Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 182/17

POSTANOWIENIE

Dnia 23 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Lucjan Modrzyk

Sędziowie:

SA Olga Gornowicz-Owczarek

SO del. Katarzyna Sznajder (spr.)

Protokolant:

Diana Pantuchowicz

po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2018 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z wniosku Prokuratora

przy udziale S. P. i B. P.

o ubezwłasnowolnienie

na skutek apelacji uczestniczki B. P.

na postanowienie Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 16 grudnia 2016 r., sygn. akt II Ns 53/16

p o s t a n a w i a :

1.  odrzucić zażalenie na punkt 3 zaskarżonego postanowienia;

2.  uchylić zaskarżone postanowienie w punkcie 1 i 2, i w tym zakresie sprawę przekazać Sądowi Okręgowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSA Olga Gornowicz-OwczarekSSA Lucjan ModrzykSSO del. Katarzyna Sznajder

Sygn. akt V ACa 182/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem sąd ubezwłasnowolnił całkowicie B. P., córkę T. i G., urodzoną dniu (...) w K., zamieszkałą w P. przy ulicy (...) - z powodu choroby psychicznej.

Rozstrzygnięcie swoje poprzedził ustaleniem, że B. P. jest mężatką, posiada dwoje dorosłych dzieci, ale nikt z członków rodziny od dłuższego czasu nie utrzymuje z nią kontaktu i nie interesuje się jej sytuacją. Uczestniczka aktualnie zamieszkuje sama w należącym do jej matki mieszkaniu w P.. Matka B. P. jest długoterminową pacjentką (...) Szpitala (...) w R..

Uczestniczka jest dotknięta upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim. Nadto zdiagnozowano u niej zaburzenia zachowania pod podłożem organicznym oraz zespół zależności alkoholowej. Z upływem czasu jej stan zdrowia ulega postępującemu pogorszeniu, co przekłada się jednoznacznie negatywnie na jej zdolność do samodzielnego funkcjonowania oraz jej postępującą degradację społeczną.

Przed przyjęciem do Szpitala(...) w R. pod koniec roku 2015 – uczestniczka zagrażała swojemu zdrowiu, mieszkała sama w należącym do jej matki mieszkaniu. Mieszkanie było brudne, od wielu lat nie sprzątane i częściowo zdewastowane. Uczestniczka gromadziła w nim zbierane w okolicy zużyte sprzęty oraz śmieci. Na podłodze zalegają śmieci, worki, brudne naczynia, butelki po napojach. Nie dostrzegała zagrożenia wynikającego z gromadzenia śmieci w mieszkaniu. W mieszkaniu przygotowuje jedynie najprostsze zimne posiłki, nie korzystając z posiadanej lodówki. Praktycznie nie zmienia ubrań, nie zdejmuje ich nawet do snu. Ubiera się nieadekwatnie do pory roku. Od długiego czasu zaniedbuje higienę osobistą. Mieszkanie praktycznie nie nadawało się i w dalszym ciągu nie nadaje do zamieszkiwania. Brak jest w nim ciepłej wody i panuje niska temperatura. Pomimo zainstalowania piecyka węglowego i posiadania zapasu opału uczestniczka praktycznie nie paliła w piecu i szeroko otwierała okna o każdej porze roku. Nie opłacała czynszu, a jedynie - zimną wodę i prąd – posiadała licznik przedpłatowy. Przez pewien okres czasu uczestniczka miała wyłączone zasilanie elektryczne i wtedy po zmroku paliła w mieszkaniu świeczki. Sąsiedzi obawiali się jednak, że może w ten sposób wywołać pożar. W mieszkaniu nie ma ani urządzonej łazienki ani ubikacji. Uczestniczka swoje potrzeby załatwia do wiaderka, a od czasu do czasu myje się w misce.

