Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 638/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2019 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący – SSR Tomasz Zieliński

Protokolant – sekr. Anna Rogojsza, st. sekr. sąd. Aneta Dybikowska

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Giżycku - -----------

po rozpoznaniu w dniu 19.03.2019 r., 18.04.2019 r., 28.06.2019 r., 30.07.2019 r., 18.10.2019 r. sprawy

K. B. (1)

urodz. (...) w G.

syna S. i T. zd. D.

oskarżonego o to, że:

I.  W dniu 10 października 2018 r. około godz. 21:10 na drodze publicznej w m. S. gm. M. używając przemocy w postaci ruszenia kierowanym przez siebie samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) na umundurowanego funkcjonariusza KPP w G. sierż. Z. K. (1) podczas i w związku z pełnieniem przez niego czynności służbowych działał w celu zaniechania podjętej przez niego czynności zatrzymania go, w wyniku czego uderzył tylną częścią w/wymienionego pojazdu w otwarte prawe przednie drzwi, stojącego w miejscu pojazdu służbowego marki V. (...) nr rej. (...), czym spowodował wgniecenie ich krawędzi, powodując starty w wysokości 2 487,92 zł na szkodę Komendy Wojewódzkiej Policji w O.

tj. o czyn z art. 224§2 kk w zb. z art. 288§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

II.  W dniu 10 października 2018 r. około godziny 22:35 w m. S. gm. M. nie zatrzymał niezwłocznie pojazdu marki V. (...) nr rej. (...) i kontynuował tym pojazdem jazdę drogą publiczną do miejscowości R. gm. M. pomimo wydania polecenia zatrzymania się przez funkcjonariuszy KPP w G. przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych z oznakowanych pojazdów służbowych marki V. (...) nr rej. (...) oraz K. C. nr rej. (...)

tj. o czyn z art. 178b kk

III.  W dniu 10 października 2018 r. w godz. 21:10 – 22:35 na drodze publicznej w m. S. gm. M. działając czynem ciągłym w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru jechał i kierował samochodem marki V. (...) nr rej. (...) pomimo orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Giżycku o sygn. akt IIK 406/17 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym

tj. o czyn z art. 244 kk w zw. z art. 12 kk

1.  Oskarżonego K. B. (1) uznaje za winnego:

a)  odnośnie czynu zarzucanego w pkt I aktu oskarżenia tego, że w dniu 10 października 2018 r. około godz. 21:10 na drodze publicznej w m. S. gm. M. używając przemocy w postaci ruszenia kierowanym przez siebie samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) na umundurowanego funkcjonariusza KPP w G. sierż. Z. K. (1) w celu zmuszenia do zaniechania podjętej przez niego czynności służbowej zatrzymania go, w wyniku czego uderzył przednim lewym błotnikiem pojazdu V. (...) w otwarte prawe przednie drzwi powodując wgniecenie ich krawędzi, stojącego pojazdu służbowego marki V. (...) nr rej. (...), czym spowodował ich uszkodzenie na kwotę nie mniejszej niż 1.475,32 zł na szkodę Komendy Wojewódzkiej Policji w O. tj. występku z art. 224§2 kk w zb. z art. 288§1 kk w zw. z art. 11§2 kk i za to skazując go na podstawie art. 224§2 kk w zb. z art. 288§1 kk w zw. z art. 11§2 kk wymierza mu na podstawie art. 288§1 kk w zw. z art. 11§3 kk karę 10 (dziesięć) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  czynu zarzucanego w pkt II aktu oskarżenia i za to na podstawie art. 178b kk skazuje go na karę 8 (osiem) miesięcy pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 42§1a pkt 1 kk orzeka tytułem środka karnego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 (trzy) lat;

c)  odnośnie czynu zarzucanego w pkt III aktu oskarżenia tego, że:

-

w dniu 10 października 2018 r. o godz. 21:10 na drodze publicznej w m. S. gm. M. jechał i kierował samochodem marki V. (...) nr rej. (...) pomimo orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Giżycku o sygn. akt IIK 406/17 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym tj. występku z art. 244 kk,

-

w dniu 10 października 2018 r. o godz. 22:35 na drodze publicznej w m. S. gm. M. jechał i kierował samochodem marki V. (...) nr rej. (...) pomimo orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Giżycku o sygn. akt IIK 406/17 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym tj. występku z art. 244 kk,

przy czym ustala, iż czyny te stanowią ciąg przestępstw określony w art. 91§1 kk i skazując za nie, orzeka na podstawie art. 244 kk w zw. z art. 91§1 kk karę 10 (dziesięć) miesięcy pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 42§1a pkt 2 kk orzeka tytułem środka karnego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 (trzy) lat.

2.  Na podstawie art. 568a§1 pkt 1 kpk w zw. z art. art. 85§1 i 2 kk, art. 85a kk, art. 86§1 kk, art. 90§2 kk i art. 91§2 kk łączy kary i środki karne orzeczone w pkt 1 powyższego wyroku i wymierza oskarżonemu karę łączną 1 (jeden) rok i 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności oraz łączny środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres lat 4 (cztery).

3.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. B. N. tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego wykonywaną z urzędu kwotę 420,00 zł powiększoną o kwotę 336,00 zł stanowiącą 23% podatek VAT tj. łącznie 756,00 (siedemset pięćdziesiąt sześć) zł.

