Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 975/18

I ACz 1136/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Sławomir Jamróg

Sędziowie:

SSA Teresa Rak (spr.)

SSA Marek Boniecki

Protokolant:

sekr. sądowy Marta Matys

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2018 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa K. Z.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 26 kwietnia 2018 r. sygn. akt I C 936/17 oraz na skutek zażalenia strony pozwanej od postanowienia o kosztach procesu zawartego w tym wyroku

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- w punkcie I kwoty 78.000 zł i 40.000 zł podwyższa odpowiednio do kwot 98.000 zł (dziewięćdziesiąt osiem tysięcy złotych) i 60.000 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych),

- punktowi III nadaje treść: „znosi wzajemnie między stronami koszty procesu”,

- w punkcie IV kwotę 4.344,88 zł podwyższa do kwoty 6.459 zł (sześć tysięcy czterysta pięćdziesiąt dziewięć złotych);

2. oddala apelację i zażalenie w pozostałym zakresie;

3. znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego;

4. nakazuje pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w K.kwotę 1.000 zł (jeden tysiąc złotych) tytułem części opłaty od apelacji, od której powód był zwolniony.

SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg SSA Marek Boniecki

Sygn. akt I ACa 975/18

I ACz 1136/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz K. Z. kwotę 78 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 38 000 zł od dnia 12 marca 2016 roku do dnia zapłaty i od kwoty 40 000 zł od dnia 20 maja 2016 roku do dnia zapłaty (pkt I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), nie obciążył K. Z. kosztami procesu na rzecz (...) S.A. w W. (pkt III) oraz nakazał pobrać od (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w K. kwotę 4 344,88 zł (tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych), zaś K. Z. nie obciążył nieuiszczonymi kosztami sądowymi w pozostałym zakresie (pkt IV).

Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny szczegółowo zaprezentowany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z którego to uzasadnienia wynika, że A. Z. i K. Z. zawarli związek małżeński w dniu 28 stycznia 1984 r. Z tego związku urodziła im się trójka dzieci. Najstarsza córka ma (...) lata, średnia jest o 2 lata młodsza, a najmłodszy syn F. ma (...)lata. Powód z żoną byli dobrym małżeństwem, pozostawali w bliskich relacjach. A. Z. dbała o dom, jak też głównie zajmowała się dziećmi, ponieważ powód przez lata pracował poza granicami kraju, mniej więcej przez połowę czasu przebywając w Polsce, a połowę na kontraktach. Powód z żoną od przełomu 2003 i 2004 roku zamieszkali w domu stanowiącym własność rodziców A. Z.. Uzgodnione zostało w rodzinie, że małżonkowie będą remontowali dom, a w przyszłości własność nieruchomości zostanie na nich przeniesiona. Powód z żoną przeprowadzili gruntowne remonty domu inwestując swoje oszczędności. W trakcie trwania związku małżeńskiego A. Z. pracowała jako położna, zaś powód w budownictwie jako elektryk i hydraulik. Dopóki jego stan zdrowia był dobry, uzyskiwał wyższe dochody niż żona. Pracował w głównej mierze w Czechosłowacji, Rosji, Czechach, Niemczech, Anglii i Francji aż do 2011 roku. Podejmował także próby prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Od 2011 roku zaczął pracować w kraju. Po pogorszeniu się stanu powoda, w szczególności po zawale serca w lipcu 2012 roku, głównym źródłem utrzymania rodzinny stały się zarobki A. Z.. W 2012 roku A. Z. uzyskała dochód 40 601,32 zł, zaś powód 11 242,44 zł. Powód miał problemy zdrowotne przynajmniej od 2003 roku. W dniu 22 lipca 2012 roku K. Z. został przyjęty do szpitala z powodu zawału serca z uniesieniem odcinka (...) Powód zaliczany jest obecnie do stopnia niepełnosprawności umiarkowanego, a ustalony stopień niepełnosprawności datowany jest od lutego 2003 roku. Jako przyczyna niepełnosprawności wskazane jest(...), tj. choroby układu oddechowego i krążenia. W orzeczeniach (...) Zespołu (...)w K. wskazywano, iż powód jest zdolny do pracy w warunkach pracy chronionej. Powód w chorobie mógł liczyć na opiekę ze strony żony. A. Z. była generalnie osobą zdrową. Została przyjęta do (...) Centrum (...) w K. celem wykonania planowego zabiegu usunięcia mięśniaka macicy. Spodziewany jej czas pobytu w szpitalu wynosił do około tygodnia. Do wykonania zabiegu przystąpiono w dniu 31 stycznia 2013 roku. Na skutek błędów medycznych popełnionych przez pracowników Szpitala w tym lekarza prowadzącego znieczulenie do planowego zabiegu operacyjnego, doszło do niedotlenia i następnie do zgonu żony powoda w dniu 6 lutego 2013 roku. W chwili śmierci A. Z. miała(...)lat.

