Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 846/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Paweł Hochman

Sędziowie

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

SSO Dariusz Mizera (spr.)

Protokolant

sekr. sądowy Paulina Neyman

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa J. B.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie

z dnia 30 września 2016 roku, sygn. akt I C 124/14

oddala apelację i zasądza od pozwanego (...) w W. na rzecz powoda J. B. kwotę 450,00 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

SSO Paweł Hochman

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki SSO Dariusz Mizera

Sygn. akt II Ca 846/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 września 2016 roku Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu sprawy z powództwa J. B. przeciwko (...) w W. o zapłatę zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.758,26 zł wraz z odsetkami w wysokości określonej w ustawie dla poszczególnych okresów opóźnienia od dnia 17 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz nie obciążył powoda kosztami procesu.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu (...) r. J. B. uczestniczył w wypadku komunikacyjnym spowodowanym przez kierującego pojazdem (...) nr rej. (...) M. R.. Samochód (...) nr rej. (...) w chwili zdarzenia nie był objęty ubezpieczeniem OC. Wyrokiem z dnia 22-01-2013r. sygn. akt II K 833/12 Sąd Rejonowy w Łasku uznał M. R. za winnego czynu z art. 177 § 1 kk.

W wyniku wypadku powód doznał:

- złamania kości kulszowej lewej i kości łonowej prawej,

- stłuczenia klatki piersiowej,

- stłuczenia okolicy lędźwiowej, urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu,

- stłuczenia klatki piersiowej,

- stłuczenia powłok brzucha,

- stłuczenia gałki ocznej lewej z krwiakiem pod spojówkowym.

Przed wypadkiem u powoda istniały zmiany zwyrodnieniowo- dyskopatyczne odcinka L-S kręgosłupa.

Obecnie nie stwierdza się ograniczeń w zakresie aktywności fizycznej wynikającej ze skutków przebytego wypadku. Dolegliwości bólowe miednicy nie wpływają na dysfunkcję czynnościową, a okresowe dolegliwości bólowe kręgosłupa L-S wynikają z istniejących zmian zwyrodnieniowo- dyskopatycznych.

Po opuszczeniu szpitala powód leżał przez 3 tygodnie. Znaczne dolegliwości bólowe miednicy odczuwał do 2 tygodni, o średnim nasileniu do 4 tygodni. Znaczne dolegliwości bólowe kręgosłupa L-S odczuwał do 2 tygodni.

Z punktu widzenia ortopedycznego trwały uszczerbek na zdrowiu u powoda wynosi 5 % z powodu doznanych złamań. Nie powodują one obecnie ograniczeń funkcjonalnych stawów biodrowych i kończyn dolnych, wywołują dolegliwości bólowe o charakterze przeciążeniowym.

Obecnie brak jest utrudnień życia codziennego wynikających z wypadku.

Doznane obrażenia nie ograniczają zdolności do pracy na dotychczasowym stanowisku.

Prowadzone obecnie okresowe leczenie (w poradni rehabilitacyjnej), polegające głównie na zabiegach rehabilitacyjnych nie są związane ze skutkami przebytego wypadku. Doznane urazy wygoiły się prawidłowo bez powikłań. Rokowania na przyszłość wynikające ze skutków przebytych urazów są dobre.

Z powodu dolegliwości bólowych związanych ze skutkami wypadku powód przyjmował leki przeciwbólowe przez 2 tygodnie.

Okresowo zgłaszane dolegliwości bólowe kręgosłupa L-S mogą być leczone rehabilitacją, ale nie jest to leczenie skutków przebytego wypadku.

Powód przez 3 tygodnie nie poruszał się. W tym okresie wymagał pomocy w zakresie sporządzania posiłków, utrzymania higieny i porządku oraz zakupów. Dzienny czas pomocy w tym okresie to 3,5 godziny.

Zespół bólowy kręgosłupowo-korzeniowy, który wystąpił u powoda po przebytym wypadku był następstwem zarówno przebytego urazu jak i samoistnych zmian zwyrodnieniowo - dyskopatycznych.

Zaawansowanie i charakter zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych kręgosłupa świadczą o tym, że powstawały one przez wiele lat. Przebyty uraz spowodował uaktywnienie się zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa i wystąpienie dolegliwości bólowych, które utrzymują się do chwili obecnej, okresowo nasilając się. Zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne są utrwalone i będą powodować także w przyszłości okresowo nasilające się dolegliwości bólowe.

Obecnie stwierdza się u powoda mierne ograniczenie ruchomości kręgosłupa, które jest objawem zaawansowanych zmian zwyrodnieniowo- dyskopatycznych kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego. Nie stwierdza się u powoda istotnych dysfunkcji narządu ruchu i ograniczeń aktywności fizycznej będących następstwem przebytego urazu.

Po zakończeniu leczenia szpitalnego, przez kolejne 3 tygodnie powód musiał jeszcze leżeć - wymagał pomocy w utrzymaniu higieny osobistej, korzystaniu z toalety, robieniu zakupów i przygotowywaniu posiłków, sprzątaniu, załatwianiu spraw poza domem. W tym czasie wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze około 4 godzin dziennie. Przez następne 3 tygodnie poruszał się z pomocą kuli. Wymagał pomocy przy robieniu zakupów, sprzątaniu, załatwianiu spraw poza domem - w wymiarze 1-1,5 godziny dziennie.

