Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 5/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jan Kremer

Sędziowie:

SSA Grzegorz Krężołek

SSA Anna Kowacz-Braun (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Zaczyk

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2018 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa D. W. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej
w W.

o odszkodowanie i podwyższenie renty

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 20 września 2017 r. sygn. akt I C 2151/13

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- w punkcie 2 kwotę 26.206,33 zł zastępuje kwotą 21.323 zł (dwadzieścia jeden tysięcy trzysta dwadzieścia trzy złote) i po słowach „na wypadek opóźnienia” dodaje słowa „i oddala żądanie zasądzenia renty w wyższej wysokości”,

- w punkcie 3 kwotę 307.825 zł zastępuje kwotą 192.574 zł (sto dziewięćdziesiąt dwa tysiące pięćset siedemdziesiąt cztery złote) i po słowach „do dnia zapłaty” dodaje słowa „i oddala powództwo co do kwoty 115.251 zł”;

II. oddala apelację w pozostałej części;

III. znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

SSA Anna Kowacz-Braun SSA Jan Kremer SSA Grzegorz Krężołek

Sygn. akt I ACa 5/18

UZASADNIENIE WYROKU

Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 20 grudnia 2018 r.

Powód D. W. (1) w dwóch sprawach połączonych do wspólnego rozpoznania domagał się:

(1) ukształtowania stosunku prawnego wynikającego z polisy ubezpieczenia nr (...) poprzez zmianę wysokości sumy gwarancyjnej stanowiącej górną granicę odpowiedzialności strony pozwanej, (...) S. A. w W., wobec powoda i oznaczenie jej na kwotę 5.000.000 euro,

(2) podwyższenia renty zasądzonej od strony pozwanej wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie w sprawie o sygn.(...), do kwoty 25.123 zł miesięcznie płatnej do dnia 10 każdego następującego po sobie miesiąca, począwszy od dnia 10 lutego 2014 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek opóźnienia, wskazując, że w skład renty wchodzi:

(a) kwota 7.100 zł z tytułu utraconych dochodów powoda i jego widoków powodzenia na przyszłość,

(b) kwota 18.023 zł z tytułu zwiększonych potrzeb powoda, w tym:

- 14.228 zł – koszty całodobowej opieki,

- 6.000 zł – koszt zabiegów rehabilitacyjnych,

- 400 zł – koszt psychoterapii,

- 200 zł – koszt lekarstw,

- 300 zł – koszt środków higieny,

- 300 zł – dodatkowe zużycie mediów (wody, prądu, gazu itp.),

- 1.595 zł – koszt utrzymania samochodu,

przy czym powód podkreślił, że jego zwiększone potrzeby przekraczają znacznie dochodzoną kwotę, jednak ogranicza swoje żądanie do kwoty wskazanej w pozwie,

(3) zasądzenia od strony pozwanej kwoty 393.752 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia złożenia pozwu (10 lutego 2014 r.) do dnia zapłaty z tytułu:

(a) w zakresie kwoty 106.982 zł – wypłaty za podwyższenie renty w okresie od dnia 10 września 2013 r. do dnia 10 lutego 2014 r.,

(b) w zakresie kwoty 31.170 zł – wypłaty za waloryzację renty za okres od dnia 10 września 2010r. do dnia 10 września 2013 r.,

(c) 255.600 zł – utraconych dochodów powoda i jego widoków powodzenia na przyszłość za okres od dnia 10 września 2010 r. do dnia 10 września 2013 r.,

(4) zasądzenie od strony pozwanej kwoty 1.083,33 zł miesięcznie począwszy od dnia 10 lutego 2014 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek opóźnienia tytułem wydatków powoda przeznaczonych na koszty przejazdów, wyżywienia, zakwaterowania opiekuna powoda w czasie podróży powoda oraz na różnicę pomiędzy kosztem transportu publicznego a przejazdami taksówkami lub wynajętym samochodem w sytuacjach, gdy poza miejscem zamieszkania powód nie jest w stanie korzystać z transportu publicznego,

(5) ustalenia, że renta określona w punkcie 2 podlegać będzie corocznej waloryzacji począwszy od dnia 10 lutego 2018 r. według następujących zasad:

(a) w zakresie renty z tytułu utraconych dochodów i widoków powodzenia na przyszłość – o procentowy wzrost średniej krajowej brutto za rok poprzedni,

(b) w zakresie renty z tytułu zwiększonych potrzeb – o coroczny procentowy wzrost inflacji powiększony o 20% wzrostu średniego krajowego wynagrodzenia brutto,

(6) zasądzenia od strony pozwanej kwoty 158.156 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 września 2013r. do dnia zapłaty tytułem kosztów zakupu nowego samochodu przystosowanego do przewozu osoby niepełnosprawnej i przedłużenia gwarancji do 5 lat.

Ponadto powód domagał się zasądzenia kosztów procesu, przedkładając spis kosztów, obejmujący sprawę pierwotnie zarejestrowaną pod sygnaturą (...), zawierający m.in. żądanie zasądzenia sześciokrotności opłaty za czynności adwokackie oraz wniósł o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności w zakresie, w jakim wyrok będzie podlegał wykonaniu.

Strona pozwana wniosła o oddalenie obu powództw i zasądzenie kosztów procesu. Podniosła w szczególności, że roszczenia powoda są wygórowane, a suma ubezpieczenia (suma gwarancyjna) przy dotychczasowej wysokości świadczeń wyczerpie się po 26 latach, natomiast w przypadku podniesienia wysokości świadczeń w sposób zgodny z żądaniem powoda ulegnie ona wyczerpaniu już po kilkunastu miesiącach.

Wyrokiem z dnia z dnia 20 września 2017 r. Sąd Okręgowy w Krakowie w sprawie o sygn. akt I C 2151/13:

(1) oznaczył na kwotę 20.636.000 zł wysokość sumy gwarancyjnej stanowiącej górną granicę odpowiedzialności strony pozwanej wobec powoda D. W. (1) w związku ze zdarzeniem z dnia 15 stycznia 2000 r., wynikającej z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu potwierdzonej polisą nr (...);

(2) podwyższył rentę zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powoda w wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 10 lipca 2007 r., sygn. akt (...) do kwoty 26.206,33 zł miesięcznie, począwszy od dnia 10 lutego 2014r. płatną do 10. dnia każdego następującego po sobie miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek opóźnienia;

(3) zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 307.825 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 lutego 2014 r. do dnia zapłaty;

(4) zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 90.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 września 2017r. do dnia zapłaty;

(5) oddalił powództwa w pozostałej części;

(6) nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w części obejmującej zasądzenie podwyższonej renty należnej począwszy od września 2017r.;

(7) oddalił wniosek o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności w pozostałej części;

(8) zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda:

(a) kwotę 15.628,80 zł tytułem kosztów procesu związanych z powództwem zarejestrowanym pierwotnie pod sygnaturą (...);

(b) kwotę 4.817 zł tytułem kosztów procesu związanych z powództwem zarejestrowanym pierwotnie pod sygnaturą I C 2151/13;

(9) nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 107.222,03 zł tytułem kosztów sądowych związanych z uwzględnionymi częściami obu powództw;

(10) odstąpił od ściągnięcia od powoda na rzecz Skarbu Państwa opłaty sądowej od pozwu zarejestrowanego pierwotnie pod sygnaturą I C 2151/13 liczonej od oddalonej części tego powództwa.

Sąd I instancji podał, że bezsporne w sprawie były następujące okoliczności.

W dniu 15 stycznia 2000 r. P. W., prowadząc pojazd S. (...), którego posiadacz ubezpieczony był u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnej związanej z ruchem pojazdów, spowodował wypadek drogowy, w którym powód doznał obrażeń powodujących u niego ciężkie kalectwo. Spowodowanie tego wypadku stanowiło przestępstwo.

Polisa dotycząca tego pojazdu była oznaczona numerem: (...), a suma ubezpieczenia wynosiła 2.476.320 zł, co stanowiło równowartość kwoty 600.000 euro.

