Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI GC 1973/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 20 września 2018 r. S. S. wniósł przeciwko (...) Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 10 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 22 listopada 2017 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Powód wskazał, iż dnia 22 września 2017 r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd marki H. (...) nr rej. (...) należący do powoda, przystosowany do prowadzenia zajęć nauki jazdy oraz wyposażony w instalację (...), który został przez powoda wynajęty G. K. do 17 listopada 2017 r. Sprawca zdarzenia posiadał ważną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z (...) Towarzystwem (...) spółką akcyjną w W.. W związku ze szkodą umowa najmu została zakończona z uwagi na niemożność jej kontynuowania, wobec czego powód dokonał zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi sprawcy zarówno w zakresie uszkodzeń powstałych w pojeździe, jak również utraconego zarobku. Nadto powód kwestionował sporządzoną przez pozwanego kalkulację naprawy, wobec czego żądaniem pozwu objęte zostało niewypłacone przez pozwanego odszkodowanie, na które składają się kwoty 5130,97 zł tytułem różnicy pomiędzy kosztem naprawy przyznanym przez pozwanego a kosztem naprawy ustalonym w kalkulacji przez powoda oraz kwota 4869,03 zł tytułem utraconych korzyści, przy czym łączna kwota utraconych korzyści z tytułu wynajmu uszkodzonego pojazdu wynosi 28.044 zł, w zakresie której pozwana uiściła kwotę 738 zł. Powód dochodził niniejszym pozwem części odszkodowania tytułem utraconych korzyści.

Nakazem zapłaty z dnia 8 października 2018 r. Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwane towarzystwo ubezpieczeń wniosło sprzeciw od ww. nakazu zapłaty, zaskarżając nakaz w całości, wnosząc o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany zakwestionował co do wysokości roszczenie powoda w zakresie kosztów naprawy jako znacznie zawyżone. Nadto pozwany zakwestionował co do zasady roszczenie dotyczące zwrotu utraconych przez powoda korzyści, wskazując, że umowa najmu na uszkodzony samochód budzi poważne wątpliwości. W toku procesu pozwany zarzucił nieważność przedmiotowej umowy, która w ocenie strony pozwanej została zawarta jedynie dla pozoru.

Strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 22 września 2017 r. w godzinach porannych doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ pojazd marki H. (...) nr rej. (...) stanowiący własność S. S.. Sprawca zdarzenia posiadał ważną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z (...) Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną w W.. Uszkodzony samochód wykorzystywany był przez G. K. jako pojazd do prowadzenia zajęć nauki jazdy na podstawie umowy najmu zawartej z powodem dnia 12 września 2017 r. na okres od 17 września 2017 r. do 17 listopada 2017 r. Pojazd powoda wyposażony był również w instalację (...). W dniu zdarzenia samochodem powoda kierował jego pracownik P. B., który odprowadzał pojazd po przeprowadzonej dnia poprzedniego w godzinach popołudniowych w warsztacie powoda naprawie związanej ze zgłaszanym przez G. K. problemem z uruchomieniem pojazdu, gdy kursantowi gasł silnik.

Dowód:

- umowa najmu z dnia 12 września 2017 r. k. 14-15;

- świadectwo homologacji k. 12-13;

- faktura za montaż instalacji gazowej k. 11;

- kserokopia dowodu rejestracyjnego k. 10;

- oświadczenie sprawcy z dnia 22 września 2017 r. k. 9;

- dokumenty w aktach szkody 23741307/1 k. 76-248;

- protokół wywiadu k. 137-141;

- dokumentacja fotograficzna płyta CD k. 286, 365;

- zeznania świadka G. K. k. 277-278;

- zeznania świadka P. B. k. 390-391;

- przesłuchanie powoda S. S. k. 279-281, 408-409.

W związku ze zdarzeniem z dnia 22 września 2017 r. uszkodzony pojazd nie nadawał się do dalszej jazdy i umowa najmu uległa rozwiązaniu. G. K. chciała wynająć od powoda inny samochód w miejsce uszkodzonego. S. S. nie dysponował w tym czasie innym samochodem, który mógłby wynająć G. K., gdyż pozostałe posiadane przez niego pojazdy przystosowane do nauki jazdy były albo już wynajęte, albo uszkodzone. Z tytułu zakończonej umowy najmu dnia 25 września 2017 r. powód wystawił na rzecz G. K. fakturę VAT nr (...), na kwotę 2460 zł brutto, tytułem najmu uszkodzonego pojazdu przez okres od dnia 17 września 2017 r. do dnia 21 września 2017 r., tj. przez okres 5 dni, przy dobowej stawce najmu w kwocie 400 zł netto. Przelewem z dnia 28 września 2017 r. najemczyni uiściła na rzecz powoda kwotę wynikającą z faktury VAT, omyłkowo wskazując inny numer faktury w tytule przelewu.

