Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 166/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

SSA Beata Górska

SSA Jolanta Hawryszko

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2019 r. w Szczecinie

sprawy K. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 6 lutego 2018 r. sygn. akt VI U 1289/16

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. na rzecz K. W. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 166/18

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z dnia 29 października 2015 r. odmówił K. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 2 października 2015 r. uznano ubezpieczonego za zdolnego do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji K. W. wniósł o jej zmianę i przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy od 1 kwietnia 2015 r. na stałe wskazując, że ukończył jedynie 8 klas szkoły podstawowej specjalnej, nie ma zawodu, a stan zdrowia uniemożliwia mu pracę fizyczną. Ubezpieczony wskazał także, że choruje na astmę, nadciśnienie tętnicze, ma zwyrodnienie kręgosłupa i leczy się neurologicznie. Zdaniem odwołującego astma powoduje jego całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy, przy czym schorzenie to ma charakter trwały.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując przy tym argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Na rozprawie w dniu 12 września 2017 r. pełnomocnik ubezpieczonego wniósł o przyznanie K. W. renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na stałe.

Wyrokiem z dnia 6 lutego 2018 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał K. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od dnia 1 kwietnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2017 r. (punkt I) oraz w pozostałym zakresie oddalił odwołanie (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

K. W. urodził się w dniu (...) Ubezpieczony ukończył szkołę podstawową specjalną. W okresie aktywności zawodowej pracował fizycznie jako traktorzysta, ładowacz, robotnik magazynowy, pracownik produkcji, ślusarz, a od 1996 roku prowadził z przerwami działalność gospodarczą w zakresie usług budowlanych.

Decyzją z dnia 21 czerwca 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych - wykonując prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 października 2011 r. - przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 października 2009 r. do 30 września 2011 r.

W dniach 4 listopada 2011 r. i 21 stycznia 2013 r. ubezpieczony złożył kolejne wnioski o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalsze okresy. Żądania zostały rozpatrzone negatywnie przez organ rentowy decyzjami z dnia 11 maja 2011 r. oraz z dnia 26 marca 2013 r. K. W. wniósł odwołania od powyższych decyzji, domagając się ich zmiany i przyznania prawa do wnioskowanego świadczenia. W uzasadnieniu swojego stanowiska odwołujący wskazał, że cierpi na astmę, zwyrodnienie kręgosłupa, nadciśnienie tętnicze i schorzenia te nie pozwalają na wykonywanie jakiejkolwiek pracy, co uzasadnia przyznanie prawa do renty. Postępowanie w sprawie z odwołań od decyzji z dnia 11 maja 2012 r. oraz dnia 26 marca 2013 r. toczyło się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie pod sygnaturą VI U 2319/12. Sąd Okręgowy prawomocnym wyrokiem z dnia 13 kwietnia 2015 r. zmienił decyzje z dnia 11 maja 2012 r. oraz z dnia 26 marca 2013 r. i przyznał K. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres od 1 listopada 2011 r. do 31 stycznia 2015 r. W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał, że kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy okazały się oceny dokonane przez biegłych z zakresu pulmonologii (w pierwszym i w drugim składzie) oraz biegłej z zakresu medycyny pracy. Opierając się o opinie tych biegłych sąd przyjął, że stan zdrowia czynił wnioskodawcę całkowicie i okresowo niezdolnym do pracy od listopada 2011 r. do 31 stycznia 2015 r. Sąd ustalił, że przyczyną niezdolność badanego do pracy były zmiany chorobowe układu oddechowego – astma oskrzelowa w wariancie kaszlowym. W tym wariancie astmy występuje kaszel alergiczny w dzień i w nocy, który nasila się pod wpływem wysiłku fizycznego, brak jest natomiast zmian osłuchowych typu furczeń i świstów, brak jest zmian w badaniu rtg płuc i zatok oraz występuje dodatni wynik testu bronchospastycznego z metacholiną. Astma oskrzelowa w wariancie kaszlowym objawia się męczącymi i uporczywymi atakami kaszlu podrażnieniowego, pojawiającymi się nawet po niespecyficznych czynnikach (nie mających związku z alergenami) jak ostre zapachy, dym tytoniowy, zimne powietrze, czy hiperwentylacja podczas wysiłku. Sąd wskazał, że do oceny ciężkości tego typu astmy nie stosuje się rutynowo parametrów wentylacyjnych z badania spirometrycznego, a ocena schorzenia dokonywana jest po zastosowanym leczeniu. Ubezpieczony leczony był dwoma lekami w najwyższych dopuszczalnych dawkach wg wytycznych GINA (4 stopień) i mimo to nie może normalnie funkcjonować w życiu osobistym, nie mówiąc o pracy zarobkowej. Astmę trudną rozpoznaje się wówczas, gdy pomimo stosowania leczenia dwoma lekami kontrolującymi chorobę i lekiem doraźnym, nie można osiągnąć kontroli choroby. Pacjent przyjmuje leki na nadciśnienie, które mogą nasilać ataki astmy i kaszel oraz mogą wpływać na pogorszenie przebiegu astmy oskrzelowej. Sąd zwrócił uwagę, że opinia biegłych wskazuje, że nie należy mylić oceny ciężkości POCHP wg kryterium ciężkości obturacji z oceną ciężkości astmy oskrzelowej, w której spirometria nie odgrywa dużego znaczenia. Zdaniem Sądu stan pulmonologiczny wnioskodawcy uniemożliwiał mu podjęcie jakiejkolwiek pracy, w tym nawet lekkiej pracy fizycznej. Badany pracował jako pracownik fizyczny przy załadunkach, jako traktorzysta, pracownik budowlany. Uwzględniając badanie i obserwowane u ubezpieczonego dolegliwości, wnioskodawcy nie sposób wskazać zatrudnienia, które K. W. mógłby podjąć. Wykonywanie jakichkolwiek czynności zawodowych było niemożliwe ze względu na pojawiające się ataki kaszlu, zwłaszcza, że z tego powodu utrudnione było wykonywanie czynności samoobsługowych (ubieranie). Brak objawów niewydolności oddechowej w badaniu spirometrycznym nie jest warunkiem niezbędnym do uznania niezdolności do pracy.

