Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 269/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Górska (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2019 r. w Szczecinie

sprawy D. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o wysokość renty

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 15 lutego 2017 r. sygn. akt VI U 617/16

oddala apelację.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Beata Górska SSA Romana Mrotek

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 269/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. decyzją z dnia 22 lipca 2016 r. przyznał ubezpieczonemu D. Z. prawo do renty
z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Ubezpieczony złożył odwołanie od decyzji, żądając jej zmiany i przyznania prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz do samodzielnej egzystencji.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 15 lutego 2017 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił, że D. Z., ur. (...), posiada wykształcenie wyższe magisterskie, jest nauczycielem wychowania fizycznego. Od 2008 r. pobierał rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, ostatnio przyznaną do 30 czerwca 2016 r. 16 czerwca 2016 r. wystąpił z wnioskiem o przyznanie renty na dalszy okres. Komisja Lekarska ZUS ustaliła dalszą częściową niezdolność do pracy do czerwca 2021 r. Ubezpieczony pracował jako nauczyciel od 1992 do 2008 r., a następnie jako pracownik firmy ochraniającej przy monitoringu. U ubezpieczonego rozpoznano niedowład spastyczny lewostronny po udarze krwotocznym w dniu 16 lutego 2008 r. oraz otyłość prostą umiarkowanego stopnia. Schorzenia te powodują niezdolność do pracy w charakterze nauczyciela wychowania fizycznego.
W aktualnym stanie zdrowia ubezpieczony jest niezdolny do pracy na wysokości, przy maszynach w ruchu, nie może pracować na stanowiskach wymagających sprawności obu kończyn górnych. Z powodu zaburzeń chodzenia niezdolny jest do pracy wymagającej stania, chodzenia. Może dorywczo dźwigać do około 3 kilogramów. Jest zdolny do prac lekkich z zastosowaniem powyższych przeciwskazań. Może pracować jako dozorca, portier, pracownik ochrony przy monitoringu.

Sąd Okręgowy jako postawę prawną rozstrzygnięcia przyjął art. 12, art. 13, art. 102 oraz art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd I instancji zważył, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie, iż ubezpieczony jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych neurologa, ortopedy i lekarza medycyny pracy, którzy w zgodnej opinii wskazali, że w przypadku ubezpieczonego o całkowitej niezdolności do pracy nie może być mowy. Sąd Okręgowy dał wiarę opinii biegłych, albowiem wskazali oni występujące u ubezpieczonego schorzenia i ocenili ich wpływ na zdolność do pracy. Biegli oparli się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego, w aktach sprawy, w wywiadzie uzyskanym od skarżącego oraz na jego bezpośrednim badaniu. W ocenie Sądu Okręgowego, opinię sporządzili w sposób jasny, konkretny i spójny. Nie ujawniły się w sprawie żadne okoliczności, które podważałyby rzetelność sporządzonych opinii. Sąd I instancji wskazał, że biegli dysponują stosowną wiedzą medyczną i doświadczeniem zawodowym, są długoletnimi biegłymi sądowymi. Biegli wskazali jakie prace ubezpieczony może wykonywać i opinia w tym zakresie jest zbieżna z pracami, które ubezpieczony do tej pory wykonuje jako pracownik ochrony przy monitoringu.

Sąd Okręgowy wskazał, że zachowanie zdolności do jakiejkolwiek pracy
w świetle art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyklucza przyjęcie istnienia całkowitej niezdolności do pracy. Sam fakt istnienia schorzeń powodujących konieczność leczenia, hospitalizacji samo przez się nie powoduje całkowitej niezdolności do pracy. Dopiero kiedy nasilenie tychże schorzeń i ograniczenie jest takie, że uniemożliwia wykonywania jakiejkolwiek pracy, można mówić o niezdolności do pracy. W przypadku ubezpieczonego w świetle opinii biegłych oraz dokumentacji medycznej nie zachodzą zaś podstawy do stwierdzenia całkowitej niezdolności do pracy. Podnoszone przez ubezpieczonego okoliczności dotyczące konieczności pomocy osób trzecich w życiu codziennym, zdaniem Sądu I instancji, nie zasługują na uwzględnienie. Biegli w sposób jednoznaczny wskazali, że w sprawie brak jest podstaw do uznania ubezpieczonego za osobę całkowicie niezdolną do pracy, a co za tym idzie, brak jest również podstaw do stwierdzenia jego niezdolności do samodzielnej egzystencji. W zakresie argumentacji dotyczącej długoletniego pobierania renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, Sąd Okręgowy wskazał, że samo długotrwałe pobieranie renty w danym stopniu nie powoduje nabycia uprawnień do pobierania renty w tym samym stopniu niezdolności do pracy na dalszy okres. Mając na uwadze treść opinii biegłych, Sąd Okręgowy za niezasadne uznał dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłych.

