Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Pa 40/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Legnicy V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mirosława Molenda-Migdalewicz

Sędziowie: SSO Krzysztof Główczyński (spr.)

SSO Regina Stępień

Protokolant: star. sekr. sądowy Ewa Sawiak

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2019 r. w Legnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Lubinie IV Wydział Pracy

z dnia 20 grudnia 2018 r.

sygn. akt IV P 154/18

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Krzysztof Główczyński SSO Mirosława Molenda-Migdalewicz SSO Regina Stępień

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Lubinie Wydział IV Pracy wydanym w sprawie IVP 154/18 wyrokiem z dnia 20 grudnia 2018 r. przywrócił powódkę B. K. do pracy u strony pozwanej w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w L. na dotychczasowych warunkach pracy i płacy i zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 6.171 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe rozstrzygnięcie poprzedziły postanowienia Sądu Pracy z dnia 11 kwietnia 2018 r. w przedmiocie zawieszenia toczącego się z udziałem postawionego w stan likwidacji pozwanego (...) w K. oraz z dnia 24 lipca 2018 r., w przedmiocie podjęcia wcześniej zawieszonego postępowania z udziałem Przedsiębiorstwa (...) spółka z o.o. w L..

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły ustalenia faktyczne, z których wynika, że B. K. była zatrudniona w (...) Zakładzie(...)w K. od dnia 22 października 2007 r., ostatnio od dnia 30 kwietnia 2009 roku na stanowisku dyrektora. Pismem z dnia 27 października 2016 r. strona pozwana rozwiązała z nią umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt. 1 k.p., wskazując jako przyczynę ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, polegające na utracie możliwości kierowania zakładem w związku z długotrwałymi i powtarzającymi się nieobecnościami w pracy spowodowanymi chorobą, opieką nad członkami rodziny oraz świadczeniami rehabilitacyjnymi, które trwale zdezorganizowały ustalony u pracodawcy porządek pracy, wywołują paraliż decyzyjny i uniemożliwiają prawidłową realizację zadań zakładu oraz spowodowały utratę zaufania do powódki jako dyrektora (...). Ponadto nadużywanie przez pracownika prawa do korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego w ilości 949 dni skutkuje całkowitą utratą możliwości kierowania powierzonym powódce zakładem gminnym, co uniemożliwia dalsze jej zatrudnianie.

Uwzględniając odwołanie powódki, Sąd Pracy wyrokiem z dnia 28 marca 2017 r. przywrócił ją do pracy w (...) na dotychczasowych warunkach pracy i płacy ze wskazaniem, że długotrwała jej nieobecność w pracy nie miała charakteru bezprawnego ani zawinionego albowiem została spowodowana przyczynami od niej niezależnymi, o obiektywnym charakterze, takimi jak choroba, opieka nad członkiem rodziny, świadczenia rehabilitacyjne, co nie stanowi ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Apelację strony pozwanej od tego wyroku oddalił wydanym 28 września 2017 r. wyrokiem Sąd Okręgowy w Legnicy. W związku ze zgłoszoną 28 września 2017 r. gotowością do pracy pracodawca skierował powódkę na badania lekarskie. W dniu 04 października 2017 roku powódka stawiła się w miejscu pracy z uznającym ją za zdolną do pracy orzeczeniem lekarskim. Gdy dnia 09 października 2017 roku powódka nie przyjęła propozycji Wójta Gminy rozwiązania umowy za porozumieniem stron, wypowiedziano jej umowę o pracę z powodu likwidacji (...) Zakładu (...) w K., ze skróceniem okresu wypowiedzenia do 1 miesiąca, ze skutkiem na dzień 30 listopada 2017 r. W związku z wypowiedzeniem stosunku pracy udzielono powódce urlop wypoczynkowy oraz dodatkowy urlop z tytułu niepełnosprawności w okresie od dnia 11 października 2017 roku do dnia 17 października 2017 r., natomiast w okresie od dnia 19 października 2017 roku do dnia 30 listopada 2017 r. zwolniono ją z obowiązku świadczenia pracy.

Sąd Pracy ustalił także, że (...) Zakład(...) w K. był samorządowym zakładem budżetowym Gminy L., realizującym zadania własne gminy w zakresie zarządzania mieniem Gminy L. i zadania o charakterze użyteczności publicznej, w zakresie bieżącego i nieprzerwanego zaspokajania zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia usług wodociągowych i zaopatrzenia w wodę, utrzymania i eksploatacji kanalizacji sanitarnych, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, dostarczania wody pitnej i odbiór ścieków, bieżącego utrzymania gminnych dróg, ulic, mostów i placów, gospodarki utrzymania czystości i porządku w gminie, zarządzania budynkami i lokalami stanowiącymi własność gminy, utrzymania cmentarza komunalnego oraz realizacji innych zadań służących zaspokojeniu potrzeb ludności. Rada Gminy L. uchwałą z dnia 30 sierpnia 2017 r., z dniem 01 października 2017 r. postawiła w stan likwidacji ze skutkiem – na mocy uchwały z 22 listopada 2017 r. - na dzień 31 marca 2018 r. samorządowy zakład budżetowy pod nazwą (...) w K.. W uchwale przyjęto, że pozostałe po zakończeniu likwidacji mienie znajdujące się w użytkowaniu zakładu przejmie Urząd Gminy L..