Ponadto sąd ustalił, że uczestniczka od wielu lat jest objęta wsparciem finansowym, rzeczowym oraz pracą socjalną (...) w P.. Do (...)nie raz przechodziła brudna, zaniedbana, ubrana często nieadekwatnie do pory roku. Zdarzało się, że spożywała napoje alkoholowe pod wpływem, których stawała się agresywna, mówiła wówczas podniesionym głosem, podawała informacje, które nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Za namową pracownika socjalnego zaczęła korzystać z pomocy (...). Uczestniczka nieregularnie zgłaszała się na wizyty u lekarza specjalisty psychiatry E. M. z (...) na P.. Uczestniczka utrzymuje się wyłącznie z pieniężnej i niepieniężnej pomocy społecznej oraz wsparcia lokalnej parafii. Nie posiada własnych źródeł dochodów i nie wykonuje pracy zarobkowej. W przeszłości sporadycznie podejmowała prace społecznie użyteczne.

We wrześniu 2016 r. opuściła Szpital (...)w R. i ponownie zamieszkała w mieszkaniu matki w P.. Została wypisana, gdyż lekarze uznali, iż zostało podleczona i pod opieką (...) w P. powinna dać sobie radę w codziennym funkcjonowaniu, pod warunkiem regularnego przyjmowania leków. Uczestniczka kiedy potrzebuje środków pieniężnych udaje się do Banku, gdzie wypłaca z rachunku stosowne kwoty, po okazaniu dowodu osobistego. Konto pomógł jej założyć pracownik socjalny, podobnie jak podpisać umowy na dostawy energii elektrycznej i wody. Z każdą sprawa zwraca się o pomoc do pracowników (...) w P., gdyż sama nie jest w stanie wypełnić najprostszego formularza. Co miesiąc otrzymuje ona ponad 600 zł zasiłku, a po opłaceniu mediów pozostaje jej około 400 zł na życie. Część z tych pieniędzy uczestniczka przeznacza na używki, w postaci papierosów i alkoholu.

Uczestniczka nie wyrażała zgody na ubezwłasnowolnienie. W oparciu o opinie biegłych sąd ustalił ponadto, iż uczestniczka ujawniała ostre zaburzenia urojeniowe i częściowe ograniczenia intelektualne. Pomimo wdrożonego leczenia farmakologicznego urojenia się utrzymywały przez ponad 6 miesięcy pobytu w Szpitalu, co uniemożliwiało jej samodzielne funkcjonowanie. W przypadku uczestniczki choroba postępuje powoli, ale stale i jest oporna na leczenie. Rokowanie z uwzględnieniem jej wieku, stanu ogólnego i dotychczasowego przebiegu choroby jest niekorzystne, a stwierdzone zmiany zachowania cechuje nieodwracalność. Zaburzenia funkcjonowania wynikają z choroby psychicznej, która jest przewlekła. B. P. nie jest w stanie samodzielnie pokierować swoim postępowaniem, oceniać i samodzielnie załatwiać swoich spraw osobistych i majątkowych.

Dokonując oceny wykonanej przez biegłych opinii sąd wskazał, że opinia pisemna jak i ustana wydana na rozprawie w dniu 16 grudnia 2016 ma charakter wyczerpujący, pełny, została wydana na podstawie analizy akt sprawy oraz badania uczestniczki.

