Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1001/18

UZASADNIENIE

W dniu 13 lutego 2017 roku powód B. K. wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych H. W., A. W. i R. W. kwoty 32900 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 sierpnia 2013 roku i kosztami postępowania. W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż w dniu 31 lipca 2013 roku powód sprzedał M. W. samochód ciężarowy marki M.. Strony ustaliły, że cenę sprzedaży w wysokości 36.900 złotych wynikającą z faktury nr (...) z dnia 31 lipca 2013 roku kupujący zapłaci do dnia 2 sierpnia 2013 roku. Samochód został wydany kupującemu, który zarejestrował go pod nr rej. (...). M. W. nie zapłacił umówionej ceny w całości, a w dniu 23 kwietnia 2015 roku zmarł. Powód zwrócił się do pozwanych – spadkobierców ustawowych kupującego o zapłatę ceny sprzedaży samochodu, co nie nastąpiło. Powód wskazał również, że na poczet ceny sprzedaży samochodu zaliczono wpłatę w kwocie 4.000 złotych, natomiast wpłatę w kwocie 6.601 złotych zaliczono na poczet należności wynikającej z faktury nr (...).

Pozwani w sprzeciwie od nakazu zapłaty wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na ich rzecz kosztów procesu. Pozwani przyznali, że pozostają spadkobiercami M. W., wskazując jednocześnie, że dokonali działu spadku. Pozwani podnieśli, iż M. W. w dniu 22 lipca 2013 roku odebrał od powoda ww. samochód, lecz umowa sprzedaży została zawarta dwa dni wcześniej. Cenę zakupu ustalono na kwotę 36.900 złotych, na poczet której M. W. zapłacił powodowi 7.300 złotych. W dniu 29 lipca 2013 roku M. W. złożył powodowi oświadczenie, że brakującą cenę wynoszącą 7.000 euro zapłaci do 1 listopada 2013 roku Pozwani wskazali, że data wystawionej przez powoda faktury - 31 lipca 2013 roku - nie koreluje z datą zawarcia umowy sprzedaży, datą odbioru samochodu, ani datą złożenia oświadczenia przez M. W. co do zapłaty pozostałej części ceny. Pozwani podnieśli, że całość ceny została zapłacona w terminie wskazanym w oświadczeniu, zwracając uwagę na to, iż od 1 listopada 2013 roku do daty śmierci M. W. powód nie dopominał się o zapłatę. Pozwani podnieśli również zarzut przedawnienia roszczenia.

W piśmie procesowym z dnia 3 września 2017 roku powód, w związku z powziętą informacją o dokonaniu działu spadku, wniósł o zasądzenie od każdego z pozwanych na swą rzecz kwot po 10.966,66 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 3 sierpnia 2013 roku oraz kosztów procesu. Powód wskazał, że na jedną część ceny samochodu wystawiono fakturę VAT w wysokości 36.900 złotych z terminem płatności do 2 sierpnia 2013 roku, a drugą część ceny – 7.000 euro - M. W. zobowiązał się zapłacić do 1 listopada 2013 roku Powyższy sposób rozliczenia motywowany był wieloletnią przyjaźnią stron umowy. Powód zakwestionował zasadność zarzutu przedawnienia, wskazując, że bieg terminu przedawnienia rozpoczął się od dnia wymagalności roszczenia, tj. 3 sierpnia 2013 roku i został przerwany złożeniem wniosku o zawezwanie do próby ugodowej.

Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2018 roku:

I.  zasądził od każdego z pozwanych H. W., A. W. i R. W. na rzecz powoda B. K. kwotę 6217,90 złotych oraz odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwot:

- 9751,23 złotych od dnia 2 listopada 2013 roku do dnia 16 czerwca 2014 roku,

- 7551,23 złotych od dnia 17 czerwca 2014 roku do dnia 8 października 2014 roku,

- 6217,90 złotych od dnia 9 października 2014 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałej części;

III.  zasądził od każdego z pozwanych na rzecz powoda kwotę 467,26 złotych tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy wskazał, że powyższe rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Powód B. K. w dniu 2 maja 2011 roku zakupił samochód ciężarowy marki M. nr VIN (...) za cenę 13.000 euro na terenie Niemiec.

Powód prowadzi działalność gospodarczą p.n. (...) Transport (...) w G.. W ramach tej działalności powód współpracował z M. W., prowadzącym działalność gospodarczą p.n. (...) Firma usługowo – Handlowa M. W. w S.. Powód i M. W. znali się od wielu lat i przyjaźnili się.

W dniu 22 lipca 2013 roku w ramach prowadzonych działalności gospodarczych powód i M. W. zawarli umowę sprzedaży samochodu marki M. nr VIN (...) za cenę 14000 euro. Cenę sprzedaży M. W. zobowiązał się uiścić w dwóch ratach po 7000 euro. I ratę M. W. zapłacił powodowi 26 lipca 2013 roku , co powód potwierdził dowodem KP. Natomiast II ratę M. W. zobowiązał się zapłacić w terminie do 1 listopada 2013 roku, na okoliczność czego w dniu 29 lipca 2013 roku sporządził oświadczenie.

W dniu 31 lipca 2013 roku powód wystawił M. W. fakturę VAT nr (...) na kwotę 36.900 złotych z terminem płatności do 2 sierpnia 2013 roku za sprzedaż ww. samochodu.

