Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 3541/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2019 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Tomasz Janiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 15.01, 4.04, 25.04, 29.04, 6.06.2019 roku sprawy, przeciwko J. K. (1) s. Z. i A. z domu P. ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

W dniu 22.11.2017 r. około godz. 8:55 w W. na drodze publicznej ul. (...), naruszył zasady przewidziane w art. 22 ust. 1 i ust. 4 P. w ten sposób, że kierując samochodem O. o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas zmiany zajmowanego pasa ruchu oraz nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierzał wjechać, przez co doprowadził do zderzenia z samochodem C. o nr rej. (...), uszkadzając go, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

tj. o czyn z art. 86§1 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 22 ust. 1 i ust. 4 Ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017r. poz. 128 z późn. zmianami)

orzeka

I.  Obwinionego J. K. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86 par 1 kw. wymierza karę grzywny w wysokości 500 ( pięćset) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego 50 ( pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty , obciąża go w części kosztami postępowania w sprawie w kwocie 247,16 zł ( dwieście czterdzieści siedem złotych , szesnaście groszy)

Sygn. akt V W 3541/18

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 listopada 2017 r. ok. godz. 8:55 J. K. (1) jechał ul. (...) od strony wiaduktu nad Al. (...) w kierunku ul. (...). Prowadził samochód marki O. o numerze rejestracyjnym (...) i znajdował się na lewym pasie ruchu. Kiedy na jezdni zaczynał się pas do skrętu w lewo, J. K. (1) zakomunikował zamiar zmiany pasa ruchu na lewy skrajny. W momencie zjeżdżania na pas do skrętu w lewo, kiedy samochód marki O. znajdował się częściowo na lewym skrajnym pasie ruchu i częściowo na pasie środkowym, mężczyzna włączył prawy kierunkowskaz i ponownie zmienił pas na środkowy. Pasem tym jechał R. N., który prowadził samochód marki C. o numerze rejestracyjnym (...) i zamierzał jechać na wprost. Podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu przez J. K. (1) doszło do kolizji, która polegała na uderzeniu samochodu marki C. w pojazd marki O..

Do zdarzenia doszło w pobliżu posesji o adresie ul. (...). Nastąpiło ono w warunkach umiarkowanego natężenia ruchu, na mokrej i śliskiej powierzchni. Temperatura powietrza wynosiła ok. +3°C. Organizacja ruchu w miejscu darzenia była wyznaczona przez oznakowanie pionowe i poziome. Obowiązywało ograniczenie prędkości do 60 km/h. Obydwaj kierujący byli trzeźwi.

Wskutek zderzenia w samochodzie marki O. wgniecione zostały prawy tylny zderzak i tylna belka. Pękł również tylny zderzak z prawej strony. W pojeździe kierowanym przez R. N. wgniecione zostały natomiast przedni zderzak, przednia pokrywa silnikowa oraz przednie nadkola. Ponadto oderwana została przednia tablica rejestracyjna, a przednie reflektory zostały stłuczone. Oprócz tego wystrzeliła poduszka powietrzna kierowcy.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  notatki urzędowej – k. 1-2

2.  szkicu miejsca zdarzenia – k. 3

3.  protokołów oględzin – k. 4, 4a

4.  protokołów z przebiegu badania stanu trzeźwości – k. 6, 7

5.  zeznań świadka R. N. – k. 13, 59-60

6.  wyjaśnień obwinionego – k. 16, 59, 89-90

7.  dokumentacji zdjęciowej – k. 37-40

8.  opinii biegłego wraz z załącznikami – k.65-78, 79-81, 98-99.