Wydaną na podstawie przepisów ustaw o samorządzie gminnym i o gospodarcze komunalnej uchwałą z dnia 29 listopada 2016 r. Rada Gminy utworzyła Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o., celem realizacji zadań własnych gminy w zakresie gminnych dróg, ulic, placów oraz organizacji ruchu drogowego, wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zieleni gminnej i zadrzewień, cmentarzy komunalnych, utrzymania gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz obiektów administracyjnych, gminnego budownictwa mieszkaniowego. Uchwałą z dnia 18 stycznia 2017 roku zmieniono nazwę Przedsiębiorstwa, na Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. Gmina L. i (...) zawarły w dniu 1 marca 2017 r. umowę używania i przechowania rzeczy oraz pobierania pożytków, w oparciu o które to rzeczy dotychczas działalność prowadził (...).

Sąd I instancji ustalił, że Spółka wykonuje te same zadania własne gminy w oparciu o ten sam majątek i ten sam zasób kadrowy. Wszyscy pracownicy kontynuują zatrudnienie w spółce posiadając ten sam zakres obowiązków. W okresie przejściowym, przed marcem 2018 r. spółka podpisywała z pracownikami (...) umowy o pracę na część etatu. Wykonując pracę w tym samym budynku i biurach pracownicy wykonywali te same zadania częściowo dla (...) i częściowo dla spółki. W spółce nie funkcjonuje stanowisko Dyrektora, funkcje kierownicze pełni prezes zarządu W. D..

Sąd Pracy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Rozważając kwestie związane z legitymacją bierną Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. w K. Sąd Rejonowy uwzględnił uregulowania jakie wynikają z art. 22 i 23 ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej i art. 16 ust. 3, 5-7 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych. Wskazał także, że z przepisów ustawy o gospodarce komunalnej wynika, iż likwidacja samorządowego zakładu budżetowego nie jest dokonywana w celu definitywnego zakończenia jego działalności ze względu na konieczność bieżącego realizowania zadań własnych gminy. Stwierdził, że nie może dojść do sytuacji, w której chociażby przez krótki czas gmina przestałaby zadania te realizować. Celem likwidacji jest zatem zawiązanie spółki. Likwidacja, o której mowa nie jest tożsama z likwidacją regulowaną przepisami kodeksu spółek handlowych. Likwidacja wg k.s.h. służyć ma zakończeniu bieżących interesów spółki w wyegzekwowaniu wierzytelności i spełnieniu zobowiązania oraz zbyciu majątku spółki. Ideą normatywnego uregulowania procesu przekształcenia zakładu budżetowego w spółkę było stworzenie możliwości dokonania zmiany formy organizacyjno-prawnej działalności przy zachowaniu tożsamości podmiotowej i przedmiotowej jej działalności. Skutkiem przekształcenia dochodzi do przekształcenia samorządowego zakładu budżetowego w spółkę, przy zachowaniu kontynuacji działalności przez spółkę dotychczasowych zadań i budżetu, a nie podjęcie tej działalności od nowa. Ustawa o finansach publicznych nie przewiduje innej formy przekształcenia zakładu budżetowego jak tylko jego likwidacja, co wiąże się z podjęciem uchwały o likwidacji zakładu.

Sąd Pracy uznał, że dotychczas wykonywane przez (...) zadania własne gminy w zakresie gospodarki komunalnej w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o gospodarce komunalnej realizuje Przedsiębiorstwo (...) spółka z o.o. Wskazał, że zgodnie z art. 2 tej ustawy, gospodarka komunalna może być prowadzona w szczególności w formie samorządowych zakładów budżetowych lub spółek prawa handlowego, a o wyborze formy decydują organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego. Możliwa jest również zmiana formy organizacyjno-prawnej realizacji zadań własnych gminy i taka właśnie zmiana formy prowadzenia gospodarki komunalnej zaistniała w ustalonych okolicznościach sprawy. Po likwidacji samorządowego zakładu budżetowego, jakim był (...) została utworzona spółka. Zadanie realizowane przez (...) i aktualnie przez Przedsiębiorstwo (...) Gminy L. spółka z o.o. pozostają nadal zadaniem własnym gminy. Zmianie uległa jedynie forma organizacyjno-prawna, w jakiej zadania te są realizowane, przy czym właścicielem, czy też dysponentem obydwu pozostaje ta sama jednostka samorządu terytorialnego, czyli Gmina L.. Nie doszło w ocenie Sądu Rejonowego do zmiany pracodawcy w rozumieniu art. 23 ( 1) k.p. a zaistniała tzw. sukcesja generalna, w której ten sam podmiot występuje w zmienionej strukturze organizacyjnej.

Zastąpienie jednej formy prowadzenia gospodarki komunalnej, samorządowego zakładu budżetowego w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, realizowanej w oparciu o ten sam majątek gminy, który był wykorzystywany do realizacji zadań własnych gminy, w tym samym zakresie przez samorządowy zakład budżetowy gminy wskazuje na tożsamość przedmiotową i podmiotową. Takie przekształcenie z punktu widzenia regulacji art. 23 ust. 3 ustawy o gospodarce komunalnej, który statuuje sukcesję generalną stanowiąc, że spółka powstała w wyniku przekształcenia wstępuje we wszystkie prawa i obowiązki związane z działalnością zakładu budżetowego, w tym również prawa i obowiązki związane ze stosunkami pracy. Wskazane okoliczności uzasadniały podjęcie postępowania przeciwko spółce Przedsiębiorstwu (...) a nie – czego oczekiwało to Przedsiębiorstwo - przeciwko Gminie L., co jest zgodne ze stanowiskiem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2010 roku w sprawie II PK 91/10.

