Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 307/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2019 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Barbara Bojakowska

Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch

Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2019 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) SA w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 26 kwietnia 2019 roku, sygnatura akt I C 626/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1a) , 2, 3 i 4 w ten sposób, że:

A)  podwyższa kwotę zasądzoną w punkcie 1a) z 4200 złotych do 9200 (dziewięć tysięcy dwieście) złotych;

B)  obniża kwotę zasądzoną w punkcie 3 z 2314,88 złotych do 1212,78 (jeden tysiąc dwieście dwanaście 78/100) złotych;

C)  podwyższa kwotę zasądzoną w punkcie 4 z 566,19 złotych do 1038 (jeden tysiąc trzydzieści osiem) złotych;

II.  oddala apelację powoda w pozostałej części, a apelację pozwanego w całości:

III.  zasądza od (...) SA w W. na rzecz A. S. 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 307/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Łasku zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda A. S. następujące kwoty: 4200 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 27 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty oraz 926,50 zł tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 27 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty. Ponadto oddalił powództwo w pozostałej części, zasądził od powoda na rzecz pozwanego 2314,88 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu oraz obciążył pozwanego 566,19 zł z tytułu zwrotu części kosztów opinii biegłych i nie obciążył powoda tymi kosztami. .

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny, który Sąd Okręgowy zasadniczo podzielił i przyjął za własny, a którego istotne elementy przedstawiają się następująco:

16 sierpnia 2014 roku w K. powód A. S. uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Kierował rowerem. Kierujący samochodem marki V. (...), wykonując skręt w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z przeciwka powodowi, doprowadzając do zderzenia. Posiadacz w/w samochodu osobowego był ubezpieczony
od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

A. S. został przewieziony do szpitala powiatowego w Z..
Po badaniu został zwolniony. Powoda bolały: łokieć, kolano i biodro po lewej stronie, łokieć
i brzuch po prawej stronie. Powód leczył się u lekarza rodzinnego i odbywał rehabilitację.
Od 2011 roku powód trenował jazdę na rowerze. Na skutek urazu i bólów kolana lewego powód zaprzestał treningów. Powód nadal odczuwa bóle lewego kolana i kręgosłupa szyjnego.
Ma zawroty głowy i ograniczone czucie w lewej nodze.

Powód odbył wizytę u ortopedy, której koszt wyniósł 150 zł. Powód uczęszczał
na rehabilitację, której koszt wyniósł 350 zł.

Powód doznał stłuczenia głowy, okolicy prawego biodra oraz lewego kolana z otarciami naskórka okolicy podrzepkowej lewej. Przedmiotowy wypadek nie generuje jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Narząd ruchu powoda jest sprawny. Brak jest wskazań do prowadzenia dalszego leczenia rehabilitacyjnego związanego z przedmiotowym wypadkiem.

Powód doznał stłuczenia lewego biodra i stłuczenia lewego kolana z otarciem naskórka oraz stłuczenia głowy i kręgosłupa szyjnego w przebiegu samoistnej przedwczesnej choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa. Cierpienia fizyczne spowodowane bólem pourazowym kręgosłupa szyjnego i lewego stawu kolanowego były miernie nasilone trwające do stycznia 2015 roku, a od stycznia do maja 2015 roku niewielkie. Powód nie doznał trwałego
ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Uszkodzenia struktur wewnątrzstawowych obu stawów kolanowych stwierdzone w badaniach MR wykonanych po 15 miesiącach
od przedmiotowego wypadku, pozostają bez związku z przedmiotowym stłuczeniem kolana lewego. W pierwszych czterech miesiącach po wypadku były wskazania do doraźnego przyjmowania doustnych leków przeciwbólowych lub miejscowego stosowania żeli przeciwbólowych, których miesięczny koszt wynosił około 20 zł. U powoda istniały wskazania
do przeprowadzenia fizjoterapii w pierwszych 6 miesiącach po przedmiotowym urazie.
Po wypadku istniały wskazania do świadczenia pomocy w czynnościach codziennych wymagających zmiany pozycji ciała i dłuższym staniu lub chodzeniu w wymiarze 1-2 godzin dziennie przez około 3 tygodnie.