4.  Zwalnia oskarżonego od uiszczenia opłaty i ponoszenia kosztów sądowych w pozostałym zakresie.

­Sygn. akt IIK 638/18

UZASADNIENIE

Na podstawie wyników rozprawy głównej sąd ustalił i zważył, co następuje:

Prawomocnym wyrokiem Sadu Rejonowego w Giżycku z dnia 17 sierpnia 2018 roku w sprawie IIK 406/17 oskarżony A. B. za przestępstwo z art. 178§4 kk skazany został na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, a nadto na podstawie art. 42§3 kk środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio oraz na podstawie art. 43a§2 kk świadczenie pienienie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 10.000 zł. Wyrok uprawomocnił się 25.08.20158 roku i po skierowaniu do wykonania pismem z dnia 30.08.2018 roku wezwano K. B. (1) do stawienia się w dniu 20.09.2018 roku w Areszcie Śledczym w S. w celu odbycia orzeczonej wobec niego kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. W wyznaczonym terminie oskarżony nie zgłosił się, o czym Areszt Śledczy w S. pismem z dnia 25.09.2018 roku powiadomił sąd, który w dniu 02.10.2018 roku przesłał KPP w G. polecenie niezwłocznego doprowadzenia go do tegoż aresztu (dowód: wyjaśnienia oskarżonego k. 82v-83, odpis wyroku w sprawie IIK 406/17 k. 20; akta sprawy IIK 406/17 w szczególności zarządzenie o wykonaniu wyroku k. 101, zwrotne potwierdzenie doręczenia skazanemu wezwania k. 114, informacja AŚ w S. o niestawieniu się skazanego do odbycia kary k. 115, polecenie niezwłocznego doprowadzenia skazanego do AŚ w S. k. 116).

W dniu 18.10.2018 roku funkcjonariusze KPP w G. sierż. Z. K. (1) i st. sierż. A. K. (1) w godzinach od 14:00 do 22:00 pełnili służbę w patrolu zmotoryzowanym. Jednym z zadań, które otrzymali w tym dniu była realizacja nakazów zatrzymań i doprowadzeń. Poruszając się oznakowanym radiowozem marki V. (...) nr rej. (...) typu BUS około godz. 20:00 udali się do miejscowości L. (...) w celu realizacji nakazu doprowadzenia do odbycia kary pozbawienia wolności oskarżonego K. B. (1). Pod wskazanym adresem nie zastali go i po ustaleniu w rozmowie z członkiem rodziny, że wie on o tym, iż ma stawić się do Aresztu Śledczego w S. oraz że jeżdżąc samochodem marki V. typu kombi podejmuje dorywcze prace i przebywa w różnych miejscach udali się w drogę powrotna do G.. Jadąc z miejscowości L. w kierunku miejscowości S., gdy około godz. 20:10 zbliżali się do skrzyżowania z drogą krajową (...) zauważyli stojący w odległości około 100 metrów od tego skrzyżowania na jezdni na prawym pasie, którym poruszali się samochód V. w ciemnym kolorze, który wyglądem przypominał auto K. B. (1) znane im z wcześniejszych kontroli i interwencji. Pojazd ten był skierowany przodem do drogi (...) oraz miał włączone światła drogowe i silnik. Zbliżając się do niego A. K. (1), który kierował radiowozem zwolnił, a następnie włączył sygnalizacje świetlną oraz dźwiękową i zjeżdżając na lew pas ruchu po zrównaniu się z nim stwierdził, że za kierownicą siedzi znany mu z wcześniejszych interwencji K. B. (1), który trzymał w ręku telefon i prawdopodobnie pisał jakąś wiadomość tekstową. Również Z. K. (1), który zajmował w radiowozie fotel pasażera obok kierowcy nie miał wątpliwości, że za kierownicą samochodu V. siedzi znany mu również K. B. (1), którego mieli doprowadzić do odbycia kary pozbawienia wolności. Przejeżdżając obok A. K. (1) zatrzymał radiowóz w odległości około 2 metrów od przodu samochodu oskarżonego stając skosem w poprzez drogi, częściowo na lewym pasie ruchu, a częściowo na prawym zajeżdżając mu w ten sposób drogę. Następnie otwierając przednie drzwi po prawej stronie z radiowozu wysiadł Z. K. (1) i udał się w kierunku kierowcy samochodu V.. Pojazd ten, gdy zbliżał się nagle ruszył i aby uniknąć potracenia był on zmuszony odskoczyć w kierunku radiowozu, w którym pozostawił otwarte drzwi. Zjeżdżając częściowo na pobocze żeby ominąć stojący radiowóz oskarżony uderzył przednim lewym błotnikiem w otwarte prawe przednie drzwi samochodu służbowego V. (...) powodując przegięcie na zewnątrz od płaszczyzny poszycia ich krawędzi w dolnej części (dowód: zeznania Z. K. (1) k. 83v-84, A. K. (1) k. 84v-85 oraz k. 7v w części odczytanej w trybie art. 391§1 kpk; notatka urzędowa k. 1, protokół oględzin k. 3-4; materiał poglądowy k. 24-26; protokół eksperymentu procesowego k. 40-42; dokumentacja fotograficzna k. 43-44; opinia techniczna nr 91/B/2019 k. 118-127; ustna opinia uzupełniająca k. 141-14v).