Z całością powyższego rozstrzygnięcia nie zgodził się ubezpieczony. Wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie prawa procesowego w postaci art. 477 14§ 1 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż w przedmiotowej sprawie nie ma podstaw do uwzględnienia odwołania skarżącego,

2. naruszenie prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 286 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na przyjęciu opinii biegłych, wydanej niezgodnie z zasadami orzeczniczymi wynikającymi z art. 12 ustawy z dnia 1 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2016 r., poz. 887 ze zm.) poprzez uznanie, że ubezpieczony jest osobą częściowo niezdolną do pracy, pomimo, iż ubezpieczony nie może samodzielnie funkcjonować,

3. naruszenie prawa procesowego w postaci art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego i nieprzeprowadzenie opinii uzupełniającej lub niezlecenie przeprowadzenia nowej opinii przez innych biegłych, mimo zaistnienia poważnych wątpliwości co do treści opinii powołanych w sprawie biegłych dotyczących nieuwzględnienia zastrzeżeń ubezpieczonego, i wobec braku stwierdzenia przez biegłych zmiany stopnia niezdolności do pracy oraz braku poprawy stanu zdrowia ubezpieczonego, a nawet jego pogorszenia od 2008 r., co potwierdza zgromadzona dokumentacja medyczna,

4. błąd w ustaleniach faktycznych, mający istotny wpływ na wynik sprawy, polegający na przyjęciu, że ubezpieczony jest osobą częściowo niezdolną do pracy w sytuacji, gdy w sposób nie budzący wątpliwości w bezpośrednim kontakcie z ubezpieczonym można stwierdzić, iż nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować, wobec widocznej niepełnosprawności,

5. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 12 ust. 1 i ust. 2 w zw. z art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, poprzez uznanie, że ubezpieczony jest osobą częściowo niezdolną do pracy dlatego, że ubezpieczony pracuje, w przypadku, gdy przepisy nie wykluczają możliwości orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy nawet w przypadku wykonywania pracy,

6. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, poprzez uznanie, iż doszło do zmiany stanu fizycznego ubezpieczonego uzasadniającej zmianę stopnia niezdolności do pracy,

7. naruszenia prawa procesowego, tj. art. 316 k.p.c. z uwagi na nierozważenie całokształtu okoliczności sprawy, co miało wpływ na wynik sprawy,

8. naruszenia prawa procesowego w postaci art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie
w uzasadnieniu wyroku faktów, które Sąd uznał za udowodnione, przyczyn dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej (tu: kierował się tylko i wyłącznie opinią biegłych, całkowicie pomijając dowody uzyskane empirycznie – poprzez stawiennictwo ubezpieczonego w Sądzie),

9. naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny zebranego materiału dowodowego, oceniając materiał dowodowy w sposób dowolny, ponadto kolidujący z zasadami logicznego myślenia wobec wewnętrznej sprzeczności co do pracy wykonywanej i stwierdzonego zarazem braku możliwości wykonywania pracy wymagającej sprawności obu kończyn,

10. naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodną wadliwej (niekompletnej i nieprecyzyjnej) opinii biegłych z dnia 25 listopada 2016 r. i wydania wyroku na jej podstawie.

