z dnia 14 marca 2997 roku, I CSK 465/06, LEX nr 327917).Zgodnie z regułą określoną w art. 6 k.c., ciężar udowodnienia powyższych okoliczności spoczywa na stronie powodowej (tak SN w wyroku z dnia 1.02.2000 III CKN 572/98 LEX nr 52771).

W ocenie Sądu powodowie nie uzasadnili swojego roszczenie w zakresie przyznania im odszkodowania za znaczne pogorszenia się ich sytuacji życiowej ponad kwotę 30.000 zł uznaną przez pozwanego ubezpieczyciela. W sensie materialnym powódka przyznała, iż miesięczne dochody jej zmarłego męża kształtowały się na bardzo różnym poziomie – raz była to kwota dochodząca 6.000 zł, innym razem sięgająca zaledwie tysiąca kilkuset złotych. Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że E. W. w chwili śmierci miał 60 lat i był bliski osiągnięcia wieku emerytalnego, co już w niedługim czasie odwróciło by diametralnie role małżonków, czyniąc z o wiele młodszej od niego i aktywnej zawodowo powódki głównego żywiciela rodziny. Trudno zatem oszacować rzeczywistą ekonomiczną wartość, o jaką pogorszyła się sytuacja życiowa powodów po śmierci E. W., tym bardziej, że zważywszy na powołane powyżej utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego, oszacowanie stosownego odszkodowania nie może opierać się wyłącznie na rachunkowym wyliczeniu strat poniesionych przez poszkodowanych na skutek nieotrzymania części zarobków zmarłego, która przypadała na nich w czasie jego życia. Podkreślić w tym miejscu należy, że reakcja żałoby powodów po śmierci E. W. przebiegła prawidłowo. Stan psychiczny powódki nie wymagał fachowego wsparcia psychiatry ani psychologa. Powódka w stosunkowo szybkim okresie od śmierci męża przy wsparciu rodziny i przyjaciół powróciła do aktywności życiowej, nie skorzystała ze zwolnienia lekarskiego, wróciła do pracy i co więcej, efektywnie przejęła obowiązki męża związane z nadzorem budowy domu, którą z determinacją doprowadziła do końca. Z ustalonego stanu faktycznego nie wynika także, aby strata ojca w sposób ponadprzeciętny wpłynęła na aktywność życiową małoletniego powoda, który, mimo przejściowych problemów w szkole, podobnie jak matka nie wymagał pomocy psychologicznej i z upływem czasu zaadaptował się do nowych warunków życiowych. Z uwagi na powyższe stwierdzić zatem należy, że powodowie nie udowodnili, że pogorszyła się ich sytuacja życiowa ponad kwotę przyznaną im przez ubezpieczyciela, zgodnie z wymaganiami wynikającymi z treści art. 6 k.c.

Zgodnie z treścią art. 446 § 2 k.c. osoba, względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. Takiej samej renty mogą żądać inne osoby bliskie, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania, jeżeli z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego. Sensem renty jest wyrównanie szkody majątkowej wynikłej ze śmierci osoby obowiązanej do alimentacji, niemniej jednak należy wziąć pod uwagę przy tym nie tylko możliwości zarobkowe zmarłego, lecz przede wszystkim potrzeby uprawnionego.

W ocenie Sądu roszczenie rentowe małoletniego powoda F. W. nie zasługuje na uwzględnienie w jakimkolwiek zakresie. Z akt sprawy wynika, że aktualnie uzyskuje on rentę rodzinną po śmierci ojca w kwocie ok. 1.150 zł. Przyjąć zatem należy, że nawet jeżeli E. W. nadal by żył, to realizacja przez niego obowiązku alimentacyjnego na rzecz syna, nie przekraczałaby kwoty, jaką obecnie uzyskuje on z przyznanej mu renty. Należy także pamiętać, że obowiązek alimentacyjny względem małoletniego dziecka obciąża oboje rodziców, co oznacza że należy przy dokonaniu oceny uwzględnić obowiązek alimentacyjny drugiego rodzica i ogólną stopę życia rodziny przed śmiercią zobowiązanego.

Poczynione w sprawie ustalenia, prowadzą do wniosku, że rodzina małżonków W. była średnio sytuowana. Zmarły osiągał dochody na poziomie nieco przekraczającym średnią krajową w najlepszych miesiącach roku, były też miesiące że nie osiągał praktycznie dochodu. Oprócz małoletniego miał dwie dorosłe córki i choć nie obciążał go już obowiązek alimentacyjny, to w warunkach polskich zwykle jest tak, że rodzice pomagają swoim dorosłym dzieciom, w szczególności kiedy wchodzą one w dorosłe życie. Zatem należało uznać, iż zmarły który wykazywał dużą troskę o małoletniego syna, nie zapominał o swoich dorosłych córkach.

W tej sytuacji uwzględniając wszystkie okoliczności związane z potrzebami małoletniego, stopą życia małżonków, należało przyjąć, że obowiązek alimentacyjny obojga rodziców względem małoletniego zamykał się kwotą około 1.300zł. Uwzględniając udział matki w realizowaniu obowiązku alimentacyjnego, należało uznać, że kwota renty rodzinnej w pełni pokrywa udział w tym obowiązku ojca.

Z tych względów powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu.

O odsetkach sąd orzekł na zasadzie art.481k.c., uznając że zgłoszone roszczenia stały się wymagane po upływie 30 dni od dnia zgłoszenie szkody.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd oparł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Powódka wygrała proces w około 43%, zaś powód w około 41%.

Zgodnie z wynikiem procesu, Sąd pobrał od pozwanego brakującą opłatę.

Na zasadzie art.102 k.p.c. sąd odstąpił od obciążenia powodów kosztami postępowania, w tym kosztami należnymi pozwanemu, mając na uwadze charakter dochodzonego roszczenia, sytuację materialną i osobistą powódki oraz to, że powodem w sprawie był małoletni.