Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2369/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 maja 2019 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Elżbieta Kuryło - Maciejewska

Protokolant: Joanna Antoniszyn

po rozpoznaniu w dniu 14 maja 2019 roku w Dzierżoniowie

sprawy z powództwa L. K.

przeciwko (...) S.A. w W.

o odszkodowanie

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda L. K. kwotę 4.148,74 zł (cztery tysiące sto czterdzieści osiem złotych siedemdziesiąt cztery grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 07 grudnia 2017 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.458,30 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  zwraca ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie powodowi oraz stronie pozwanej kwoty po 178,91 zł z tytułu niewykorzystanych części zaliczek na opinie biegłego.

UZASADNIENIE

Powód L. K. wystąpił przeciwko (...) Towarzystwu (...) S.A. w W. z pozwem o zapłatę kwoty 5.629,51 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu wraz z kosztami postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powoda wskazał, iż w dniu 13.10.2017 r. miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego uszkodzony został pojazd marki V. (...) nr rej. (...) stanowiący własność R. R.. Sprawca przedmiotowej kolizji był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC w pozwanym towarzystwie.

Powstałą szkodę poszkodowany zgłosił stronie pozwanej, co skutkowało wszczęciem postepowania likwidacyjnego, w wyniku którego ubezpieczyciel ustalił wysokość szkody w pojeździe na kwotę 923,87 zł. Kwota ta została wypłacona poszkodowanemu.

Poszkodowany nie zgodził się z wysokością przyznanego odszkodowania, a że nie miał wiedzy fachowej, która wystarczyłaby do przeprowadzenia we własnym zakresie postępowania likwidacyjnego, zwrócił się o pomoc do niezależnego rzeczoznawcy. Na podstawie dokumentacji uszkodzonego pojazdu sporządzono kosztorys z dnia 20.11.2017 r., według którego koszty naprawy pojazdu wyniosą 6.184,38 zł. Za sporządzenie wyceny poszkodowany zmuszony był uiścić kwotę 369 zł. Poszkodowany nie miał czasu ani środków finansowych na dochodzenie swoich praw na drodze sądowej, dlatego na mocy umowy cesji wierzytelności przeniósł wierzytelność pieniężną przysługującą mu wobec strony pozwanej na rzecz powoda.

Wartością przedmiotu sporu jest różnica pomiędzy wysokością szkody określoną w prywatnym kosztorysie, powiększoną o kwotę 369 zł uiszczoną przez poszkodowanego za jej sporządzenie, a kwotą odszkodowania, która została wypłacona poszkodowanemu przez stronę pozwaną, co daje kwotę 5.629,51 zł.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik strony powodowej wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, iż dotychczas wypłacona kwota odszkodowania jest adekwatna do wysokości szkody powstałej w wyniku zdarzenia z dnia 13.10. 2017 roku.

W ocenie pełnomocnika pozwanego, całokształt okoliczności niniejszej sprawy pozwala przyjąć, iż szkoda została zlikwidowana w sposób prawidłowy.

W wyliczonej kwocie odszkodowania uwzględnione zostały indywidualne cechy pojazdu, takie jak wiek ( pojazd w dniu szkody miał 18 lat), typ pojazdu, stan jego utrzymania, stopień eksploatacji. Wobec powyższego użycie do naprawy części oryginalnych, spowodowałoby wzrost wartości pojazdu po szkodzie, co doprowadziłoby do nieuzasadnionego wzbogacenia po stronie powodowej.

Pełnomocnik strony pozwanej wskazał również na bezpodstawność żądania zwrotu kosztów opinii prywatnej sporządzonej przez powoda. Zarzucił, iż koszt sporządzonej opinii znacząco odbiega od normalnych i zwyczajowo przyjętych przez rzeczoznawców stawek i jest znacznie zawyżony.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 13.10.2017r. miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego uszkodzony został pojazd marki V. (...) nr rej. (...) stanowiący własność R. R.. Sprawca przedmiotowej kolizji był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC w pozwanym (...) Towarzystwie (...) S.A. w W..

Właściciel pojazdu niezwłocznie zgłosił pozwanemu towarzystwu szkodę.

Okoliczności niesporne.

W wyniku zdarzenia w samochodzie poszkodowanego doszło do uszkodzenia lewej przedniej strony i w celu wykonania naprawy należy wymienić listwę zderzaka przednią lewą, spoiler zderzaka, reflektor L K., kierunkowskaz L biały, błotnik P, kołpak koła PP.