Dolegliwości bólowe po przebytym złamaniu kości kulszowej i łonowej oraz utrzymujący się przez kilka miesięcy zespół bólowy kręgosłupowo- korzeniowy powodował utrudnienia w życiu codziennym - trudności z wykonywaniem czynności wymagających schylania się, nasilanie się dolegliwości bólowych przy dłuższym chodzeniu, przy wysiłku fizycznym. Dolegliwości bólowe kręgosłupa i związane z nimi utrudnienia w życiu codziennym w znacznym jednak stopniu były i są spowodowane samoistnymi zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa, a w mniejszym stopniu przebytym urazem.

Powód wymaga systematycznego leczenia usprawniającego przede wszystkim z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa w przebiegu samoistnych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, ale również po części z powodu dolegliwości bólowych miednicy po przebytym złamaniu. Potrzebne leczenie usprawniające może być prowadzone w poradni rehabilitacyjnej w ramach świadczeń z NFZ.

W toku leczenia usprawniającego nie było powikłań. Nie wymagało ono stosowania leków.

Z punktu widzenia specjalisty rehabilitacji przebyte obrażenia nie powodują obecnie niezdolności do pracy na dotychczasowym stanowisku.

Możliwe jest, że przed wypadkiem u powoda nie występowały dolegliwości bólowe związane z istniejącymi już dużo wcześniej zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi kręgosłupa, choć taka sytuacja jest rzadko spotykana.

Stłuczenie okolicy lędźwiowej i patologiczny schemat chodu prawie zawsze uaktywniają istniejące wcześniej zmiany zwyrodnieniowo- dyskopatyczne. Po przebytych urazach w późniejszym okresie często obserwuje się też większe/szybsze narastanie zmian zwyrodnieniowych.

Uraz okolicy lędźwiowej spowodował nasilenie istniejących już wcześniej bólów okolicy lędźwiowej i zespołu korzeniowo-bólowego tego odcinka kręgosłupa. Bóle tej okolicy mogły być tez nasilone gdyż poszkodowany doznał złamania kości kulszowej lewej i łonowej prawej. Z punktu widzenia neurologicznego brak jest podstaw do orzeczenia uszczerbku na zdrowiu. Bóle kręgosłupa są spowodowane chorobą samoistną.

Wyłączenie z aktywnego trybu życia po wypadku było spowodowane obrażeniami fizycznymi. Zarówno przed wypadkiem, jak i po zakończeniu leczenia urazów fizycznych związanych z wypadkiem, u powoda nie stwierdzano przeciwwskazań do pracy w zawodzie kierowcy. Brak korzystania z pomocy psychologicznej pozwala przyjąć, że u opiniowanego J. B. mechanizmy obronne osobowości nie zostały w wyniku wypadku istotnie naruszone.

J. B. w wyniku wypadku doznał obrażeń ciała i związanych z tym dolegliwości bólowych, które przyczyniły się do subiektywnie odczuwanego cierpienia psychicznego. Brak danych zarówno z dokumentacji medycznej, jak i od opiniowanego, aby zakres tego cierpienia był istotnie nasilony. Nie zostały złamane mechanizmy obronne osobowości.

Stawka odpłatności za usługi opiekuńcze w(...)od 2012 r. wynosi 15 zł za godzinę. J. B. poniósł koszty skopiowania dokumentacji medycznej w kwocie 17,25 zł.

J. B. jest zatrudniony jako kierowca autobusu w (...) Sp. z o.o. Jego wynagrodzenie za 07/2012 wynosiło 2880,21 zł, za 08/2012: 2800,78 zł, za 09/2012: 2988,32 zł brutto. Za 11/2012 otrzymał zasiłek chorobowy w kwocie 1942,29 zł brutto, za 12/2012 w kwocie 1819,19 zł brutto, za 01/2013 w kwocie 1835,83 zł brutto.

J. B. otrzymał zasiłek chorobowy za 02/2013 w kwocie 1426,44 zł brutto, za 03/2013 w kwocie 1581,18 zł brutto, za (...) zasiłek i wynagrodzenie w łącznej kwocie 1620,42 zł brutto.

J. B. w kwietniu 2013r. wrócił do pracy na tym samym stanowisku - kierowcy autobusu. Jeździ na innych trasach niż w okresie przed nieobecnością spowodowaną niezdolnością do pracy.

J. B. przebywał na zwolnieniach lekarskich przed wypadkiem jak i po wypadku z powodu innych schorzeń.

W dniu 16-10-2013 r. J. B. zgłosił roszczenie do (...), który wypłacił mu 13 000 zł tytułem zadośćuczynienia i 1 500 zł tytułem odszkodowania za koszty opieki oraz 443,98 zł tytułem kosztów dojazdu do placówek medycznych

Mając takie ustalenia Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo zasługuje na uwzględnienie jedynie w części.

Okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd ustalił na podstawie dowodów z opinii biegłych, które były wyczerpujące, logiczne i ostatecznie niekwestionowane przez strony oraz dokumentów potwierdzających dochody powoda i czasową niezdolność do pracy, a także zeznań powoda. Nie była sporna odpowiedzialność pozwanego. Kwestią sporną była wysokość należnego w okolicznościach sprawy zadośćuczynienia i odszkodowania oraz zasadność i wysokość roszczenia o rentę.

Podstawą żądania powoda są przepisy art. 444 § 1 i 2 oraz art. 445 § 1 kc, a także art. 361 kc.

