Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 611/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Hawryszko

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka (spr.)

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2018 r. w Szczecinie

sprawy K. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 10 grudnia 2014 r. sygn. akt VII U 345/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego w ten sposób, że przyznaje ubezpieczonej K. Z. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, od 1 lutego 2013r. na stałe,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. na rzecz ubezpieczonej kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym,

3.  przyznaje radcy prawnemu G. T. od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu w postępowaniu kasacyjnym,

4.  przyznaje radcy prawnemu D. P. od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Romana Mrotek SSA Jolanta Hawryszko SSA Barbara Białecka

Sygn. akt III AUa 611/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S., decyzją z 8 lutego 2013 roku, odmówił K. Z. dalszego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy od 1 lutego 2013 roku, ponieważ orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z 17 stycznia 2013 roku wnioskodawczyni została uznana za osobę zdolną do pracy.

Z powyższą decyzją nie zgodziła się K. Z., która w odwołaniu z 16 lutego 2013 roku wniosła o jej zmianę i przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu swojego stanowiska ubezpieczona podniosła, że występowała do organu rentowego o podwyższenie renty (przyznanie jej prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy) w związku z pogorszeniem stanu zdrowia. K. Z. wskazała w odwołaniu schorzenia na które cierpi: pogarszający się stan wzroku, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, kłopoty ze stawem biodrowym, schorzenia ginekologiczne, występujące bóle głowy. Ponadto ubezpieczona podniosła, że pozostaje także pod kontrolą onkologiczną.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując stanowisko wyrażone w orzeczeniu Komisji Lekarskiej oraz argumentację, zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 10 grudnia 2014r. oddalił odwołanie.

Sąd ustalił, że K. Z. urodziła się (...). Ubezpieczona jest z zawodu szwaczką (ukończyła zasadniczą szkołę zawodową) i w tym zawodzie pracowała w okresie aktywności zawodowej od 1988 do 1996 roku. W okresie od 1 lipca 1996 roku do 31 stycznia 2013 roku K. Z. była uprawniona do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Dnia 8 stycznia 2013 roku w związku z rozpatrywaniem sprawy w trybie nadzoru nad wykonywaniem orzecznictwa lekarskiego sprawę skierowano ponownie do rozpatrzenia przez komisję lekarską. Orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z 17 stycznia 2013 roku ubezpieczona ponownie została uznana za osobę zdolną do pracy.

Aktualnie u ubezpieczonej K. Z. rozpoznaje się:

- jednooczność od urodzenia, z prawidłowym anatomicznie i funkcjonalnie okiem lewym,

- normalny stan ginekologiczny,

- mastopatię włóknisto – torbielowatą, brak choroby onkologicznej,

- początkowe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, bez objawów zespołu bólowego i bez neurologicznych objawów ubytkowych. Stwierdzone u ubezpieczonej zmiany chorobowe - w aktualnym stanie klinicznego zaawansowania - nie dają podstaw do orzekania długotrwałej, częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy. Ze względu na stan układu wzrokowego ubezpieczona jest zdolna do wykonywania każdej pracy nie wymagającej widzenia obuocznego. Zawód krawcowej czy szwaczki wymaga takiego widzenia, więc ubezpieczona nigdy nie miała kwalifikacji zdrowotnych do wykonywania tych zawodów, a jednooczność została wniesiona do zatrudnienia. Lewe oko ubezpieczonej jest okiem w pełni zdrowym, ma pełną ostrość wzroku (100%), nie ma wady refrakcji (w badaniu nie stwierdzono w tym zakresie wady wymagającej korekcji okularowej). Konieczność używania okularów do pracy z bliska, czytania czy pisania jest związana z wiekiem ubezpieczonej (konieczność używania okularów do bliży dotyczy przeważającej części społeczeństwa po 40 roku życia) i nie powoduje niezdolności do pracy.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione. Przywołując treść art. 57 i art. 58 oraz art. 12 i art. 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. jedn. Dz. U. z 2015r. poz. 748) wskazał, że przedmiot sporu sprowadzał się do ustalenia, czy ubezpieczona jest osobą niezdolną do pracy. Jednocześnie Sąd podkreślił, że pojęcie utraty zdolności do pracy zarobkowej obok elementu ekonomicznego, polegającego na obiektywnej utracie możliwości zarobkowania zawiera w sobie również element biologiczny, czyli naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie to należy oceniać pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji.

Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu, w tym przede wszystkim opierając się na treści opinii biegłych z zakresu okulistyki, onkologii, ginekologii, ortopedii i neurologii Sąd ustalił, że ubezpieczona nie jest osobą niezdolną do pracy. Biegli rozpoznali u ubezpieczonej schorzenia wymienione w ustaleniach faktycznych i zgodnie wskazali, że aktualny stan zdrowia wnioskodawczyni nie powoduje istnienia po jej stronie niezdolności do pracy. Sąd podkreślił, iż biegli w szczegółowy sposób odnieśli się do poszczególnych, rozpoznanych schorzeń i dokładnie wyjaśnili, dlaczego każde z nich nie powoduje niezdolności K. Z. do wykonywania pracy. W pierwszej kolejności sąd wskazał, że biegli z zakresu onkologii i ginekologii nie stwierdzili występowania u ubezpieczonej niezdolności do pracy z powodu schorzeń z zakresu swoich specjalności, co uzasadnia trafność dokonanej przez nich oceny, iż K. Z. jest zdolna do pracy.

Biegli z zakresu neurologii i ortopedii stwierdzili u ubezpieczonej jedynie początkowe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, bez objawów zespołu bólowego i bez neurologicznych objawów ubytkowych. Wskazane zmiany zwyrodnieniowe są schorzeniem dotykającym większą część populacji i jeżeli nie upośledzają – tak jak w przypadku ubezpieczonej – sprawności organizmu, nie są podstawą do orzekania niezdolności do pracy. Konkluzja wymienionych biegłych także nie budziła wątpliwości Sądu.

Sąd Okręgowy podkreślił, że brak jest podstaw do uznania ubezpieczonej za osobę niezdolną do pracy ze względu na stan narządu wzroku. Biegła z zakresu okulistyki w szeregu wydanych opinii (głównej i trzech uzupełniających – w tym ustnej) bardzo dokładnie wyjaśniła zarówno stan zdrowia ubezpieczonej jak i zakres oraz wyniki przeprowadzonych badań. Z ustaleń dokonanych przez biegłą jednoznacznie wynika, że ograniczenia zawodowe ubezpieczonej w tym zakresie (jednooczność) istnieje od urodzenia (a więc nie powstały w czasie ubezpieczenia albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od daty ustania okresu ubezpieczenia) jak też fakt, że K. Z. nigdy nie miała kwalifikacji zdrowotnych do wykonywania zawodu szwaczki czy krawcowej. Biegła bardzo dokładnie oceniła przy tym stan lewego (zdrowego) oka ubezpieczonej i przekonująco wskazała dlaczego nie ogranicza on zdolności ubezpieczonej do pracy. Sąd wskazał, iż odnosząc się do kolejnych zarzutów ubezpieczonej biegła szczegółowo przedstawiła i zinterpretowała wyniki przeprowadzonych badań, tak iż prawidłowość dokonanej oceny nie budzi wątpliwości i oceny tej nie zmieniają subiektywne zarzuty zgłaszane przez ubezpieczoną. W szczególności brak podstaw do uznania by fakt, iż ubezpieczona konsekwentnie nie zgadza się z ustaleniami opinii, skutecznie podważał kompetencje zawodowe biegłej.

Analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż biegli sądowi w sposób bardzo precyzyjny, dokładny i konkretny odnieśli się do wszystkich rozpoznanych u ubezpieczonej schorzeń, wyczerpująco uzasadniając swoje stanowisko odnośnie każdego z nich i brak było przesłanek do nieuwzględnienia złożonych w sprawie opinii.

