Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 159/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2019 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski

Protokolant: stażysta Monika Wójcik - Dziębor

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2019 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zapłatę

1.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz K. S. (1) kwotę 20.200 zł (dwadzieścia tysięcy dwieście złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  rozstrzyga o kosztach procesu zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia przyjmując, że K. S. (1) wygrała proces w 73 %, przy czym ich szczegółowe wyliczenie pozostawia referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt I C 159/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 23 lutego 2018 roku K. S. (1) wystąpiła przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł. o zapłatę kwoty 27.700 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2017 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia w związku z wypadkiem z jej udziałem z dnia 18 maja 2017 roku na terenie sklepu (...) prowadzonego przez (...) Spółkę Akcyjną, a także przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(pozew k.5 – 7)

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 marca 2018 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. wniosła o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Nie kwestionując zasady swojej odpowiedzialności ubezpieczyciel wskazał, że wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego na rzecz poszkodowanej kwoty : 2.300 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 504 złotych tytułem kosztów opieki osób trzecich w pełni rekompensują poniesioną przez kobietę krzywdę i szkodę.

(odpowiedź na pozew k.46)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 18 maja 2017 roku około godziny 8 rano K. S. (1) dokonywała zakupów w sklepie sieci (...) w Ł. przy ulicy (...). Podczas wybierania towarów ze sklepowej półki kobieta została uderzona na skutek nieuwagi jednego z pracowników sklepu wózkiem do przewożenia palet w okolice stopy, co spowodowało jej upadek na lewą rękę. K. S. (1) odczuwała ból kończyny górnej, która wygięła się w kształt „łódki” oraz lewego boku. Kierownik sklepu zaprowadził ją do pomieszczenia dla personelu i wezwał służby medyczne. W tym samym czasie K. S. (1) zadzwoniła do swojego syna, który przybył na miejsce zdarzenia.

(dowód z przesłuchania K. S. (1) k.58 w zw. z k.146, notatka służbowa k.20)

(...) ratunkowe zabrały K. S. (1) do szpitala MSWiA w Ł., gdzie została przyjęta na oddział chirurgii urazowo – ortopedycznej i poddana zabiegowi repozycji zamkniętej i zespolenia przez skórnego dwoma drutami K., a następnie zaopatrzona w opatrunek gipsowy ramienno – dłoniowy. Ostatecznie u kobiety rozpoznano złamanie dalszej nasady kości promieniowej lewej z przemieszczeniem. W dniu 19 maja 2017 roku kobieta została zwolniona do domu z zaleceniami utrzymywania unieruchomienia gipsowego przez okres 6 tygodni, z możliwością jego skrócenia po upływie 3 tygodni, wysokiego ułożenia kończyny górnej lewej, wykonywania zaleconych ćwiczeń, przyjmowania leków przeciwbólowych w razie potrzeby oraz kontynuowania leczenia w poradni ortopedycznej.

Po okresie 3 tygodni dokonano skrócenia opatrunku gipsowego do przedramienno – dłoniowego, zaś w dniu 29 czerwca 2017 roku usunięto zarówno unieruchomienie gipsowe, jak i druty K. i zakończono proces leczenia ortopedycznego. Dalsze leczenie K. S. (1) kontynuowała w poradni rehabilitacyjnej, gdzie przeszła 11 cykli zabiegów fizjoterapeutycznych.

Od lipca 2017 roku kobieta pozostaje pod opieką poradni psychiatrycznej z rozpoznaniem zaburzeń adaptacyjnych i cech (...). Pomimo stosowanego leczenia psycho – i farmakologicznego stwierdzone schorzenie nie uległo poprawie, a K. S. (1) została zakwalifikowana do grupy wsparcia dla seniorów.

(dokumentacja medyczna k.21 – 41, 72, 100 – 124)

Z ortopedycznego punktu widzenia K. S. (1) w wyniku zdarzenia z dnia 18 maja 2017 roku doznała wygojonego złamania nasady dalszej promieniowej lewej z upośledzeniem nadgarstka prowadzącego do trwałego uszczerbku na zdrowi w wysokości 7 %.