Dowód:

opinia biegłego sądowego J. B. z dnia 27.08.2018 r. –k.76-103;

dokumentacja fotograficzna zgromadzona w aktach szkodowych strony pozwanej nr (...).

Łączny koszt naprawy przedmiotowego samochodu w związku z uszkodzeniami powstałymi w wyniku zdarzenia w dniu 13 października 2017 roku wynosi 4.703,61 zł brutto.

Dowód:

  pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu rzeczoznawstwa samochodowego J. B. z dnia 27.08.2018 r.,26.09.2018r –k.76-10, 166;

Pismem z dnia 26 października 2017 roku strona pozwana poinformowała R. R. o uznaniu swojej odpowiedzialności oraz roszczenia do wysokości 923,87 zł. Taka też kwota została z tego tytułu wypłacona.

Dowód:

  kserokopia pisma strony pozwanej z dnia 26 października 2017 roku w aktach szkody;

  kalkulacja naprawy nr (...) z dnia 20 października 2017 r. – k.11-18;

  kserokopia potwierdzenia operacji przelewu z dnia 27.10.2017 r. – k.19

W dniu 21 listopada 2017 roku R. R. zawarł z powodem L. K. prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą PHU”QL” L. K. umowę przelewu wierzytelności, na mocy której przeniósł na powoda wszelkie swoje prawa do odszkodowania w związku ze szkodą komunikacyjną z dnia 13.10.2017 r. w stosunku do strony pozwanej.

Dowód:

  kserokopia umowy przelewu wierzytelności z dnia 21.11.2017 r. – k.28;

Poszkodowany nie godząc się z wysokością przyznanego odszkodowania zlecił sporządzenie opinii technicznej Biuru (...), który wycenił wartość szkody w jego pojeździe na kwotę 6.184,38 zł brutto. Rozbieżności pomiędzy powyższym kosztorysem a kalkulacją naprawy wykonaną przez likwidatora szkody strony pozwanej wynikają z przyjęcia przez pozwaną zaniżonych stawek za roboczogodziny oraz uznania części alternatywnych i amortyzacji części podlegających wymianie.

Powód za wykonanie powyższej opinii zapłacili kwotę 369 zł.

Dowód:

  kserokopia kalkulacji naprawy nr (...) z dnia 20.11.2017 r.- k. 20-26;

  kserokopia faktury VAT Nr (...) z dnia 20.11.2017 r. – k.27;

Samochód V. (...) nr rej. (...) wyprodukowano w 1999 roku. Po raz pierwszy w Polsce został zarejestrowany w 2010 roku. Wykonane pomiary lakieru świadczą, że pojazd w przeszłości miał przeprowadzone liczne naprawy blacharsko-lakiernicze, a uszkodzony w dniu 13.10.2017 r. błotnik, był już wcześniej naprawiany. (...) naprawiane było w nieautoryzowanych zakładach rzemieślniczych. W dacie szkody miało 18 lat.

Poszkodowany R. R., wykonując wcześniejsze naprawy pojazdu, stosował do tego zarówno części oryginalne jak i tzw. zamienniki, a także części używane.

(...) nie zostało do tej pory ostatecznie naprawione po zdarzeniu z dnia 13.10.2017 r.

Średnie stawki za roboczogodzinę stosowane w zakładach naprawczych znajdujących się w obrębie miejsca zamieszkania poszkodowanego dysponujących wyposażeniem umożliwiającym naprawę pojazdu zgodnie z technologią producenta i przywrócenia pojazdu do stanu, w jakim znajdował się przed powstaniem szkody w dacie jej powstania wynosiły: dla prac blacharsko- mechanicznych – 100 zł / 1 rbg i dla prac lakierniczych -100/1 rbg.

Dowód:

  pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu rzeczoznawstwa samochodowego J. B. z dnia 27.08.2018 r.,26.09.2018r –k.76-10, 166;

  przesłuchanie świadka R. R. – k.106

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie, chociaż nie w takim zakresie, jak zgłoszone w pozwie.

W niniejszej sprawie nie było sporu co do tego, iż w dniu 13.10.2017r. miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego uszkodzony został pojazd marki V. (...) nr rej. (...) stanowiący własność R. R.. Sprawca przedmiotowej kolizji był ubezpieczony w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC w pozwanym (...) Towarzystwie (...) S.A. w W..

W związku z powyższym, na postawie umowy ubezpieczenia strona pozwana odpowiada za skutki zdarzenia w takim samym zakresie jak sprawca szkody. Zgodnie bowiem z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia.

