Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 270/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Żelazowski (spr.)

Sędziowie:

SA Stanisław Kucharczyk

SA Małgorzata Jankowska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Anita Jagielska

przy udziale: Prokuratora Prokuratury Rejonowej Szczecin - Zachód w Szczecinie Katarzyny Delikator

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2019 r. sprawy

G. H.

o wydanie wyroku łącznego

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę skazanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 25 października 2018 r., sygn. akt III K 116/18

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz radcy pr. A. K. kwotę 147,60 (stu czterdziestu siedmiu 60/100) złotych z VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skazanemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

III.  zwalnia skazanego od ponoszenia wydatków za postępowanie odwoławcze.

SSA Małgorzata Jankowska SSA Maciej Żelazowski SSA Stanisław Kucharczyk

Sygn. akt II AKa 270/18

UZASADNIENIE

G. H. skazany został wyrokami:

1.  Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 5 października 2004 r., sygn. akt III K 237/03, za przestępstwo z art. 280 § 2 kk w zb. z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk., popełnione w dniu 24 kwietnia 2003 r., na karę 3 lat pozbawienia wolności;

2.  Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 14 września 2007 r., sygn. akt VI K 569/07, za przestępstwo z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, popełnione w dniu 19 grudnia 2006 r., na karę 7 miesięcy pozbawienia wolności;

3.  Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 3 września 2013r., sygn. akt III K 233/12, zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 23 stycznia 2014 r., sygn. akt II AKa 207/13, za przestępstwo z art. 148 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, popełnione w dniu 15 maja 2007 r., na karę 12 lat pozbawienia wolności;

Sąd Okręgowy w Szczecinie, wyrokiem z dnia 25 października 2018 r., sygn. akt
III K 116/18 orzekł:

„ I. stosując przepisy Kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 roku na podstawie art. 85 kk oraz art. 86 § 1 kk łączy kary pozbawienia wolności wymierzone G. H. wyrokami opisanymi w punktach 2 i 3 części wstępnej wyroku i wymierza G. H. karę łączną 12 (dwunastu) lat i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 577 kpk na poczet kary łącznej pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności skazanego od 16 maja 2007 r. do 28 stycznia 2008r.;

III. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnej A. K. 147,60 (sto czterdzieści siedem 60/100) złotych, w tym podatek VAT tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skazanemu z urzędu;

IV. na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia skazanego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.”

Apelację od powyższego wyroku łącznego wniosła obrońca skazanego i zarzuciła: „rażącą niewspółmierność kary, poprzez orzeczenie kary łącznej w wysokości 12 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności, choć okoliczności sprawy przemawiają za wymierzeniem kary w mniejszej wysokości.”

Podnosząc powyższy zarzut apelująca wniosła o: zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie kary orzeczonej w punkcie I wyroku poprzez orzeczenie kary łącznej przy zastosowaniu zasady absorpcji, jak również o przyznanie od Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcą prawnego z urzędu według norm przepisanych oświadczając, że koszty nie zostały pokryte przez skazanego w całości ani w części.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja obrońcy skazanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zarzut rażącej niewspółmierności kary można bowiem skutecznie podnieść w sytuacji wykazania, że pomiędzy karą orzeczoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby orzec przy prawidłowym uwzględnieniu jej przesłanek lub innych okoliczności wpływających na jej wymiar, zachodzi różnica i to o zasadniczym, rażącym charakterze. Taka zaś sytuacja na pewno nie wystąpiła w przedmiotowej sprawie.

Po pierwsze, czego zresztą apelujący nie kwestionował, Sąd I instancji zasadnie zastosował przepisy obowiązujące przed dniem 1 lipca 2015 r., uwzględniając fakt wydania wszystkich wyroków, na mocy których orzeczone kary mogły ewentualnie podlegać połączeniu, przed tą datą oraz uwzględniając treść art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, który nakazywał w takiej sytuacji stosować przepisy dotychczas obowiązujące (przed dniem 1 lipca 2015 r.).

Po drugie, prawidłowo Sąd I instancji ustalił, czego zresztą też apelujący nie kwestionował, iż przestępstwo objęte wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 5 października 2004 r., sygn. III K 237/03, nie pozostawało w zbiegu realnym z przestępstwami objętymi pozostałymi wyrokami będącymi przedmiotem niniejszego postępowania (skazanie za nie nastąpiło zanim G. H. popełnił kolejne przestępstwa). Prawidłowo też ustalił, że pozostałe przestępstwa objęte przedmiotowym postępowaniem, dokonane zostały zanim zapadł co do nich nawet nieprawomocny wyrok, a tym samym pozostawały w zbiegu realnym, co zgodnie z treścią art. 85 k.k. pozwalało objąć orzeczone nimi kary, karą łączną.