Sąd Rejonowy w Kielcach w sprawie o sygn. (...)wyrokiem z dnia 4 grudnia 2015 roku po rozpoznaniu sprawy P. S. oskarżonego o to, że w dniu 31 stycznia 2013 roku w (...) Centrum (...) w K. nieumyślnie spowodował śmierć A. Z., w ten sposób, że będąc lekarzem anestezjologii i mając szczególny obowiązek opieki nad pacjentką A. Z. na podstawie § 9 pkt 9 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 grudnia 2012 roku w sprawie standardów postępowania medycznego w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą (Dz.U. z dnia 7 stycznia 2013 roku) nie przeprowadził prawidłowej kontroli aparatu do znieczulenia (...) przed rozpoczęciem wprowadzania do znieczulenia, a następnie wadliwie skoncentrował uwagę na poszukiwaniu braku wentylacji ww. po stronie pokrzywdzonej oraz zbyt późno rozpoczął wentylację ręczną ww. z dodatnim ciśnieniem, przy zastosowaniu aparatu A., co doprowadziło do ostrego niedotlenienia ośrodkowego układu nerwowego, zatrzymania krążenia, śpiączki oraz masywnego obrzęku mózgu i niewydolności oddechowej, w następstwie czego A. Z. zmarła w dniu 6 lutego 2013 roku, to jest to o przestępstwo z art. 155 k.k. oraz P. M. oskarżonej o to, że w dniu 31 stycznia 2013 roku w (...) Centrum (...) w K. wykonując funkcję pielęgniarki anestezjologicznej i mając szczególny obowiązek opieki nad pacjentką A. Z. na podstawie § 9 pkt 9 rozporządzenia Ministra z Zdrowia z dnia 20 grudnia 2012 roku w sprawie standardów postępowania medycznego w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą (Dz.U. z dnia 7 stycznia 2013 roku) narażoną na niebezpieczeństwo z powodu przeprowadzanej operacji usunięcia (...), nieumyślnie naraziła ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia w ten sposób, iż nieprawidłowo przygotowała aparat do znieczulenia (...), jaki został użyty do znieczulenia do operacji A. Z., w ten sposób, iż nieprawidłowo połączyła i podłączyła przewody gazowe ww. aparatu, których zadaniem jest transport powietrza i gazów medycznych do wentylacji pacjenta w przebiegu znieczulenia, w wyniku czego doszło do zatrzymania krążenia, śpiączki oraz masywnego obrzęku mózgu oraz niewydolności oddechowej, co doprowadziło do śmierci A. Z. w dniu 6 lutego 2013 roku, to jest o przestępstwo z artykułu w 160 § 1 k.k. w i art. 160 § 2 k.k. w związku z art. 160 § 3 k.k. orzekł o uznaniu P. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę jednego roku pozbawienia wolności, zaś P. M. uznał również za winną popełnienia zarzuconego jej czynu i wymierzył jej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd następnie wykonanie orzeczonych wobec oskarżonych kar pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący każdorazowo 2 lata. Nadto P. S. został zobowiązany do przeproszenia pokrzywdzonych M. B., M. K. i K. Z. przez zamieszczenie ogłoszenia o treści: „Wyrażam głębokie ubolewanie i współczucie dla najbliższych śp. A. Z. za spowodowanie śmierci i przepraszam za zaistniałe zdarzenie medyczne” w terminie miesiąca od uprawomocnienie się wyroku w tradycyjnym − papierowym piątkowym wydaniu gazety codziennej (...).

