Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 205/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Maria Jolanta Kazberuk (spr.)

Sędziowie: SA Barbara Orechwa-Zawadzka

SA Alicja Sołowińska

Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 września 2016 r. w B.

sprawy z odwołania W. O. oraz (...) Spółki z o.o. w O.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę

na skutek apelacji W. O. oraz (...) Spółki z o.o. w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 26 listopada 2015 r. sygn. akt IV U 7584/14

I.  oddala apelacje;

II.  zasądza od W. O. oraz (...) Spółki z o.o. w O. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwoty po 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

Sygn. akt III AUa 205/16

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 9 października 2014 r., wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 38 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.), stwierdził, że W. O., jako pracownik u płatnika składek (...) Sp. z o.o., nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu) od dnia 9 września 2013 r.

Organ rentowy podkreślił, że od dnia 9 września 2013 r. W. O. jest niemal jedynym udziałowcem w (...) Sp. z o.o., ponieważ posiada 99,9% udziałów, tj. 7.206 udziałów o łącznej wartości 360.300 zł, natomiast J. M. posiada 0,1% udziałów, tj. 7 udziałów o łącznej wartości 350 zł, a kapitał spółki wynosił 360.650 zł. Organ podniósł, że od 9 września 2013 r. ubezpieczony jest „niemal jedynym” udziałowcem spółki, który jednocześnie pełni funkcję prezesa zarządu. W stosunku pomiędzy płatnikiem składek a odwołującym nie istnieją jednak elementy charakterystyczne dla stosunku pracy, takich jak podporzadkowanie organizacyjne i służbowe.

Odwołania od powyższej decyzji złożyli W. O. oraz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O., zaskarżając ją w całości oraz wnosząc o jej zmianę i ustalenie, że W. O. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia jako pracownik od dnia 9 września 2013 r. w (...) Sp. z o. o. Odwołujący przywołali pojęcie podporządkowania „autonomicznego”, polegającego na wyznaczaniu pracownikowi przez pracodawcę zadań bez ingerowania w sposób ich wykonania. Zaznaczyli, że umowa o pracę z dnia 22 kwietnia 2011 r. zawarta została ze spółką reprezentowaną przez J. M., jako pełnomocnikiem ustanowionym na podstawie uchwały Zgromadzenia Wspólników z dnia 21 kwietnia 2011 r. Uchwała została przedłożona po wydaniu decyzji z uwagi na niedopatrzenie, omyłkę pracownika spółki. Ponadto, odwołujący podkreślili, że obowiązki W. O., jako pracownika spółki, były inne od tych wykonywanych z tytułu pełnienia funkcji w zarządzie spółki. W. O. był poddany nie tylko ekonomicznej zależności od swego pracodawcy, ale także formalnemu nadzorowi sprawowanemu przez zgromadzenie wspólników.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania. Organ rentowy podkreślił, że kopia uchwały zgromadzenia wspólników wpłynęła do organu po doręczeniu zaskarżonej decyzji. Wskazał także, że wnioskodawca kolejno w 2012, 2013 i 2014 r. przez okres około pół roku w każdym roku kalendarzowym był niezdolny do pracy z powodu choroby i z tego tytułu pobierał świadczenia z ubezpieczenia społecznego, naliczane od kwoty 8.650 zł. W latach 2011-2013 spółka wykazywała stratę, w tym w 2013 r. w wysokości 216.399,36 zł. W ocenie organu rentowego, zatrudnienie na podstawie umowy o pracę miało na celu stworzenie podstawy prawnej do korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego w razie choroby. Organ rentowy zaznaczył także, że zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy ubezpieczonego za okres od dnia 26 stycznia 2012 r. do dnia 6 lutego 2012 r., od dnia 1 marca 2012 r. do dnia 3 sierpnia 2012 r., od dnia 1 marca 2013 r. do dnia 29 sierpnia 2013 r., od dnia 28 kwietnia 2014 r. do dnia 12 maja 2014 r. oraz od dnia 5 lipca 2014 r. do dnia 20 sierpnia 2014 r. wystawiła dr J. M. - siostra, członek zarządu i wspólnik (...) Sp. z o.o. w O..