Dokonując analizy prawnej sąd wskazał na brzmienie przepisu art. 13§1 k.c. i uznał, że uczestniczka postępowania ujawnia objawy choroby psychicznej w postaci psychozy. Rozpoznano u niej schizofrenię paranoidalną oraz Zespół Zależności Alkoholowej. Ponadto jest upośledzenia umysłowo w stopniu lekkim. Dalej sąd stwierdził, że zaburzenia psychiczne występujące u uczestniczki postępowania powodują, iż praktycznie samodzielnie nie jest w stanie funkcjonować. Stwierdzone u niej zmiany zachowania cechuje nieodwracalność, co uniemożliwia jej samowystarczalną egzystencję w zwykłych warunkach życiowych. Nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem i załatwiać samodzielnie swoich spraw osobistych i majątkowych. Znamienne zaś w tym zakresie są, zdaniem sadu, oświadczenia biegłych sądowych złożone na rozprawie w ramach uzupełniającej opinii obrazującej aktualny stan zdrowia psychicznego uczestniczki. Biegłe wskazały wyraźnie, że uczestniczka wymaga opieki, ponieważ nie dba o higienę osobistą, jada zimne posiłki, nie chodzi do lekarzy oraz zaniedbuje siebie i dom, a nawet zaczęła zagrażać swojemu zdrowiu i życiu. Nadto uczestniczka ma urojenia, zaś jej stan pogarsza się z uwagi na bierną postawę uczestniczki w procesie leczenia, która nie zażywa regularnie przepisanych leków a ponadto pije alkohol, co w istotnym stopniu redukuje powstawanie pozytywnych efektów leczenia. Nadto wykazuje całkowicie bezkrytyczny stosunek do leczenia, co uniemożliwia jej zrozumienie konsekwencji własnego działania w zakresie nieprzestrzegania przepisanego sposobu leczenia a w efekcie neutralizuje w ten sposób pozytywne efekty leczenia szpitalnego. Sprzyja to w dużym stopniu powstawaniu zaostrzeń oraz intensyfikacji objawów chorobowych z powodu których uczestniczka całkowicie traci kontakt w otaczającą ją rzeczywistością i nie jest wówczas w stanie wykonywać samodzielnie jakichkolwiek czynności życiowych. Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu, uczestniczka nie rozumie wagi konsekwencji podejmowanych działań oraz nie dostrzega ich bezpośredniego związku z nasilaniem się natężenia objawów chorobowych, determinowanych spożywaniem alkoholu, a przede wszystkim nieregularnym zażywaniem leków co uzasadnia twierdzenie, że koniecznym dal jej dobra jest orzeczenie ubezwłasnowolnienia w celu umożliwiania objęcia uczestniczki postepowania ochrona państwa. I udzieleniu jej pomocy w sprawach majątkowych jak również tych dotyczących życia codziennego.

Apelację od postanowienia wniósł pełnomocnik uczestniczki zarzucając:

- naruszenie prawa materialnego to jest art. 13 k.c. poprzez jego błędną wykładnie i przyjęcie, że ustalony stan faktyczny w zakresie zdrowia psychicznego i postępowania uczestniczki wypełnia przesłanki ubezwłasnowolnienia całkowitego w postaci niemożności kierowania swoim postpowaniem, podczas gdy prawidłowa ocena w tym zakresie prowadzi do odmiennego wniosku;

- naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, to jest art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z uzupełniającej opinii biegłych psychiatry i psychologa, która powinna być wydana po wysłuchaniu uczestniczki celem ustalenia jaki jest jej stan zdrowia po zakończony leczeniu.

W konsekwencji pełnomocnik wniósł o zamianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o całkowite ubezwłasnowolnienie ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Prokurator wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