Obwiniony J. K. (1) w toku całego postępowania konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W toku postępowania wyjaśniającego skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Obwiniony stawił się na rozprawę i wyjaśnił, że w dniu 22 listopada 2017 r. jechał do pracy ul. (...). Wskazał, że zjeżdżał z wiaduktu i poruszał się lewym pasem – „droga miała dwa pasy, dojechałem na wysokość galerii handlowej na Ł. 22, zaczynał się tam pas do skrętu w lewo, pas rozchodził się powoli.” J. K. (1) podniósł, że zakomunikował zamiar skrętu w lewo, zapominając o tym, że chciał skręcić w prawo na stację benzynową. Wyjaśnił: „nie wykonałem pełnego skrętu w lewo, byłem dwoma kołami na pasie do skrętu w lewo. Prawy pas nie chciał mnie puścić. Mój samochód znajdował się wtedy częściowo na pasie do skrętu w lewo, a większość na pasie środkowym, który wcześniej był pasem lewym, zanim zaczął się skręt w lewo. Wróciłem się na pas lewy całym samochodem, dojeżdżając do miejsca, w którym miałem skręcić czekałem, aż samochody dadzą mi taką możliwość, w tym momencie wjechał we mnie samochód jadący z tyłu.” Obwiniony wskazał, że zanim doszło do uderzenia, ok. 15-20 sekund stał na środkowym pasie ruchu. Wskazał, że kiedy się zatrzymywał, bezpośrednio za nim nie było żadnego samochodu. Dodał również, że od miejsca, w którym stał do skrętu było jakieś 3-4 metry, a odległość do świateł wynosiła ok. 15-20 metrów. J. K. (1) wyjaśnił, że po zderzeniu, obydwaj kierujący wyszli z pojazdów, zepchnęli samochody i wezwali Policję, która dokonała oględzin pojazdów.

Składając dodatkowe wyjaśnienia, obwiniony podkreślił, że „pas do skrętu w lewo pozwalał na zmieszczenie się czterema kołami samochodu dopiero na wysokości miejsca stłuczki, wcześniej nie pozwalał na najechanie czterema kołami.” Zaznaczył również, że w momencie zdarzenia stał czterema kołami na środkowym pasie ruchu i sygnalizował chęć skrętu na pas skrajny prawy.

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę J. K. (1) w odniesieniu do przypisanego mu czynu.

W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionego J. K. (1) tylko w nieznacznej części zasługują na obdarzenie ich wiarą. Sąd ocenił jako wiarygodnie jego wyjaśnienia dotyczące czasu i miejsca zdarzenia, jak również podjętych przez niego decyzji i sposobu ich realizacji. Są one bowiem spójne z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności z zeznaniami świadka R. N..

Jednakże pozostałe okoliczności zdarzenia przedstawione przez obwinionego nie znalazły aprobaty Sądu, a jego wyjaśnienia w części, w której zaprzeczał on swojemu sprawstwu stanowią w ocenie Sądu jedynie linię obrony przyjętą przez J. K. (1) w celu uniknięcia odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Szczególną wątpliwość budzi decyzja obwinionego dotycząca skrętu w prawo, którą to podjął w trakcie wykonywania sygnalizowanej zmiany pasa ruchu na skrajny lewy. Ponadto, zgodnie z relacją obwinionego na środkowym pasie ruchu, na którym zatrzymał swój samochód nie było innych samochodów, podczas gdy po skrajnym prawym pasie poruszała się cała masa pojazdów, uniemożliwiając J. K. (1) wjazd na stację paliw. Biorąc pod uwagę zasady logicznego rozumowania oraz specyfikę poruszania się pojazdów, sytuacja przedstawiona przez obwinionego jest co najmniej mało wiarygodna.