W związku z powyższym apelujący wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez przyznanie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz dodatku pielęgnacyjnego z tytułu niezdolności do samodzielnej egzystencji z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wypłacie świadczenia,

2. przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego: neurologa, ortopedy
i lekarza medycyny pracy na okoliczność ustalenia, czy ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy i niezdolny do samodzielnej egzystencji, od kiedy i na jaki okres, czy jest w stanie samodzielnie funkcjonować, czy jego stan pozwala mu na dokonywanie czynności życia codziennego, w jakim stopniu ubezpieczonemu jest potrzebna pomoc osób trzecich do codziennego funkcjonowania,

3. na podstawie art. 382 k.p.c. o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków:

a) córki ubezpieczonego M. Z., wezwanie na adres ul. (...), (...)-(...) K.,

b) E. D., wezwanie na adres ul. (...) J., (...)-(...) B.,

na okoliczność stanu zdrowia ubezpieczonego, pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu, braku poprawy a nawet pogorszenia się jego stanu zdrowia od 2008 r., braku możliwości samodzielnego dokonywania nawet najprostszych czynności życia codziennego, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwagi na nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego w całości, zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Apelujący argumentował, że po udarze krwotocznym doznanym w dniu 16 lutego 2008 r. do dnia dzisiejszego cierpi na niedowład spastyczny lewostronny skutkujący całkowitą bezwładnością lewej kończyny górnej oraz znacznym niedowładem lewej kończyny dolnej. Ponadto cierpi na otyłość prostą stopnia umiarkowanego. Wskazywane schorzenia powodują, iż ubezpieczony jest całkowicie niezdolny do pracy.

Za całkowicie nieuzasadniony apelujący uznał wniosek wysnuty przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim o zdolności ubezpieczonego do pracy w charakterze dozorcy, portiera, pracownika ochrony przy monitoringu. Zaznaczył, że w każdej z wymienionych przez Sąd prac, koniecznością jest zarówno chodzenie, jak i obsługiwanie urządzeń dostępnych w miejscu pracy.

Zdaniem apelującego, Sąd I instancji rozstrzygnięcie oparł tylko na opinii biegłych z dnia 25 listopada 2016 r., którzy stwierdzili, iż w przypadku ubezpieczonego nie ma mowy o całkowitej niezdolności do jakiejkolwiek pracy, gdyż może on pracować jako dozorca, portier i pracownik ochrony przy monitoringu – bez dokonania jej krytycznej oceny, skoro nosi ona w sobie nie dającą się pogodzić wewnętrzną sprzeczność, bowiem ubezpieczony nie może pracować na stanowiskach wymagających sprawności obu kończyn górnych. Nadto, jest niezdolny (w ogóle) do prac wymagających stania lub chodzenia. Te ograniczenia występujące
u ubezpieczonego jednocześnie, nie dają się pogodzić z zakresem czynności pracownika w danym zawodzie lub na danym stanowisku pracy. Według ubezpieczonego opinia i uzasadnienie Sądu I instancji obarczone są błędem logicznego rozumowania i wnioskowania na podstawie faktów w ramach doświadczenia życiowego.

Ponadto apelujący zwrócił uwagę, że od dnia 20 listopada 2008 r. orzeczenia organu rentowego uznawały ubezpieczonego za osobę całkowicie niezdolną do pracy oraz samodzielnej egzystencji – co sam ubezpieczony potwierdza. Biegli w wydanych opiniach w żaden sposób nie odnieśli się do poprzednich orzeczeń, nie wymienili zmian, które od ostatnich orzeczeń zaszły, które pozwalałyby na zmianę oceny niezdolności do pracy, co należy uznać za całkowicie nieuzasadnione.

Nadto Sąd I instancji zobowiązany jest do uzasadniania swoich orzeczeń
w sposób całościowy oraz przejrzysty, wymieniając w uzasadnieniu wszystkie okoliczności, które miały wpływ na wydanie wyroku. Szczegółowego uzasadnienia należałoby oczekiwać w szczególności w przypadku zmiany stopnia niezdolności do pracy ze względu na doniosłość skutków takiej decyzji dla ubezpieczonego. W przedmiotowej sprawie, zdaniem skarżącego, organ, biegli oraz Sąd nie uzasadnili swojej decyzji w odpowiedni sposób. Całkowicie pominięty został brak możliwości ubezpieczonego do samodzielnego funkcjonowania. Ubezpieczony zmuszony jest prosić osoby trzecie o pomoc przy dokonywaniu najprostszych czynności życia. Sąd I instancji całkowicie odrzucił powyższą argumentację twierdząc, iż podnoszone przez ubezpieczonego okoliczności dotyczące konieczności pomocy osób trzecich w życiu codziennym nie zasługują na uwzględnienie. W ocenie ubezpieczonego Sąd I instancji swojego twierdzenia nie uzasadnił. Przez powyższe Sąd I instancji naruszył art. 286 k.p.c. ze względu na nieprzeprowadzenie opinii mimo zaistnienia poważnych wątpliwości co do kompletności treści opinii powołanych w sprawie biegłych dotyczących niesamodzielności ubezpieczonego.