W ocenie Sądu Pracy (...) nie wykonał przywracającego powódkę do pracy wyroku. Ograniczył się jedynie do wydania jej skierowania na badania lekarskie i zaproponowania jej rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron.

Sąd Pracy zauważył, że mając w dacie wypowiedzenia umowy o pracę wiek 58 lat powódka była z mocy art. 39 k.p. objęta ochroną trwałości stosunku pracy. Uwzględniając także uregulowanie art. 41 1 k.p. wskazał, że likwidacja samorządowego zakładu budżetowego gminy miała na celu jego przekształcenie w spółkę. Faktycznie wszystkie realizowane przez ten zakład zadania przejęło (...) w sposób płynny, w praktyce niezauważalny. Nie doszło do zaprzestania realizacji zadań własnych gminy w zakresie zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków, a zatem, nie doszło do faktycznej likwidacji zakładu w rozumieniu art. 41 1 k.p. W ocenie Sądu Pracy wynikająca z art. 39 k.p. ochrona trwałości stosunku pracy nie została uchylona, a zatem wskazana w wypowiedzeniu jako jego przyczyna likwidacja zakładu pracy była nieprawdziwa. Zadanie w sposób ciągły i nieprzerwany są nadal wykonywane przez (...), w oparciu o ten sam majątek i w tym samym zakresie. Fakt, że w spółce nie występuje stanowisko dyrektora zakładu nie stanowi przeszkody w przywróceniu powódki do pracy. Rzeczą strony pozwanej jest w taki sposób zorganizowanie pracy, aby umożliwić wykonanie wyroku Sądu przywracającego pracownika do pracy.

W apelacji od powyższego, zaskarżonego w całości powyższego wyroku Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w K. zarzuciło naruszenie:

I. prawa materialnego:

1. przepisów art. 22 w związku z art. 23 ustawy o gospodarce komunalnej; brak legitymacji biernej (...) poprzez błędne przyjęcie, że przepisy te mają zastosowanie również do stosunków pracy nieistniejących w chwili przekształcenia zakładu pracy. Powódka pracownikiem „przekształconego zakładu pracy”, a więc (...) w likwidacji nie była. W następstwie dokonanego przez wójta wypowiedzenia umowy o pracę w październiku 2017 r. nie mogła ona sama stać się pracownikiem spółki w marcu 2018 r., skoro jej stosunek pracy nie istniał już od 5 miesięcy. Powódka w chwili przejścia pracowników do spółki pracownikiem likwidowanego zakładu nie była, a zatem nowy pracodawca (spółka) nie mógł wstąpić w nieistniejący stosunek pracy, a co zatem idzie nie może być również legitymowany biernie. W przeciwnym wypadku oznaczałoby to, że jej stosunek pracy na podstawie umowy zawartej z wójtem nie rozwiązał się pomimo, że wypowiedział on powódce umowę o pracę.

2. art. 41 1 k.p. w związku z art. 39 k.p. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że „nie została wyłączona ochrona stosunku pracy powódki wskazana w art. 39 k.p. bo nie doszło do faktycznej likwidacji o której mowa w art. 41 1 k.p.”, podczas gdy zgodnie z art. 41 1 k.p. ochrona ta ustaje z chwilą ogłoszenia (zarządzenia) likwidacji pracodawcy, a nie faktycznej likwidacji zakładu pracy. Wynika to z wykładni logiczno-językowej art. 41 1 k.p., jak i względów natury funkcjonalnej, gdyż trudno przyjąć, że możliwość wypowiedzenia umowy o pracę musiałoby powstać dopiero po zlikwidowaniu pracodawcy. Przemawia za tym także wykładnia systemowa, uwzględniająca, iż ochrona przed wypowiedzeniem jest wyłączona w razie likwidacji tj. z chwilą podjęcia uchwały o likwidacji, a nie dopiero po jej faktycznym zakończeniu – wyrok Sądu Najwyższego II PK 44/08 „nie można przyjmować, iż art. 41 1 k.p. ma zastosowanie dopiero wtedy, gdy dochodzi do faktycznego i prawnego unicestwienia pracodawcy. W takiej sytuacji nie istniałby przecież podmiot mogący rozwiązać z pracownikami stosunki pracy. Dlatego też powołany przepis nie posługuje się terminem „zlikwidowania” pracodawcy, a zwrotem „likwidacja”, i ma zastosowanie już w momencie zarządzenia owej likwidacji, chyba że decyzja taka jest nieważna lub pozorna”,

3. art. 45 § 2 k.p. w związku z art. 8 k.p. poprzez ich błędne niezastosowanie, a w konsekwencji uwzględnienia żądania powódki przywrócenia do pracy, pomimo że:

