Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Gz 161/19

POSTANOWIENIE

Dnia 26 września 2019 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy,

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Artur Fornal

Sędziowie: Marek Tauer

Wojciech Wołoszyk

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2019 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

w sprawie z wniosku dłużnika G. M.

o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej

na skutek zażalenia dłużnika na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 12 czerwca 2019 r. (sygn. akt XV GU 580/18)

p o s t a n a w i a:

oddalić zażalenie.

Marek Tauer Artur Fornal Wojciech Wołoszyk

Sygn. akt VIII Gz 161/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 12 czerwca 2019 r. Sąd Rejonowy (Sąd upadłościowy) oddalił wniosek dłużnika G. M. nieprowadzącego działalności gospodarczej o ogłoszenie jego upadłości oraz nakazał pobrać od wnioskodawcy (dłużnika) na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 453,46 zł tytułem zwrotu tymczasowych poniesionych kosztów.

Sąd upadłościowy ustalił, że dłużnik nigdy nie prowadził działalności gospodarczej, nie był także karany. G. M. ma 45 lat, z zawodu jest technikiem informatykiem. Dłużnik pracuje jako pracownik serwisu, zarabia 2100 zł netto. Mieszka z rodzicami w ich mieszkaniu, nie ma nikogo na utrzymaniu. Dłużnik jest osobą uzależnioną od hazardu, a w uzależnienie to popadł ok. 2008 r. Na grę zaciągał zobowiązania, jedne pożyczki spłacał kolejnymi. Dłużnik pracował, jednak nie był w stanie spłacać na bieżąco swoich zobowiązań. Ok. 8 lat temu dłużnik zaczął uczęszczać na terapię dla osób uzależnionych od hazardu. Od tego czasu nie gra, jednakże zaciągał zobowiązania do czerwca 2018 r. celem spłaty poprzednich zobowiązań. Dłużnik spłaca regularnie kredyt w (...)-u oraz kredyt odnawialny, natomiast pozostałe zobowiązania – których kwota sięga około 60 tys. zł – spłaca jedynie częściowo. Dłużnik jest osobą zdrową. Sąd pierwszej instancji wskazał, że w sprawie sporządzona została opinia sądowo-psychiatryczna przez biegłego lekarza psychiatrę M. J., z której wynika, iż dłużnik jest osobą patologicznie uzależnioną od hazardu, jest to uzależnienie behawioralne. Hazard patologiczny nie jest jednak chorobą psychiczną i nie znosił ani nie ograniczał u dłużnika zdolności do rozpoznania znaczenia postępowania i swobody przy wyrażaniu jego woli. Z ustnych wyjaśnień biegłej na rozprawie wynika, że dłużnik będący osobą o zdrowym intelekcie mógł i powinien zapanować nad swoimi działaniami .

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie uznanych za wiarygodne dokumentów złożonych do akt sprawy, a także zeznań dłużnika. Za wiarygodną Sąd Rejonowy uznał także opinię biegłej, jako rzeczową, konsekwentną i sporządzoną zgodnie z zasadami sztuki. Sąd pierwszej instancji na tej podstawie ustalił, iż niewątpliwie wskutek uprawiania hazardu dłużnik zaciągał zobowiązania, które przekraczały jego możliwości finansowe. Następnie, mimo zaprzestania hazardu, dłużnik nadal zaciągał zobowiązania, mimo iż nie miał możliwości ich spłaty. Spłacał tym samym jedne długi drugimi. Dłużnik jest niewypłacalny. Geneza jego kłopotów finansowych tkwi w uzależnieniu, przy czym dłużnik cierpi na zaburzenie psychiczne, które polega na patologicznym uzależnieniu od hazardu. Nie jest jednak, jak ustalił Sąd pierwszej instancji, osobą chorą psychicznie. Zaburzenie to nie powodowało u dłużnika zniesienia ani ograniczenia zdolności do rozpoznania znaczenia postępowania i swobody przy wyrażaniu jego woli. Dłużnik jako osoba o zdrowym intelekcie mógł zapanować nad swoimi działaniami, a wręcz musiał nad nimi zapanować.

Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z treścią art. 491 4 ust. 1 ustawy z dn. 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r. poz. 498, dalej jako: „p.u.”) sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Sąd upadłościowy podkreślił, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że dłużnik zaciągał zobowiązania, których nie miał możliwości spłaty, a środki z nich uzyskane przeznaczał na hazard, a następnie na spłatę poprzednich zobowiązań. W ocenie tego Sądu dłużnik musiał zdawać sobie sprawę, iż nie miał możliwości spłaty swych zobowiązań, gdyż w chwili zaciągania kolejnych zobowiązań nie miał środków ani perspektyw aby je spłacić, poza iluzoryczną nadzieją wygranej. Zdaniem Sądu pierwszej instancji okoliczności podane przez samego dłużnika wskazują, że niewypłacalność jest efektem jego zawinionego działania. Okoliczność zaciągania zobowiązań ponad możliwości zarobkowe i przeznaczanie pieniędzy na hazard świadczą, zdaniem Sądu upadłościowego, o zawinionym popadnięciu w niewypłacalność przez dłużnika i jej pogłębianiu.

Sąd Rejonowy stwierdził, że sytuacja dłużnika jest niewątpliwie zła, ma on niską pensję, cierpi na patologiczne uzależnienie od hazardu, jednakże okoliczności te nie mogą usprawiedliwiać zawinionego zadłużenia się przez uczestnika i to z niskich pobudek, czyli dla hazardu. Sąd podkreślił, że dłużnik, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wykazał, że jest osobą chorą psychicznie i z tego powodu nie ponosi winy w zaciąganiu zobowiązań. Dłużnik jest patologicznym hazardzistą, co stanowi zaburzenie psychiczne, lecz nie wskazuje aby dłużnik nie mógł rozpoznać znaczenia swoich czynów czy pokierować swoim postępowaniem. Żadna z czynności dłużnika nie została z tego powodu uznana za nieważną. Ponadto, w ocenie Sądu Rejonowego, zachowanie dłużnika jak każde uzależnienie (alkoholizm, narkomania) należy traktować jako okoliczność obciążającą go, a nie usprawiedliwiającą jego zachowanie, nie można z tego powodu premiować dłużnika uznając, iż był niezdolny do zaniechania swoich działań. Przeciwnie, jako osoba o zdrowym intelekcie dłużnik powinien był zaprzestać swych działań. Mógł on zatem podjąć działania zmierzające do zaprzestania zadłużania się, zwłaszcza kiedy nie uprawiał już hazardu.

W ocenie Sądu Rejonowego, zachowanie dłużnika nosi znamiona rażącego niedbalstwa w doprowadzeniu się i pogłębieniu niewypłacalności. Sąd ten wyjaśnił, że przez pojęcie „rażącego niedbalstwa” rozumie się niezachowanie minimalnych (elementarnych) zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji. Dla przypisania niedbalstwa konieczne jest zatem ustalenie, że dłużnik w konkretnych okolicznościach mógł zachować się z należytą starannością. Taką kwalifikację uniemożliwia nieraz fakt, że do nieostrożnego zachowania dłużnik został zmuszony warunkami, w jakich działał albo czynnikami wewnętrznymi np. wiek, choroba. Żadna z takich okoliczności nie została przez dłużnika wykazana w niniejszym postępowaniu.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy z powołaniem się na regulację art. 491 4 ust. l p.u. oddalił wniosek dłużnika o ogłoszenie upadłości. O kosztach postępowania orzekł natomiast w myśl art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2019 r., poz. 785) obciążając nimi dłużnika.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył dłużnik, który zaskarżył je w całości, zarzucając mu:

1.  rażącą obrazę art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przeprowadzenie błędnej oceny dowodów z pominięciem zasad logiki i doświadczenia życiowego, co w konsekwencji doprowadziło Sąd Rejonowy do błędnego wniosku, iż dłużnik umyślnie, a także wskutek rażącego niedbalstwa zwiększył stopień swojej niewypłacalności,