W zakresie kończyn górnych stwierdza się niewielki zanik mięśni przedramienia lewego (obwód mniejszy o około 0,9 cm wobec prawej kończyny), ograniczenie ruchomości w stawie przedramienno – nadgarstkowym lewym, zgięcie grzbietowe i dłoniowe ręki lewej zmniejszone o ¼ należnego zakresu ruchów w porównaniu do kończyny przeciwstawnej, miernego stopnia ograniczenia ruchów pronacji i supinacji przedramienia lewego oraz chwytność ręki lewej nieznacznie upośledzoną z osłabieniem siły mięśniowej (pięść niepełna) przy zachowaniu prawidłowych ruchów w stawie łokciowym lewym i stawach kończyny górnej prawej.

W początkowym okresie cierpienia natury fizycznej pozostawały średnie, a następnie zmniejszały się. Stan zdrowia kobiety pozostaje utrwalony i nie należy oczekiwać istotnych jego zmian. Wymagane jest leczenie usprawniające w celu zapobieżenia pogłębienia dysfunkcji nadgarstka lewego.

(opinia biegłego z zakresu ortopedii k.66 – 69)

Z psychiatrycznego punktu widzenia K. S. (1) doznała na skutek zdarzenia z dnia 18 maja 2017 roku stresogennych zaburzeń adaptacyjnych powodujących długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 %.

Charakter i nasilenie powstałych zaburzeń były wskazaniem do podjęcia psycho – i farmakoterapii. Aktualnie obok długotrwałych zaburzeń stanowiących następstwo zdarzenia odnotowuje się inne czynniki mogące mieć negatywny wpływ na stan psychiczny kobiety m.in. problemy rodzinne i sytuację domową (choroba męża, jego hospitalizacja i zmęczenie zaistniałymi okolicznościami), których wcześniej nie rozpoznano jako współwystępujących innych niż trauma powypadkowa czynników etiologicznych. Zaburzenia uwarunkowane czynnikami stresogennymi prawie zawsze nie mają charakteru trwałego, najczęściej stopniowo zmniejszają swoje nasilenie i cofają się, co sprawia, że spowodowany nimi uszczerbek ma charakter przemijający.

Cierpienia psychiczne w okresie pierwszych 2 – 3 miesięcy po wypadku były dość duże, a potem stopniowo malały i w niewielkim nasileniu okresowo nadal się pojawiają w związku z trwałymi skutkami somatycznymi wypadku odnotowanymi przez specjalistę z dziedziny ortopedii. Rokowania na przyszłość w świetle przebiegu dotychczasowej terapii należy uznać za pomyślne.

(opinia biegłego z zakresu psychiatrii k.97 – 99)

Do dnia dzisiejszego K. S. (1) odczuwa bóle ręki, których intensywność uległa zmniejszeniu oraz brak jej całkowitej sprawności np. niemożność zamknięcia dłoni. Po zdarzeniu kobieta stosowała leki przeciwbólowe, które nie zawsze były skuteczne z uwagi na lekooporność oraz zmieniała opatrunki raz na miesiąc. Stała się zdecydowanie mniej samodzielna, ma problem z prowadzeniem pojazdu, zmuszona jest prosić o pomoc inne osoby w zakresie prac domowych i kuchennych, pomimo że jest osobą praworęczną. Nie jest w stanie sprawować opieki nad swoimi wnukami w takim zakresie jak przed wypadkiem. Widoczne jest również pogorszenia jej samopoczucia, przygaszenie, smutek, a także świadomość, że nie odzyska pełnej sprawności lewej ręki. W początkowym okresie po zdarzeniu K. S. (1) uzyskiwała pomoc w zakresie zakupów i higieny od swego syna.

(dowód z przesłuchania K. S. (1) k. 58 – 59 w zw. z k.146, zeznania K. S. (2) k.60)

W dniu 18 maja 2017 roku (...) Spółka Akcyjna korzystała z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności lub posiadania mienia m.in. w zakresie handlu detalicznego w ramach marketów – dyskontów w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.. W ramach zawartej umowy ubezpieczenia strony zawarły zapis dotyczący franszyzy redukcyjnej w kwocie 2.500 złotych odnośnie każdej szkody osobowej.