Śmierć A. Z. wpłynęła negatywnie na stan psychiczny powoda i spowodowała proces żałoby o charakterze naturalnym, bez zaburzeń psychicznych i emocjonalnych. Obraz problemów emocjonalnych powoda to stan szoku, silnego napięcia prowadzącego do obwiniania się, rozpaczy, potem głębokiego smutku, przygnębienia, silnego poczucia krzywdy. U powoda występowało uczucie osamotnienia, tęsknoty, poczucia bezsilności, izolowania się od otoczenia. Żałoba trwała u niego około roku czasu. W wyniku przeżywanej żałoby obniżyła się zdolność powoda do wypoczynku, spędzania wolnego czasu, zwykłych codziennych czynności, W zakresie pełnienia ról społecznych nie doszło u powoda do dezorganizacji, załamania linii życiowej. Ze względu na nagłość sytuacji związanej ze śmiercią żony, powód wymagał wsparcia psychologicznego. Powód w lutym 2013 roku zgłosił się do prywatnego gabinetu psychiatrycznego, gdzie zgłaszał smutek, uczucie rozpaczy, bezsilności, nerwowość, drażliwość, zaburzenia snu, niepokój. Nie wykazywał myśli i tendencji samobójczych, czy też objawów psychotycznych. Zalecono mu leki, w tym na bezsenność. Aktualnie powód nie przejawia zaburzeń świadczących o powikłaniach procesu żałoby, chociaż nie zaakceptował zmian w życiu, rozbicia struktury rodziny, osłabienia kontaktów z dziećmi. Po śmierci bowiem A. Z., (...)- letni wówczas syn powoda wyprowadził się od ojca i zamieszkał z babcią macierzystą. Zerwał kontakty z ojcem i nie utrzymuje ich do chwili obecnej. Córki powoda także nie utrzymywały kontaktów z K. Z.. Obecnie relacje z córkami są przywracane. Przed śmiercią A. Z. więzi pomiędzy powodem a dziećmi były prawidłowe, choć dzieci były bardziej związane z matką. W procesie przebiegu żałoby, powód mógł liczyć na wsparcie od swojego rodzeństwa, które nawet finansowo wsparło go kwotą około 4.000 – 5.000 zł. W związku z tym, że powód został zmuszony do samodzielnego utrzymywania się, nie może liczyć na pomoc innych osób, występuje u niego stres na tle finansowym. U powoda występuje też obniżenie nastroju, ale ma ono wieloczynnikową genezę i nie jest związane tylko i wyłącznie z przebytą żałobą. Wiąże się z rozluźnieniem relacji z dziećmi, stanem zdrowia powoda i problemami natury finansowej. Powód często odwiedza grób żony. W ostatnim czasie powód został też potrącony przez samochód i ma zerwane ścięgna. Oczekuje na pobyt w szpitalu, do którego ma skierowanie. Aktualnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Spodziewa się, że być może utraci pracę z tego powodu. Powód nadal ma dotychczasowe problemy zdrowotne. W dniu 21 lutego 2015 roku przebywał w szpitalnym oddziale ratunkowym (...) w K. z powodu samoistnego (pierwotnego) nadciśnienia. W dalszym ciągu leczy się z powodu przewlekłej choroby niedokrwiennej serca, zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, samoistnego pierwotnego nadciśnienia tętniczego i trądziku różowatego. Przebywał na leczeniu sanatoryjnym w S. w dniach 4 - 25 września 2015 roku. W lutym 2014 roku powód otrzymał zaświadczenie lekarskie o zdolności do pracy na stanowisku konsultanta ds. sprzętu, instalatorów na wysokości do 3 m z przeciwskazaniami do ciężkiej pracy fizycznej i dźwigania ciężarów powyżej 10 kg. W okresie od 4 kwietnia 2015 roku do 31 marca 2017 roku zatrudniony był jako pracownik serwisu na czas określony ze średnim wynagrodzeniem miesięcznym brutto 2.058 zł. Obecnie pracuje otrzymując najniższe wynagrodzenie. Powód sam utrzymuje dom, w którym zamieszkiwał z żoną. Najpoważniejszy problem ma z kosztami opału, gdyż musi kupować na sezon grzewczy około 6-7 ton ekogroszku. W chwili obecnej, na razie nikt nie rości pretensji do domu, ale powód pozostaje w złych relacjach ze swoją teściową (teść nie żyje) i nie spodziewa się, aby przeniosła na niego własność nieruchomości. Nie ma w chwili obecnej możliwości przeprowadzenia się i zamieszkania gdzie indziej. Powód sfinansował koszt postawienia pomnika nagrobnego na grobie żony położonym na cmentarzu komunalnym w C. płacąc łącznie kwotę 8.000 zł w tym opłaty cmentarne w łącznej kwocie 599 zł. Córka powoda jedynie była pośrednikiem w zapłacie tych kosztów. W piśmie nadanym w dniu 19 lutego 2016 roku, a skierowanym do (...) Centrum (...) w K. powód zażądał zapłaty na jego rzecz w terminie do dnia 25 stycznia 2016 roku łącznie kwoty 158.585,06 zł w tym kwoty 150.000 zł z tytułu odszkodowania za znaczące pogorszenie sytuacji życiowej powoda, 8.000 zł tytułem poniesionych kosztów budowy pomnika oraz 585,06 zł tytułem poniesionych kosztów dojazdów w okresie hospitalizacji A. Z.. Powód domagał się również wypłacenia mu zadośćuczynienia za krzywdę w odpowiedniej wysokości. W związku z tym, że Szpital miał zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2013 roku z (...) S.A. w W. wezwanie do zapłaty zostało przekazane do ubezpieczyciela, który otrzymał je w dniu 10 lutego 2016 roku. Pismem z dnia 29 kwietnia 2016 roku (...) S.A. poinformował, że w oparciu o umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą za szkody wyrządzone działaniem lub zaniechaniem ubezpieczonego, które miało miejsce w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej, przyznał powodowi odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej - 20.000 zł oraz zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę w kwocie - 30.000 zł. Wskutek wywiedzionego odwołania powoda od ww. decyzji, pozwany nie zmienił swojej decyzji. Powód złożył równocześnie do Sądu Rejonowego w Kielcach wniosek o zawezwanie do próby ugodowej domagając się od Szpitala i pozwanego zapłaty na jego kwoty 500.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, kwoty 15.585,06 zł tytułem odszkodowania za szkodę majątkową, w tym z tytułu znaczącego pogorszenia sytuacji życiowej powoda, 8.000 zł kosztów budowy pomnika oraz 585,06 zł kosztów dojazdów do szpitala.

