Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 502/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2018r.

Sąd Rejonowy w G. II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Joanna Sobczak

Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Formaniewicz

w obecności Prokuratora: ----

po rozpoznaniu w dniach 28 listopada 2017r., 16 marca 2018r., 5 czerwca 2018r., 2 października 2018r., 6 grudnia 2018r.

sprawy karnej

1. M. Z. – s. Z. i E. zd. M., ur. (...) w G., PESEL (...), zameldowanego w G., ul. (...), przeb. w G., ul. (...), obywatelstwa polskiego, karanego

oskarżonego o to, że:

1. w dniu 23 października 2017 roku o godzinach 04.20-04.40 w G. przy ul. (...), przed sklepem monopolowym (...), działając wspólnie i w porozumieniu z D. P., dokonał pobicia P. B. (1) w ten sposób, że uderzał wyżej wymienionego rękoma oraz kopał go po całym ciele i głowie, czym naraził P. B. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157§1kk, gdzie w wyniku zadawanych uderzeń wymieniony doznał obrażeń ciała w postaci licznych urazów głowy, skutkujących powstaniem zasinień i otarć naskórka oraz uszkodzeniem śluzówek warg, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała – narządu żucia, na okres poniżej 7 dni, w rozumieniu kk

tj. o czyn z art.158§1kk

2. D. P.syn M. i I. zd. G., ur. (...) w K., PESEL (...), bez stałego miejsca zamieszkania, przebywającego w G., ul. (...), obywatelstwa polskiego, karanego

oskarżonego o to, że:

1. w dniu 23 października 2016 roku w godzinach 04:20 – 04.40 w G. przy ul. (...), przed sklepem monopolowym (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z., dokonał pobicia P. B. (1) w ten sposób, że uderzał wyżej wymienionego rękoma oraz kopał go po całym ciele i po głowie, czym naraził P. B. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157§1kk, gdzie w wyniku zadawanych uderzeń wymieniony doznał obrażeń ciała w postaci licznych urazów głowy, skutkujących powstaniem zasinień i otarć naskórka oraz uszkodzeniem śluzówek warg, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała – narządu żucia, na okres poniżej 7 dni, w rozumieniu kk.

tj. o czyn z art.158§1kk

ORZEKA:

1.  oskarżonego M. Z. uznaje za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu aktem oskarżenia, tj. występku z art. 158§1 kk i za to na podstawie art. 158§1 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego D. P. uznaje za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu aktem oskarżenia, tj. występku z art. 158§1 kk i za to na podstawie art. 158§1kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Radcy Prawnego D. J. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) zł plus vat tytułem udzielonej oskarżonemu D. P. pomocy prawnej z urzędu;

4.  zwalnia oskarżonych od obowiązku uiszczenia opłaty oraz od obowiązku uiszczenia wydatków postępowania, którymi obciąża Skarb Państwa.

Sygnatura akt II K 502/17

UZASADNIENIE

(z uwagi na to, że wniosek o pisemne uzasadnienie złożył obrońca oskarżonego D. P. uzasadnienie wyroku zostało ograniczone tylko do tych rozstrzygnięć, które dotyczą tego oskarżonego)

W dniu 22 października 2016 r. w godzinach wieczornych kuzyni P. B. (1), M. M. (2) i K. T. (1) spożywali alkohol w lokalu (...) znajdującym się przy targowisku miejskim w G..

Około godziny 3.00 mężczyźni opuszczając lokal postanowili pójść z kolei do lokalu z kebabem znajdującym się przy Al. (...). Następnie oczekując na taksówkę w pobliżu miejsca postojowego dla taksówek weszli do znajdującego się obok sklepu monopolowego, gdzie zakupili piwo, które później pili stojąc w pobliżu sklepu.

dowody: zeznania P. B. k. 72v, 183v, zeznania M. M. k.33v-34, 68v, 183v, zeznania K. T. k. 49v, 70v, 184;

W pewnym momencie podeszła do nich grupa osób, wśród których byli m.in. M. Z., D. P., O. G. (1) i nieustalony mężczyzna. M. Z. krzyknął do P. B. (1) „oddawaj dziecko”. P. B. (1) skojarzył to ze swoją sytuacją osobistą. Mianowicie jego była partnerka A. D., która miała ograniczone prawa rodzicielskie do ich dziecka, w przeszłości kilkukrotnie m.in. w towarzystwie (...) przyjeżdżała do niego domagając się kontaktów z synem.

