Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 328/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 listopada 2018 roku, w sprawie o sygn. akt
I C 458/18, z powództwa A. J. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W., o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi I Wydział Cywilny:

1.  zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz A. J. kwotę 8.240,13 zł tytułem dalszego odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz A. J. kwotę 2.230 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1.817 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

W dniu 24 sierpnia 2015 roku w okolicach miejscowości S. doszło do zderzenia pojazdu marki A. (...) o nr rejestracyjnym (...), kierowanego przez powódkę A. J., z samochodem marki D. (...) o nr rejestracyjnym (...), kierowanym przez Ł. G.. Sprawcą wypadku komunikacyjnego był Ł. G. objęty ochroną ubezpieczeniową w zakresie OC udzielaną przez pozwanego. W wyniku zdarzenia znacznemu uszkodzeniu uległ pojazd powódki.

W okresie do dnia 17 września 2016 roku powódka korzystała z pojazdu zastępczego udostępnionego przez ubezpieczyciela. W związku z tym, że pozwany odmówił dalszego finansowania najmu, powódka wynajęła pojazd od przedsiębiorcy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.. Zgodnie z zawartą umową najem pojazdu miał trwać do dnia 31 października 2015 roku, z tym, że strony przewidziały możliwość wcześniejszego zdania pojazdu. Okres najmu pojazdu zastępczego marki V. (...) trwał od dnia 17 września 2015 roku do dnia 26 października 2015 roku tj. przez 40 dób. Wysokość stawki za jedną dobę najmu ustalono na kwotę 225 zł. Ogółem koszt najmu pojazdu zastępczego w tym okresie wynosił 11.070 zł brutto (9.000 zł netto).

Powódka razem z mężem prowadzi działalność gospodarczą, a z uszkodzonego pojazdu korzystała na podstawie umowy leasingu w celach zawodowych i prywatnych. Powódka jako przedsiębiorca dysponuje możliwością odliczenia 50% podatku VAT.

W dniu 17 października 2015 roku powódka zawarła umowę leasingu, na podstawie której miała uzyskać do korzystania pojazd marki V. (...). Fizyczny odbiór pojazdu nastąpił w dniu 23 października 2015 roku. W tym okresie leasingodawca (pozostający właścicielem rzeczy) zarejestrował i ubezpieczył pojazd. Pojazd marki V. (...) został zdany wynajmującemu po zmianie oleju, wymianie opon na zimowe oraz wysprzątaniu.

W dniu 3 grudnia 2015 roku powódka na podstawie kolejnej umowy leasingu uzyskała możliwość korzystania również z pojazdu marki A. (...).

Decyzją z dnia 14 stycznia 2016 roku ubezpieczyciel wypłacił powódce łącznie kwotę 53.540,98 zł tytułem odszkodowania, w tym kwotę 1.980 zł z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Spór o przyznanie powódce uzupełniającego odszkodowania w zakresie kosztów naprawy pojazdu toczył się w sprawie o sygn. akt II C 212/16. Postępowanie w tej sprawie jest prawomocnie zakończone.

Sąd Rejonowy podkreślił, że powyższy stan faktyczny nie był sporny pomiędzy stronami.

Okolicznością sporną był natomiast najem pojazdu zastępczego w okresie od dnia 17 października 2015 roku do dnia 26 października 2015 roku. Sąd wskazał, że powódka w dniu 17 października 2015 roku nie nabyła prawa własności kolejnego pojazdu (marki V. (...)), lecz uzyskała jedynie spodziewaną możliwość korzystania z niego na podstawie umowy leasingu. Pojazd ten musiał jeszcze zostać zarejestrowany i ubezpieczony przez jego właściciela (finansującego leasing) i został przekazany powódce w dniu 23 października 2015 roku. Natomiast pojazd zastępczy, tj. V. (...) musiał zostać zdany wynajmującemu po oddaniu go do serwisu, celem wymiany oleju i zmiany opon na zimowe, musiał być również wysprzątany. Sąd podkreślił, że okoliczności te znajdują potwierdzenie w treści protokołu odbioru pojazdu marki V. (...) oraz wiarygodnych zeznaniach świadka D. J., których prawdziwość nie została skutecznie podważona przez pozwanego.