W dniu 31 lipca 2013 roku powód wystawił M. W. fakturę VAT nr (...) na kwotę 35301 złotych, w tym 6601 złotych podatku VAT, z terminem płatności do 2 sierpnia 2013 roku z tytułu usług transportowych na terenie Polski w lipcu 2013 roku

M. W. zapłacił powodowi tytułem ceny sprzedaży samochodu M. w dniu 18 czerwca 2014 roku kwotę 6600 złotych, a w dniu 8 października 2014 roku – 4000 złotych.

Pismem z dnia 26 września 2014 roku powód wezwał M. W. do zapłaty kwoty 28701 złotych z tytułu faktury VAT nr (...) z dnia 31 lipca 2013 roku

W pismach z dnia 13 lutego 2015 roku, 13 marca 2015 roku i 13 kwietnia 2015 roku powód wezwał M. W. do zapłaty kwoty 36900 złotych wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 31 lipca 2013 roku.

W dniu 23 kwietnia 2015 roku M. W. zmarł. Spadek po nim nabyli z mocy ustawy z dobrodziejstwem inwentarza pozwani H. W. – jego żona oraz A. W. i M. W. – jego dzieci.

Pismem z dnia 12 maja 2015 roku powód wezwał A. W. i H. W. do zapłaty kwoty 36.900 złotych mającą stanowić cenę sprzedaży samochodu.

W dniu 28 lipca 2015 roku powód wystąpił do Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z wnioskiem o zawezwanie spadkobierców M. W. do zapłaty kwoty 36.9000 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 sierpnia 2013 roku z tytułu ceny sprzedaży samochodu marki M.. Na posiedzeniu tego Sądu w dniu 20 października 2015 roku w sprawie o sygn. akt X GCo 309/15 do zawarcia ugody nie doszło.

Pozwani w dniu 29 kwietnia 2016 roku dokonali działu spadku po M. W..

Sąd Rejonowy na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego uznał powództwo za częściowo uzasadnione. Przyjął, że podstawę prawną żądania pozwu stanowił przepis art. 535 § 1 k.c. Uznał, że bezsporne w niniejszej sprawie było, iż powód, jako sprzedawca, w lipcu 2013 roku zawarł z M. W., jako kupującym, umowę sprzedaży samochodu ciężarowego marki M., przy czym samochód ten wydał kupującemu, przenosząc na niego własność pojazdu. Sporna pozostawała wysokość ceny sprzedaży, termin jej zapłaty, a także to, czy kupujący wywiązał się z obowiązku jej uiszczenia. Strony prezentowały również odmienne stanowiska co do tego, czy doszło do przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia.

Sąd Rejonowy wskazał, że wobec śmierci M. W. w dniu 23 kwietnia 2015 roku powód skierował roszczenie o zapłatę nieuregulowanej wg jego stanowiska części ceny w kwocie 32.600 złotych przeciwko pozwanym, jako jego ustawowym spadkobiercom. Odpowiedzialność pozwanych wynikała z przepisu art.1034 § 2 k.c., przy czym to, że pozwani nabyli spadek po M. W. w udziałach po 1/3, z dobrodziejstwem inwentarza, zostało potwierdzone aktem poświadczenia dziedziczenia sporządzonym w dniu 4 maja 2015 roku

Sąd Rejonowy wskazał, że brak było świadków zawarcia umowy sprzedaży, zaś wobec śmierci jednej ze stron tej umowy, możliwe było przesłuchanie na okoliczność jej treści jedynie powoda. Odnotował, że przedstawione przez powoda dowody mające dokumentować ustalenia stron, tj. faktura VAT nr (...) i oświadczenie z dnia 29 lipca 2013 roku, w kontekście dowodu KP z dnia 26 lipca 2013 roku, w którym powód osobiście pokwitował wpłatę przez M. W. na poczet ceny samochodu kwoty 7000 euro, nie korespondowały w pełni z sobą i zeznaniami powoda. Wskazał, że faktura zawierała jednostronne oświadczenie powoda, jej odbiór nie został potwierdzony w żaden sposób przez kupującego, jak również nie zostało dowiedzione, by faktura ta została przez M. W. zaksięgowana w dokumentacji prowadzonego przezeń przedsiębiorstwa. Rekonstruując zatem okoliczności faktyczne niniejszej sprawy Sąd Rejonowy oparł się w pierwszej kolejności na pochodzącym od M. W. oświadczeniu noszącym datę 29 lipca 2013 roku W treści tego oświadczenia kupujący zobowiązał się do zapłaty brakującej sumy za ciągnik M. w kwocie 7.000 euro do 1 listopada 2013 roku Z powyższego wynika, że oświadczenie to opiewało na „brakującą”, a zatem nieuiszczoną na ten dzień, część ceny sprzedaży, co świadczy o tym, że w tej dacie pozostała część ceny była już uregulowana. Na to, iż do zapłaty pierwszej części ceny doszło przed sporządzeniem tego oświadczenia wskazuje treść dowodu KP z dnia 26 lipca 2013 roku, w którego treści powód pokwitował uzyskanie 7.000 euro jako „przedpłaty” za przedmiotowy samochód. Wprawdzie powód zeznał uzupełniająco, iż dowód KP nie potwierdza faktycznej wpłaty, bowiem nie miała ona miejsca, jednakże zeznaniom tym, w kontekście jednoznacznej treści sporządzonego trzy dni później oświadczenia M. W., którym sam powód posługiwał się jako dowodem w tejże sprawie, nie sposób dać wiary. Nielogiczne są wyjaśnienia powoda co do tego, że na część ceny sporządzono oświadczenie w dniu 29 lipca 2013 roku, a na drugą część – fakturę nr (...) w dniu 31 lipca 2013 roku Skoro 29 lipca 2013 roku „brakowało” do zapłaty jedynie 7.000 euro i strony uzgodniły, że kupujący uiści ją do 1 listopada 2013 roku, to nie było podstaw do wystawienia przez powoda dwa dni później faktury VAT nr (...) na kwotę 36.900 złotych z terminem płatności 2 sierpnia 2013 roku. Sąd Rejonowy odnotował, iż skoro wedle zeznań powoda strony uzgodniły cenę sprzedaży na 14.000 euro, w tym 7.000 euro miało być zapłacone do 1 listopada 2013 roku, to wystawienie przez powoda w dniu 31 lipca 2013 roku faktury opiewającej na kwotę 36.900 złotych nie było uzasadnione - 7.000 euro wg średniego kursu NBP z dnia 31 lipca 2013 roku (4,2427 złotych) stanowiło bowiem równowartość 29.698,90 złotych, a nie 36.900 złotych, zaś powód nie twierdził, by cena – 14.000 euro- była kwotą netto. Powyższe czyni tą fakturę dokumentem, który nie odzwierciedla faktycznych ustaleń stron umowy, a stanowi jedynie jednostronne oświadczenie powoda.