Wykonując prawomocny wyrok z dnia 13 kwietnia 2015 r. decyzją z dnia 28 października 2016 r. organ rentowy przyznał K. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od dnia 1 listopada 2011 r. do 31 stycznia 2015 r.

Po przeprowadzeniu badania w dniu 25 sierpnia 2015 r. lekarz orzecznik ZUS stwierdził, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Po rozpoznaniu sprzeciwu ubezpieczonego od powyższego orzeczenia komisja lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 2 października 2015 r. potwierdziła opinię lekarza orzecznika. Komisja lekarska rozpoznała u ubezpieczonego zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego w przebiegu zmian zwyrodnieniowych, nadciśnienie tętnicze i astmę oskrzelową.

Na dzień złożenia wniosku o rentę oraz na dzień wydania zaskarżonej decyzji, u ubezpieczonego rozpoznaje się:

- astmę oskrzelową w wariancie kaszlowym, niewyrównaną lekami

- przewlekły nieżyt nosa

- alergię

- nadciśnienie tętnicze w II okresie WHO

- zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego z okresowym zespołem bólowym, bez neurologicznych objawów ubytkowych i rozciągowych, bez upoośledzenia funkcji narządu ruchu

- przebyty uraz głowy i złamanie lewego obojczyka (1966 r.), stan po operacji wyrostka robaczkowego (1988 r.), stan po leczeniu operacyjnym niedrożności przewodu pokarmowego (2008 r.), bez następstw odległych.

Z powodu schorzenia dróg oddechowych K. W. jest całkowicie niezdolny do pracy nieprzerwanie od 1 września 2009 r. do końca grudnia 2017 r. Ubezpieczony jest niezdolny do podjęcia jakiejkolwiek pracy fizycznej i nie posiada kwalifikacji do wykonywania pracy umysłowej. W kaszlowym wariancie astmy spirometria ma prawo pozostawać w normie, nie musi również istnieć duszność będąca objawem niewydolności oddechowej. Jednak stały kaszel napadowy w sposób istotny ogranicza możliwość wykonywania pracy zarobkowej. Kaszel ogranicza ruch ciała, utrudnia napięcie mięśni celem wykonania jakiejś czynności fizycznej, co ma istotne znaczenie u pracowników fizycznych. Utrudnia również funkcjonowanie społeczne, powoduje zakłócenie miru otoczenia, a przez to pogarsza wybitnie warunki pracy współpracowników.