2.  rażącą obrazę art. 102 k.p.c. poprzez obciążenie dłużnika kosztami postępowania w sytuacji, gdy koszty te wygenerowało samo postępowanie Sądu, który powołał dowód z opinii biegłego z urzędu, a ponadto sam Sąd Rejonowy potwierdził spełnienie przez dłużnika przesłanki niewypłacalności, tym samym mając na uwadze sytuację materialną uczestnika nie należało obciążać go kosztami postępowania.,

3.  naruszenie art. 491 4 ust 1 p.u. poprzez błędną wykładnię pojęcia „rażące niedbalstwo” polegającą na nieuprawnionym przyjęciu przez Sąd, że przesłankę „istotnego zwiększenia niewypłacalności na skutek rażącego niedbalstwa” ekskulpować może jedynie choroba psychiczna uczestnika, zaś nie usprawiedliwia jej fakt popadnięcia w uzależnienie behawioralne.

Wskazując na powyższe dłużnik domagał się zmiany zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie wniosku o ogłoszenie upadłości, ewentualnie przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, a ponadto zasądzenia od Skarbu Państwa kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu zażalenia skarżący wskazał, że rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest nie tylko rażąco niesprawiedliwe, lecz także niezgodne z prawem. Uzależnienie od hazardu, co oczywiste dla każdego, nie jest chorobą psychiczną i dla stwierdzenia tego faktu nie był potrzebny dowód z opinii biegłego. Uzależnienie takie jest jednak chorobą, a dłużnik – jak każda osoba uzależniona – nie miał kontroli nad tym od czego się uzależnił. Dłużnik nie grał przecież po to, aby się zadłużać i stawać się coraz bardziej niewypłacalnym, lecz po to aby w końcu wygrać, spłacić długi i pozbyć się wszelkich finansowych problemów. W sytuacji zatem gdy dłużnik popadł w uzależnienie behawioralne, trudno oczekiwać od niego trzeźwej i zdroworozsądkowej oceny sytuacji, a zwłaszcza kalkulowania czy jego zachowanie będzie mogło być oceniane jako „rażące niedbalstwo”. Dopiero wówczas gdy uświadomił sobie fakt uzależnienia i podjął terapię, zaprzestał grania. Dłużnik starał się odtąd kontrolować swoje zobowiązania, miał przy tym nadzieję, że spłacając jedną chwilówkę kolejną i płacąc regularnie kredyt bankowy, limit w koncie i w (...), przy uwzględnieniu osiąganych zarobków w końcu wyjdzie z zadłużenia. Dłużnik zauważył jednak, że jego długi wcale nie maleją, lecz rosną – na skutek lichwiarskich odsetek i prowizji. Stąd też wystąpił o upadłość konsumencką i zaprzestał zaciągania nowych pożyczek na pokrycie poprzednich. Tym samym chciał skończyć z błędnym etapem swojego życia, a to zasługuje na szacunek jako zachowanie człowieka dojrzałego i odpowiedzialnego, który wyzwolił się z uzależnienia i nie pożycza już kolejnych pieniędzy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie dłużnika nie mogło zostać uwzględnione.

Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe i na jego podstawie – w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia – poczynił adekwatne do treści zgromadzonego materiału ustalenia faktyczne. Kwestionowanie przez skarżącego oceny dowodów dokonanej przez ten Sąd sprowadza się wyłącznie do zaprzeczenia temu, że dłużnik zwiększył stopień swojej niewypłacalności (do czego niewątpliwie doszło poprzez fakt zaciągania kolejnych zobowiązań) umyślnie, czy też wskutek rażącego niedbalstwa.

