Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 765/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 stycznia 2019 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo Prokura Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W. skierowane przeciwko M. S. o zapłatę kwoty 4.739,58 złotych.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając wyrok w całości i podnosząc następujące zarzuty:

I.  naruszenia przepisów postępowania, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej zamiast swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, tzn. uznaniu, że przedłożone pismo zawierające oświadczenie wierzyciela pierwotnego (tj. (...) SA w W., dalej jako wierzyciel pierwotny) nie stanowiło dowodu na skuteczne dokonanie przelewu przedmiotowej wierzytelności pomiędzy wierzycielem pierwotnym a zbywcą (tj. (...) z siedzibą w L., dalej jako zbywca), wobec czego strona powodowa nie ma legitymacji procesowej czynnej do występowania w niniejszym sporze, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że przedmiotowa wierzytelność była przedmiotem nieprzerwanego ciągu cesji, tj. najpierw pomiędzy wierzycielem pierwotnym a zbywcą, a następnie pomiędzy zbywcą a stroną powodową, a ponadto materiał dowodowy został przedstawiony w formie przewidzianej przepisami prawa materialnego, wobec czego strona powodowa udowodniła, że przysługuje jej przedmiotowa wierzytelność przeciwko pozwanej, a więc że przysługuje jej legitymacja procesowa czynna,

II.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

a)  art. 511 k.c. w zw. z art. 74 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, co doprowadziło do uznania, że ustawa zastrzega formę pisemną ad probationem, a więc że kserokopia oświadczenia o dokonaniu przelewu praw z umowy pożyczki sporządzonego w dniu 30.01.2018 roku nie posiada mocy dowodowej, podczas, gdy umowa przelewu wierzytelności nie jest zastrzeżona w formie pisemnej ad probationem, wobec czego przelew przedmiotowej wierzytelności dokonany pomiędzy wierzycielem pierwotnym a zbywcą został wykazany przez stronę powodową w formie przewidzianej przez ustawę,

b)  art. 509 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, co doprowadziło do uznania, że zbywcy nie przysługiwała wierzytelność przeciwko pozwanej, wobec czego nie mógł dokonać przelewu na osobę trzecią, podczas gdy zbywca był wierzycielem, a wiec skutecznie dokonał przelewu wierzytelności przysługującej przeciwko pozwanej na powódkę.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości;

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów sądowych za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, według norm przypisanych;

3. ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia, pozostawiając mu orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Ponadto powód wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z oświadczenia o dokonaniu przelewu praw z umowy pożyczki sporządzonego w dniu 30.01.2018 roku – na okoliczność wykazania, że zbywcy przysługiwała przedmiotowa wierzytelność.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Na wstępnie wyjaśnić należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 510 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego.

Idąc dalej wskazać trzeba, że w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

W dalszej kolejności trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. Manowska, „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, Warszawa 2013, s. 305-306).

Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Mając na względzie poczynione do tej pory uwagi wskazać należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż powód nie wykazał istnienia wierzytelności względem pozwanego.

Na powodzie, jako podmiocie inicjującym postępowanie cywilne, ciąży obowiązek przedstawienia podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń (187 § 1 pkt. 2 k.p.c.) oraz dowodów na jej poparcie (art. 232 k.p.c.). Zaniechania na tej płaszczyźnie mogą prowadzić do stwierdzenia nieudowodnienia podnoszonych roszczeń i oddalenia powództwa, co miało miejsce w niniejszej sprawie.

Zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przywołany przepis statuuje zasadę swobodnej oceny dowodów, która stanowi jeden z przejawów niezawisłości sędziowskiej.

Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Wobec tego dla skuteczności zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Skarżący powinien przy tym wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając ( zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, LEX nr 180925).

Sąd Okręgowy podziela przedstawione powyżej poglądy stanowiące ugruntowany dorobek judykatury.

Konfrontując ich treść ze stanowiskiem skarżącego należało uznać, że zarzuty stawiane zaskarżonemu rozstrzygnięciu nie mogą być uznane za zasadne, albowiem powód nie wykazał, ażeby Sąd pierwszej instancji przekroczył wyznaczone w treści art. 233 § 1 k.p.c. ramy swobodnej oceny dowodów. Sąd Rejonowy zaś w sposób prawidłowy ocenił zebrany w sprawie materiał i zasadnie uznał, że nie daje on podstaw do przyjęcia, że pozwany jest w jakikolwiek sposób zobowiązany względem powoda.