Odjeżdżając w kierunku skrzyżowania z drogą (...) K. B. (1) po chwili zorientował się, że radiowóz policyjny podjął za nim pościg dając mu sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi polecenie do zatrzymania się. Mając świadomość tego, że został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, do odbycia której nie stawił się oraz obawiając się, że jeżeli zatrzyma się do kontroli to funkcjonariusze policji osadzą go w zakładzie karnym oskarżony kontynuując ucieczkę na skrzyżowaniu skręcił w lewo w kierunku miejscowości M., a następnie jadąc przez miejscowość S. ponownie skręcił w lewo w drogę znajdującą się obok stojących tam bloków. Za uciekającym pojazdem przez cały czas jechali z włączoną sygnalizacja świetlna i dźwiękową wydając tym samym jednoznacznie polecenie do zatrzymania się oznakowanym radiowozem V. (...) funkcjonariusze policji A. K. (1), który kierował nim i Z. K. (1), który wsiadł do niego gdy oskarżony gwałtownie ruszył unikając kontroli. Przejeżdżając obok bloków K. B. (1) poruszał się drogami szutrowymi i leśnymi jadąc w kierunku miejscowości L.. W międzyczasie z samochodu wysiedli jadący z nim S. R., który był pod znacznym działaniem alkoholu i M. M. (1) (dowód: zeznania Z. K. j/w, A. K.-K. j/w, P. R. (1) k. 85-85v i k. 53v-54 w części odczytanej w trybie art. 391§1 kpk, M. M. (1) k. 85v-86 oraz k. 60v-62 w części odczytanej w trybie art. 391§1 kpk; wyjaśnienia oskarżonego j/.w).

Uciekając drogą przez las oskarżony w pewnym momencie zjechał z niej i wykorzystując znajdujące się tam wzniesienie zatrzymał się gasząc światła oraz silnik. Jadący za nim w pewnej odległości funkcjonariusze policji stracili go wówczas z pola widzenia i w związku z tym zaniechali dalszego pościgu, a nadto o zaistniałym zdarzeniu powiadomili dyżurnego KPP w G., który polecił im żeby wrócili w miejsce gdzie doszło do uszkodzenia radiowozu, co uczynili. Gdy dojechali w to miejsce przyjechał tam również patrol ruchu drogowego, którego funkcjonariusze po przekazaniu im danych dotyczących samochodu oskarżonego udali się oznakowanym pojazdem służbowym marki K. C. nr rej. (...) w celu jego poszukiwań. Patrolując pobliskie drogi, na których nie znaleźli poszukiwanego auta na polecenie dyżurnego wrócili ponownie do miejscowości S.. Jadąc od strony miejscowości L. zatrzymali się przodem w kierunku drogi karowej (...) w miejscu gdzie nadal stał pojazd służbowy V. (...), przed którym zobaczyli również nieoznakowany pojazd służbowy marki H.. Przyjechali nim funkcjonariusze Wydziału (...) oraz technik kryminalistyki w celu przeprowadzenia czynności procesowych dotyczących uszkodzenia drzwi w radiowozie marki V. (...) (dowód: zeznania G. F. k. 93-93v oraz k. 29v w części odczytanej w trybie art. 391§1 kpk, Z. K. j/w, A. K.-K. j/w; notatka urzędowa k. 2; protokół oględzin k. 3-4; materiał poglądowy k. 24-26; protokół odtworzenia utrwalonego zapisu k. 55-58).

Podczas wykonywania czynności dotyczących uszkodzenia drzwi pojazdu służbowego marki V. (...) około godz. 22:35 uczestniczący w nich funkcjonariusze policji zauważyli jadący w ich kierunku od strony miejscowości L. samochód V. ciemnego koloru. Gdy po chwili zorientowali się, że jest to samochód oskarżonego i że to on jest kierowca jeden z funkcjonariuszy Wydziału (...) w związku z tym, że poruszał się on wolno dając ręka znak do zatrzymania się wyszedł na drogę. Wówczas K. B. (1), który po upewnieniu się że zgubił pierwszy pościg wrócił na tę sama drogę, przyspieszył i po raz kolejny zaczął uciekać. Tym razem dojeżdżając do skrzyżowania z drogą krajową (...) skręcił w prawo w kierunku G.. Za uciekającym samochodem jako pierwsi udali się oznakowanym samochodem marki K. funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne dając tym samym oskarżonemu polecenie do natychmiastowego zatrzymania się. W pościg ruszyli również nieoznakowanym samochodem służbowym marki H. funkcjonariusze Wydziału (...) oraz oznakowanym radiowozem V. (...) Z. K. (1) i A. K. (1). Jadąc po skręceniu w prawo przez miejscowość S. już po chwili K. B. (2) zorientował się, że goni go policja. Nie zamierzając zatrzymać się z tego samego powodu, jak podczas pierwszej ucieczki po dojechaniu do miejscowości R., widząc, że goniący radiowóz zbliża się do niego skręcił nagle w prawo w drogę gruntową, na której po przejechaniu około 2 km funkcjonariusze policji stracili go z pola widzenia i odstąpili od dalszego pościgu (dowód: zeznania G. F. j/w, Z. K. j/w, A. K.-K. j/w; notatki urzędowe k. 1 i k. 2; protokół odtworzenia utrwalonego zapisu k. 55-58).