W tak ustalonym stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy uznał, że powództwo jest częściowo zasadne. Stwierdził, że pozwany co do zasady nie kwestionował swojej odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 31 stycznia 2013 roku w wyniku, którego śmierć poniosła A. Z. i kwestia ta nie stanowiła przedmiotu sporu między stronami. Sporna była natomiast wysokość dochodzonego przez powoda roszczenia. W tym zakresie Sąd Okręgowy wyjaśnił, że ustalając rozmiar krzywdy powoda Sąd bazował na zaoferowanym mu materiale dowodowym. W ocenie Sądu zeznania świadków, w których opisywali oni, że powód z żoną stanowili dobre małżeństwo były wiarygodne, co znalazło odzwierciedlenie w opinii sporządzonej przez biegłą psycholog w zakresie więzi jakie łączyły K. Z. z żoną, podobnie jak ich wskazania o tym, że śmierć A. Z. była szokiem, powód rozpaczał, był smutny i miał poczucie pokrzywdzenia. Natomiast odnośnie wpływu na aktualne życie powoda, to w ocenie Sądu, przekonania świadków o braku radzenia sobie przez powoda po śmierci żony, nie były do końca miarodajne. Biegła wyjaśniła, że nienajlepsze samopoczucie powoda spowodowane jest wieloma czynnikami, nie tylko związanymi ze śmiercią żony. W tym aspekcie jedną ze wskazywanych przyczyn tego stanu rzeczy biegła upatrywała w osłabionych więziach z dziećmi. Biegła wskazała, że nie jest to typowa reakcja po śmierci osoby bliskiej, a powody takich zachowań muszą mieć inne źródło. Zarówno w przekonaniu biegłej, jak i Sądu, przyczyny natury finansowej, czy też brak możliwości zajęcia się dziećmi i różnymi sprawami po śmierci A. Z. przez powoda, były mało wiarygodne. Po pierwsze, dzieci stron były dorosłe i oczywiście musiały rozumieć, że ojciec ich był ciężko chory jeszcze przed śmiercią matki i dlatego nie mogły oczekiwać jakiegoś istotnego wsparcia pieniężnego. Ponadto, o żądaniach finansowych powód wspominał jedynie odnośnie syna, więc dlaczego córki również miałyby z nim zrywać kontakty. Poza tym, z opinii biegłej wynikało, że powód ma korzystne uwarunkowania osobowościowe, zrównoważony poziom cech ekstra i introwertywnych, co wskazywało na okoliczność, że okres żałoby u niego nie został wydłużony, jak również nie doszło do dezorganizacji w zakresie pełnienia ról społecznych przez powoda, czy załamania linii życiowej. Powód oszczędnie mówił o swoim życiu osobistym i nie ujawnił innej, poważnej przyczyny, jak wskazywała biegła, która mogła być przyczyną tego, że dzieci zerwały kontakty z ojcem. Z doświadczenia życiowego wynikało zdaniem Sądu, że okoliczności te musiały być doniosłe i znane, a świadkowie również, podobnie jak powód, przemilczeli je. Brak pełnej wiedzy o życiu powoda utrudniał w tej sytuacji ocenę przesłanek warunkujących wysokość zadośćuczynienia, a skoro powód nie dawał wyjaśnień zgodnie z art. 3 k.p.c., to również z tego powodu wątpliwości nie mogły być rozstrzygane na jego korzyść. Nadto Sąd dodał, że powód ma również problemy ze zdrowiem, które miał od 2003 roku, gdyż od wtedy kwalifikował się jako osoba niepełnosprawna w stopniu umiarkowanym tak jak w chwili obecnej. Stan zdrowia powoda także jest powodem jego trosk jako osoby samotnej, która w ostatnim czasie doznała wypadku samochodowego i czeka ją dodatkowe leczenie w zakresie narządu ruchu. Nie jest to okoliczność związana w jakikolwiek sposób ze śmiercią żony powoda. K. Z. ma również, jak stwierdził Sąd Okręgowy, wiele uzasadnionych trosk związanych z finansami. Oczywistym jest, że stan jego zdrowia nie pozwala mu pracować bez ograniczeń, a nadto może mieć uzasadnione obawy co do dalszego zatrudnienia. Naturalnym jest także to, że przejmuje się w perspektywie swoimi zdolnościami do utrzymania domu, jak również praw do niego. Jednakże powód nie podnosił, że śmierć żony wpłynęła na jego możliwości zarobkowania, jak również nie udowadniał, że w przypadku, gdyby jego żona żyła to mógłby osiągać większe dochody. Wszakże pierwotną przyczyną ograniczonych zdolności do pracy K. Z. były jego problemy zdrowotne, które wystąpiły przed śmiercią żony. Inną kwestią jest natomiast spodziewany stan finansów powoda i jego żony, gdyby ta nie zmarła i nadal by pracowała.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Okręgowy badając krzywdę jaka wynikła dla powoda wskutek śmierci jego żony, z którą był mocno związany, wziął pod uwagę, że w początkowym okresie powód rozpaczał, był w szoku, niewątpliwe cierpiał. Korzystał też z pomocy psychiatrycznej. Okres żałoby jednakże nie zdezorganizował jego życia i zakończył się w sposób niepowikłany po upływie roku czasu. Powód nadal nie akceptuje zaistniałych zmian wynikłych ze śmierci żony, ale nie ma objawów depresyjnych, snuje plany na przyszłość. Powód utracił możliwość życia w rodzinie z żoną, która miała jedynie (...) lat i mogła jeszcze być towarzyszką powoda przez długie lata. Utracił też możliwość uzyskania od niej wsparcia, w tym finansowego oraz możliwość życia w rodzinie ze swoimi dziećmi z nieznanych przyczyn, co musiało stanowić dla niego znaczną dolegliwość, lecz niezwiązaną z faktem zgonu żony. Powód ma nadto problemy finansowe, ale one stanowią podstawę roszczeń odszkodowawczych. W tej sytuacji, Sąd Okręgowy uznał, że łącznie właściwą dla powoda kwotą zadośćuczynienia jest kwota 70 000 zł, w szczególności jeśli się weźmie pod uwagę, że nie wystąpiły u powoda żadne stałe zaburzenia funkcjonowania. W ocenie Sądu Okręgowego, ustalona kwota jest znacząca, a jednocześnie nie prowadzi do zarzutu nadmiernego wzbogacenia się powoda. W tej sytuacji mając na względzie, że powodowi została wypłacona już tytułem zadośćuczynienia kwota 30 000 zł, Sąd Okręgowy zasądził na jego rzecz dalszą kwotę 40 000 zł.