Zgodnie z art. 444 § 1, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W myśl art. 444 § 2, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Art. 445 § 1 stanowi, że w wypadkach przewidzianych w art. 444 sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Jak stanowi art. 361 § 1, zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Zgodnie z art. 361 § 2, w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Uszkodzenie ciała w rozumieniu art. 444 § 1 kc polega na naruszeniu integralności fizycznej człowieka (np. rany, złamania). Naruszenie to może dotyczyć nie tylko samej powłoki cielesnej, ale również tkanek oraz narządów wewnętrznych (uszkodzenie organów wewnętrznych). Rozstrój zdrowia natomiast wyraża się w zakłóceniu funkcjonowania poszczególnych organów bez ich widocznego uszkodzenia (np. zatrucie, nerwica, choroba psychiczna). Możliwe jest jednoczesne zaistnienie uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia.

Powód w wyniku przedmiotowego zdarzenia doznał bólu i urazów (złamań, stłuczeń). Znaczne dolegliwości bólowe miednicy odczuwał do 2 tygodni, o średnim nasileniu do 4 tygodni. Znaczne dolegliwości bólowe kręgosłupa L-S odczuwał do 2 tygodni.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności konkretnej sprawy mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość, wiek poszkodowanego.

Zadośćuczynienie określone w art. 445 § 1 kc ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego wysokość ta nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc winna być utrzymana w rozsądnych granicach . Winna to być zatem kwota „ odpowiednia. Dla oceny, czy określona suma jest „odpowiednim” w rozumieniu art. 445 § 1 kc zadośćuczynieniem za doznaną krzywdę, decydujące znaczenie ma charakter i rozmiar krzywdy doznanej przez poszkodowanego. Nie bez znaczenia jest tak ze szeroko rozumiana sytuacja życiowa, w jakiej znajduje się poszkodowany. Na ocenę tę nie ma natomiast wpływu sytuacja - w szczególności majątkowa - sprawcy szkody.

Trwały uszczerbek na zdrowiu u powoda wynosi 5 % z powodu doznanych złamań. Został przez biegłego ortopedę ustalony w oparciu o przepisy Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz.U.2013.954 j.t.) i ocena taka powinna być punktem odniesienia dla Sądu przy ustalaniu rozmiaru doznanej krzywdy. Procentowy rozmiar uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia jest jednakże tylko jednym (posiłkowym) z kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i nie determinuje tej kwoty bez uwzględnienia wszystkich innych okoliczności sprawy. Sąd obowiązany jest uwzględnić także rodzaj, natężenie i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych powoda.

Bezsprzecznie powód na skutek wypadku doznał bólu i stresu, a także dyskomfortu związanego z unieruchomieniem i koniecznością korzystania z pomocy innych osób w podstawowych codziennych czynnościach. Powstałe w wypadku obrażenia były umiarkowanie rozległe, podobnie czas trwania leczenia był umiarkowany; przeprowadzone leczenie było skuteczne i odbyło się bez powikłań. Trwały uszczerbek na zdrowiu u powoda wynosi 5 % z powodu doznanych złamań. Obecnie powód nie odczuwa dolegliwości, które byłyby normalnym następstwem urazów doznanych w wypadku, z zastrzeżeniem, że przebyte złamania mogą powodować dolegliwości bólowe o charakterze przeciążeniowym. Przebyte urazy natomiast spowodowały nasilenie dolegliwości bólowych związanych z istniejącymi już dużo wcześniej zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi kręgosłupa. Obecnie odczuwane dolegliwości są rezultatem tych zmian.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności Sąd uznał, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia powinna być łącznie kwota 18.000 zł. Nie jest ona w okolicznościach sprawy rażąco niska ani wygórowana, reprezentuje jednocześnie ekonomicznie odczuwalną wartość. Ustalenie zadośćuczynienie w takiej kwocie uwzględnia wpływ wypadku na zwiększenie odczuwania skutków już wcześniej powstałych zmian zwyrodnieniowo- dyskopatycznych kręgosłupa. Powód otrzymał od pozwanego 13 000 zł tytułem zadośćuczynienia, zatem do zasądzenia pozostało 5.000 zł. W pozostałym zakresie powództwo o zadośćuczynienie musiało ulec oddaleniu.

