Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 775/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2019 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Mirosław Wieczorkiewicz (spr.)

Sędziowie:

Jacek Barczewski

Krystyna Skiepko

Protokolant:

st. sekr. sąd. Agnieszka Najdrowska

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2019 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa B. U.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce komandytowej z siedzibą we W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w Mrągowie

z dnia 5 marca 2019 r., sygn. akt I C 19/17,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że dodatkowo, ponad kwotę zasądzoną w punktach I i II, zasądza:

a) odsetki ustawowe od kwoty 13.000,-zł za okres od 30 listopada 2017 r. do 4 marca 2019 r.,

b) kwotę 385,85,-zł (trzysta osiemdziesiąt pięć i 85/100) wraz z ustawowymi odsetkami od 5 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty,

oddalając powództwo w pozostałym zakresie;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 589,-zł (pięćset osiemdziesiąt dziewięć) tytułem kosztów procesu za II instancję.

Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz Krystyna Skiepko

Sygn. akt IX Ca 775/19

UZASADNIENIE

Powódka ostatecznie domagała się zasądzenia od pozwanego zadośćuczynienia w kwocie 13.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 26 sierpnia 2016 roku oraz odszkodowania w wysokości 1.024,68,-zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz zwrotu koszów procesu.

W pozwie powódka podał, że w dniu 18 października 2015 roku w M. w sklepie należącym do sieci pozwanego, robiąc zakupy poślizgnęła się i upadła na niesprzątniętej i niezabezpieczonej tłustej plamie na podłodze sklepowej. W wyniku upadku doznała urazu, tj. zwichnięcia, skręcenia i naderwania stawów i więzadeł kolana, uszkodzenia jego łękotki i rzepki. Na skutek powstałego urazu doszło do zrostów wewnątrz stawowych, powódka odczuwa ból kolana i występuje jego obrzęk. Po upadku powódka przeszła dwa zabiegi operacyjne uszkodzonego kolana, które jednak nie przywróciły jej pełnej sprawności. Przebyty uraz uniemożliwia jej prawidłowe codzienne funkcjonowanie jak chociażby poruszanie się po schodach.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu.

Pozwany zarzucił, że nie ponosi winy za zdarzenie w wyniku, którego powódka doznała urazu i do którego sama się przyczyniła. Dodatkowo wskazał, że wysokości żądania nie została udowodniona i jest stanowczo wygórowana.

Pismem z dnia 29 listopada 2017 roku powódka rozszerzyła powództwo o zapłatę odszkodowania o kwotę 385,58,-zł wskazując, że w dalszym ciągu ponosi koszty leczenia urazu powstałego w wyniku zdarzenia.

Sąd Rejonowy w Mrągowie wyrokiem z dnia 5 marca 2019r.:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 13.000,-zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 marca 2019 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem odszkodowania kwotę 1.024,68,-zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 października 2017 roku do dnia zapłaty,

III.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

IV.  zasądził do pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.267,-zł

V. nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Rejonowy w Mrągowie) kwotę 702,-zł tytułem opłaty od pozwu, od której powódka była zwolniona i kwotę 804,25,-zł tytułem nieuiszczonych wydatków biegłych.

Sąd I instancji ustalił, że:

- powódka ma obecnie 45 lat, z zawodu jest szwaczką, jest mężatką, ma na utrzymaniu trójkę małoletnich dzieci,

- w dniu 18 października 2015 roku, w godzinach popołudniowych razem z mężem i małoletnim dzieckiem robiła zakupy w sklepie pozwanego w M.,

- szła ciągnąc mały koszyk zakupowy za mężem, który niósł na ręku dziecko. Idąc przy dziale nabiałowym przy regale z towarem powódka poślizgnęła się i upadła na lewe kolano,

- w miejscu upadku powódki posadzka była śliska, tłusta,

- po upadku powódka z pomocą pracownika sklepu podniosła się i o własnych siłach, kulejąc, opuściła sklep, odczuwając przy tym silny ból nogi,

- mąż powódki natychmiast po zdarzeniu zgłosił pracownikom sklepu upadek żony. Pracownik sklepu poinformował go, żeby zgłosił się następnego dnia, ponieważ osoba odpowiedzialna za tego typu zgłoszenia była w tym czasie nieobecna,