Sąd uznał jako wiarygodne zeznania świadka R. N., ponieważ są one rzeczowe i konkretne. Świadek ten potwierdził czas i miejsce kolizji. Wskazał, że w dniu zdarzenia, będąc na wysokości centrum handlowego, mieszczącego się przy ul. (...) w W., poruszał się środowym pasem ruchu i zamierzał jechać na wprost. Dodał, że na lewym pasie, przeznaczonym do skrętu w lewo, widział stojące pojazdy, z których jeden nagle włączył prawy kierunkowskaz i ruszył, zmieniając pas ruchu na środkowy. Według zeznań świadka, kiedy zobaczył on co się dzieje na drodze, zaczął gwałtownie hamować, jednakże nie udało mu się uniknąć zderzenia, do którego doszło na środkowym pasie ruchu. R. N. wskazał, że w momencie zderzenia, samochód marki O. znajdował się częściowo na pasie środkowym, a częściowo na lewym i stał na ukos. Świadek podniósł, że przed kolizją O. ciągle się toczył, lekko jechał”.

Sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania świadka, ponieważ są one logiczne i racjonalne, a przedstawiony przez świadka przebieg wydarzeń jest realny i prawdopodobny.

Przeprowadzone na rozprawie głównej dowody w postaci dokumentów, ze względu na swój charakter i rzeczowy walor, nie budziły wątpliwości co do ich wiarygodności oraz faktu, na którego okoliczność zostały sporządzone oraz ze względu na okoliczności, które same stwierdzały. Sąd nie znalazł powodów, które podważałyby ich wiarygodność. W związku z powyższym uczynił je podstawą dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych.

Ze względu na charakter sprawy, kluczową rolę w ocenie działania obwinionego miała opinia biegłego J. K. (2), którą Sąd w całości podzielił. Opinia ta jest wszakże jasna, pełna, wewnętrznie spójna, a nadto została przygotowana przez osobę posiadającą wiadomości specjalne o wieloletnim stażu zawodowym.

W pierwszej kolejności biegły odniósł się do wyjaśnień obwinionego. Wskazał, iż takiej wersji zdarzenia nie można wykluczyć, natomiast jest ona mało prawdopodobna. Jednakże, nawet gdyby przyjąć, że rzeczywisty przebieg zdarzenia był zgodny z wyjaśnieniami J. K. (1), to i tak przyczyną jego wystąpienia byłoby nieprawidłowe działanie obwinionego. Zgodnie z wyjaśnieniami obwinionego, wykonywał on zmianę kierunku jazdy, składającą się z dwukrotnej zmiany pasa ruchu i planowanego skrętu w prawo. Według relacji J. K. (1) przyczyną przedmiotowej kolizji było najechanie samochodu marki C. na zatrzymany na środkowym pasie ruchu i oczekujący na możliwość skrętu w prawo samochód obwinionego.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na okoliczność, że zamierzając skręcić w prawo, obwiniony powinien był zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni. Tymczasem J. K. (1) podjął decyzję o wykonaniu skrętu w prawo z lewego skrajnego pasa ruchu. Takie działanie obwinionego było sprzeczne z zasadami wykonywania skrętu w prawo, określonymi w art. 22 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ponadto, wykonany przez obwinionego sposób powrotu z pasa skrajnego lewego na pas środkowy naruszał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się po tym pasie, w tym przypadku samochodowi marki C.. Działanie obwinionego, przedstawione w jego wyjaśnieniach zmusiło bowiem R. N. do wykonania intensywnego hamowania, co i tak nie zapobiegło zderzeniu. Zachowanie to naruszało z kolei treść art. 22 ust. 4 P..

W niniejszej sprawie nie można wykluczyć, że ów brak możliwości uniknięcia zderzenia przez kierującego samochodem marki C. mógł wynikać z rozwijanej przez niego prędkości, niedostosowanej do panujących warunków drogowych, a określonej w art. 19 ust. 1 P.. Jednakże należy w tym miejscu podkreślić, że R. N. do pewnej chwili miał prawo zakładać, że obwiniony ustąpi mu pierwszeństwa przejazdu. Wynika to bowiem z treści art. 4 P.. Bezspornym w sprawie pozostaje fakt, że kierujący samochodem marki C. nie wykonywał zmiany pasa ruchu – cały czas poruszał się pasem lewym, który to następnie stał się pasem środkowym, w związku z czym to jemu przysługiwało pierwszeństwo przejazdu.

