Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III 62/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 listopada 2018 roku, sygnatura akt I C 1058/18, w sprawie z powództwa R. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w B., Sąd Rejonowy w Zgierzu w pkt. 1 oddalił powództwo, w pkt. 2 przyznał adw. Ł. M. kwotę 1.476 złotych tytułem wynagrodzenia za nieopłacona pomoc prawną udzielona powódce z urzędu, w pkt. 3 odstąpił od obciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanej.

Uzasadniając opisane rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy wskazał, że powódka zawarła 18 września 2012 roku z (...) sp. z o.o. umowę pożyczki gotówkowej na łączną kwotę 6.540 złotych, w tym 2.226 złotych środków wypłaconych na konto, 2.659 złotych tytułem kosztów ubezpieczenia, 330 złotych opłaty przygotowawczej oraz 1.325 złotych wynagrodzenia umownego. Każda kolejna wypłata z tytułu umowy pożyczki miała wynosić 1.658 złotych, do wskazanej kwoty doliczane były koszty ubezpieczenia w wysokości 1.179 złotych oraz wynagrodzenie umowne – 1.087 złotych. Pożyczka miała być spłacana w 30 miesięcznych ratach po 218 złotych. Zabezpieczenie pożyczki stanowił weksel in blanco „nie na zlecenie”, który był ważny do momentu całkowitej spłaty pożyczki z tytułu umowy. W dniu 18 września 2012 roku R. W. podpisała weksel in blanco, a także deklarację wekslową, w której upoważniła w/w spółkę do wypełnienia weksla na sumę odpowiadającą zadłużeniu pozwanej łącznie z kosztami sądowymi. Na rzecz powódki z tytułu umowy pożyczki przelane były następujące kwoty: w dniu 19 września 2012 roku – 2.226 złotych, w dniu 7 kwietnia 2014 roku – 1.658 złotych, w dniu 5 sierpnia 2015 roku – 1.658 złotych. (...) sp. z o.o. na podstawie umowy cesji przelał wierzytelność wekslową na rzecz (...) sp. z o.o. Dnia 26 lutego2015 roku nastąpiło przejęcie (...) sp. z o.o. przez (...) S.A. (po zmianie nazwy (...) S.A.).

Powódka tytułem spłaty pożyczki przekazała na rzecz pozwanej łącznie kwotę 11.034 złotych, mimo to pozwana wniosła od powódki o zasądzenie kwoty 3.145,61 złotych. Wyrokiem z dnia 14 czerwca 2018 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie o sygnaturze akt I C 544/18 oddalił żądanie, wskazując że niektóre z postanowień umownych nie wiązały R. K., gdyż nie były z nią indywidualnie uzgodnione, a nadto kształtowały jej obowiązki w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Arkusz umowy z 18 września 2012 roku był przygotowany przez pożyczkodawcę, powódka miała wpływ wyłącznie na kwotę, jaką otrzymała, nie negocjowano z nią kwoty opłaty przygotowawczej ani kosztów ubezpieczenia, nie tłumaczono jej, skąd taka wysokość składki na ubezpieczenie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy oddalił powództwo, jako nieudowodnione co do wysokości. W ocenie Sądu I instancji powódka wykazała, że niektóre postanowienia umowy nie wiązały jej w myśl art. 385 1 k.c., co jednak istotne – umowa wiązała w pozostałym zakresie. Powódka udowodniła również, że postanowienia dotyczące dodatkowych kosztów pożyczki nie zostały z nią uzgodnione indywidualnie i że nie miała żadnego wpływu na ich wysokość. Powódka spełniła swoje zobowiązanie, również w zakresie postanowień uznanych przez Sąd za niedozwolone, wobec tego świadczenie przekazane pozwanej było w części nienależne – podstawą roszczeń powódki był art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Sąd Rejonowy stwierdził, że formułując żądanie, powódka dokonała prostego wyliczenia matematycznego odejmując od łącznej kwoty przekazanej pozwanej tytułem zwrotu pożyczki łączną kwotę otrzymaną wcześniej z tytułu pożyczki. Tymczasem wyliczenie to nie wystarcza i nie jest uzasadnione w okolicznościach niniejszej sprawy, bowiem zawarta przez strony procesu umowa, poza postanowieniami uznanymi za abuzywne wiąże w pozostałym zakresie, a więc chociażby w zakresie należnych spółce odsetek. Z tego względu powódka nie mogła żądać zwrotu całej kwoty uiszczonej ponad to, co sama wcześniej otrzymała od pozwanej tytułem pożyczki, bowiem pozwana uprawniona była do żądania kwoty wypłaconej powódce powiększonej o należne odsetki. Reasumując Sąd Rejonowy wskazał, że dla uwzględnienia żądań powódki niezbędne było ustalenie wysokości zobowiązania powódki wobec pozwanej dokonane przy uwzględnieniu łączących strony postanowień umownych, jednakże z pominięciem postanowień abuzywnych. Taki zabieg pozwoliłby na ustalenie wysokości odsetek należnych pozwanej oraz umożliwił określenie kwoty należnej powódce, co wymagało wiedzy specjalnej, a w efekcie zasięgnięcia opinii biegłego sądowego, o którego powódka ani jej pełnomocnik nigdy nie wnieśli i dlatego Sąd zmuszony był oddalić powództwo, jako nieudowodnione co do wysokości.