- na kilka minut przed poślizgnięciem się i upadkiem powódki, pracownik sprzątający sklepu wytarł posadzkę w miejscu upadku powódki, na powierzchni kilkudziesięciu centymetrów ręcznie za pomocą ręcznika papierowego, usuwając w ten sposób rozlany tam wcześniej produkt. Pracownik sprzątający miał zamiar wymyć to miejsce maszyną myjącą, lecz zanim to zrobił doszło do upadku powódki,

- w sklepie pozwanego w dacie zdarzenia obowiązywały podręcznik utrzymania czystości i plan sprzątania marketu zawierające zapisy dotyczące częstotliwości i rodzajów sprzątania marketu,

- po opuszczeniu sklepu powódka z mężem z uwagi na sile dolegliwości nogi udała się na oddział ratunkowy Szpitala (...). Tam wykonano powódce zdjęcie RTG kolana, zdiagnozowano stłuczenie stawu kolanowego i zalecono konsultację w poradni ortopedycznej,

- następnego dnia powódka odbyła konsultację, lekarz ortopeda zalecił unieruchomienie stawu ortezą na okres miesiąca. Z uwagi na sile dolegliwości bólowe stawu kolanowego powódka po dwóch tygodniach ponownie zgłosiła się do lekarza specjalisty. Zostało wykonane badanie USG stawu kolanowego, po którym zdiagnozowano u powódki zerwanie więzadeł i uszkodzenie rzepki. Powódka została w związku z tym zakwalifikowana na zabieg operacyjny doznanego urazu – artroskopię kolana. W tym celu przebywała w szpitalu przez 4 dni,

- w tym czasie powódka miała pod opieką niespełna roczne dziecko, mąż przywoził je powódce na karmienie do szpitala,

- po zabiegu powódka przez okres 3 tygodni poruszała się przy pomocy dwóch kul łokciowych, po tym czasie przez jakiś czas przy pomocy jednej kuli. Przeszła kilka cykli rehabilitacji kolana. Z uwagi na trudności w poruszaniu się i dolegliwości bólowe dodatkowo odpłatnie wykonała badanie rezonansem magnetycznym uszkodzonego kolana i konsultowała się odpłatnie u lekarzy specjalistów, którzy potwierdzili okoliczność trwałości w powstałego w wyniku upadku schorzenia,

- po przejściu zabiegu operacyjnego powódka nadal odczuwała silne dolegliwości bólowe kolana, przyjmowała leki przeciwbólowe, zastrzyki w kolano. Cierpienie i ograniczenia w poruszaniu się powodowały, że powódka nie mogła się w tym czasie zajmować małymi dziećmi, wykonywać swoich obowiązków domowych. Najsilniejsze dolegliwości bólowe powódka odczuwała do roku po przejściu zabiegu operacyjnego,

- do dnia dzisiejszego powódka ma trudności z wchodzeniem po schodach, kucaniem, czy klękaniem. Z uwagi na doznany uraz przestała jeździć na rowerze czy spacerować, co wcześniej lubiła robić,

- powódka w związku z doznanym urazem poniosła koszty jego leczenia w kwocie 1.024,68,-zł.

- doznane przez powódkę obrażenia spowodowały powstanie trwałego uszczerbku na jej zdrowiu w wysokości 5 %. Składa się na niego przebyty uraz skrętny kolana lewego. Powódka przebyła leczenie operacyjne artroskopię z częściowym usunięciem łękotki przyśrodkowej. Uraz i przebyte jego operacyjne leczenie może w przyszłości powodować narastanie zmian zwyrodnieniowych przedziału przyśrodkowego kolana powódki,

- powódka w związku ze zdarzeniem doświadczyła cierpień psychicznych pod postacią bólu, ograniczenia w swobodnej aktywności, w realizowaniu wymagań wynikających z roli matki, szczególnie wobec małoletniego dziecka. Kontakt z pracownikami pozwanej w sprawie zgłoszenia szkody wiązał się dla niej z odczuwaniem lekceważenia i przykrości,

- powódka posiada niski próg lękowości i w pierwszych dniach po zdarzeniu, i pobycie w szpitalu jej poziom dyskomfortu związany z odniesionym urazem oraz jego konsekwencje związane z wyłączeniem aktywności w roli matki był umiarkowanie nasilony.

Mając to na uwadze Sąd Rejonowy uznał, że zgłoszone powództwo w zasadniczej części jest zasadne i w tym zakresie przyjął, że kluczową dla niniejszego postępowania kwestią, warunkującą ustalenie odpowiedzialności pozwanej za zaistniałą krzywdę i szkodę powódki, było ustalenie w toku niniejszego postępowania przebiegu i okoliczności towarzyszących zdarzeniu z dnia 18 października 2015 roku.