Reasumując powyższe, przyczyną zaistnienia przedmiotowego zdarzenia był błąd taktyki jazdy obwinionego. Początkowo chciał on skręcić w lewo, ale wjeżdżając na skrajny lewy pas ruchu – przeznaczony wyłącznie do skrętu w lewo, zmienił zdanie i zdecydował się skręcić w prawo. Ponadto, zamiar ten próbował zrealizować w sposób jednoznacznie sprzeczny z zasadami ruchu drogowego - zdecydował, że wjedzie całkowicie na pas skrajny lewy, przemieści się po tym pasie do przodu, a następnie z tego skrajnego lewego pasa rozpocznie skręt w prawo. Obowiązujące przepisy wymagają natomiast, aby taki skręt w prawo wykonywany był po wcześniejszym zbliżeniu się do prawej, a nie lewej krawędzi jezdni. Zatem na podstawie relacji obwinionego należy negatywnie ocenić jego taktykę jazdy. Oczywistym i niewątpliwie poważnym błędem taktyki jazdy obwinionego, implikującym zaistnienie przedmiotowego zdarzenia była również radykalna zmiana decyzji co do kierunku jego jazdy. J. K. (1) po wcześniejszym zasygnalizowaniu wjazdu na pas skrajny lewy i rozpoczęciu tego manewru, całkowicie zmienił zdanie i postanowił skręcić w prawo. Co więcej tego typu zmiana zamiaru obwinionego w sposób oczywisty mogła być niezrozumiała dla innych uczestników ruchu. Jeśli obwiniony zasygnalizował zmianę pasa ruchu na pas skrajny lewy, a następnie rozpoczął sygnalizację w innym kierunku, to jego działanie niewątpliwie wytworzyło pewnego rodzaju niejasność sytuacji dla innych uczestników ruchu. Nie jest zatem spornym, że działanie obwinionego wywołało jakąś sytuację zaskakującą i nieprawidłową, albowiem przystąpił on do działań zupełnie innych niż wcześniej sygnalizował.

Drugi uczestnik kolizji cały czas poruszał się jednym pasem ruchu, w związku z czym nie spoczywały na nim żadne szczególne obowiązki. Na pewno od pewnej chwili kierujący samochodem marki C. był zobowiązany do podjęcia działań obronnych. Natomiast co do zasady przed wystąpieniem stanu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu R. N. nie miał obowiązku dostosowywania swoich działań do zmieniającej się sytuacji drogowej, natomiast obowiązek ten spoczywał na obwinionym. Odnosząc się do prędkości z jaką bezpośrednio przed kolizją poruszał się świadek R. N., należy wskazać, że co do zasady, nawet większa od administracyjnie dopuszczalnej prędkość samochodu marki C. nie implikowała wystąpienia zdarzenia i nie spowodowała wystąpienia stanu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu, a jedynie ewentualnie mogła ograniczyć możliwości działań obronnych kierującego tym pojazdem. Nawet gdyby samochód marki C. poruszał się z prędkością znacznie większą od dopuszczalnej, to obowiązek dostosowania się do ewentualnie wynikającej z tego sytuacji drogowej spoczywał właśnie na obwinionym. Należy także zaznaczyć, że w miejscu zdarzenia droga ma przebieg prosty, nie znajdują się na niej żadne przeszkody terenowe, które uniemożliwiałyby wzajemną obserwację uczestników zdarzenia. W związku z tym również obwiniony dysponował możliwością oszacowania prędkości samochodu marki C..

Jak już zostało podkreślone, Sąd w całości uznał opinię za zasadną i na jej podstawie poczynił ustalenia faktyczne. Konkluzje biegłego zawarte w opinii Sąd uznał za w pełni jasne i poparte materiałem dowodowym. Pozostałe zebrane w sprawie dowody w postaci dokumentów również stanowiły wiarygodny dowód w sprawie, bowiem ani ich autentyczność ani prawdziwość treści nie budziły wątpliwości. Nie były również kwestionowane przez strony.