W ocenie Sądu meriti teza pozwanego, zgodnie z którą najem pojazdu zastępczego nie był uzasadniony po dniu 17 października 2015 roku, tj. po nabyciu nowego pojazdu przez powódkę nie znajduje więc oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest zasadne w całości. Sąd meriti argumentował, że przede wszystkim pozwany w postępowaniu likwidacyjnym uznał roszczenie co do zasady nie kwestionując legitymacji czynnej do dochodzenia roszczenia, nie zarzucał pozorności umowy najmu pojazdu zastępczego, jak również nie kwestionował stawki za dobę najmu, oraz klasy wynajętego pojazdu, a jedynie czas trwania umowy najmu. Sąd Rejonowy argumentował dalej, że faktura VAT wystawiona przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością opiewała na kwotę 11.070 zł brutto za usługę wynajmu pojazdu w okresie od dnia 17 września 2015 roku do dnia 26 października 2015 roku. W przedmiotowej fakturze określono czas trwania najmu na 40 dni, zaś należność za dzień trwania umowy na 225 zł netto. Nie był przy tym sporny sposób wyliczenia kwoty należności objętej pozwem, uwzględniający prawo powódki, będącej przedsiębiorcą, do odliczenia 50% podatku VAT regulowanego w ramach działalności gospodarczej.

Sąd Rejonowy uznał, że kwota 11.070 zł uwzględniająca podatek VAT winna być zatem pomniejszona o ten podatek, który może być jednak odliczony jedynie w połowie. Kwota odszkodowania uzupełniającego wynosi zatem 8.240, 13 zł [(11.070 zł – 1.980 zł) : 1, 23 = 7.390, 24 zł]. Kwota 849, 89 zł powinna być uwzględniona jako należna tytułem połowy podatku VAT [(9.090 zł – 7.390, 24 zł) : 2].

Sąd Rejonowy argumentował, że decyzja pozwanego o zaniechaniu wypłaty dalszej części należności za najem pojazdu zastępczego była decyzją arbitralną i nieuwzględniającą okoliczności sprawy. Pozwany w toku procesu zarzucił jedynie, że nieuzasadniony był najem pojazdu zastępczego po dniu 17 października 2015 roku.

Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka w dniu 17 października 2015 roku nie nabyła nowego pojazdu, lecz dopiero zawarła umowę leasingu umożliwiającą korzystanie z tego pojazdu po jego przygotowaniu w tym celu przez finansującego. Jednocześnie najęty pojazd zastępczy (V. (...)) miał zostać przygotowany do zwrotnego przekazania wynajmującemu po wysprzątaniu i oddaniu go do serwisu. W związku z tym faktura VAT za najem pojazdu zastępczego za okres do dnia 26 października 2015 roku dokumentowała rzeczywisty i uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego. Sąd Rejonowy podkreślił, że pozwany nie podjął nawet próby wykazania, że okres najmu po dniu 23 października 2015 roku, tj. po przekazaniu nowego pojazdu w ramach leasingu, nie był uzasadniony. W tym czasie powódka była bowiem obowiązana do przygotowania pojazdu do zwrotnego przekazania wynajmującemu (po oddaniu pojazdu do serwisu i jego wysprzątaniu), co nastąpiło i tak przed pierwotnie uzgodnionym końcem najmu przypadającym na dzień 31 października 2015 roku.

Sąd wskazał, że pozwany dopiero w dniu 14 stycznia 2016 roku zakończył postępowanie likwidacyjne i dokonał wypłacenia bezspornej części odszkodowania. Powódka nie dysponowała zatem wcześniej środkami, które umożliwiałyby jej wcześniejszą naprawę uszkodzonego pojazdu lub nabycie nowego pojazdu, co uzasadnia korzystanie z pojazdu zastępczego przez okres do dnia 26 października 2015 roku, który w okolicznościach sprawy nie mógł być uznany za nieuzasadniony.

Wobec tego Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w całości w oparciu o przepisy art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c., art. 822 § 1 k.c. art. 361 § 1 i 2 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 473).

O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c., argumentując, że pozwany zakończył postępowanie likwidacyjne w dniu 14 stycznia 2016 roku tj. z uchybieniem terminu 30-dniowego wynikającego z art. 14 ust. 1 ustawy i pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia najpóźniej od dnia następnego.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i zasądzając na rzecz powódki kwotę 2.230 zł tytułem ich zwrotu (opłata od pozwu - 413 zł, wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową - 1.817 zł).