Ubezpieczony nie zgodził się także z faktem, że Sąd Okręgowy dał całkowitą wiarę opiniom biegłych w sytuacji, w której widział ubezpieczonego, mógł dostrzec całkowity bezwład ręki, jak i znaczny niedowład nogi. Określenie całkowitego stopnia niezdolności do pracy w przypadku ubezpieczonego jest zasadne, szczególnie dla Sądu w sytuacji spotkania na sali sądowej w związku z możliwością obserwacji ubezpieczonego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy po uzupełnieniu postępowania dowodowego w niezbędnym zakresie uznał, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe, zaś apelacja nie zawiera zarzutów skutkujących koniecznością zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku. Zarzuty skierowane przeciwko ustaleniu stopnia niezdolności do pracy po 30 czerwca 2016 r., które oparte zostało na wnioskach opinii biegłych sądowych wydanych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, w ocenie Sądu Apelacyjnego pozbawione są merytorycznego uzasadnienia i stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego, abstrahując od obowiązujących w tej mierze regulacji prawnych. Nie może zaś stanowić uzasadnionej podstawy apelacyjnej polemika z wynikiem postępowania dowodowego i oceną dokonaną w granicach swobodnej oceny dowodów przez Sąd orzekający. Ocena ta może być swobodna, ale nie dowolna, aby nie naruszać granic zakreślonych treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Renta z tytułu niezdolności do pracy jest świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego czyniącego badanego obiektywnie niezdolnym do pracy. Przy ocenie częściowej niezdolności będzie chodziło przede wszystkim o ustalenie możliwości dalszego wykonywania dotychczasowej pracy (przy uwzględnieniu jej rodzaju i charakteru), a następnie ewentualnie możliwości wykonywania innej pracy przy uwzględnieniu posiadanych kwalifikacji zawodowych. Natomiast ustalenie całkowitej niezdolności do pracy wymaga stwierdzenia, że stan zdrowia ubezpieczonego uniemożliwia mu podjęcie jakiejkolwiek pracy. Sam fakt, że ubezpieczony poprzednio pobierał rentę z tytułu częściowej albo też całkowitej niezdolności do pracy nie przesądza, że prawo do tego świadczenia nie może ustać lub ulec zmianie w przyszłości. Specyfika ryzyka niezdolności do pracy przejawia się bowiem w niestałości tego stanu faktycznego i prawnego. Skierowanie na badanie lekarskie służy ustaleniu niezdolności do pracy jako przesłanki warunkującej prawo do renty. W razie ustalenia w tym trybie braku niezdolności, ustaje prawo do świadczenia. Treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS w przedmiocie braku niezdolności do pracy, wydanego po przeprowadzeniu badania lekarskiego, powinna w równym stopniu wynikać zarówno z profesjonalnej (tj. uwzględniającej aktualny stan wiedzy medycznej) oceny stanu zdrowia badanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2001 r., sygn. akt II UKN 181/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 418), jak
i odpowiedniego uwzględnienia (powiązania) biologicznego aspektu niezdolności do pracy z elementami ekonomicznymi, np. posiadanymi kwalifikacjami, możliwością przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwością wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, celowością przekwalifikowania (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). W postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy z zasady wymaga więc wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych, choć ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 września 2009 r. (sygn. akt III UK 30/09, LEX nr 537018).

Z poszanowaniem powyższego, dokonując weryfikacji legalności zaskarżonej decyzji z dnia 22 lipca 2016 r., Sąd Okręgowy w oparciu o wiedzę specjalistyczną biegłych trafnie uznał, że skarżący jedynie okresowo, do 1 lipca 2013 r., był całkowicie niezdolny do pracy, przy czym po tej dacie nadal trwa jego częściowa niezdolność do pracy.

Powyższe potwierdziła również biegła lekarz medycyny pracy w opinii z dnia 30 sierpnia 2018 r., który to dowód na okoliczność jak w postanowieniu Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 9 września 2016 r. dopuścił Sąd Apelacyjny, biorąc pod uwagę treść zarzutów pod adresem opinii biegłych sporządzonych w postępowaniu przed Sądem I instancji, zgłoszonych przez ubezpieczonego w treści apelacji.