W dniu 14 maja 2015 r. Sąd Okręgowy połączył do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy o sygn. akt IV U 7584/14 i IV U 7585/14 i prowadził je pod sygn. akt IV U 7584/14.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 26 listopada 2015 r. oddalił odwołanie oraz zasądził od (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. po 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił, że W. O., J. M. i P. M. prowadzili początkowo spółkę (...) S.c., która następnie został przekształcona w (...) J. M., W. O., a w dniu 4 kwietnia 2011 r. w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O.. W tym dniu zawarto w kancelarii notarialnej I. Ś. w formie aktu notarialnego (reper. A (...)) umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W dniu 22 kwietnia 2011 r. spółka została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym pod numerem (...). Władzami spółki było zgromadzenie wspólników i zarząd. Funkcję prezesa zarządu powierzono W. O., funkcję wiceprezesa zarządu - J. M., a członka zarządu - P. M. (wykreślony jako członek zarządu w dniu 20 września 2013 r.). Kapitał zakładowy spółki wynosił 360.650 zł i dzielił się na 7.213 udziałów o wartości nominalnej 50 zł. Wspólnicy nie powołali rady nadzorczej. W momencie powstania spółki wspólnikami byli W. O. (3.604 udziały), J. M. (3.497 udziały) oraz P. M. (112 udziałów).

W dniu 25 czerwca 2013 r. W. O. zawarł z P. M. umowę sprzedaży (...) udziałów za cenę w łącznej wysokości 1.120 zł, zaś w dniu 27 czerwca 2013 r. zawarł z J. M. umowę sprzedaży (...).490 udziałów za cenę w łącznej wysokości 34.900 zł. Od dnia 27 czerwca 2013 r. W. O. posiadał w spółce 7.206 udziałów o łącznej wartości 360.300 zł w kapitale zakładowym wynoszącym 360.650 zł, natomiast J. M. posiadała jedynie 7 udziałów o łącznej wartości 350 zł. Zgodnie z wpisem z dnia 20 września 2013 r. zarząd spółki stał się dwuosobowy. W spółce powołany został prokurent w osobie J. W. (1) (księgowej).

W dniu 22 kwietnia 2011 r. spółka reprezentowana przez J. M. zawarła z W. O. umowę o pracę na czas określony od dnia 22 kwietnia 2011 r. do dnia 30 kwietnia 2012 r. na stanowisku prezesa zarządu. Odwołujący miał wykonywać pracę w pełnym wymiarze czasu pracy i otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 2.800 zł brutto. Porozumieniem zmieniającym z dnia 25 kwietnia 2011 r. (ze skutkiem na dzień 1 maja 2011 r.) doszło do zmiany stanowiska odwołującego z prezesa zarządu na dyrektora finansowego, zaś porozumieniem zmieniającym z dnia 30 kwietnia 2011 r. wynagrodzenie odwołującego zostało podwyższone z kwoty 2.800 zł do kwoty 8.650 zł. Z dniem 1 grudnia 2011 r. odwołujący został zatrudniony na czas nieokreślony, a porozumieniem z dnia 27 września 2013 r. (ze skutkiem na dzień 1 października 2013 r.) zmieniono mu stanowisko z dyrektora finansowego na przedstawiciela handlowego. Do obowiązków odwołującego jako przedstawiciela handlowego należało: reprezentowanie firmy na zewnątrz w kontaktach z kontrahentami, poszukiwanie nowych kontrahentów firmy na terenie Polski, przygotowywanie materiałów handlowych do prezentacji, uczestnictwo w targach i pokazach handlowych dla potencjalnych klientów firmy, pozyskiwanie nowych i negocjowanie istniejących umów handlowych z kontrahentami, wykonywanie innych drobnych prac biurowych i konserwacyjnych wymagających wykonania w danym czasie w siedzibie spółki, opracowywanie strategii sprzedaży w firmie, logistyki i transportu towaru do punktu handlowego, wykonywanie fizycznych prac magazynowych i innych obowiązków wynikłych w czasie działalności firmy w zakresie funkcjonowania stanowiska pracy.

Odwołujący pełnił (i nadal pełni) w spółce funkcję prezesa zarządu. W ramach wykonywanych obowiązków prezesa zarządu zajmował się bieżącym zarządzaniem spółką. W okresie zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zarząd wyznaczał obowiązki W. O.. Odwołujący zajmował się kontaktami z kontrahentami, sprzedażą, organizacją spraw finansowych, pozyskiwaniem środków finansowych dla przedsiębiorstwa. Na co dzień nikt nie wydawał mu poleceń. Skarżący odbywał spotkania i rozmowy z pozostałymi wspólnikami, a następnie jedynie z J. M..