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając orzeczenie w części,
tj. w zakresie uwzględniającym powództwo ponad kwotę 7.302,38 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz w części orzekającej o kosztach procesu.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez:

a)  przekroczenie przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów i uznanie, że wskazany przez powódkę czas najmu pojazdu zastępczego pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z zaistniałą szkodą i przez to jest zasadny mimo, że z materiału zgromadzonego w sprawie wynika, iż pojazd zastępczy mógł i powinien być zdany już w dniu 23 października 2015 roku, tj. w dniu fizycznego odbioru pojazdu od leasingodawcy,

b)  brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału poprzez niezweryfikowanie wyliczeń wysokości roszczenia powódki i przyjęcie za właściwe błędnego wyliczenia powódki, które doprowadziło do bezzasadnego uznania powództwa w zawyżonej wysokości;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 361 § 1 k.c. oraz art. 822 k.c. poprzez jego błędna wykładnię i uznanie, że żądaniem mieszczącym się w zakresie odpowiedzialności ubezpieczyciela jest żądanie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres wskazany w pozwie;

b)  art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k. c. poprzez ich niezastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, co skutkowało przyjęciem za uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego w wymiarze wyższym niż ten uznany przez biegłego, a w konsekwencji stwierdzenie, iż był on normalnym następstwem szkody, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powódka nie wywiązała się z obowiązku minimalizacji szkody;

c)  art. 16 ust 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 roku poprzez uznanie, że powódka sprostała ciążącemu na niej obowiązkowi zapobiegania zwiększaniu się szkody w sytuacji, gdy po uzyskaniu możliwości korzystania z innego pojazdu w dniu 23 października 2015 roku powinna podjąć kroki mające na celu zminimalizowanie czasu najmu pojazdu zastępczego czego jednak nie uczyniła.

W konsekwencji podniesionych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 937,75 zł oraz ponowne rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za I instancję. Ponadto wniósł o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej podlegała uwzględnieniu w całości.

Na gruncie obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego wyrażono pogląd, że jeżeli chodzi o zarzuty apelacji, to należałoby przyjąć, że są to przesłanki (przyczyny), na których jest oparty wniosek o zmianę lub uchylenie wyroku ( T. Ereciński, Apelacja w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2009, s. 77 i n. oraz (w:) Kodeks postępowania cywilnego..., t. 2, red. T. Ereciński, s. 90 i n.; T. Misiuk-Jodłowska (w:) J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, T. Misiuk-Jodłowska, K. Weitz, Postępowanie cywilne, Warszawa 2007, s. 477). W postępowaniu apelacyjnym skarżący ma pełną swobodę w przedstawianiu zarzutów apelacyjnych i może powoływać się na wszelkie powody zaskarżenia, które uważa za pożądane i odpowiednie z punktu widzenia swojego interesu; jedyne ograniczenie stanowią granice kompetencyjne sądu drugiej instancji. W praktyce chodzi o zarzuty związane z uchybieniami, których - w ocenie skarżącego - dopuścił się sąd pierwszej instancji w postępowaniu lub przy rozstrzyganiu sprawy. Rozróżnienie to nawiązuje do tradycyjnego podziału błędów sądu na błędy proceduralne i błędy orzeczenia związane z niewłaściwym zastosowaniem prawa materialnego. Pierwsze z nich związane są z postępowaniem sądu wbrew przepisom prawa procesowego; mogą one powstawać przez cały czas rozpoznawania sprawy. Przy ich rozpatrywaniu - podobnie zresztą jak w odniesieniu do błędów z drugiej grupy - należy zawsze wyjaśnić, czy cechują się one kauzalnością. Inaczej mówiąc, należy stwierdzić istnienie związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia, poza wypadkami naruszenia przepisów proceduralnych skutkujących nieważnością postępowania. Sąd II instancji rozpoznając sprawę na skutek apelacji, nie jest związany podniesionymi w niej zarzutami naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego ( por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55). Podkreślić należy, że w obecnym modelu procedury cywilnej sąd odwoławczy nie ogranicza się wyłącznie do kontroli orzeczenia sądu pierwszej instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który może rozpoznać sprawę od początku, uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego w sprawie. Dokonanie ustaleń faktycznych umożliwia bowiem sądowi drugiej instancji ustalenie podstawy prawnej wyroku, a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię oraz dokonanie aktu subsumcji. Tym samym postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter merytoryczny ( zob. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 roku, sygn. III CZP 59/98, OSNC 1999/7-8/124; uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55 i powołane tam orzecznictwo).

Sąd Okręgowy w przeważającej części podziela i przyjmuje za własne poczynione przez Sąd I instancji ustalenia stanu faktycznego. Znajdują one oparcie
w zebranym w sprawie materiale dowodowym, za wyjątkiem ustaleń w zakresie dotyczącym zmiany oleju i wymiany opon na zimowe w wynajmowanym pojeździe marki V. (...).