Uderzając przednim lewym błotnikiem pojazdu V. (...) w otwarte prawe przednie drzwi samochodu służbowego V. (...), w wyniku czego powstało wgięcie ich krawędzi w części dolnej, oskarżony uszkodził je, jak wynika z opinii biegłego z zakresu mechaniki pojazdowej i ruchu drogowego na kwotę nie mniejszą niż 1475,32 zł. Podnieść przy tym należy, co również wynika z powyższej opinii, że na wartość uszkodzenia drzwi nie może mieć wpływu znajdująca się na nich naklejka będąca uzupełnieniem napisu (...), którą należało usunąć przed wykonaniem lakierowania drzwi w związku z ich naprawą i następnie nakleić nową, gdyż oskarżony nie uszkodził jej (dowód: zeznania I. W. k. 85, faktura VAT k. 47; opinia k. 171-186).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił głównie na podstawie zeznań świadków Z. K. (1), A. K. (1), G. F., częściowo w oparciu o zeznania I. W., M. M. (2), S. R. i wyjaśnienia oskarżonego, a nadto pozostały materiał dowodowy ujawniony w toku przewodu sądowego w szczególności opinie powołanych w sprawie biegłych.

Oskarżony K. B. (1) podczas rozprawy sądowej wprawdzie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, jednak co wynika ze złożonych wyjaśnień jego przyznanie dotyczyło jedynie czynu zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia z art. 178b kk. Odnosząc się do tego czynu przyznał, że w dniu 10.10.2018 roku w godzinach wieczornych rzeczywiście stał samochodem na drodze prowadzącej z L. do S. w odległości około 300 metrów od skrzyżowania z drogą główną G.-O.. Wyjaśnił nadto, że zatrzymał się na pasie ruchu, którym jechał zbliżając się do pobocza żeby odebrać telefon, ponieważ ktoś do niego dzwonił. Dodał, że gdy stojąc rozmawiał przez telefon w lusterku wstecznym zauważył zbliżający się samochód i w związku z tym przerwał połączenie żeby po ominięciu przez ten pojazd włączyć się do ruchu. Gdy samochód ten dojeżdżał do jego auta, jak utrzymywał, usłyszał odgłos uderzenia w lewą część tyłu swojego pojazdu co spowodowało, że odruchowo puścił sprzęgło i ruszył. Uznał mianowicie, że ktoś chce go zatrzymać, co jak twierdził wiązało się z problemami jakie miał w tym czasie z sąsiadami, którzy m.in. nachodzili na jego dom i dlatego zaczął uciekać. Konsekwentnie utrzymywał, że pojazd ten cały czas był z tytułu i nie dojechał nawet do środkowego słupka jego auta. Przyznał natomiast, że po chwili zorientował się, iż jedzie za nim radiowóz policyjny, gdyż włączył on sygnały świetlne i dźwiękowe. O tym, że jest to policja wcześniej nie wiedział, gdyż jak twierdził był oślepiony przez odbijające się w luterkach jego samochodu światła tego pojazdu. Nie kwestionował również tego, że wiedział już wówczas o skazaniu na kare 8 miesięcy pozbawienia wolności i obawiając się, że po zatrzymaniu przez policje zostanie osadzony w zakładzie karnym kontynuował ucieczkę, która dała się, gdyż w miejscowości S. skręcił w drogę leśną, gdzie nie zdołano go zatrzymać. Wyjaśnił nadto, że po upływie 0,5 godziny może 1 godziny ponownie wjechał na drogę, która poruszał się przed pościgiem. Przejeżdżając przez miejsce gdzie wcześniej policja próbowała go zatrzymać w odległości około 100metrow od skrzyżowania zauważył dwa radiowozy w tym jeden nieoznakowany. Nie miały one włączonych świateł i gdy dojeżdżał do nich policjanci usunęli się na lewa stronę zaś, gdy przejeżdżał obok nich usłyszał odgłos uderzenia w tył jego samochodu, prawdopodobnie w tylna szybę albo w dach. Jadąc dalej wjechał na drogę w kierunku G. i jak przyznał po chwili zorientował się, że znowu goni go policja w związku z czym po dojechaniu do miejscowości R. skręcił w drogę gruntową, gdzie po jakimś czasie stwierdził, że nikt już za nim nie jedzie. Następnie polnymi drogami dojechał do S. gdzie zatrzymał się i przenocował w samochodzie. Dodał, że po 9-10 dniach został zatrzymany na terenie budowy w U., na której zostawił samochód, który kolega odprowadził na posesję w L., gdzie ostatnio mieszkał. Kategorycznie zaprzeczył temu, żeby próbował samochodem przejechać policjanta i żeby świadomie uderzył w radiowóz policyjny, gdyż w ogóle go nie widział. Twierdził nadto, że w swoim samochodzie po tym jak usłyszał stuknięcie stwierdził później w lewym tylnym nadkolu wgniecenie o głębokości 1-2 cm, co świadczyło o tym, że pojazd, który podjechał do jego auta za pierwszym razem, uderzył w to miejsce. Zaprzeczył również temu, żeby radiowóz policyjny, który nadjechał z tyłu przejechał obok jego auta i stanął przed nim tak żeby zagrodzić mu drogę oraz temu żeby wiedział jak w jego kierunku idzie policjant. Twierdząc, że nic nie wiedział przez tylną szybę z tego względu, ponieważ jest tam wstawiona pleksi zamalowana na czarno wyjaśnił, że wszystkie tylne szyby są przyciemnione oraz że karoseria jest w kolorze granatowym. Wskazał również na dwóch kolegów, którzy przez cały czas byli w samochodzie, o których składając wyjaśnienia nie wspomniał, ponieważ skupił się na samym zdarzeniu. Byli to, jak twierdził M. M. (1), który siedział z przodu na miejscu pasażera i P. R. (1), który zajmował miejsce na tylnej kanapie za siedzeniem kierowcy. P. R. (1), jak utrzymywał wysiadł z samochodu, gdy po skręceniu w S. jechał przez las zaś M. M. (1) był z nim przez cały czas również gdy uciekał drugi raz przed goniącymi go radiowozami.