Sąd wskazał, iż zgadza się z ubezpieczoną, że jest ona osobą chorą – w zakresie części zgłaszanych w odwołaniu rodzajów schorzeń, w szczególności w zakresie okulistycznym - jednakże zakres i stopień aktualnego zaawansowania stwierdzonych u niej schorzeń nie powoduje jej niezdolności do pracy, ponieważ o niezdolności do pracy decyduje upośledzenie funkcji organizmu, czy danego narządu, a nie samo istnienie choroby. Dlatego też rozpoznane u K. Z. schorzenia, mimo że istnieją, nie powodują aktualnie niezdolności ubezpieczonej do pracy. Również stałość pozostawania w leczeniu, nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania niezdolności do pracy, nawet jeśli w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich (orzeczenie Sądu Najwyższego z 12 lipca 2005 r., sygn. akt II UK 288/04, OSNP 2006/5-6/99). Innymi słowy to, że ubezpieczona jest poddawana leczeniu nie jest równoznaczne z jej niezdolnością do pracy w rozumieniu ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Powyższe schorzenia nie dają bowiem tak istotnych objawów klinicznych, które wykluczałyby ubezpieczoną jako pracownika.

Apelację od powyższego wyroku wniosła ubezpieczona podnosząc, iż nie zgadza się z opinią biegłej z zakresu okulistyki, gdyż nie wykonała ona badania komputerowego i ciśnienia wewnątrzgałkowego, tylko odczytywanie liter z tablicy. W uzasadnieniu apelacji ubezpieczona podała, że stan oka prawego się pogorszył i obecnie nie nosi okularów, gdyż nie ma odpowiednich szkieł. W uzupełnieniu apelacji wskazała, że posiada wykształcenie zawodowe – krawiec odzieży damskiej lekkiej uzyskane w 1988r., po szkole pracowała od 7.09.1988r. do 13.11.1996r. jako szwaczka, prasowaczka i na krojowni. Wskazując na powyższe, wniosła o zmianę wyroku i przyznanie renty na stałe, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Organ rentowy w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 2 lutego 2016 roku Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację (punkt 1), odstąpił od obciążenia ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym (punkt 2).

Wyrokiem z dnia 29 czerwca 2017 roku wskutek rozpoznania skargi kasacyjnej ubezpieczonej, Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy uznał, że skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy.

Zdaniem Sądu Najwyższego Sąd Apelacyjny całkowicie pominął wyjaśnienie kwestii odnoszącej się do podstawy prawnej decyzji organu rentowego. Niewystarczające w tym zakresie jest powołanie się jedynie na art. 57, 58 oraz 12 i 13 ustawy emerytalnej. Przedmiotem decyzji nie było bowiem przyznanie prawa do renty, lecz wstrzymanie tego prawa, przyznanego na stałe od 1 lipca 1996 r. Sąd Najwyższy podkreślił, że niezależnymi od siebie przesłankami wstrzymania prawa do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy są zaś stwierdzenie, że prawo do tych świadczeń nie istniało, jak też wykazanie, że prawo to istniało, lecz ustało wskutek zmiany okoliczności. Obydwie te przesłanki wymienione są w art. 134 ustawy emerytalnej, lecz tylko jedna w art. 107 tej ustawy. W tym przepisie przewidziano zmiany w prawie do świadczeń nieobejmujące stwierdzenia, że prawo do świadczeń nie istniało. Normuje się tylko aktualizowanie dowodu spełniania prawa do świadczeń uzależnionych od niestałego warunku niezdolności do pracy przez badania lekarskie przeprowadzone na wniosek lub z urzędu. Zapobieżeniu ustaleniu prawa na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika budzącego uzasadnione podejrzenia co do zgodności ze stanem faktycznym lub zasadami orzecznictwa o niezdolności do pracy służyć ma przysługujące Prezesowi Zakładu w toku postępowania regulowanego w art. 14 ustawy emerytalnej i w rozporządzeniu Ministra Polityki Społecznej z dnia 14 grudnia 2004 r. w sprawie orzekania o niezdolności do pracy, uprawnienie zgłoszenia zarzutu wadliwości orzeczenia (art. 14 ust. 2d ustawy emerytalnej i § 13 rozporządzenia). Łącznie z takim zarzutem Prezes może przekazać sprawę do rozpatrzenia komisji lekarskiej. Ocena orzeczenia w toku ustalania prawa do świadczenia w ramach wprowadzonego od dnia 1 maja 2005 r. dwuinstancyjnego trybu postępowania w zakresie orzekania o niezdolności do pracy koresponduje z prawem ubezpieczonego do wniesienia sprzeciwu, o którym mowa w art. 14 ust. 2a i 2b ustawy emerytalnej. Po zaczepieniu orzeczenia ze strony zainteresowanego lub ze strony organu rentowego Komisja lekarska dokonuje ponownej, własnej oceny czasu powstania niezdolności do pracy lub innych okoliczności mających znaczenie dla prawa lub wypłaty świadczeń. To orzeczenie staje się dowodem wykazania warunków rentowych, służącym wydaniu decyzji zaskarżalnej do sądu (por. art. 14 ust. 3 ustawy emerytalnej), tak jak orzeczenie lekarza orzecznika, co do którego nie wniesiono sprzeciwu lub co do którego nie zgłoszono zarzutu wadliwości.