Apelację od opisanego wyroku wywiódł pełnomocnik powódki, zaskarżając orzeczenie w zakresie oddalającym powództwo, zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego oraz procesowego, które miało wpływ na wynika sprawy – to jest:

a)  art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w realiach niniejszej sprawy i

nieuwzględnienie powództwa w całości, pomimo stosowania przez pozwaną praktyk niedozwolonych i sprzecznych z dobrem konsumenta i czynienia z przysługującego prawa użytku w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym jego przeznaczeniem,

b)  art. 217 § 1 i 3 k.p.c., art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd dowodu z

opinii Rzecznika (...), który w ocenie powódki zmierzał do ustalenia istotnych okoliczności do wydania rozstrzygnięcia w powyższej sprawie – dowód pozwoliłby na ocenę mechanizmu działania pozwanej oraz umożliwił w oparciu o zebrany materiał dowodowy oraz zasady współżycia społecznego, na uwzględnienie roszczenia w całości z uwagi na czynienie przez pozwaną użytku z prawa w sposób sprzeczny z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem,

c)  art. 5 k.p.c. poprzez nieudzielenie stronie – powódce, na etapie działania bez

profesjonalnego pełnomocnika, stosownych pouczeń co do konieczności wykazania roszczenia w sposób dokładny, co do wysokości przy równoczesnym określeniu konsekwencji – co utwierdziło powódkę w przekonaniu, że prezentowany przez nią sposób liczenia wysokości roszczenia można uznać, za prawidłowy,

d)  art. 232 k.p.c. poprzez niedopuszczenia przez Sąd z jego inicjatywy,

dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości do obliczenia należnej powódce kwoty przy uwzględnieniu łączących strony postanowień umownych i z pominięciem postanowień abuzywnych. Sad miał możliwość podjęcia tej czynności już na etapie przesłuchania powódki, gdy działała bez pełnomocnika i gdy cały materiał dowodowy i stanowiska stron były sprecyzowane, przy wskazaniu, że w realiach powyższej sprawy powódka działała do czasu finalnej rozprawy bez pełnomocnika, sama określiła wartość przedmiotu sporu, w kolejnym piśmie procesowym ponownie wskazała wartość żądanej kwoty i nie zdawała sobie sprawy, iż jeśli nie doprecyzuje dokładnie sumy roszczenia to powództwo zostanie oddalone w całości,

e)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego

oraz prawidłowej logiki wybiórcze ocenianie zebranego w sprawie materiału dowodowego jedynie na niekorzyść powódki, które doprowadziło do błędnej konkluzji, że roszczenie winno zostać oddalone z uwagi na nieudowodnienie żądanej kwoty co do wysokości, a część postanowień umownych obowiązywała, co doprowadziło do oddalenia powództwa jako zasadnego lecz niewykazanego co do wysokości.