Udzielając odpowiedzi na pytania wyjaśnił, że gdyby policjant zaszedł mu drogę to na pewno by się zatrzymał oraz że gdy za drugim razem policjanci zeszli z drogi nie próbowali go zatrzymać i przejechał obok nich spokojnie. Wyjaśnił nadto, że nigdy nie posiadał prawa jazdy oraz że kiedyś był skazany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości pojazdu mechanicznego i że wówczas orzeczono wobec niego środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat, który już upłynął. Dodał, że nie wiedział o tym, iż zapodał przeciwko jego osobie kolejny wyrok za przestępstwo z art. 178a§4 kk i że orzeczono środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio, gdyż poza wezwaniem do stawienia się w zakładzie karnym do odbycia kary nie znał treści wyroku (wyjaśnienia k. 82v-83).

W dodatkowych wyjaśnieniach odnosząc się do zeznań złożonych przez funkcjonariuszy policji, którzy jego zdaniem nie mówili pełnej prawdy twierdził, że gdy uciekał pierwszy raz jadący z nim P. R. (1) prosił go żeby się zatrzymał i zostawił go. W związku z tym postanowił się zatrzymać i gdy zwolnił do koło 20km/h został uderzony przez goniący go radiowóz marki V., który staranował go. Bojąc się zatrzymać z tego właśnie powodu skręcił w boczna drogę i kontynuował ucieczkę zaś P. R. (1) wysadził na polanie po przejechaniu około 0,5 km, gdy nie było już widać radiowozu. Wskazał na połamany tylny zderzak w swoim samochodzie, na którym jak utrzymywał są ślady lakieru z radiowozu policyjnego oraz na widoczne ślady na tylnym błotniku jego auta w postaci wgniecenia, które powstało po uderzeniu drzwi radiowozu (wyjaśnienia k. 93v-94).

Wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której nie przyznał się on do popełnienia czynów zarzucanych mu w pkt I i III aktu oskarżenia sąd nie dał wiary, gdyż są one nie tylko sprzeczne z zeznaniami funkcjonariuszy policji A. K. (1), Z. K. (1) i G. F., ale nie znalazły także potwierdzenia w zeznanych P. R. (1) i M. M. (1), a tym samym uznać należy je za gołosłowne. O ile bowiem w świetle zgromadzonego w powyższej sprawie w tej części materiału dowodowego nie można wykluczyć, że około godz. 21:10 samochodem marki V. (...) nr rej. (...), którego kierowcą był K. B. (1) jechali jako pasażerowie P. R. (1) i M. M. (1) (w tej części sąd dał im wiarę), o tyle, opisany przez nich w złożonych zeznanych przebieg zdarzeń, które miały mieć miejsce po zatrzymaniu się przez oskarżonego przed skrzyżowaniem z drogą (...) w miejscowości S. zanim podjął ucieczkę zdaniem sądu jest niewiarygodny z następujących powodów. Z zeznań P. R. (1) (k. 53v-54, k. 85-85v), który przyznał, że był wówczas bardzo pijany wynika mianowicie, że gdy zatrzymali się, ponieważ ktoś dzwonił do oskarżonego w czasie gdy rozmawiał on przez telefon zauważył światła nadjeżdżającego z tyłu samochodu. Pojazd ten następnie, jak zeznał, zatrzymał się z boku samochodu K. B. (1) na lewym pasie i gdy spojrzał w lewe okno (z zeznań tego świadka wynika, że siedział na tylnej kanapie za fotelem kierowcy) stwierdził, że jest to radiowóz policyjny, gdyż zobaczył włączające się niebieskie światło błyskowe. W tym samym czasie oskarżony gwałtownie ruszył swoim samochodem i zaczął uciekać przed tym radiowozem. Zeznał nadto, że nie wiedział żeby w radiowozie otwierały się drzwi i nie słyszał odgłosu żadnego uderzenia.

Z zeznań M. M. (1) (k. 60v-62v, k. 85v-86) wynika natomiast, że P. R. (1) siedział na tylnej kanapie za fotelem pasażera, który on zajmował oraz, że gdy zatrzymali się przed skrzyżowaniem z drogą główną na M., ponieważ zadzwonił telefon oskarżonego, podczas gdy rozmawiał on zobaczył nadjeżdżający z tyłu samochód. Pojazd ten jak zeznał zatrzymał się za autem K. B. (1) i gdy odwrócił się zobaczył przez tylną szybę na nim napis policja. Zaprzeczył natomiast temu, żeby w samochodzie tym były zapalone światła błyskowe i włączone sygnały dźwiękowe. Konsekwentnie twierdząc, że radiowóz policyjny zatrzymał się na tym samym pasie za nimi nie zaś obok ich pojazdu na przeciwnym pasie, ani przed nimi utrzymywał nadto, że usłyszał również trzaśnięcie drzwiami jednak nie wiedział wysiadającego policjanta. Dodał, że oskarżony też zobaczył ten radiowóz i od razu gwałtownie ruszył. Wówczas w radiowozie, który udał się z a nimi włączono sygnalizację świetlną i dźwiękową.