apelacja jest uzasadniona a podniesione w niej zarzuty musiały prowadzić do uchylenia postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Stosownie do art. 13 § 1 k.c., osoba, która ukończyła lat trzynaście, może być ubezwłasnowolniona całkowicie, jeżeli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swym postępowaniem. Konsekwencją ubezwłasnowolnienia całkowitego jest natomiast to, że osoba całkowicie ubezwłasnowolniona nie posiada zdolności do czynności prawnych (art. 12 k.c.). Ze względu na daleko posuniętą ingerencję w sferę praw osobistych osoby fizycznej, w razie jej ubezwłasnowolnienia całkowitego w orzecznictwie Sądu Najwyższego rygorystycznie podchodzi się do wykładni przesłanek ubezwłasnowolnienia wskazanych w art. 13 § 1 k.c. Podkreśla się m.in. że istnienie choroby psychicznej lub innej wskazanej w art. 13 § 1 k.c. przyczyny nie jest przesłanką wystarczającą do orzeczenia ubezwłasnowolnienia całkowitego. Musi jej jeszcze towarzyszyć powiązana z tymi przyczynami niemożność kierowania swoim postępowaniem przez osobę fizyczną, której wniosek dotyczy. Przy czym przez pojęcie "niemożność" rozumie się brak świadomego kontaktu z otoczeniem oraz brak możliwości intelektualnej oceny swojego zachowania i wywołanych w nim następstw (tak m.in. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 17 maja 2013 r., I CSK 122/13, nie publ.). Ponadto akcentuje się, że mimo istnienia przesłanek z art. 13 § 1 k.c. sąd może oddalić żądanie ubezwłasnowolnienia, jeżeli sytuacja życiowa chorego jest ustabilizowana, ma on zapewnioną dostateczną opiekę faktyczną i nie zachodzi potrzeba podjęcia żadnych działań wymagających ustanowienia opieki prawnej, a orzeczenie ubezwłasnowolnienia mogłoby prowadzić do zakłócenia - wbrew interesom chorego - korzystnie dla niego uregulowanej sytuacji faktycznej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 1977 r., I CR 450/76, nie publ.). Prezentowane podejście wynika z postrzegania instytucji ubezwłasnowolnienia jako nastawionej wyłącznie na ochronę interesów osoby chorej, która z przyczyn określonych w art. 13 § 1 k.c. nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 grudnia 1983 r., I CR 377/83, nie publ., z dnia 17 lutego 1981 r., II CR 11/81 oraz z dnia 27 października 1976 r., II CR 387/76, nie publ.). W orzecznictwie akcentuje się także znaczenie funkcji tej instytucji oraz sygnalizuje się potrzebę uwzględnienia kontekstu systemowego. Prowadzi to do zwracania uwagi przy wykładni art. 13 § 1 k.c. na konieczność poszanowania praw człowieka, w tym przede wszystkim godności każdej jednostki ludzkiej. Jak wskazuje Sąd Najwyższy „oparcie normatywne dla takiego podejścia wywodzi się przede wszystkim z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z 1997 r. Nr 78, poz. 483 z późn. zm.) oraz Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych sporządzonej w Nowym Jorku dnia 13 grudnia 2006 r. ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską w dniu 25 października 2012 r. (Dz. U. z 2012 r. poz. 1669 oraz oświadczenie rządowe z dnia 25 września 2012 r., Dz. U. z 2012 r. poz. 1170). Jeszcze przed podpisaniem wymienionej Konwencji w wyroku z dnia 7 marca 2007 r., K 28/05 (OTK-A 2007 Nr 3, poz. 24) Trybunał Konstytucyjny wskazał na konieczność odejścia od sztywnego ograniczania praw i wolności osób chorych psychicznie, upośledzonych lub uzależnionych na rzecz regulacji bardziej elastycznych, dopasowanych do konkretnych sytuacji przez sąd orzekający w danej sprawie. W powołanej Konwencji wskazano natomiast, że dyskryminacja kogokolwiek ze względu na niepełnosprawność jest pogwałceniem przyrodzonej godności i wartości osoby ludzkiej. W związku z tym przyjęto (art. 1) popieranie, ochronę i zapewnienie pełnego i równego korzystania ze wszystkich praw