Obejmowane przez wnioskodawcę stanowiska pracy nie istniały w strukturze organizacyjnej spółki. Stanowisko dyrektora finansowego i przedstawiciela handlowego po zmianie warunków pracy skarżącego nie zostało obsadzone. W okresie nieobecności wnioskodawcy nikt go nie zastępował. Odwołujący podejmował jednak czynności prezesa zarządu.

Spółka (...) sp. z o.o. prowadziła akta osobowe odwołującego. Odwołujący posiadał aktualne zaświadczenie o braku przeciwskazań do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku oraz ukończone szkolenie z zakresu bhp. Skarżący podpisywał listę obecności, a wynagrodzenie otrzymywał przelewem na wskazany rachunek bankowy.

Odwołujący choruje na dyskopatię lędźwiową, rwę kulszową prawostronną ubytkową oraz nadciśnienie tętnicze. W okresie od dnia 26 stycznia 2012 r. do dnia 3 sierpnia 2012 r., od dnia 1 marca 2013 r. do dnia 29 sierpnia 2013 r. oraz od dnia 27 marca 2014 r. do dnia 24 września 2014 r. przebywał na zwolnieniach lekarskich. Zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy ubezpieczonego za okres od dnia 26 stycznia 2012 r. do dnia 6 lutego 2012 r., od dnia 1 marca 2012 r. do 3 sierpnia 2012 r., od 1 marca 2013 r. do dnia 29 sierpnia 2013 r., od dnia 28 kwietnia 2014 r. do dnia 12 maja 2014 r. oraz od dnia 5 lipca 2014 r. do dnia 20 sierpnia 2014 r. wystawiła dr J. M. - członek zarządu i wspólnik (...) Sp. z o.o. w O..

W roku podatkowym 2011 spółka poniosła stratę w wysokości 63.916,91 zł, w 2012 r. - w wysokości 380.563,96 zł, a w 2013 r. w wysokości 216.399,36 zł. Zła sytuacja finansowa spółki trwa nadal. Na dzień 20 stycznia 2015 r. spółka (...) Sp. z o.o. zalegała z opłatą składek na: ubezpieczenie społeczne za październik 2014 r. w kwocie 554,50 zł z odsetkami, ubezpieczenie zdrowotne za październik 2014 r. w kwocie 10,98 zł z odsetkami, Funduszu Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za październik 2014 r. w kwocie 63,44 zł z odsetkami. Na dzień 2 czerwca 2014 r. płatnik nie zalegał w opłacaniu składek do kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy uznał, że od dnia nabycia przez W. O. dodatkowo 3.490 udziałów (tj. od dnia 27 czerwca 2013 r.) nie mogło dojść do wykonywania pracy w ramach umowy o pracę zawartej pomiędzy nim a (...) Sp. z o.o. Sąd zaznaczył, że dla włączenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego i pozostawania w nim niezbędna jest przynależność do tej grupy podmiotów, które wykonują zatrudnienie w ramach stosunku pracy, a więc w warunkach faktycznego i rzeczywistego realizowania elementów charakterystycznych dla tego stosunku (art. 22 § 1 k.p.). Elementami, bez istnienia których stosunek prawny nie może być uznany za stosunek pracy, są więc 1) osobiste wykonywanie przez osobę zatrudnioną pracy zarobkowej (za wynagrodzeniem), 2) na rzecz podmiotu zatrudniającego, a zatem „na ryzyko” socjalne, produkcyjne i gospodarcze (ekonomiczne) tego podmiotu, 3) w warunkach podporządkowania jego kierownictwu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09). Sąd stwierdził, że osoba zarządzająca zakładem pracy w imieniu pracodawcy może być zatrudniona na podstawie stosunku pracy, w którym wykonywanie pracy podporządkowanej ma cechy specyficzne, odmienne od „zwykłego" stosunku pracy. W miejsce dawnego systemu ścisłego hierarchicznego podporządkowania pracownika i obowiązku stosowania się do dyspozycji pracodawcy nawet w technicznym zakresie działania, pojawia się nowe podporządkowanie autonomiczne, polegające na wyznaczeniu pracownikowi przez pracodawcę zadań bez ingerowania w sposób ich wykonania. W tymże systemie podporządkowania pracodawca określa godziny czasu pracy i wyznacza zadania, natomiast sposób realizacji tych zadań pozostawiony jest pracownikowi (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 7 września 1999 r., I PKN 277/99 i z dnia 9 września 2004 r., I PK 659/03).