Stosownie do treści § 2 punkt 2 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia franszyza redukcyjna stanowi określoną w umowie ubezpieczenia procentowo lub kwotowo część należnego z tej umowy odszkodowania, które ubezpieczony pokrywa we własnym zakresie; franszyza redukcyjna nie ma zastosowania do szkód osobowych, a w przypadku szkód seryjnych zdefiniowanych w pkt 17 franszyza redukcyjna potrącana jest tylko raz w odniesieniu do wszystkich szkód z tej samej serii.

(umowa ubezpieczenia wraz z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia k.78 – 89)

Pismem z dnia 20 czerwca 2017 roku (doręczonym w dniu 23 czerwca 2017 roku) K. S. (1) wezwała (...) Spółkę Akcyjną za pośrednictwem jej ubezpieczyciela tj. (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. do zapłaty kwot : 30.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 300 złotych tytułem odszkodowania w związku z negatywnymi następstwami wypadku z dnia 18 maja 2017 roku.

(wezwanie do zapłaty k.9 – 10 oraz akta likwidacji szkody k.47)

Decyzjami z dnia 7 sierpnia 2017 roku, 26 października 2017 roku oraz 12 stycznia 2018 roku ubezpieczyciel wypłacił na rzecz K. S. (1) odpowiednio kwoty : 700 złotych i 1.600 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 504 złotych tytułem kosztów opieki osób trzecich.

(decyzje k.11 – 12, 15 – 16 i 18 – 19)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całokształtu zebranego materiału dowodowego, w szczególności depozycji powódki, zeznań świadka K. S. (2), załączonych dokumentów, w tym historii leczenia K. S. (1) oraz akt likwidacji szkody, a także niekwestionowanych na żadnym etapie postępowania opinii biegłych z zakresu ortopedii i psychiatrii.

Złożone ekspertyzy były spójne, logiczne i wyczerpująco odpowiadały na zakreśloną tezę dowodową. Przy braku zastrzeżeń ze stron procesu, a także uwzględniając doświadczenie zawodowe i wiedzę z zakresu medycyny nie ujawniły się żadne okoliczności, które deprecjonowałyby ich wartość dowodową.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Podstawa materialno prawna zgłoszonego żądania opierała się na treści art. 822 § 4 w zw. z art. 430 k.c. i nie była kwestią sporną w kontekście zasady odpowiedzialności pozwanej za negatywne skutki zdarzenia z udziałem powódki z dnia 18 maja 2017 roku. Bezsprzecznym pozostaje fakt, że wypadek miał miejsce na terenie dyskontu (...) tj. sieci prowadzonej przez (...) Spółkę Akcyjną, do tego z winy pracownika sklepu (brak zachowania należytej ostrożności przy obsłudze wózka do przewożenia palet), a przy tym w dacie, w której ochrona ubezpieczeniowa od odpowiedzialności cywilnej prowadzonej działalności gospodarczej udzielana była przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w Ł.. Nie bez znaczenia w tej mierze pozostawał fakt częściowego uznania roszczeń K. S. (1) na etapie postępowania likwidacyjnego i przyznanie na jej rzecz kwot : 2.300 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 504 złotych tytułem kosztów pomocy osób trzecich. W konsekwencji rozważania prawne należało ograniczyć do oceny wysokości zgłoszonego żądania.

Możliwość dochodzenia zadośćuczynienia znajduje swoje źródło w art. 445 § 1 k.c. Ustawowa regulacja nie określa kryteriów ustalania jego wysokości, nie mniej jednak ma ono charakter całościowy i powinno stanowić pełną rekompensatę pieniężną za doznaną przez osobę poszkodowaną krzywdę (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1967 r., I CR 224/67, OSNC 1968/6/107 oraz z dnia 12 kwietnia 1972 r., II CR 57/72, OSNC 1972/10/183). Określając wysokość zadośćuczynienia sąd powinien brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, a zwłaszcza zakres i trwałość uszczerbku na zdrowiu, stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość (polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia) oraz wpływ doznanej szkody na możliwość prowadzenia dotychczasowego trybu życia.

