Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1511/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Renata Stępińska (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Grzegorz Buła

SR (del.) Krystyna Darmoń

Protokolant:

Krystyna Zakowicz

po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...)przy ul. (...)w K.

przeciwko W. W.

o ochronę posiadania

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie

z dnia 10 maja 2013 r., sygnatura akt VI C 1032/12/S

1.  prostuje oczywistą niedokładność w oznaczeniu numeru księgi wieczystej opisanej w punkcie 1 zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce numeru: „ (...)” wpisuje oznaczenie: „ (...)”;

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 78 (siedemdziesiąt osiem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 10 stycznia 2014 r.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 maja 2013 r., sygn. akt VI C 1032/12/S, Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie w punkcie I nakazał pozwanemu W. W., aby przywrócił na rzecz powodowej (...)przy ul. (...)w K.naruszone posiadanie nieruchomości, składającej się z działki nr (...), objętej księgą wieczystą nr (...), poprzez usunięcie 13 sztuk słupków parkingowych zamontowanych wzdłuż miejsc parkingowych oraz wzdłuż granicy z działką nr (...); w punkcie II oddalił dalej idące żądanie; a w punkcie III zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 373 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Jako bezsporne Sąd I instancji przyjął, że działka nr (...) stanowi nieruchomość wspólną, pozostającą we współwłasności właścicieli lokali budynku przy ul. (...) w K., zaś pozwany jest właścicielem działek nr (...), które nabył od poprzedniego właściciela (...) sp. z o.o. w W.. Pozwany zamontował 15 sztuk słupków parkingowych na działce nr (...). przy czym na dzień zamknięcia rozprawy na w/w działce znajdowało się 13 sztuk słupków, z czego 10 zlokalizowanych wzdłuż miejsc parkingowych, a pozostałe 3 – wzdłuż granicy z działką nr (...).

Nadto Sąd Rejonowy na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadków i stron ustalił, że działki nr (...)powstały w skutek zatwierdzenia projektu podziału nieruchomości, składającej się z działki nr (...)w dniu 22 sierpnia 2000 r. na wniosek inwestora (...) S.A.w K.. Inwestycja obejmowała budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego wraz z infrastrukturą techniczną przy ul. (...)na działkach nr (...)oraz opracowanie dla projektowanej zabudowy dojazdów do projektowanych w przyziemiu budynku garaży, podjazdów do pochylni estakady biegnącej wzdłuż budynku, stanowisk parkingowych, ciągów pieszych i dojazdu do stacji trafo oraz parkingów od strony osiedlowej ulicy (...). Projekt zakładał wykonanie powierzchni dojazdu głównego, dojazdu do rampy estakady i do stacji trafo – z kostki brukowej w kolorze szarym, zaś powierzchni parkingów i ciągów pieszych – z brukowej kostki w kolorze bordo. W wyniku podziału działki nr (...)doszło do ustanowienia bezpłatnej służebności gruntowej, polegającej na prawie przechodu i przejazdu istniejącym szlakiem drożnym przez działkę nr (...)na rzecz każdoczesnych właścicieli działki nr (...). Działka nr (...)graniczy: od strony północnej z działką nr (...), od strony południowej z działką nr (...), od strony wschodniej z ul. (...), zaś od strony zachodniej z działką nr (...). Cały teren działki nr (...)jest wybrukowany kostką, za wyjątkiem pasa zieleni przy granicy z działką nr (...). Po stronie działki nr (...)znajdują się drzewka i krzaczki. Wejście do budynku (...)znajduje się od strony południowej, zaś od strony działki nr (...), tj. wschodniej zlokalizowany jest wyłącznie wjazd do podziemnego garażu mieszczącego się w tym budynku. Jest on mniej więcej pośrodku działki nr (...), a przed wjazdem znajduje się murek. W miejscu gdzie pozwany wydzielił miejsca parkingowe i postawił słupki, już wcześniej znajdował się parking, a ciągnie się on wzdłuż granicy z działką nr (...). Pozwany nie stawiał własnego oznakowania na działce nr (...), za wyjątkiem znaku „ zakaz wjazdu” od strony ul. (...). Nawierzchnia placu na działce nr (...)jest z kostki brukowej koloru szarego, zaś powierzchnia parkingu i chodnika ciągnącego się od ul. (...)i dalej za parkingiem wzdłuż działki nr (...)z kostki w kolorze bordowym. Pozwany posiada umowy najmu miejsc parkingowych wyłącznie z członkami (...). Z chwilą wyodrębniania i sprzedaży lokali w budynku przy ul. (...)inwestor oddał do dyspozycji właścicieli tych lokali również przyległy teren, stanowiący działki nr (...). Następnie (...)w ramach zawieranych umów na administrowanie, zleciła wykonywanie czynności administracyjnych zarówno w stosunku do nieruchomości wspólnej, jak i przylegającego terenu obejmującego działki nr (...). Czynności te polegały na sprzątaniu i odśnieżaniu całego terenu, nasadzeniu drzewek i koszeniu trawy. Koszenie trawy dotyczyło całej działki nr (...), na któej znajduje się trzepak wykorzystywany przez członków (...), zaś w pasie przy granicy z działkami nr (...)posadzone zostały drzewka. Ponadto administracja budynku przy ul. (...)zajmowała się koszeniem trawy przy granicy z działką nr (...)oraz nasadziła tuje wzdłuż muru przed wjazdem do podziemnego garażu, w miejscu gdzie znajduje się fragment zieleni. Koszty związane z utrzymanie czystości i porządku na całym w/w terenie ponosiła strona powodowa. Jej członkowie od chwili nabycia lokali w budynku przy ul. (...)korzystali również z całego placu na działce nr (...), przejeżdżając tamtędy i parkując tam. Na podstawie faktur wystawianych przez poprzedniego właściciela tej działki, tj. (...) sp. z o.o. (...)płaciła comiesięczne opłaty za wjazd od ul. (...)należne Spółdzielni Mieszkaniowej (...)za korzystanie z części nieruchomości, stanowiącej połączenie pomiędzy ul. (...), a przysługującą stronie powodowej służebnością przechodu i przejazdu. Spółka (...)nie interesowała się tym terenem i nie zgłaszała żadnych pretensji w związku z korzystaniem z niego przez powodową wspólnotę, w zakresie wykraczającym poza treść służebności przejazdu i przechodu. W miejscu, gdzie wydzielony był parking, postawiony został znak drogowy „P”, a pod nim umieszczona tabliczka informująca, iż jest to parking wyłącznie dla mieszkańców budynku przy ul. (...). Tabliczka ta została najpierw przekreślona przez pozwanego znakiem „X”, a następnie w ogóle zniknęła. Taki sam znak pozwany uczynił sprayem na kostce brukowej przed wjazdem do garażu, zaznaczając w ten sposób, że nie można tam parkować. Teren działki nr (...)nie jest zamknięty, ani odgrodzony od ul. (...), przez co parkowały tam również osoby spoza grona członków (...). Administracja budynku przy ul. (...)nie weryfikowała, czy parkujące samochody należą do mieszkańców tego budynku. Zarząd wspólnoty nie podejmował czynności, celem postawienia tam szlabanu lub uniemożliwienia w inny sposób dostępu osobom spoza jej grana.

Oceniając materiał dowodowy Sąd Rejonowy wskazał w szczególności, że przyjął za postawę rozstrzygnięcia zeznania świadków i stron w takim zakresie, w jakim korespondują wzajemnie ze sobą, jak i z pozostałym materiałem dowodowym w postaci dokumentów, tworząc spójną całość. Twierdzenia członka zarządu strony powodowej G. W.o pozostawieniu przez inwestora całego placu na działce nr (...)do dyspozycji mieszkańców budynku przy ul. (...), znajdują potwierdzenie w projekcie budowlano-wykonawczym dojazdów do budynku mieszkalnego wielorodzinnego i parkingów przy ul. (...)w K., z której wynika, iż na etapie inwestycji działki nr (...)nie tylko stanowiły jedną nieruchomość, ale także miały stanowić w zamyśle inwestora zorganizowaną całość gospodarczą, ze zlokalizowaną tam infrastrukturą i obiektami drogowymi, mającymi służyć mieszkańcom projektowanej zabudowy mieszkaniowej. Jednocześnie pozwany przyznał, iż do chwili nabycia działek nr (...)nie miał wiedzy, co do sposobu ich wykorzystywania, jak również nie wykazał, by poprzedni właściciel ponosił koszty utrzymania tego terenu, bądź podejmował tam jakiekolwiek czynności administracyjne, związane z utrzymaniem porządku i czystości. W ocenie Sądy Rejonowego, takiego dowodu nie może stanowić pismo (...) sp. z o.o.w likwidacji w W.z dnia 18 lutego 2013 r., albowiem nie wynika z niego, aby spółka ta korzystała w jakikolwiek sposób z tej działki i by sprzeciwiała się korzystaniu strony powodowej, w zakresie wykraczającym poza treść ustanowionej służebności gruntowej. Dowodzi ono jedynie, iż nie posiadała wiedzy w tym zakresie i sama nie udzielała żadnych pozwoleń na korzystanie z tych działek, zaś jak wyjaśniła strona powodowa, swoje uprawnienia do korzystania z tego terenu wywodziła z okresu wcześniejszego, gdy właścicielem wszystkich działek, tj. (...), (...)i (...)był (...) S.A.w K.. Za uznaniem za wiarygodne zeznań członka zarządu S. M.i (...), w zakresie istniejącego na działce nr (...)oznaczenia parkingu z dodatkowym wskazaniem „ tylko dla mieszkance budynku przy ul. (...) ”, przemawia dokumentacja fotograficzna. Na zdjęciach złożonych przez samego pozwanego, wyraźnie widać pod znakiem „P”, tabliczkę przekreśloną znakiem „X”. Również na zdjęciach parkingu załączonych przez stronę powodową, widać przedmiotową tabliczkę i jej przekreślenie. Pozwany zaprzeczając zamalowaniu tej tabliczki, nie był w stanie odnieść się do zamieszczonego na niej napisu, co w żaden sposób nie przeczy treści tabliczki, podanej przez stronę powodową i administratora budynku.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę orzekania stanowił art. 342 k.c., który statuuje zakaz naruszania posiadania, chociażby posiadacz był w złej wierze. Zakaz ten jest bezwzględny, co oznacza, iż chroni on każde posiadanie (samoistne i zależne, w dobrej i złej wierze, prawne i bezprawne, wadliwe i niewadliwe) i odnosi się do każdego, a więc także właścicielowi nie wolno naruszać posiadania wykonywanego przez inną osobę względem jego rzeczy. Ochrona posiadania stanowi narzędzie walki z samowolą, która nie może być tolerowana nawet wtedy, gdy dopuszcza się jej osoba uprawniona (właściciel). W ocenie Sądu I instancji, legitymacja czynna strony powodowej wynika z faktu, iż cały teren obejmujący działki nr (...)traktowany był przez zarząd (...)jako całość, pozostającą w dyspozycji jej członków do wspólnego przez nich korzystania. Nie chodziło zatem o korzystanie z konkretnych miejsc parkingowych przez konkretnych członków wspólnoty mieszkaniowej, lecz korzystanie w zakresie odpowiadającym częściom wspólnym, niesłużącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Poszczególni członkowie wspólnoty swoje uprawnienie do korzystania z tego terenu, w zakresie wykraczającym poza treść służebności przechodu i przejazdu, wywodzili nie z własnego posiadania, lecz z faktu administrowania tym terenem przez zarząd wspólnoty. Z kolei o wykonywaniu czynności administracyjnych świadczą takie okoliczności, jak: umieszczenie tabliczki informacyjnej „ tylko dla mieszkańców budynku przy ul. (...), dbałość o utrzymanie porządku i czystości na tym terenie i to w zakresie wykraczającym poza utrzymywanie służebności przechodu i przejazdu w stanie należytym, bo obejmującym również trawnik i miejsca parkingowe, bieżące obsługiwanie tego terenu przez administrację budynku przy ul. (...)w sposób analogiczny jak części wspólnych, uwzględnienie kosztów utrzymania tego terenu w stanie niepogorszonym w ramach planowania wydatków (...). Zgodnie zaś z art. 21 ust. 1 ustawy o własności lokali w sprawach zarządu nieruchomością wspólną to zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz. Jest również uprawniony do podejmowania czynności zachowawczych, służących do zachowania wspólnego prawa, w tym przypadku posiadania tego terenu w sposób jak dotychczas. Z tych względów, za niezasadny Sąd I instancji uznał zarzut pozwanego, dotyczący przypadkowości parkowania i braku stabilności posiadania miejsc parkingowych, ze wskazaniem, iż nie były one przypisane do określonych osób i że każdy (również osoby spoza grona wspólnoty) mógł tam parkować. Strona powodowa w sposób dostateczny zamanifestowała swoją wolę posiadania, poprzez zarezerwowanie miejsc parkingowych do wyłącznego użytku członków swojej wspólnoty mieszkaniowej. Tym samym charakter przypadkowy, okazjonalny, doraźny (bo wynikający z braku wolnych miejsc w tej okolicy) miały akty parkowania osób spoza grona wspólnoty i jako takie nie prowadziły one do przerwania jej posiadania, które nosiło cechy stabilności, trwałości i było zamanifestowane na zewnątrz. Sąd Rejonowy zwrócił też uwagę, że wskazany przez pozwanego przebieg służebności ustanowionej na rzecz każdoczesnych właścicieli działki nr (...), tj. na wprost wjazdu do garażu podziemnego zlokalizowanego w budynku (...), w żaden sposób nie wynika z treści służebności, lecz został jednostronnie ustalony przez pozwanego na etapie tego postępowania. Z treści księgi wieczystej wynika możliwość przejazdu i przechodu całym utwardzonym szlakiem drożnym, zaś cała działka nr (...)– za wyjątkiem pasa zieleni przy granicy z działką nr (...)– stanowi jednolity, utwardzony plac, bez wydzielenia tam drogi. A zatem w ocenie Sądu intencją stron ustanawiających służebność było pozostawienie całego tego placu do swobodnego przejazdu i przechodu i był to w istocie plac manewrowy, służący członkom (...). Tym samym postawienie słupków parkingowych wprawdzie nie blokuje dojazdu do budynku, ale jednostronnie zawęża zakres przestrzenny ustanowionej służebności. Za niezrozumiałe uznał Sąd Rejonowy, dlaczego służebność przechodu miałaby przebiegać na wprost wjazdu do garażu - jak chce tego pozwany - skoro ma ona służyć pieszym, celem dojścia do budynku, a nie samochodom. Dodał, że fakt naruszenia posiadania nie budził żadnych wątpliwości, gdyż sam pozwany potwierdził, iż zamontował na działce nr (...)słupki parkingowe, uniemożliwiając parkowanie tam na dotychczasowych zasadach. Jednocześnie stwierdził, iż późniejsze wynajęcie przez pozwanego miejsc parkingowych pozostaje bez wpływu na jego legitymację bierną w tym postępowaniu. Za bezzasadne Sąd I instancji uznał dalej idące żądanie, nakazania pozwanemu przywrócenia powierzchni działki nr (...)do stanu sprzed zamontowania tam słupków, bowiem przywrócenie stanu poprzedniego, nie obejmuje obowiązku restytucji, który przekracza zakres procesu posesoryjnego, gdyż ma charakter odszkodowawczy.

O kosztach procesu (opłata od pozwu - 200 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa - 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika strony powodowej - 156 zł) orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

W apelacji od punktów I i III powyższego wyroku, pozwany zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, a to:

- art. 233 k.p.c., poprzez dowolną ocenę dowodów i wadliwe ustalenie, iż strona powodowa była w posiadaniu całej nieruchomości, oznaczonej jako działka (...), a nie w części, po której wykonywany był przejazd i przechód oraz że jej posiadanie polegało nie tylko na przejeździe i przechodzie, ale i na parkowaniu; a posadowienie słupków przez pozwanego naruszyło posiadanie strony powodowej w sytuacji, gdy nie wynika to z zebranego materiału dowodowego;

- art. 478 k.p.c., poprzez rozpoznanie i ocenę w ramach niniejszego postępowania przysługującego stronie powodowej ograniczonego prawa rzeczowego, w postaci służebności przejazdu i przechodu, co miało wpływ na ustalenie zakresu posiadania;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 342 k.c. w zw. z art. 344 k.c., poprzez jego wadliwe zastosowanie, a to przyznanie ochrony posesoryjnej stronie powodowej, w sytuacji, gdy z materiału dowodowego nie wynika naruszenie jej posiadania w zakresie przejazdu i przechodu, a w zakresie posiadania parkowania strona powodowa nie miała legitymacji czynnej, a nadto parkowanie ma charakter władztwa prekaryjnego.