Uprawnienie poszkodowanego do kompensaty wszelkich kosztów wywołanych rozstrojem zdrowia obejmuje także zwrot utraconych zarobków. Zgodnie bowiem z art. 361 § 2 kc, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Żądanie odszkodowania odpowiadającego utraconym zarobkom jest zatem uzasadnione. Powód domagał się z tego tytułu odszkodowania (określonego w pozwie jako skapitalizowana renta) za okres od 11/2012 do 08/2013 r. Zmniejszenie dochodów z powodu czasowej niezdolności do pracy miało miejsce natomiast do kwietnia 2013 r. W tym miesiącu powód wrócił do pracy na dotychczasowym stanowisku. W powyższym zakresie zasadne jest żądanie zapłaty kwoty odpowiadającej utraconemu zarobkowi za miesiące od 11/2012 do 04/2013. Wyliczenie zawarte w pozwie dokonane w oparciu o dane o zarobkach w poprzednich miesiącach i dochodach w okresie niezdolności do pracy nie budzi przy tym wątpliwości, poparte jest zaświadczeniem i zestawieniami sporządzonymi przez pracodawcę. Utracony zarobek w poszczególnych miesiącach wynosił zatem: 11/2012 569,28 zł, 12/2012 670,22 zł, 01/2013 656,57 zł, 02/2013 653,72 zł, 03/2013 498,98 zł, 04/2012 459,74 zł. Wobec tego tytułem odszkodowania za utracony zarobek zasądzono łącznie 3.508.51 zł. Żądanie „wyrównania” za następne miesiące jest bezzasadne, skoro powód powrócił do pracy na takim samym stanowisku. Z opinii biegłych jednoznacznie wynika, że powód jest zdolny do pracy na dotychczasowym stanowisku, a na skutek wypadku nie doznaje ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu. Odczuwane obecnie dolegliwości nie są rezultatem wypadku, ale wcześniejszego schorzenia. Trudno przy tym przypisywać pozwanemu odpowiedzialność za to, że pracodawca po okresie nieobecności pracownika wprowadził modyfikacje w organizacji pracy i powód jako kierowca autobusu jest wyznaczany na inne trasy niż wcześniej. Brak jest również jakiegokolwiek dowodu aby późniejsze zwolnienia lekarskie powoda były konsekwencją przebytego wypadku.

Zasadne jest żądanie zapłaty kosztów opieki. Po zakończeniu leczenia szpitalnego, przez kolejne 3 tygodnie powód wymagał pomocy w utrzymaniu higieny osobistej, korzystaniu z toalety, robieniu zakupów i przygotowywaniu posiłków, sprzątaniu, załatwianiu spraw poza domem. W tym czasie wymagał pomocy osób trzecich w wymiarze około 4 godzin dziennie. Przez następne 3 tygodnie poruszał się z pomocą kuli. Wymagał pomocy przy robieniu zakupów, sprzątaniu, załatwianiu spraw poza domem - w wymiarze 1-1,5 godziny dziennie. Wartości te wynikają z opinii biegłego z zakresu ortopedii oraz z zakresu rehabilitacji medycznej, który uwzględnił nie tylko ograniczenia wynikające z unieruchomienia w pierwszym okresie po leczeniu szpitalnym, ale także następne ograniczenie związane z poruszaniem się z pomocą kuli. Łącznie wymiar uzasadnionej pomocy innych osób wyniósł zatem 115,5 h, co przy stawce za godzinę wynoszącej 15 zł daje kwotę 1 732,50 zł. Godzinową stawkę przyjętą na podstawie informacji udzielonych przez (...) wZ. Sąd ocenia jako odpowiednią przy uwzględnieniu aktualnych realiów ekonomicznych. Pozwany wypłacił powodowi tytułem kosztów opieki kwotę 1 500 zł, zatem do zasądzenia pozostaje 232.50 zł.

Powód nie udowodnił, że poniósł wydatki na leczenie urazów doznanych w wypadku. Sam fakt poddania się leczeniu po wypadku jest bezsprzeczny. Z materiału dowodowego nie wynika jednak, że odbyło się ono na koszt powoda. W świetle ustaleń zawartych w opinii biegłych leki wymienione w załączonych do pozwu fakturach nie mogły służyć leczeniu normalnych następstw wypadku. Usługi rehabilitacyjne, z których powód korzystał w sierpniu i wrześniu 2013r. i za które zapłacił 280 zł stanowczo nie mogą być potraktowane jako element leczenia urazów doznanych w zdarzeniu z 10- 10-2012 r. Obecnie stosowanie rehabilitacji u powoda jest uzasadnione z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa w przebiegu samoistnych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, które istniały na długo przed wypadkiem. Przy tym potrzebne leczenie usprawniające może być prowadzone w poradni rehabilitacyjnej w ramach świadczeń z NFZ.

Niesporne jest, że powód poniósł koszty dojazdów do placówek medycznych, łącznie 610 km samochodem (...) rok produkcji/pierwszej rejestracji 2000 moc silnika 50 kW. Zużycie paliwa takiego samochodu wynosi średnio do 6 litrów na 100 km. Średnia cena oleju napędowego na przełomie 2012 i 2013 r. wynosiła około 5,50 zł, zatem koszt dojazdów wyniósł około 201,30 zł. Z tego tytułu powód otrzymał od pozwanego już 443,98 zł, zatem zawarte w pozwie żądanie zwrotu kosztów przejazdów jest niezasadne.

Jeśli chodzi o inne wskazane w pozwie szkody w postaci zniszczonych okularów i ubrań, to ich zaistnienie nie zostało w żadnym stopniu wykazane, za wyjątkiem wydatków na skopiowanie dokumentacji medycznej w kwocie 17,25 zł. Powód występując w pełnomocnikiem profesjonalistą nie został w toku zeznań w ogóle rozpytany na powyższe okoliczności : o jaki ubrania chodzi , ich wartość , kiedy zostały zniszczone okulary i jaka jest ich wartość. Załączony do akt dowód pobrania zaliczki na okulary w kwocie 100 zł nie zawiera żadnej daty .