Jak z powyższego wynika zeznania obu omówionych wyżej świadków w tej części są ze sobą sprzeczne i w związku z tym nie można dać im wiary. Zdaniem sądu jedynym logicznym wytłumaczeniem złożenia przez nich takiej treści zeznań jest źle pojęta lojalność koleżeńska w stosunku do oskarżonego i chęć niesienia mu pomocy w uniknięciu a przynajmniej zminimalizowaniu odpowiedzialności za zarzucane mu przestępstwo. Znamienne jest również to, że paradoksalnie ich zeznania są również sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego w tej części, który wskazał na jeszcze inny przebieg zdarzeń po tym jak podjechał do nich radiowóz policyjny.

Sąd dał natomiast w pełni wiarę zeznaniom funkcjonariuszy KPP w G. A. K. (1) i Z. K. (1), gdyż są one spójne, wzajemnie uzupełniają się i tworzą logiczną całość, a nadto znalazły potwierdzenie w opinii powołanego w sprawie biegłego inż. Z. K. (3) (k. 118-127 i k. 141-141v), z której wynika, że uszkodzenie krawędzi prawych drzwi samochodu służbowego V. (...) mogło powstać tylko w przypadku, gdy były one otwarte, natomiast gdyby jak twierdził oskarżony doszło do uderzenia tego pojazdu w lewą tylną część nadwozia samochodu V. to krawędź prawych drzwi samochodu V. (...) odkształciłaby się w stronę wewnętrzną. Opinia biegłego poparta jest przekonującą i logiczna argumentacją wynikającą z wszechstronnej analizy śladów uszkodzeń na obu samochodach. Uznając, że opinia (zarówno pisemna jak i ustana uzupełniająca) jest pełna, jasna i niesprzeczna sąd podzielił wnioski biegłego i ustalenia w nich zawarte.

Wprawdzie w złożonych zeznaniach obaj świadkowie twierdzili, że nie wiedzieli w samochodzie oskarżonego pasażerów, w szczególności żeby ktoś zajmował fotel obok kierowcy, jednak należy mieć na uwadze to, że było już ciemno zaś ich uwaga skupiła się na osobie kierowcy, a w związku z tym mogli nie zauważyć pasażerów, tym bardziej, że zdarzenie przebiegało dynamicznie.

Z zeznań tych świadków wynika, że widząc stojący samochód marki V. po włączaniu sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej, przejeżdżając obok niego lewym pasem gdy upewnili się, że za jego kierownicą siedzi oskarżony, którego mieli doprowadzić do odbycia kary pozbawienia wolności zajechali mu drogę stając skosem częściowo na prawym, a częściowo na lewym pasie ruchu w odległości około 2 metrów od jego przodu. Następnie z radiowozu po otwarciu prawych przednich drzwi wysiadł sierż. Z. K. (1), który udał się w kierunku siedzącego za kierownica oskarżonego. Wówczas K. B. (1) gwałtownie ruszył zmuszając go do odskoczenia, co pozwoliło uniknąć mu potrącenia i do zaniechania podjętej czynności służbowej zatrzymania, a następnie wykorzystując przestrzeń pomiędzy przodem blokującego drogę radiowozu oraz poboczem uderzając prawym lewym błotnikiem swojego pojazdu o dolna krawędź otwartych drzwi radiowozu oddalił się. Niewątpliwie swoim zachowaniem ruszając w kierunku blokującego mu przejazd radiowozu, nie mógł nie chcieć uszkodzić go tym bardziej, że podjął jak się okazało udana próbę przedarcia się przez tak prowizoryczną blokadę. Opisany wyżej sposób działania oskarżonego zdaniem sądu niewątpliwie polegał na zastosowaniu wobec umundurowanego funkcjonariusza policji, tak więc zgodnie z art. 115§13 kk funkcjonariusza publicznego, przemocy w celu uniemożliwienia mu czynności zatrzymania z art. 224§2 kk. Bezspornym jest również, że opisanym wyżej zachowaniem, które objęte było świadomością oskarżonego i jego wolą, a więc zamiarem bezpośrednim uszkodził on krawędź drzwi pojazdu służbowego marki V. (...), na kwotę nie mniejsza niż 1.475,32 zł. Wskazana wysokość powstałej szkody wynika z opinii biegłego mgr inż. R. S. (k. 171-186), który zwrócił uwagę na to, że koszt naprawy uszkodzeń powstałych w samochodzie V. (...) w wyniku zdarzenia objętego zarzutem wynoszący około 2.431,77 zł obejmował również konieczność usunięcia przed lakierowaniem uszkodzonych drzwi naklejki będącej uzupełnieniem napisu (...) i naklejenie nowej po ich pomalowaniu. Opinię powyższą jako pełną, jasna i niesprzeczną oraz poparta logiczną i przekonująca argumentacją sąd również w pełni podzielił.