Sąd Rejonowy wskazał, iż zarówno zeznania świadka M. S., jak i pozwanej A. W. okazały się nieprzydatne dla czynienia ustaleń faktycznych co do treści umowy sprzedaży, bowiem żadna z tych osób nie uczestniczyła w uzgodnieniach stron w tym zakresie i nie posiadała na ten temat żadnej wiedzy. Zeznania M. S. nie dostarczyły również żadnych konkretnych informacji na temat rozliczeń stron z tytułu spornej umowy. Dodatkowo sam powód w swych zeznaniach był nieprecyzyjny i chwiejny, przeczył sporządzonemu przez siebie dowodowi KP, twierdził, że istnieje jeszcze jedna faktura VAT opiewająca na kwotę około 60000 złotych z tytułu ceny sprzedaży przedmiotowego samochodu, którą zastąpiono tym oświadczeniem i fakturą VAT nr (...), jednakże dokumentu tego do akt nie złożył. W tym stanie rzeczy do zeznań powoda należało podchodzić z dużą dozą ostrożności.

Uwzględniając zatem treść oświadczenia z dnia 29 lipca 2013 roku i dowodu KP z dnia 26 lipca 2013 roku , a także – częściowo (z przyczyn opisanych wyżej) zeznania powoda, Sąd Rejonowy uznał, iż strony najpóźniej w dniu 22 lipca 2013 roku (w dacie wydania pojazdu wskazanej w ww. oświadczeniu) zawarły umowę sprzedaży, w której cenę ustaliły na kwotę 14000 euro, przy czym połowa ceny została przez kupującego zapłacona 26 lipca 2013 roku, a drugą połowę kupujący zobowiązał się zapłacić do 1 listopada 2013 roku

Biorąc pod uwagę treść art. 358 § 2 k.c. Sąd Rejonowy przyjął, iż na dzień 1 listopada 2013 roku zobowiązanie M. W. z tytułu nieuiszczonej części ceny wynosiło 29253,70 złotych. W tym zakresie należało uwzględnić średnią arytmetyczną ze średnich kursów walut NBP z dnia 31 października 2013 roku (4,1766 złotych) i 4 listopada 2013 roku (4,1816 złotych), bowiem na okres od 1 do 3 listopada 2013 roku nie zostały one opublikowane przez NBP. Przy uwzględnieniu tej średniej, tj. kwoty 4,1791 złotych równowartość 7000 złotych na dzień wymagalności tego roszczenia to 29253,70 złotych.

Sąd Rejonowy uznał, iż na poczet tej kwoty M. W. zapłacił przelewami 6.600 złotych w dniu 16 czerwca 2014 roku i 4.000 złotych w dniu 8 października 2014 roku Wprawdzie powód zeznał, że kwota 6600 złotych stanowiła równowartość podatku VAT od należności ujętych w fakturze nr (...) z dnia 31 lipca 2013 roku za usługi transportowe wykonane przez niego na rzecz M. W., jednakże to, iż w istocie zobowiązanie ujęte w tej fakturze istniało, nie zostało przez powoda wykazane. W oparciu o zeznania powoda, których nie poparł on żadnym innym dowodem, nie sposób było przyjąć, że wykonał on na rzecz M. W. w lipcu 2013 roku usługi transportowe za kwotę 35301 złotych, a tym samym, że faktura nr (...) odzwierciedla rzeczywiste zobowiązanie M. W., na poczet którego powód byłby władny zaliczyć wpłatę z dnia 16 czerwca 2014 roku. Brak było jednocześnie podstaw do uznania wyłącznie na podstawie zeznań pozwanej A. W., iż poza tymi wpłatami, które udokumentowano historią konta bankowego, M. W. na poczet drugiej części ceny samochodu dokonał innych wpłat. Zeznania te stanowią jedynie powielenie twierdzeń pozwanej, których wiarygodności wobec braku innych dowodów, nie sposób zweryfikować z wynikiem pozytywnym, a zwrócić należało uwagę na to, iż były one bardzo ogólnikowe i nieprecyzyjne co do wysokości kwot, które M. W. miał regulować i raz przekazywać powodowi za jej pośrednictwem tytułem ceny, a także dat tych wpłat. Zważyć przy tym należy, iż to na pozwanych, zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c. spoczywał obowiązek wykazania, iż cena sprzedaży została uregulowana w całości, czemu pozwani nie sprostali.