Powód żądał także przyznania mu kwoty odszkodowania z tytułu pogorszenia się jego sytuacji życiowej. W ocenie Sądu, powód wykazał, że śmierć żony radykalnie zmieniła jego sytuację finansową i perspektywy w tym względzie na przyszłość. Jak wynikało z niebudzących wątpliwości zeznań świadków, ale także dokumentów obrazujących stan zdrowia powoda i uzyskiwane dochody przez małżonków, początkowo to powód stanowił o dobrobycie rodziny pracując przede wszystkim poza granicami kraju. Natomiast w ostatnim czasie, to jego żona przejęła ten ciężar z uwagi na stan zdrowia powoda. Nawet jeśli wziąć pod uwagę, że wskazywany przez powoda dochód jego zmarłej żony wynikający z zeznania podatkowego za 2012 rok był dochodem brutto (niepomniejszonym o podatek dochodowy), to i tak wyraźnie A. Z. uzyskiwała wyższy zarobek niż jej mąż. Mając na względzie, że w chwili obecnej możliwości zarobkowe powoda zamykają się w kwocie najniższego wynagrodzenia, to nadal A. Z. pracując otrzymywałaby wyższe wynagrodzenie. Przed nią było co najmniej 10 lat pracy zawodowej do uzyskania wieku emerytalnego. Niewątpliwie łatwiej byłoby wówczas utrzymać dom. Poza tym, bardzo istotnym było według Sądu to, że powód inwestując w nieruchomość niebędącą jego własnością spodziewał się, że mimo wszystko z uwagi na relacje rodzinne, będzie jej współwłaścicielem, będzie miał zapewnione w spokoju miejsce zamieszkania. Aktualnie, w świetle zasad doświadczenia życiowego, trudno jednak uznać, że nadal może mieć nadzieję na taki obrót sprawy, w sytuacji, gdy z teściową nie ma prawidłowych relacji, zapewne z tych samych przyczyn, dla których syn nie chce z nim rozmawiać, a zamieszkał z babcią. Biorąc pod uwagę wskazane okoliczności, w ocenie Sądu Okręgowego, bardzo znacznie pogorszyła się zatem sytuacja powoda związana z jego stanem finansowym, co jest ewidentnie związane z utratą osoby najbliżej jaką była A. Z. dla powoda i co uzasadniało uwzględnienie w całości żądania w dalszej kwocie 30 000 zł, prócz otrzymanej już kwoty 20 000 zł.

Powód domagał się także zasądzenia odszkodowania za poniesione wydatki na budowę pomnika. Żądanie to było według Sądu w całości zasadne, powód wykazał bowiem, iż wydatkował kwotę 8.000 zł na powyższy cel. Niezasadne okazało się natomiast według Sądu żądanie powoda zasądzenia na jego rzecz kwoty obejmującej zwrot kosztów dojazdów przez okres pobytu żony powoda w szpitalu po nieudanym zabiegu. Powód domagał się wreszcie zasądzenia na jego rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 k.p.c., które przyznane zostały przez Sąd Okręgowy w zakresie kwoty 38 000 zł, na którą złożyło się odszkodowanie za pogorszenie sytuacji po śmierci żony i wybudowania nagrobka od dnia 12 marca 2016 roku, zaś od kwoty zadośćuczynienia sprecyzowanej we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej od dnia 20 maja 2016 roku.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego, bacząc przede wszystkim na jego sytuację majątkową i zdrowotną, a także iż jego roszczenia w przeważającym zakresie miały charakter nieuzależniony od obrachunku, ale uznania i mogły w subiektywnym odczuciu powoda być odpowiednimi. Z kolei na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu i stosunkowego rozdzielenia kosztów, z których wynikało, że pozwany uległ powodowi tylko w 37 %, Sąd Okręgowy nakazał pobrać od (...) S.A. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 4 344,88 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Na koszty te złożyły się koszty opinii biegłych i nieuiszczona opłata od pozwu w kwocie 10 430 zł (37 % z 11 742,93 zł). Powód nie został natomiast obciążony nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Wyrok w części zaskarżył powód, a to co do pkt. II odnośnie kwoty 50 000 zł. Powód zarzucił zaskarżonemu rozstrzygnięciu naruszenie:

- art. 446 § 4 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, iż kwota 70 000 zł jest odpowiednią sumą zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez powoda w związku ze śmiercią żony A. Z., w sytuacji gdy: śmierć żony z którą powoda wiązała silna i intensywna więź wywołała u niego silny wstrząs psychiczny i cierpienia, do dziś powodowi towarzyszą poczucie osamotnienia i pustki oraz wywołała zaburzenia w funkcjonowaniu i doprowadziła do zmian w życiu powoda,