- w świetle zebranego materiału dowodowego przywrócenie powódki do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy jest niemożliwe lub niecelowe, z uwagi na obiektywnie nieistniejące stanowisko Dyrektora (...) Zakładu (...) w miejsce którego jest zarząd spółki. Powódka w chwili wyrokowania nie podlegała już ochronie przedemerytalnej, gdyż w listopadzie 2018 r. nabyła prawa emerytalne, a po drugie nawet jeśli, to sposób korzystania przez powódkę ze szczególnej ochrony trwałości stosunku pracy nie usuwa się spod oddziaływania klauzul generalnych społeczono-gospodarczego przeznaczenia prawa oraz zasad współżycia społecznego. Arbitralne przyjęcie przez sąd, że „w spółce nie występuje stanowisko dyrektora zakładu nie może stanowić przeszkody do przywrócenia powódki do pracy. Rzeczą strony pozwanej jest w taki sposób zorganizowanie pracy, aby umożliwić wykonanie wyroku” nie może ostać się bez potrzebnego sprawdzenia kwalifikacji powódki i akceptacji przez nią warunków dalszego zatrudnienia na innym stanowisku, a potencjalna odmowa zaakceptowania propozycji nowego zatrudnienia będzie prowadzić do wygenerowania kolejnego, wręcz analogicznego sporu ze stosunku pracy powódki. W zakresie celowości przywrócenia Sąd nie poczynił jakichkolwiek ustaleń ignorując lub przecząc w uzasadnieniu faktom ustalonym w toku postępowania dowodowego;

- powódka nie wyraża chęci wykonywania pracy, czego dowodem jest odmowa świadczenia pracy zgodnej z jej kwalifikacjami na stanowisku głównego księgowego, po wyroku z dnia 20 grudnia 2018 r. Jedyny cel powódki jest taki, aby wypłacić jej wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, do czego formalnie potrzebne jest przywrócenie do pracy na nieistniejące stanowisko Dyrektora (...) Zakładu (...), a następnie odejść na emeryturę. Powódka nie ma woli świadczenia pracy zwłaszcza, że nie świadczy jej od około 7 lat stale przebywając na zwolnieniach lekarskich i urlopach.

4. art. 45 § 1 w związku z art. 48 § 1 k.p., w związku z art. 1050 k.p.c. poprzez niewłaściwe ich zastosowanie, w odniesieniu do ustaleń Sądu nie mogących stanowić podstaw do ich stosowania, gdyż: do restytucji stosunku pracy wystarczające jest zgłoszenie przez pracownika gotowości do pracy, wyrok przywracający pracownika do pracy w zakresie reaktywowania stosunku pracy nie podlegał wykonaniu w trybie egzekucyjnym, tym samym nie można uznać, że pozwany nie wykonał wyroku Sądu Okręgowego przywracającego powódkę do pracy. Dokonanie przez pracodawcę wypowiedzenia umowy o pracę nie może jednocześnie świadczyć o nieprzywróceniu pracownika do pracy i z drugiej strony być uznane za nieuzasadnione. Nieodzownym logicznie warunkiem rozwiązania umowy o pracę jest wcześniejsze jej obowiązywanie, co oznacza, że przed rozwiązaniem umowy o pracę nastąpiła – wbrew założeniu wyroku – restytucja stosunku pracy, w przeciwnym przypadku postępowanie – jako bezprzedmiotowe – winno zostać umorzone. Innymi słowy wyrok Sądu Rejonowego IVP 240/10 został wykonany. W przeciwnym wypadku założenie, iż restytucja stosunku pracy nie miała miejsca oznaczałoby, że pomiędzy stronami nie został nawiązany ponownie stosunek pracy, a zatem spór na tle tak ustalonego stanu faktycznego jest bezprzedmiotowy. Powód nie byłby wówczas pracownikiem, a pomiędzy stronami nie istniałby stosunek prawny, który mógłby zostać wypowiedziany.

II. prawa procesowego:

1. przepisu art. 477 1 k.p.c. w związku z art. 321 k.p.c. poprzez wyjście poza granice żądania zgłoszone w treści pozwu, tj. art. 23 1 k.p. i oparcie rozstrzygnięcia na faktach, które nie zostały wykazane i następnie udowodnione jako uzasadnienie zgłoszonych roszczeń, a tym samym poprzez naruszenie zasady kontradyktoryjności i dyspozycyjności procesu cywilnego, co miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia w sprawie. Podstawą materialnoprawną pozwu był przepis art. 23 1 k.p., natomiast jeśli Sąd I instancji doszedł do przekonania, że był to przepis art. 22 i art. 23 ustawy o gospodarcze komunalnej to powództwo należało oddalić.

2. przepisów art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 22 i 23 ustawy o gospodarce komunalnej – Sąd I instancji w oparciu o zebrany materiał dowodowy nieprawidłowo ustalił, iż strona pozwana jest pracodawcą powódki i dokonał błędnej subsumcji art. 22 i art. 23 ustawy o gospodarce komunalnej.

3. art. 194 k.p.c. poprzez brak wezwania do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w K. pomimo złożenia wniosku w tym zakresie przez powódkę.