Sąd Rejonowy wskazał, iż twierdzenie pozwanej, że wszystkie należności zostały uregulowane, bowiem tak przekazał jej M. W. przed śmiercią, stoi w sprzeczności ze stanowiskiem pozwanych wyrażonym podczas posiedzenia w sprawie o zawezwanie do próby ugodowej co do tego, że do zapłaty pozostaje kwota około 3000 złotych. Niesporna okoliczność wieloletniej znajomości i przyjaźni powoda i M. W. nie usprawiedliwia zdaniem Sądu Rejonowego braku dokumentowania przekazywanych pomiędzy nimi należności, albowiem umowę sprzedaży każda z tych osób zawarła w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, co nakładało na te osoby obowiązek zapewnienia transparentności dokonywanych przez nie rozliczeń.

Podniesienia również wymaga, że przedstawione przez powoda wezwania do zapłaty stanową wyłącznie wyraz tego, iż zawarł on ujęte w nich treści oświadczenia (vide art. 245 k.p.c.) i nie dowodzą istnienia zobowiązania, a jedynie faktu, iż powód domagał się od M. W., a następnie jego spadkobierców wskazanych w nich kwot. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia o roszczeniu powoda pozostawały dokumenty dotyczące zakupu przez M. W. innego pojazdu i związanej z nim pożyczki udzielonej mu przez powoda, toteż Sąd dowody te pominął.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy uznał, iż do zapłaty z tytułu ceny sprzedaży samochodu M. pozostaje kwota 18653,70 złotych stanowiąca różnicę pomiędzy kwotą 26253,70 złotych i kwotą 10600 złotych wpłaconą na jej poczet.

Sąd Rejonowy wskazał, iż termin zapłaty kwoty 26253,70 złotych przypadał na dzień 1 listopada 2013 roku, zaś termin przedawnienia roszczenia o jej zapłatę jako roszczenia z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy wynosił zgodnie z art. 554 k.c. dwa lata. Bieg terminu przedawnienia tego roszczenia nie jest jednak wyznaczony datą zawarcia umowy sprzedaży, jak starali się wywodzić pozwani, lecz datą wymagalności roszczenia z niej wynikającego, zgodnie bowiem z art. 120 § 1 zd. 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Skoro roszczenie powoda o zapłatę brakującej części ceny stało się wymagalne w dniu 1 listopada 2013 roku (w tym dniu bowiem powód uzyskał uprawnienie do domagania się jego zaspokojenia), to dwuletni termin przedawnienia tego roszczenia upływał w dniu 1 listopada 2015 roku. Przed tą datą, tj. w dniu 28 lipca 2015 roku powód wystąpił z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej, którego przedmiotem uczynił swe roszczenie o nieuregulowaną część ceny sprzedaży, co doprowadziło do przerwania biegu przedawnienia, zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c., po którym to przerwaniu termin ten biegł na nowo od chwili zakończenia postępowania w tym przedmiocie, tj. od posiedzenia, które miało miejsce w dniu 20 października 2015 roku (vide art. 124 § 1 k.c.). Przed upływem kolejnych dwóch lat termin ten ponownie uległ przerwaniu –poprzez wytoczenie w dniu 13 lutego 2017 roku powództwa w niniejszej sprawie. Tym samym zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanych okazał się nieuzasadniony.

Skoro M. W. w uzgodnionym terminie nie dokonał zapłaty kwoty 26253,70 złotych, zgodnie z art. 476 k.c. popadł od dnia 2 listopada 2013 roku w opóźnienie w jej zapłacie, co uzasadniało w świetle art. 481 § 1 i 2 k.c. roszczenie powoda o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od tej kwoty od dnia 2 listopada 2013 roku do dnia 16 czerwca 2014 roku, kiedy to M. W. zapłacił na jej poczet 6600 złotych, redukując zadłużenie do kwoty 22653,70 złotych. Od kwoty tej powód był uprawniony żądać odsetek ustawowych od dnia 17 czerwca 2014 roku do dnia 8 października 2014 roku, kiedy to uregulowano dalszą kwotę 4.000 złotych, zmniejszając zaległość do 18653,70 złotych – i od kwoty tej biegną zatem odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 9 października 2014 roku do dnia zapłaty.

Reasumując, Sąd Rejonowy uznał, że do uregulowania z tytułu umowy sprzedaży z dnia 22 lipca 2013 roku pozostawała M. W. kwota 18.653,70 złotych oraz odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwot: 29.253,70 złotych od 2 listopada 2013 roku do 16 czerwca 2014 roku, 22.653,70 złotych od 17 czerwca 2014 roku do 8 października 2014 roku i od 18.653,70 złotych od dnia 9 października 2014 roku Za zapłatę tych należności odpowiedzialność stosownie do udziałów w spadku po M. W. ponoszą pozwani, toteż od każdego z nich na rzecz powoda w punkcie I wyroku zasądzono po ich 1/3 części. W pozostałym natomiast zakresie, w punkcie II wyroku, powództwo oddalono.