Tytułem odszkodowania zatem zasądzono kwoty: 3508,51 zł tytułem utraconych zarobków, 232,50 zł tytułem kosztów opieki i 17,25 zł jako zwrot wydatków na skopiowanie dokumentacji medycznej. W pozostałym zakresie powództwo o odszkodowanie jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Nie zasługuje na uwzględnienie żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku mogące powstać w przyszłości. Biegli w opiniach nie przewidują innych niż już zaistniałe, mogących ewentualnie powstać w późniejszym okresie następstw wypadku. Leczenie urazów doznanych w wypadku przebiegło pomyślnie. Rokowania na przyszłość wynikające ze skutków przebytych urazów są dobre. Zdiagnozowane zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne będą powodować także w przyszłości okresowo nasilające się dolegliwości bólowe, nie są one jednak spowodowane wypadkiem.

Brak jest podstaw do zasądzenia renty. Na skutek wypadku poszkodowany nie utracił bowiem zdolności do pracy zarobkowej ani nie uległa ona ograniczeniu. Niezasadne jest w okolicznościach sprawy - jak wykazano już wyżej - obarczanie pozwanego ewentualnym zmniejszeniem zarobków. Nie zwiększyły się też potrzeby powoda ani nie zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość: doznane urazy są wyleczone i nie generują nowych kosztów, powód powrócił do pracy u tego samego pracodawcy na takim samym stanowisku, brak jest utrudnień życia codziennego wynikających z wypadku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § k.c. w związku z art. 817 § 1 k.c.

Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był art. 102 kpc, w myśl którego wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Wskazane uregulowanie jest odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu i ustanawia możliwość rozstrzygania przez Sąd w oparciu o zasadę słuszności.

Wskazany przepis nie precyzuje pojęcia szczególnie uzasadnionego wypadku, pozostawiając Sądowi ocenę, czy taki wypadek rzeczywiście zachodzi i czy jest on szczególnie uzasadniony.

Sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór.

Zdaniem Sądu w realiach niniejszej sprawy mamy do czynienia z takim szczególnym przypadkiem z uwagi na przedmiot zgłoszonego roszczenia (zadośćuczynienie za ból i dyskomfort oraz doznawane ograniczenia w codziennym życiu wynikające z wypadku i pogorszenia stanu zdrowia, stosunkowo niewysokie dochody pozwanego, poniesienie już przez niego w toku procesu znacznych wydatków ( łączne koszty wyniosły 8808,27 zł) w tym na opinie biegłych, bardzo dużą dysproporcję w sytuacji materialnej pomiędzy powodem a pozwanym, utrzymywanie przez niego stałego zespołu obsługi prawnej, a także ustalenie dopiero w toku procesu rzeczywistego zakresu tych dolegliwości zdrowotnych, które można było wiązać z urazami doznanymi w wypadku.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik pozwanego zaskarżając go w części:

- zasądzającej od Pozwanego (...) na rzecz Powoda J. B. kwotę 3.233,50 zł wraz z odsetkami w wysokości określonej w ustawie dla poszczególnych okresów opóźnienia od dnia 17 grudnia 2013r. do dnia zapłaty (pkt 1 Wyroku),

- zasądzającej od Pozwanego (...) na rzecz Powoda J. B. odsetki ustawowe od niezaskarżonej i wypłaconej kwoty 5.524,76 zł za okres od dnia 17 grudnia 2013 r. do dnia 30 września 2016 r. (dzień wyrokowania) (pkt 1 Wyroku);

- nie obciążającej Powoda kosztami procesu (pkt 3 Wyroku).

Apelujący zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenia przepisu prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie przez Sąd I instancji oceny dowodów w sposób przekraczający granicę swobodnej ich oceny oraz w sposób niewszechstronny, nielogiczny i sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego polegający na tym że:

- Sąd I instancji nadał zbyt małe znaczenie okolicznościom ujawnionym w dowodzie w postaci opinii biegłego ortopedy, w zakresie wniosków płynących z niej, a w szczególności, że:

* Biegły jednoznacznie stwierdził, iż obecne dolegliwości bólowe Powoda są spowodowani istnieniem zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych odcinka L-S istniejących przed wypadkiem z dnia 10.10.2012 r. i nie mającymi z nim związku;

* Biegły nie stwierdził u Powoda ograniczeń w zakresie aktywności fizycznej czy utrudnień życia codziennego wynikających ze skutków przebytego wypadku;

* w ocenie Biegłego złamania kości kulszowej i łonowej ze względu na rodzaj (liczne przemieszczenia) oraz brak dysfunkcji czynnościowej, zagoiły się prawidłowo i nie ograniczają zdolności do pracy, a rokowania na przyszłość wynikające ze skutków przebytych urazów są dobre;

* Biegły ortopeda wskazał, że obecnie brak jest jakichkolwiek wskazań do stosowania przez Powoda leków czy korzystania z pomocy osób trzecich w związku z przebytymi w wypadku urazami.

- Sąd I instancji nadał zbyt duże znaczenie okolicznościom ujawnionym w dowodzie w postaci opinii z zakresu rehabilitacji, w zakresie wniosków płynących z niej, a w szczególności, że:

* Biegły stwierdził, iż zespół bólowy kręgosłupowo-korzenny, który wystąpił u Powoda po przebytym wypadku był następstwem zarówno przebytego urazu, jak i samoistnych zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych.

- Sąd jednocześnie pominął, iż:

* Biegły przyjął mniejszy wymiar opieki nad Powodem, aniżeli ustalony w postępowaniu likwidacyjnym tj. początkowo przez 3 tygodnie — 4 godziny dziennie, a przez kolejne 3 tygodnie 1-1,5 godziny na dobę;

* Powód cierpi na choroby samoistne tj. m.in. zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne, cukrzyca t. 2, dna moczanowa, itp.