Sąd Okręgowy zwrócił jednak uwagę, że przy takim ujęciu podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem pracy może ono istnieć jedynie w przypadku rozdzielenia osoby pracodawcy i pracownika. Inaczej rzecz ujmując, podporządkowanie pracownicze nie występuje wtedy, kiedy jedna i ta sama osoba wyznacza zadania pracownicze, a następnie sama je wykonuje. Wykluczona jest możliwość, aby jedyny wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będący prezesem jej jednoosobowego zarządu, był zatrudniony w charakterze pracownika, gdyż stanowiłoby to wyraz niemożliwego pojęciowo podporządkowania „samemu sobie” (por. uchwałę z dnia 8 marca 1995 r., I PZP 7/95; wyrok z dnia 25 lipca 1998 r., II UKN 131/98; z dnia 16 grudnia 1998 r., II UKN 394/98; z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 177/09; wyrok z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11). W świetle cech stosunku pracy oraz ustroju prawa pracy, którego podstawą jest wymiana świadczeń między właścicielem środków produkcji a pracownikiem, jedyny (lub niemal jedyny) wspólnik spółki z o.o. co do zasady nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy, gdyż w takim przypadku status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje „wchłonięty” przez status właściciela kapitału (pracodawcy). Inaczej mówiąc, tam gdzie status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje zdominowany przez właścicielski status wspólnika spółki z o.o. nie może być mowy o zatrudnieniu w ramach stosunku pracy wspólnika, który w takiej sytuacji wykonuje czynności (nawet typowo pracownicze) na rzecz samego siebie (we własnym interesie) i na swoje własne ryzyko produkcyjne, gospodarcze i socjalne. Jedyny wspólnik jest od pracodawcy (spółki z o.o.) niezależny ekonomicznie, gdyż - skoro do przesunięcia majątkowego dochodzi w ramach majątku samego wspólnika - nie zachodzi przesłanka odpłatności pracy, a nadto dyktuje mu sposób działania, jako zgromadzenie wspólników. Z tego względu judykatura Sądu Najwyższego przyjmuje, że co prawda wspólnicy wieloosobowych spółek z o.o. mogą wykonywać zatrudnienie na podstawie umów o pracę zarówno w charakterze członków zarządu, jak i na stanowiskach wykonawczych, gdyż w takiej sytuacji wspólnika nie można traktować, jako podmiotu, którego praca polega na obrocie jego własnym kapitałem (por. powołane przez skarżącego wyroki z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 162/08, Monitor Prawa Pracy 2009, nr 5, s. 268-271 i z dnia 9 czerwca 2010 r., II UK 33/10, LEX nr 598436 oraz wyrok z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11, OSNP 2012, nr 11- 12, poz. 145 i powołane w nich orzeczenia), jednakże nie dotyczy to już sytuacji, gdy udział innych wspólników jest iluzoryczny. Taka konfiguracja oznacza bowiem połączenie pracy i kapitału, co wyklucza dopuszczalność nawiązania stosunku pracy z własną spółką i podleganie takiego wspólnika pracowniczym ubezpieczeniom społecznym, niezależnie od rodzaju czynności (wykonawcze czy zarządzające), jakie miałyby być realizowane w ramach umowy o pracę (por. wyroki z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 177/09 i z dnia 3 sierpnia 2011 r., I UK 8/11).

