Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 265/19

III Cz 312/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 czerwca 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1. zasądził od Centrum (...) Polskiej Akademii Nauk w Ł. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. kwotę 14.721,96 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 6.756,45 złotych od dnia 18 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 7.965,51 złotych od dnia 18 maja 2016 r. do dnia zapłaty;

2. oddalił powództwo w pozostałej części;

3. zasądził od Centrum (...) Polskiej Akademii Nauk w Ł. na (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. kwotę 1409 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku w części uwzględniającej powództwo i w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania złożył pozwany, podnosząc zarzut naruszenia art. 482 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie oraz art. 123 § 1 pkt 2 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię.

Pozwany zakwestionował sam fakt zastosowania przez Sąd instytucji miarkowania kary, a także sposób wyliczenia przez Sąd należnej pozwanemu stawki za jeden dzień kary umowy. Skarżący podniósł, że wielokrotnie zgłaszał powodowi uwagi co do jakości świadczonych usług. Wyznaczył powodowi termin do usunięcia nieprawidłowości, natomiast powód nie odpowiedział na zgłoszoną reklamację, wobec czego została ona powtórzona. Powód ponowienie nie ustosunkował się do złożonej reklamacji oraz w żaden sposób nie naprawił zaistniałej nieprawidłowości w świadczeniu usług i pomimo licznych upomnień, przez długi czas nie usunął wady. W ocenie pozwanego decydujący wpływ na wysokość kary umownej miał zatem przede wszystkim upływ czasu, przez który powód świadczył usługi w sposób niezgodny z umową ze swojej winy. „Rażące wygórowanie” jako przesłanka uzasadniająca miarkowanie kary umownej powinna być postrzegana jako zupełnie wyjątkowa okoliczność, kiedy porównanie rozmiaru poniesionej szkody w wyniku naruszenia zobowiązania w stosunku do wysokości zastrzeżonej kary umownej wprowadza rażące rozbieżności. Sama dysproporcja, nawet znaczna, nie uzasadnia zarzutu o rażące wygórowanie kary umownej.

Apelujący zarzucił także, iż Sąd nie wyjaśnił jaki był powód przyjęcia stawek za jeden dzień kary umowy i przyczyn zastosowania różnej wysokości stawek w zależności od ilości brakujących pracowników. Jego zdaniem Sąd dokonał powyższych ustaleń w sposób zupełnie dowolny w oderwaniu od jakichkolwiek obiektywnych kryteriów oceny.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany sformułował wniosek o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Z kolei powód zaskarżył zażaleniem postanowienie w przedmiocie zwrotu kosztów procesu zawarte w pkt 3. sentencji wyroku, wnosząc o jego zmianę poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 1.802,94 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, a także zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku.

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, jednakże na ich podstawie dokonał błędnej oceny żądania pozwu.

Trafne okazały się bowiem zarzuty, w ramach których pozwany kwestionuje zasadność miarkowania przez Sąd I instancji kary umownej.

U podstaw zaskarżonego wyroku leży przekonanie, iż co prawda istniały podstawy do naliczenia kary umownej przez pozwanego, ale jest ona rażąco wygórowana.