Nie może być kwestionowane, że zachodzi w sprawie podstawa ogłoszenia upadłości wnioskodawcy w postaci jego niewypłacalności. W uzasadnieniu wniosku o ogłoszenie dłużnik wskazywał, że popadł w problemy finansowe ok. roku 2010 z uwagi na uzależnienie od hazardu, korzystał wówczas z maszyn grających w klubach i pubach, tzw. jednorękich bandytów. W sytuacji gdy na skutek pogłębiającego się zadłużenia żaden bank nie chciał udzielić mu kredytu był on zmuszony – jak sam podał we wniosku – do zaciągania szybkich pożyczek, tzw. chwilówek. Chociaż z hazardem miał on zerwać ok. 4-5 lat (zob. uzasadnienie wniosku – k. 7 akt) czy też ok. 8 lat temu (zeznania dłużnika – k. 161 v., 163 akt), to jednak o skali późniejszego zadłużenia świadczy zestawienie samych tylko zobowiązań z tytułu czternastu krótkoterminowych pożyczek (każda z 30-dniowym terminem spłaty) – w różnych kwotach od ok. 550 zł do 9.000 zł (do spłaty łącznie przeszło 60.000 zł), zaciąganych w samym tylko czerwcu i lipcu 2018 r. (zob. spis wierzycieli – k. 5-6, uzupełnienie – k. 82-82v. i dokumentacja dotycząca zawieranych umów pożyczek – k. 12-70 v. akt), przy pozostałych zobowiązaniach dłużnika z tytułu kredytu odnawialnego (w kwocie ok. 15.000 zł) oraz względem (...) (74.000 zł – z miesięczną ratą wynoszącą 987,37 zł). Z zeznań dłużnika i przedstawionych dowodów wpłat wynika natomiast, że jego zarobki wynosiły ok. 2.000 – 2.400 zł ( zob. k. 161, 163 i 89-201 akt).

Oddalenie przedmiotowego wniosku, jak słusznie uznał Sąd Rejonowy, musiało w tych okolicznościach nastąpić z powołaniem się na przepis art. 491 4 ust. 1 p.u. – zgodnie z którym sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości , jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Powołany przepis stanowi podstawową negatywną przesłankę wyłączającą ogłoszenie upadłości „konsumenckiej”.

Przyjmuje się, że pojęcie rażącego niedbalstwa, w kontekście przepisu art. 491 4 ust. 1 p.u. i definicji niewypłacalności, oznacza przekroczenie podstawowych i elementarnych zasad staranności przy ocenie obecnej własnej sytuacji majątkowej i sytuacji majątkowej, która będzie istniała w czasie trwania zobowiązania. O rażącym niedbalstwie można mówić zatem w sytuacji, gdy oceniane zachowanie odbiega od wzorcowego modelu postępowania w określonej sytuacji, i to odbiega w stopniu drastycznym. Dlatego dokonując oceny, w jakim stopniu postępowanie dłużnika stanowiło niedbalstwo, należało wziąć pod uwagę wymóg dochowania staranności, jakiej wymaga się w konkretnych okolicznościach od konkretnego dłużnika. Rażące niedbalstwo jest niezachowaniem podstawowych i oczywistych zasad ostrożności, które są jasne i wiadome dla rozsądnego człowieka, ale poziom tej oczywistości zależy też oczywiście od danego stanu faktycznego i osoby sprawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2007 r., II CSK 170/07, LEX 465906).