Niesporna jest również legitymacja czynna powoda, który w dniu 21 listopada 2017 roku zawarł z R. R. umowę przelewu wierzytelności, na mocy której uzyskał prawa do odszkodowania w związku ze szkodą komunikacyjną z dnia 13.10.2017 r. w stosunku do strony pozwanej.

Przelew wierzytelności uregulowany w przepisach art. 509 k.c., w relacji dłużnik cedowanej wierzytelności, a jej cesjonariusz powoduje zmianę podmiotu, któremu dłużnik powinien spełnić świadczenie. Z chwilą dokonania cesji nabywca wierzytelności uzyskuje bowiem status wierzyciela, przy czym nie można pomijać, że cesjonariusz nabywa w drodze przelewu tylko tyle praw, ile przysługiwało jego poprzednikowi prawnemu (cedentowi). Z powyższego wynika, że cesjonariusz nie może żądać od dłużnika świadczenia w większym rozmiarze, aniżeli mógł to uczynić cedent. Sytuacja prawna dłużnika nie może ulec na skutek przelewu pogorszeniu w porównaniu z sytuacją, jaka istniała przed przelewem (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2013 roku, V ACa 733/12, LEX nr 1289450). Należy jednocześnie podkreślić, że warunkiem otrzymania należności przez nabywcę długu jest udowodnienie, iż takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2006 roku, V CSK 187/06, „Monitor Prawniczy” 2006, nr 16, s. 849).

W niniejszym postępowaniu powód przedstawił stosowny dokument w postaci umowy przelewu wierzytelności, wykazując tym samym swoją legitymację procesową.

Co do zasady sporna w niniejszej sprawie pozostawała zatem wysokość należnego od strony pozwanej na rzecz powoda odszkodowania. Przystępując jednakże do oceny zasadności zgłoszonego przez powoda roszczenia, w pierwszym rzędzie należy zaznaczyć, że istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynikająca z art. 822 k.c. sprowadza się do tego, że zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której zawarta została umowa ubezpieczenia. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej regulują przepisy szczególne, a mianowicie ustawa z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152 z późn. zm). Regulacja dotycząca zakresu ochrony ubezpieczeniowej została zawarta w art. 36 ust. 1 tejże ustawy, zgodnie z którym odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Należy również zwrócić uwagę, iż ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie. Za utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego należy uznać stanowisko, że dla ustalenia pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym (por. np. uchwały z dnia 18 marca 1994 roku, III CZP 25/94, OSNC 1994, nr 10, poz. 188 i z dnia 15 listopada 2001 roku, III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74 oraz wyrok z dnia 11 czerwca 2003 roku, V CKN 308/01, niepubl.). W powołanych orzeczeniach Sąd Najwyższy podkreślił, że nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i prawa ubezpieczeniowego, gdyż w obu wypadkach chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej. W powołanym wyroku Sąd Najwyższy dodatkowo podniósł, że do odszkodowania ubezpieczeniowego przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania. W doktrynie podkreśla się również, że pojęciowa identyczność szkody w prawie ubezpieczeniowym i prawie cywilnym powoduje, iż przy ustalaniu szkody przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można kierować się ogólnymi zasadami przyznawania odszkodowania. Przeważa także stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem, jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, V CKN 1273/00, "Izba Cywilna" 2002, nr 12, s. 40 oraz uchwały z dnia 15 listopada 2001 roku, III CZP 68/01). Tak więc, pojęcie szkody ubezpieczeniowej, gdy podstawą odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest umowa odpowiedzialności cywilnej, jest tożsame z pojęciem szkody zawartym w art. 361 k.c. W skład takiej szkody, według ugruntowanego stanowiska doktryny i orzecznictwa, wchodzą wydatki i koszty związane ze zdarzeniem wywołującym szkodę. Objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowawczego. Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 roku, V CKN 1273/00 (niepubl.), stwierdzając jako rzecz oczywistą, że podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Wysokość odszkodowania powinna ściśle odpowiadać rozmiarom wyrządzonej szkody, odszkodowanie zatem nie może być wyższe lub niższe od szkody poniesionej przez poszkodowanego.

Z zasady wyrażonej w art. 363 § 1 k.c. wynika, że w razie uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej.