W konkluzji pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

W uzasadnieniu apelujący wskazał, że strona powodowa nie wykazała, by dojazd do nieruchomości odbywał się przez miejsca parkingowe lub by tam był wykonywany przechód, w szczególności gdy od w/w strony nie ma wejścia do klatki. (...)mając oddany do korzystania istniejący szlak drożny do przejazdu i przechodu, nie manifestowała natomiast posiadania parkowania, bowiem nie podejmowała żadnych czynności odnoszących się do parkowania, nie manifestowała w/w posiadania wobec osób trzecich. Wbrew ustaleniom Sądu Rejonowego, zlecenie administracji czynności polegających na sprzątaniu, odśnieżaniu, koszeniu trawy i zasadzeniu drzewek, nie świadczy o wyrażeniu woli parkowania. Wyróżnienie części działki pod parking oraz oznakowanie terenu nie było działaniem strony powodowej, a inwestora, który z niezależnych przyczyn, zrezygnował z oddania stronie powodowej w/w działki, jako parkingu. Apelujący stwierdził, że strona powodowa jest posiadaczem przejazdu i przechodu, ale po szlaku drożnym prowadzącym do garaży i do chodnika, którym jest możliwe dojście do klatek schodowych, a nie po całej nieruchomości i nie w zakresie parkowania. Z materiału dowodowego nie wynika, by przejazd i przechód był dokonywany przez miejsca parkingowe, gdzie faktycznie znajdują się samochody. Sam fakt posadowienia przez pozwanego słupków nie oznacza, iż doszło do naruszenia posiadania (...), bowiem nie wykazała ona, by utrudniało lub uniemożliwiało to przejazd lub przechód szlakiem drożnym.

W zakresie posiadania parkowania, pozwany zarzucił brak legitymacji, gdyż wspólnota jako jednostka organizacyjna, nie manifestuje wobec osób trzecich posiadania parkowania, a parkowanie odbywa się w sposób dowolny i nie kontrolowany. Na nieruchomości nie ma ogrodzenia, ani szlabanu, zaś strona powodowa nie podjęła żadnych działań, by umożliwić niezakłócone parkowanie mieszkańcom wspólnoty. Tym samym, ewentualnymi posiadaczami mogą być konkretne osoby fizyczne, które korzystały z miejsc parkingowych, a które to miejsca parkingowe pozwany oddał do używania na podstawie umów cywilno prawnych. Sąd Rejonowy nie ustalił, kto umieścił tabliczkę oznaczającą parking, a tym samym brak jest podstaw do uznania, że wspólnota w wystarczający sposób zarezerwowała miejsca postojowe dla mieszkańców, zwłaszcza że dostęp do działki (...) jest nieograniczony i w praktyce korzystają z niej osoby spoza członków wspólnoty.

Strona powodowa domagała się oddalenia apelacji, jako bezzasadnej i zasądzenia kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje

Apelacja była bezzasadna, co skutkowało jej oddaleniem.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i odpowiadają rzeczywistości, a zostały wyprowadzone ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, który został oceniony przez Sąd I instancji poprawnie i bez naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów (art. 223 § 1 k.p.c.). Podkreślić należy, że Sąd Rejonowy przeprowadził wszystkie zawnioskowane dowody i wyciągnął z nich wnioski logicznie poprawne i odpowiadające aktualnym poglądom na sądowe stosowanie prawa. W sposób przekonujący i wnikliwy przedstawił motywy rozstrzygnięcia, które Sąd Okręgowy, w pełni aprobuje.

Chybiony był zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., poprzez dowolną ocenę dowodów i wadliwe ustalenie, iż strona powodowa była w posiadaniu całej przedmiotem nieruchomości, a nie części, po której wykonywany był przejazd i przechód oraz że jej posiadanie polegało nie tylko na przejeździe i przechodzie, ale i na parkowaniu, zaś posadowienie słupków przez pozwanego naruszyło posiadanie strony powodowej w sytuacji, gdy nie wynika to z zebranego materiału dowodowego. Apelujący zarzucając naruszenie przez Sąd I instancji art. 233 k.p.c. powinien był wskazać przyczyny dyskwalifikujące postępowanie sądu w tym zakresie, a w szczególności wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/2000, LEX nr 52753), a tego jednak nie uczynił. Z przytoczonego przez Sąd Okręgowy niemal w całości uzasadnienia Sądu I instancji, jednoznacznie wynika, jakich dokonał on ustaleń i na podstawie jakich dowodów. Pamiętać należy, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to jego ocena nie narusza reguły swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 k.p.c., choćby na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysunąć wnioski odmienne. Tylko bowiem w przypadku, gdy brak jest logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 27 września 2002 r., I CKN 817/2000, LEX nr 56906). Tymczasem apelujący nie kwestionował ani dokumentów, na jakich oparł się Sąd Rejonowy, ani zeznań świadków i stron, z których wynika, że strona powodowa otrzymała od inwestora z chwilą wyodrębniania i sprzedaży lokali w budynku przy ul. (...)także przyległy teren, stanowiący działki nr (...), które stale posiadała, między innymi zlecając wykonywanie czynności administracyjnych. Nie jest też prawdą, aby strona powodowa nie manifestowała posiadania parkowania. Bez wątpienia, jak wynika z zeznań G. W., to deweloper postawił znak parkingu i tabliczkę „ Tylko dla mieszkańców (...) ”, a strona powodowa posiadała sporną nieruchomość w takim zakresie, w jakim uzyskała od dewelopera, zwłaszcza że na etapie inwestycji działki nr (...)nie tylko stanowiły jedną nieruchomość, ale także miały stanowić w zamyśle inwestora zorganizowaną całość gospodarczą, ze zlokalizowaną tam infrastrukturą i obiektami drogowymi, mającymi służyć mieszkańcom projektowanej zabudowy mieszkaniowej. Znamienne jest, że G. W.zeznał: „ Myśmy zastali taki stan i powiedziane było, ze parking jest dla mieszkańców (...), więc myśmy z niego korzystali, ponadto była tabliczka.” oraz „ Wszyscy mieszkańcy budynku korzystali z wybrukowanego placu przejeżdżając tam i parkując.”. Skoro strona powodowa była posiadaczem całej działki nr (...), to nieuprawnione jest twierdzenie, że posadowienie słupków przez pozwanego nie naruszyło jej posiadania.

Nie mógł też odnieść skutku zarzut naruszenia art. 342 k.c. w zw. z art. 344 k.c., poprzez jego wadliwe zastosowanie, z uwagi na brak legitymacji czynnej (...)w zakresie posiadania parkowania. Sąd Okręgowy podzielając poglądy Sądu I instancji uważa, że wspólnota mieszkaniowa, rozumiana jako ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości (art. 6 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, DZ.U.2000.80.803 ze zm.), może być posiadaczem nieruchomości zarówno w zakresie przejazdu, przechodu, jak i parkowania. Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 336 k.c. posiadaczem rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak również ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Natomiast na gruncie art. 352 § 1 k.c. kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, jest posiadaczem służebności. W teoretycznoprawnym ujęciu posiadanie składa się z dwóch elementów składowych: corpus, tj. faktycznego władania rzeczą oraz animus, tj. nastawienia psychicznego posiadacza do rzeczy, a to animus rem sibi habendi (posiadania rzeczy dla siebie, jak właściciel – posiadanie samoistne) lub animus rem alieno nomine habendi (posiadania rzeczy cudzej jak najemca, itd. – posiadanie zależne). W realiach niniejszej sprawy, (...)miała zarówno faktycznie władanie nad działką (...), jak i wolę jej posiadania, jako całości pozostającej do dyspozycji członków wspólnoty, niesłużącej wyłącznie do użytku poszczególnych właścicieli lokali. Materiał dowodowy przeczy, aby powodowa wspólnota nie manifestowała wobec osób trzecich posiadania parkowania, zaś brak ogrodzenia, czy szlabanu nie był konieczny dla posiadania miejsc parkingowych. Nie był też przeszkodą nieograniczony w praktyce dostęp do tych miejsc także osób spoza wspólnoty, skoro oba elementy posiadania, tj. corpus i animus występowały po stronie wspólnoty mieszkaniowej, rozumianej jako ogół mieszkańców. Odnośnie charakteru parkowania Sąd Okręgowy podziela poglądy Sądu I instancji.

Zarzut naruszenia art. 478 k.p.c. nie mógł odnieść skutku, bowiem wbrew twierdzeniom apelującego, ustalenia i rozważania odnośnie służebności przejazdu i przechodu nie miały wpływu na rozstrzygnięcie sprawy.

Mają na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną, na podstawie art. 385 k.p.c.

Oczywistą niedokładność w oznaczeniu księgi wieczystej przedmiotowej nieruchomości sprostował na podstawie art. 350 § 1 i § 3 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzekł na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 7 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349, ze zm.).