Dowód:

- umowa najmu z dnia 12 września 2017 r. k. 14-15;

- faktura VAT nr (...) k. 16;

- potwierdzenie przelewu z dnia 28 września 2017 r. k. 17;

- potwierdzenia przelewów k. 405-407;

- zeznania świadka G. K. k. 277-278;

- przesłuchanie powoda S. S. k. 279-281, 408-409.

S. S. usiłował telefonicznie zgłosić szkodę w pojeździe w dniu zdarzenia, tj. 22 września 2017 r. (piątek), jednakże z uwagi na problemy techniczne okazało się to niemożliwe, przy czym otrzymał informację, iż to ubezpieczyciel skontaktuje się w tej sprawie z powodem w ciągu 24 godzin, co jednak nie nastąpiło. S. S. ponownie kontaktował się z infolinią ubezpieczyciela w dniu 26 września 2017 r., znowu napotykając na problem techniczny, a ostatecznie do zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi sprawcy szkody doszło dnia 27 września 2017 r.

W dniu 2 października 2017 r. odbyły się oględziny uszkodzonego pojazdu z udziałem przedstawiciela ubezpieczyciela.

Ubezpieczyciel sprawcy przyjął na siebie odpowiedzialność co do zasady z tytułu szkody w pojeździe powoda i wszczął postępowanie likwidacyjne.

Dnia 3 października 2017 r. ubezpieczyciel sporządził kosztorys naprawy, wysyłając go powodowi drogą elektroniczną w dniu następnym.

Dnia 4 października 2017 r. powód zwrócił się do autoryzowanego warsztatu naprawczego o wskazanie cen uszkodzonych części, a 9 października 2017 r. sporządził własną kalkulację kosztów naprawy.

Pismem z dnia 8 października 2017 r., wysłanym 16 października 2017 r., powód zwrócił się do ubezpieczyciela sprawcy szkody z żądaniem zapłaty kwoty 36 464,99 zł tytułem kosztów naprawy ustalonych przez powoda w kwocie 8420,99 zł na podstawie sporządzonej kalkulacji naprawy z dnia 9 października 2017 r. oraz 28 044 zł tytułem odszkodowania za utracone korzyści w związku z rozwiązaną umową najmu pojazdu zastępczego.

Wiadomością e-mail z dnia 11 października 2017 r. autoryzowany warsztat naprawczy poinformował powoda o cenie reflektora, która wynosiła 791,98 zł netto.

Dowód:

- wiadomość email z dnia 4 października 2017 r. k. 28;

- pismo z dnia 8 października 2017 r. k. 19;

- kalkulacja naprawy z dnia 9 października 2017 r. k. 22-23;

- dowód nadania k. 20-21;

- wiadomość e-mail z dnia 11 października 2017 r. k. 18;

- akta szkody 23741307/1 k. 76-248;

- przesłuchanie powoda S. S. k. 279-281, 408-409.

Decyzją z dnia 18 października 2017 r. (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. przyznała powodowi odszkodowanie w kwocie 1662,95 zł tytułem kosztów naprawy na podstawie własnej kalkulacji z dnia 3 października 2017 r. S. S. otrzymał decyzję ubezpieczyciela 20 października 2017 r.

Dowód:

- decyzja (...) z dnia 18 października 2017 r. k. 24-25;

- kalkulacja (...) k. 26-29.

Pismem z dnia 27 października 2017 r. powód wezwał ubezpieczyciela sprawcy szkody do zapłaty w terminie 14 dni kwoty 33 548,06 zł tytułem odszkodowania za szkodę w pojeździe oraz utracone korzyści pomniejszonego o dotychczas wypłacone odszkodowanie. Na wskazaną kwotę składały się: koszt naprawy ustalony przez powoda w kwocie 7167,01 zł na podstawie własnej kalkulacji z dnia 28 października 2017 r. wg stawek za rbg w kwocie 140 zł oraz 28 044 zł tytułem utraconych korzyści.