Na podstawie przedmiotowej opinii Sąd odwoławczy dodatkowo ustalił, że
u ubezpieczonego rozpoznaje się niedowład spastyczny lewostronny po udarze krwotocznym w dniu 16 lutego 2008 r., otyłość prostą oraz zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa L/S. Ubezpieczony nie jest całkowicie niezdolny do pracy. Według opinii biegłego ortopedy i neurologa badany jest niezdolny do pracy na wysokości, tj. przy maszynach w ruchu, prac wymagających sprawności obu kończyn górnych oraz wymagających długotrwałego chodzenia i stania. Badany jest więc niezdolny do pracy w wyuczonym zawodzie nauczyciela w-f. Może wykonywać prace lekkie z uwzględnieniem przeciwwskazań. Może kontynuować dotychczasową pracę zarówno w ramach posiadanego orzeczenia o niepełnosprawności, jak i na ogólnym rynku pracy. Orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności nie przekłada się na orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy.

dowód: opinia z dnia 30 sierpnia 2018 r., k. 112-113 akt sprawy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w pełni rozstrzyga istotę sporu, uzyskano bowiem od biegłych sądowych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania. Sporządzone w sprawie opinie stanowią wystarczający materiał do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego pod kątem ustalenia, czy spełnia on przesłanki uznania za osobę całkowicie niezdolną do pracy. Analiza opinii sporządzonych przez biegłych sądowych na zlecenie Sądu I instancji oraz opinii złożonej w postępowaniu apelacyjnym, pozwala stwierdzić, iż biegli wnikliwe zapoznali się z dokumentacją medyczną ubezpieczonego, a następnie sformułowali na jej podstawie stanowcze wnioski, które zostały umotywowane w sposób niebudzący wątpliwości. Zdaniem Sądu Apelacyjnego przedmiotowe opinie są przekonujące i dokładne, biegli uwzględnili wszystkie schorzenia ubezpieczonego, wyniki badań przedmiotowych, a wydając opinie mieli na uwadze dotychczasowy przebieg leczenia przedstawiony w dokumentacji lekarskiej, nadto posiadane przez ubezpieczonego wykształcenie, kwalifikacje oraz dotychczasową aktywność zawodową. Wnioski opinii wskazują zgodnie, że ubezpieczony nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy, a tym bardziej, do samodzielnej egzystencji. Sąd Apelacyjny podzielił zatem w całości spostrzeżenia biegłych uznając, że w pełnym zakresie wyjaśniają one wątpliwości co do stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego wpływu na zdolność do pracy.

W ocenie Sądu odwoławczego zarzuty ubezpieczonego odnoszące się do opinii biegłej z zakresu medycyny pracy z dnia 30 sierpnia 2018 r., przedstawione w treści pisma z dnia 31 października 2018 r. (k. 122-124), są nieuzasadnione. Skarżący w istocie nie przedstawiał żadnych merytorycznych argumentów na poparcie swoich twierdzeń, w tym nie podważył dokonanego rozpoznania jego schorzeń, a zmierzał wyłącznie do wykazania odmiennego wpływu tych schorzeń na jego zdolność do pracy. Tymczasem, jak to wynika z akt sprawy, D. Z., urodzony w dniu (...), w dacie zaskarżonej decyzji miał 48 lat, wykształcenie wyższe magisterskie – nauczyciel wychowania fizycznego oraz doświadczenie w pracy jako pracownik firmy ochraniającej. Wbrew twierdzeniom apelującego, biegła, oceniając stan zdrowia ubezpieczonego, miała na względzie istniejące u badanego schorzenia,
w tym okoliczność i przyczyny dotychczas stwierdzanej częściowej i okresowo całkowitej niezdolności do pracy, zgłaszane przez niego podczas badań dolegliwości oraz trudności w codziennym życiu, a także posiadane przez ubezpieczonego wykształcenie, kwalifikacje oraz dotychczasową aktywność zawodową. Wszechstronna analiza wskazanych wyżej okoliczności nie pozwoliła jednak na poczynienie przez biegłą wniosków zgodnych z twierdzeniami ubezpieczonego.
W szczególności zaznaczyć należy, że fakt wykonywania przez skarżącego mniej płatnej czy też niżej kwalifikowanej pracy nie może w żaden sposób przesądzać o tym, iż jest on całkowicie niezdolny do pracy, w takiej bowiem sytuacji nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony zachował zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, co wyklucza możliwość uznania go za osobę całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy rentowej.