Następnie Sąd Najwyższy zważył, że zgodnie z art. 14 ust. 5 pkt 3 ustawy emerytalnej, Prezes Zakładu jako podmiot sprawujący zwierzchni nadzór nad prawidłowością i jednolitością stosowania zasad orzecznictwa lekarskiego może przekazać do rozpatrzenia przez komisję lekarską każdą sprawę, jeżeli stwierdzi, że orzeczenie lekarza orzecznika, albo komisji lekarskiej jest niezgodne ze stanem faktycznym lub zasadami orzecznictwa o niezdolności do pracy. Takie działanie nadzorcze przysługiwało już poprzednio Ministrowi Pracy i Opieki Społecznej na podstawie § 12 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 października 1958 r. w sprawie ustroju i zakresu działania komisji lekarskich do spraw inwalidztwa i zatrudnienia (Dz.U. Nr 65, poz. 319) lub Prezesowi Zakładu, na podstawie § 9 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25 czerwca 1983 r. w sprawie zasad działania komisji lekarskich do spraw inwalidztwa i zatrudnienia, trybu odwoławczego oraz sprawowania nadzoru nad działalnością tych komisji (Dz.U. Nr 36, poz. 166), „jeżeli zachodzi uzasadniona wątpliwość co do zgodności orzeczenia ze stanem faktycznym lub zasadami orzecznictwa inwalidzkiego". Uprawnienie to oceniano jako osobny od kontroli stanu inwalidztwa rencisty instrument nadzoru nad prawidłowością orzeczeń komisji lekarskich „celem umożliwienia uchylenia błędnych a prawomocnych orzeczeń" (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 października 1965 r., III PO 35/65, OSNCP 1966 nr 3, poz. 42). Usuwalność wadliwości orzeczeń lekarskich ze względu na niezgodność ze stanem faktycznym lub zasadami orzecznictwa, będąca wystarczającą przesłanką ponownej oceny lekarskiej pod względem merytorycznym i formalnym, w sprawie objętej niniejszą skargą kasacyjną wywołała problem dopuszczalności weryfikacji ustaleń prawomocnej decyzji w przedmiocie prawa do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy. W poprzednim stanie prawnym precyzowano, że prawomocna decyzja organu rentowego, oparta na orzeczeniu komisji lekarskiej stanowiącym podstawę do jej wydania, może być zmieniona tylko w razie stwierdzenia, że komisja popełniła błąd w ustaleniu stanu faktycznego albo w zastosowaniu wiedzy lekarskiej przy ocenie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego (wyrok Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 kwietnia 1964 r., II TR 1140/63 z aprobującą glosą J. Langa, OSPiKA 1966 nr 5, poz. 119). Obecnie to, czy zmienione w drodze nadzoru orzeczenie lekarskie może - i w jakich warunkach - być podłożem wydania nowej decyzji, wymaga odniesienia się do ugruntowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądu co do związania stanem prawnym wynikającym z prawomocnej decyzji administracyjnej, której zmiana - w drodze ponownego rozpatrzenia uprawnień - może nastąpić wyłącznie na zasadach określonych w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej, a więc w stanie prawnym obowiązującym przed 18 kwietnia 2017 r. - tylko ze względu na mające wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, przedłożone nowe dowody lub ujawnione okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji. Korekta błędu w ocenie dowodów w nowym orzeczeniu lekarskim nie przekłada się wprost na możliwość wzruszenia prawomocnej decyzji (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2003 r., III UZP 5/03, OSNP 2003 nr 18, poz. 442 oraz wyroki: z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 228/03, OSP 2006 nr 10, poz. 118 z glosą aprobującą R. Babińskiej, z dnia 5 maja 2005 r., III UK 242/04, OSNP 2006 nr 3-4, poz. 54 i z dnia 4 października 2006 r., II UK 30/06, OSNP 2007 nr 19-20, poz. 289).