- Sąd I instancji pominął okoliczności ujawnione w dowodzie w postaci opinii z zakresu neurologii, w zakresie, w jakim Biegła neurolog stwierdziła, iż bolesność odcinka 1-s kręgosłupa, na którą powołuje się Powód, występowała już wcześniej u Powoda i nie ma związku z wypadkiem z dnia 10 października 2012r. Bóle kręgosłupa u Powoda spowodowane są chorobą samoistną.

- Sąd I instancji nadał zbyt małe znaczenie okolicznościom ujawnionym w dowodzie w postaci opinii psychologicznej i psychiatrycznej, w zakresie płynących z nich wniosków, iż wypadek z dnia 10 października 2012 r. nie miał wpływu na stan zdrowia psychicznego Powoda; Powód nie korzystał po wypadku z opieki psychiatrycznej czy psychologicznej, a mechanizmy obronne osobowości Powoda nie zostały w wyniku wypadku naruszone w sposób istotny.

- Sąd I instancji dokonał błędnej oceny dowodów w zakresie dotychczas wypłaconej przez Pozwanego na rzecz Powoda kwoty tytułem zwrotu kosztów opieki i pominął, że Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił na rzecz Powoda koszty opieki w kwocie 1.500 zł przyjmując, iż Powód wymagał po wypadku z dnia 10 października 2012 r. opieki przez okres 6 tygodni, w wymiarze 5 godzin na dobę (a zatem wyższym niż wskazany przez Sąd), przyjmując stawkę 8 zł za godzinę.

Powyższe skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego w zakresie krzywdy Powoda oraz zakresu i kosztów opieki wymaganej przez Powoda, a mianowicie:

I. naruszenia przepisu prawa procesowego art. 231 k.p.c. poprzez zbyt daleko idące zastosowanie domniemania faktycznego i uznanie za udowodnione faktów w postaci wystąpienia u Powoda krzywdy doznanej wskutek wypadku z dnia 10 października 2012 r., które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy z naruszeniem zasady ciężaru dowodu i zasady kontradyktoryjności procesu, co skutkowało przyznaniem zadośćuczynienia niewspółmiernego do doznanej przez Powoda krzywdy;

II. naruszenia przepisu prawa materialnego art. 445 § 1 k.c. poprzez:

- błędną wykładnię i pominięcie, że roszczenie oparte na gruncie tego przepisu opierać należy na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego;

- błędną wykładnię i pominięcie, iż Sąd na gruncie tego przepisu zobowiązany jest przyznać sumę odpowiednią, z czym stoi w sprzeczności rozstrzygnięcie Sądu I instancji, gdyż kwota zadośćuczynienia zasądzona na rzecz Powoda jest wygórowana przez co winna podlegać zmianie w toku kontroli instancyjnej;

- błędną jego wykładnię i zasądzenie kwoty nieadekwatnej do rodzaju i rozmiaru doznanej przez Powoda krzywdy;

- błędną wykładnię i pominięcie, iż zadośćuczynienie jest świadczeniem jednorazowym i wypłacone przez Pozwanego świadczenie wyczerpało żądania Powoda w ustalonym stanic faktycznym;

III. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 444 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię i zastosowanie w zakresie zasądzenia kosztów opieki osób trzecich, w sytuacji gdy Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego w całości spełnił żądanie Powoda w zakresie kosztów opieki osób trzecich i wypłacił na rzecz Powoda koszty opieki w kwocie 1.500 zł.

W zakresie rozstrzygnięcia o odsetkach apelujący wystąpił z następującymi zarzutami:

1. naruszenie przepisu prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd I instancji oceny dowodów w sposób przekraczający granicę swobodnej ich oceny polegający na tym, że Sąd I instancji pominął, że dowód z opinii biegłych lekarzy, czy zeznania samego Powoda doprowadziły do ustalenia jego aktualnego stanu zdrowia, a co za tym idzie - pełnego rozmiaru krzywdy Powoda, w związku z czym odpowiednia suma zadośćuczynienia i odszkodowania należnego Powodowi została ustalona dopiero na etapie ogłoszenia wyroku, powyższe uchybienia skutkowały błędnym ustaleniem terminu naliczania odsetek;

2. naruszenie przepisu prawa materialnego art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i pominięcie, iż zasądzenie zadośćuczynienia oraz ustalenie jego wysokości stanowi fakultatywne uprawnienie Sądu i nie jest roszczeniem wymagalnym przed datą jego zasądzenia poprzez orzeczenie odsetek za okres wcześniejszy niż dzień ogłoszenia orzeczenia w sprawie;

3. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie i zasądzenie odsetek od odszkodowania, uznając iż przed datą ogłoszenia wyroku strona pozwana miała możliwość wypłaty należnego odszkodowania, podczas gdy dopiero w wyroku ustalona została odpowiedzialność Pozwanego, jej zakres oraz przesłanki stanowiące podstawę zasądzenia zadośćuczynienia i miarkowania jego wysokości;

4. naruszenie przepisu prawa materialnego art. 359 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, iż dopiero data wyroku zapadłego w sprawie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, stwarza sytuację prawną wymagalności długu;