W związku z powyższym skarżąca wniosła o zmianę orzeczenia poprzez uwzględnienie roszczenia i zasądzenie wraz z odsetkami żądanej kwoty, ewentualnie sumy ustalonej przez biegłego do spraw rachunkowości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a nadto o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, w związku z udzieloną pomocą prawną powódce z urzędu, dotyczącą postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwana spółka wniosła o jej oddalenie, jako bezzasadnej oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej jest w znacznej części uzasadniona.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu (art. 227 k.p.c.) nie są obarczone błędem i znajdują oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sąd Okręgowy przyjmuje zatem ustalenia te za własne.

Zarzut naruszenia art. 5 k.c., zgodnie z którym nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego jest o tyle chybiony, że przepis ten nie może być samoistną podstawą uwzględnienia powództwa. Na nadużycie prawa powołać się można li tylko w celu obronnym, który ma za zadanie unicestwienie roszczenia dochodzonego przez przeciwnika procesowego. Ponadto, kwestię abuzywności poszczególnych klauzul umowy łączącej konsumenta z profesjonalistą ocenia się, co do zasady, jedynie przez pryzmat art. 385 1 k.c., który implementując do polskiego porządku prawnego postanowienia (zwłaszcza art. 6 ust. 1) dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, stanowi wyczerpującą podstawę do ustalenia charakteru klauzul umownych, bez potrzeby odwoływania się do art. 5 k.c. Wreszcie wspomnieć należy, że Sąd I instancji, w istocie uznał abuzywność wskazywanych przez powódkę klauzul łączącej strony umowy pożyczki, zatem zarzut naruszenia art. 5 k.c. jawi się w tym zakresie również jako niezrozumiały.

Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 217 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. Jak słusznie stwierdził Sąd Rejonowy, opinia Rzecznika (...) dotyczyła w istocie wykładni przepisów prawa, nie wskazywała na nowe fakty, nie zawierała też wiadomości specjalnych, innych niż z zakresu wiedzy prawniczej. Zgodnie z zasadą iura novit curia jedynie Sąd orzekający dokonuje wykładni przepisów prawa i nie może dopuszczać dowodów na tę okoliczność, za wyjątkiem kwestii wykładni prawa obcego, co jednak w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Odnośnie naruszenia przepisów art. 5 k.p.c. wskazać wypada, że przepis ten uprawnia sąd, w razie uzasadnionej potrzeby, do udzielenia stronie występującej bez profesjonalnego pełnomocnika niezbędnych pouczeń co do czynności prawnych. Podnosi się w judykaturze, że naruszenie przepisu art. 5 k.p.c., statuującego instytucję pouczenia fakultatywnego, jedynie w wyjątkowych wypadkach może stanowić naruszenie prawa procesowego, mającego wpływ na wynik sprawy, w szczególności gdy mogłoby doprowadzić do naruszenia zasady równości stron i pozbawienia jednej z nich realnej możności obrony swoich praw. W niniejszej sprawie o takim wypadku nie może być mowy, chociażby z uwagi na to, że dla strony w toku procesu został ustanowiony z urzędu pełnomocnik procesowy w osobie adwokata, który był władny podjąć określoną inicjatywę dowodową w celu wykazania zasadności roszczenia powódki.