Sąd Okręgowy nie dał wiary twierdzeniom W. O., że był on podporządkowany organizacyjnie i służbowo spółce (...) Sp. z o.o. Sąd uznał, że wykonywanie poleceń zarządu, o którym wspominał odwołujący, w istocie polegało na wydawaniu poleceń samemu sobie. Nie wykazano, aby W. O., jako dyrektor finansowy, przedstawiciel handlowy, czy też jako członek zarządu przygotowywał sprawozdania z pracy zarządu oraz projekty planów strategii, zakupów, które w opinii skarżącego miały świadczyć o jego podporządkowaniu pracowniczym wobec zarządu czy podporządkowaniu prezesa zarządu wobec walnego zgromadzenia. Dodatkowo Sąd Okręgowy zaznaczył, że J. M. nie była w stanie odpowiedzieć na podstawowe pytania dotyczące funkcjonowania spółki, dlatego nie dał wiary twierdzeniom, że miała ona na co dzień uczestniczyć w zarządzie spółki i wydawać polecenia prezesowi zarządu w zakresie wykonania obowiązków pracowniczych. Ponadto, choć, zdaniem Sądu, zeznania świadków potwierdziły, że skarżący rzeczywiście wykonywał czynności prezesa zarządu spółki oraz wynikające z tej funkcji czynności dyrektora finansowego czy przedstawiciela handlowego, to jednak żaden z przeprowadzonych dowodów nie pozwalał uznać, że skarżący oddzielił status wykonawcy pracy (pracownika) od statusu właściciela. Sąd nie dał też wiary zeznaniom odwołującego oraz świadkom w tej części, w której wyjaśniali powody późniejszego przedłożenia uchwały zgromadzenia wspólników o powołaniu pełnomocnika do podpisania z W. O. umowy o pracę. Zgodnie z zeznaniami W. O., sporządzone zostały dwie uchwały, tj. uchwała zarządu i uchwała zgromadzenia wspólników, z uwagi na nieznajomość zasad działania spółki z o.o., tj. „na wszelki wypadek”, zaś według świadka J. M. uchwała zarządu została sporządzona przez pomyłkę.

Sąd Okręgowy nie dał wiary także zeznaniom świadka J. W. (2) w zakresie, w jakim zmierzały one do potwierdzenia stanowiska o wykonywaniu przez W. O. zadań przedstawiciela handlowego w ramach stosunku pracy. Zdaniem Sądu, ocena ta sprowadzała się jedynie do przyznania faktu formalnego zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Wiarygodne natomiast były zeznania świadków J. W. (2) i J. M. oraz odwołującego w tej części, w której utrzymywali, że odwołujący rzeczywiście wykonywał czynności członka zarządu spółki oraz przedstawiciela handlowego, w tym przede wszystkim podejmował strategiczne decyzje odnośnie spółki i jej rozwoju, negocjował i podpisywał umowy z kontrahentami. W ocenie Sądu, okoliczność ta potwierdziła jednak, że wszystkie te obowiązki wchodziły w zakres obowiązków prezesa zarządu i nie istniała potrzeba tworzenia stanowiska dyrektora finansowego i przedstawiciela handlowego.

Niezależnie od powyższego, Sąd stwierdził, że umowa o pracę pomiędzy W. O. a spółką została zawarta sprzecznie z dyspozycją art. 210 k.s.h. w zw. z art. 247 § 2 k.s.h., ponieważ nie była przeprowadzona w głosowaniu tajnym i nie była zawarta przez osobę uprawnioną do reprezentowania spółki w przedmiocie zawarcia umowy o pracę z W. O., przez co umowa ta jest nieważna. Sąd zaznaczył również, że odwołującego należało traktować jako jedynego wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (o którym mowa art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych), mimo że formalnie pozostawał on jedynie większościowym udziałowcem. Drugi wspólnik jako udziałowiec mniejszościowy był w istocie udziałowcem iluzorycznym, stąd spółkę należało traktować jako spółkę jednoosobową.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy oddalił odwołanie na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c., zaś o kosztach procesu orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

(...) Sp. z o.o. złożyli apelację od wyroku Sądu Okręgowego. Apelujący zaskarżyli wyrok w całości i zarzucili:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść rozstrzygnięcia w sprawie, tj. art. 233 § 1 k.p.c., polegające na dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i uznanie, że skarżący W. O. nie podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w spółce (...) Sp. z o.o. w O. począwszy od dnia 9 września 2013 r. podczas, gdy dokonanie prawidłowej oceny dowodów, zgodnej z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, prowadzi do ustalenia, że w sprawie doszło do rzeczywistego rozdzielenia statusu pracownika spółki oraz członka jej zarządu, przede wszystkim z uwagi na fakt, iż skarżący nie był jedynym wspólnikiem i jedynym członkiem zarządu spółki, a jedynie wspólnikiem większościowym i jednym z członków dwuosobowego zarządu; a ponadto stosunek pracy z W. O. zawierał wszystkie cechy wskazane przepisami kodeksu pracy (w tym również stosunek podporządkowania pracodawcy) i był faktycznie wykonywany, zaś uchwała w zakresie powołania pełnomocnika do zawarcia umowy o pracę ze skarżącym była ważna i została skutecznie podjęta przez zgromadzenie wspólników spółki, co potwierdzają zeznania świadków J. M., J. W. (2), jak i przesłuchanie samego skarżącego W. O., a także załączone do akt sprawy dokumenty, w tym m.in. księga protokołów, akta osobowe skarżącego, oświadczenia kontrahentów spółki;