Odwołując się do art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. strona pozwana wskazała na nowy fakt, że powódka odmawia świadczenia pracy zgodnej z jej kwalifikacjami co potwierdza, że z chwilą restytucji stosunku pracy po otrzymaniu wypowiedzenia zmieniającego na stanowisku starszej księgowej będziemy mieli do czynienia z analogicznym procesem sądowym zwłaszcza, że pracodawca nie widzi dalszej możliwości współpracy z powódką w związku ze składanymi przez nią skargami do różnych organów. Skarżąca wskazała, że powołanie nowego faktu/dowodu przed sądem I instancji nie było możliwe, ponieważ okoliczności te wraz z dowodami ujawniły się już po ogłoszeniu wyroku Sądu I instancji i w tym celu na podstawie art. 382 k.p.c. wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie przed sądem II instancji dowodu z wymienionych we wnioskach apelacji dokumentów na okoliczność odmowy świadczenia pracy przez powódkę i konfliktu między stronami.

Określenie wskazanych zarzutów poprzedza wniosek o rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia z dnia 24 lipca 2018 r. w przedmiocie podjęcia postępowania z udziałem Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w K.. Skarżąca wyraziła przekonanie, że postępowanie to podjęto z udziałem strony, która nie jest następcą prawnym zlikwidowanego zakładu i że w pierwszej kolejności należało podjąć postępowanie z udziałem gminy i dopiero po tym rozpoznać wniosek powódki i wezwać w sprawie spółkę. Sąd w całym procesie pominął gminę i jej udział w procesie likwidacji zakładu jak i przedmiotowym postępowaniu. Strona pozwana argumentowała także, że dopiero z uzasadnienia wyroku powzięła informację o dokonanej przez Sąd I instancji ocenie roszczenia w oparciu o przepisy art. 22 i 23 ustawy o gospodarce komunalnej. W związku z tym zarzuciła zaniechanie zbadania podstawy materialnoprawnej zgłoszonego roszczenia w oparciu o przepis art. 23 1 k.p., co należy ocenić jako nierozpoznanie istoty sprawy. W kontekście uregulowania tego przepisu strona pozwana zaakcentowała zaistnienie dwóch zdarzeń prawnych, z których pierwszym była mająca miejsce w marcu 2018 r. likwidacja zakładu, i drugim, przejęcie przez gminę należności i zobowiązań zlikwidowanego zakładu i jej wejście w prawa i zobowiązania tego zakładu. W konkluzji strona pozwana stwierdziła, że ocena, czy nowy wykonawca usług faktycznie realizuje usługi te realizuje i przez to staje się pracodawcą przejmującym, zależy od treści zawieranych pomiędzy gminą a wykonawcami usług umów.

Wskazując na powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, a na wypadek uznania przez Sąd, że nie zachodzi podstawa do uchylenia wyroku strona pozwana wniosła o jego zmianę w całości poprzez oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie powódki kosztami procesu za obie instancje i zasądzenie od powódki kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Pozbawiona uzasadnionych podstaw apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela dokonaną na podstawie należycie zebranego materiału jego ocenę i dokonane na jej podstawie ustalenia faktyczne, które przyjmuje za własne.

W odniesieniu do wniosku o rozpoznanie postanowienia z dnia 24 lipca 2018 r. Sąd Okręgowy nie podziela przytoczonych na jego uzasadnienie argumentów. W szczególności ze względu na zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd I instancji właściwie przyjął, że strona pozwana jest prawnym następcą zlikwidowanego z dniem 31 marca 2018 r. (...)Zakładu (...) w K.. Należy wskazać, że poza tym ulegającym likwidacji Zakładem, uczestnikami procesu jego likwidacji były jeszcze Gmina L., która decydowała o likwidacji i faktycznie przejmująca wskazany Zakład, pozwana Spółka. Udział Gminy w tym procesie sprowadził się do podjęcia w trybie przepisów ustaw z dnia 08 marca 1990 r. o samorządzie gminnym i z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych uchwały o postawieniu (...) w stan likwidacji i następnie faktycznym powierzeniu stronie pozwanej jego zadań i obowiązków wraz powiązanym z tymi zadaniami mieniem zlikwidowanego Zakładu. Z woli Gminy L. pozwana Spółka samorządowa wstąpiła w prawa i obowiązki tego Zakładu. Przeprowadzona została zatem prawna likwidacja pracodawcy prowadząca do wykorzystania jego zorganizowanego mienia (zakładu pracy w sensie przedmiotowym) w celu kontynuowania dotychczasowej działalności w ramach nowej struktury organizacyjnej (gminnej spółki prawa handlowego), która nie jest likwidacją w rozumieniu art. 41 ( 1) k.p., a stanowi przejście zakładu pracy – w okolicznościach sprawy – w całości na będącą innym pracodawcą pozwaną Spółkę, którego skutki w sferze stosunków prawa określa art. 23 ( 1) § 1 k.p. (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 03 września 1998 r., II SA 1439/97; Legalis numer 41629). Faktycznie to nie gmina a strona pozwana wstąpiła w prawa i obowiązki tego Zakładu. Było to o tyle oczywiste – co trafnie wyeksponowano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku – że właścicielem/dysponentem pozwanej spółki jak i byłego (...) jest będąca jednostką samorządową GminaL.. Skoro zatem ostatecznie przejmującym nie tylko mienie zlikwidowanego (...) Zakładu (...) i faktycznie jego pracowników ale także realizowanych przez ten Zakład w sferze gospodarki komunalnej zadań jest pozwane Przedsiębiorstwo, właściwie podejmując wcześniej zawieszone postępowanie, postępowanie to Sąd I instancji podjął z udziałem tego Przedsiębiorstwa. Wobec tego nie zachodziła uzasadniona podstawa do podjęcia postępowania z udziałem Gminy L., co bezzasadnie strona pozwana sugeruje.