Pozostałe rozpoznane u badanego schorzenia, nie dają podstaw do orzekania częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 107, art. 57 ust. 1 i 2 w związku z art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2016 r., poz. 887; powoływana dalej jako: ustawa emerytalno-rentowa), Sąd Okręgowy uznał odwołanie za częściowo zasadne.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w niniejszym postępowaniu kwestią sporną było ustalenie, czy K. W. jest nadal osobą niezdolną do pracy, a jeśli tak, jaki jest stopień tej niezdolności oraz w jakich ramach czasowych niezdolność ta się zamyka. Ustalenia w tym przedmiocie zostały poczynione przez sąd meriti w oparciu o analizę dostępnej dokumentacji dotyczącej ubezpieczonego oraz na podstawie przeprowadzonych w toku postępowania sądowego dowodów z opinii biegłych sądowych z zakresu pulmonologii, ortopedii, neurologii, kardiologii i medycyny pracy, tj. lekarzy różnych specjalnościach, właściwych dla schorzeń ubezpieczonego. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji oraz w sposób rzetelny, stąd też sąd meriti ocenił je jako wiarygodne. Tak samo sąd ten ocenił wydane w sprawie opinie biegłych sądowych.

Sąd miał na uwadze, że biegli postawili wyraźne rozpoznanie odnośnie schorzeń ubezpieczonego i ich wpływu na zdolność do pracy. Na podstawie przeprowadzonego badania lekarskiego ubezpieczonego oraz po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną biegli ustalili jakie skutki w zakresie zdolności do pracy wywołują rozpoznane u niego schorzenia. Przy czym, sąd meriti podkreślił, że kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma dowód z opinii biegłych z zakresu pulmonologii i medycyny pracy. Biegła pulmonolog uwzględniając rozpoznaną u ubezpieczonego astmę oskrzelową w wariancie kaszlowym, niewyrównaną lekami dokonała oceny stanu zdrowia K. W. oraz jej wpływu na zdolność do pracy przy uwzględnieniu kwalifikacji zawodowych wskazując, że z powodu choroby dróg oddechowych, K. W. jest całkowicie niezdolny do pracy od 1 września 2009 r. do końca grudnia 2017 r. W szczególności biegła ta wyjaśniła, że stan zdrowia badanego na przestrzeni lat między kolejnymi badaniami nie uległ żadnej poprawie, wobec czego należy założyć, iż niezdolność do pracy istnieje nieprzerwanie od 1 września 2009 r. do końca grudnia 2017 r. z powodu kaszlowego wariantu astmy oskrzelowej. Zdaniem biegłej ubezpieczony jest niedolny do podjęcia jakiejkolwiek pracy fizycznej, co jest równoznaczne z całkowitą niezdolnością do pracy wobec braku kwalifikacji do pracy umysłowej. Odnosząc się do zarzutów Przewodniczącej Komisji Lekarskich ZUS biegła zwróciła uwagę, że w kaszlowym wariancie astmy spirometria ma prawo pozostawać w normie, nie musi również istnieć duszność będąca objawem niewydolności oddechowej. Jednak stały kaszel napadowy w sposób istotny ogranicza możliwość wykonywania pracy zarobkowej. Ogranicza ruch ciała, utrudnia napięcie mięśni celem wykonania jakiejś czynności fizycznej, co ma istotne znaczenie u pracowników fizycznych. Utrudnia również funkcjonowanie społeczne, powoduje zakłócenie miru otoczenia, a przez to pogarsza wybitnie warunki pracy współpracowników. Sąd Okręgowego zwrócił też uwagę, że wbrew stanowisku Przewodniczącej Komisji Lekarskich ZUS biegła podkreśliła, że w chorobach alergicznych, w tym w astmie, wywiad chorobowy ma zasadnicze znaczenie, zwłaszcza w sytuacji, gdy wynik badania podmiotowego jest poparty danymi z badania przedmiotowego. Wnioskodawca na przestrzeni lat był kilkakrotnie badany przez pulmonologa i za każdym razem zwracał uwagę swym kaszlem napadowym, nawet przy rozmowie. Fakt odbywania porad w trybie nagłym (6 i 30 lipca 2013 r., w styczniu i lipcu 2015 r., porada kardiologa