2.  naruszenie prawa materialnego:

a)  art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 w zw. z art. 12 ust. 1 oraz 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich niewłaściwe zastosowanie oraz przyjęcie, że osoba świadcząca pracę na podstawie stosunku pracy jako wspólnik początkowo trzyosobowej, a następnie (od dnia 9 września 2013 r.) dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w okresie od wskazanego wyżej dnia do dnia ustania tego stosunku i winna być traktowana jako spółka jednoosobowa podczas, gdy prawidłowa interpretacja zacytowanych przepisów i w konsekwencji ich właściwe zastosowanie do ustalonego i popartego dowodami stanu faktycznego skutkuje uznaniem, że W. O. w rzeczywistości wykonywał obowiązki pracownika i podlegał z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym w związku z zatrudnieniem na podstawie umowy o pracę w spółce (...) Sp. z o.o. w O., jako wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, albowiem za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uznaje się wyłącznie wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 6 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych);

b)  art. 210 § 1 k.s.h. w zw. z art. 247 § 2 k.s.h. poprzez uznanie, że umowa o pracę pomiędzy ubezpieczonym zwarta została sprzecznie z dyspozycją ww. przepisów, albowiem w ocenie Sądu uchwała o powołaniu pełnomocnika do zawarcia umowy o pracę z W. O. została podjęta przez nieuprawniony do tego organ (zarząd), a nadto nie zapadła w głosowaniu tajnym podczas, gdy w toku postępowania wyjaśniono, iż skutecznego powołania ww. pełnomocnika dokonało zgromadzenie wspólników (uchwała zarządu w tym zakresie została podjęta omyłkowo, błąd ten jednak został natychmiast konwalidowany); kwestia nieważności uchwały z uwagi na brak tajności głosowania nie została przez sąd wyjaśniona chociażby w aspekcie jakich okoliczności Sąd pierwszej instancji wywnioskował, że głosowanie w sprawie nie było tajne, a nadto wbrew twierdzeniom sądu podjęcie uchwały w głosowaniu jawnym nie spowodowało nieważności uchwały w tym zakresie z mocy prawa, niezbędne bowiem byłoby wytoczenie powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały w tym zakresie;

c)  art. 22 § 1 k.p. przez uznanie, że nie doszło do faktycznego rozdzielenia statusu pracownika od statusu właściciela spółki, podczas gdy odmienne stanowisko w tej kwestii potwierdziły zeznania świadków J. M. i J. W. (2) oraz skarżącego W. O., wskazując, iż stosunek pracy z W. O. wypełniał wszystkie przesłanki wynikające z kodeksu pracy i był rzeczywiście realizowany, bowiem ubezpieczony był poddany nie tylko ekonomicznej zależności od swojego pracodawcy, ale także formalnemu nadzorowi, podporządkowaniu pracodawcy, gdyż w pełnym wymiarze czasu pracy realizował obowiązki pracownicze, uzyskując z tego tytułu umówione wynagrodzenie, i korzystał z typowych uprawnień przysługujących pracownikowi.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego i poprzedzającej go decyzji organu rentowego oraz ustalenie, że od dnia 9 września 2013 r. W. O. podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Apelujący wnieśli również o zasądzenie od organu rentowego na ich rzecz kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył:

Apelacje są niezasadne, a zarzuty w nich wskazane zasadniczo nie prowadzą do odmiennej oceny ustalonego stanu faktycznego sprawy niż tej, którą Sąd Okręgowy dokonał i przyjął za podstawę swojego rozstrzygnięcia. Ustalenia te są szczegółowe oraz dotyczą istotnych dla sprawy okoliczności i zostały dokonane na podstawie prawidłowo ocenionych dowodów. Ocena tych dowodów jest wszechstronna, uwzględnia zasady doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania oraz nie przekracza granic swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Z tego względu Sąd Apelacyjny aprobuje stanowisko Sądu Okręgowego wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i przyjmuje je za własne.