Sąd Rejonowy wskazał jednocześnie należy, iż zgodnie z art. 319 k.p.c. jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych albo do wysokości ich wartości, sąd może, nie wymieniając tych przedmiotów ani ich wartości, uwzględnić powództwo zastrzegając pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności. Zważywszy, że pozwani nabyli spadek po M. W. z dobrodziejstwem inwentarza, na co wskazuje treść aktu poświadczenia dziedziczenia, Sąd winien był zastrzec pozwanym w wyroku prawo do powoływania się w toku egzekucji na ograniczenie ich odpowiedzialności za zobowiązanie uwzględnione w pkt I wyroku do wartości ustalonego w inwentarzu stanu czynnego spadku (vide art. 1031 § 2 k.c.), czego na skutek przeoczenia nie uczynił.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w punkcie III wyroku oparto o przepis art. 100 k.p.c. przy uwzględnieniu art. 105 § 1 k.p.c. Powód wygrał proces w zakresie 56,69 %, a pozwani w 43,31 %. Powód poniósł koszty postępowania w kwocie 5262 złotych, w tym 1645 złotych opłaty od pozwu, 17 złotych opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego i 3.600 złotych wynagrodzenia swego pełnomocnika. Na koszty postępowania poniesione przez pozwanych – 3.617 złotych - złożyło się 51 złotych opłat skarbowych od pełnomocnictw procesowych i 3.600 złotych wynagrodzenia ich pełnomocnika. Po rozdzieleniu tych kosztów na rzecz powoda podlegała zasądzeniu po 1/3 kwoty z kwoty 1401,77 złotych od każdego z pozwanych, tj. 467,26 złotych (/5.262 złotych x 56,69 % - 3.651 złotych x 43,31%/ x 1/3).

Apelację od tego wyroku wnieśli pozwani H. W., A. W. i R. W., zaskarżając go w części nakazującej pozwanym zapłatę kwoty 6217,90 złotych i odsetek oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach.

Pozwani zarzucili zaskarżonemu wyrokowi :

1/ naruszenie przepisu art. 321 k.p.c. mogące mieć wpływ na wynik sprawy, polegające na orzeczeniu przez Sąd Rejonowy obowiązku zapłaty na rzecz powoda tytułem ceny za sprzedany samochód, podczas gdy powód nie domagał się globalnie zapłaty ceny, lecz zapłaty konkretnej faktury, którą to fakturę Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodną, a poza tym cena sprzedaży wskazana przez powoda w pozwie to 39600 złotych, a nie 14000 euro, co w konsekwencji powinno prowadzić do oddalenia powództwa w całości, ponieważ powód tak skonstruował powództwo, że domagał się zapłaty kwoty 36900 złotych stanowiącej całą cenę sprzedaży, zatem Sąd Rejonowy nie był uprawniony ustalić innej ceny sprzedaży, a dowody dokumentarne wykazują zapłatę określonej w pozwie ceny;

2/ naruszenie przepisu postępowania – art. 233 § 1 k.p.c. – mogące mieć wpływ na wynik sprawy, polegające w szczególności na nieuprawnionym ustaleniu, że:

a/ zeznaniu powoda były wystarczające do zasądzenia, podczas gdy powód z jednej strony przedstawił dowód KP potwierdzające pierwszą wpłatę M. W. w lipcu 2013 roku, z a drugiej strony oświadczył wprost, że otrzymał również zapłatę kwoty 7000 euro w listopadzie 2013 roku, zatem powód przyznał, że otrzymał zapłatę całej ceny sprzedaży za samochód, a swoją wersję wydarzeń zaczął zmieniać dopiero po zrozumieniu, że złożenie do akt sprawy dowodu KP było błędne procesowo;

b/ zeznania A. W. były nieprzydatne dla postępowania, podczas gdy pozwana zrelacjonowała poziom zażyłości stron, stosunki, jakie między nimi panowały etc. Oraz fakt dokonywania płatności za samochód przez M. W. osobiście i z jej pomocą, co wykluczało, aby M. W. zalegał z zapłatą na rzecz powoda, a domownicy nie mieliby o tym wiedzy od M. W. bądź powoda;

podczas gdy wszechstronna analiza dowodów prowadzi do wniosku, że powód konstruując powództwo dopuścił się tzw. kłamstwa procesowego i dochodzi należności już w całości pokrytej;

3/ naruszenie przepisu postępowania – art. 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c. polegające na uznaniu przez Sąd Rejonowy, że powód wykazał poprzez zawnioskowane dowody istnienie swojego roszczenia, podczas gdy chwiejność zeznań samego powoda, dokumenty znajdujące się w aktach oraz zeznania pozwanej wskazując, że powód nie sprostał wykazaniu swojego roszczenia, co powinno skutkować jego oddaleniem;

4/ naruszenie przepisu prawa materialnego – art. 117 k.c. w związku z art. 120 § 1 k.c. – polegające na jego błędnej wykładni i uznaniu, że roszczenie powoda o zapłatę ceny przez M. W. stało się wymagalne dopiero po upływie terminu wskazanego przez M. W. w jego oświadczeniu pisemnym, podczas gdy roszczenie o zapłatę ceny sprzedaży powstaje z datą zawarcia umowy, chyba że co innego wynika z umowy, zaś powód nie zeznał, aby wspólnie z M. W. ustalił inny termin zapłaty – wręcz przeciwnie, to M. W. w jednostronnym oświadczeniu zobowiązał zapłacić 7000 euro, będąc już w zwłoce z zapłatą, czyli w dacie oświadczenia roszczenie było już wymagalne, a roszczenie zgłoszone przez powoda jest przedawnione;

5/ naruszenie przepisu prawa materialnego – art. 1031 § 2 k.p.c. – polegające na jego niezastosowaniu i zaniecaniu ograniczenia odpowiedzialności pozwanych do wartości czynnej spadku;

6/ nieuwzględnienie przy orzekaniu o kosztach, że powód domagał się od każdego z pozwanych pierwotnie zapłaty 32900 złotych, a pozwani zgadzając się na ograniczenie powództwa podtrzymali wniosek o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według pierwotnego roszczenia powoda, zatem skoro każdy z pozwanych na zapłacić na rzecz powoda kwotę 6217,90 złotych, to każdy z pozwanych wygrał z powodem spór co do kwoty 26682,10 złotych, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w orzeczeniu o kosztach.