człowieka i podstawowych wolności przez wszystkie osoby niepełnosprawne. Strony Konwencji uznały równe prawo wszystkich osób niepełnosprawnych do życia w społeczeństwie wraz z prawem dokonywania wyborów, na równi z innymi osobami, oraz zobowiązały się podjąć skuteczne i odpowiednie środki w celu ułatwienia korzystania przez osoby niepełnosprawne z tego prawa oraz ich pełnego włączenia i udziału w społeczeństwie (por. art. 3 oraz art. 3 i art. 19). Państwa w zakresie poszanowania zasady równości wobec prawa (art. 12) potwierdziły, że osoby niepełnosprawne mają prawo do uznania ich za podmioty prawa, że mają zdolność prawną oraz zobowiązały się podjąć odpowiednie środki w celu zapewnienia osobom niepełnosprawnym dostępu do wsparcia, którego mogą potrzebować przy korzystaniu ze zdolności prawnej. Wszelkie środki związane z korzystaniem ze zdolności prawnej obejmować będą odpowiednie i skuteczne zabezpieczenia w celu zapobiegania nadużyciom. Zabezpieczenia zapewnią, że środki związane korzystaniem ze zdolności prawnej będą respektowały prawa, wolę i preferencje osoby, będą wolne od konfliktu interesów i bezprawnych nacisków, będą proporcjonalne i dostosowane do sytuacji danej osoby, będą stosowane przez możliwie najkrótszy czas. Zabezpieczenia powinny być proporcjonalne do stopnia, w jakim takie środki wpływają na prawa i interesy danej osoby. Zaznaczyć należy, że w ramach prac Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego podjęto działania zmierzające do dostosowania prawa krajowego do założeń kreowanych przez postanowienia wspomnianej Konwencji m.in. przez wyeliminowanie instytucji ubezwłasnowolnienia i wprowadzenie "opieki nad pełnoletnim". Pomimo, że prace Komisji Kodyfikacyjnej zostały przerwane, to jak stwierdzono w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2016 r., sygn. akt III CZP 38/16 (Monitor Prawniczy 2016, nr 20, s. 1067), taki stan rzeczy nie zwalnia sądów z obowiązku postrzegania instytucji ubezwłasnowolnienia przez pryzmat założeń wyrażanych w Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych. W konsekwencji stosowanie tej instytucji powinno zawsze następować z poszanowaniem godności jednostki ludzkiej oraz wtedy, gdy jest to niezbędne dla zapewnienia ochrony jej interesów. Orzeczenie o ubezwłasnowolnieniu całkowitym powinno następować tylko wtedy, gdy ochrony interesu osoby fizycznej nie da się zapewnić w stopniu właściwym przy zastosowaniu innych normatywnych instytucji ochronnych, w tym instytucji ubezwłasnowolnienia częściowego (art. 16 k.c.) oraz kuratora dla osoby niepełnosprawnej (art. 183 k.r.o.)”. Sąd odwoławczy w pełni podziela argumentację przedstawianą w cytowanym orzecznictwie. Zasadne są zatem zarzuty apelacji, że sąd wydał zaskarżone postanowienie z naruszeniem przepisów zarówno procesowych mających istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia jak również z naruszeniem przepisów materialnych albowiem zgormadzony materiał dowodowy nie dawał podstaw do uznania, że zostały spełnione przesłanki umożliwiające całkowite ubezwłasnowolnienie uczestniczki postępowania. Sąd dokonał błędnej oceny opinii biegłych uznając wnioski płynące z opinii jako rzetelne i wydane po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną i badaniem uczestniczki postępowania co w istocie w zakresie opinii uzupełniającej wydawanej na rozprawie w dniu 16 grudnia 2016 roku nie miało miejsca. Nie ulega wątpliwości, że w okresie od 15 luty 2016 roku do 7 września 2016 roku uczestniczka postępowania przebywała w Szpitalu (...), z którego została wypisana jako osoba podleczona, niezagrażającą sobie i innym i mogą poradzić sobie w całodziennym funkcjonowaniu przy pomocy udzielanej jej przez (...). Pamiętać również należy, że sąd wydaje postanowienie o