Przeprowadzona na podstawie uchwał Gminy L. w trybie przepisów art. 22 i art. 23 ustawy o gospodarce komunalnej prawna likwidacja pracodawcy ( (...)), prowadząca do wykorzystania jego zorganizowanego mienia (zakładu pracy w sensie przedmiotowym) w celu kontynuowania dotychczasowej działalności w ramach nowej struktury organizacyjnej (gminnej spółki prawa handlowego; pozwanego Przedsiębiorstwa), nie jest likwidacją w rozumieniu art. 41 ( 1) k.p., a stanowi przejście zakładu pracy – w okolicznościach sprawy – w całości na będącą innym pracodawcą pozwaną Spółkę, którego skutki w sferze stosunków prawa pracy określa art. 23 ( 1) § 1 k.p. (por. przywołany wyżej wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 03 września 1998 r., II SA 1439/97 ). Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy nie podziela zatem oceny prawnej jaka wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, że nie doszło do „zmiany pracodawcy w rozumieniu art. 23 ( 1) k.p.” lecz tylko „sukcesji generalnej”, skutkiem której ten sam podmiot występuje w zmienionej strukturze organizacyjnej. O ile przy tym trafnie w odwołaniu do stanowiska Sądu Najwyższego jakie wynika z jego wyroku z dnia 19 października 2010 r. Sąd Pracy przyjął, że strona pozwana na podstawie art. 23 ust. 3 ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarcze komunalnej wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki związane z działalnością samorządowego zakładu budżetowego, to jednocześnie w sferze stosunków pracy takie wstąpienie stanowi przejście zakładu pracy w rozumieniu art. 23 ( 1) § 1 k.p.

Podkreślenia w okolicznościach sprawy wymaga fakt, że po prawomocnym przywróceniu powódki do pracy, strona pozwana pisemnym oświadczeniem z dnia 09 października 2017 r. wypowiedziała jej umowę o pracę w określonym art. 39 k.p. okresie ochronnym. W tym zakresie wskazania wymaga, że (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1992 r., I PRN 19/92; Legalis) zakaz przewidziany w art. 39 k.p. obowiązuje także wtedy, gdy rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło wprawdzie po osiągnięciu wieku emerytalnego, jednak jej wypowiedzenie dokonane zostało przez zakład pracy w czasie, gdy pracownik tego wieku jeszcze nie osiągnął. Skoro zatem dokonane w dniu 09 października 2017 r. wypowiedzenie miało miejsce w czasie, w którym powódka nie osiągnęła jeszcze wieku emerytalnego (osiągnęła ten wiek z dniem 11 listopada 2018 r.), ze względu na ustanowiony normą art. 39 k.p. zakaz, strona pozwana nie była uprawniona do wypowiedzenia jej umowy o pracę. Co istotne, ze względu na niewątpliwe przejście zakładu pracy w rozumieniu art. 23 1 k.p., a nie definitywną likwidację byłego (...), wskazanego zakazu nie uchyla art. 41 1 § 1 k.p. Odwołując się do orzecznictwa wskazania wymaga, że ten przepis nie ma zastosowania w razie likwidacji pracodawcy, w związku z którą następuje przejście całości lub części prowadzonego przez niego zakładu na innego pracodawcę, kontynuującego tę samą lub podejmującego podobną działalność (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 2004 r., I PK 489/03, OSNP 2005, Nr 6 poz. 78, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2012 r., I PK 139/12; Legalis numer 644609, uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2018 r., II PK 261/17; Legalis numer 1847057). Wskazany przepis nie może być stosowany w wypadkach, gdy w istocie rzeczy – analogicznie jak w okolicznościach faktycznych sprawy – następuje nie likwidacja zakładu pracy, lecz jego przejęcie przez inny zakład. Przepis ten odnosi się tylko do pełnej i ostatecznej likwidacji zakładu pracy, a więc takiej, w której żaden inny pracodawca nie staje się następcą zlikwidowanego zakładu, a zakład zlikwidowany przestaje istnieć zarówno w sferze faktu, jak i w sferze prawa. Celem art. 41 1 k.p. jest uchylenie ochrony pracowników przed utratą pracy w sytuacji gdy – co do zasady – ich dalsze zatrudnienie jest niemożliwe. Ten przepis nie znajduje zastosowania w przypadku przejęcia zakładu pracy przez inny podmiot w trybie art. 23 1 k.p. Ochrona przed wypowiedzeniem jest uchylona w przypadku, gdy w następstwie procesów likwidacyjnych dochodzi do zaprzestania działalności przedsiębiorstwa (por. Kodeks pracy. Komentarz., pod red. prof. dra hab. Arkadiusza Sobczyka. Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2017, str. 207). Nie powinno w przekonaniu Sądu Okręgowego ze względu na ustalone w sprawie istotne fakty budzić wątpliwości, że skoro skutkiem likwidacji będącego pracodawcą (...) jest przejście w całości prowadzonego przez niego zakładu na pozwaną spółkę, która kontynuuje tę samą co postawiony w stan likwidacji gminny zakład działalność, przepis art. 41 1 k.p. nie ma zastosowania. Nadal zatem pomimo ogłoszonej 30 sierpnia 2017 r. likwidacji, powódka jest objęta wynikającą z art. 39 k.p. ochroną trwałości stosunku pracy. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy nie podziela więc zarzutu wskazującego naruszenie przepisów art. 41 1 k.p. w związku z art. 39 k.p.