Sąd Okręgowy prawidłowo przywołał kryteria, którym winna odpowiadać umowa zawierana pomiędzy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a członkami jej zarządu na podstawie art. 210 § 1 k.s.h., a także zasadnie przywołał skutki niedotrzymania tych kryteriów (bezwzględna nieważność takiej umowy). Ponadto, słusznie uznał, że wadliwie ustanowiono J. M. pełnomocnikiem spółki do zawarcia umowy o pracę z członkiem zarządu, ponieważ zgodnie z tym przepisem uchwałę tę powinno podjąć zgromadzenie wspólników, a w stanie faktycznym niniejszej sprawy uchwałę taką podjął zarząd. Nawet jeżeli następna uchwała o ustanowieniu pełnomocnika do zawierania umów z członkiem zarządu lub w sporze z nim (datowana na dzień 21 kwietnia 2011 r.) została wydana przez właściwy organ (zgromadzenie wspólników spółki) i we właściwym trybie (tajności) albo miało miejsce dorozumiane dopuszczenie członka zarządu do świadczenia pracy na podstawie umowy o pracę, to nie zmienia to faktu, że W. O. faktycznie pełnił funkcję prezesa zarządu od początku istnienia spółki i wszystkie czynności reprezentacyjne i negocjacyjne zasadniczo były niejako „włączone” do obowiązków prezesa zarządu. Odwołujący nie wykazał, na czym polegała zmiana sposobu wykonywania jego pracy ze stanowiska dyrektora finansowego na stanowisko przedstawiciela handlowego, choć ani przed zatrudnieniem na tych stanowiskach ani po ponownym sprawowaniu wyłącznie funkcji prezesa zarządu, oba te stanowiska nie istniały w strukturze organizacyjnej spółki. Z oświadczeń wystawionych w 2015 r. przez osoby reprezentujące podmioty współpracujące z (...) Sp. z o.o., wynika zaś, że w okresie długotrwałej współpracy W. O. ustalał i negocjował warunki sprzedaży towaru, współpracował przy realizacji zamówień towaru, ustalał terminy i warunki dostaw. Oświadczenia te nie pozwalają jednak ocenić, jaki był udział W. O. jako prezesa zarządu, a jaki jako przedstawiciela handlowego czy dyrektora finansowego. Potwierdzają jedynie to, że odwołujący kontaktował się z przedstawicielami innych spółek i brał czynny udział w negocjowaniu warunków współpracy. Jednak te czynności, zgodnie z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego, odwołujący wykonywał już w ramach pełnienia funkcji prezesa zarządu.

Oczywiście w ugruntowanej aktualnie judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się dopuszczalność pracowniczego zatrudnienia członków zarządu spółek kapitałowych. Słusznie jednak Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że wyjątkiem jest zatrudnienie jedynego wspólnika spółki kapitałowej w takiej spółce w charakterze członka zarządu. Należy zaznaczyć, że w zakresie dopuszczalności pracowniczego zatrudnienia w spółkach o wieloosobowym składzie wspólniczym Sąd Najwyższy nie ma wątpliwości, że mogą oni wykonywać pracę w zarządzie w charakterze wspólników (np. wyrok z dnia 16 grudnia 1998 r., II UKN 394/98; wyrok z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 162/08; wyrok z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11). Jedynie wyjątkowo, gdy udział w kapitale zakładowym spółki innych wspólników pozostaje iluzoryczny (99/100 do 1/100), nie przyjmuje się zatrudnienia pracowniczego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 177/09). Pełnienie funkcji prezesa zarządu i jednocześnie wspólnika z wkładem większościowym wynoszącym 99% przez tę samą osobę i w tym samym czasie może niejako prowadzić do sytuacji, w których członek zarządu zawarłby umowę „z samym sobą”. Podkreśla się bowiem, że jedyny (lub „niemal jedyny") wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie powinien uzyskać statusu pracowniczego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2011 r. , I UK 8/11; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2011 r., I UK 8/11).

Taka właśnie sytuacja wystąpiła w stanie faktycznym niniejszej sprawy, bowiem w świetle umowy sprzedaży udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z dnia 25 czerwca 2013 r. i z dnia 27 czerwca 2013 r. oraz listy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. na dzień 9 września 2013 r. W. O. dysponował niemal wszystkimi udziałami spółki, bo aż 7.206 z 7.213 udziałów. Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wprowadza zasadę, że wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. podlega ubezpieczeniu społecznemu z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej. Odwołującego należało traktować jak jedynego wspólnika spółki, mimo że formalnie pozostawał on jedynie większościowym udziałowcem (posiadał 99,9% udziałów). Jego siostra jako udziałowiec mniejszościowy była w istocie udziałowcem iluzorycznym (0,1%). Z perspektywy przywołanej normy prawa ubezpieczeń społecznych tego rodzaju spółkę należy zatem traktować jak spółkę jednoosobową.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że odwołujący jako prezes zarządu, który ma większościowe udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, nie może jednocześnie korzystać z ubezpieczenia społecznego jako pracownik. Niezasadne są zatem zarzuty naruszenia art. 22 § 1 k.p., art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny oddalił apelacje na podstawie art. 385 k.p.c. (pkt I sentencji wyroku).