Sąd Najwyższy wskazał, że w zamkniętym okresie od dnia 1 lipca 2004 r. (art. 1 pkt 25 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Dz.U. Nr 121, poz. 1264) do dnia 8 marca 2012 r., czyli dnia ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 lutego 2012 r., K 5/11 (OTK-A 2012 nr 2, poz. 16) obowiązywał przepis art. 114 ust. 1a ustawy emerytalnej, umożliwiający organom rentowym naprawienie własnych, niespowodowanych działaniem ubezpieczonych, błędów stwierdzonych po uprawomocnieniu się decyzji. Po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego (sentencja została ogłoszona dnia 8 marca 2012 r. w Dz.U. z 2012 r., poz. 251) podstawa prawna naprawienia błędu organu rentowego co do oceny dowodów stanowiących podstawę ustalenia prawa została usunięta z porządku prawnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2013 r., III UZP 5/12, OSNP 2013 nr 23-24, poz. 288). Podstawa taka została ponownie wprowadzona do porządku prawnego z dniem 18 kwietnia 2017 r. ustawą z dnia 10 lutego 2017 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2017 r., poz. 715), bowiem zgodnie z obowiązującym od tej daty art. 114 ust. 1 pkt 6 ustawy emerytalnej, w sprawie zakończonej prawomocną decyzją organ rentowy, na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli przyznanie świadczeń lub nieprawidłowe obliczenie ich wysokości nastąpiło na skutek błędu organu rentowego. Należy jednak zwrócić uwagę, że w takim przypadku uchylenie lub zmiana decyzji nie może nastąpić, jeżeli od dnia jej wydania upłynął okres 3 lat (art. 114 ust. 1e pkt 3 ustawy emerytalnej obowiązujący od 18 kwietnia 2017 r.).

Sąd Najwyższy stwierdził, że odmienna ocena dowodów w okresie od 8 marca 2012 r. do 17 kwietnia 2017 r. nie mogła być przyczyną wstrzymania prawa do świadczeń, a w konsekwencji naprawienie domniemanego przez organ rentowy błędu co do ustaleń nie mogło nastąpić ani na podstawie art. 107 ustawy emerytalnej, ani w wykonaniu uprawnień nadzorczych Prezesa ZUS, gdy po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń nie zostały przedłożone nowości wskazane w art. 114 ust. 1 ustawy w brzmieniu obowiązującym przed 18 kwietnia 2017 r. (por. też m. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2014 r., III UK 194/13, LEX nr 1539478).