w dniu 6 maja 2014 r.) z powodu duszności, czy napadów kaszlu świadczy zdaniem biegłej o dużej labilności astmy, czyli braku wyrównania jej lekami. Istotne znaczenia ma tu okoliczność, że w trakcie porad stwierdzano duszności i zaostrzenie szmeru pęcherzykowego, a ubezpieczony leczony był wówczas lekami przeciwastmatycznymi w wysokich dawkach. Biegła zwróciła nadto uwagę, że objawy nasilenia duszności po spożyciu leków przeciw nadciśnieniowych były opisane podczas pobytu ubezpieczonego w szpitalu w dniu 24 maja 2015 r. Także w trakcie badania przez komisję lekarską ZUS w dniu 2 października 2015 r. wskazano na zaostrzony szmer pęcherzykowy i suchy kaszel, co świadczy o objawach utrzymującej się astmy i niewyrównaniu lekami. Biegła podkreśliła, iż z akt sprawy wynika, że całkowita niezdolność do pracy wnioskodawcy była orzeczona przez biegłego pulmonologa od września 2009 r. do września 2011 r. Badaniem lekarzy orzeczników z dnia 3 kwietnia 2012 r., uznano wnioskodawcę za zdolnego do pracy. Zdaniem biegłej zakładając, że dane które przedłożył ZUS są prawdziwe i wnioskodawca pracował ostatnio w 2009 roku oraz biorąc pod uwagę wcześniejsze badania biegłego pulmonologa stwierdzające długotrwałą całkowitą niezdolności do pracy oraz charakter obecnie zgłaszanych dolegliwości, można uznać, że niezdolność ubezpieczonego do pracy miała charakter ciągły od 1 września 2009 r. do 30 września 2011 r. oraz po tej dacie, od 15 kwietnia 2015 r. do grudnia 2017 r. Charakter niezdolności do pracy w tych okresach spowodowany był tym samych schorzeniem – kaszlowym wariantem astmy oskrzelowej i miał charakter całkowitej niezdolności do pracy.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że biegła z zakresu medycyny pracy w całości podzieliła opinię biegłej pulmonolog, iż całkowita niezdolność do pracy istniała u K. W. jeszcze przed złożeniem wniosku o rentę, w sposób ciągły od 1 września 2009 r. do 31 grudnia 2017 r.Natomiast w świetle opinii biegłych pozostałe rozpoznane zmiany chorobowe nie dają podstaw do uznania ubezpieczonego za częściowo lub całkowicie niezdolnego do pracy.

Zatem mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do przychylenia się do wątpliwości zgłaszanych przez Przewodniczącą Komisji Lekarskich ZUS w licznych pismach procesowych. Odnosząc się do tych zastrzeżeń biegła z zakresu pulmonologii w opiniach uzupełniających podtrzymała orzeczenie o całkowitej niezdolności wnioskodawcy do pracy z powodu astmy oskrzelowej w wariancie kaszlowym. Biegła wyjaśniła m.in, że brak objawów niewydolności oddechowej w badaniu spirometrycznym, nie jest warunkiem niezbędnym do uznania niezdolności do pracy. Wskazała, że wnioskodawca na przestrzeni lat był kilkukrotnie badany przez pulmonologa i za każdym razem zwracał uwagę swym kaszlem napadowym, nawet przy rozmowie mimo, że nie przywiązywał do tego większej wagi (co świadczy o objawach przewlekle utrzymujących się). Z uwagi na to, ż ubezpieczony jest osobą z wykształceniem podstawowym, która ukończyła szkołę specjalną, nie może wykonywać pracy umysłowej, a kaszel napadowy uniemożliwia mu wykonywanie pracy fizycznej. Dalej biegła pulmonolog wskazała, że w kaszlowym wariancie astmy spirometria może pozostawać w normie, nie musi również istnieć duszność będąca objawem niewydolności oddechowej. Wskazała również, że fakt wykonania tylko jednego badania spirometrycznego u wnioskodawcy może wynikać z technicznej niemożności wykonania badania, przy utrzymującym się przewlekłym kaszlu, a okoliczność, że wnioskodawca podejmował różne prace zawodowe świadczy o konieczności zaspokojenia przez niego podstawowych potrzeb życiowych, lecz nijak ma się do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych wnioskodawcy.