Po wypadku powód był wielokrotnie hospitalizowany. Pobyty w szpitalach trwały łącznie kilka miesięcy. Na skutek wypadku i doznanych w nim obrażeń u powoda doszło do całkowitego porażenia kończyn dolnych, znacznej dysfunkcji w zakresie kończyn górnych oraz zniesienia czucia w dolnej części ciała poniżej wysokości 1/3 górnej części tułowia.

Strona pozwana w postępowaniu likwidującym szkodę wypłaciła powodowi kwotę 140.000 zł tytułem zadośćuczynienia i łącznie 58.613,05 zł tytułem odszkodowania, a od dnia 1 listopada 2003r. wypłacała powodowi rentę w kwocie po 900 zł miesięcznie. Z ZUS-u powód otrzymywał wówczas rentę w kwocie 423,31 zł miesięcznie. Następnie strona pozwana wypłaciła powodowi dodatkowo kwotę 23.111,49 zł na zakup wózka inwalidzkiego, komputera, wanny z hydromasażem oraz na likwidację barier architektonicznych.

Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 10 lipca 2007r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt (...), zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19 października 2007r. wydanym pod sygnaturą akt (...), zasądzono od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 560.000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia oraz kwotę 83.485,19 zł tytułem odszkodowania, a nadto rentę miesięczną w kwocie: od dnia 1 października 2004r. do dnia 31 lipca 2005r. – 1.913,30 zł, od dnia 1 sierpnia 2005r. do dnia 9 lipca 2007r. – 1.826,69 zł oraz od dnia 10 lipca 2007r. – 3.726,69 zł. Sąd, określając wysokość renty, ustalił, że powód wymaga całodobowej opieki i stałej pomocy osób trzecich, konieczna jest stała rehabilitacja powoda, zakup dodatkowych lekarstw, ziół, środków higienicznych i opatrunków. Codzienną opiekę nad powodem sprawowali jego rodzice, którzy zrezygnowali w części z pracy zarobkowej. Ponadto pomoc udzielali powodowi jego koledzy. Powód z uwagi na stan zdrowia zużywa większą ilość wody i energii elektrycznej. Sąd ustalił także, że z uwagi na zapewnioną w dużym stopniu opiekę ze strony rodziców powód potrzebuje zatrudnić pielęgniarki na 16 godzin na dobę, a wynagrodzenie jednej pielęgniarki wynosi 1.200 zł brutto miesięcznie. Powód podjął wówczas studia prawnicze zaoczne. Sąd przyjął przy ustalaniu wysokości renty, że podstawą jej zasądzenia jest zwiększenie potrzeb powoda wyrażające się miesięcznie w następujący sposób:

- konieczność zatrudnienia pielęgniarek do opieki: 2.400 zł,

- koszt zakupu lekarstw i ziół: 100 zł,

- koszt zakupu środków opatrunkowych i higienicznych: 200 zł,

- koszt rehabilitacji, masaży i zabiegów akupunktury: 700 zł,

- koszt eksploatacji samochodu: 550 zł,

- koszt zwiększonego zużycia wody i energii elektrycznej: 200 zł.

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie.

Przed wypadkiem powód był w pełni sprawny, nie chorował, nie miał żadnych urazów, nie pozostawał w stałym leczeniu. Był uczniem klasy IV Liceum Ogólnokształcącego im. M. C. w A., osiągał bardzo dobre wyniki w nauce, był bardzo inteligentny i ambitny, przygotowywał się do egzaminu maturalnego oraz uczestniczył w kursie przygotowawczym do egzaminu wstępnego na studia prawnicze na Uniwersytecie J.. Zamierzał studiować prawo i zostać adwokatem. W okresie wakacji po ukończeniu III klasy szkoły średniej powód wyjechał do Niemiec w celach zarobkowych. Za zarobione pieniądze opłacił wyżej wspomniany kurs przygotowawczy do egzaminu na studia prawnicze.

Po wypadku powód zdał maturę i w 2006r. podjął zaoczne studia prawnicze. Z powodów zdrowotnych nie był w stanie ich kontynuować i przerwał je, będąc na II roku studiów. Uznał też, że dopóki nie jest samodzielny, to nie mają one sensu. Priorytetem było wówczas dla powoda odzyskanie zdrowia, w związku z czym rozważał podjęcie studiów medycznych. Ze względu na stan zdrowia fizycznego powoda były jednak one dla niego nieosiągalne. Powód zna język angielski, hiszpański i francuski.

Po zakończeniu wcześniejszego procesu przeciwko ubezpieczycielowi i otrzymaniu dodatkowego zadośćuczynienia powód podjął próbę leczenia w A.. Wyjeżdżał z opiekunem m.in. do Nepalu i Indii, gdzie poddawał się niekonwencjonalnemu leczeniu, trwającemu łącznie około 2 lata. Odczuwał wówczas pewną poprawę, jednak ostatecznie stan jego zdrowia się nie zmienił, w związku z czym powód uświadomił sobie, że leczenie to jest bezskuteczne.

Stan zdrowia powoda z czasem uległ pogorszeniu. Powód znacznie przybrał na wadze, wystąpiły problemy z sercem, bólami głowy, krążeniem, ruchomością stawów, wydolnością nerek i oddawaniem moczu, nasiliła się spastyka i problemy skórne oraz psychiczne. U powoda występują stany depresji. Powód nie jest w stanie samodzielnie się poruszać.

Pogorszeniu uległ także stan zdrowia rodziców powoda. Ojciec powoda nie jest już w stanie go rehabilitować, wystąpiły u niego problemy z kręgosłupem, a w 2017r. wykryto tętniaka, wskutek czego ojciec powoda nie może już powoda podnosić.

Koledzy powoda ze szkoły średniej, którzy pomagali mu, często odwiedzali go i zabierali na wyjścia z domu i wycieczki, założyli swoje rodziny, pracują zawodowo i nie mogą już poświęcać czasu powodowi. Ich kontakty uległy rozluźnieniu.

Powód posiada 17 – letni samochód F. (...). Umieszczanie powoda w tym samochodzie i wyciąganie go wymaga pomocy dwóch silnych osób. Powód nie jest w stanie korzystać z komunikacji publicznej.

Powód chciał zamieszkać w K., ale ze względów na brak środków finansowych i trudność w zapewnieniu pełnej opieki musiał zrezygnować z tych planów. Pasją powoda są podróże i są one odskocznią od codzienności, poprawiają jego stan psychiczny.

Część rodziny powoda, w tym dwie jego siostry, pracują na stałe w Wielkiej Brytanii. W Niemczech przez kilka lat pracował też zarobkowo ojciec powoda. Wielu kolegów powoda pracuje na stałe za granicą, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Norwegii, Holandii, Francji. Dalej Sąd I instancji dokonał szczegółowych ustaleń co do osób z otoczenia powoda pracujących za granicą i skali ich dochodów.

Sąd I instancji ustalił, że w wypadku z 2000r., w którym ucierpiał powód, poszkodowani zostali również, choć w znacznie mniejszym stopniu, m.in. wyżej wymienieni koledzy powoda z klasy w szkole średniej: W. W., M. B., D. W. (2).

Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że powód wymaga całodobowej opieki innych osób z uwagi na wielomiejscowe deficyty neurologiczne dotyczące kończyn dolnych i górnych, które czynią niemożliwym jego samodzielne funkcjonowanie. U powoda występuje całkowite porażenie kończyn dolnych i znaczna dysfunkcja wykluczająca samodzielność w zakresie kończyn górnych. Powód nie jest w stanie samodzielnie zrobić zakupów, przygotować sobie ciepłych posiłków, zadbać o czystość otoczenia, odzieży oraz utrzymać ciągłości funkcjonowania w miejscu zamieszkania, a także wykonać samodzielnie większości czynności sanitarno – higienicznych. Stan psychiczny powoda ulega ciągłemu pogorszeniu, powód traci nadzieję w poprawę jego stanu, czuje się bezradny i chory, ma niską samoocenę, jest wycofany z aktywności osobistej i społecznej, jest wyczerpany bezradnością i brakiem efektów wieloletnich wysiłków. U powoda występują zaburzenia depresyjne.