W czasie wypadku powód nie doznał urazu w zakresie ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego. Uszczerbek na zdrowiu z przyczyn neurologicznych wynosi 0 %.

Pozwany 27 maja 2016 roku odebrał zgłoszenie szkody, wysłane przez pełnomocnika powoda.

Pozwany wypłacił powodowi następujące kwoty: 800 zł tytułem zadośćuczynienia, 255 zł tytułem przejazdów do placówek zdrowia, 100 zł tytułem badania USG. W pozostałym zakresie odmówił wypłaty świadczeń.

Stan faktyczny ustalono na podstawach wskazanych. Sąd oddalił wniosek dowodowy pełnomocnika powoda o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu ortopedii, ponieważ opinia biegłego ortopedy jest wystarczająco uzasadniona.

W oparciu o art. 436 § 1 k.c. k.c. oraz art. 444 § 1, § 2 k.c. i art. 445 § 1 k.c.
art. 822 § 1 k.c. uznał roszczenia powoda za częściowo zasadne.

Zdaniem Sądu w przypadku powoda tytułem zadośćuczynienia odpowiednia jest kwota 5000 zł. Przy ocenie wysokości tej kwoty sąd wziął pod uwagę stopień krzywdy, której doznał powód. Przy określeniu kwoty zadośćuczynienia sąd wziął pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne powoda, których doznał na skutek wypadku oraz okres ich trwania. Powód nie doznał trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Ból wywołany urazami trwał do maja 2015 roku, a więc około 9 miesięcy, ale był mierny,
a potem niewielki. Powód doznał potłuczeń i otarcia naskórka na kolanie. Nie są to obrażenia bardzo poważne i nieodwracalne.

Z tego względu w ocenie sądu kwota 5000 zł będzie odpowiednia. Jest to kwota o realnej wartości materialnej, ale jednocześnie nie jest za wysoka.

Z uwagi na to, że pozwany wypłacił już powodowi 800 zł, zasądzono 4200 zł.

W oparciu o art. 444 § 1 i 2 k.c., zdaniem sądu powodowi należą się następujące kwoty:

350 zł tytułem kosztów rehabilitacji, 150 zł tytułem konsultacji ortopedycznej, 80 zł tytułem kosztów lekarstw przeciwbólowych (4 miesiące x 20 zł/miesiąc), 346,50 zł tytułem kosztów pomocy osób trzecich ( 21 dni x 1,5 godziny/ dzień x 11 zł = 346,50 zł). W sumie 926,50 zł.

O odsetkach od kwot zasądzonych w wyroku orzeczono na podstawie art.481§ 1 i 2 k.c., art. 455 k.c. i art.14 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych (…). Pozwany otrzymał zgłoszenie szkody 27 maja 2016 roku. Termin 30-dniowy do wypłaty świadczenia minął w dniu 26 czerwca 2016 roku, od dnia następnego należą się zatem odsetki ustawowe za opóźnienie.

Żądanie zwrotu kosztów pełnomocnika w postępowaniu przedsądowym oddalono jako niezasadne. Na podstawie art.189 k.p.c. oddalono żądanie ustalenia, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze, mogące powstać w przyszłości skutki wypadku, ponieważ powód nie udowodnił, że takie skutki mogą wystąpić.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art.100 k.p.c., zaś na podstawie
art.100 zdanie pierwsze k.p.c. w związku z art. 83 ust.2 i art.113 ust.1 uokssc obciążono pozwanego w 18 % wydatkami, które Skarb Państwa poniósł na wynagrodzenie biegłych.
– 3145,50 zł x 18% = 566,19 zł).