W ocenie Sądu I instancji postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie daje postawy do stwierdzenia, że uraz, którego doznała powódka w dniu 18 października 2015 roku przy poślizgnięciu się w sklepie pozwanego w M. był następstwem zaniechania działań niezbędnych dla zapewnienia możliwości bezpiecznego poruszania się po tym sklepie.

Zdaniem Sądu Rejonowego zaoferowany przez powódkę materiał dowodowy pozwala przyjąć, że zaniedbanie przez pozwaną obowiązków polegających na utrzymaniu posadzki sklepowej w należytym stanie, tzn. takim, który zapewnia bezpieczeństwo ludziom po niej się poruszającym, daje podstawy do przypisania jej – z mocy art. 415 kc – odpowiedzialności za szkody powstałe w następstwie takiej bezczynności.

Według tego Sądu ustalenia dokonane w niniejszej sprawie wskazują, że urazy, których doznała powódka, są konsekwencją jej upadku spowodowanego poślizgnięciem się na śliskiej posadce podłogowej.

W zakresie wysokości rekompensaty Sąd I instancji odwołał się do dyspozycji art. 445 § 1 kc.

Sąd Rejonowy ustalając zakres krzywdy powódki uwzględnił rozmiar doznanych przez nią cierpień fizycznych i wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu, a przede wszystkim to, że przed zdarzeniem powódka była całkowicie zdrowa fizycznie. Była aktywna fizycznie, jeździła na rowerze, dużo spacerowała. Natomiast po wypadku poruszał się przy pomocy kul, przez okres około dwóch miesięcy odczuwała silny ból kolana, musiała zażywać leki przeciwbólowe, z biegiem czasu ból tracił na sile, ale dalej występuje, choć sporadycznie np. przy wchodzeniu po schodach, czy kucaniu.

Sąd ten podkreślił również, że powódka musiała korzystać przez kilka tygodni z pomocy męża w czynnościach życia codziennego w szczególności opiece na 9-miesięcznym dzieckiem.

W tych warunkach Sąd Rejonowy, oceniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy, w tym z jednej strony rodzaj obrażeń doznanych przez powódkę, konieczność leczenia operacyjnego i rehabilitacji, dolegliwości bólowe, utrudnienia w życiu prywatnym, doszedł do przekonania, że kwota 13.000 złotych powinna stanowić adekwatne zadośćuczynienie za jej krzywdę.

Jako datę początkową naliczania odsetek ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd I instancji przyjął, datę wyrokowania w niniejszej sprawie, tj. dzień 5 marca 2019 roku.

W tym zakresie Sąd ten przyjął, że w przedmiotowym przypadku dopiero od dnia wyrokowania można mówić o zwłoce pozwanej w zapłacie świadczenia na rzecz powódki i z tych też względów, orzeczono, jak w punktach I i III wyroku.

Sąd Rejonowy wskazał, że powódka żądała również odszkodowania w związku z poniesionymi przez nią bezpośrednio po zdarzeniu wydatkami na lekarstwa, konieczne badania i wizyty lekarskie. Do swojego żądania zawartego w pozwie dołączyła rachunki i faktury poniesionych wydatków na kwotę 1.024,68,-zł.

Mając na uwadze przedstawiony materiał dowodowy Sąd ten przyjął, że powódka sprostała obowiązkowi wynikającemu z art. 6 kc, z którego wynika, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne i dlatego orzeczono, jak w punkcie II wyroku., zaś odsetki od przyznanego powódce odszkodowania na podstawie art. 481 i art. 482 kc w zw. z art 359 kc zasądzono od doręczenia pozwanej pozwu w niniejszej sprawie (30 października 207 roku), przyjmując, że od tego czasu pozostaje ona w zwłoce z zapłatą należnej sumy.

Sąd Rejonowy uznał również, że powódka w trakcie procesu rozszerzyła żądanie odszkodowania o kwotę 385,85,-zł i przestawiła faktury za leki przeciwbólowe i wizytę lekarską z 2017 roku, jednak, zdaniem tego Sądu, nie wykazała, iż pozostają one w związku ze zdarzeniem i dlatego żądanie w tym zakresie podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd I instancji rozstrzygnął w oparciu o art. 100 zd. drugie kpc w zw. z § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 6 ust. 4 zw. z § 2 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.267 złotych (pkt IV wyroku),

W puncie V wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy
z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
na pozwanego włożono obowiązek zapłaty kwoty nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku złożyła powódka, która zaskarżyła orzeczenie w części, tj. co do punktu III w zakresie oddalenia roszczeń odsetkowych od dnia 26 sierpnia 2016r. do dnia 4 marca 2019r. od kwoty 13.000 złotych oraz w zakresie oddalenia roszczenia o zapłatę kwoty 385,85 złotych tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 5 grudnia 2017r. do dnia zapłaty.