- art. 3 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż powód nie dawał wyjaśnień zgodnie z brzmieniem ww. przepisu,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegające na: a) pominięciu przez Sąd I instancji, iż śmierć żony niosła dla powoda konsekwencje w zakresie zmian w życiu osobistym (powód zaniechał aktywności towarzyskiej, zmienił sposób spędzania wolnego czasu); b) sprzecznym w wyjaśnieniami biegłej sądowej przyjęciu, iż obecny stan zdrowia powoda nie jest związany w żaden sposób ze śmiercią jego żony, podczas gdy biegła wyjaśniła, iż proces dochodzenia powoda do zdrowia i rehabilitacja po przebytym zawale serca były utrudnione, wobec silnego stresu jaki towarzyszył powodowi w związku ze śmiercią żony, c) błędnym i sprzecznym z zebranym materiałem dowodowym przyjęciu, iż uzasadnione troski powoda związane z jego finansami, nie mają związku ze śmiercią żony, podczas gdy ciężka sytuacja finansowa powoda, która wywołuje ww. troski związana jest z faktem, iż to obecnie wyłącznie na powodzie, mającym ograniczone możliwości zarobkowania, ciąży cały ciężar związany z utrzymaniem domu; d) błędnym przyjęciu, iż okres żałoby powoda trwał jedynie przez okres jednego roku, w sytuacji gdy z zeznań świadków wynika, iż proces ten w zasadzie nie zakończył się do dziś dnia, powód w dalszym ciągu przeżywa śmierć żony i nie pogodził się z jej stratą; e) dowolnym i sprzecznym z zebranym materiałem dowodowym przyjęciu, iż utrata możliwości życia w rodzinie ze swoimi dziećmi nie jest związana ze śmiercią żony powoda, w sytuacji gdy w ocenie biegłej sądowej jest ona skutkiem jej nagłej śmierci; f) dowolnym i nieuzasadnionym przyjęciu, iż zeznania świadków na okoliczność braku radzenia sobie przez powoda ze śmiercią żony, są niemiarodajne; g) oparciu ustaleń dotyczących przebiegu i okresu żałoby powoda, jak i wpływu śmierci żony na obecne samopoczucie powoda wyłącznie na opinii biegłej sądowej psycholog, z pominięciem zeznań świadków, pomimo iż zeznania te są logiczne oraz wzajemnie uzupełniają się,

- art. 322 k.p.c. poprzez nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy mających znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi, takich jak zmiana dotychczasowego trybu życia powoda (zaniechanie prowadzenia życia towarzyskiego) i niewłaściwą ocenę całokształtu istotnych okoliczności sprawy, a przez to orzeczenie go w zaniżonej wysokości, w stosunku do krzywdy i cierpień doznanych przez powoda w związku ze śmiercią żony.

Wobec powyższych zarzutów powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 50 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 20 maja 2016 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Kielcach do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powoda strona pozwana wnosiła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Nadto strona pozwana wywiodła zażalenie na postanowienie zawarte w pkt III wyroku w przedmiocie kosztów procesu. Zaskarżonemu orzeczeniu skarżąca zarzuciła naruszenie art. 102 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie oraz art. 100 k.p.c. przez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy zachodziła podstawa do stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu i w konsekwencji oddalenie wniosku o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na zażalenie strony pozwanej powód wnosił o jego oddalenie oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powoda zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutów naruszenia art. 233 kpc, gdyż dopiero prawidłowo ustalony stan faktyczny poprzedzony oceną dowodów dokonaną wg zasad wynikających z powołanego przepisu może stanowić podstawę do zastosowania prawa materialnego i dokonania oceny prawnej zgłoszonych roszczeń.

Przepis art. 233 kpc statuuje zasadę swobodnej oceny dowodów, wedle której sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają przepisy prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego i reguły logicznego rozumowania. Dlatego też skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 kpc wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest wystarczające natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak np. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 listopada 1998 r. II CKN 4/98 – niepublikowane).

Dokonując oceny dowodów zgodnie z regułami zakreślonymi w art. 233 § 1 kpc sąd winien wyprowadzić z zebranego materiału dowodowego logiczne wnioski, musi uwzględnić zasady określone przez prawo procesowe określone w przepisach art. 227 – 234 kpc oraz dominujące poglądy na stosowanie prawa. Dokonując oceny swobodnej sąd wykorzystuje własne przekonania, wiedzę, doświadczenie życiowe, uwzględnia zasady procedury i zasady logiki. Dowody winien sąd oceniać bezstronnie, racjonalnie, wszechstronnie. W odniesieniu do każdego dowodu winien Sąd ocenić jego wiarygodność, odnosząc się także do pozostałego materiału dowodowego. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Uwzględniając powyższe uwagi Sąd Apelacyjny stwierdza, że podnoszone przez powoda zarzuty naruszenia art. 233 § 1 kpc są nieuzasadnione. Sąd pierwszej instancji w prawidłowy sposób przeprowadził w sprawie postępowanie dowodowe, a następnie dokonał swobodnej oceny dowodów, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Ustalenia Sad poczynił głownie w oparciu o zeznania świadków, zeznania powoda oraz opinię biegłego psychologa. Dowody te uznał Sąd Okręgowy za wiarygodne i tak też ocenia je Sąd Apelacyjny. Dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena dowodów spełnia wszystkie wymogi oceny swobodnej i nie sposób Sądowi zarzucić braku logiki w wyciąganiu wniosków i sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Tylko zaś w takim przypadku Sąd drugiej instancji mógłby dokonać oceny odmiennej. Również uzasadnienie Sądu pierwszej instancji jest jasne, kompletne i wewnętrznie spójne.