Orzekając o kosztach zastępstwa procesowego, Sąd Apelacyjny miał na uwadze treść uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2016 r. w sprawie II UZP 2/16, obowiązującej od dnia jej podjęcia i mającej moc zasady prawnej. Uchwałą tą Sąd Najwyższy rozstrzygnął kwestię, jakie przepisy o kosztach zastępstwa procesowego bierze się pod uwagę przy ustalaniu wynagrodzenia profesjonalnych pełnomocników w sprawach o ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku ubezpieczenia społecznego lub jego zakresu (o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego; o podleganie ubezpieczeniom społecznym). Sąd Najwyższy przyjął, że w tego typu sprawach do niezbędnych kosztów procesu zalicza się wynagrodzenie reprezentującego stronę radcy prawnego, biorąc za podstawę zasądzenia opłaty za jego czynności z tytułu zastępstwa prawnego stawki minimalne określone w § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.). Od dnia podjęcia tej uchwały wysokość wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w sprawach o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego lub o podleganie ubezpieczeniom społecznym jest zatem uzależniona od wartości przedmiotu sprawy.

Powyższa uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2016 r. miała zastosowanie w niniejszej sprawie. Wprawdzie uchwała ta została podjęta na gruncie stosowania rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r., to należy ją również stosować w razie zasądzania kosztów zastępstwa procesowego w sprawach wszczętych w danej instancji w czasie obowiązywania rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804), tj. od dnia 1 stycznia 2016 r. Z tego względu wysokość wynagrodzenia radcy prawnego organu rentowego należało ustalić w oparciu o stawki minimalne określone w § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804). Jednakże przy rozstrzyganiu o kosztach zastępstwa procesowego poniesionych w postępowaniu apelacyjnym Sąd Apelacyjny miał na uwadze art. 102 k.p.c., który w wypadkach szczególnie uzasadnionych uprawnia sąd do zasądzenia od strony przegrywającej tylko części kosztów albo nie obciążania jej w ogóle kosztami.

Trzeba zauważyć, że jeszcze w dacie wniesienia apelacji w niniejszej sprawie (styczeń 2016 r.), w sprawach o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego lub o podleganie ubezpieczeniom społecznym stosowano zasadę orzekania o kosztach zastępstwa procesowego radcy prawnego z uwzględnieniem minimalnych stawek obowiązujących w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego (§ 9 ust. 2 cytowanego wyżej rozporządzenia z dnia 22 października 2015 r.). Z tego względu strona wnosząca apelację mogła liczyć się z tym, że w przypadku przegrania procesu poniesione przez nią koszty zastępstwa procesowego profesjonalnego pełnomocnika będą ustalane w oparciu o § 9 ust. 2 tego rozporządzenia. Od dnia 1 stycznia 2016 r. stawka określona w tym przepisie wynosi 360 zł, z tym że za prowadzenie spraw w postępowaniu apelacyjnym przyjmuje się 75% tej stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam radca prawny - 100% stawki minimalnej, w obu wypadkach nie mniej niż 240 zł (§ 10 ust. 1 pkt 2 powyższego rozporządzenia).

Mając zatem na uwadze czas, jaki upłynął od momentu wniesienia apelacji do chwili wyrokowania, oraz znaczne podniesienie wysokości ustalonych w ten sposób opłat za czynności radców prawnych, Sąd Apelacyjny uznał, że zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek, o którym mowa w art. 102 k.p.c., i zasądził od strony przegrywającej jedynie część kosztów procesu. Łączna kwota zasądzona tytułem kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję odpowiada minimalnej stawce wynagrodzenia radcy prawnego określonej w § 9 ust. 2 rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Ponieważ w sprawie występowało dwóch odwołujących, koszty zastępstwa procesowego rozdzielono po równo, zasądzając od odwołujących po 180 zł (pkt II sentencji wyroku).