Powódka zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi:

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a)  art. 444 § 1 kc poprzez niewłaściwie zastosowanie polegające na uznaniu, iż powódka nie wykazała związku przedłożonych dowodów ze zdarzeniem szkodowym, co skutkowało oddaleniem roszczenia o zapłatę kwoty 385,85 złotych tytułem odszkodowania, w sytuacji gdy prawidłowa i wszechstronna ocena materiału dowodowego winna prowadzić do uwzględnienia powództwa w tym zakresie;

b)  art. 455 w zw. z art. 481 § 1 i 2 kc poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na oddaleniu roszczenia odsetkowego powódki od kwoty 13.000 złotych od dnia 26 sierpnia 2016r. do dnia 4 marca 2019r., pomimo tego, że powódka zgłosiła roszczenie pozwanemu, a pozwany winien go spełnić niezwłocznie;

2) naruszenie przepisów postępowania, mających istotny wpływ na wynik sprawy art. 233 § 1 i 2 w zw. z art. 328 § 2 kpc przez niewłaściwe zastosowanie polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów polegające na uznaniu, że powódka nie wykazała związku materiału dowodowego ze zdarzeniem, co doprowadziło do oddalenia roszczenia o zapłatę odszkodowania w kwocie 385,85 złotych, podczas gdy związek dowodów ze zdarzeniem został wykazany.

Mając to na uwadze powódka wniosła o:

1)  zmianę wyroku w punktu III poprzez:

a)  zasądzenie dodatkowo od pozwanego na rzecz powódki ustawowych odsetek od kwoty 13.000 złotych od dnia 26 sierpnia 2016r. do dnia 4 marca 2019r.,

b)  zasądzenie dodatkowo od pozwanego na rzecz powódki kwoty 385,85 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 5 grudnia 2017r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania,

2)  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według nom przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna w znacznej części.

Nie negując prawidłowości przeprowadzonego postępowania dowodowego i przytoczonych - w niezbędnym zakresie – ustaleń, Sąd Okręgowy uznaje, że z powyższych ustaleń Sąd pierwszej instancji wyprowadził błędny wniosek jakoby powódce nie przysługiwało w warunkach niniejszej sprawy odszkodowanie w dodatkowej wysokości 385,85,-zł w ramach deliktowej odpowiedzialności pozwanego oraz aby wymagalność świadczenia związanego z przyznanym zadośćuczynieniem była od dnia wyrokowania, a nie wcześniej, czyli od momentu wezwania strony pozwanej do spełnienia bezterminowego zobowiązania.

W tym miejscu należy wskazać, że z regulacji art. 382 kpc wynika, że sąd rozpoznający apelację orzeka zarówno na podstawie materiału zgromadzonego w pierwszej, jak i w drugiej instancji (także w oparciu o nowe fakty i dowody). Podstawę faktyczną orzeczenia stanowi ustalony przez sąd w toku postępowania stan faktyczny sprawy. W większości wypadków ustalenie to jest z rezultatem oceny dowodów przeprowadzonych przez sąd w trakcie procesu. Poczynienie spostrzeżeń, mających istotne znaczenie dla oceny wiarygodności i mocy dowodów, umożliwia sądowi przede wszystkim postępowanie dowodowe. Zaznaczyć należy, że w procesie sądowym o charakterze kontradyktoryjnym wynik sprawy zależy przede wszystkim od wykazania przez stronę zasadności swoich twierdzeń i zarzutów, co do istnienia określonych okoliczności faktycznych. Powinność udowodnienia tych okoliczności nazywana jest ciężarem dowodu. Własny interes strony wymaga, ażeby wywiązując się z tego ciężaru podjęła ona niezbędne działania w zakresie postępowania dowodowego.

W konsekwencji Sąd odwoławczy, mając na uwadze zaoferowane przez powódkę dowody w postaci skierowania na zabiegi rehabilitacyjne i wizyty lekarskie oraz rachunków związanych z opłaceniem ww. usług medycznych i zakup lekarstw, uznał, że są to koszty związane z kontynuowaniem dalszego leczenia powódki po spornym zdarzeniu, za które odpowiada strona pozwana.