Dla skutecznego pielęgnowania powoda niezbędne jest podjęcie stałej rehabilitacji i fizjoterapii w wymiarze 2 godzin dziennie, aby utrzymać w mobilności duże stawy, zapobiegać przykurczom, a także dążyć do wzmocnienia zachowanych funkcji motorycznych w kończynach górnych. Nie jest możliwe, aby czynności rehabilitacyjne wykonywali członkowie rodziny z uwagi na brak zawodowego przygotowania. Powód wymaga także leczenia dietetycznego z uwagi na zwyżkę masy ciała, zwłaszcza że w jego przypadku nie ma możliwości kształtowania tej masy przy wykorzystaniu aktywności fizycznej. W przypadku powoda niezbędna jest także psychoterapia indywidualna prowadzona przez certyfikowanego psychoterapeutę specjalizującego się w pomocy osobom niepełnosprawnym. Konieczne jest także kontynuowanie leczenia farmakologicznego prowadzonego przez psychiatrę.

Powód jest w stanie samodzielnie spożywać posiłek, nie może natomiast go sam przygotować. Powód nie jest w stanie samodzielnie usiąść, ani zmienić pozycji, w jakiej się znajduje. Waży ponad 100 kg. W nocy musi być przewracany z boku na bok przez inną osobę.

Powód nie czuje, kiedy oddaje mocz, w związku z czym cały czas musi być zacewnikowany. Wypróżnianie się jest pobudzane czopkami. Po ich podaniu trzeba posadzić powoda na ubikacji i oczekiwać na wypróżnienie, co trwa nawet 2 godziny.

Obecnie powód korzysta z rehabilitacji prowadzonej przez fizjoterapeutę w wymiarze 1,5 godziny dziennie. Jest to niewystarczające. Koszt godziny rehabilitacji wynosi 70 zł. Rehabilitacja wykonywana przez rodziców powoda nie jest profesjonalna.

Powód ponosi miesięcznie następujące wydatki i koszty związane z jego stanem zdrowia wynikającym z wypadku:

- 200 zł – na lekarstwa,

- 300 zł – na środki higieny (w tym cewniki, pieluchomajtki, rękawiczki gumowe, dodatkowe środki kosmetyczne, worki do cewników).

Ponadto ze względu na swój stan zdrowia powód zużywa większe ilości mediów, w tym wody i gazu, gdyż nie może wziąć prysznica, tylko musi się kąpać, częściej jego ubrania muszą być prane, ponadto wymaga utrzymania wyższej temperatury w pomieszczeniach. Miesięcznie koszty te wynoszą 300 zł.

Powód otrzymuje rentę z ZUS-u. Jej wysokość początkowo wynosiła ok. 400 zł miesięcznie w 2003r., następnie w 2014r. 600 zł, a obecnie wynosi około 700 zł.

Dalej Sąd I instancji ustalił, że gdyby nie doszło do wypadku, powód mógłby zdać maturę w 2000r. i rozpocząć następnie studia prawnicze, które mógłby zakończyć w 2005r., po czym mógłby rozpocząć aplikację adwokacką, którą zakończyłby po 3,5 latach, czyli w 2009r. Po zdaniu wówczas egzaminu adwokackiego mógłby rozpocząć wykonywanie zawodu adwokata.

Pismem datowanym na dzień 15 sierpnia 2013r., wysłanym do strony powodowej listem poleconym w dniu 20 sierpnia 2013r. pełnomocnik powoda domagał się zapłaty określonych kwot od strony pozwanej. Następnie w dniu 8 listopada 2013r. strona pozwana została ponownie wezwana przez pełnomocnika powoda do zaspokojenia roszczeń powoda powyżej wymienionych. W odpowiedzi na pismo strony pozwanej powód złożył wyjaśnienia w piśmie datowanym na dzień 23 stycznia 2014r., doręczonym stronie pozwanej w dniu 27 stycznia 2014r.

Pismem datowanym na dzień 9 kwietnia 2009r. pełnomocnik powoda domagał się od strony pozwanej zapłaty na rzecz powoda kwoty 150.000 zł tytułem kosztu zakupu samochodu marki M. (...) przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych. W piśmie datowanym na dzień 21 maja 2009r. (data wpływu do (...): 26 maja 2009r.) pełnomocnik powoda ponowił wezwanie strony pozwanej do zapłaty na rzecz powoda w terminie tygodniowym kwoty 150.000 zł tytułem kosztu zakupu samochodu marki M. (...) przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych. Pismem z dnia 22 czerwca 2009r. strona pozwana poinformowała pełnomocnika powoda, że uznaje roszczenie powoda z tytułu zakupu nowego samochodu, jednak ograniczyła się do kwoty 85.000 zł z tego tytułu, proponując podjęcie rozmów ugodowych w tym przedmiocie.

W piśmie złożonym stronie pozwanej w dniu 6 lipca 2009r. pełnomocnik powoda ponowił to żądanie, zaznaczając jednak, że w razie porozumienia powód jest skłonny zadowolić się kwotą 116.900 zł, stanowiącą wartość pojazdu O. (...) z najazdem a nie z windą. Pismem z dnia 9 lipca 2009r. strona pozwana poinformowała pełnomocnika powoda, że wyraża zgodę na zakup przez powoda pojazdu zgodnie z proponowaną przez siebie treścią ugody, wskazującej, że cena pojazdu nie może przekroczyć kwoty 116.900 zł, a powód odda w rozliczeniu posiadany samochód F. (...) i zobowiąże się do użytkowania nowego pojazdu przez co najmniej 10 lat. Do zawarcia tej ugody jednak nie doszło, gdyż powód nie godził się na zobowiązanie do użytkowania pojazdu przez 10 lat w obawie, że z czasem samochód będzie się psuł i takie zobowiązanie pozbawi powoda możliwości zakupu nowego pojazdu. Ponadto powód zdecydował się wówczas na wyjazd do A. w celach leczniczych i nie chciał dokonywać zakupu pojazdu, który nie będzie przez niego użytkowany, aby nie obciążać zbędnie kosztami ubezpieczyciela.

Pismem z dnia 15 sierpnia 2013r. wysłanym pocztą do strony pozwanej w dniu 20 sierpnia 2013r. powód domagał się zapłaty na swoją rzecz przez stronę pozwaną kwoty 131.999 zł oraz kwoty 6.166 zł tytułem kosztów zakupu pojazdu O. (...) i przedłużenia gwarancji do 5 lat, wskazując, jednocześnie, że powód nie wyraża zgody na zobowiązanie się do użytkowania pojazdu przez 10 lat.

Wyposażenie samochodu w windę ułatwiającą osobie niepełnosprawnej wsiadanie i wysiadanie z pojazdu wiąże się obecnie z kosztem wynoszącym około 40.000 zł. Koszt przeciętnego nowego samochodu osobowego ze standardowym wyposażeniem w klasie średniej to około 75.000 zł, natomiast koszt przeciętnego nowego minivana ze standardowym wyposażeniem bez przystosowania do przewożenia osób niepełnosprawnych to około 125.000 zł. Koszt przejazdu taksówką wyposażoną w urządzenia umożliwiające przewóz osób niepełnosprawnych z miejsca zamieszkania powoda – A. do K. w jedną stronę wynosi 300 zł.

Średni kurs kupna euro w tabeli pierwszej w 2000r. wynosił 4,1272 zł.

Następnie Sąd I instancji wskazał, że dokonując ustaleń faktycznych, nie odmówił wiarygodności ani mocy dowodowej żadnemu z dowodów, w związku z czym pominięto w pisemnym uzasadnieniu ich ocenę (art. 328 § 2 k.p.c.).

W oparciu o poczynione ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że powództwo było częściowo zasadne.