Sąd Najwyższy nadmienił, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika, ażeby podstawą decyzji organu rentowego było przedłożenie takich nowości, czy też poprawa stanu zdrowia ubezpieczonej w porównaniu do istniejącego w dacie przyznania uprawnień rentowych. W ocenie Sądu Najwyższego, skarżąca zasadnie zatem zarzuciła, że Sąd Apelacyjny nie odnosząc się do podstaw wszczęcia postępowania z urzędu przez organ rentowy i dopuszczając do oceny stanu zdrowia skarżącej w dacie przyznania świadczenia, która stanowi odmienną ocenę dowodów dołączonych do wniosku o rentę, zaaprobował decyzję wstrzymującą wypłatę renty bez podstawy prawnej, naruszając tym samym przytoczone w podstawach skargi kasacyjnej przepisy prawa procesowego i materialnego. Sąd Najwyższy podkreślił, że nic w tym zakresie nie zmienia nowelizacja art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej dokonana z dniem 18 kwietnia 2017 r. Choć bowiem na podstawie obowiązującego od tej daty art. 114 ust. 1 pkt 6 tej ustawy organ rentowy może uchylić swoją decyzję przyznającą prawo do świadczenia na skutek swojego błędu, to jednak nie może nastąpić po upływie trzech lat od wydania tej decyzji, który to okres w przypadku ubezpieczonej dawno już upłynął.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny, kierując się wytycznymi Sądu Najwyższego uznał apelację ubezpieczonej za uzasadnioną.

Analiza argumentów zawartych w treści apelacji oraz w treści wyroku Sądu Najwyższego doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania o konieczności uzupełnienia postępowania dowodowego w zgodzie z art. 382 k.p.c. Kwestią sporną pozostawał bowiem stan zdrowia ubezpieczonej oceniany na przestrzeni lat, ze szczególnym uwzględnieniem jego ewentualnej poprawy. Brak było także jednoznacznych ustaleń odnośnie wniesienia niezdolności do pracy do zatrudnienia.

W celu ostatecznego usunięcia wszelkich kwestii spornych Sąd Odwoławczy postanowił dopuścić dowód z opinii biegłej z zakresu medycyny pracy, której zadaniem było ustalenie, czy ubezpieczona jest nadal, po 1 lutego 2013 roku niezdolna do pracy, czy doszło do poprawy stanu jej zdrowia oraz czy niezdolność do pracy została wniesiona do zatrudnienia.

Na podstawie wniosków z pisemnej opinii z dnia 14.06.2018 roku Sąd Apelacyjny ustalił, że badana cierpi na wrodzoną wadę wzroku - krótkowzroczność degeneracyjną OP, z praktyczną ślepotą tego oka. Jednooczność była wniesiona do zatrudnienia. Ubezpieczona z uwagi na jednooczność była niezdolna do pracy przy maszynach w ruchu, zatem do pracy szwaczki, krawcowej i do takich prac nie powinna zostać dopuszczona. W czasie zatrudnienia nie doszło do pogorszenia stanu zdrowia w stopniu mogącym odpowiadać co najmniej częściowej niezdolności do pracy. Drugie oko jest według oceny biegłego okulisty w pełni sprawne, dlatego biegła z zakresu medycyny pracy uznała, że ubezpieczona może wykonywać na ogólnym rynku pracy lekkie prace fizyczne z ograniczeniami wykonywania pracy np. na wysokości, przy maszynach w ruchu, prac precyzyjnych. Wszelkie pozostałe schorzenia nie były powodem przyznania renty i w ocenie biegłej nadal nie powodują upośledzenia funkcji organizmu w stopniu powodującym długotrwałą niezdolność do pracy.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że stan zdrowia ubezpieczonej cechuje stabilność. Jednooczność istniała i nie uległ poprawie stan narządu wzroku od momentu pierwotnego przyznania jej renty przez organ rentowy, zaś pozostałe schorzenia nie czynią i nie czyniły ubezpieczonej choćby częściowo niezdolną do pracy. Potwierdzili to także biegli dopuszczeni przez Sąd Okręgowy, mianowicie z zakresu neurologii, ortopedii, onkologii oraz ginekologii.