Na podstawie art.100 zdanie pierwsze k.p.c. w związku z art.83 ust. 2 i art. 113 ust.1, 2 i 4 uokssc nie obciążono powoda kosztami opinii biegłych w części, w której przypadały
na niego (82 %), z uwagi na sytuację materialną powoda.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo: zadośćuczynienia powyżej kwoty 4200 zł do kwoty 11200 zł tj. co do kwoty 7000 zł; w zakresie kwoty 350 zł z tytułu poniesionych przez powoda wydatków na wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela i w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach zasądzającego od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2314,88 zł tytułem stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 322 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów
w sposób dowolny i niewszechstronny wyrażający się w pominięciu przez Sąd I instancji
i nieuwzględnieniu w ramach zasądzonego zadośćuczynienia całkowitego rozmiaru szkody niemajątkowej jakiej doznał powód w związku z wypadkiem z dnia 16 sierpnia 2014 r.
a to związanej z nasileniem i okresem trwania dolegliwości bólowych, ich związku
z wypadkiem, konieczności poddania się fizjoterapii oraz ograniczeń z tym związanych
co znajdowało odzwierciedlenie w opiniach biegłych wydanych w sprawie oraz depozycjach powoda a przez to zasądzenie zadośćuczynienia zaniżonego w stosunku do krzywdy powoda,

- obrazę prawa procesowego, która miała wpływ na wynik sprawy, a to art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kwoty 2314,88 zł tytułem stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu podczas gdy ze względu na swoją sytuację materialną, okoliczności sprawy oraz zasądzoną w sprawie wysokość zadośćuczynienia zachodził szczególnie uzasadniony przypadek uprawniający do nieobciążania powoda kosztami,

- obrazę prawa materialnego a to art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na konstatacji, że konieczność poniesiona przez powoda wydatku w kwocie 350 zł z tytułu wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym prowadzonym przez pozwanego nie została udowodniona i nie podlega zwrotowi w ramach obowiązku naprawienia szkody osobowej podczas gdy wydatek ten pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym z dnia
16 sierpnia 2014 r. i był konieczny dla skutecznego dochodzenia roszczeń powoda
od pozwanego.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia dodatkowo kwoty 7000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 czerwca 2016 r.

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 350 zł tytułem poniesionych przez powoda wydatków na wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela,

-zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed Sądem
I instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych w stosunku
do uwzględnionej części powództwa,

- nieobciążanie powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego
w stosunku do oddalonej części powództwa,

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów
zastępstwa adwokackiego, przed Sądem II instancji według norm prawem przepisanych.

Pozwany zaskarżył wyrok w części co do kwoty 2000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 27 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty i co do rozliczenia kosztów procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie norm prawa materialnego:

- art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe jego zastosowanie
i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda dalszego zadośćuczynienia w kwocie nieodpowiedniej do rozmiaru doznanej szkody niemajątkowej, z pominięciem funkcji tego świadczenia i kryteriów ustalenia jego wysokości.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powoda, strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości jako oczywiście bezzasadnej i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda częściowo zasługuje na uwzględnienie. Uzasadnione są bowiem
co do zasady jej zarzuty jak i wnioski, ponieważ wysokość zasądzonego zadośćuczynienia jest rażąco zaniżona.

Na wstępie należy stwierdzić, że Sąd pierwszej instancji w zasadzie prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne. Należy jednak zgodzić się a apelującym,
że niektóre dowody w postaci opinii biegłych nie ocenił zbyt wnikliwie. Sąd rejonowy pominął uzupełniającą opinię biegłego rehabilitanta, z której wynikało, że dolegliwości kręgosłupa szyjnego musiały być znaczne, skoro po upływie trzech tygodni konieczne było wykonanie rezonansu magnetycznego oraz wniosek biegłego fizjoterapeuty, że uszkodzenie kręgosłupa szyjnego podczas wypadku może spowodować przedwczesną chorobę zwyrodnieniową. Pozostałe ustalenia sadu pierwszej instancji Sąd odwoławczy przyjmuje za własne,
nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania.