5. naruszenie przepisu prawa materialnego art. 481 § 1 k.c. poprzez błędne uznanie, iż w dniu 12 lipca 2010 r. oraz 13 września 2014 r. można było mówić o świadczeniu pieniężnym w rozumieniu art. 481 § 1 k.c., podczas gdy ustalenia dotyczące rozmiaru szkody i związanego z tym zadośćuczynienia i odszkodowania zostały dokonane w toku postępowania przed sądem I instancji, a ich ostateczna kwota skonkretyzowana w wyroku;

6. prawa materialnego, tj. art. 109 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze

Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez nieuwzględnienie, iż przepis ten zobowiązuje Pozwanego do wypłaty w terminie 30 dni kwoty jedynie w przypadkach, w których nie istnieje konieczność dokonania wyjaśnień, od których zależy zasadność lub wysokość świadczenia, poprzez orzeczenie odsetek za okres wcześniejszy niż dzień uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie;

7. prawa materialnego, tj. art. 14 w/w Ustawy poprzez nieuwzględnienie, iż przepis ten dopuszcza — w sytuacji spełnienia określonych przesłanek — możliwość określenia innego momentu wymagalności świadczenia, w przypadku gdy ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach skarżący zarzucił :

1. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 100 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, pomimo iż w niniejszej sprawie Powód wygrał jedynie w 14% i istniały przesłanki do stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu;

2. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 102 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, bowiem w niniejszej sprawie nie zachodzą szczególnie uzasadnione wypadki przemawiające za odstąpieniem od obciążania strony powodowej kosztami procesu.

Powołując się na wszystkie te zarzuty skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Nadto o zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. podkreślić należy, iż wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy uwzględnił wszystkie podnoszone przez skarżącego okoliczności w ustaleniach faktycznych. Sąd zawarł bowiem w podstawie faktycznej ustalenie, iż bóle kręgosłupa zostały spowodowane chorobą samoistną powoda, mechanizmy obronne osobowości powoda nie zostały złamane. Sąd nie pominął także faktu, iż pozwany wypłacił na rzecz powoda kwotę 1.500 zł z tytułu kosztów opieki.

Natomiast w pozostałym zakresie zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. sprowadza się tak naprawdę do zarzucenia sądowi naruszenia w ustalonych okolicznościach faktycznych art. 445§ 1 k.c. poprzez niedostateczne uwzględnienie ujawnionych w toku postępowania okoliczności przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia.

Niemniej jednak zarzut naruszenia art. 445 k.c. także nie zasługuje na uwzględnienie. Zgodnie z w/w przepisem wysokość zadośćuczynienia musi być „odpowiednia”. Ustalenie w danych okolicznościach jaka kwota jest „odpowiednią” zależy od swobody sędziowskiego uznania w świetle ustalonych okoliczności sprawy. Co oczywiście nie oznacza dowolności. Stanowisko Sądu I instancji co do wysokości zadośćuczynienia zostało jednak szczegółowo uzasadnione. Sąd ten wskazał bowiem przesłanki jakimi kierował się oceniając wysokość przyznanego zadośćuczynienia i miał przy tym na uwadze wszystkie niezbędne elementy od których zależy wysokość dochodzonego przez powoda świadczenia z tego tytułu.

Jedynie rażąca dysproporcja świadczeń albo pominięcie przy orzekaniu o zadośćuczynieniu istotnych okoliczności, które powinny być uwzględnione przez sąd jako wpływające na wysokość zadośćuczynienia przy założeniu, że musi ono spełniać funkcję kompensacyjną, ale nie może być jednocześnie źródłem nieuzasadnionego wzbogacenia się osoby pokrzywdzonej, uprawniają do ingerencji w zasądzone zadośćuczynienie. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 9 sierpnia 2016r. sygn.. akt I ACa 166/16, www.orzeczenia.ms.gov.pl)

Przy ustalaniu zadośćuczynienia zostały uwzględnione wszystkie istotne okoliczności sprawy. Przyznać trzeba skarżącemu, iż zadośćuczynienie na poziomie 18.000 zł jak to ocenił Sąd Rejonowy jest w realiach niniejszej sprawy dosyć wysokim zadośćuczynieniem niemniej jednak nie na tyle wysokim aby wymagało korekty co do kwoty 3.000 zł. Zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia które ma jednocześnie charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę za całą wyrządzoną powodowi krzywdę. W realiach sprawy wskazać należy, iż zadośćuczynienie na poziomie 18.000 zł nie jest rażąco wygórowane i w pełni adekwatne do doznanej przez powoda krzywdy.

Nie ma także usprawiedliwionych podstaw zarzut naruszenia art. 444 k.c.. Sąd I instancji uwzględnił bowiem wypłatę powodowi w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 1.500 zł tytułem kosztów opieki i zasądził jedynie brakującą kwotę 232,50 zł. Bez znaczenia w tych okolicznościach jest to, że pozwany przyjął nawet większy zakres godzin opieki niż to ostatecznie ustalił Sąd albowiem Sąd przyjął wyższą stawkę godzinową na poziomie 15 zł za godzinę opieki. Stawka została ustalona na podstawie informacji z (...)w (...). O zażądanie takiej informacji na okoliczność wysokości kosztów opieki wniósł sam pozwany w odpowiedzi na pozew. Dlatego też trudno w tej sytuacji bronić tezy o zawyżonej kwocie z tego tytułu.