Reasumując stwierdzić należy, że opisanym wyżej zachowaniem oskarżony w pełni wyczerpał znamiona przypisanego mu w pkt 1 ppkt a wyroku występku z art. 224§2 kk w zb. z art. 288§1 kk w zw. z art. 11§2 kk.

Sąd dał natomiast wiarę zeznaniom P. R. (1), M. M. (1) i wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której opisali oni ucieczkę przed pościgiem prowadzonym przez funkcjonariuszy KPP w G. Z. K. (1) i A. K. (1). Zarówno z wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań jadących z nim pasażerów wynika, że nie mieli oni wątpliwości, iż goniący ich pojazd V. (...), którym kierował funkcjonariusz policji uprawniony do kontroli ruchu drogowego wydawał przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych polecenie zatrzymania się. Oskarżony przyznał, że nie zatrzymał wówczas niezwłocznie pojazdu i kontynuował jazdę, ponieważ gdy zwolnił żeby wysadzić P. R. został staranowany przez radiowóz policyjny, jednak w tej części sąd jego wyjaśnieniom również nie dał wiary. Nie potwierdzili tego bowiem zarówno P. R. (1) jak i M. M. (2), a tym samym uznać należy je za gołosłowne. M. M. (2) nie potwierdził także wyjaśnień oskarżonego w części, w której utrzymywał on, że jechał z nim również podczas drugiej próby zatrzymania przez funkcjonariuszy policji. Z zeznań tego świadka wynika mianowicie, że jako pierwszy z auta wysiadł P. R. (1), a następnie po pewnym czasie gdy zatrzymali się za wzniesieniem zjeżdżając z drogi również on. Nadmienić przy tym należy, że w pkt II aktu oskarżenia opisano jedynie ucieczkę oskarżonego przed pościgiem prowadzonym przez radiowozy policyjne o godz. 22:35. Okoliczności popełnienia tego czynu mając na uwadze zeznania funkcjonariuszy policji Z. K. (1), A. K. (1) i G. F., którym sąd dał wiarę, gdyż są one spójne, wzajemnie uzupełniają się i tworzą logiczną całość, nie budzą najmniejszych wątpliwości. Oskarżony przyznał się do popełnienia tego czynu i opisał okoliczności w jakich podjął ucieczkę, które w zasadzie są zgodne z zeznaniami wskazanych wyżej świadków. Zachowaniem polegającym na tym, że w dniu 10.10.2018 roku około godz. 22:35 w miejscowości S. gm. M. nie zatrzymał niezwłocznie pojazdu marki V. (...) nr rej. (...) i kontynuował tym pojazdem jazdę drogą publiczną do miejscowości R. gm. M. pomimo wydania polecenia zatrzymania się przez funkcjonariuszy KPP w G. przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych z oznakowanych pojazdów służbowych marki V. (...) nr rej. (...) oraz K. C. nr rej. (...) oskarżony w pełni wyczerpał znamiona występku z art. 178b kk.

Sąd nie dał również wiary wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której twierdził on, iż wiedział o tym, że ma stawić się do odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności, gdyż otrzymał wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym, jednak nie wiedział, że zapadł przeciwko jego osobie kolejny wyrok za przestępstwo z art. 178a§4 kk i że orzeczono nim również środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio, bo nie znał jego treści. Z ustaleń sądu dokonanych na podstawie akt sprawy IIK 406/17, w której K. B. (1) skazany został prawomocnym wyrokiem z dnia 17.08.2018 roku za przestępstwo z art. 178a§4 kk wynika, że wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym zawierało informacje o tym, iż wyrok dotyczył czynu z art. 178a§4 kk, za które to przestępstwo o czym powszechnie wiadomo sąd jest zobligowany orzec zakaz prowadzenia wszelakich pojazdów mechanicznych dożywotnio.

Nie respektowanie orzeczeń sądowych statuujących określonego rodzaju zakaz m.in. prowadzenia pojazdów został spenalizowany w art. 244 kk. Omawiany występek ma charakter umyślny, a zatem podmiotową przesłanką odpowiedzialności jest świadomość sprawcy, iż narusza ciążący na nim z mocy orzeczenia sądu zakaz. W grę wchodzą obie formy umyślności, zarówno zamiar bezpośredni naruszenia zakazu, jak zamiar ewentualny, gdy sprawca uświadamia sobie możliwość, iż narusza zakaz lub obowiązek orzeczony przez sąd i z tym się godzi (zob. A. Marek, Komentarz do art. 244 kodeksu karnego [w:] Kodeks karny. Komentarz, LEX 2007).

Z dokonanych wyżej ustaleń wynika, że skoro oskarżony miał świadomość tego, że zapadł przeciwko jego osobie prawomocny wyrok w sprawie IIK 406/17 za przestępstwo z art. 178a§4 kk, to niewątpliwie co najmniej uświadamiał sobie możliwość tego, że jeżdżąc i kierując samochodem narusza orzeczony tym wyrokiem zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i godził się z nim.