Pomimo, że Sąd Rejonowy dokonał zasadniczo właściwych ustaleń, to jednak analiza zgromadzonego materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie prowadzi
w ocenie Sądu Okręgowego do nieco odmiennych wniosków, w zakresie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia.

Trafny jest zarzut apelującego dotyczący naruszenia art. 445 § 1 k.c. polegający na błędnej ocenie, ż kwota 5000 zł w pełni rekompensuje powodowi doznane krzywdy na skutek wypadku z 16 sierpnia 2014 r. Wprawdzie ustalenie wysokości zadośćuczynienia pozostawiono dyskrecjonalnej władzy sędziego, to jednak jej wysokość podlega kontroli Sądu odwoławczego. Przepis art. 445 § 1 k.c. nie wskazuje kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, wskazuje jedynie, że ma być to „odpowiednia suma”. Obszerne orzecznictwo i piśmiennictwo wypracowało jednak kryteria, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie przez Sąd, jaką kwotę zadośćuczynienia należy uznać za „odpowiednią”, akcentując przede wszystkim potrzebę uwzględnienia rozmiaru krzywdy. W przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy przede wszystkim wziąć pod uwagę rodzaj
i stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, czas ich trwania, nieodwracalność skutków urazu, ich wpływ na dotychczasowy styl życia pokrzywdzonego, \szanse na przyszłość ( patrz wyrok SN z 26 marca 2015 r. V CSK 317/14 LEX 1666914.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy zasadniczo prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności, które mają wpływ na wysokość przyznawanego zadośćuczynienia, ale wysnuł błędny wniosek, że kwota w łącznej wysokości 5000 zł zrekompensuje doznaną przez apelującego krzywdę na skutek uszkodzenia ciała, ponieważ nie wszystkim okolicznościom, które świadczyły o rozmiarze krzywdy nadał właściwego znaczenia, co skutkowało koniecznością dokonania zmiany wyroku. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika,
że Sąd pierwszej instancji przede wszystkim skupił się na braku procentowego trwałego uszczerbku na zdrowiu. Tymczasem sam trwały uszczerbek na zdrowiu stanowi tylko jeden
z elementów mających wpływ na wysokość zadośćuczynienia, ale nie jest przesądzającym.
Poza tym brak trwałego uszczerbku nie oznacza, że powód nie doznał krzywdy
na skutek wypadku. W szczególności Sąd nie nadał wystarczającego znaczenia przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia okresowi rekonwalescencji, która trwała od sierpnia do maja następnego roku, odczuwanemu bólowi, który przez pierwsze pięć miesięcy, który był nasilony a nie mierny, konieczność korzystania z rehabilitacji.

Kolejnymi istotnymi okolicznościami, którym Sąd nie nadał właściwego znaczenia były skutki wypadku w jego dalszym życiu. Powód doznał wypadku podczas przygotowywania się do zawodów. Na skutek wypadku zaprzestał zajmowania się sportem wyczynowo, oprócz tego że nie wystąpił. w zawodach do których się przygotowywał. Ponadto z powodu wypadku w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe przy wchodzeniu po schodach czy jeździe na rowerze oraz zaprzestał gry w tenisa. Uwzględniając powyższe okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia, w pełni rekompensującą krzywdę powódki jest 10000 zł, co po uwzględnieniu kwoty już otrzymanej od pozwanego w postepowaniu likwidacyjnym – 800 zł - powoduje, że zasądzone zadośćuczynienie podlegało podwyższeniu do 9200zł.