Rozważając w dalszej kolejności zarzut naruszenia art. 481§1 k.c. w zw. z art. 445§ 1 k.c. i art. 444 k.c. oraz art. 14 i art. 109 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych ( Dz.U. z 2016r. poz.2060 ze zm.). należy stanąć na stanowisku, że terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę może być, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu jak i dzień tego wyrokowania. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 18 lutego 2011 r. (I CSK 243/10, LEX nr 848109) na który powołuje się także pozwany w skardze apelacyjnej. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy podkreślił, że odsetki należą się zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie.

W konsekwencji, odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu, bowiem przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Wysokość krzywdy, tak jak i szkody majątkowej, może się jednak zmieniać w czasie. Różna zatem w miarę upływu czasu może być też wysokość należnego zadośćuczynienia. W rezultacie, początek opóźnienia w jego zapłacie może się łączyć z różnymi datami. Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być, w świetle powyższych uwag, zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia.

Jeżeli natomiast sąd ustali, że zadośćuczynienie w rozmiarze odpowiadającym sumie dochodzonej przez powoda należy się dopiero od dnia wyrokowania, odsetki od zasądzonego w takim przypadku zadośćuczynienia mogą się należeć dopiero od dnia wyrokowania.

Sąd Okręgowy w realiach niniejszej sprawy za właściwą uznaje linię orzecznictwa łączącą przyznanie odsetek ustawowych z wymagalnością roszczenia o zadośćuczynienie niezwłocznie po wezwaniu wierzyciela do zapłaty (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, Nr 6, poz. 103; z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 114/00, niepubl.; z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09; wyrok z dnia 8.08.2012 r., I CSK 2/12, Lex nr 1228578, wyrok SN z 29 sierpnia 2013r. I CSK 667/12 , baza Legalis).

Należy bowiem wskazać, że skutki zdrowotne wypadku u powoda były znane stronie pozwanej od chwili złożenia przez jego pełnomocnika dokumentacji medycznej co miało już miejsce przy zgłoszeniu szkody zwłaszcza jeśli się zważy, iż zgłoszenie szkody miało miejsce kilka miesięcy od chwili zdarzenia gdy odpowiedzialność sprawcy była już przesądzona. Bez wątpienia już wtedy były podstawy do przyznania powodowi zadośćuczynienia w dochodzonej wysokości dlatego też trzeba przyjąć, iż skoro pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do spełnienia świadczenia w postaci m.in. zadośćuczynienia w kwocie 50.000 zł to pozwany zaspokajając powoda co do kwoty 13.000 zł pozostawał w zwłoce z zapłatą pozostałej części zadośćuczynienia bez wątpienia od 17 grudnia 2013r. Podobnie rzecz ma się jeśli chodzi o odszkodowanie.

Dodatkowym argumentem przemawiającym za uwzględnieniem poglądu Sądu Rejonowego jest utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego wskazujące, iż orzeczenie przyznające zadośćuczynienie ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma ponadto charakter zobowiązania bezterminowego toteż przekształcenie go w zobowiązanie terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela tj. pokrzywdzonego skierowanego wobec dłużnika do spełnienia świadczenia ( art. 455 k.c. )

Zasądzenie odsetek od dnia wyrokowania prowadziłoby praktycznie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyrokowania. Taka sytuacja w sposób zupełnie nieuprawniony uprzywilejowałaby ubezpieczyciela który mógłby celowo zwlekać z zapłatą świadczenia oczekując na orzeczenie Sądu które w istocie zniosłoby mu obowiązek zapłaty odsetek.

Dlatego też nie sposób dopatrzeć się naruszenia przez Sąd I instancji powołanych w apelacji przepisów prawa materialnego w kwestii dotyczącej odsetek.

Rozstrzygając o kosztach postępowania zasadnie Sąd Rejonowy zastosował art. 102 k.p.c. uznając, że w przypadku powoda zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury ocena Sądu czy zachodzi wypadek „szczególnie uzasadniony”, o którym mowa w art. 102 k.p.c. ma charakter ściśle dyskrecjonalny jest oparta na swobodnym uznaniu kształtowanym własnym przekonaniem oraz oceną okoliczności rozpoznawanej sprawy. W związku z powyższym ocena ta w zasadzie nie podlega kontroli instancyjnej może być podważana przez Sąd odwoławczy wyjątkowo i tylko wtedy gdy jest to rażąco niesprawiedliwa. Ingerencja w to uprawnienie Sądu w ramach rozpoznania środka zaskarżenia może być usprawiedliwiona jedynie w razie stwierdzenia, że dokonana w zaskarżonym postanowieniu ocena jest dowolna, oczywiście pozbawiona uzasadnionych podstaw i kłóci się z elementarnym poczuciem sprawiedliwości. Tymczasem w niniejszej sprawie Sąd szczegółowo wyjaśnił powody dla których zastosował art. 102 k.p.c. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko zajęte przez Sąd I instancji i nie znajduje podstaw do jego korekty zgodnie z wnioskami apelacji.

Mając zatem na uwadze powyższe apelację jako bezzasadną należało oddalić, a to na podstawie art. 385 k.p.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108§ 1 k.p.c. mając na uwadze , iż to powód wygrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym stąd też należy mu się zwrot kosztów w postaci wynagrodzenia ustanowionego pełnomocnika.

SSO Paweł Hochman

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki SSO Dariusz Mizera