Sąd I instancji przystępując do oceny prawnej przytoczył na wstępie przepisy prawa regulujące kwestię odpowiedzialności cywilnej w przypadku zawarcia umowy ubezpieczenia z zakładem ubezpieczeń, a to art. 822 k.c., art. 805 k.c., art. 361 k.c., 444 § 1 i 2 k.c. Następnie Sąd I instancji podkreślił, że odpowiedzialność strony pozwanej za skutki wypadku nie była w sprawie kwestionowana. Po przedstawieniu roszczeń sformułowanych przez powoda, Sąd I instancji, przystąpił do rozważenia ich zasadności.

W odniesieniu do żądania renty Sąd Okręgowy podał, że we wcześniejszej sprawie sądowej zasądzono powodowi rentę na kwotę 3.726,69 zł od dnia 10 lipca 2007r., natomiast w świetle art. 907 § 2 k.c. w razie zmiany stosunków można żądać zmiany wysokości lub czasu trwania renty. Sąd Okręgowy wskazał, że wysokość renty zasądzonej w 2007r. opierała się na ówczesnych realiach, cenach i kosztach. Obejmowała zwiększone potrzeby powoda, z tym że opierała się na przyjęciu, że zasadnicza część opieki nad powodem spoczywa na jego rodzicach i jest wykonywana przy pomocy kolegów powoda. Renta ta nie obejmowała w ogóle utraconych dochodów powoda i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość.

Sąd I instancji podniósł, że z upływem lat po wyroku sytuacja zmieniła się jednak diametralnie. Gdyby powód nie doznał szkody, to mógłby zostać adwokatem i osiągać dochody z pracy w tym zawodzie. Według Sądu I instancji poszkodowany nie musi wykazywać, że z całkowitą pewnością dochody by osiągnął, a wystarczy wykazanie, że mógłby te dochody osiągnąć.

Zdaniem Sądu I instancji, biorąc pod uwagę postawę powoda do chwili wypadku, jego zdolności, ambicje i plany, można z pełnym przekonaniem zakładać, że gdyby nie wypadek, to powód zdałby maturę w 2000r., następnie rozpocząłby studia prawnicze, które by zakończył w 2005r., po czym rozpocząłby aplikację adwokacką, którą zakończyłby po 3,5 latach, czyli w 2009 r., a po zdaniu wówczas egzaminu adwokackiego rozpocząłby wykonywanie zawodu adwokata.

Sąd I instancji przechodząc do rozważenia kwot wynikających z utraconych dochodów powoda i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, kierował się przepisem art. 322 k.p.c. Sąd wskazał, że udowodnienie przez powoda w niniejszej sprawie wysokości dochodów, który mógłby osiągnąć, było rzeczywiście niemożliwe, dlatego też Sąd rozważył wszystkie okoliczności sprawy i dokonał oceny według własnego uznania. Dodał, że skoro okoliczności sprawy wskazują, że poszkodowany znacznie wybijał się przed wypadkiem ponad przeciętność, to nie można odmawiać mu prawa do naprawienia szkody, która wykracza ponad średnią.

W oparciu o zasady doświadczenia życiowego, wiedzę i oszacowanie Sądu, Sąd I instancji przyjął, że w pierwszym roku powód jako adwokat nie osiągnąłby dochodów, gdyż przychody zostałyby w całości przeznaczone na pokrycie kosztów tworzenia kancelarii i działalności. W drugim i trzecim roku dochód byłby już równy przeciętnemu miesięcznemu wynagrodzeniu. W czwartym i piątym roku wynosiłby dwukrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, a w kolejnych latach byłby równy 2,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że powód mógłby zostać adwokatem jesienią 2009r. Pierwszy rok jego działalności w tym zawodzie trwałby do jesieni 2010r. Wówczas nie osiągnąłby dochodów. Sąd I instancji przedstawił swoją analizę jak mogłoby się kształtować dochody powoda na przestrzeni od 1 września 2010r. do 31 sierpnia 2014r. w przybliżeniu i podnosząc, że w kolejnych latach dochody powoda rosłyby dalej. Zdaniem Sądu zbędne jest jednak przedstawianie wysokości, a to z uwagi na treść roszczenia powoda, który żądanie odszkodowania z tytułu utraconych dochodów i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość zamyka kwotą 7.100 zł. Następnie Sąd I instancji przeszedł do wyliczenia należnego powodowi odszkodowania z tytułu utraconych dochodów i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, przedstawiając w uzasadnieniu szczegółowe wyliczenia w tym zakresie.

Sąd I instancji podniósł także, że zmianie w stosunku do sytuacji z poprzedniego wyroku uległy także potrzeby i koszty powoda z uwagi na zmianę cen i wartości pieniądza, ale także z istotnym ograniczeniem możliwości udzielania pomocy powodowi przez jego rodziców i kolegów. Według Sądu Okręgowego niewątpliwe jest, że skoro powód wymaga całodobowej opieki innych osób, a opieki takiej nie są już od kilku lat w stanie świadczyć rodzice powoda, to powodowi przysługuje równowartość kosztów zatrudnienia tylu osób, ile jest niezbędnych do sprawowania takiej opieki, wliczając także porę nocną. Sąd zwrócił uwagę, że konieczny koszt opieki nad powodem to koszt zatrudnienia co najmniej czterech osób, a w tej sytuacji koszt opieki nad powodem musi wynosić co najmniej kwotę dochodzoną pozwem, tj. 14.228 zł miesięcznie.

Dalej Sąd I instancji wskazał, że koszt zabiegów rehabilitacyjnych niezbędnych w przypadku powoda, wynosi miesięcznie 4.200 zł (2 godz. x 70 zł x 30 dni). Zdaniem Sądu Okręgowego zasadnym jest żądanie powoda odszkodowania za wydatki na lekarstwa, środki czystości i higieny oraz zwiększone zużycie mediów wynikające ze skutków wypadku – w wysokości 800 zł miesięcznie. Niezbędna dla powoda jest także psychoterapia indywidualna, a jej koszt można szacować na 400 zł miesięcznie. W ocenie Sądu Okręgowego nie było zasadne domaganie się przez powoda kosztów utrzymania samochodu, ponieważ gdyby nie wypadek, to niewątpliwe jest, że powód, wykonując zawód adwokata, posiadałby samochód i ponosiłby koszty jego utrzymania.

Według Sądu Okręgowego suma utraconych dochodów i widoków powodzenia na przyszłość oraz wydatków i kosztów powoda wynosi obecnie 26.728 zł. Po odliczeniu renty pobieranej przez powoda z ZUS-u w kwocie niewiele przekraczającej 700 zł, otrzymuje się wynik około 26.000 zł.

Dalej Sąd I instancji podał, że również roszczenie powoda o zasądzenie kwoty 1.083,33 zł miesięcznie począwszy od dnia 10 lutego 2014r. tytułem wydatków powoda przeznaczonych na koszty przejazdów, wyżywienia, zakwaterowania itp. opiekuna powoda w czasie podróży powoda oraz na różnicę pomiędzy kosztem transportu publicznego a przejazdami taksówkami lub wynajętym samochodem w sytuacjach, gdy poza miejscem zamieszkania powód nie jest w stanie korzystać z transportu publicznego, stanowi roszczenie o charakterze rentowym. Poszkodowanemu bowiem przysługuje jedna renta obejmująca zarówno utracone korzyści i widoki powodzenia na przyszłość, jak i wszystkie potrzeby i koszty.

Sąd Okręgowy nadmienił, że powodowi przysługuje prawo do rekreacji i wypoczynku, w tym odbywania podróży. Zdaniem Sądu w przypadku powoda prawo to nabiera szczególnego znaczenia z uwagi na to, że jest to jedna z bardzo nielicznych sfer życia, w których powód odnajduje radość. Oczywistym jest, że wyjścia czy podróże muszą się odbywać z opiekunem, co rodzi dodatkowy koszt. Zdaniem Sądu I instancji koszt ten jest elementem zwiększonych potrzeb powoda, a tym samym powodowi przysługuje roszczenie o naprawienie szkody także w tym zakresie. W ocenie Sądu I instancji kwota niewiele ponad 1.000 zł miesięcznie (łącznie w roku 13.000 zł) nie jest wygórowaną i zawarł je w ramach renty, sumując je z kwotą dochodzoną z tytułu renty.