Obwinionemu J. K. (1) zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw.

Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis art. 86 § 1 kw polega na niezachowaniu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu należytej ostrożności, czego następstwem jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wykroczenie określone w dyspozycji komentowanego przepisu ma charakter powszechny i materialny, a więc może je popełnić każdy uczestnik ruchu drogowego zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie. Jego skutkiem jest zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

W tym miejscu należy także zwrócić uwagę na przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z jej art. 3 ust. 1 uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Zasada ostrożności w ruchu drogowym ma szerokie znaczenie i może się odnosić do różnych sytuacji. Należyta ostrożność jest wymagana szczególnie przy przejazdach przez skrzyżowanie, przy wyprzedzaniu, zmianie pasa ruchu. Bezpieczeństwo ruchu wymaga przestrzegania wszystkich sformalizowanych zasad, a także ostrożności wynikającej z potrzeb życia, z konkretnej sytuacji (zob. K. Buchała, Przestępstwa i wykroczenia..., s. 121-123). Trafnie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 kwietnia 2003 r., III KK 61/03, OSNwSK 2003, poz. 886, że dla odpowiedzialności z tego przepisu konieczne jest ustalenie, iż sprawca nie zachował „należytej ostrożności”, a więc takiej, jaka była wymagana w danej sytuacji. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do „postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze”. W niektórych sytuacjach ustawa wymaga ostrożności szczególnej, a więc większej niż zwykłe wymagania. Szczególna ostrożność to „ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestników ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie”. Należyta ostrożność jest wymagana szczególnie przy przejazdach przez skrzyżowanie, przy wyprzedzaniu, przy omijaniu.

Ponadto, zgodnie z art. 2 pkt 23 P. ustąpienie pierwszeństwa polega na powstrzymaniu się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku. Art. 4 w/w ustawy stanowi natomiast, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Jako ostatni, należy przytoczyć art. 22 P.. Zgodnie z jego ust. 1 kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Ust. 2 stanowi z kolei, iż kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo; 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. Ponadto, kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu należało uznać obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, albowiem jego zachowanie wyczerpuje znamiona wykroczenia przewidzianego w art. 86 § 1 kw. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości w zakresie winy J. K. (1), która została udowodniona. Obwiniony jest osobą dorosłą, poczytalną i jako uczestnik ruchu drogowego obowiązaną do zaznajomienia się i przestrzegania jego przepisów. Obwiniony winien zachowywać się na drodze zgodnie z przepisami i zasadami, które jest obowiązany przestrzegać. Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się na zeznaniach świadka, należy jednak podkreślić, że nawet uwzględnienie wyjaśnień obwinionego prowadziłoby do jednoznacznego stwierdzenia jego sprawstwa.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionego. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, stopień winy i zachowanie obwinionego.

Wykroczenie wskazane w art. 86 § 1 kw zagrożone jest karą grzywny. Orzeczona wobec obwinionego kara grzywny w wysokości 500 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionego i stopnia jego zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno - wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego. Dodać należy, iż w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za powołane wyżej wykroczenie wynosi w związku z art. 24 § 1 kw 5.000 zł grzywny, kara 500 zł grzywny nie jest karą surową. Należy też pamiętać, że wymierzanie kary jeszcze łagodniejszej byłoby zupełnie nieadekwatne do stopnia naruszenia jakiego dopuścił się obwiniony. Sąd jest zdania, iż poprzez orzeczenie względem obwinionego kary grzywny, w głównej mierze zrealizowane zostaną cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, ale także prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa.

Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 50 zł oraz obciążył go częścią kosztów sądowych w kwocie 247,16 zł.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji