Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIW 180/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 września 2019 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Patrycja Abel-Mordasewicz

Protokolant: st. sekr. sądowy Marzena Białocerkowiec

przy udziale oskarżyciela publicznego: sierż. sztab. E. J.

po rozpoznaniu w dniach 15.07.2019 r. i 09.09.2019 r. sprawy

D. S. (1) syna S. i D. z domu P.,

ur. (...) w R.,

obwinionego o to, że:

I.W dniu 14 marca 2019r. o godz. 16:50 na trasie M.- N. (...), pow. M., kierując samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), dopuścił pojazd do prowadzenia na drodze publicznej pomimo, że nie był należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia, tj. posiadał niesprawne tylne światło pozycyjne,

tj. o wykroczenie z art. 96 § 1 pkt. 5 Kodeksu Wykroczeń

II.W czasie i miejscu, jak w pkt. 1, kierując pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), nie zastosował się do poleceń osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego nakazującego zakaz dalszej jazdy,

tj. o wykroczenie z art. 92 § 1 Kodeksu Wykroczeń.

ORZEKA:

I.  Obwinionego D. S. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i za to na podstawie art. 96 § 1 pkt. 5 KW i art. 92 § 1 KW w zw. z art. 9 § 2 KW skazuje go, opierając wymiar kary o przepis art. 92 § 1 KW na karę grzywny w wysokości 500 (pięćset) złotych:

II.  Zwalnia obwinionego od kosztów postępowania w całości.

Sygn. akt IIW 180/19

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 marca 2019 roku w godzinach popołudniowych obwiniony D. S. (1) poruszał się samochodem osobowym marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Obwiniony jechał w kierunku O. (d. wyjaśnienia obwinionego k. 31-32)

W tym czasie służbę patrolową na terenie powiatu (...) pełnili funkcjonariusze policji P. J. oraz P. P.. Na trasie M.B. zauważyli oni pojazd marki V. (...), który poruszał się z niesprawnym światłem pozycyjnym lewym. W związku z powyższym postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych zobowiązali obwinionego do zatrzymania pojazdu (d. zeznania P. J. k. 11, 45-47 oraz P. P. k. 5, 47-49).

Pojazd obwinionego wjechał w drogę prowadzącą do lasu, zaś funkcjonariusze radiowozem ustawili się za jego pojazdem. Bezpośrednio po zatrzymaniu obwiniony wyszedł z pojazdu, nie czekając na polecenia funkcjonariuszy policji. Funkcjonariusze przystąpili do kontroli pojazdu. Oprócz niesprawnego światła pozycyjnego w pojeździe stwierdzili nadto brak trójkąta ostrzegawczego, za co pouczyli obwinionego. W związku z ujawnionym niesprawnym światłem funkcjonariusze zatrzymali obwinionemu dowód rejestracyjny pojazdu (elektronicznie) oraz, w związku z tym, że zbliżała się pora zmierzchu, zakazali obwinionemu dalszej jazdy pojazdem (d. zeznania P. J. k. 11, 45-47 oraz P. P. k. 5, 47-49).

Po zakończonej kontroli funkcjonariusze ustawili radiowóz po drugiej stronie drogi, przodem do drogi krajowej nr (...), zaś obwiniony odjechał pojazdem w kierunku O. (d. zeznania P. J. k. 11, 45-47 oraz P. P. k. 5, 47-49). Po tym funkcjonariusze odjechali w kierunku M..

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych wyżej dowodów oraz pozostałych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, a uznanych za ujawnione bez odczytywania.