W ocenie Sądu Okręgowego przyczyny pogłębienia się problemów finansowych dłużnika nie można upatrywać, jak uargumentowano to w zażaleniu, wyłącznie w mającym usprawiedliwiać jego zachowanie patologicznym uzależnieniu od hazardu. Przede wszystkim od kilku lat (4-5 czy nawet 8 lat) dłużnik ma już nie grać, a także uczęszczać na terapię dla osób uzależnionych (z przedstawionych zaświadczeń wynika, że na taką terapię uczęszczał od sierpnia 2010 do lipca 2011 i od września 2017 do czerwca 2018 – k. 86-87 akt). Jednocześnie w samej tylko połowie roku 2018 r. zaciągnął on zobowiązania w łącznej kwocie ok. 60.000 zł, chcąc spłacić swoje wcześniejsze długi, których zaspokojenie jest jednak, przy miesięcznych zarobkach dłużnika w kwocie ok. 2.100 zł i braku jakiegokolwiek majątku, zupełnie nierealne. Konieczność zaś przewidywania możliwości spłaty długów w przyszłości w kontekście posiadanego majątku i dochodów należy do elementarnej staranności każdej osoby zaciągającej zobowiązanie. Rażące niedbalstwo jest zatem kwalifikowaną postacią braku staranności w przewidywaniu skutków działania. Taki charakter, w przekonaniu Sądu odwoławczego, miało dopuszczenie przez dłużnika do powstawania kolejnych wielotysięcznych zobowiązań, co do których oczywistym było, że nie będzie on w stanie ich spłacić. Fakt behawioralnego uzależnienia (patologicznego) od hazardu – będącego pierwotnym źródłem finansowych problemów dłużnika – nie rodził jednak po jego stronie, po rozpoczęciu terapii i zaprzestania korzystania z gier, przymusu zaciągania licznych kolejnych zobowiązań. Dłużnik miał przecież możliwość, a nawet powinien – jak wynika z opinii biegłej z zakresu psychiatrii – przewidywać skutki dalszego zadłużania się ( zob. k. 167 akt).

Stwierdzić należy w konsekwencji, że dłużnik nie zdołał postawić skutecznych zarzutów naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania dotyczących oceny materiału dowodowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. Dokonana przez ten Sąd ocena dowodów nie narusza opisanej w tym przepisie zasady swobodnej oceny dowodów. Skarżąca nie wykazała, aby doszło przy tej ocenie do uchybienia zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Odmienna, subiektywna, ocena zachowania dłużnika, zaprezentowana w jego zażaleniu, nie może być przeciwstawiona prawidłowej obiektywnej ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, podzielanej w pełni przez Sąd odwoławczy.

W przypadku przesłanki negatywnej ogłoszenia upadłości z art. 491 4 ust. 1 p.u. w postaci umyślności lub rażącego niedbalstwa w doprowadzeniu się do stanu niewypłacalności, która miała zastosowanie wobec dłużnika, Sąd nie bada, czy za upadłością przemawiałyby względy słuszności czy względy humanitarne, które są brane pod uwagę w pozostałych sytuacjach przemawiających za oddaleniem wniosku o ogłoszenie upadłości (art. 491 4 ust. 2, 3 i 4 p.u.).

Obie te sytuacje wykluczają się wzajemnie, bowiem przy zdecydowanie negatywnej ocenie zachowania dłużnika – w przypadku jego umyślności lub niedbalstwa w stopniu rażącym – nie może on jednocześnie powoływać się na wartości takie jak uczciwość, sprawiedliwość, dobre obyczaje, sprawiedliwość społeczna itp., których sam dłużnik nie uwzględnił w swoich motywacjach (zob. m.in. postanowienia Sądów Okręgowych : w Bydgoszczy z dnia 5 lipca 2018 r., VIII Gz 87/18, LEX nr 2523979; w Szczecinie z dnia 28 listopada 2018 r.; VIII Gz 371/18, LEX nr 2593087; w Toruniu z dnia 13 lutego 2019 r., VI Gz 38/19, LEX nr 2620899). Odnosząc się natomiast do racji mających przekonywać do umożliwienia dłużnikowi, który szczerze chce naprawić swoje wcześniejsze błędy życiowe, aby powrócił on do normalnego życia w społeczeństwie, wskazać trzeba, że z woli ustawodawcy dopiero od dnia 24 marca 2020 r. uchylony zostanie przepis art. 491 ( 4 )ust. 1 p.u., stanowiący w niniejszej sprawie podstawę oddalenia wniosku, co znajdzie zastosowanie do postępowań w których wniosek o ogłoszenie upadłości złożono od tej daty (art. 1 pkt 57 i art. 9 ust. 1 w zw. z art. 10 ustawy z dnia 30 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe i niektórych innych ustaw [Dz.U. z 2019 r., poz. 1802]).

Mając na uwadze przytoczone okoliczności w oparciu o przepis art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 k.p.c., a także w zw. z art. 35 i art. 491 2 ust. 1 p.u.,