Następnie sąd pierwszej instancji ponownie wskazał, że wydane przez biegłych sądowych z zakresu pulmonologii i medycyny pracy opinie są - w ocenie tego sądu - jasne i spójne, a wnioski w nich zawarte kategoryczne, a przy tym logicznie i wyczerpująco uzasadnione. W związku z tym sąd oparł na tych dowodach swoje ustalenia faktyczne. Jednocześnie sąd meriti podkreślił, że dowód z opinii biegłych ma szczególne znaczenie, bowiem sąd korzysta z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, których sam nie posiada. Opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej (art. 278 §1 k.p.c.) koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się oświadczenie z ubezpieczeń społecznych, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości. Sąd nie może – wbrew opinii biegłych – oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu. Ewentualne wątpliwości co do treści opinii, zarówno własne, jak i podnoszone przez stronę, sąd usuwa w ten sposób, że w razie potrzeby żąda dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych (art. 286 k.p.c.). Przy czym, sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinią biegłego zostały przekonane również strony. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu, który wiążąco też ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę (por. wyrok z dnia 19 maja 1998 r., II UKN 55/98, OSNAP 1999/10/351).

W świetle powyższych argumentów Sąd Okręgowy uznał, że dowód z opinii biegłych z zakresu pulmonologii i medycyny pracy uzasadniał ustalenie, iż ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy nieprzerwanie od września 2009 r. do 31 grudnia 2017 r. i dlatego na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał K. W. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 1 kwietnia 2015 r. do 31 grudnia 2017 r. Zaś z uwagi na brak podstaw do ustalenia, że całkowita niezdolność do pracy wnioskodawcy jest trwała, sąd ten na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie w zakresie żądania prawa do renty na stałe.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodził się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

1.  naruszenie art. 12 ust. 3 i art. 13 ustawy emerytalno-rentowej poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że ubezpieczony jest trwale niezdolny do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia a mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że ubezpieczony jest całkowicie okresowo niezdolny do pracy, zgodnie z poziomem swoich kwalifikacji od 1 kwietnia 2015 r. do 31 grudnia 2017 r.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania

ewentualnie

- uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji,

- zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za obie instancję.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że wydane opinie powołanych przez Sąd opinii biegłych nie dają podstaw do przyjętej przez ten sąd oceny okoliczności faktycznych w sprawie.

Organ rentowy podkreślił, że nie kwestionuje ustaleń faktycznych biegłych dotyczących schorzeń rozpoznanych schorzeń u ubezpieczonego, stwierdził jednak, że nie dawały one podstawy do przyjęcia całkowitej okresowej niezdolności do pracy ubezpieczonego. Takie stanowisko zajęła Przewodnicząca Komisji Lekarskiej w imieniu organu rentowego wskazując, że niewielkie dawki stosowanych leków pośrednio świadczą o niewielkiej aktywności procesu chorobowego. Objawy chorobowe ubezpieczonego są miernie nasilone, poddając się farmakologii, nie stwierdza się powikłań po ich zastosowanym leczeniu.

Nadto apelujący wskazał, że stanowisko wyrażone przez Przewodniczącą Komisji Lekarskiej jest wiążące dla organu rentowego.