Ustalenia faktyczne poczynione w oparciu o zgromadzony materiał są prawidłowe i Sąd Apelacyjny je podziela i przyjmuje za własne.

Nie ma racji powód, że Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę zmian w życiu osobistym powoda, pominął okoliczności związane z jego stanem zdrowia, a w szczególności, że stan ten nie jest związany ze śmiercią żony, że leczenie po zawale było utrudnione z powodu stresu jakiego doznał po śmierci żony, że problemy finansowe powoda nie mają związku ze śmiercią żony.

Istotnie ustalił Sąd, że proces żałoby u powoda zakończył się, ustalenie to oparte zostało na wiarygodnej opinii biegłej i brak jest podstaw do jego kwestionowania, co oczywiście wcale nie oznacza i nie musi oznaczać, że powód śmierci żony już nie przeżywa i się z nią całkowicie pogodził.

Nie można też godzić się z zarzutem, że Sąd przyjął iż rozluźnienie i pogorszenie relacji z dziećmi nie są związane ze śmiercią A. Z.. Sąd za biegłą wskazał jedynie, że taka sytuacja poza śmiercią żony i matki może mieć również inne przyczyny, które nie zostały ujawnione. Również odnośnie problemów finansowych powoda Sąd zwrócił uwagę, że mają one kilka przyczyn, w tym stan zdrowia powoda, wskazał jednak także, że stan finansowy małżonków z pewnością inaczej by się przedstawiał, gdyby A. Z. żyła i nadal pracowała. Podkreślić jednak trzeba, że te okoliczności uwzględniał Sąd ustalając wysokość należnego powodowi odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej. Powód zaś zaskarżył wyrok tylko w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie, nie kwestionował natomiast wysokości ustalonego i zasądzonego odszkodowania.

Nie znajduje również uzasadnienia zarzut, że ustalenia dotyczące przebiegu żałoby, wpływu śmierci żony na samopoczucie powoda poczynił Sąd wyłącznie na podstawie opinii biegłej z pominięciem zeznań świadków. Z uzasadnienia wyroku wynika bowiem, że te dowody również Sąd Okręgowy uwzględnił.

Rozważenia zatem wymaga czy na gruncie prawidłowych ustaleń faktycznych, zwłaszcza co do zakresu doznanej przez powoda krzywdy przyznana mu kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia w rozumieniu art. 446 § 4 kc i czy jest w stanie krzywdę tę zrekompensować.

Zgodnie z art. 446 § 4 kc sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nie było kwestionowane w sprawie i nie budzi wątpliwości Sądu, że powód i zmarła A. Z. byli najbliższymi sobie osobami, jako małżonkowie przeżyli razem blisko trzydzieści lat, a ich małżeństwo było zgodne i wspierające się. Co do zasady roszczenie powoda jest zatem usprawiedliwione, przy czym strona pozwana swojej odpowiedzialności co do zasady nie kwestionowała.

Zwrócić też trzeba uwagę, że określenie wysokości zadośćuczynienia jest uprawnieniem sądu pierwszej instancji, który merytorycznie rozpoznaje sprawę, przeprowadza postępowanie dowodowe i ma możliwość wszechstronnej oceny wszystkich okoliczności sprawy. W takiej sytuacji sąd drugiej instancji może skorygować wysokość zadośćuczynienia tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, wpływających na wysokość zadośćuczynienie dojdzie do przekonania, że on ono rażąco nieodpowiednie, albo zaniżone, albo zawyżone.

Przepis dający prawo zasądzenia zadośćuczynienia nie wskazuje żadnych kryteriów, jakimi miałby kierować się sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia, wypracowała je natomiast judykatura i doktryna.

W wyroku z dnia 7 marca 2014 roku IV CSK 374/13 Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że na rozmiar krzywdy podlegającej naprawieniu przez zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek zarówno zmarłego, jak i pokrzywdzonego.

Z kolei w wyroku z dnia 27 czerwca 2014 roku V CSK 445/13 (LEX nr 1504588) roku Sąd Najwyższy wskazał, że określenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich zachodzących okoliczności. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i mierniki ich oceny muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego. Zawodzą wszelkie porównania z innymi sprawami i mechaniczne przenoszenie dokonanej w nich oceny krzywdy, nawet przy podobnych obrażeniach i sytuacji osobistej. Sumy zasądzone z tytułu zadośćuczynienia w podobnych sprawach mogą jedynie dawać wskazówki orientacyjne, zapobiegając powstawaniu rażących dysproporcji, nie stanowią natomiast dodatkowego kryterium miarkowania. Jednocześnie wielokrotnie Sąd Najwyższy przypominał, że oceniając wysokość zadośćuczynienia należy oderwać się od statusu materialnego pokrzywdzonego, ale wyrażając jego wysokość w pieniądzu można odwołać się do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na umiarkowany wymiar zadośćuczynienia, bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar. Zadośćuczynienie przyznawana na podstawie art. 446 § 4 k.c nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia przez nią szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej, a zatem zerwaniem więzi rodzinnych z nią i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji.(tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 maja 2015 roku V CSK 493/14, LEX nr 1751292).