Po trzecie, w realiach przedmiotowej sprawy Sąd I instancji mógł orzec karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze od 12 lat (najsurowsza kara jednostkowa orzeczona wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 3 września 2013 r, sygn. III K 233/12) do 12 lat i 7 miesięcy pozbawienia wolności (suma kar obejmująca, poza karą 12 lat pozbawienia wolności, także karę 7 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczoną na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 14 września 2007 r., sygn. VI K 569/07). W takich też granicach Sąd I instancji rozważał rozmiar kary łącznej, jaką należało orzec wobec skazanego.

Po trzecie, zasadnie Sąd I instancji uznał, że w przypadku skazanego niemożliwe było zastosowanie metody łączenia kar polegającej na zastosowaniu zasady pełnej absorpcji. Zastosowanie bowiem takiej metody łączenia kar, jako rozwiązanie skrajne, możliwe jest jedynie w wyjątkowych sytuacjach, gdy czyny, co do których zachodzi zbieg realny, pozostają w wyjątkowo bliskim związku podmiotowo-przedmiotowym. Wynika to z przyjętego w porządku prawnym założenia, że wymiar kary łącznej powinien odpowiadać zakresowi zawartości kryminalnej czynów, jakich sprawca się dopuścił (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 lutego 2018 r., II AKa 1/18,KZS 2018/3/20). Tymczasem apelujący postulując zastosowanie rozważanej tutaj skrajnej metody łączenia kar pominął zupełnie kwestię związku podmiotowo-przedmiotowego przestępstw, a była to kwestia zasadnicza przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie wyboru metody łączenia kar. Im bowiem związek ten jest ściślejszy, tym większe są podstawy do ukształtowania kary łącznej w oparciu o zasadę absorpcji. Związek przedmiotowy wynika z tożsamości pokrzywdzonych, ilości i rodzaju naruszonych dóbr prawnych, sposobu działania sprawcy, bliskości czasowej poszczególnych przestępstw. W związku podmiotowym chodzi natomiast o pobudki, jakimi kierował się sprawca, podobieństwo rodzajów winy, zamiarów. Analizując zatem w tym kontekście sytuację skazanego, zasadnie Sąd I instancji uznał, że związek podmiotowo-przedmiotowy poszczególnych czynów nie był na tyle bliski, by przemawiał za zastosowaniem zasady pełnej absorpcji. Zauważyć bowiem należy, że obydwa przestępstwa objęte jednostkowymi wyrokami popełnione zostały w odstępie około pięciu miesięcy, a więc w zbliżonym, ale jednak nie bardzo bliskim odstępie czasu. Były one różnie kwalifikowane prawnie (z art. 148 § 1 k.k. i z art. 288 § 1 k.k.), naruszały zupełnie różne dobra chronione prawem, popełnione zostały na szkodę rożnych pokrzywdzonych, przy ich popełnianiu skazany współdziałał z różnymi osobami, a strona podmiotowa jego działania jakkolwiek w obydwu przypadkach charakteryzowała się winą umyślną w zamiarze bezpośrednim, to jednak jednocześnie charakteryzowała się zupełnie inną motywacją.

Wszystkie zatem te okoliczności w pełni uprawniały Sąd I instancji do uznania, że związek podmiotowo-przedmiotowy, a więc główny element, który należało oceniać w stanie prawnym zastosowanym w sprawie, przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie wyboru metody łączenia kar, sprzeciwiał się zastosowaniu postulowanej przez apelującego zasady pełnej absorpcji.

Po czwarte, stwierdzić należy, że domagając się powyższego rozwiązania apelujący skupił się głównie na wykazywaniu dobrej opinii jaką skazany posiada w zakładzie karnym. Tymczasem, na co zwracał już uwagę Sąd Apelacyjny w Szczecinie w innych orzeczeniach, nie sposób przeceniać wpływu tej okoliczności na ukształtowanie wysokości kary łącznej. Przepis art. 571 § 1 k.p.k. stanowi bowiem, iż sąd „w razie potrzeby” zwraca się do zakładów karnych o nadesłanie opinii. Posłużenie się zatem przez ustawodawcę pojęciem „w razie potrzeby” jednoznacznie wskazuje, że opinia o zachowaniu skazanego w zakładzie karnym nie ma charakteru wiodącego, a ma raczej charakter pomocniczy dla orzekania w przedmiocie kary łącznej. Znaczenie pierwszorzędne należy przydać więc relacjom podmiotowo-przedmiotowym zbiegających się przestępstw. To zatem, że skazany w gronie współosadzonych funkcjonuje poprawnie, zgodnie układa relacje i unika sytuacji konfliktowych, wyraża krytycyzm do popełnionych przestępstw oraz był ponad dwadzieścia razy nagradzany regulaminowo, to zbyt mało, aby jedynie na tej podstawie uznać, że zaistniały podstawy do zastosowania zasady pełnej absorpcji. Jak bowiem zasadnie stwierdził Sąd I instancji, skazany pomimo generalnie dobrej opinii nie ustrzegł się zachowań negatywnych. Trzykrotnie bowiem sporządzono wnioski o jego ukaranie dyscyplinarne, a dwukrotnie taką karę wobec skazanego wymierzono. Oczywiste zatem jest, że nawet w warunkach wzmożonego nadzoru, skazany nie zawsze potrafił kontrolować swoje postępowanie, co negatywnie prognozuje na przyszłość. Ponadto, jak to już powiedziano, opinia z zakładu karnego nie może być wiodąca przy określaniu celów prewencyjnych w stosunku do skazanego, zważywszy na jego wielokrotną karalność, czy odpowiadanie w warunkach recydywy określonej w art. 64 § 1 k.k., co świadczy o skłonności skazanego do naruszania porządku prawnego i nieskuteczności orzekanych wobec niego kar.