Sąd Okręgowy nie podzielił przy tym poglądu apelującego, która domagał się podwyższenia zadośćuczynienia do 11200 zł, uznając, że stanowiłoby to nieuzasadnione okolicznościami sprawy wzbogacenie powoda, w szczególności miał na uwadze, że zespół bólowy objawów korzeniowych był przemijający i obecnie nie występuje i brak jest długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Z powodów wymienionych wyżej nie zasługiwała na uwzględnienie apelacja strony pozwanej, która żądała obniżenia zadośćuczynienia do 3000 zł Wbrew twierdzeniom skarżącego ból odczuwany przez powoda nie był niewielki, ponieważ jak to już zaznaczono wyżej przez pierwsze pieść miejscy byk nasilony, konieczna była rehabilitacja. Sam fakt braku uszczerbku na zdrowiu nie powoduje, że pozwany nie zaznał krzywdy, uszkodzeniu uległo jego zdrowie, które jest dobrem najbardziej chronionym, zmieniły się jego plany życiowe
– zaprzestanie uprawniania sportu wyczynowego, a doznane uszkodzenie ciała może mieć wpływ na powstanie zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego w przyszłości.

Nie zasługiwały też na uwzględnienie pozostałe zarzuty zawarte w apelacji powoda.

Odnośnie braku zasądzenia na jego rzecz zwrotu wynagrodzenia pełnomocnika na etapie przedsądowym, nie można zgodzić się z apelującym, że koszt ten w okolicznościach sprawy był uzasadniony. Powód nie jest osobą nieporadną życiowo, jego stan zdrowia po wypadku także nie był aż tak zły, aby uzasadniał konieczność skorzystania z pełnomocnika. Samo zgłoszenie szkody jest czynnością prostą nie wymagającą wiadomości specjalnych,
tym bardziej, że odbywa się to za pomocą specjalnych formularzy. Poza tym ten sam pełnomocnik reprezentował powoda w postępowaniu sądowym , należy więc przyjąć,
że umówione wynagrodzenie obejmowało też postępowanie przedsądowe. Nie można
w szczególności podzielić stanowiska apelującego, że skorzystanie z pomocy profesjonalisty było w tym konkretnym stanie faktycznym niezbędne.

Chybiony jest tez zarzut dotyczący naruszenia art. 100 k.p.c. polegający na stosunkowym rozdzieleniu kosztów procesu. Sam fakt zwolnienia powoda od kosztów nie stanowi przesłanki zastosowania art. 102 k.p.c. Z utrwalonego w tej materii orzeczeniowa wynika, ż sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku
dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego (patrz: postanowienie SN z dnia 26 stycznia 2007 r., V CSK 292/06, niepubl. postanowienie SN z dnia 13 grudnia 2007 r., I CZ 110/07 niepubl., postanowienie SN z dnia
27 stycznia 2010 r., I CZ 88/09, postanowienie SN z dnia 13 grudnia 2007 r. I CZ 110/07).

W rozpoznawanej sprawie żadne z przytoczonych wyżej okoliczności nie wystąpiła, zatem nie może mieć zastosowanie przepis art. 102 k.p.c. Powód reprezentowany był przez profesjonalistę, który zajmuje się właśnie takimi spawami, winien zatem ostrożnie skalkulować żądanie, zwłaszcza, że zakres obrażeń nie był poważny.

W świetle powyższych rozważań Sąd Okręgowy z apelacji powoda zmienił częściowo zaskarżony wyrok podwyższając zasądzone zadośćuczynienie do 9200 zł na podstawie
art. 386 § 1 k.p.c., a dalej idącą apelację powoda i apelację pozwanego w całości, oddalił
w oparciu o treść art. 385 k.p.c.

Konsekwencją zmiany wyroku w części dotyczącej zadośćuczynienia była konieczność zmiany rozstrzygnięć w zakresie kosztów procesu i kosztów sądowych. Ostatecznie powód wygrał sprawę w 33%. Łączne koszty procesu poniesione przez obie strony to 7234 zł
po uwzględnieniu stopnia wygranej pozwany winien otrzymać zwrot w kwocie 1212,78 zł. Zmianie uległa także, stosowanie do wygranej kwota należna Skarbowi Państwa
od pozwanego.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art.100 k.p.c. i 98
w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Powód wygrał swoją apelację w 50% , co powoduje, że zniesiono wzajemnie koszty postepowania apelacyjnego, ale wygrał apelację pozwanego w całości i stąd należała mu się kwota 450 zł, stosownie od wartości przedmiotu zaskarżenia.