Jak bowiem wynika z zeznań świadka D. J. zmiana oleju i opon na zimowe nastąpiła w samochodzie S., a nie w pojeździe wynajmowanym (e-protokół: 00:20:00-00:20:54 – k. 46, płyta CD – k. 76).

Odnosząc się w pierwszej kolejności do podniesionych przez pozwanego zarzutów naruszenia prawa procesowego, wskazać należy, że zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ma swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie przyjmuje się, że zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. może być uznany za usprawiedliwiony tylko wtedy, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne
z regułami logiki, zasadami wiedzy lub z doświadczeniem życiowym. Sprzeczność ta występuje, w szczególności w sytuacji, gdy z treści dowodu wynika co innego niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone mimo, że nie zostały one w ogóle lub dostatecznie potwierdzone lub gdy sąd przyjął pewne fakty za nieudowodnione, mimo, że nie było ku temu podstawy. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów.

Sąd I instancji dokonał w większości prawidłowej oceny dowodów i prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe.

Słusznie jednak podnosi apelujący, że Sąd Rejonowy uzasadniając przyczynę najmu pojazdu zastępczego do dnia 26 października 2015 roku, błędnie wskazał, że powódka musiała dokonać wymiany oleju oraz zmiany opon na zimowe w wynajmowanym pojeździe zastępczym. Jak bowiem wynika z zeznań świadka D. J., to w pojeździe V. (...) została zlecona ta usługa serwisowa, a nie w pojeździe zastępczym marki V..

Z tych względów zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. okazał się zasadny.

Przechodząc do oceny podniesionych w apelacji pozwanego zarzutów naruszenia prawa materialnego, uznać należy je za zasadne.

Sąd Rejonowy błędnie bowiem uznał, że roszczeniem mieszczącym się w zakresie odpowiedzialności ubezpieczyciela jest żądanie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres do dnia 26 października 2015 roku.

Wskazać należy, iż zgodnie z art. 822 § 1 k.c., w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody. Do rozstrzygnięcia o odszkodowaniu przy ubezpieczaniu OC koniecznym jest sięgnięcie do ogólnych reguł kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 k.c. Reguły te nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego ( por. np. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01,OSP 2002, z. 7-8, poz. 103, czy uchwałę z dnia 21 marca 2003 r., III CZP 6/03, OSNC 2004, z. 1, poz. 4). Podstawową funkcją odszkodowania jest bowiem kompensata, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody.

W judykaturze utrwalony jest podgląd, że normalnym następstwem uszkodzenia lub zniszczenia pojazdu służącego poszkodowanemu do prowadzenia działalności gospodarczej jest konieczność czasowego wynajęcia pojazdu zastępczego w celu kontynuowania tej działalności i koszty takiego najmu stanowią stratę określoną w art. 361 § 2 k.c. ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 1999 r., II CKN 109/08, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 1916/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03).

Postulat pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych, potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożliwością korzystania z niego wskutek zniszczenia ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03, opubl. Legalis nr 277761). W tym miejscu podkreślenia wymaga, że utrata możliwości korzystania z pojazdu jest szkodą samą w sobie, zatem nie ma znaczenia do jakich celów poszkodowany wykorzystywał pojazd. Korzystanie z samochodu w obecnych czasach nie stanowi żadnego luksusu, ale jest oczywistością i koniecznością. Z tego też względu poszkodowany ma prawo dysponować sprawnym pojazdem przez czas niemożności korzystania z pojazdu uszkodzonego.

Przekładając powyższe na realia przedmiotowej sprawy za zasadny należy uznać główny zarzut apelacyjny dotyczący naruszenia art. 361 § 1 k.c. Na tym zaś gruncie jest trafny zarzut apelującego co do tego, że okres, za który powódka domaga się zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego nie odpowiada okresowi niemożności korzystania z własnego pojazdu. Jak bowiem wynika z ustaleń faktycznych w dniu 23 października 2015 roku powódka odebrała pojazd V. (...), co obligowało ją do podjęcia wszelkich działań zmierzających do zdania wynajętego pojazdu. Oznacza to, że powódka nie mogła w sposób bezkrytyczny, tylko z racji posiadanych co do zasady uprawnień do żądania naprawienia szkody, zachowywać się w sposób dowolny. Ciążył bowiem na niej obowiązek takiego zachowania, które doprowadzi do zminimalizowania szkody. Oznacza to, że miała prawo korzystania z pojazdu zastępczego tylko w niezbędnym zakresie, gdyż obowiązkiem jej była minimalizacja szkody. O ile jednak zasada pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o konieczności zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych, potrzebnych na pokrycie kosztów czasowego używania pojazdu zastępczego w związku z niemożliwością korzystania z dotychczasowego pojazdu z uwagi na jego uszkodzeniu lub zniszczenie, to nie oznacza to, że pokryte mają zostać wszelkie poniesione koszty wynajęcia pojazdu zastępczego. W każdym przypadku ocenić należy, czy wydatek był niezbędny dla korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka transportowego, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Za szkodę można zatem uznać tylko koszty niezbędne, rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego, którego obciąża ciężar dowodu wysokości szkody. Łączy się to z ciążącym na poszkodowanym obowiązkiem podejmowania działań zmierzających do zminimalizowania szkody. Brak z jego strony takich działań nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego osoby obowiązanej do naprawienia szkody ( por. ww. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03). Jak bowiem stanowi art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r. nr 124 poz. 1152, ze zm.) w razie zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym osoba uczestnicząca w nim obowiązana jest m.in. do zapobieżenia, w miarę możliwości, zwiększeniu się szkody. Od racjonalnie działającego poszkodowanego należy wymagać, aby dbał w identyczny sposób o interesy drugiej strony zobowiązania, jak o swoje własne, przede wszystkim zaś optymalizował wydatki.