Wszystkie te okoliczności nie pozwalały zatem na przyjęcie za obrońcą, opierającym się jedynie na zachowaniu skazanego w zakładzie karnym, iż wszystkie cele kary łącznej zostaną zrealizowane przy jej orzeczeniu w wysokości najsurowszej kary jednostkowej. Należy podkreślić, że wymierzenie kary łącznej z zastosowaniem zasady pełnej absorpcji faktycznie prowadziłoby do premiowania sprawcy popełniającego nie jedno, a więcej przestępstw i w efekcie prowadziłoby do praktycznej bezkarności skazanego za część nagannych zachowań. Taka zaś sytuacja nie pozwala na uznanie, że kara łączna w postulowanym w apelacji rozmiarze, osiągnęłaby swój wychowawczy i zapobiegawczy charakter. Należy wręcz uznać, że postulowane w apelacji rozwiązanie wskazałoby na opłacalność popełniania drobniejszych przestępstw obok tych najpoważniejszych i zachęcało do kolejnych czynów zabronionych. Nie sposób również uznać, aby społeczną aprobatę uzyskało rozstrzygnięcie polegające na faktycznym darowaniu jednej kary i to orzeczonej za uciążliwe społecznie przestępstwo. Także zatem wzgląd na kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa nakazywał zastosowanie metody łączenia kar przyjętej przez Sąd I instancji.

Wreszcie stwierdzić należy, że kara łączna jako swoiste podsumowanie dotychczasowej nagannej działalności skazanego winna być oparta na zasadzie asperacji. Takie bowiem rozwiązanie pozwalało na orzeczenie kary łącznej w granicach adekwatnych z punktu widzenia zasad prewencji ogólnej i prewencji szczególnej, przy uwzględnieniu zasady racjonalizacji, jako podstawowego celu wymiaru kary łącznej. Dyrektywa asperacji z jednej strony pozwala w realiach sprawy na uniknięcie nieuzasadnionego premiowania sprawcy popełniającego kilka przestępstw, do czego prowadzi dyrektywa absorpcji oznaczająca w istocie wymiar kary za jedno z pozostających w zbiegu przestępstw oraz praktyczną bezkarność w zakresie pozostałych, a z drugiej strony pozwala uniknąć konsekwencji w postaci kumulacji dolegliwości wynikających z orzeczonych kar jednostkowych, a tym samym naruszenia zasady racjonalności wymiaru kary i zasady humanitaryzmu stosowania kar i środków karnych oraz poszanowania godności człowieka, do czego prowadzi oparcie wymiaru kary łącznej na dyrektywie kumulacji.

Wybierając zatem metodę asperacji, jako metodę łączenia kar oraz kształtując ją w wymiarze 12 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności, Sąd I instancji w należytym stopniu uwzględnił wszystkie wskazane wyżej przesłanki jej wymiaru. Niczego też w tym zakresie nie mógł zmienić fakt, że skazany odbył już znaczną część orzeczonych kar, albowiem jak to powiedziano, wymiar kary łącznej jest działalnością racjonalną, polegającą na oznaczaniu kary odpowiednio do objętej nią działalności przestępczej skazanego. Nie służy zaś ograniczeniu odpowiedzialności karnej, lecz rzeczywistemu oddaniu zawartości kryminalnej czynów, jakich skazany się dopuścił. Postulowane rozwiązanie celu tego by nie osiągnęło i kwestia okresu odbytej już kary tego nie mogła zmienić.

Mając powyższe okoliczności na uwadze należało zaskarżony wyrok utrzymać w mocy.

Orzeczenie o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skazanemu z urzędu w postepowaniu odwoławczym oparto na treści § 2 ust. 1, § 3, § 4 ust. 1, 2 i 3 oraz § 17 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. 2019.68 j.t.).

Wreszcie orzeczenie w przedmiocie wydatków za postępowanie odwoławcze oparto na treści art. 624 § 1 k.p.k. uznając, że długi okres izolacji skazanego, brak zatrudnienia oraz wykazanego majątku powodują, iż uiszczenie przez skazanego należności sądowych byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

SSA Małgorzata Jankowska SSA Maciej Żelazowski SSA Stanisław Kucharczyk