W odpowiedzi na apelację K. W., działając przez pełnomocnika, wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych z uwzględnieniem wskazanej wartości przedmiotu zaskarżenia, a także o przeprowadzenie dowodów z dokumentacji lekarskiej i opinii biegłych lekarzy sądowych - także złożonych w formie uzupełniających opinii przedstawianych na rozprawach w toku składanych w trakcie przesłuchań wyjaśnień i stanowiska w związku z zgłaszanymi uwagami i zastrzeżeniami, w szczególności przez Przewodniczącą Komisji Lekarskiej ZUS w sprawach o sygn. akt: VII U 2319/12 i III AUa 533/13 na okoliczność stanu zdrowia ubezpieczonego wykluczającego możliwość wykonywania jakiejkolwiek pracy, a tym samym występowania przesłanek do uznania, że jest on osobą całkowicie niezdolną do pracy.

W ocenie ubezpieczonego apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, sąd przeprowadził właściwe postępowanie dowodowe wyjaśniające istotne dla sprawy okoliczności. Przy czym, ubezpieczony podkreślił, że w opiniach uzupełniających biegły pulmonolog szczegółowo odnosił się do zarzutów stawianych w postępowaniu przed Sądem Okręgowym i aktualnie podnoszonych także w apelacji. Zaskarżony wyrok jest prawidłowy, odpowiada ustalonemu stanowi faktycznemu i obowiązującym przepisom prawa.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Ponowna analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także zarzutów podniesionych w apelacji prowadzi, zdaniem sądu odwoławczego, do wniosku, że zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy. Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego, podzielił zarówno ustalenia, jak i rozważania zawarte w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji, i przyjął je za własne, co czyni zbytecznym ich ponowne szczegółowe przytaczanie w tej części uzasadnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 oraz z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, LEXnr 558303).

Należy zaznaczyć, że w niniejszej sprawie ustalenie okoliczności spornych wymagało specjalnych wiadomości medycznych, którymi Sąd nie dysponuje. Słusznie zatem sąd pierwszej instancji przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu pulmonologii, ortopedii, neurologii oraz kardiologii i medycyny pracy, a więc specjalności adekwatnych do dolegliwości zgłaszanych przez ubezpieczonego. Biegli lekarze rozpoznali szereg dolegliwości, wskazanych wyżej, przy czym prawidłowo Sąd Okręgowy ze sporządzonych opinii wysnuł wniosek, że zmiany chorobowe układu oddechowego – astma oskrzelowa w wariancie kaszlowym, czyni ubezpieczonego całkowicie okresowo niezdolnym do pracy. Należy przy tym podkreślić, że choć pozostałe dolegliwości na aktualnym etapie zaawansowania nie wpływają w sposób istotny na zdolność ubezpieczonego do pracy, to biegli z zakresu pulmonologii oraz medycyny pracy byli zgodni co do tego, że schorzenia układu oddechowego ubezpieczonego nie pozwalają mu na jakąkolwiek pracę zawodową.

Mając na uwadze treść zarzutów formułowanych przez organ rentowy, Sąd Apelacyjny dostrzegł potrzebę uzupełnienia postępowania dowodowego, na podstawie art. 382 k.p.c., o dowód z uzupełniającej ustnej opinii biegłej pulmonolog – W. W.. Biegła wskazała, że dolegliwości kaszlowe stanowią przeszkodę do jakiejkolwiek pracy fizycznej, a tylko taką ubezpieczony z wykształceniem podstawowym może wykonywać. U K. W. występuje stały kaszel napadowy, przy czym zdarzają się jedynie krótkotrwałe przerwy. Biegła nie miała wątpliwości co do wcześniej postawionego rozpoznania i oceny wpływu schorzenia na zdolność ubezpieczonego do pracy. W całości podtrzymała ona swoją wcześniejszą opinię i podała ponadto, że charakter astmy jest o tyle specyficzny, że jest to choroba dynamiczna, dlatego nie należy tu orzekać o niezdolności do pracy o charakterze trwałym. Biegła podkreśliła, że stan zdrowia ubezpieczonego nie uległ poprawie w stosunku do poprzednich postępowań. Dolegliwości były podobnie nasilone. Biegła wyjaśniła przy tym, że w jej ocenie by wyrównać objawy astmy należy podjąć pogłębioną diagnostykę i intensywne leczenie, w tym dobrać odpowiednie leki. Na to potrzeba okresu, na jaki orzekła niezdolność do pracy. Przy nasilonych dolegliwościach uznała, że okres ten mógłby trwać nawet do 2017 roku.