Na uwzględnienie nie zasługuje również zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. poprzez niedopuszczenie z urzędu dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości. W pierwszej kolejności wskazać wypada, że w świetle przywołanego przepisu dopuszczenie dowodu przez sąd z urzędu jest jego uprawnieniem nie zaś obowiązkiem i tylko w sytuacjach wyjątkowych, wymagających ochrony interesu publicznego, także gdy istnieje podejrzenie, że strony prowadzą proces fikcyjny lub zmierzają do obejścia prawa, a ponadto w razie rażącej nieporadności strony działającej bez profesjonalnego pełnomocnika, która mimo niezbędnych pouczeń uzyskanych na podstawie art. 5 nie jest w stanie przedstawić środków dowodowych w celu uzasadnienia swoich twierdzeń, powinien dopuścić dowód z urzędu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2005 r. III CK 121/05, opubl. LEX nr 520050). Sąd dopuszczając dowód z urzędu baczyć musi w szczególności na to, aby nie naruszyć zasady kontradyktoryjności i równości stron procesu. W przedmiotowym sporze nie zachodziły podstawy do dopuszczenia dowodu z urzędu, z jednej strony z uwagi na udział w sprawie pełnomocnika procesowego po stronie powódki, lecz przede wszystkim z uwagi na to, że dowód ten nie był konieczny do rozstrzygnięcia sprawy, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. odczytywany jako konstatacja, iż Sąd I instancji z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wyprowadził nieprawidłowe wnioski, zasługuje na uwzględnienie. Stan faktyczny w niniejszej sprawie był między stronami w istocie bezsporny, Sąd ocenił przeprowadzone w sprawie dowody jako wiarygodne, jednakże uznał je za niewystarczające do rozstrzygnięcia sprawy na korzyść powódki. Należy podzielić słuszną tezę wyrażoną w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2011 r. I CSK 517/10 (opubl. LEX nr 960502), że kwestionowanie prawidłowości uznania przez sąd, że przeprowadzone dowody nie są wystarczające do przyjęcia za udowodnione okoliczności, których ciężar udowodnienia spoczywał na jednej ze stron, może nastąpić w drodze zarzutu naruszenia odpowiednich przepisów prawa procesowego, nie zaś art. 6 k.c.

Rację ma zatem skarżąca o tyle, że wbrew stanowisku Sądu Rejonowego, zgromadzony materiał dowodowy jest wystarczający do stwierdzenia, że powódka udowodniła swoje roszczenie nie tylko co do zasady, ale także w przeważającej części, również co do wysokości. W tym zakresie, w szczególności odnotowania wymaga, że w piśmie procesowym z 23 lipca 2018 roku (data wpływu) skarżąca precyzyjnie określiła nienależnie pobrane, w jej ocenie, w oparciu o klauzule niedozwolone kwoty: 5.017 zł tytułem kosztów ubezpieczenia, 330 zł tytułem opłaty przygotowawczej oraz 145 zł tytułem opłat windykacyjnych. Z materiału dowodowego wynika, że sumy te zostały uiszczone przez powódkę na rzecz pozwanej spółki. Podstawa ich naliczenia oraz wysokość wynikają wprost z umowy pożyczki gotówkowej zawartej pomiędzy stronami. Stosownie do tabelki opisanej jako część B – Dane dotyczące pożyczki – powódka była zobowiązana, przy pierwszej pożyczce do uiszczenia kosztów ubezpieczenia w wysokości 2.659 zł oraz opłaty przygotowawczej w wysokości 330 zł, przy czym faktyczna kwota wypłacona na konto powódki wynosiła 2.226 zł (część C pkt 1 ppkt 1.3 umowy). Przy każdej kolejnej wypłacie dodatkowych kwot pożyczki (powódka pobrała je dwukrotnie) koszt ubezpieczenia wynosił 1.179 zł przy faktycznej wypłacie środków w wysokości 1.658 zł (część C pkt 1 ppkt 1.3 umowy). W istocie suma kosztów ubezpieczenia całości pożyczonej przez powódkę kwoty wyniosła 5.017 zł. Tezę o uiszczeniu w całości przedmiotowej pożyczki wzmacnia rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w sprawie I C 544/18 , w którym Sąd ten uznał, że po stronie R. K. nie występuje żaden dług z tytułu umowy pożyczki z dnia 18 września 2012 roku wobec spółki (...). Ponadto podkreślenia wymaga, że wbrew poglądowi Sądu Rejonowego, umowa nie przewidywała odsetek, które miałyby być naliczane w ramach całkowitego rozliczenia pożyczki, a bez rozliczenia których powództwo Sąd ten uznał za nieudowodnione co do wysokości, a nawet wymagające dowodu z opinii specjalisty.