Zdaniem Sądu odwoławczego nie można również zgodzić się argumentacją zmierzającą do wykazania, że skarżący jest niezdolny do samodzielnej egzystencji. W tym miejscu należy bowiem podkreślić, iż termin „niezdolność do samodzielnej egzystencji” zdefiniowany w art. 13 ust. 5 ustawy rentowej oznacza spowodowaną naruszeniem sprawności organizmu konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy drugiej osoby w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. Pojęcie to ma zatem szeroki zakres przedmiotowy. Trzeba przy tym odróżnić opiekę oznaczającą pielęgnację czyli zapewnienie ubezpieczonemu możliwości poruszania się, odżywiania, zaspokajania potrzeb fizjologicznych, utrzymywania higieny osobistej itp., od pomocy w załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego, takich jak robienie zakupów, uiszczanie opłat, składanie wizyt u lekarza. Wszystkie powyższe czynniki łącznie wyczerpują treść terminu „niezdolność do samodzielnej egzystencji” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 lutego 2002 r., sygn. III AUa 1333/01, opubl. w OSA 2003, z. 7, poz. 28; z dnia 6 marca 2003 r., sygn. III AUa 651/02, opubl. w PP 2004, nr 7-8). Zgodnie z wykładnią omawianego pojęcia do czynności zabezpieczających samodzielną egzystencję człowieka nie należą wyłącznie tzw. czynności samoobsługi jak mycie się, ubieranie, samodzielne jedzenie posiłków, ale również nabywanie żywności, przyniesienie jej do domu, ogrzewanie mieszkania, przynoszenie w tym celu wiader z węglem, podstawowe prace porządkowe, niewymagające wysiłku fizycznego i prac na wysokości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 kwietnia 2000 r., sygn. III AUa 190/00, OSA 2001, z. 12, poz. 44).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż sam fakt, że ubezpieczony doznaje pewnych utrudnień w realizacji potrzeb życia codziennego czy też, że potrzebuje pomocy innych osób, nie może przesądzać o uznaniu go za osobę niezdolną do samodzielnej egzystencji. Z poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych jednoznacznie wynika, że ubezpieczony jeszcze do niedawna, tj. w okresie od 14 czerwca 2015 r. do 30 września 2018 r. (świadectwo pracy z dnia 30 września 2018 r., k. 125 akt sprawy) był osobą czynną zawodowo – wykonywał pracę pracownika ochrony. Tym samym, kierując się podstawowymi zasadami logiki i doświadczenia życiowego, nie sposób uznać, aby w innych sprawach, tj. życia codziennego, wymagał on stałej i długotrwałej opieki drugiej osoby. Zaznaczyć należy również, że pomoc innej osoby, np. podczas przyrządzania posiłków czy ubierania się, nie oznacza jeszcze stanu niezdolności do samodzielnej egzystencji, skoro ubezpieczony zachował niezbędną samodzielność przy realizacji wielu innych, zwykłych czynności, nadto, jest w stanie pracować zarobkowo. Sąd Apelacyjny zważył, iż w toku postępowania nie zostały naprowadzone żadne dowody przeciwne, dające podstawy do ustaleń, że ubezpieczony faktycznie ma poważne problemy z czynnościami tzw. samoobsługi, czy innymi związanymi w załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego, co wymaga stałej lub długotrwałej opieki innej osoby. W szczególności nie wykazano, aby ubezpieczony nie radził sobie z podstawowymi obowiązkami domowymi – co prawda jego stan zdrowia powoduje oczywiście konieczność zapewnienia opieki i pomocy – ale nie w każdym aspekcie życiowym, tj. m.in. poruszania się, odżywiania, zaspokajania potrzeb fizjologicznych czy utrzymania higieny osobistej. Mając zatem na uwadze fakt, że ubezpieczony samodzielnie dokonuje zarówno czynności samoobsługi, jak i samodzielnie prowadzi elementarne sprawy życia codziennego, przyjąć należało, że nie jest on osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji.