Między tymi dwoma grupami wywiązała się dyskusja. Następnie najpierw M. Z. zaczął zadawać ciosy w głowę P. B. (1), zaś D. P. i nieustalony mężczyzna zaatakowali M. M. (2) i K. T. (1). Gdy P. B. (1) próbował dostać się do sklepu (...) z D. P. próbowali go stamtąd odciągnąć jednocześnie bijąc go i kopiąc po całym ciele. Bardziej agresywny był M. Z.. Po chwili P. B. (1) zdołał dostać się do wnętrza sklepu, gdzie próbował schronić się na zapleczu przed bijącymi go M. Z. i D. P.. Ekspedientka I. K. (1) próbowała uspokoić sprawców, zwracała się do nich po imionach bądź ksywach. P. B. (1) schował się na zapleczu. M. Z. i D. P. próbowali go stamtąd wyciągnąć. Po pewnym czasie zrezygnowali i wyszli ze sklepu. W międzyczasie została wezwana Policja.

dowody: zeznania P. B. k.72v – 73v, 183 – 183v, zeznania K. T. k.50, k. 71-71v, k.184, zeznania M. M. k. 69, 183v, częściowo zeznania A. K. k. 56, 187v, częściowo zeznania O. G. k. 117v, k. 188v, zeznania R. S. k. 87v-88, k. 188, zeznania R. B. k. 90v – 91v, k. 188v, protokół oględzin płyty z nagraniem z monitoringu wraz z dokumentacją fotograficzną k. 22 – 31a,, 61-62, płyta z nagraniem z monitoringu k. 32;

W wyniku zdarzenia P. B. (1) doznał obrażeń ciała w postaci licznych urazów głowy, skutkujących powstaniem zasinień i otarć naskórka oraz uszkodzeniem śluzówek warg, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała – narządu żucia, na okres poniżej 7 dni, w rozumieniu kodeksu karnego.

dowody: opinia sądowo – lekarska k. 63- 64, dokumentacja medyczna k. 11-12, 37-47, dokumentacja fotograficzna k. 14, protokół oględzin osoby k. 15;

D. P. (...)) jest kawalerem, ma jedno dziecko. Posiada wykształcenie gimnazjalne, nie ma wyuczonego zawodu, utrzymuje się z prac dorywczych. W przeszłości był karany sądownie.

dowód: dane oskarżonego k.182, karta karna k.121-121v, odpisy wyroków k.130-134, 136-138,

D. P. składając wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do postawionego mu zarzutu i wyjaśnił, że wie, iż brał udział w jakimś pobiciu jednak był tak pijany, że w ogóle tego nie pamięta. Wyraził przypuszczenie, że być może na Plac (...) szedł po alkohol. Od matki dowiedział się, że wrócił rano bardzo pijany. Wyjaśnił też, że domyśla się, iż musiał się z kimś bić bo miał ślady na ciele. Po jakimś czasie dowiedział się od kogoś, że narozrabiał tzn., że kogoś pobił. Ktoś mu mówił, że przed sklepem był prowokowany przez jakichś facetów, którzy tam stali. Może się jedynie domyślać, że doszło tam wtedy do pobicia. Nie wie jednak kogo tam pobił. Wskazał, że zna M. Z. jednakże nie pamięta czy był on wówczas na miejscu zdarzenia i czy przed zdarzeniem pili razem alkohol. Podkreślił, że bardzo żałuje tego, co się stało.

Na rozprawie oskarżony D. P. wyjaśnił, że „niezupełnie” przyznaje się do postawionego mu zarzutu. Dodał, że nie pamięta całej sytuacji, wie jednak, że tam był ponieważ ma znajomą w tym sklepie, która powiedziała mu, że faktycznie tam był i że miała miejsce jakaś bijatyka. Znajoma ta nie dała mu do zrozumienia, że on sam w tym uczestniczył. Po odczytaniu wyjaśnień z postępowania przygotowawczego podał, że podtrzymuje je, jednak nie przyznaje się do winy. wyjaśnił, że został doprowadzony na komendę i musiał tak zeznać, żeby stamtąd wyjść.

wyjaśnienia oskarżonego k.149v – 150,182v ;

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego D. P. w zakresie w jakim wskazywał on na to, że w czasie zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu nie znajdując podstaw do ich kwestionowania.

Jako wiarygodne jawiły się również wyjaśnienia oskarżonego złożone w postępowaniu przygotowawczym, w których wskazał on, że pomimo iż nie pamięta przebiegu zdarzenia na ul. (...). (...), to „musiał się z kimś bić” ponieważ wskazywały na to ślady na jego ciele, które dostrzegł następnego dnia rano. Powyższe jest co do zasady zgodne z zeznaniami świadka O. G. (3), która potwierdziła obecność oskarżonego przy sklepie nocnym i przede wszystkim z zeznaniami pokrzywdzonego P. B. (1), który rozpoznał oskarżonego jako jedną z bijących go osób wskazując na charakterystyczny pieprzyk na twarzy. Powyższe w pełni koresponduje też z zeznaniami funkcjonariusza policji M. K., który podał, że osoba oskarżonego na podstawie prowadzonych czynności operacyjnych została zidentyfikowana w sposób pewny.

Ponadto w świetle zeznań pokrzywdzonego P. B. (1), który podał, że ekspedientka ze sklepu nocnego zwracała się do oskarżonych po imieniu czy też „ksywami”, sąd nie znalazł podstaw aby kwestionować wyjaśnienia oskarżonego w zakresie w jakim wskazał on, że o ile nie pamiętał z uwagi na upojenie alkoholowe czy był na miejscu zdarzenia, to o tym fakcie powiedziała mu znajoma ze sklepu nocnego. Tym samym sąd odrzucił jako niewiarygodne zeznania I. K. (2) w zakresie w jakim zeznała ona, że nie zna oskarżonych. Co prawda oskarżony podał, że wskazana znajoma nie sugerowała mu, że bił się podczas zajścia, ale - jak wskazano wyżej – sam przecież doszedł do takiego przekonania obserwując ślady na swoim ciele.

Jednocześnie sąd nie dał wiary oskarżonemu w zakresie, w jakim wskazał on na rozprawie, że jego wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym były podyktowane wyłącznie obawą, że zostanie zatrzymany w K.. Wyjaśnienia te zasadniczo nie odbiegały bowiem od tych złożonych na rozprawie. Oskarżony od początku podnosił, że z uwagi na upojenie alkoholowe nie pamięta przebiegu zdarzenia. W ocenie sądu wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego zostały złożone spontanicznie, ich prawdziwość zasadniczo nie budziła zastrzeżeń. Przy czym przyczyna „niepamięci”, na jaką powoływał się oskarżony tj. spożyty w nadmiarze alkohol, w żaden sposób go nie usprawiedliwiała.

Sąd z ostrożnością podszedł natomiast do wyjaśniań oskarżonego w zakresie w jakim wskazał on, że nie pamięta czy w zdarzeniu przy sklepie nocnym uczestniczył M. Z.. Z uwagi na łączącą oskarżonych znajomość nie można bowiem wykluczyć, że wyjaśnienia o takiej treści zostały złożone aby doprowadzić do uniknięcia odpowiedzialności przez drugiego z oskarżonych.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. Z. w zakresie w jakim wskazał on, że nie prowokował zajścia, zaś powodem pobicia pokrzywdzonego P. B. (1) było to, że bronił się on przed w/wym. ponieważ pozostawało to w sprzeczności z uznanymi za wiarygodne zeznaniami P. B. (1) w pełni korespondującymi z zapisem z monitoringu. W ocenie sądu wyjaśnienia oskarżonego we wskazanym zakresie miały na celu umniejszenie winy poprzez zminimalizowanie jego udziału w całym zajściu.

Ponadto sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. Z. w zakresie w jakim podał on, że nie pamięta czy poza nim ktoś jeszcze bił pokrzywdzonego. W ocenie sądu wyjaśnienia o takiej treści miały na celu pomóc w uniknięciu odpowiedzialności przez drugiego z oskarżonych. O ile bowiem M. Z. przerzucał odpowiedzialność za sprowokowanie zdarzenia na pokrzywdzonego, to jednak dość zbieżnie opisał jego przebieg. Nie sposób zatem przyjąć, że jedynie udział w nim oskarżonego D. P. „uleciała mu z pamięci”.

Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego P. B. (1) w nieomówionym zakresie. Świadek ten nie krył, że w czasie zdarzenia był pod wpływem alkoholu, zasadniczo pamiętał jednak jego przebieg. Zeznania tego świadka odnośnie przebiegu zdarzenia znajdowały odzwierciedlenie w zapisie monitoringu, i częściowo w zeznaniach M. M. (2) i K. T. (3), w szczególności tych złożonych po odtworzeniu tym świadkom zapisu monitoringu.