Opłata z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia oraz opłata przygotowawcza nie należą do istoty umowy pożyczki i nie zostały indywidualnie uzgodnione z powódką. Są one częścią umowy i nie podlegają negocjacji. Wskazane opłaty były potrącane z całkowitej kwoty pożyczki w dniu zawarcia umowy. Pozwana w umowie nie wskazała, w jaki sposób została wyliczona kwota ubezpieczenia oraz pozostałe opłaty za obsługę pożyczki.

Zastrzeżenie w umowie pożyczki kosztów jej ubezpieczenia w wysokości 2.659 zł i opłaty przygotowawczej w wysokości 330 zł przy faktycznej kwocie pożyczki w wysokości 2.226 zł oraz dalszych kosztów ubezpieczenia w wysokości 1.179 złotych przy faktycznej kwocie wypłaconych środków w wysokości 1.658 zł bez wykazania jakiegokolwiek związku z rzeczywistymi kosztami poniesionymi przez pożyczkodawcę rażąco narusza interes konsumenta i dobre obyczaje. Ma to, w ocenie Sądu Okręgowego, stanowić jedynie dodatkowe źródło dochodu pożyczkodawcy, przewyższające de facto odsetki maksymalne. Innymi słowy, określenie kosztów na poziomie zbliżonym do wielkości pożyczonej kwoty nie znajduje żadnego uzasadnienia na gruncie równowagi kontraktowej w stosunkach pomiędzy przedsiębiorcą i konsumentem oraz problematyki ekwiwalentności ich świadczeń.

Dodatkowe opłaty są co do zasady dopuszczalne, ale powinny odzwierciedlać rzeczywiste koszty związane z obsługą pożyczki i nie mogą stanowić źródła dodatkowego dochodu dla pożyczkodawcy. Ustanowienie tak wysokich opłat służy obejściu przepisów o odsetkach maksymalnych i stanowi w istocie próbę ukrycia rzeczywistego oprocentowania pożyczki. Gdyby więc nawet przyjąć, że zastrzeżenie umowne prowizji i opłaty za obsługę nie jest klauzulą niedozwoloną, to i tak należałoby je uznać za nieważne w oparciu o art. 58 k.c.

Nie kwestionując uprawnienia wierzyciela jako pożyczkodawcy do pobierania od klienta opłat i wynagrodzenia za czynności administracyjno – obsługowe, Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że opłaty takie winny być ustalone na rozsądnym poziomie i nie mogą godzić w interesy konsumenta, czego nie można powiedzieć o opłatach ustalonych w niniejszej sprawie. Co prawda, wysokość kosztów udzielenia pożyczki, jak i wynagrodzenia pożyczkodawcy przeważnie jest ustalana przez strony, jednakże pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom z uwagi na regulację art. 353 1 §1 k.c., zgodnie z którym treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Tymczasem naliczenie i pobranie przez stronę pozwaną koszty ubezpieczenia oraz opłata przygotowawcza w łącznej wysokości 5.347 zł (przy faktycznej sumie wypłaconej powódce w wysokości 4.542 złotych) traktować należy jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i kształtujące obowiązki drugiej strony umowy (pożyczkobiorczyni) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, albowiem określone przez stronę powodową koszty nie mają jakiegokolwiek uzasadnienia i powiązana ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście kosztami i spodziewanymi profitami za udostępnienie kapitału. Nie można przy tym pominąć, że przedmiotowa umowa pożyczki została zawarta w oparciu o przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (tekst jednolity Dz. U. z 2018 r. poz. 993 ). Zakres wszelkich kosztów, opłat i prowizji związanych z obsługą pożyczki, determinujący ich wysokość, powinien zostać przedstawiony w umowie w taki sposób, aby w świetle doświadczenia życiowego oraz logiki nie budził żadnych wątpliwości. Należy bowiem pamiętać, że działalność administracyjna jest zwykłą częścią działalności wierzyciela, a koszty tej działalności to właśnie koszty prowadzenia działalności gospodarczej, które zostały przerzucone przez niego na pozwaną jako konsumentkę. Oczywiście główny profil działalności, sprowadzający się do udzielania pożyczek, powinien być dla przedsiębiorcy opłacalny, co jednak nie może się wiązać z rażącym naruszaniem interesów klienta. Poszczególne czynności obsługowe o charakterze administracyjno – zarządzającym (np. czynności związane z zarządzaniem kontem umowy pożyczki oraz monitorowaniem terminowości obsługi pożyczki) muszą być wycenione realnie, w oparciu o rzeczywiście ponoszone koszty (por. wyrok SA w Warszawie z 23 kwietnia 2013 r. VI ACa 1526/12, opubl. LEX Nr 1331152).