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej zasługiwała na uwzględnienie jedynie w nieznacznym zakresie.

Sąd pierwszej instancji w granicach wyznaczonych wnioskami stron przeprowadził pełne postępowanie dowodowe konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy, dopuszczone dowody poddał ocenie mieszczącej w granicach wyznaczonych dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. i w oparciu o tak zgromadzony i oceniony materiał dowodowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Sąd Rejonowy dokonał w zasadzie także trafnej subsumpcji ustalonego stanu faktycznego do norm prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia w badanej sprawie.

Jedyne uchybienie sądu pierwszej instancji w tym zakresie polegało na zaniechaniu zastosowania art. 1031 k.c., albowiem jest bezsporne, że pozwani nabyli spadek po M. W. z dobrodziejstwem inwentarza i tym samym sąd pierwszej instancji uwzględniając powództwo powinien na podstawie art. 319 k.p.c. zastrzec pozwanym prawo do powoływaniu w postępowaniu egzekucyjnym na ograniczenie odpowiedzialności za długi spadkowe do wysokości stanu czynnego spadku ustalonego w wykazie inwentarza lub spisie inwentarza. Sąd odwoławczy uwzględniając w tej mierze apelację pozwanych na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił odpowiednio zaskarżony wyrok, co znalazło odzwierciedlenie w rozstrzygnięciu zawartym w punkcie 1 b sentencji.

Pozostałe zarzuty apelacji dotyczące meritum rozstrzygnięcia nie zasługiwały na uwzględnienie.

Za chybiony uznać trzeba zarzut naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. Wbrew twierdzeniom pozwanych sąd pierwszej instancji nie orzekł ponad żądanie pozwu. Analiza pozwu i dalszych pism procesowych powoda, zwłaszcza pisma z dnia 3 września 2017 roku, wskazuje, że powód domagał zasądzenia od pozwanych łącznie kwoty 32900 złotych tytułem pozostałej do zapłaty ceny sprzedaży za samochód ciężarowy marki M.. Wprawdzie w pozwie powód pierwotnie podnosił, że cena sprzedaży powyższego pojazdu objęta fakturą VAT wyniosła 36900 złotych, lecz w dalszym toku postępowania powód wyjaśnił, że w istocie umówiona ze spadkodawcą pozwanych cena sprzedaży spornego samochodu obejmowała dwie kwoty: 7000 euro [objętą oświadczeniem M. W. z dnia 29 lipca 2013 roku] i 36000 złotych [objętą fakturą VAT], zaś w niniejszym postępowaniu dochodzi zasądzenia kwoty pozostałej po uwzględnieniu dokonanych przez M. W. wpłat na poczet tak ustalonej ceny sprzedaży. Powyższe okoliczności zostały więc objęte ostatecznie podstawą faktyczną powództwa i wyznaczały przedmiot wyrokowania sądu pierwszej instancji. Skoro więc Sąd Rejonowy uwzględniając częściowo powództwo zasądził od każdego z pozwanych kwoty po 6217,90 złotych [co daje łącznie 18653,70 złotych], czyli niższą nich dochodzona przez powoda, uznając, że taka część ceny sprzedaży nie została uiszczona przez spadkodawcę pozwanych, to nie wykroczył poza zakres żądania pozwu.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Wobec sprzecznych stanowisk stron procesu kwestią kluczową dla rozstrzygnięcia sprawy był rozkład ciężaru dowodu uregulowany w art. 6 k.c., stanowiącym, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu w rozumieniu w/w przepisu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów. W myśl bowiem art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W świetle będącej podstawą procesu cywilnego opartego na zasadzie kontradyktoryjności reguły, to na stronach spoczywa obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności i faktów, które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu, w szczególności tych, które są sporne. Obowiązkiem powoda jest przytoczenie okoliczności faktycznych, z których wywodzi roszczenie (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.) i wskazanie na dowody, których przeprowadzenie potwierdzi zasadność jego twierdzeń o faktach (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c.). Wszystkie okoliczności faktyczne doniosłe dla rozstrzygnięcia sprawy i składające się na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia muszą mieć oparcie w dowodach przeprowadzonych w toku postępowania, o ile nie są objęte zakresem faktów przyznanych przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości (art. 229 k.p.c.) oraz co do faktów niezaprzeczonych (art. 230 k.p.c.) ( tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 27 listopada 2014 roku, I ACa 677/14, LEX nr 1621085).