Sąd nie podzielił natomiast stanowiska oskarżyciela, że zachowania oskarżonego w dniu 10.10.2018 r. o godz. 21:10 i 22:35 polegające na tym, że jechał i kierował samochodem marki V. pomimo orzeczonego wyrokiem SR w Giżycku w sprawie IIK 406/17 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych stanowią czyn ciągły określony w art. 12§1 kk. Omawiana konstrukcja wymaga bowiem istnienia trzech przesłanek. Po pierwsze popełnienia więcej niż jednego zachowania w krótkich odstępach czasu. Po drugie wykonanie zamiaru powziętego z góry w odniesieniu do wszystkich zachowań. Po trzecie, jeżeli przedmiotem zamachu jest dobro osobiste tożsamość pokrzywdzonego. O ile pierwsza z przesłanek niewątpliwie została spełniona (trzecia w sprawie powyższej nie ma zastosowania), o tyle druga, co zdaniem sadu jest bezsporne nie zaistniała, gdyż o godz. 21:10 oskarżony nie mógł wiedzieć o tym, a tym samym powziąć z góry zamiaru, że o godz. 22:35 będzie ponownie jechał i kierował samochodem.

Mając powyższe na uwadze sąd opisane w zarzucie stawianym w pkt III dwa zachowania o godz. 21:10 i 22:35 uznał za odrębne czynu wyczerpujące niewątpliwie znamiona występku z art. 244 kk. Jednocześnie zdaniem sądu spełnione zostały przesłanki określone w art. 91§1 kk do przyjęcia, że występki te (popełnione w krótkich odstępach czas z wykorzystaniem takiej samej sposobności, zanim zapadł pierwszy wyrok chociażby nieprawomocny co do któregokolwiek z nich) stanowią ciąg przestępstw.

Reasumując stwierdzić należy, że w świetle omówionych wyżej dowodów, które sąd obdarzył przymiotem wiarygodności okoliczności popełnienia przez oskarżonego czynów przypisanych mu w pkt 1 wyroku oraz jego wina nie budząc najmniejszych wątpliwości. W związku z tym sąd uznając K. B. (1) za winnego popełnienia:

1)  czynu przypisanego mu w pkt 1 ppkt a wyroku skazując go na podstawie art. 224§2 kk w zb. z art. 288§1 kk w zw. z art. 11§2 kk, wymierzył mu na podstawie art. 288§1 kk w zw. z art. 11§3 kk kare 10 miesięcy pozbawienia wolności;

2)  czynu zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia i na podstawie art. 178b kk skazał go na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 42§1 a pkt 1 kk (przepis ten ma charakter obligatoryjny) orzekł tytułem środka karnego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat;

3)  czynów przypisanych mu w pkt 1 ppkt c wyroku z art. 244 kk oraz ustalając, że stanowią ciąg przestępstw z art. 91§1 kk skazując za nie, orzekł na podstawie art. 244 kk w zw. z art. 91§1 kk kare 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 42§1 a pkt 2 kk (przepis ten ma charakter obligatoryjny) tytułem środka karnego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat.

Wymierzając powyższe kary sąd miał na uwadze jako okoliczności obciążające wysoki stopień zamieniania oskarżonego wynikający z popełnienia zarzucanych mu czynów z winy umyślnej oraz społecznej szkodliwości wyrażającej się w wielości, rodzaju i charakterze naruszonych dóbr jakimi są bezpieczeństwo w komunikacji, prawidłowe funkcjonowanie wymiary sprawiedliwości w szczególności respektowanie orzeczeń sądowych, swoboda podejmowania decyzji przez właściwe organy i funkcjonariuszy oraz własność i posiadanie rzeczy, rozmiarze wyrządzonej i grożącej szkody, sposobie i okolicznościach ich popełnienia, a nadto wadze naruszonych obowiązków i rodzaju naruszonych podstawowych reguł ostrożności wynikających z prowadzenia pojazdu. Na niekorzyść oskarżonego sąd uwzględnił również jego dotychczasową wielokrotną karalność w tym za przestępstwa tego samego typu (dane o karalności k. 110-111).

Na podstawie art. 568a§1 pkt 1 kpk w zw. z art. art. 85§1 i 2 kk, art. 85a kk, art. 86§1 kk, art. 90§2 kk i art. 91§2 kk sąd łącząc orzeczone wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności i środki karne wymierzył mu karę łączną 1 rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz łączny środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 lat, kierując się zasadą częściowe absorbcji i częściowej kumulacji z uwagi na ścisły związek podmiotowo-przedmiotowy zachodzący pomiędzy poszczególnymi czynami.

W związku z ustanowieniem oskarżonemu obrońcy z urzędu sąd na podstawie art. 618§1 pkt 11 kpk zasadził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. B. N. tytułem wynagrodzenia za wykonywaną obronę kwotę 756,00 zł, przy czym podnieść należy, iż w wyniku oczywistej omyłki rachunkowej i pisarskiej nie naliczono o tej kwoty należnego podatku VAT. Wskazana kwota jest bowiem sumą opłaty w kwocie 420,00 zł przewidzianej w §17 ust. 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu i kwoty 336,00 zł stanowiącej sumę podwyższonej opłaty zgodnie z §20 tegoż rozporządzenia za każdy następny dzień o 20% (jest to kwota za 4 kolejne dni rozpraw). W wyniku omyłki rachunkowej nie naliczono natomiast należnego podatku VAT od tej kwoty w wysokości 23%.

Z uwagi na sytuację materialna oskarżonego, który odbywa kare pozbawienia wolności, jest obciążony obowiązkiem alimentacyjnym i nie posiada żadnego źródła dochodu ani majątku sąd na podstawie art. 624§1 kpk zwolnił go od kosztów sądowych.