Odnosząc się do zagadnienia maksymalnych dopuszczalnych pozaodsetkowych kosztów kredytu, o których mowa w art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 993 ze zm.) wskazać wypada, że sam fakt czy koszty pożyczki w postaci opłaty przygotowawczej i kosztów ubezpieczenia mieszczą się w ustawowych granicach czy też nie, nie przesądza o dopuszczalności naliczania takich opłat przez pożyczkodawcę w świetle przepisów o klauzulach niedozwolonych.

Limitowanie przez ustawę rozmiaru całości obciążeń konsumenta z tytułu kosztów pozaodsetkowych kredytu nie może być jednak interpretowane jako uprawnienie pożyczkodawcy do dowolnego określania wielkości poszczególnych składników tych kosztów – bez uwzględnienia treści art. 385 1 § 1 k.c. – o ile tylko ich suma nie przekroczy granicy zakreślonej przez ustawodawcę. Podkreślić trzeba, że przedsiębiorcę udzielającego kredytu konsumenckiego czy też pożyczki wiąże zarówno art. 385 1 § 1 k.c., jak i art. 36a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, co oznacza, że musi on mieć na uwadze zarówno to, by do umowy zawartej z konsumentem nie wprowadzać postanowień określających zobowiązania kontrahenta w sposób, który pozwalałby je uznać za klauzule niedozwolone, jak i dbać o to, by suma kosztów pozaodsetkowych nie wykroczyła poza ich maksymalną wysokość określoną ustawą.

Konkludując omawiany wątek, należy powiedzieć, że opisywany limit wynikający z ustawy o kredycie konsumenckim nie pozbawia Sądu uprawnienia do oceny zapisów umowy na gruncie art. 385 1 § 1 k.c. i w konsekwencji nie wyklucza możności uznania, że w określonych okolicznościach kształtują one prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, skutkując rażącym naruszeniem jego interesów.

Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy jedna ze stron umowy, wykorzystując swoją pozycję profesjonalisty, kształtuje postanowienia umowne w taki sposób, że wprowadza do niego konstrukcję prawną, która prowadzi do pokrzywdzenia drugiej strony stosunku prawnego, w tym wypadku konsumenta. Spełnione są z całą pewnością również pozostałe przesłanki zastosowania art. 385 1 § 1 k.c., skoro strona powodowa bezsprzecznie, zawierając przedmiotową umowę pożyczki, posłużyła się wzorcem umownym, na który konsument nie miał rzeczywistego wpływu, a prowizja nie ma charakteru świadczenia głównego (tak np. w wyroku SN z dnia 6 kwietnia 2004 r., I CK 472/03, niepubl.).

Wobec powyższego, stwierdzić trzeba, że postanowienie umowy pożyczki zobowiązujące konsumenta do zapłaty wygórowanych kosztów ubezpieczenia (5 017 zł) oraz opłaty przygotowawczej (330 zł) nie wiąże powódki. W związku z tym uznać należy, że odpadła podstawa świadczenia przez powódkę wymienionych kwot, łącznie 5 347 zł, stosownie do art. 410 § 2 k.c. W konsekwencji pozwany winien być uznany za bezpodstawnie wzbogaconego kosztem powódki w rozumieniu art. 405 k.c., co upoważnia ją do żądania zwrotu nienależnego świadczenia w kwocie 5 347 zł, którego spełnienie wykazano w sprawie.