W rozpoznawanej sprawie, o ile sam fakt zawarcia przez powoda i poprzednika prawnego pozwanych umowy sprzedaży samochodu ciężarowego marki M. był bezsporny, o tyle spór dotyczył treści tej czynności prawnej, zwłaszcza w zakresie tak istotnego elementu jak wysokość i termin zapłaty ceny sprzedaży, a także faktu wykonania przez kupującego zobowiązania do spełnienia tego świadczenia. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że stosownie do reguły wynikającej z art. 6 k.c., to na powodzie spoczywał ciężar wykazania wysokości ceny sprzedaży. W przypadku zaś wykazania tej okoliczności, to po stronie pozwanej aktualizował się obowiązek udowodnienia, że wierzytelność taka jednak nie istnieje, albowiem zadłużenie z tytułu umowy sprzedaży zostało spłacone ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 1999 roku, II CKN 390/98).

W wyniku zaś wnikliwej analizy załączonych do akt sprawy dowodów z dokumentów, przesłuchanie stron oraz bacząc na stanowisko procesowe prezentowane przez strony w tym postępowaniu, Sąd Okręgowy w pełni podzielił ocenę sądu pierwszej instancji, iż powód sprostała spoczywającemu na nim obowiązkowi dowodowemu, albowiem wykazał, iż umówiona przez strony cena sprzedaży wynosić miała równowartość 14000 euro.

Za chybiony uznać trzeba zarzut naruszenia w tym zakresie art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w powyższym przepisie sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267]. Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego [vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273].

Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku [I ACa 180/08, LEX nr 468598], jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, lecz konieczne jest - przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi - wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy [analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08].

W okolicznościach niniejszej sprawy, w tym w świetle zarzutów apelacji, nie sposób uznać, aby doszło do naruszenia przez sąd pierwszej instancji normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił bowiem dowody i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski. Podkreślenia wymaga, że wbrew zarzutom apelacji sąd pierwszej instancji w tym zakresie nie oparł się wyłącznie na dowodzie z przesłuchania strony powodowej, lecz dokonał jego krytycznej analizy w kontekście całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zwłaszcza dokumentów, których autentyczność nie była kwestionowana przez żadną ze stron. To wszechstronne rozważanie wszystkich dowodów oraz zastosowanie domniemań faktycznych pozwalających na logiczne powiązanie ustalonych przez sąd pierwszej instancji faktów pozwoliło – pomimo uznanie twierdzeń powoda za częściowo niewiarygodne – na przyjęcie wniosku, że powód i M. W. ustalili cenę sprzedaży przedmiotowego pojazdu na kwotę 14000 euro. Sąd Rejonowy racjonalnie wyjaśnił, że przemawia za tym przede wszystkim analiza dwóch dokumentów:

- po pierwsze, dowodu KP z dnia 26 lipca 2013 roku, w którego treści powód pokwitował uzyskanie 7.000 euro jako „przedpłaty” za przedmiotowy samochód;

- po drugie, oświadczeniu M. W. noszącym datę 29 lipca 2013 roku, w którego treści kupujący zobowiązał się do zapłaty brakującej sumy za ciągnik M. w kwocie 7000 euro do 1 listopada 2013 roku

Sąd Rejonowy słusznie zauważył, że to ostatnie oświadczenie to opiewało na „brakującą”, a zatem nieuiszczoną na ten dzień, część ceny sprzedaży, co świadczy o tym, że w tej dacie pozostała część ceny była już uregulowana, zaś wysokość tej zapłaconej części wynika z dowodu KP. Suma kwot wynikających z tych dokumentów daje kwotę 14000 euro, która odpowiada umówionej przez ceny sprzedaży. Powyższe ustalenie faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji znajduje więc logiczne uzasadnienie w zgromadzonym materiale dowodowym, którego jedynie jednym z elementów był dowód z przesłuchania strony powodów.

Nie można zgodzić się także z zarzutem strony pozwanej, że Sąd Rejonowy bezzasadnie uznał za nieprzydatny w tym zakresie dowód z przesłuchania pozwanej A. W.. Pomijając fakt, że pozwana – podobnie jak powód – nie jest obiektywnym źródłem dowodowym- to i w istocie z jej przesłuchania wynika, że nie posiadała ona wiedzy o treści zawartej przez swego ojca umowy sprzedaży, w szczególności nie potrafiła ona nawet wskazać wysokości umówionej przez strony ceny sprzedaży.

Konkludując, sąd pierwszej instancji zasadnie ustalił, że cena sprzedaży samochodu ciężarowego marki M. miała wynosić 14000 euro, płatnej w dwóch ratach po 7000 euro, przy czym pierwsza rata została zapłacona w dniu 26 lipca 2013 roku, zaś druga rata miała zostać zapłacona w terminie do 1 listopada 2013 roku. Sąd Rejonowy prawidłowo przeliczając tę drugą kwotę według średniego kursu NBP trafnie przyjął, że odpowiada ona sumie 29253,70 złotych. Nie budzi wątpliwości, że ciężar dowodu spłaty zobowiązania z tego tytułu spoczywa na stronie pozwanej. Sąd Rejonowy – uwzględniając okoliczności przyznane przez samą stronę powodową i wynikające z przedłożonych przez strony dokumentów rozliczeniowych - zasadnie ustalił, że M. W. na poczet drugiej raty ceny sprzedaży zapłacił łącznie kwotę 10600 złotych. Zgodzić się należy z sądem pierwszej instancji, że twierdzenie pozwanych o spłacie dalej idących kwot jest niewiarygodne i niepoparte żadnym obiektywnym dowodem. Tym samym słusznie Sąd Rejonowy przyjął, że na pozwanych jako spadkobiercach M. W. nadal ciąży zobowiązanie do zapłaty kwoty 18653,70 złotych [29253,70 złotych – 10600 złotych], przy czym z uwagi na to, że pozwani dokonali działu spadku, ten dług ma charakter podzielny i obciąża pozwanych w częściach równych, albowiem nabyli spadek w udziałach po 1/3 każdy.