Dowód:

- pismo z dnia 27 października 2017 r. k. 30-31;

- kalkulacja z dna 28 października 2017 r. k. 32-35;

- informacja o stawkach za rbg k. 35;

- dokumentacja fotograficzna k. 37.

Pismem z dnia 15 listopada 2017 r. ubezpieczyciel sprawcy szkody poinformował powoda, iż w dalszym ciągu prowadzone jest postepowanie wyjaśniające, zwracając się jednocześnie o uzupełnienie materiału dowodowego.

Nadto decyzją z dnia 15 listopada 2017 r. przyznano powodowi dopłatę do odszkodowania w kwocie 738 zł tytułem utraconych korzyści w związku z zakończonym wynajmem, przyjmując 2 doby technologicznego czasu naprawy i średnią stawkę dobową najmu 300 zł netto (369 zł brutto).

Dowód:

- pismo z dnia 15 listopada 2017 r. k. 38,39;

- decyzja (...) z dnia 15 listopada 2017 r. k. 40;

Decyzją z dnia 16 listopada 2017 r. ubezpieczyciel sprawcy odmówił wypłaty dalszego odszkodowania.

Dowód:

- decyzja (...) z dnia 16 listopada 2017 r. k. 41.

Po dodatkowych oględzinach, które odbyły się na wniosek powoda, decyzją z dnia 22 listopada 2017 r. ubezpieczyciel sprawcy przyznał powodowi dopłatę do odszkodowania z tytułu kosztów naprawy w kwocie 373,09 zł.

Dowód:

- decyzja (...) z dnia 22 listopada 2017 r. k. 42;

- kalkulacja (...) z dnia 21 listopada 2017 r. k. 174-182.

Po kolizji z dnia 22 września 2017 r. powód naprawił pojazd przy użyciu części oryginalnych. Następnie pojazd został zbyty przez powoda nowemu właścicielowi.

Dowód:

- przesłuchanie powoda S. S. k. 279-281, 408-409.

Decyzją z dnia 15 stycznia 2018 r. ubezpieczyciel sprawcy odmówił wypłaty odszkodowania tytułem utraconych korzyści z uwagi na konieczność wyjaśnienia wątpliwości co do rozmiaru i charakteru szkody.

Dowód:

- decyzja (...) z dnia 15 stycznia 2018 r. k. 142-143.

Dnia 11 stycznia 2019 r. powód sporządził kalkulację naprawy, w której ustalono koszt uszkodzonego pojazdu na kwotę 8637,55 zł brutto.

Dowód:

- kalkulacja z dnia 11 stycznia 2019 r. k. 270-272.

Powstałe uszkodzenia eliminowały pojazd z ruchu do czasu zakończenia naprawy. Technologiczny czas naprawy wynosi 2 dni robocze, zaś biorąc pod uwagę zorganizowanie materiałów urealniony czas naprawy wynosi 4 dni robocze.

Uszkodzony samochód marki H. w dniu zdarzenia był pojazdem 8-letnim, z importu prywatnego, nieobjęty gwarancją.

Średni koszt przeprowadzenia naprawy w pojeździe marki H. (...) nr rej. (...) według cen części oryginalnych wynosił 6364,12 zł brutto, zaś według cen części oryginalnych i zamienników o potwierdzonej jakości 6180,39 zł brutto.