W świetle takiej oceny żądanie przywrócenia do pracy jest uzasadnione a Sąd takim żądaniem jest związany. Wypowiadając bowiem powódce w okresie ochronnym umowę o pracę strona pozwana uczyniła to z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o pracę na czas nieokreślony. Naruszyła bowiem przepis art. 39 k.p. Stąd żądanie przywrócenia do pracy jest w świetle art. 45 § 1 k.p. uzasadnione. W okolicznościach sprawy nie jest przy tym możliwe orzeczenie w trybie art. 45 § 2 k.p. o odszkodowaniu. Należy bowiem zauważyć, iż ze względu na szczególną ochronę z art. 39 k.p. i nie mający ze wskazanych wyżej przyczyn zastosowania w sprawie art. 41 1 k.p., orzeczenie o odszkodowaniu jest wyłączone z mocy art. 45 § 3 k.p. Skoro zatem ze wskazanych wyżej przyczyn, z mocy tego przepisu, art. 45 § 2 k.p. nie znajduje w sprawie zastosowania, zarzutu jego naruszenia nie uzasadnia odwołanie do regulującego nadużycie prawa podmiotowego art. 8 k.p. Poza tym należy zauważyć, iż w okolicznościach faktycznych sprawy to nie powódka jest stroną naruszającą prawo. Jak wynika bowiem z okoliczności faktycznych sprawy, w zakresie jej stosunku pracy bezprawnie, najpierw – jak wynika z prawomocnych orzeczeń przywracających do pracy – rozwiązano z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia, a następnie po prawomocnym jej przywróceniu do pracy, z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę za wypowiedzeniem, wypowiedziano tę umowę. W związku z tym, w odwołaniu do stanowiska wynikającego z wyroku z dnia 11 maja 2016 r., I PK 134/15 Sądu Najwyższego (Legalis numer 1460619) należy wskazać, że zasada „czystych rąk” polega na tym, że ochrony przewidzianej w art. 8 k.p. (5 k.c.) może żądać jedynie ten, kto sam postępuje nienagannie. Także zatem ze względu na tę zasadę w przekonaniu Sądu Okręgowego strona pozwana nie może oczekiwać ochrony jaka wynika ze wskazanych wyżej klauzul generalnych. Bezprawność naruszającego przepisy o wypowiadaniu umów o pracę wypowiedzenia zasadnym czyni roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach. Formułując takie żądanie z całą pewnością powódka nie nadużyła prawa podmiotowego w rozumieniu art. 8 k.p., którego naruszenie strona pozwana bezzasadnie zarzuca. Zarzucając naruszenie tego przepisu w powiązaniu z art. 45 § 2 k.p. pozwana zdaje się nie dostrzegać, że art. 45 § 2 k.p. z mocy art. 45 § 3 k.p. nie znajduje w sprawie zastosowania. Nie mają zatem istotnego znaczenia wskazywane na uzasadnienie tego zarzutu podniesione w apelacji argumenty. Dodatkowo należy wskazać, że z mocy art. 5 ust. 5 pkt 1 ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, w okresie objęcia szczególną ochroną przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy pracodawca może jedynie wypowiedzieć dotychczasowe warunki pracy i płacy pracownikowi, któremu – jak w okolicznościach faktycznych sprawy – brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wielu emerytalnego, ze skutkiem określonym w art. 5 ust. 6 wskazanej ustawy. Zatem więc wypowiedzenie powódce umowy o pracę narusza także wskazane wyżej uregulowanie. Zamiast bowiem wypowiedzieć w trybie art. 5 ust. 5 pkt 1 wskazanej ustawy warunki pracy i płacy, pracodawca z naruszeniem przepisów regulujących wypowiadanie umów o pracę na czas nieokreślony powódce stosunek pracy definitywnie wypowiedział. W związku z taką oceną, Sąd Okręgowy nie znajduje uzasadnienia również w odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 477 1 k.p.c. (w apelacji zarzucono naruszenie nieistniejącego w k.p. art. 477 1 ; zapewne chodzi o art. 477 1 k.p.c.). Ze względu na wskazane w powyższych rozważaniach okoliczności zasądzenie alternatywnego roszczenia byłoby w przekonaniu Sądu Okręgowego sprzeczne z art. 8 k.p. W okolicznościach sprawy stroną nadużywającą prawa jest strona pozwana, która z naruszeniem przepisów, najpierw naruszając art. 52 k.p. bezprawnie rozwiązała z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia, następnie mając po przywróceniu jej do pracy ze względu na proces likwidacji (...) możliwość wypowiedzenia w trybie art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o zwolnieniach grupowych warunków pracy i płacy, z naruszeniem art. 39 k.p. definitywnie jej umowę o pracę wypowiedziała. Tego samego nie można powiedzieć o powódce, która w okolicznościach faktycznych nie domaga się niczego więcej, ponad to czego w związku z bezprawnym wypowiedzeniem jej umowy o pracę może się zgodnie z przepisami k.p. domagać.