Co do zasady, dług z bezpodstawnego wzbogacenia jest długiem bezterminowym, tzn. termin zwrotu korzyści nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, a w rezultacie zwrot powinien nastąpić niezwłocznie po wezwaniu do zwrotu bezpodstawnie wzbogaconego – art. 455 (T. R.. Art. 405. W: Kodeks cywilny. Komentarz pod red. Prof. J. G.. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II. W. K. Polska, 2018. W niniejszej sprawie powódka zgłosiła swoje żądanie w pozwie z dnia 3 kwietnia 2018 roku, którego odpis doręczono pozwanemu 9 lipca 2018 roku, zatem po tej dacie dłużnik pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia. Podstawę prawną zasądzenia odsetek stanowił zatem art. 481 § 1 k.c. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (§ 2 art. 481 k.c.), a od dnia 1 stycznia 2016 roku odsetki ustawowe za opóźnienie. W niniejszej sprawie dłużnik pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od 10 lipca 2018 roku, od tej daty Sąd zasądził odsetki na rzecz powódki. Powódka domagała się odsetek od daty zawarcia umowy t.j. od 19 września 2012 roku, w tej części (zatem do 9 lipca 2018 roku) powództwo podlegało oddaleniu.

Jednocześnie powództwo podlegało oddaleniu w zakresie kwoty 145 złotych, z tytułu opłat windykacyjnych, których zastrzeżenie i pobranie przez pozwaną spółkę powódka również zakwestionowała na płaszczyźnie klauzul niedozwolonych. Godzi się zauważyć, że sam fakt pobierania opłat z tytułu wysłania monitów oraz podejmowania innych czynności związanych z dochodzeniem należności lub dyscyplinowaniem pożyczkobiorcy nie stanowi działania niedozwolonego, o ile opłaty te nie są oderwane od rzeczywistych kosztów poniesionych z tego tytułu przez pożyczkodawcę. Jednakże powódka nie wykazała, czy i z jakiego tytułu pobrane zostały przedmiotowe opłaty, w związku z czym niemożliwym było dokonanie oceny przez pryzmat ich wygórowania i nieadekwatności do kosztów faktycznie poniesionych przez pozwanego, a w konsekwencji ustalenie, czy postanowienia umowne stanowiące podstawę naliczenia tych opłat można uznać za abuzywne.

Rozważenie opisanych naruszeń prawa materialnego z urzędu jest możliwe w obecnie funkcjonującym modelu postępowania apelacyjnego opartego na apelacji pełnej cum beneficie novorum, w którym Sąd II instancji rozpoznaje sprawę ponownie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2011 r., II CSK 474/10, nie publ.).

W tym stanie rzeczy, zasadna w części apelacja skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., w pozostałej części podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Zmiana rozstrzygnięcia Sądu I instancji pociągała za sobą również konieczność zmiany w zakresie kosztów procesu. Powódka dochodziła od strony pozwanej kwoty 5.492 złotych, ostatecznie Sąd zasądził na jej rzecz kwotę 5.347 złotych, co stanowi 97,36 % żądanej sumy. W związku z powyższym podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był art. 100 zd. 2 k.p.c. z uwagi na to, że powódka uległa tylko w nieznacznej części. Koszty po stronie powódki obejmowały wynagrodzenie adwokata ustanowionego na jej rzecz z urzędu. Stosownie do § 8 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 18), opłata należna stronie reprezentowanej w sprawach o roszczenia pieniężne w granicach od 5.000 do 10.000 złotych wynosi 1.200 złotych. Kwotę tę należało stosownie do § 4 ust. 3 w/w rozporządzenia powiększyć o podatek od towarów i usług, uzyskując w ostatecznym rozrachunku sumę 1.476 złotych, którą zasądzono na rzecz powódki od pozwanej spółki.

Na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 623) w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c., Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Zgierzu tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (opłaty od pozwu) od pozwanej spółki kwotę 275 złotych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w odwołaniu do zasady, wyrażonej w art. 100 zd. 2 k.p.c. Na koszty te w kwocie 738 złotych złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika ustanowionego z urzędu, którego wysokość ustalono na podstawie § 8 pkt 5 w zw. § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 4 ust. 3 wymienionego wyżej rozporządzenia.

Na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 623) w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c., Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Zgierzu tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (opłaty od apelacji) od pozwanej spółki kwotę 275 złotych.