Wskazać należy, iż oświadczenie wierzyciela pierwotnego, na które powołuje się skarżący nie mogło stanowić dowodu zawarcia umowy cesji z pierwotnym wierzycielem, gdyż nie jest ono podpisane, poświadczone za zgodność, nie wiadomo czy zostało złożone przez osoby uprawione, a także do jakich w ogóle wierzytelności, a w szczególności czy odnosi się do przedmiotowej wierzytelności.

Nadto należy zauważyć, że Sąd uprawniony jest do badania, czy umowa przelewu wierzytelności na którą powołuje się powód, jest umową ważną i skuteczną, a w efekcie czy doprowadziła ona do przeniesienia wierzytelności na nabywcę. Brak takiej umowy w aktach sprawy uniemożliwia przeprowadzenie takiego badania i nie może być przez złożenie jedynie oświadczenia strony, że przelew taki nastąpił.

A zatem prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął, że w przedmiotowej sprawie nie udowodniono przelewu przedmiotowej wierzytelności.

Do zasądzenia roszczenia Sąd musi mieć skonkretyzowane ustalenie należności, a w przypadku nabywania wierzytelności ustalić również nieprzerwany ciąg następstw prawnych. Bez tego uwzględnienie powództwa nie jest możliwe, gdyż wyrok nie może opierać się na domysłach czy przypuszczeniach. Skarżący powołał się również na zapis wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego. Z dokumentu tego nie wynika, że zobowiązanie z określonego tytułu i w określonej wysokości po stronie pozwanego rzeczywiście powstało.

Zważyć należy ponadto, iż zgodnie z art. 194 ust. 1 ustawy z dnia 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych (Dz. U. Nr 146, poz. 1546 ze zm.) księgi rachunkowe funduszu sekurytyzacyjnego, wyciągi z tych ksiąg podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych funduszu i opatrzone pieczęcią towarzystwa zarządzającego funduszem sekurytyzacyjnym oraz wszelkie wystawione w ten sposób oświadczenia zawierające zobowiązania, zwolnienie z zobowiązań, zrzeczenie się praw lub pokwitowanie odbioru należności mają moc prawną dokumentów urzędowych oraz stanowią podstawę do dokonania wpisów w księgach wieczystych i rejestrach publicznych.

Moc prawna dokumentów urzędowych, o której mowa w ust. 1, nie obowiązuje w odniesieniu do dokumentów wymienionych w tym przepisie w postępowaniu cywilnym (ust. 2). Powyższy przepis art. 194 ust. 2 powołanej ustawy został dodany w wyniku nowelizacji poprzedzonej orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego i obowiązuje od dnia 20 lipca 2013 roku. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 11 lipca 2011 roku ( P 1/10, OTK-A 2011, nr 6, poz. 53), uznał, że art. 194 u.f.i. w części, w jakiej nadaje moc prawną dokumentu urzędowego księgom rachunkowym i wyciągom z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta, jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 zdanie 1 i art. 76 Konstytucji RP oraz nie jest niezgodny z art. 20 Konstytucji RP. W wykonaniu obowiązku dostosowania systemu prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 lipca 2011 roku (P 1/10) z dniem 20 lipca 2013 roku znowelizowano ustawę o funduszach inwestycyjnych poprzez dodanie w jej art. 194 ustępu 2 przesądzającego, że moc prawna dokumentów urzędowych w postaci ksiąg rachunkowych, wyciągów z tych ksiąg oraz oświadczeń, o których mowa w ust. 1 nie obowiązuje w postępowaniu cywilnym. Dokumenty wskazane w ust. 1 komentowanego przepisu nie korzystają z przywilejów wynikających z domniemania prawdziwości i domniemania autentyczności właściwych dokumentom urzędowym przewidzianych w szczególności w art. 252 k.p.c. (przeniesienie ciężaru dowodu na zaprzeczającego prawdziwości dokumentu), art. 333 § 2 k.p.c. (rygor natychmiastowej wykonalności) oraz art. 485 § 1 k.p.c. (podstawa wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym). Do wykazania skuteczności nabycia wierzytelności w świetle prawa cywilnego konieczne jest więc przedstawienie przez fundusz odpowiednich dowodów. W tych okolicznościach słuszne jest stanowisko Sądu Rejonowego, że strona powodowa nie wykazała w niniejszej sprawie, że nabyła wierzytelność w stosunku do pozwanego w wysokości dochodzonej pozwem i posiada legitymację czynną w sprawie.