Wbrew błędnej ocenie skarżącej, Sąd nie wyszedł poza granice żądania. Powódka domagała się przywrócenia do pracy i o takim żądaniu Sąd Rejonowy właściwie orzekł. Chybiony jest wobec tego także zarzut naruszenia art. 321 k.p.c. W odniesieniu do przytoczonych na uzasadnienie zarzutu naruszenia tych przepisów argumentów Sąd Okręgowy w pełni podziela podniesione w odpowiedzi na apelację (punkt 6 uzasadnienia) racjonalnie uzasadnione stanowisko powódki.

Zważywszy na prawidłowo ustalone przez Sąd I instancji w sprawie fakty (wynikające z okazanej gotowości do pracy skierowanie powódki na kontrolne badanie lekarskie, ponowne wypowiedzenie jej umowy o pracę, połączone ze skróceniem okresu wypowiedzenia oraz udzieleniem urlopów wypoczynkowego i dodatkowego z tytułu niepełnosprawności) nie sposób przyjąć, że wcześniej rozwiązany stosunek pracy nie został ostatecznie reaktywowany. Z całą bowiem pewnością racjonalny pracodawca ponownie nie wypowiedziałby jej umowy o pracę, gdyby wcześniej uwzględniając okazaną gotowość do pracy, nie przywrócił jej do pracy. Brak jest bowiem racjonalnych podstaw by przyjąć, że ponownie wypowiedziano powódce nieistniejący w chwili wypowiedzenia stosunek prac. W związku z tym Sąd Okręgowy nie podziela oceny Sądu Rejonowego, z której wynika że (...) nie dopełnił wynikającego z wyroku obowiązku przywrócenia B. K. do pracy. Nie jest to jednak okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia sprawy, a zatem uzasadniony w tym przedmiocie co do zasady zarzut apelacji pozostaje bez wpływu na wynik sprawy.

W kontekście pozbawionego uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 194 k.p.c. należy uwzględnić to, że postanowieniem z dnia 11 kwietnia 2018 r. Sąd Rejonowy w trybie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. z urzędu zawiesił postępowanie w sprawie, celem ustalenia następcy prawnego strony wówczas pozwanej. Z kolei postanowieniem z dnia 24 lipca 2018 r. podjął zawieszone postępowanie z udziałem będącego następcą prawnym (...) pozwanego Przedsiębiorstwa, co jest zgodne z art. 180 § 1 pkt 2 k.p.c. Bezzasadnie zatem pozwana Spółka zarzuca naruszenie art. 194 k.p.c.; powództwo zostało wniesione przeciwko osobie, która powinna być w sprawie stroną pozwaną.

Uwzględniając niebudzące zastrzeżeń istotne dla rozstrzygnięcia ustalenia faktyczne oraz powyższe rozważania Sąd Okręgowy nie podziela pozbawionego uzasadnionych podstaw zarzutu sugerującego naruszenie przepisów art. 22 w związku z art. 23 ustawy o gospodarce komunalnej. Jak wynika bowiem z powyższych rozważań strona pozwana z mocy prawa, na zasadzie art. 23 1 k.p., wstąpiła w stosunki pracy byłych pracowników jednostki budżetowej Gminy L., których - co w okolicznościach sprawy poza nielicznymi przypadkami jest niesporne - faktycznie przecież przejęła. Poza tym, skoro strona pozwana wstąpiła na podstawie art. 23 ust. 3 ustawy o gospodarce komunalnej we wszystkie prawa i obowiązki związane z działalnością samorządowego zakładu budżetowego, w tym w prawa i obowiązki wynikające z indywidualnego i zbiorowego prawa pracy (por. wyrok S.N. z 19.10.2010 r., II PK/10), to jest oczywiste, że wstąpiła również w prawa i obowiązki jakie wynikają z wypowiedzianego powódce przez postawiony w stan likwidacji były (...), którego pozwana Spółka jest przecież prawnym sukcesorem, stosunek pracy.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił zawartych w apelacji wniosków dowodowych na okoliczność nowych faktów. Jak wynika bowiem z przedstawionych wyżej rozważań, ze względu na stwierdzenie niewątpliwego naruszenia przepisów o wypowiadaniu umów o pracę i wynikającego z tego naruszenia uzasadnionego ze względu na to naruszenie żądania przywrócenia do pracy, jedynie możliwe z uwagi na ustalone we wskazanym wyżej stanie prawnym jest orzeczenie o przywróceniu do pracy na dotychczasowych warunkach pracy. Wobec wyraźnego żądania takiego przywrócenia wykluczone jest w świetle powyższych rozważań orzeczenie o odszkodowaniu jako żądaniu alternatywnym.

Nie znajdując zatem uzasadnionych podstaw, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. niezasadną apelację oddalił.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 10 ust. pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.1804 ze zm. Dz.U. z 2016 r. poz. 1667).

SSO Krzysztof Główczyński SSO Mirosława Molenda-Migdalewicz SSO Regina Stępień