Z powyższym stanowiskiem nie sposób się zgodzić. Dla uzasadnienia tego poglądu przede wszystkim podkreślić należy, iż w doktrynie słusznie wyrażany jest pogląd o konieczności ostrożnego stosowania instrumentu miarkowania, tak aby nie przekreślił on praw wierzyciela. Wynika to z represyjnej funkcji kary umownej. Powyższa ocena jest prawidłowa tym bardziej w sytuacji, gdy stronami zawierającymi umowę są przedsiębiorcy, na których spoczywa powinność właściwego skalkulowania ryzyka wynikającego dla nich z takiej umowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, w sytuacji procesowej z jaką mamy do czynienia w niniejszej sprawie brak jest podstaw do ingerowania w łączący strony stosunek zobowiązaniowy. Wbrew odmiennemu przekonaniu Sądu Rejonowego, zastrzeżona przez stronę pozwaną kara umowna nie została określona w wysokości wygórowanej, a w szczególności w sposób rażący. Ocena stopnia wygórowania kary umownej niewątpliwie musi być wieloaspektowa, nie można jednak jej dokonywać ignorując podstawowy cel jakim jest kompensacja szkody. Szkoda spowodowana niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania determinuje interes wierzyciela chroniony przez zapłatę kary umownej, a miarkowanie kary umownej ma przeciwdziałać wyłącznie dysproporcjom między wysokością zastrzeżonej kary umownej a godnym ochrony interesem wierzyciela. Wspomniany interes w przypadku pozwanego został wyraźnie wyartykułowany w łączącej strony umowie i wyraża się potrzebą utrzymania czystości w należących do niego obiektach, w których wykonywane są badania laboratoryjne. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego faktem zaś jest, że powód jako wykonawca umowy nie wywiązał się w sposób należyty z przyjętego na siebie obowiązku sprzątania pomieszczeń. Wyeksponować należy, iż niewywiązanie się z umowy nie miało tylko charakteru formalnego poprzez niezapewnienie przewidzianych w umowie liczby pracowników skierowanych do utrzymania czystości na terenie obiektów należących do pozwanego, ale niewystarczająca ich liczba przekładała się na wykonanie usługi w niestaranny sposób. Ustalenia powyższe znajdują odzwierciedlenie nie tylko w twierdzeniach pozwanego, ale także w zeznaniach świadków. Oceny tej nie może zmienić okoliczność, iż osoby sprzątające starały się zminimalizować skutki niedoboru pracowników, gdyż ostatecznie nie doprowadziło to do zrealizowania skutku przewidzianego pierwotnie w umowie.

Argumentem na rzecz zmniejszenia kary umownej nie może być także jej wysokość sięgająca prawie dwumiesięcznego wynagrodzenia należnego z tytułu wykonania umowy. Sąd Rejonowy wyrażając pogląd, iż naliczona i potrącona przez pozwanego kara umowna jest niewspółmiernie wysoka w stosunku do zakresu w jakim powód dopuścił się uchybień w wykonaniu umowy trwających łącznie 12 dni, nie dostatecznie uwzględnił specyfikę łączącej strony umowy i znaczenia niewykonania obowiązków dla pozwanego. Z treści umowy z dnia 15 stycznia 2016 roku wynika bowiem, że zamiarem stron przy jej zawarciu było powierzenie wykonawcy zadania utrzymania stanu czystości należących do pozwanego pomieszczeń, adekwatnie do sposobu ich wykorzystywania i charakteru prowadzonej przez pozwanego działalności badawczej. W sytuacji zatem, gdy przez 12 dni powód nie zapewnił odpowiedniego standardu utrzymania czystości nie można zasadnie twierdzić, iż usługa była wykonana w znacznej części. Wszakże punktem odniesienia dla sądu oceniającego wystąpienie tej przesłanki miarkowania jest sytuacja pełnego wykonania zobowiązania przez dłużnika. Zdaniem Sądu Okręgowego, zawarty w przepisie art. 484 § 2 k.c. zwrot "w znacznej części" oznacza, iż interes wierzyciela, jaki miał on w wykonaniu zobowiązania, został zaspokojony w części zbliżającej się do pełnego jego zaspokojenia. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie budzi natomiast wątpliwości, że zakres niewywiązania się powoda z obowiązków umownych w sposób znaczny ograniczył zaspokojenie interesu pozwanego jako wierzyciela.

Z przedstawionych powodów istniały podstawy do wydania orzeczenia reformatoryjnego poprzez oddalenie powództwa. Pozwany postawił bowiem skuteczny zarzut potrącenia z wierzytelnością dochodzoną przez powoda własną wierzytelność z tytułu kary umownej w kwocie 17.922,36 złotych nałożonej na powoda notą księgową nr (...) z dnia 15 marca 2016 roku.

Na tej podstawie, z mocy art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie I sentencji.

W rezultacie postępowanie wywołane zażaleniem powoda skierowanym do postanowienia o kosztach procesu należało umorzyć jako bezprzedmiotowe na podstawie art. 355 w związku z art. 397 § 2 k.p.c., gdyż na skutek zmiany orzeczenia co do istoty sprawy skorygowaniu podlegało również rozstrzygnięcie w zakresie objętym tymże zażaleniem.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 roku ( Dz.U.2015.1804. ze zm.). Na koszty te złożyła się kwota 1.800 złotych kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym oraz 300 złotych opłata od apelacji.