Przeprowadzone więc dowody, zarówno przed Sądem Okręgowym, jak i przed Sądem Apelacyjnym, w szczególności opinie biegłych pulmonologów i specjalistów medycyny pracy, nie dały podstaw do uznania racji organu rentowego. Sąd Apelacyjny uznał opinię ustną biegłej pulmonolog za logiczną i spójną oraz należycie uzasadnioną i w całości wyjaśniającą wszelkie wątpliwości w sprawie. Należy mieć przy tym na względzie, że opinia biegłego podlega ocenie jedynie w zakresie zgodności z art. 233 k.p.c. na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów, jednak z uwagi na specyficzny charakter dowodu z opinii biegłego ocena ta jest o tyle ograniczona, że nie może wkraczać w zakres wymagający wiedzy specjalnej. Sąd nie może więc orzekać wbrew opinii biegłych sądowych.

Z powyższego wyraźnie wynika, że mimo zarzutów apelującego, stan kliniczny ubezpieczonego został ustalony w sposób prawidłowy i okoliczność, że farmakologia zmniejsza (doraźnie) objawy chorobowe nie mogła podważyć rozpoznania postawionego przez biegłych sądowych lekarzy specjalistów. W szczególności w sytuacji gdy, jak wskazano - astma w wariancie kaszlowym występująca u ubezpieczonego - jest chorobą zapalną o dynamicznym przebiegu. W obliczu zatem jednoznacznych opinii biegłych, nie można było przyjąć, że stan ubezpieczonego uległ jakiejkolwiek poprawie (czemu przeczą każdorazowo przeprowadzone badania ubezpieczonego w toku postępowań sądowych), a w konsekwencji, że ustała niezdolność do pracy. Jednocześnie, skoro sprawa dotyczyła prawa do dalszej renty, nie zachodziła konieczność badania spełnienia przez K. W. pozostałych przesłanek do przyznania wnioskowanego świadczenia, gdyż poza kwestią niezdolności do pracy, spełnienie innych wymogów ustawowych nie było kwestionowane.

Powyższe legło u podstaw uznania, że zarzuty naruszenia prawa procesowego, a w konsekwencji także prawa materialnego przytoczone na wstępie apelacji w całości okazały się nieuzasadnione.

Na marginesie sąd odwoławczy zwraca uwagę, że niniejsze postępowanie jest już trzecim z kolei procesem, w którym ubezpieczonemu przyznano rentę na dalszy okres w postępowaniu sądowym zmieniając decyzję organu rentowego w tym zakresie. Uzasadnia to konieczność przypomnienia, że przepisy rozporządzenia Ministra Polityki Społecznej w sprawie orzekania o niezdolności do pracy (Dz. U. z 2004 r., nr 273, poz. 2711), a dokładnie jego § 3 pozwala organowi na skierowanie osoby, w stosunku do której ma być wydane orzeczenie na badania przeprowadzane przez lekarza orzecznika, ale także przez lekarza konsultanta, psychologa, na badania dodatkowe, a nawet obserwację szpitalną. Z tego uprawnienia organ wobec ubezpieczonego nigdy nie skorzystał. Szczególnie mając na uwadze wyniki uprzednich postępowań sądowych, organ mając ponownie wątpliwości co do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego, prawidłowości stosowanej farmakologii powinien był z tych uprawnień skorzystać, czego jednak nie uczynił. Takie procedowanie skutkowało kolejną decyzją odmowną oraz po raz trzeci jej zmianą na korzyść ubezpieczonego.

Mając na uwadze dokonaną ocenę prawną, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego.

Przepis art. 98 § 1 k.p.c. stanowi, iż strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Z mocy art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Z kolei w myśl art. 99 k.p.c., stronom reprezentowanym przez radcę prawnego zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata. W zgodzie z powyższym oraz na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.) Sąd Apelacyjny zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. na rzecz K. W. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSA Jolanta Hawryszko