Pomimo fakultatywnego charakteru zadośćuczynienia, okoliczności konkretnej sprawy uzasadniają, w ocenie sądu, przyznanie go powódce. Należy tu podkreślić, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia, sąd w żaden sposób nie jest związany procentowym uszczerbkiem na zdrowiu ustalonym przez biegłych lekarzy. Ta okoliczność ma jedynie dać pewną wskazówkę co do wielkości zadośćuczynienia, lecz w żaden sposób jej nie przesądza. Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd uwzględnił doznane wskutek zdarzenia obrażenia (złamanie nasady dalszej promieniowej lewej z upośledzeniem nadgarstka i stresogenne zaburzenia adaptacyjne) i związany z nimi uszczerbek na zdrowiu (7 % z punktu widzenia ortopedii – trwały i 5 % z punktu widzenia psychiatrii – długotrwały), rozmiar i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych zwłaszcza w pierwszym okresie po zdarzeniu, konieczność poddania się zabiegowi zamkniętego nastawiania w znieczuleniu ogólnym, proces leczenia związany z farmakoterapią i fizjoterapią, niezbędną wyrękę ze strony osób trzecich oraz ujemne doznania towarzyszące samemu wypadkowi.

Z drugiej strony należało mieć na względzie, że schorzenia natury psychiatrycznej, pomimo konieczności wdrożenia stosownej terapii mają charakter przemijający, nie prowadzą do trwałego uszczerbku na zdrowiu (jedynie długotrwały), a obecny stan stanowi odzwierciedlenie nie tylko następstw samego zdarzenia, ale również współwystępujących innych niż trauma powypadkowa czynników etiologicznych (problemy rodzinne i sytuacja domowa w związku z chorobą męża i jego hospitalizacją). Nie bez znaczenia pozostawał również fakt dość szybkiego zakończenia procesu leczenia ortopedycznego (po niespełna 1,5 miesiąca od zdarzenia), stosunkowo krótkiego czasu trwania cierpień fizycznych i psychicznych oraz stopnia ich nasilenia (2 – 3 miesiące średnie i dość duże, a następnie zmniejszające się), nieznacznego jedynie upośledzenia funkcji nadgarstka (potwierdzenie w badaniu przedmiotowym dokonanym przez eksperta z dziedziny ortopedii), jak również pomyślnych rokowań co do stanu zdrowia powódki.