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalając stan faktyczny i zwracając uwagę na wszystkie wyżej wymienione elementy jakie wpływają na wysokość zadośćuczynienia przyznał jednak powodowi zadośćuczynienie zdecydowanie za niskie czym doprowadził do naruszenia art. 446 § 4 k.c. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w sposób niedostateczny uwzględnił Sąd okoliczność, że w istocie powód stracił żonę w sposób zupełnie niespodziewany i w okolicznościach, które mogły budzić głęboki sprzeciw. A. Z. udała się bowiem do szpitala celem usunięcia (...) co więcej to nie jej stan spowodował niepowodzenie operacji i w efekcie zgon, a kardynalne błędy popełnione przy jej znieczulaniu. Co więcej sam powód był wówczas w okresie rekonwalescencji po przebytym zawale serca. Te okoliczności niewątpliwie zwiększyły u powoda poczucie krzywdy, zważywszy dodatkowo, że żona powoda miała dopiero około(...)lat, pracowała i to nie niej w okresie choroby powoda spoczywał ciężar prowadzenia i utrzymania domu. Mieli też małżonkowie plany na dalsze lata wspólnego życia, które nagle zostały zniweczone. Dodatkowo po śmierci żony powód pozostał sam, bowiem syn się wyprowadził, co niewątpliwie przynajmniej w części pozostaje w związku ze śmiercią A. Z., również i stosunki z córkami przez pewien okres nie były takie jak należy. Oczywiście, że obecna sytuacja powoda jest wynikiem nie tylko śmierci jego żony, jednakże w sytuacji kiedy powód pozostał sam kiedy potrzebował jeszcze opieki i wsparcia po przebytej chorobie, kiedy pogorszyła się jego sytuacja materialna, również z tego tytułu, że musiał utrzymywać siebie i dom tylko z jednej swojej niewielkiej pensji poczucie doznanej krzywdy było bardzo duże.

Celem zadośćuczynienia przewidzianego w art. 446 § 4 k.c jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. Zadośćuczynienie to odzwierciedla w formie pieniężnej rozmiar krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego.

Zdaniem Sądu by przyznane powodowi zadośćuczynienie spełniło swoją funkcję kompensacyjną powinno być podwyższone do łącznej kwoty (wraz z wypłaconą przez ubezpieczyciela kwotą 30.000 zł) 90.000 zł.

Właśnie z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość powinna być ekonomicznie odczuwalna. W przeciwnym wypadku nie dojdzie do przywrócenia równowagi zakłóconej skutkami zaistniałego czynu niedozwolonego. Wprowadzenie do przepisu art. 446 § 4 k.c. klauzuli "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym ("może") charakterem tego przyznania, co wskazuje na zasadność roszczenia o należne zadośćuczynienie dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy wskutek śmierci osoby bliskiej. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 czerwca 2014 roku V CSK 418/13 LEX nr 1504854)

Zadośćuczynienie ma zrekompensować krzywdę, nie powinno jednak prowadzić do nadmiernego wzbogacenia się poszkodowanego, dlatego też w pozostałym zakresie apelację należało oddalić.

Konsekwencją podwyższenia zasądzonej na rzecz powoda kwoty zadośćuczynienia jest także zmiana rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Ostatecznie w stosunku do pierwotnie zgłoszonego żądania powód wygrał proces blisko w połowie (47%). Pozostałe koszty, a to koszty zastępstwa procesowego, zważywszy na ostateczny wynik sprawy należało pomiędzy stronami na podstawie art. 100 kpc znieść.

Na marginesie tylko Sąd zauważa, że postawienie Sądowi pierwszej instancji zarzutu naruszenia art. 322 kpc w odniesieniu do ustalenia wysokości zadośćuczynienia jest nieporozumieniem. Ponadto treść zarzutu nie koresponduje z powołanym przepisem. Przepis art. 322 kpc w ogóle bowiem w sprawie nie miał zastosowania i nie był rozważany. Zaś sformułowanie tego zarzutu wskazuje, że apelującemu jak się wydaje chodziło o przepis art. 233 kpc. Jednakże również w tym wypadku w rzeczywistości sprowadza się on do kwestionowania wysokości zadośćuczynienia, a więc w istocie dotyczy on zastosowania prawa materialnego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 kpc częściowo zmienił zaskarżony wyrok, a w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 kpc apelację powoda i zażalenie strony pozwanej oddalił.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd również orzekł na podstawie art. 100 kpc, obciążając stronę pozwaną opłatą od apelacji w zakresie w jakim została ona uwzględniona (co do kwoty 20.000 zł), pomiędzy stronami zaś koszty postępowania sprowadzające się do kosztów zastępstwa procesowego zniósł, mając na uwadze ostateczny wynik sprawy i uznając, że zakres w jakim powód apelację wygrał, a w jakim przegrał (40 do 60 proc.) uzasadnia takie rozstrzygnięcie.

SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg SSA Marek Boniecki