W ocenie Sądu I instancji nie było zasadne żądanie waloryzacji dotychczasowej renty za okres od dnia 10 września 2010r. do dnia 10 września 2013r., z uwagi na brak podstaw prawnych do dokonywania takiej waloryzacji. Sąd Okręgowy oddalił również żądanie określenia waloryzowania renty na przyszłość.

W dalszej części uzasadnienia Sąd I instancji odniósł się do żądania powoda co do zasądzenia kosztów zakupu pojazdu przystosowanego do przewozu osoby niepełnosprawnej. Sąd I instancji tu wskazał, że w wyniku wypadku powód nie może korzystać z normalnego samochodu. Zdaniem Sądu Okręgowego niewątpliwie szkodą powoda wynikającą z wypadku jest zatem konieczność poniesienia kosztów wyposażenia pojazdu w urządzenia do przewozu osoby niepełnosprawnej, jak również wymóg wyboru auta o odpowiednio dużych rozmiarach. Sąd I instancji uznał, że szkodą powoda w zakresie pojazdu jest zatem: koszt różnicy pomiędzy ceną minivana a ceną typowego pojazdu rodzinnego oraz koszt wyposażenia pojazdu w urządzenia służące do przewozu osób niepełnosprawnych (zwłaszcza windę). W oparciu o fakty powszechnie znane szkodę tę należy oszacować na kwotę 90.000 zł. Sąd I instancji zaznaczył, że nie podziela poglądu powoda, dotyczącego zastosowania do omawianej sytuacji przepisu art. 357 k.c. Dodatkowo Sąd I instancji podał, że nie stanowi szkody powoda koszt przedłużenia gwarancji pojazdu, gdyż stan zdrowia powoda nie wymaga, by pojazd należący do niego miał przedłużoną gwarancję.

W dalszej części uzasadnienia Sąd I instancji poczynił rozważania na temat zmiany ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Sąd I instancji powołał się na art. 7, 22a ust. 1 i 2 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwaran­cyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyj­nych, podając dalej jak kształtowała się wysokość sumy gwarancyjnej sprzed 1 stycznia 2004 r. do okresu po 11 czerwca 2007 r. Dalej Sąd Okręgowy nadmienił, że wypadek powoda miał miejsce w 2000r., czyli w okresie, gdy suma gwarancyjna określona w umowie odpowiedzialności cywilnej związanej z ruchem pojazdów mechanicznych nie mogła być niższa niż równowartość w złotych 600.000 euro i na taką też kwotę suma gwarancyjna została określona w umowie dotyczącej pojazdu, którym poruszał się sprawca wypadku.

Sąd Okręgowy podał, ze powód jest uprawniony do żądania na podstawie przepisu art. 357 1 k.c. zmiany wysokości sumy gwarancyjnej, a w warunkach niniejszej sprawy zachodzą okoliczności uzasadniające uwzględnienie żądania powoda w tym zakresie, które zostały szczegółowo wyartykułowane przez Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zdaniem Sądu Okręgowego należało, podwyższając sumę gwarancyjną, określić ją na równowartość kwoty 5.000.000 euro, która wynika z obecnie obowiązujących przepisów, z zastosowaniem przelicznika określonego w przepisach obowiązujących w 2000r.

W kolejnej części pisemnych motywów Sąd I instancji odniósł się do żądania powoda co do zasądzenia odsetek. Sąd Okręgowy jako podstawę rozstrzygnięcia sporu w tym zakresie wskazał na art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwaran­cyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyj­nych i pogląd Sądu Najwyższego reprezentowany w licznym orzecznictwie, że odszkodowanie w rozmiarze, w jakim należy się wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia ( art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty wyrokowania (powołując orzecznictwo w tym zakresie).

Sąd I instancji przyjął, że w niniejszej sprawie powód w licznej korespondencji kierowanej do strony pozwanej wskazywał już od sierpnia 2013r. na zwiększanie swoich potrzeb i domagał się podwyższenia renty, a zatem strona pozwana miała obowiązek podwyższenia świadczeń odszkodowawczych w terminie 30 dni od zgłoszenia roszczeń powoda. Skoro tego nie uczyniła, to popadała w opóźnienie co do każdego ze świadczeń z upływem dnia, w którym świadczenia te należało spełnić.

Odmiennie Sąd I instancji potraktował roszczenie o odszkodowanie związane z kosztem zakupu nowego pojazdu. Sąd I instancji odwołując się do treści art. 363 § 2 k.c., wskazał, że skoro kwota odszkodowania została oparta na cenach aktualnych, wyższych od cen z 2013r., to odsetki z tytułu opóźnienia mogły być zasądzane dopiero od dnia następnego po dniu wyroku.

Sąd I instancji o odsetkach wskutek opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego orzekł w oparciu o art. 481 k.c.

Następnie Sąd I instancji powołując się na art. 333 § 3 k.p.c. wskazał, że podzielił ocenę powoda, iż z uwagi na konieczność ponoszenia bieżących wydatków oraz zapewnienia opieki niezbędne jest natychmiastowe wykonanie wyroku w zakresie renty za aktualny czas. Z tego względu w uwzględnieniu wniosku powoda, Sąd Okręgowy nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w części obejmującej rentę za okres począwszy od miesiąca wydania wyroku. W ocenie Sądu Okręgowego nie było zasadne nadanie takiego rygoru co do pozostałych roszczeń powoda, nadających się do wykonania, objętych pozwem zarejestrowanym pierwotnie pod sygnaturą (...)

W ostatniej części uzasadnienia Sąd Okręgowy przedstawił szczegółowo motywy jakie legły u podstaw orzeczenia o kosztach procesu w przedmiotowej sprawie. I tak o kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., a także kierując się treścią przepisu art. 102 k.p.c. W ocenie Sądu I instancji pomimo częściowego oddalenia obu powództw zasadnym było zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, obliczonych od zasądzonych roszczeń, czyli tych, które powód poniósłby, gdyby dochodził roszczeń w części uwzględnionej. Nie było natomiast podstaw do obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu nawet części kosztów stronie pozwanej. W dalszej części Sąd I instancji przedstawił swoje szczegółowe wyliczenia kosztów w sprawie.

Ponadto, Sąd I instancji nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę stanowiącą część kosztów sądowych (opłat i wydatków) liczonych od uwzględnionej części obu powództw - na podstawie art. 83 ust. 2 u.k.s.c. Sąd I instancji w uzasadnieniu przedstawił swe wyliczenia w tej kwestii.

Opłatą sądową od pozwu pierwotnie zarejestrowanego pod sygnaturą I C 2151/13 w części, w której powód został zwolniony, a która dotyczy oddalonego powództwa, Sąd I instancji obciążył Skarb Państwa, odstępując od obciążenia tymi kosztami powoda, tj. od ściągnięcia tych kosztów z roszczenia zasądzonego na rzecz powoda (art. 113 ust. 2 i 4 u.k.s.c.).

Apelację od wyroku wniosła strona pozwana i zaskarżyła go w części, tj. pkt 2, 3 i 9 wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

(1) naruszenie prawa procesowego przepisu art. 322 k.p.c. polegające na jego zastosowaniu;

(2) naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 361 § 1 k.c. polegające na przyjęciu, iż kwota należnego powodowi odszkodowania z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstały w związku z ruchem tych pojazdów winna obejmować również koszty związane z zatrudnieniem czterech osób celem sprawowania całodobowej opieki.

Strona pozwana wniosła o: (1) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 2 poprzez zastąpienie kwoty 26 206,33 zł kwotą 15 652,01 zł; (2) oddalenie powództwa w zakresie pkt 3 w całości; (3) o zmianę pkt 9 wyroku poprzez obciążenie pozwanego kosztami postępowania za pierwszą instancję stosownie do wyniku sprawy; (4) zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania w drugiej instancji. Ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Powód wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej (...) S.A. w W. jest uzasadniona w części.

Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne w związku z czym nie zachodzi konieczność ich szczegółowego powtarzania (por. wyroki Sądu Najwyższego z 27 marca 2012 r., III UK 75/11, z 14maja 2010 r., II CSK 545/09, z 27 kwietnia 2010 r., II PK 312/09, z 20 stycznia 2010 r., II PK 178/09, z 08 października 1998 r., II CKN 923/97, OSNC 1999 r. Nr 3, poz. 60).

Niemniej jednak ocena tych ustaleń i zaproponowanych wniosków dowodowych winna ulec pewnej zmianie przy zastosowaniu art. 322 k.p.c. Podkreślić bowiem należy, że wysokość renty oraz kwota zasądzona z tytułu jej podwyższenia za okres objęty żądnie pozwu znalazły się nie w ustaleniach Sądu Okręgowego ale w rozważaniach prawnych z wyraźnym odwołaniem się do treści art. 322 k.p.c.

Przed szerszym omówieniem kwestii przyjętego sposobu podwyższenia renty konieczne jest jednak wyjaśnienie kiedy można w oparciu o art. 907 § 2 k.c. żądać zmiany wysokości renty.

Ocena, czy nastąpiła zmiana stosunków, uzasadniająca żądanie modyfikacji wysokości lub czasu trwania renty, o której mowa w tym przepisie wymaga porównania stanu faktycznego ustalonego w chwili orzekania o zasądzeniu renty lub w dacie zawarcia ugody (sądowej lub pozasądowej) w tym przedmiocie oraz stanu z chwili, której dotyczy żądanie zmiany. O zmianie można bowiem mówić jedynie wówczas, gdy nastąpiła ona po wydaniu wyroku zasądzającego rentę lub po zawarciu umowy w tym przedmiocie (zob. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 października 1972 r. – zasada prawna, III PZP 25/72, OSNCP 1973, nr 3, poz. 38, z omówieniem A. Szpunara i W. Wanatowskiej, Przegląd orzecznictwa, NP 1974, nr 1, s. 77, oraz E. Wengerka, Przegląd orzecznictwa NP 1974, nr 7–8, s. 1053; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 1972 r., III PRN 94/72, OSNCP 1974, nr 2, poz. 22, z omówieniem A. Szpunara i W. Wanatowskiej, Przegląd orzecznictwa NP 1975, nr 2, s. 285, oraz E. Wengerka, Przegląd orzecznictwa, NP 1975, nr 6, s. 876; też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2000 r., II UKN 125/00, OSNAPiUS 2002, nr 15, poz. 365).

Przedmiotem oceny nie mogą być przesłanki przyznania renty. Należy zwrócić uwagę, że rozpoznając powództwo o zmianę wysokości renty, sąd nie jest związany sposobem jej obliczenia zastosowanym w ugodzie lub wyroku zasądzającym rentę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2014 r., II PK 191/13, OSNP 2014, nr 7, poz. 91).

W uzasadnieniu powołanego wyroku z dnia 10 kwietnia 2014 r., II PK 191/13, Sąd Najwyższy wyjaśnił: Artykuł 907 § 2 k.c. stanowi, że jeżeli obowiązek płacenia renty wynika z ustawy, każda ze stron może w razie zmiany stosunków żądać zmiany wysokości lub czasu trwania renty, chociażby wysokość renty i czas jej trwania były ustalone w orzeczeniu sądowym lub w umowie. Przytoczony przepis, jak wynika wyraźnie z jego treści ("chociażby wysokość renty i czas jej trwania były ustalone w orzeczeniu sądowym lub w umowie"), przewiduje odstępstwo od zasady materialnej prawomocności wyroków i materialnej skuteczności ugód, w zakresie określenia wysokości i czasu trwania renty (por. uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - zasadę prawną z dnia 18 października 1972 r., III PZP 25/72, OSNCP 1973 nr 3, poz. 38). Związanie prawomocnym wyrokiem lub zawartą ugodą dotyczy, w świetle zgodnego orzecznictwa Sądu Najwyższego, jedynie zasady odpowiedzialności dłużnika i stopnia tej odpowiedzialności, w tym przyczynienia się poszkodowanego do szkody. Sąd nie jest natomiast związany sposobem jej obliczenia zastosowanym w umowie stron (ugodzie) lub wyroku zasądzającym rentę (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 19 listopada 1971 r., II PR 346/71, OSNCP 1972 nr 5, poz. 94; 27 listopada 1986 r., IV CR 371/86, niepublikowany; 13 października 1987 r., IV CR 265/87, LEX nr 8842, 3 marca 2005 r., I UK 196/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 24; 7 maja 2013 r., I PK 306/12, LEX 1391694). Sąd, rozpoznając na podstawie art. 907 § 2 k.c. powództwo o zmianę wysokości renty za wyrządzoną szkodę, nie bada więc ponownie przesłanek odpowiedzialności, lecz ogranicza się do sprawdzenia, czy zmiana stosunków usprawiedliwia żądanie zmiany wysokości lub czasu trwania renty. W szczególności, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanego wyżej wyroku z 27 listopada 1986 r., nie można się zgodzić z poglądem, że sąd orzekający na podstawie art. 907 § 2 k.c. jest związany sposobem ustalenia renty, przyjętym w poprzednim wyroku, skoro okoliczności rzutujące na wysokość renty, z upływem czasu ulegają zmianom. Przy związaniu sposobem ustalenia renty w pierwszym wyroku mogłoby więc, np. dojść do podwyższenia tej renty do wysokości przekraczającej aktualne usprawiedliwione potrzeby uprawnionego. Przyjęcie odmiennego stanowiska zaprzeczałoby podstawowemu założeniu, że w sytuacji, gdy na podstawie art. 907 § 2 k.c. strona żąda zmiany wysokości lub czasu trwania renty, w związku ze zmianą stosunków, sąd musi uwzględnić także przesłanki określone w art. 444 § 2 (lub 446 § 2 k.c.) k.c.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1976 r., III PR 151/75 (niepublikowany, teza w LEX nr 14298) powództwo oparte na wskazywanym przepisie nie może zmierzać do poprawienia błędów poprzedniego orzeczenia sądowego bądź zawartej ugody. Argument ten nie ma jednak związku z rozważanym problemem. Pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 30 stycznia 1976 r., podzielany w późniejszym orzecznictwie i doktrynie, oznacza jedynie, że w sprawach o zmianę wysokości i czasu trwania renty sąd bada, czy od ostatniego orzeczenia sądowego bądź ugody, ustalających wysokość renty, nastąpiła zmiana stosunków. Powództwo oparte na art. 907 § 2 k.c. nie może natomiast zmierzać do poprawienia błędów poprzedniego orzeczenia sądowego bądź zawartej ugody, a więc sąd nie może, jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tego wyroku, uwzględnić powództwa o zmianę wysokości renty także za okres objęty ugodą.

Kierując się tymi poglądami stwierdzić należy, że powód zgodnie z art. 6 k.c. co do zasady wykazał zmiany stosunków w zakresie rozmiarów opieki jakiej potrzebuje oraz utraconych dochodów. Tu podkreślić należy, że także strona pozwana nie przeczyła temu by zaistniały podstawy do podwyższenia renty zarówno na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego jak i apelacyjnego. Sporną kwestią pozostawała jedynie wysokość żądań zgłoszonych przez powoda.

Niewątpliwie w sprawie winien mieć zastosowanie art. 322 k.p.c. bowiem trudno precyzyjnie ustalić hipotetyczne zarobki czy koszty opieki jaka winna być sprawowana w sytuacji gdy koszty te nie są jeszcze faktycznie ponoszone.

Podkreślić bowiem należy, że w sprawie o naprawienie szkody skutki niesprostania przez poszkodowanego przewidzianemu w art. 6 ciężarowi dowodowemu ścisłego wykazania wysokości szkody łagodzi art. 322 k.p.c. Na podstawie tego przepisu sąd może, jeżeli uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości szkody jest niemożliwe lub nader utrudnione, zasądzić odpowiednią sumę według własnej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 30 maja 2000 r., IV CKN 919/00, Lex nr 52536 i z dnia 15 października 2004 r., II CK 475/03, Lex nr 133460). Oczywiście decyzja sądu oparta na art. 322 k.p.c. – zarówno pozytywna, jak i negatywna – wymaga przedstawienia uzasadnienia nawiązującego do przesłanek zastosowania tego przepisu, ocenionych w powiązaniu z okolicznościami sprawy.