Jak podkreślił Sąd Najwyższy: niezależnymi od siebie przesłankami wstrzymania prawa do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy są stwierdzenie, że prawo do tych świadczeń nie istniało, jak też wykazanie, że prawo to istniało, lecz ustało wskutek zmiany okoliczności. Obydwie te przesłanki wymienione są w art. 134 ustawy emerytalnej, lecz tylko jedna w art. 107 tej ustawy. W tym przepisie przewidziano zmiany w prawie do świadczeń nieobejmujące stwierdzenia, że prawo do świadczeń nie istniało. Normuje się tylko aktualizowanie dowodu spełniania prawa do świadczeń uzależnionych od niestałego warunku niezdolności do pracy przez badania lekarskie przeprowadzone na wniosek lub z urzędu. W niniejszej sprawie, z przeprowadzonych opinii biegłych, w tym lekarza medycyny pracy, jednoznacznie wynika, że od dnia 1 lipca 1996 roku, tj. od momentu przyznania ubezpieczonej renty na stałe z tytułu częściowej niezdolności do pracy, stan jej zdrowia pod względem okulistycznym (ten uzasadniał przyznanie renty) nie uległ zmianie.

Przechodząc do kwestii proceduralnych, akcentowanych przez Sąd Najwyższy, Sąd Odwoławczy działając z poszanowaniem normy art. 398 20k.p.c., podziela argumentację prawną przedstawioną przez Sąd Najwyższy. Prawdą jest, że uprzednio rozpoznając sprawę Sąd Apelacyjny pominął wyjaśnienie kwestii odnoszącej się do podstawy prawnej decyzji organu rentowego, która okazała się kluczowa w niniejszej sprawie. O ile bowiem art. 107 ustawy emerytalnej reguluje zmiany w prawie do świadczeń, normuje aktualizowanie dowodu spełniania prawa do świadczeń uzależnionych od niestałego warunku niezdolności do pracy, to jednak nie dotyczy on sytuacji, w których w wyniku kontroli organu stwierdzono, że prawo do świadczenia w ogóle nie istniało.

W tym zakresie zastosowanie znajdzie art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej. Przedstawia on przesłanki, które dopuszczają zmianę prawomocnej decyzji organu. W stanie prawnym obowiązującym przed 18 kwietnia 2017 roku mogło to nastąpić wyłącznie ze względu na mające wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, przedłożone nowe dowody lub ujawnione okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji.

W uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2003 r., III UZP 5/03 (OSNP 2003 nr 18, poz. 442), stwierdzono między innymi, że "ponowne ustalenie prawa do świadczeń lub ich wysokości nie jest uzależnione od wykazania przez organ rentowy, że z okoliczności faktycznych lub dowodów podważających prawo do świadczenia lub jego wysokości nie mógł skorzystać w poprzednim postępowaniu. Wiąże się to z charakterem uprawnień emerytalno-rentowych, które mogą być nabywane po spełnieniu warunków określonych przez prawo. Nie można powoływać się na prawo do świadczeń ustalonych błędną decyzją organu rentowego, a więc pomijającą że nie zostały spełnione warunki, od których uzależnione jest nabycie prawa". W konkluzji należy stwierdzić, że warunkiem ponownego ustalenia prawa do świadczeń na podstawie art. 114 ust. 1 pkt 1 ustawy jest ujawnienie nowych okoliczności lub nowych dowodów, które istniały w dacie wydania decyzji przyznającej prawo do renty, a nie zostały uwzględnione przez organ rentowy, który wydał taką decyzję (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2001 r., II UKN 182/00; OSNAPiUS 2002 nr 17, poz. 419). Zgodnie z powołaną uchwałą, dokonanie ponownej oceny dowodu co do jego wiarygodności nie dawałoby podstawy do wszczęcia ponownego postępowania. Natomiast ujawnienie przez organ rentowy okoliczności, że przy wydaniu decyzji przyznającej prawo do świadczeń pominięta została kwestia spełnienia wymaganych warunków, istnienia schorzenia uzasadniającego stwierdzenie częściowej niezdolności do pracy, uzasadniałoby ponowne ustalenie prawa do świadczeń na podstawie art. 114 ustawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2001 r., II UKN 182/00, OSNAPiUS 2002 nr 17, poz. 419 i z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 228/03).