Odmienna ocena przez Sądu I instancji dowodów w tym zakresie, a wskazanych w piśmie z dnia 29 listopada 2017r. nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ nie została poparta nawet racjonalną argumentacją.

Sekwencja czasowa przedstawionych dowodów wskazuje na poniesienie przez powódkę kosztów związanych z kontynuacją leczenia i rehabilitacji po doznanym urazie w sklepie pozwanego.

W tej sytuacji stanowią one szkodę majątkową i przysługujące powódce odszkodowanie na podstawie art. 444 § 1 kc, dlatego to rozszerzone świadczenie wymagało uwzględnienia, a orzeczenie w zaskarżonym zakresie musiało być zmienione na podstawie art. 386 § 1 kpc.

Wymagalność tego roszczenia powstała od 5 grudnia 2017r. (k. 215), co jest związane z doręczeniem odpisu pisma stronie pozwanej (art. 481 § 1 w zw. z art. 455 kc).

W dalszej części należy wskazać, że wadliwie Sąd I instancji przyjął również wymagalność przyznanego zadośćuczynienia w warunkach niniejszej sprawy i zasądzonego w punkcie I zaskarżonego wyroku, a tym samym i ustalonej daty odsetek.

Mylnie w tej części Sąd Rejonowy odwołuje się do orzecznictwa Sądu Najwyższego, a do tego aż z 2011r.

Stanowisko Sądu I instancji nie uwzględnia już kilkuletniej odmiennej, w zasadzie jednolitej linii orzeczniczej, która przyjmuje, że nie można usprawiedliwiać opóźnienia w zapłacie zadośćuczynienia przez zobowiązanego, w sytuacji, gdy jego wysokość, ze względu na występujące typowe okoliczności nie budzi większych wątpliwości, w świetle ukształtowanej praktyki orzeczniczej w podobnych sprawach. Godziłoby to w istotę roszczenia odsetkowego, które w aktualnej sytuacji gospodarczej pełni przede wszystkim funkcję zryczałtowanego wynagrodzenia dla wierzyciela za korzystanie z należnych mu środków pieniężnych, a także ma motywować dłużnika do jak najszybszego spełnienia świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2018r., IV CSK 348/17, Legalis nr 1840899).

A Sąd Apelacyjny w Krakowie wskazał nawet, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine kc, uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie.

W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 kc możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 9 marca 2018r., I ACa 1166/17, Legalis nr 1768414).

Podobnie ten problem zauważył Sąd Apelacyjny w Białymstoku, który wskazał, że w części zasądzającej określoną kwotę tytułem zadośćuczynienia wyrok ma charakter deklaratywny i nie kształtuje w sposób nowy lub odmienny stosunku prawnego między stronami. Oceny tej nie zmienia pewna swoboda sądu przy ustalaniu wysokości sumy przyznawanej z tytułu zadośćuczynienia. Aktualnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną (por. Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 września 2018r., I ACa 381/18, Legalis nr 1846283).

W konsekwencji, Sąd odwoławczy tę linię orzeczniczą przyjął, jako właściwą w warunkach niniejszej sprawy, ponieważ zasadność zgłoszonych świadczeń była wykazana w sposób przekonujący wcześniej niż data orzekania, zaś zgłoszona wysokość zadośćuczynienia została wskazana w sposób nader wyważony.

W okolicznościach sprawy wynika, że pozwany został wezwany do udziału w niniejszym postępowaniu dopiero z chwilą doręczenia pozwu, dlatego z tym momentem zostało zgłoszone stronie pozwanej żądanie powódki, co do faktów i wysokości roszczenia, dlatego wymagalność odsetkowa została określona na tę chwilę, czyli 30 listopada 2017r. (k. 145). Na tę datę wskazują przedstawione przez powódkę dokumenty i zaoferowane dowody.

Mając to na uwadze został zmieniony wyrok, co do wymagalności zasądzonego świadczenia z tytułu zadośćuczynienia, jak w sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 1 kpc, a dalszym zakresie apelacja powódki wymagała oddaleniu, gdyż nie można przyjąć koncepcji, że skutki wezwania ubezpieczyciela do spełnienia żądania odnoszą się także do strony pozwanej (art. 481 § 1 i 2 w zw. z art. 455 kc).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc, stosownie do wyniku postępowania w II instancji.

Jacek Barczewski Mirosław Wieczorkiewicz Krystyna Skiepko