W literaturze zwrócono uwagę, że wykładnia oraz stosowanie art. 322 k.p.c. wywołuje wiele wątpliwości i w judykaturze zarysowały się w tej materii dwa stanowiska. Według poglądu liberalnego, w wypadku, w którym szkoda jest bezsporna, a tylko nie została w procesie wykazana jej wysokość sąd powinien, niezależnie od inicjatywy strony, mając do dyspozycji cały materiał dowodowy zgromadzony do czasu zamknięcia rozprawy, podjąć próbę ustalenia jej wysokości na podstawie oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 26 czerwca 2006 r., II CSK 108/05, OSP 2007, Nr 3, poz. 29, z dnia 14 lutego 2007 r., II CSK 423/06, LEX nr 174145 i z dnia 23 stycznia 2008 r., V CSK 388/07, LEX nr 515715, i z dnia 2 czerwca 2010, III CSK 245/09, LEX nr 611825).

Według drugiego z zapatrywań jedynym kryterium stosowania art. 322 k.p.c. nie może byś fakt, że szkoda jest niewątpliwa, strona powinna przedstawić dowody także na okoliczność wysokości szkody lub wyjaśnić przyczyny braku takiej możliwości (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1976 r., I CR 954/75, LEX nr 7795, z dnia 24 marca 2000, I CKN 559/98, LEX nr 1001266, z dnia 4 października 2007 r., V CSK 188/07, LEX nr 485901 i z dnia 16 kwietnia 2008, V CSK 563/07, OSNC ZD 2009, nr B, poz. 42).

Trzeba zgodzić się z dominującym w literaturze i przeważającym w judykaturze zapatrywaniem, że artykuł 322 k.p.c. obejmuje tylko taki stan rzeczy, w którym powód wyczerpał dostępne i znane mu środki dowodowe, a pomimo tego wysokość szkody pozostaje nieudowodniona. Nie można przyjąć, że jedynym kryterium stosowania art. 322 k.p.c. jest fakt, że szkoda jest niewątpliwa. Zarówno z wykładni językowej tego przepisu, a także jego wykładni systemowej wynika, że strona zgodnie z obciążającym ją ciężarem dowodu powinna przedstawiać dowody także na wykazanie wysokości szkody lub wyjaśnić przyczyny braku takiej możliwości. Ma obowiązek wyczerpania wszystkich dopuszczalnych środków dowodowych i wykazania, że ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2013 r. , II CSK 179/13, OSNC-ZD 2015/2/22).

Warto też odwołać się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 26 stycznia 2006 r., II CSK 108/05 (OSP 2007/3/29) zgodnie z którym: W obowiązującym stanie prawnym, w którym, stosownie do treści art. 316 § 1 k.p.c., sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, dotychczasowe rozumienie "niemożliwości" z art. 322 k.p.c. powinno podlegać zrewidowaniu. Nie może bowiem chodzić już tylko o niemożność rozumianą w sensie obiektywnym, lecz także o niemożliwość ścisłego ustalenia szkody na podstawie materiału dowodowego przestawionego przez powoda do oceny przez sąd. W takim razie sąd, nie mając obowiązku przeprowadzenia uzupełniających dowodów z urzędu, powinien, kiedy fakt poniesienia szkody jest bezsporny, podjąć próbę ustalenia jej wysokości na podstawie oceny "opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy".

Kierując się tymi wskazaniami należało dokonać korekty zasądzonych, w zaskarżonym wyroku kwot. Tu istotne znaczenie miał zakres zaskarżenia oraz charakter zarzutów podniesionych przez stronę pozwaną w apelacji. Trzeba też podkreślić, że to właśnie te czynniki nie pozwoliły Sądowi II instancji na pełne urealnienie zgłoszonych żądań zwłaszcza w zakresie kosztów opieki.

Istotnym składnikiem żądań powoda były koszty opieki obliczone jako koszt zatrudnienia co najmniej czterech osób obliczone łącznie na kwotę 14 228zł.

Strona pozwana zaskarżając wysokość zasądzonej renty wniosła o zmianę orzeczenia w tym zakresie poprzez zastąpienie kwoty 26 206,33 zł kwotą 15 652,01 zł. Na wysokość tej niezaskarżonej renty składało się:

• 5 000 zł – koszty opieki,

• 4 168,68 zł – utracone wynagrodzenie (2 779,12 zł netto x 1,5),

• 4 200 zł – koszty zabiegów rehabilitacyjnych,

• 800 zł – wydatki na lekarstwa, środki czystości i higieny,

• 400 zł – koszty psychoterapii,

• 1 083,33 zł – pozostałe wydatki związane z kosztami przejazdów, wyżywienia, zakwaterowania itp. opiekuna powoda.

W uzasadnieniu apelacji skarżący nie wyjaśnił sposobu ustalenia kosztów opieki na poziomie 5 000 zł, nie udzielono też odpowiedzi na pytanie tego tyczące, zadane na rozprawie apelacyjnej. Co więcej strona pozwana nie podniosła zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych w zakresie kosztów opieki i przyjętych przez Sąd Okręgowy wyliczeń powoda. Jedynym zarzutem dotyczącym kosztów opieki podniesionym w apelacji było stwierdzenie, że wystarczająca jest opieka trzech, a nie czterech osób.

Powód zeznając na rozprawie w dniu 7 września 2017 r. (k.424 – 425) podał, że opiekę nad nim powinny sprawować minimum trzy osoby. Podkreślił też, że chce takie osoby zatrudniać na podstawie umowy o pracę bowiem winny to być osoby, do których ma pełne zaufanie.

Przy takim stanowisku i zarzutach strony pozwanej nie było możliwości innego ustalenia kosztów opieki, a niżeli pomniejszenie kwoty 14 228 zł o koszt wynagrodzenia dla jednego opiekuna czyli 3 557 zł (14 228 : 4= 3557) co dało kwotę 10 671 zł.

Kolejnym kwestionowanym przez skarżącego składnikiem renty były utracone dochody. Zdaniem strony pozwanej winno to być przeciętne wynagrodzenie netto, a nie brutto i w wysokości maksimum 1,5 takiego wynagrodzenia co dało uznaną w apelacji kwotę 4 168,68 zł z tytułu utraconego miesięcznego wynagrodzenia.

Z zarzutem tym należy się zgodzić.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 19 grudnia 2013 r., II CSK 179/13 Sąd Najwyższy między innymi wyjaśnił, że: „w sytuacji, gdy poszkodowany na skutek doznania uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w okresie małoletności nie mógł zdobyć odpowiedniego wykształcenia i zawodu, za podstawę określenia renty odszkodowawczej należy z reguły przyjąć przeciętne zarobki, osiągane przez pracowników w danym okresie czasu. Brak jest bowiem podstaw do wysuwania odmiennych hipotez, chyba że wyjątkowe okoliczności (np. stwierdzono szczególne talenty czy uzdolnienia małoletniego w określonym kierunku) pozwalałyby na inne wnioskowanie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 19977 r., I CR 188/72, LEX nr 8024, por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 1982 r., I CR 27/82, OSNC 1982, Nr 10, poz. 150)…Brak było natomiast podstaw do uznania za szkodę pewną w świetle nie dających się przewidzieć okoliczności mających wpływ na realizację planów życiowych, utratę domniemywanego zarobku, jakiego poszkodowana mogłaby się spodziewać w razie kontynuowania dopiero rozpoczętego kierunku studiów, przerwanych wobec doznanej przez nią szkody na osobie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 1972 r., I Cr 188/72, LEX nr 7104). Poza tym mając na względzie trudności z uzyskaniem atrakcyjnego zatrudnienia na rynku, oraz rodzaj zainteresowań powódki należało przyjąć, że powódka gdyby nie nieudane zabiegi operacyjne mogła uzyskać tylko pracę za przeciętnym wynagrodzeniem”.