Konkludując, Sąd odwoławczy uznał zatem, że wcześniejsza całkowita niezdolność do pracy ubezpieczonego związana była wyraźnie z przebytym udarem, po którym musiał nastąpić okres rehabilitacji – całkowicie wykluczający możliwość wykonywania jakiejkolwiek pracy. Niemniej, po tym czasie u ubezpieczonego nastąpiła poprawa stanu zdrowia, stabilizując chorobę, a tym samym przywracając ubezpieczonemu częściową niezdolność do pracy. Również biegli stwierdzili, że ubezpieczony jest nadal niezdolny częściowo do pracy, ponieważ rozpoznawane schorzenia są przewlekłe i wymagają leczenia rehabilitacyjnego. Nie negując zatem uciążliwości wskazanych schorzeń w funkcjonowaniu badanego, w tym stwierdzając stale występującą częściową niezdolność do pracy, opiniujący stanowczo uznali, że stan zdrowia po 30 czerwca 2016 r. nie powoduje całkowitej niezdolności do pracy.

W kontekście zarzutów apelacji powtórzenia wymaga, że zgodnie z art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Natomiast przepis art. 13 ust. 1 tej ustawy stanowi, że przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji;

2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

W toku niniejszego postępowania nie zakwestionowano, że skarżący cierpi na szereg schorzeń, które bez wątpienia znacznie utrudniają jego sytuację życiową, w tym aspekt podjęcia zatrudnienia, a nawet powodują stałą częściową niezdolność do pracy. Jednoznacznie jednak stwierdzone schorzenia w ocenie specjalistów nie wykluczają całkowicie i na trwałe możliwości podjęcia zatrudnienia (choćby w części pełnego wymiaru czasu pracy), do jakich predestynuje ubezpieczonego posiadane doświadczenie. Całkowita niezdolność do pracy uzasadniona była jedynie okresowo, w związku z pogorszeniem stanu zdrowia ubezpieczonego i podjętym wówczas leczeniem. Przed tym czasem oraz po przebytym leczeniu i rehabilitacji ubezpieczony jako osoba częściowo niezdolna do pracy, nie jest całkowicie wykluczony
z możliwości zatrudnienia. Tym bardziej, że od 1 stycznia 2011 r. wykonywał pracę ochroniarza przy monitoringu.

W aspekcie powyższego, Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości co do trafności ocen Sądu I instancji. Opinie biegłych zostały wydane przez biegłych lekarzy, którym nie można zasadnie zarzucić braku rzetelności czy fachowości. Zostały one przekonująco i profesjonalnie uzasadnione. Konkluzje tych opinii są zgodne, stanowcze i jednoznaczne – D. Z. po 30 czerwca 2016 r. nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu powołanych przepisów.

W tym miejscu Sąd Apelacyjny ponadto wyjaśnia, że na uwzględnienie nie zasługiwał wniosek apelującego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność stanu zdrowia ubezpieczonego. Ustaleniu niezdolności do pracy nie może bowiem służyć dowód z zeznań świadków. Kwestia ta wymaga wiadomości specjalnych, a temu służy dowód z opinii biegłych. Celem przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków jest ustalenie faktów, nie zaś ocena niezdolności do pracy ubezpieczonego. Zatem nawet gdyby zawnioskowani przez apelującego świadkowie byli przekonani o istnieniu jego niezdolności do pracy, to ich stanowisko nie byłoby istotne dla rozstrzygnięcia.

Nadto, w ocenie Sądu odwoławczego, nie zasługiwał na uwzględnienie także wniosek ubezpieczonego zgłoszony w piśmie z dnia 31 października 2018 r. o sporządzenie opinii uzupełniającej odnoszącej się do zarzutów ubezpieczonego skierowanych pod adresem opinii biegłej lekarz medycyny pracy z dnia 30 sierpnia 2018 r., bowiem okoliczności sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione, tym samym przeprowadzenie kolejnego dowodu z opinii biegłych zmierzałoby jedynie do nieuzasadnionego przedłużania postępowania w sprawie.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do wydania orzeczenia zgodnego z wnioskiem apelacji i na podstawie art. 385 k.p.c. apelację ubezpieczonego, jako nieuzasadnioną, oddalił.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Beata Górska SSA Romana Mrotek

- Stelmaszczuk