Reasumując powyższe rozważania prawne należy podkreślić, że strona pozwana jako ubezpieczyciel może ponosić odpowiedzialność wyłącznie za adekwatne skutki zdarzenia komunikacyjnego do jakiego doszło w dniu 13 października 2017 roku.

W wyniku przedmiotowego zdarzenia zaś w samochodzie V. (...) nr rej. (...) doszło do uszkodzenia lewej przedniej strony i w celu wykonania naprawy należy wymienić listwę zderzaka przednią lewą, spoiler zderzaka, reflektor L K., kierunkowskaz L biały, błotnik P, kołpak koła PP.

Ustając wartość szkody powstałej na skutek udziału wymienionego pojazdu w przedmiotowym zdarzeniu, Sąd oparł się na pisemnej opinii biegłego z zakresu rzeczoznawstwa samochodowego J. B. z dnia 27 sierpnia 2018 r., sprostowanej opinią z dnia 29 września 2018 r. Biegły ustalił, iż łączny koszt naprawy istotnego samochodu w związku z uszkodzeniami powstałymi w wyniku zdarzenia w dniu 13 października 2017 roku wynosi 4.703,61 zł brutto.

Sąd podziela stanowisko, iż z przepisu art. 361 par. 2 k.p.c. wynika obowiązek pełnej kompensacji szkody. W niniejszej sprawie trzeba mieć jednak na uwadze, iż samochód V. (...) nr rej. (...) wyprodukowano w 1999 roku, w dacie szkody miał zatem 18 lat. Po raz pierwszy w Polsce został zarejestrowany w 2010 roku. Wykonane przez biegłego pomiary lakieru świadczą, że pojazd w przeszłości miał przeprowadzone liczne naprawy blacharsko-lakiernicze, a uszkodzony w dniu 13.10.2017 r. błotnik, był już wcześniej naprawiany. (...) naprawiane było w nieautoryzowanych zakładach rzemieślniczych. Poszkodowany R. R. przyznał zaś, iż wykonując wcześniejsze naprawy pojazdu, stosował do tego zarówno części oryginalne jak i tzw. zamienniki, a także części używane. Zgodzić się zatem należy z opinią biegłego, iż w tym konkretnym przypadku naprawa auta powinna odbyć się za pomocą części alternatywnych (zamienników), co zapewni sprawność pojazdu oraz przywróci mu pierwotny komfort jazdy, walory estetyczne i bezpieczeństwo.

Nadto, zgodnie z przyjętym orzecznictwem Sądu Najwyższego poszkodowanemu należy się zwrot nie tylko poczynionych przez niego przy naprawie nakładów, ale i zwrot kosztów robocizny z uwzględnieniem przyjętych, z reguły w miejscu zamieszkania, stawek robocizny tego rodzaju usługi. Poszkodowany zatem ma prawo dokonania naprawy w wybranym przez siebie w obrębie swego miejsca zamieszkania zakładzie naprawczym, według obowiązujących na tym terenie stawek robocizny, które średnio w dacie zdarzenia kształtowały się na poziomie 100 zł/ rbg.

Podkreślenia w tym miejscu także wymaga, że powód zażądał odszkodowania w omawianym zakresie w wartości brutto i takie stanowisko należało zaakceptować. Odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego za szkodę powstałą w związku z ruchem tego pojazdu, ustalone według cen części zamiennych i usług, obejmuje kwotę podatku od towarów i usług (VAT) w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 17 maja 2007 r., sygn. akt III CZP 150/06). Jak wynika natomiast z poczynionych ustaleń poszkodowany R. R. w żaden sposób nie mógł obniżyć podatku należnego i tym samym podatek ten należało wliczać do wartości dochodzonego roszczenia.

Sad przyjmuje za zasadne także stanowisko powoda w zakresie żądania zwrotu kosztu sporządzenia prywatnej ekspertyzy w kwocie 369 zł, który był wydatkiem niezbędnym do ustalenia wartości odszkodowania, a tym samym wartości przedmiotu sporu w niniejszej sprawie, a które to stanowisko jest zgodne z przyjętym orzecznictwem. Wbrew twierdzeniom pełnomocnika strony pozwanej koszt ekspertyzy nie jest rażąco wygórowany, gdyż - jak to wynika z opinii biegłego- w 2017 roku powszechnie przyjętą stawką za wykonanie kosztorysu była stawka 300 zł netto (369 zł brutto).