Odnosząc powyższe stanowisko do ustaleń poczynionych w niniejszej sprawie przyjąć należy, że sama postawa powoda i jego plany zawodowe sprzed wypadku nie są wystarczającym gwarantem uzyskiwania ponadprzeciętnych dochodów. Na zarobki w zawodzie adwokata jaki chciał wykonywać powód wpływ mają nie tylko przymioty osoby wykonującej taki zawód ale też rynek usług prawniczych. Rynek ten z uwagi na znaczne otwarcie zawodów prawniczych i stały dopływ osób posiadających uprawnienia do wykonywania zawodu adwokata, radcy prawnego, notariusza – stał się trudny pod względem pozyskiwania klientów, zleceń, stałych zleceń itd.. Oba czynniki czyli rynek usług prawniczych i wcześniejsze dążenia powoda do uzyskania uprawnień do wykonywania zawodu adwokata dają podstawę do przyjęcia, że utracone dochody kształtowałyby się na poziomie 1.5 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej netto.

W oparciu o kalkulator wynagrodzeń (dostępny na stronie Kalkulatorory.G..pl w dziale Kalkulatory w podatku dochodowym), na co zwrócono uwagę stronom na rozprawie apelacyjnej w dniu 18 grudnia 2018 r. Sąd Apelacyjny przyjął, że przeciętne wynagrodzenie miesięczne netto w gospodarce narodowej w roku 2010 wynosiło – 2237,01 zł; w roku 2011 – 2435,44 zł; w roku 2012 – 2520,35 zł; w roku 2013 – 2610,15 zł; w roku 2014 – 2702,92 zł; zaś w roku 2015 – 2783,26 zł.

Kwoty te stały się podstawą do ustalenia wysokości utraconych zarobków z tym jednak zastrzeżeniem, że w apelacji strona pozwana zaskarżając wysokość renty zasądzonej w punkcie 2 wyroku Sądu Okręgowego uznała rentę w wysokości 4 168,68 zł miesięcznie jako 1,5 przeciętnego wynagrodzenia netto w wysokości 2 779,12 zł (wg oświadczenia pełnomocnika strony pozwanej miało to być przeciętne wynagrodzenie netto z 2015 r.). W związku z czym poniżej kwoty niezaskarżonej w wysokości 4 168,68 zł z tytułu utraconych dochodów nie było dopuszczalne inne ustalenie tego składnika renty miesięcznej.

Na zasądzoną w punkcie 2 wyroku Sądu Okręgowego rentę miesięczną począwszy od dnia 10 lutego 2014 r. złożyły się następujące kwoty: koszt opieki w wysokości 10 671 zł oraz pozostałe niekwestionowane w apelacji koszty i utracone zarobki w łącznej kwocie 10 652,01 zł (4 168,68 zł + 4 200 zł + 800 zł + 400 zł + 1 083,33) co łącznie dało 21 323 zł.

Strona pozwana zaskarżyła też w całości punkt 3 wyroku Sądu Okręgowego, którym zasądzono kwotę 307 825 zł i podniosła, że nie wskazano jak wyliczono tą kwotę. Niemniej jednak z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że na kwotę tą złożyło się: podwyższenie renty za okres od 10 września 2013 r. do 10 lutego 2014 r. w łącznej kwocie 106 982 zł, utracone dochody za okres od 10 września 1013 r. do 10 lutego 2014 r. w łącznej kwocie 32 732 zł oraz utracone dochody za okres od 10 września 2010 r. do 10 września 2013 r. w łącznej kwocie 168 111 zł.

Zaskarżenie punktu 3 w całości dało możliwość dokonania przeliczeń zgłoszonych żądań z uwzględnieniem wcześniejszych założeń. I tu od razu wyeliminować należy kwotę 32 732 zł bowiem powód nie zgłosił żądania zasądzenia utraconych dochodów za okres od 10 września 2013 r. do 10 lutego 2014 r. gdyż okres ten objęty został żądaniem podwyższenia renty w łącznej kwocie wskazanej przez powoda na 106 982 zł. Zasądzenie kwoty 32 732 zł było niedopuszczalne w świetle art. 321 § 1 k.p.c. w związku z czym w tym zakresie należało pomniejszyć kwotę zasądzoną w wyroku Sądu Okręgowego.

Wyliczając kwotę 192 574 zł zasądzoną w zmienionym punkcie 3 wyroku Sądu Okręgowego Sąd Apelacyjny dokonał następujących wyliczeń:

- z tytułu podwyższenia renty za okres od 10 września 2013 r. do 10 lutego 2014 r. należna jest kwota 87 982 zł. Pięć miesięcy pomnożone przez ustaloną od 10 lutego 2014 r. rentę w wysokości 21 323 zł dało kwotę 106 615 zł, którą należy pomniejszyć o wypłacaną przez stronę pozwana kwotę 3726,69 zł miesięcznie (3726,69 x 5= 18 633 zł; 106 615 - 18 633 = 87 982 zł), a zatem do zasądzenia z tego tytułu pozostała kwota 87 982 zł. Następnie do zasądzenia pozostały utracone dochody za okres od 10 września 2010 r. do 10 września 2013 r. I tu trzeba wziąć pod uwagę, że Sąd Okręgowy przyjął, że za okres od 10 września 2010 r. do 31 sierpnia 2012 r. powód zarabiałby na poziomie 1 średniego wynagrodzenia. Ponieważ powód nie wniósł apelacji, a pozwany zaskarżył w całości skapitalizowane utracone dochody zasądzone w punkcie 3 wyroku należało przyjąć, że za ten okres powodowi należy zasądzić 1- krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia netto w gospodarce narodowej.

Przyjmując podane wcześniej wynagrodzenie netto wyliczenie za ten okres przedstawia się następująco: od 10 września 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. – to 3 x 2237 + 746 = 7 457 zł; za rok 2011 – 2435,44 x 12 = 29 225 zł; za okres od 1 stycznia 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r. – 2520,35 x 8 = 20 163 zł.

Od 1 września 2012 r. Sąd Okręgowy przyjął już wielokrotność średniego wynagrodzenia jednak mając na uwadze wcześniejsze rozważania w ocenie Sądu Apelacyjnego uzasadnione jest zasądzenie utraconych dochodów na poziomie 1,5 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia netto. Wyliczenie przedstawia się następująco: za okres od 1 września 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. – to 1,5 przeciętnego wynagrodzenia w wysokości 2520,35 x 4= 15 122 zł; za okres od 1 stycznia 2013 r. do 10 września 2013 r. – to 1,5 przeciętnego wynagrodzenia w wysokości 2610,15 x 8 = 31 320 zł plus za 10 dni września 1305 zł.

Suma kwot 7 457 zł, 29 225 zł, 20 163zł, 15 122 zł; 31 320 zł i 1305 zł dała kwotę 104 592 zł do której należy dodać wcześniej wyliczoną kwotę 87 982 zł – łącznie daje to kwotę zasądzoną w zmienionym punkcie 3 wyroku czyli 192.574 zł.

Nie było natomiast podstaw do zmiany zaskarżonego punktu 9 wyroku Sądu Okręgowego bowiem zasądzone nim koszty zostały zaniżone. Wartość przedmiotu sporu po zmianie wyroku wynosi 538 450 zł z tego 5 % to 26922 zł do tego doliczyć należy opłatę od żądania o ustalenie w wysokości 100 000 zł i koszty opinii w kwocie 4522,03 zł łącznie daje to kwotę 131 445 zł, a po pomniejszeniu o opłaty uiszczone przez powoda w kwotach 1000 zł i 600 zł do ściągnięcia od strony przegrywającej tytułem kosztów sądowych pozostało 129 645 zł, a więc więcej niż orzeczono w zaskarżonym wyroku.

Mając powyższe na uwadze orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c., a o kosztach postępowania w oparciu o art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

SSA Anna Kowacz – Braun SSA Jan Kremer SSA Grzegorz Krężołek