Prawidłowo więc Sąd Rejonowy przyjął, że powód nie sprostał ciążącym na nim obowiązkom dowodowym, co skutkować musi oddaleniem powództwa.

Wskazać również należy, że w polskim systemie prawnym, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi określone skutki prawne, o czym stanowi art. 6 k.c.. Z powołanego przepisu wynika jedna z naczelnych zasad procesu sądowego polegająca na tym, że dowód wykazania prawdziwości określonego faktu obciąża tego, kto się na dany fakt powołuje dla uzasadnienia dochodzonego przed sądem prawa.

Dodatkowo podkreślić należy, iż zgodnie z art. 3 k.p.c. strony obowiązane są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody (zasada kontradyktoryjności). Rzeczą sądu nie jest zatem zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Nie obowiązuje obecnie zasada odpowiedzialności sądu za wynik postępowania dowodowego ( por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, z. 6-7, poz. 76; wyrok SN z dnia 7 października 1997 r., II UKN 244/98, OSNP 1999, z. 20, poz. 662; wyrok SN z dnia 16 grudnia 1997 r. II UKN 406/97, OSNP 1998, z. 21, poz. 643; wyrok SN z dnia 11 października 2000 r., II UKN 33/00, OSNP 2002, z. 10, poz. 251). Reguła ta znajduje uzasadnienie nawet w przypadku stron występujących w sprawie bez adwokata lub radcy prawnego. Za niedopuszczalne proceduralnie należy przy tym uznać przerzucanie ciężaru dowodu na pozwanego, a tym bardziej na sąd. To nie sąd, ani też nie pozwany ma bowiem wykazać, że wierzytelność istnieje, jak również, że doszło do jej cesji, obowiązek ten spoczywa na powodzie. Mając na uwadze powyższe, to na powodzie jako stronie, która z podnoszonych przez siebie twierdzeń pragnie wywodzić określony skutek prawny w postaci żądania zapłaty kwoty dochodzonej pozwem, spoczywał obowiązek jej wykazania i udowodnienia.

Trzeba zatem zaznaczyć jasno, że w ocenie Sądu II instancji złożenie w formie dokumentu prywatnego oświadczenia, iż powód nabył określoną wierzytelność względem pozwanej od innego podmiotu, nie skutkuje z pewnością wykazaniem powstania, wysokości i wymagalności zobowiązań pozwanego odpowiadających roszczeniom dochodzonym pozwem, nie kreuje na gruncie obowiązujących przepisów prawa i w związku z pozostałym szczątkowym materiałem dowodowym złożonym do akt sprawy domniemania faktycznego ani prawnego co do zaistnienia tych faktów, ani też nie powoduje przeniesienia na stronę pozwaną ciężaru udowodnienia okoliczności, z których wynikałoby, że takie wymagalne zobowiązania na niej nie ciążą.

Nie ma też racji skarżący zarzucając naruszenie prawa materialnego. Podstawą rozstrzygnięcia wskazaną w uzasadnieniu Sądu I instancji było przede wszystkim niesprostanie przez stronę powodową jej obowiązkom dowodowym. W związku z tym odnoszenie się do dalszych zarzutów naruszenia prawa materialnego jest zbędne z uwagi na podzielenie przez Sąd Okręgowy oceny Sądu pierwszej instancji co do niewykazania przez powoda, że przysługuje mu wierzytelność w stosunku do pozwanego.

Do powyższych rozważań dodać trzeba jeszcze, że dowody załączone do apelacji są ewidentnie spóźnione i podlegają pominięciu w trybie art. 381 k.p.c., skoro powód mógł i powinien był powołać je już przed Sądem I instancji wraz ze wskazaniem faktów, jakie za ich pomocą zamierza wykazać. Nieuprawnione jest utożsamianie przez autora apelacji własnej niewiedzy o ciążących na nim obowiązkach procesowych – o których jakoby dowiedział się dopiero z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia – z przyczyną uzasadniającą w rozumieniu art. 381 k.p.c. powołanie niezbędnych dowodów dopiero na etapie postępowania odwoławczego – art. 6 § 2 k.p.c. jasno wszak stwierdza, że strony obowiązane są przytaczać wszystkie okoliczności faktyczne i dowody bez zwłoki. Przedstawione w apelacji stanowisko skarżącego wydaje się świadczyć po prostu o niezrozumieniu przez jego autora istoty procesu kontradyktoryjnego.

Z przedstawionych powyżej względów Sąd Okręgowy uznał, że apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.