Sąd uznał również za wiarygodne zeznania pokrzywdzonego w zakresie w jakim wykluczył on aby wcześniej między nim, a kuzynami doszło do bójki i aby pobity miał on dokonywać zakupów w sklepie nocnym kilka godzin przed zajściem będącym przedmiotem niniejszego postępowania – co podnosiła świadek I. K. (1). Sąd miał tu na uwadze treść zeznań M. M. (2) i K. T. (3), którzy również zbieżnie wykluczyli aby mogło między nimi dojść do jakiejkolwiek scysji z uwagi na łączące ich bliskie więzi rodzinne. Co prawda świadkowie ci z uwagi na dużą ilość spożytego alkoholu nie pamiętali czy przed zdarzeniem kupowali alkohol w sklepie nocnym, nie mniej jednak mając na względzie, że tego wieczoru spotkali się oni po to aby poprzebywać razem w lokalu, gdzie serwowany był alkohol, to nie logiczne jest, że mieliby w czasie pobytu tam po alkohol chodzić do wskazanego sklepu nocnego, który oddalony był o ponad kilometr od wskazanego lokalu. Tym samym sąd odrzucił jako całkowicie niewiarygodne zeznania świadka I. K. (1) na wskazaną okoliczność. Sąd miał przy tym dodatkowo na uwadze, że świadek, jak wynikało z zeznań P. B. (1) potwierdzonych po części wyjaśnieniami oskarżonego D. P., znała oskarżonych zatem miała interes w tym aby złożyć korzystne dla nich zeznania. Do tego w postawie świadka była widoczna wyraźna niechęć do pokrzywdzonego, który w trakcie zajścia zniszczył jej towar w sklepie.

Sąd dał wiarę zeznaniom M. M. (2) i K. T. (3) w nieomówionym zakresie. Osoby te niewiele pamiętały z przebiegu zdarzenia, dopiero po odtworzeniu im zapisów z monitoringu były w stanie bardziej szczegółowo opisać jego przebieg, nie mniej jednak zasadniczo zeznania w/wym. pozostawały ze sobą zbieżne, a nadto znajdowały odzwierciedlenie w zeznaniach P. B. (1) i wskazanych powyżej zapisach z monitoringu.

Sąd nie znalazł podstaw aby kwestionować zeznania świadków R. S. i M. K.. Świadkowie ci to osoby obce dla oskarżonego, wiedzę o sprawie mieli wyłącznie w zw. z wykonywaniem przez siebie czynności służbowych.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka R. B. (2). Świadek nie widział zdarzenia, jego przebieg znał z relacji brata i kuzynów i zbieżnie z ich zeznaniami opisał całą sytuację.

Sąd z ostrożnością oceniał zeznania świadka A. D.. Co prawda świadek zasłaniała się niewiedzą odnośnie wydarzeń będących przedmiotem postępowania, nie mniej jednak sąd miał na uwadze, to że jak wynikało zbieżnie z zeznań P. B. (1), M. M. (2) i K. T. (3) pozostawała ona w konflikcie z pokrzywdzonym dotyczącym ich wspólnego dziecka, a oskarżony M. Z. bezpośrednio przed zdarzeniem miał krzyknąć do pokrzywdzonego „oddawaj dziecko”, przy czym w/wym. kojarzyli M. Z. jako znajomego świadka.

Zeznania świadka O. G. (3) uznane zostały za wiarygodne jedynie w zakresie w jakim świadek wskazała, że wraz z oskarżonymi M. Z. i D. P. była na miejscu zdarzenia. W pozostałym zakresie były one niewiarygodne ponieważ pozostawały w sprzeczności z zapisem z monitoringu, zeznaniami P. B. (1), M. M. (2) i K. T. (3), a nadto wyjaśnieniami oskarżonego D. Z. złożonymi w postępowaniu przygotowawczym, gdzie podał on że w nocy z 22/23 października 2019 r. bił się on z kimś, do tego z wyjaśnieniami M. Z., który również co do zasady potwierdził fakt pobicia pokrzywdzonego. Mając zatem na uwadze powyższe jak również zapis z monitoringu, z którego wynika, że świadek w trakcie zdarzenia znajdowała się przed sklepem, potem zaś wchodziła razem z oskarżonymi do tego pomieszczenia, to zeznania w/wym. w zakresie w jakim utrzymywała, że nie widziała przebiegu zdarzenia należało uznać za niewiarygodne.

Sąd uznał za w pełni wiarygodną sporządzoną na potrzeby postępowania opinię sądowo – lekarską odnośnie obrażeń poszczególnych oskarżonych. Została ona sporządzona przez osobę o odpowiednim wykształceniu, kwalifikacjach zawodowych i doświadczeniu, a jej treść nie była kwestionowana przez strony postępowania.

Sąd dał również wiarę pozostałym dowodom m.in. z dokumentów i protokołów zebranych w toku postępowania przygotowawczego, uznając je za w pełni wiarygodne i nie znajdując powodów do poddania w wątpliwość ich autentyczności. Nadto zostały one sporządzone przez osoby uprawnione, zgodnie z obowiązującymi przepisami i procedurą, a żadna ze stron nie zakwestionowała ich autentyczności. Nadmienić należało, że o ile w zakresie zabezpieczonego w sprawie nagrania z monitoringu przesłuchiwane w sprawie osoby konsekwentnie podnosiły, że jest on niewyraźny, to jednocześnie w świetle zeznań P. B. (1), po części O. G. (3) w powiązaniu z wyjaśnieniami samego oskarżonego D. P. złożonymi w postępowaniu przygotowawczym, nie ulegało w ocenie sądu wątpliwości, że drugą osobą bijącą pokrzywdzonego był ten oskarżony.

Biorąc pod uwagę powyższe uznać należało, że oskarżony D. P. dopuścił się czynu zarzuconego mu w akcie oskarżenia, tj., tego, że w dniu 23 października 2016 roku w godzinach 04:20 – 04.40 w G. przy ul. (...).(...), przed sklepem monopolowym (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z., dokonał pobicia P. B. (1) w ten sposób, że uderzał wyżej wymienionego rękoma oraz kopał go po całym ciele i po głowie, czym naraził P. B. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157§1kk, gdzie w wyniku zadawanych uderzeń wymieniony doznał obrażeń ciała w postaci licznych urazów głowy, skutkujących powstaniem zasinień i otarć naskórka oraz uszkodzeniem śluzówek warg, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała – narządu żucia, na okres poniżej 7 dni, w rozumieniu kodeksu karnego, to jest występku z art. 158 § 1 kk.

Przez udział w pobiciu należy rozumieć czynną napaść przynajmniej dwóch osób na inną osobę. Do przyjęcia udziału w pobiciu nie jest konieczne, aby konkretna osoba zadała innej osobie (napadniętemu przy pobiciu) cios w postaci uderzenia, kopnięcia itp. Do przyjęcia uczestnictwa w pobiciu wystarczy „świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub większej grupy osób przeciwko innemu człowiekowi lub grupie ludzi [...]" – wyrok SN z 28.07.1972 r., Rw 692/72, OSNKW 1972/11, poz. 181; wyrok SA w Białymstoku z 25.11.1997 r., II AKa 85/97, OSA 1998/10, poz. 56, oraz wyrok SA w Krakowie z 29.06.2010 r., II AKa 69/10.

Zdaniem Sądu, wina oskarżonego D. P. została w pełni udowodniona i nie budzi żadnych wątpliwości.

Sąd, na podstawie art. 158§1 kk wymierzył oskarżonemu karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Przestępstwo to jest zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat trzech. Rozważając w tych ramach wymiar kary wobec oskarżonego sąd do okoliczności obciążających zaliczył: działanie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami oraz bez uzasadnionego powodu, a także wcześniejszą karalność. Do okoliczności łagodzących – młody wiek oskarżonego D. P..

Wymiar kary orzeczonej wobec oskarżonego odpowiada zdaniem sądu stopniowi społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, który należy ocenić jako znaczny. W ocenie sądu w odniesieniu do oskarżonego, który w przeszłości był już karany za przestępstwa tylko kara pozbawienia wolności ma szanse spełnić cele kary i jednocześnie rodzaj i wymiar tej kary nie przekracza stopnia jego winy, który należy uznać za znaczny. Czyn którego dopuścił się on w przedmiotowej sprawie nie miał charakteru wyjątkowego i stanowi wyraz tendencji oskarżonego do lekceważenia obowiązującego porządku prawnego. W świetle tych okoliczności nie ulega zatem wątpliwości, że dla powstrzymania oskarżonego przed popełnieniem innego lub podobnego przestępstwa za konieczne należy uznać wymierzenie kary najsurowszego rodzaju czyli kary pozbawienia wolności. W ocenie sądu kara orzeczona wobec oskarżonego zdaje się wreszcie czynić zadość wskazaniom prewencji ogólnej. Z tych wszystkich względów orzeczono jak w punkcie drugim sentencji wyroku.

W punkcie trzecim wyroku orzeczono o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu, zasądzając od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Radcy Prawnego D. J. kwotę 840 zł + 23% podatku VAT.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. z 1983 r. Dz. U. Nr 49, poz. 223 ze zm.) w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. sąd zwolnił oskarżonego w całości od obowiązku uiszczenia opłaty, zwolnił także go od obowiązku uiszczenia wydatków postępowania, którymi obciążył Skarb Państwa. Podejmując takie rozstrzygnięcie Sąd miał na względzie okoliczność, że oskarżony nie osiąga regularnych dochodów.