Nie zasługuje na uwzględnienie podniesiony przez pozwanych zarzut naruszenia przepisów art. 117 k.c. w związku z art. 120 § 1 k.c. Stanowisko skarżących o przedawnieniu roszczenia powoda opiera się na założeniu, że cena sprzedaży miała być płatna w dniu zawarcia umowy sprzedaży, natomiast z prawidłowych ustaleń sądu pierwszej instancji wynika, że strony umówiły się, że druga rata w wysokości 7000 euro miała być płatna w terminie do 1 listopada 2013 roku. Wprawdzie oświadczenie w tym zakresie podpisał wyłącznie kupujący, jednak z całokształtu okoliczności wynika, że złożenie tego oświadczenia nastąpiło za zgodą powoda, który zaakceptował termin płatności drugiej raty. Tym samym sąd pierwszej instancji zasadnie uznał, że strony umowy sprzedaży [do czego były uprawnione] dokonały umownej zmiany terminu zapłaty części ceny sprzedaży, która w zakresie kwoty 7000 euro była wymagalna dopiero z dniem 1 listopada 2013 roku [a w istocie z dniem 2listopada 2013 roku, gdyż dzień 1 listopada 2013 roku jest ustawowo wolny od pracy], co oznacza, że dwuletni termin przedawnienia wynikający z art. 554 k.c. upłynąłby w dniu 2 listopada 2015 roku. Jest zaś bezsporne, że przed tą datą w dniu 28 lipca 2015 roku powód złożył wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, co przerwało skutecznie bieg terminu przedawnienia roszczenia, zaś przed upływem kolejnych dwóch lat złożył pozew w niniejszej sprawie.

Konkludując, sąd pierwszej instancji zasadnie nie uwzględnił zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanych i prawidłowo zasądził od pozwanych na rzecz powoda kwoty po 61217,90 złotych wraz z należnymi odsetkami za opóźnienie. Z tych względów apelacja w tym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu jako bezzasadna, o czym orzeczono w punkcie drugim sentencji.

Częściowo zasadne były natomiast zarzuty apelacji dotyczące rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Pozwani trafnie podnieśli, że rozliczenia w tym zakresie powinny być dokonywane odrębnie pomiędzy powodem a każdym z pozwanych. Skoro powód dochodził pierwotnie od pozwanych solidarnie kwoty 32900 złotych, zaś ostatecznie każdy z pozwanych powinien zapłacić na rzecz powoda kwoty po 6217,90 złotych, to oznacza, że powód wygrał sprawę w stosunku do każdego z pozwanych w około 20 %, zaś przegrał w około 80 % i w takim stosunku – zgodnie z art. 100 k.p.c. – powinny być rozliczone koszty procesu pomiędzy stronami, co powinno prowadzić do zasądzenia od powoda na rzecz pozwanych odpowiedniej części poniesionych przez nich kosztów procesu. W ocenie sądu odwoławczego w rozpoznawanej sprawie zachodziła jednak podstawa do zastosowania art. 102 k.p.c. zgodnie z którą w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.

W orzecznictwie powszechnie przyjmuje, że zastosowanie przepisu art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności zaliczono zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty leżące na zewnątrz procesu zwłaszcza dotyczące sytuacji życiowej strony. Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1974 roku, sygn. akt II CZ 223/73). W badanej sprawie powód miał podstawy do przyjęcia, że pozwani odpowiadają solidarnie za zapłatę całości zobowiązania ich spadkodawcy, albowiem z art. 1034 k.c. wynika, że do chwili działu spadku współspadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe, natomiast powód nie miał wówczas wiedzy, że pozwani dokonali działu spadku. Informację taką powziął dopiero po doręczeniu mu odpowiedzi na pozew i wówczas dokonał odpowiedniej zmiany powództwa. To pozwala uznać, że zachodzą szczególne okoliczności w rozumieniu art. 102 k.p.c. uzasadniające odstąpienie od obciążenia powoda – pomimo tego, że formalnie przegrał sprawę w 80 % - kosztami procesu przed sądem pierwszej instancji należnymi pozwanym.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmieniono zaskarżony wyrok w sposób opisany w punkcie 1 a sentencji, zaś na podstawie art. 385 k.p.c. w punkcie drugim oddalono dalej idącą apelację pozwanych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie trzecim na podstawie art. 100 in fine k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., przyjmując, że powód uległ pozwanym na etapie postępowania apelacyjnego jedynie w nieznacznej części i tym samym należało mu przyznać od każdego z pozwanych całość kosztów postępowania apelacyjnego w postaci wynagrodzenia adwokackiego w wysokości 900 złotych ustalonego w oparciu o treść § 2 pkt 4 w związku z § 10 ust. 1 pkt treść rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku poz. 1800).

SSO Marzenna Ernest SSO Tomasz Sobieraj SSO Iwona Siuta

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować;

2.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanych

3.  Po upływie terminu do wniesienia zażalenia na orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego akta zwrócić do Sadu Rejonowego ewentualnie po wpłynięciu zażalenia akta przedłożyć Przewodniczącej Wydziału.

SSO Tomasz Sobieraj 9 kwietnia 2019 roku