ubezwłasnowolnieniu, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Nie ulega zatem wątpliwości, że koniecznym było ustalenie jaki jest stan zdrowia uczestniczki postępowania na moment orzekania, zwłaszcza że opinia biegłych wydawana była w czasie kiedy uczestniczka przebywała w Szpitali (...) a z treści dokumentacji medycznej w postaci karty informacyjnej i wypisu ze szpitala wynikało, że na dzień wyjścia ze szpitala była w stanie ogólnym dobrym, pozostawała częściowo krytyczna wobec choroby, deklarowała chęć kontunuowania leczenia, i wypisano ją pod opiekę (...) w P.. Sąd jednak mimo decyzji o uzupełnieniu opinii na okoliczność ustalenia obecnego stanu zdrowia ( postanowienie sądu z dnia 21 października 2016 roku) w istocie tej opinii nie wykonał. Ustalenia swoje natomiast oparł na treści opinii biegłych złożonych w dniu 16 grudnia 2016 roku w czasie której biegłe wypowiadały się na temat obecnego stanu zdrowia uczestniczki bez przeprowadzenia badań uczestnik, szczegółowego zapoznania się z obecnym jej stanem zdrowia czy ewentualną dokumentacją z leczenia - o ile uczestniczka takie podjęła - czego również sąd nie ustalił. Wnioski do jakich dochodziły biegłe oparte były jedynie na ich przypuszczeniach. Dlatego też uznanie przez sąd opinii jako rzetelnej i pomocnej w ocenie aktualnego stanu zdrowia było błędem. Tym bardziej, że uczestniczka postępowania stawiła się ostatecznie w sądzie - zastosowała się do wezwania i wbrew twierdzeniom biegłych zawartym w opinii pisemnej zrozumiała nie tylko treść wezwania ale również zrozumiała jak istotne dla obrony jej praw jest złożenie zeznań w sprawie. Swoje spóźnienie wytłumaczyła w sposób logiczny. Niewątpliwie uczestniczka potrzebuje pomocy z czego sama doskonałe zdaje sobie sprawę, wie również do kogo o taką pomoc może się zwrócić bo od lat ta pomoc była jej udzielana. Stan jej zdrowia, w ocenia sądu odwoławczego, na tyle na ile wskazywała teść zeznań przez nią złożonych w porywaniu z wyjaśnieniami składanymi po raz pierwszy uległ poprawie. Dla oceny zasadności wniosku o ubezwłasnowolnienie całkowite uczestniczki postępowania koniecznym jest jednak przeprowadzenie postępowania dowodowego celem ustalenia jaki jest obecny jej stan zdrowia a także jednooczne ustalenie czy dla ochrony jej interesów i praw koniecznym jest udzielnie pomocy a jeśli tak to w jakim stopniu a także rozważenie czy pomoc udzielana uczestniczce przez pracowników (...) nie jest pomocą wystarczającą. Dowodów tych nie przeprowadził sąd pierwszej instancji bazując jedynie na opinii biegłych, które zdecydowały się wydać opinie na okoliczność obecnego stanu zdrowia pomimo braku jakiejkolwiek wiedzy na temat obecnego stanu zdrowia uczestniczki co w istocie opnie te dyskwalifikuje. Biorąc pod uwagę fakt, że również wnioski płynące z opinii pisemnej dotyczące niemożności zrozumienia znaczenia oraz treści pism procesowych a tym samym braku konieczności kierowania wezwań do uczestniczki okazały się błędne koniecznym jest przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Przeprowadzenie postępowania dowodowego w tym zakresie przez sąd odwoławczy spowodowałoby, że do oceny zasadności wniosku w oparciu o nowe dowody doszłoby po raz pierwszy czym pozbawiono by strony możliwości obrony swoich praw poprzez możliwość zaskarżenia orzeczenia w trybie odwoławczym.

Wobec powyższego sąd na mocy art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 518 k.p.c. uchylił zaskarżone postanowienie do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji po przeprowadzeniu postępowania dowodowego mającego na celu ustalenia obecnego stanu zdrowia uczestniczki postepowania w światle przesłanek z art. 13 § 1 k.c.

SSA Olga Gornowicz- Owczarek SSA Lucjan Modrzyk SSO del. Katarzyna Sznajder

ZARZĄDZENIE

1.  (...);

2.  (...)

K., (...)