Podkreślenia wymaga, że zasadniczo odpowiedzialność ubezpieczyciela sprawcy szkody komunikacyjnej nie ma charakteru absolutnego, co oznacza, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.).

Sąd Okręgowy nie kwestionuje przy tym stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy, że utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie ma na celu wyeliminowanie negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu ( por. uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11).

W przedmiotowej sprawie bezspornym było, że w dniu 17 października 2015 roku powódka zawarła umowę leasingu, na podstawie której miała uzyskać do korzystania pojazd marki V. (...). Fizyczny odbiór pojazdu nastąpił w dniu 23 października 2015 roku. W tym też okresie leasingodawca (pozostający właścicielem rzeczy) zarejestrował i ubezpieczył pojazd. Jednocześnie powódka była podatnikiem podatku VAT, uszkodzony pojazd był pojazdem firmowym, natomiast powódka dysponowała możliwością odliczenia 50 % podatku VAT.

Skoro zatem odbiór pojazdu nastąpił w dniu 23 października 2015 roku, to koszty najmu pojazdu zastępczego po tej dacie są nieuzasadnione. Nie może bowiem uzasadniać przedłużania najmu o 3 dni konieczność wysprzątania wynajętego pojazdu. Jak słusznie podnosi apelujący, czynności związane z posprzątaniem pojazdu nie są czynnościami wysoce czasochłonnymi lub nastręczającymi szczególne trudności. Bez wątpienia nie zajęły one powódce aż 3 dni.

W tym stanie rzeczy w ocenie Sądu Okręgowego powództwo jest zasadne w zakresie kwoty 7.302,38 zł, która odpowiada dodatkowemu okresowi 37 dni najmu (od dnia 17 września 2015 roku do dnia 23 października 2015 roku ) x 250,87 zł (stawka dzienna najmu w kwocie brutto pomniejszonej o 50 % podatku VAT).

Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok, w ten sposób, że zasądzoną kwotę obniżył do kwoty 7.302,38 zł (z odsetkami jak w zaskarżonym wyroku) i oddalił powództwo w pozostałej części.

Uwzględnienie apelacji pozwanego w powyższym zakresie prowadziło do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji. Powódka wygrała proces w 88,62%, a przegrała w 11,38 %. Poniesione przez powódkę koszty procesu wyniosły 2.230 zł (413 zł – opłata od pozwu, 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 1.800 zł – wynagrodzenie pełnomocnika). Koszty poniesione przez pozwanego wyniosły 1.817 zł (17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 1.800 zł – wynagrodzenie pełnomocnika). Łączne koszty procesu poniesione przez strony wyniosły 4.047 zł. Powódka powinna ponieść koszty procesu w kwocie 460,55 zł (11,38% od kwoty 4.047 zł), poniosła zaś koszty w kwocie 2.230 zł. Pozwany winien więc zwrócić powódce kwotę 1.769,49 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (art. 100 zdanie 1 k.c. w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800, ze zm.) w brzmieniu nadanym rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2016 roku, poz. 1012). Z tych względów zasądzoną kwotę 2.230 zł należało obniżyć do kwoty 1.769,49 zł.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804, ze zm.) w brzmieniu nadanym rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. z 2016 roku, poz. 1667). Koszty postępowania apelacyjnego poniesione przez pozwanego wyniosły 182 zł (opłata od apelacji – 47 zł, wynagrodzenie pełnomocnika – 135 zł).