W świetle powyższych okoliczności Sąd uznał, że odpowiednim dla powódki zadośćuczynieniem będzie kwota 25.000 złotych, która uwzględnia jego kompensacyjny charakter, przedstawiając ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest nadmierne w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. Przy uwzględnieniu wypłaconej uprzednio I. S. w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 2.300 złotych, a także wynikającej z umowy ubezpieczenia franszyzy redukcyjnej w wysokości 2.500 złotych (ograniczenie odpowiedzialności ubezpieczyciela) ostatecznie zasądzono na jej rzecz kwotę 20.200 złotych (25.000 złotych – 2.300 złotych – 2.500 złotych). W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że Sąd nie stracił z pola widzenia sprzeczności pomiędzy treścią samej umowy ubezpieczenia, a ogólnymi warunkami ubezpieczenia w zakresie franszyzy redukcyjnej. O ile bowiem z treści § 2 pkt 2 OWU wynika, że franszyza redukcyjna nie ma zastosowania do szkód osobowych, które polegają na spowodowaniu śmierci, uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia - § 2 pkt 13 OWU (k.79) o tyle z treści polisy (k.87v) wynika, że zgodną wolą stron zawartego stosunku cywilnoprawnego pozostawało ustanowienie franszyzy redukcyjnej w zakresie szkód osobowych w wysokości 2.500 złotych. W tak ukształtowanych okolicznościach prymat należało nadać postanowieniom samej umowy, która wyrażała w sposób wyraźny i kategoryczny wolę stron, co treści samego stosunku prawnej, jak również zakresu przedmiotowego odpowiedzialności ubezpieczyciela na wypadek wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego. Nie można przy tym stracić z pola widzenia, że regulacja Ogólnych Warunków Ubezpieczenia spełnia rolę uniwersalną w tym sensie, że może być stosowana do różnego rodzaju umów zawieranych między tym samym zakładem ubezpieczeń, a różnymi podmiotami korzystającymi z jego oferty. Oznacza to, że każdorazowo zainteresowane strony mogą dokonać swobodnego ukształtowania stosunku prawnego odpowiadającego ich faktycznym zamiarom. Innymi słowy zapisy Ogólnych Warunków Ubezpieczenia pozostają jedynie uzupełnieniem woli stron wyrażonej w treści samej umowy, a w przypadku sprzeczności zapisów pierwszeństwo należy nadać postanowieniom umownym, a nie regulacjom o charakterze uniwersalnym tworzonym co do zasady wyłącznie przez jedną ze stron umowy ubezpieczenia tj. ubezpieczyciela. W konsekwencji zakres ostatecznie przyznanego na rzecz powódki zadośćuczynienia uwzględniał również kwestię zastrzeżonej franszyzy redukcyjnej. Należy mieć również na względzie, że sam fakt udzielenia ochrony ubezpieczeniowej na rzecz (...) Spółki Akcyjnej nie jest tożsamy z nieograniczonym zakresem tej odpowiedzialności. Każdorazowo koniecznym pozostaje odwołanie się do treści stosunku prawnego łączącego strony umowy ubezpieczenia, albowiem z jego treści mogą wynikać szczegółowe regulacje wpływające na ograniczenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń np. franszyza redukcyjna (jak w niniejszej sprawie), suma ubezpieczenia, czy też górna wysokość świadczenia w przypadku zaistnienia jednostkowego wypadku ubezpieczeniowego. Trudno zatem przyjąć, aby odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń w tak ukształtowanych realiach miała być nielimitowana, a przyznane świadczenie w wymiarze przekraczającym umowny zakres odpowiedzialności podlegać miało ewentualnemu zwrotowi na rzecz ubezpieczyciela przez ubezpieczającego. Nie oznacza to jednak, że powódka traci uprawnienie do dochodzenia stosownej kwoty (objętej franszyzą redukcyjną). Powinna jednak skierować je bezpośrednio wobec ubezpieczającego, w tym przypadku (...) Spółki Akcyjnej. Podmiot ten nie występował jednak w charakterze strony w toczącym się postępowaniu, a powódka pomimo przysługującego jej uprawnienia nie zdecydowała się na jego włączenie do procesu (czy to na etapie formułowania pozwu, czy też w trybie przekształcenia podmiotowego – art. 194 § 3 k.p.c.). Sąd nie był zatem uprawniony do rozstrzygania tej kwestii (procedowania wobec podmiotu niemającego statusu strony) w ramach niniejszego postępowania wobec ustawowego zakazu orzekania ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.).

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. W zakresie żądania zasądzenia odsetek istotne jest ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Zobowiązania z czynów niedozwolonych są bezterminowe, to znaczy termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Nie mniej jednak stosownie do treści art. 817 § 1 k.c. w zw. z § 21 pkt 4 OWU, towarzystwo zobowiązuje się spełnić świadczenie w terminie 30 dni licząc od daty otrzymania powiadomienia o zdarzeniu ubezpieczeniowym. Skoro wniosek o wypłatę świadczenia wpłynął do pozwanej w dniu 23 czerwca 2017 roku to przewidziany termin upływał w dniu 23 lipca 2017 roku, a z dniem następnym to jest od dnia 24 lipca 2017 roku ubezpieczyciel pozostawał w opóźnieniu z realizacją świadczenia. Mając jednak na względzie treść żądania pozwu oraz ustawowy zakaz orzekania ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.) należności uboczne przyznane zostały od dnia 8 sierpnia 2017 roku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 zdanie 1 in fine k.p.c. tj. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielnia kosztów procesu przyjmując, że K. S. (1) wygrała proces w 73 % (20.200 złotych / 27.700 złotych), przy czym ich szczegółowe wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.