Należy zatem zaakceptować żądanie w części dotyczącej zasądzenia odszkodowania co do kwoty 4.703,61 zł pomniejszonej o wypłacone już odszkodowanie w kwocie 923,87 zł ( tj.3779,74 zł) i powiększonej o koszt prywatnej ekspertyzy – 369 zł; łącznie 4.148,74 zł. W pozostałym zakresie powództwo należy uznać za nieuzasadnione.

Powód wystąpił dodatkowo z żądaniem zasądzenia na jego rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu, tj. 24 listopada 2017 roku do dnia zapłaty.

Podstawę prawną do sformułowania takiego żądania stanowią przepisy art. 481 k.c. Z przepisu § 1 tegoż artykułu wynika bowiem, iż jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się przeto zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinienie okoliczności opóźnienia przez dłużnika (por. wyrok SN z dnia 13 października 1994 roku, I CRN 121/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 21). Należy przy tym wskazać, iż w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikający z właściwości zobowiązania. Aby dokładnie wyjaśnić wskazaną kwestię konieczne jest odwołanie się do pojęcia wymagalności. Roszczenie o spełnienie świadczenia jest wymagalne wówczas, gdy wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia. Dopóki roszczenie jest niewymagalne, nie zachodzi także opóźnienie, gdyż dłużnik nie jest zobowiązany do świadczenia. O dacie wymagalności decyduje natomiast treść stosunku obligacyjnego łączącego strony. W przypadku zobowiązań terminowych, jeśli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. W takim przypadku data wymagalności roszczenia stanowi jednocześnie datę, od której dłużnik opóźnia się ze świadczeniem. Z mocy przepisu art. 481 k.c. uzasadnia to roszczenie o odsetki. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie nastąpi dopiero w przypadku niedostosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 listopada 1995 roku, I ACr 592/95, OSA 1996, nr 10, poz. 48). Na koniec należy wskazać, iż na mocy przepisu art. 481 § 2 zd. 1 k.c. w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe, zaś od dnia 01 stycznia 2016 r. odsetki ustawowe za opóźnienie.

Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003, Nr 124, poz. 1152), zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Ustęp 2 tegoż artykułu stanowi natomiast, że w przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Świadczenie z tytułu odszkodowania dochodzonego od zakładu ubezpieczeń jest zatem świadczeniem terminowym. Skoro strona pozwana w dniu 26 października 2017 roku wydała decyzję w przedmiocie ustalenia odszkodowania, z dniem następnym popadła w opóźnienie w spełnieniu należnego świadczenia. Te same zasady dotyczą spełnienia świadczenia stanowiącego koszt opinii prywatnej rzeczoznawcy w wysokości 369 zł, który także został zgłoszony w postepowaniu likwidacyjnym. Powód w związku z tym może oczywiście domagać się odsetek od późniejszego terminu, tj. daty wystąpienia z niniejszym powództwem. W tym miejscu należy jednak wskazać, iż Sąd zasądził należne odsetki za opóźnienie od dnia 07 grudnia 2017 r., mylnie przyjmując datę nadania pozwu już po jego wniesieniu do Sądu na adres strony pozwanej, jako datę wniesienia powództwa.

Rozważając powyższe, orzeczono jak w punkcie I i II wyroku.

Na mocy przepisu art. 98§1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Zgodnie z przepisem art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

W świetle wskazanego przepisu do kosztów procesu poniesionych przez powoda należało zaliczyć: wynagrodzenie adwokata w kwocie 1.800 zł oraz żądaną opłatę skarbową od odpisu pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, co daje łącznie kwotę 1.817 zł, a także uiszczoną przez powoda opłatę sądową w kwocie 282 zł oraz zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłego w kwocie 821,09 zł, łącznie 2.920,09 zł.

Strona pozwana poniosła natomiast koszty zastępstwa prawnego w kwocie 1.817 zł oraz zaliczkę na biegłego w kwocie 821,09 zł, łącznie 2.638,09.

Powód wygrał sprawę w 73,7%, co daje mu uprawnienie do zwrotu 2.152,10 zł (2.920,09 x 73,7%= 2.152,10 zł). Stronie pozwanej należy się natomiast zwrot 693,80 zł ( 2.638,09 x 26,3%= 693,80 zł). Bilans należnych kwot ( 2.152,10 zł – 693,80 zł) wskazuje należność, którą strona pozwana winna zwrócić powodowi z tytułu poniesionych kosztów procesu, tj. 1.458,30 zł.

Na mocy przepisu art. 84 ust.1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zwrócono stronom niewykorzystane części zaliczek pobranych na poczet wynagrodzenia biegłego w kwotach po178,91 zł.