Jak wywiódł Sąd Najwyższy w okresie od dnia 1 lipca 2004 r. do dnia 8 marca 2012 r. obowiązywał przepis art. 114 ust. 1a ustawy emerytalnej, umożliwiający organom rentowym naprawienie własnych, niespowodowanych działaniem ubezpieczonych, błędów stwierdzonych po uprawomocnieniu się decyzji, jednak wskutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego ta podstawa prawna naprawienia błędu organu rentowego została usunięta z porządku prawnego. Podstawa ta została ponownie wprowadzona do porządku prawnego z dniem 18 kwietnia 2017 r. Jednak jak zwrócił uwagę Sąd Najwyższy - w takim przypadku uchylenie lub zmiana decyzji nie może nastąpić, jeżeli od dnia jej wydania upłynął okres 3 lat (art. 114 ust. 1e pkt 3 ustawy emerytalnej obowiązujący od 18 kwietnia 2017 r.).

Z poszanowaniem powyższej interpretacji przepisów ostatecznie uznać należało, że postanowieniem z dnia 7 lutego 2013 roku organ bez podstawy prawnej wznowił postępowanie w sprawie ubezpieczonej, a następnie decyzją z dnia 8 lutego 2013 roku odmówił jej dalszego prawa do renty. Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Najwyższego, że odmienna ocena dowodów w okresie od 8 marca 2012 r. do 17 kwietnia 2017 r. nie mogła być przyczyną wstrzymania prawa do świadczeń, a w konsekwencji naprawienie domniemanego przez organ rentowy błędu co do ustaleń nie mogło nastąpić też na podstawie art. 107 ustawy emerytalnej.

Sąd Apelacyjny ponownie rozpoznając sprawę ostatecznie ustalił, że podstawą decyzji organu rentowego nie było przedłożenie takich nowości, czy też poprawa stanu zdrowia ubezpieczonej w porównaniu do istniejącego w dacie przyznania uprawnień rentowych.

Sąd Odwoławczy za Sądem Najwyższym przyjął, że nic w tym zakresie nie zmienia nowelizacja art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej dokonana z dniem 18 kwietnia 2017 r. Choć bowiem na podstawie obowiązującego od tej daty art. 114 ust. 1 pkt 6 tej ustawy organ rentowy może uchylić swoją decyzję przyznającą prawo do świadczenia na skutek swojego błędu, to jednak nie może nastąpić po upływie trzech lat od wydania tej decyzji. Decyzję zaś o przyznaniu renty na stałe z tytułu częściowej niezdolności do pracy wydano w roku 1996 roku. Zatem wskazany trzyletni okres w przypadku ubezpieczonej upłynął.

Z tych względów zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję należało zmienić, o czym Sąd Apelacyjny orzekł na mocy przepisu art. 386 § 1 k.p.c. (punkt 1) przyznając ubezpieczonej K. Z. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, od 1 lutego 2013 roku na stałe.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym zawarte w punkcie 2 sentencji, Sąd Apelacyjny wydał kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 k.p.c.) oraz w oparciu o § 12 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w brzmieniu obowiązującym przed 16 kwietnia 2013 r. (Dz.U.2002.163.1348 ) i zasądził od pozwanego na rzecz wnioskodawczyni kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym (punkt 2).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu w postępowaniu kasacyjnym Sąd Apelacyjny orzekł w zgodzie z § 16 ust. 4 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu( Dz.U.2016.1715 ze zm.) - punkt 3.

Tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, Sąd Apelacyjny przyznał radcy prawnemu D. P. kwotę 120 zł powiększoną o podatek VAT, jako podstawę prawną przyjmując § 16 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu( Dz.U.2016.1715 ze zm.) - punkt 4 sentencji wyroku.

SSA Romana MrotekSSA Jolanta HawryszkoSSA Barbara Białecka