Obwiniony D. S. (2) słuchany w toku czynności wyjaśniających przyznał się jedynie do pierwszego z zarzucanych mu czynów. Nie przyznał się do popełnienia drugiego z zarzucanych mu czynów. Słuchany na rozprawie nie przyznał się do obu zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że tego dnia jechał w kierunku O. obwodnicą M.. Na rondzie na końcu obwodnicy pojawił się patrol policji, któremu ustąpił pierwszeństwa. Policjanci jadący przed nim nagle gwałtownie zahamowali, czym zmusili go do zatrzymania pojazdu, następnie zaś ruszyli do przodu spoglądając w boczne lusterka, a następnie bez włączenia kierunkowskazu skręcili na parking. Zrównał się z pojazdem policji i wyraził dezaprobatę, co do ich zachowania, a następnie ruszył dalej. Policjanci w ułamku sekundy ruszyli za jego pojazdem włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie miał się gdzie się zatrzymać, włączył światła awaryjne sygnalizując, że wie, o co chodzi, a następnie wjechał w drogę prowadzącą do lasu. Wjechał na tyle głęboko, aby zmieścił się jego pojazd i pojazd policji. Po chwili usłyszał komunikat aby wjechał głębiej, czego nie uczynił z uwagi na stan drogi. Nie mógł tego przekazać w żaden sposób, więc wysiadł z pojazdu w celu przekazania policjantom tej informacji. Wtedy też policjanci wyskoczyli z radiowozu i stwierdzili, że nie powinien wysiadać. Wtedy zaczęła się nagonka na niego. Stwierdził, że jego pojazd nigdy nie był tak skontrolowany technicznie, jak przez tych policjantów. Dodał, że jego pojazd jest pojazdem w stanie kolekcjonerskim. Wyjaśnił nadto, że nie potrafi ocenić, czy w trakcie jazdy przepali się żarówka, ponieważ jest to 23 letnie auto i nie ma żadnej informacji, że żarówka uległa przepaleniu się. W pojeździe zostało sprawdzone wszystko, każda żarówka, płyn, nr VIN. Dodał, że policjanci myśleli, że jedzie z papierosami do O.. Stwierdził, że nigdy nie został tak poniżony, jak przez tych policjantów. Stwierdził, że nie kwestionuje tego, że żarówka była przepalona, lecz nie wie kiedy to nastąpiło, bo jak wsiadał do auta to wszystko było ok. Policjant powiedział, że zakazuje mu dalszej jazdy. Stwierdził wtedy, że za około 2 km jest stacja benzynowa i tam kupi żarówkę. Policjant powiedział mu wtedy, że nie może jechać dalej i że może zamówić sobie lawetę. Podpisał zakaz dalszej jazdy. Powiedział policjantom, że musi dojechać do CPNu. Zostały mu odebrane dokumenty. Następnie policjanci odjechali, a on odjechał zaraz za nimi. Policjanci po przejechaniu 200 metrów zawrócili do M., a on pojechał na stację paliw, gdzie wymienił żarówkę (d. wyjaśnienia obwinionego k. 9, 31-32).

Wprawdzie obwiniony nie przyznał się formalnie do popełnienia zarzucanych mu czynów, to z jego wyjaśnień jednoznacznie wynika, że żarówka w pojeździe nie była sprawna, zaś po dokonanej przez funkcjonariuszy kontroli pojazdu, wsiadł do samochodu i odjechał z miejsca kontroli.

Słuchani w sprawie świadkowie – funkcjonariusze policji P. P. i P. J. zeznali, iż pojazd obwinionego zatrzymali do kontroli w związku z ujawnionym niesprawnym tylnym światłem pozycyjnym. Dodali, że obwiniony od samego początku kontroli negatywnie komentował wykonywane przez nich czynności oraz lekceważąco podchodził do wykonywanych przez nich działań. W pojeździe brakowało również trójkąta ostrzegawczego, w związku z czym pouczyli obwinionego. Obwiniony stwierdził, że „wyjął trójkąt, bo lepiej mu się jeździ bez trójkąta”. W związku z niesprawnym światłem zakazali obwinionemu dalszej jazdy, mając na uwadze to, że zbliżała się pora zmierzchu i jazda z nieprawnym światłem zagrażała bezpieczeństwu w komunikacji. Po zakończonej kontroli funkcjonariusze wyjechali na drogę, a następnie ustawili pojazd po drugiej stronie drogi. Widzieli jak obwiniony odjechał z miejsca kontroli w kierunku O. (d. zeznania P. J. k. 11, 45-47 oraz P. P. k. 5, 47-49).

Sad dał wiarę zeznaniom powołanych wyżej świadków uznając je za spójne i konsekwentne w toku całego postępowania. Drobne nieścisłości we ich relacjach są przejawem spontaniczności ich relacji. Świadkowie nie znali wcześniej obwinionego, nie przypominali sobie , by wspominał on coś o wymianie świata na najbliższej stacji benzynowej . Co więcej wskazali, że obwiniony nie czekając na odjazd radiowozu na oczach funkcjonariuszy policji ruszył z miejsca, pomimo wydanego polecenia zakazującego dalszej jazdy.

Obwiniony D. S. (1) w dniu 14 marca 2019 r. o godz. 16:50 na trasie M. - N. (...), pow. M., kierując samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), dopuścił pojazd do prowadzenia na drodze publicznej pomimo, że nie był należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia, tj. posiadał niesprawne tylne światło pozycyjne, a nadto kierując pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), nie zastosował się do poleceń osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego nakazującego zakaz dalszej jazdy,

W tym stanie rzeczy wina obwinionego nie budzi wątpliwości i została mu wykazana zebranymi w sprawie dowodami. Działaniem swym wyczerpał on dyspozycje art. 96 § 1 pkt 5 Kodeksu Wykroczeń oraz art. 92 § 1 Kodeksu Wykroczeń.

Obwiniony D. S. (1) nie był dotychczas karany sądownie (d. dane o karalności k. 14).

W tym stanie rzeczy wymierzona obwinionemu kara grzywny jest adekwatna do stopnia zawinienia, społecznej szkodliwości czynów mu zarzucanych oraz stosunków majątkowych obwinionego.

Obwiniony pracuje, lecz osiąga niskie dochody, nie ma też innych istotnych składników majątku, stąd też Sąd zwolnił go od ponoszenia kosztów postępowania w całości, na podstawie art. 624§1 k.p.k. w zw. z art. 121§1 kpow.