Stawki za wynajem pojazdu na rynku (...) w klasie pojazdu odpowiadającego klasie pojazdu H. (...) przystosowanego do nauki jazdy, w opcji bez limitu kilometrów wynosiły średnio 300-420 zł netto/doba, średnio 360 zł netto/doba.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego W. S. k. 298-311, 353-355, 391-393.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został oparty o przedłożone dokumenty, których autentyczności strony nie kwestionowały, wyciągając jedynie odmienne wnioski. Jako wiarygodne, a tym samym szczere i prawdziwe Sąd ocenił zeznania przesłuchanych w sprawie świadków G. K. i P. B., jak również dowód z przesłuchania powoda, uznając, że wzajemnie ze sobą korespondują oraz ze zgromadzonym materiałem dokumentarnym, w tym dokumentami znajdującymi się w aktach szkody, pozyskanymi przez ubezpieczyciela. W szczególności na podstawie zebranego materiału dowodowego nie można wykluczyć, że do zdarzenia drogowego doszło w okolicznościach, o których zeznał świadek P. B., a tym samym winę ponosiła sprawczyni ubezpieczona w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń, która złożyła oświadczenie o uznaniu swojego sprawstwa i winy za przedmiotową kolizję. Przy czym dowód z zeznań zawnioskowanego przez pozwaną świadka był niemożliwy do przeprowadzenia, albowiem E. B. nie żyje. Podobnie nie można było wykluczyć, iż przyczyną, z powodu której w dniu zdarzenia poruszał się pracownik powoda, była konieczność przetestowania pojazdu na zimnym silniku po przeprowadzonej dnia poprzedniego naprawie, o czym zeznawali świadkowie i powód. Podobnie jako prawdopodobne sąd uznał przyczyny najmu samochodu do nauki jazdy przez świadka G. K. od powoda, związane ze zwiększonym zapotrzebowaniem kursantów na jazdy na tym modelu, zaś kwestia braku ekonomicznego uzasadnienia takiej decyzji, jak również kwestia kosztu amortyzacji, który winien zostać uwzględniony w rozliczeniach księgowych, jak wskazywał biegły w pisemnej i ustnej opinii na rozprawie, wykraczała poza specjalność biegłego sądowego. Sąd jako wiarygodne przyjął także wytłumaczenie pomyłki w numerze faktury w tytule przelewu dokonanym przez świadka G. K.. Sąd dostrzegł, że w toku likwidacji szkody podmiot zewnętrzny weryfikujący zgłoszoną szkodę na zlecenie ubezpieczyciela zasugerował, że zdarzenie drogowe zostało spowodowane celowo, a powód usiłuje wyłudzić odszkodowanie. Mimo tej sugestii ubezpieczyciel nie powiadomił organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa, co znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadka P. B. i powoda, iż nie mają wiedzy, aby toczyło się w tej sprawie postępowanie karne. Finalnie pozwany w toku likwidacji szkody uznał swoją odpowiedzialność i nie była ona kwestionowana.

Wyliczając wartość kosztów naprawy pojazdu, Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego, zważywszy na to, że strony oszacowały wartość szkody na podstawie własnych kalkulacji, stanowiących dokumenty prywatne (art. 245 k.p.c.). Zwraca uwagę, że powód sporządził trzy własne kosztorysy, różniące się m.in. stawkami za roboczogodzinę, nie przedkładając dowodu zakupu użytych do naprawy części. Biegły sporządził opinię wariantową. Ustosunkowując się do zarzutów powoda i pozwanego, w sposób logiczny i przekonywający wyjaśnił zasadność oszacowania kosztów naprawy również przy użyciu dostępnych części alternatywnych, jak również konieczność wymiany, a nie jedynie naprawy niektórych uszkodzonych elementów. Odniósł się również do kwestii czasu niezbędnego do przeprowadzenia naprawy, uwzględniając również czas na zorganizowanie niezbędnych materiałów. Podobnie przyjęta przez biegłego metodologia w zakresie średnich stawek najmu pojazdu zastępczego nie budziła zastrzeżeń, dlatego sąd uznał opinię za w pełni wartościowy materiał dowodowy. Sąd nie znalazł przy tym podstaw, aby uwzględnić zgłoszony na rozprawie wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego przy uwzględnieniu stawek stosowanych przez powoda w swoim warsztacie na poziomie 190 zł za rbg, zważywszy że niniejszym pozwem domagał się dopłaty do odszkodowania zgodnie z własną kalkulacją według stawki na poziomie średnim, odwołując się do stawki 140 zł za rbg, a w toku procesu (k. 268) powód nie sprzeciwiał się przeprowadzenia dowodu z uwzględnieniem obowiązujących na rynku lokalnym stawek średnich. Stąd wniosek w tym przedmiocie sąd oddalił. Sąd pominął wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z informacji (...) na okoliczność ilości pojazdów posiadanych przez powoda, zważywszy że została ona dostatecznie wykazana w drodze dwukrotnego przesłuchania powoda; mimo kilkukrotnego przedłużania terminu pełnomocnikowi powoda, nie została ostatecznie złożona przez niego żądana informacja z (...), a tym samym przeprowadzenie dowodu niewątpliwie powodowałoby w tych okolicznościach przedłużenie postępowania.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo (mając na uwadze, że powód dochodził części roszczenia z tytułu utraconych korzyści) okazało się w przeważającej części zasadne.

Podstawę prawną żądania pozwu stanowi art. 822 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w §1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia.

Nie budziła wątpliwości sądu odpowiedzialność sprawcy zdarzenia drogowego, którego pojazd był ubezpieczony od OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Nie było to również przedmiotem sporu w toku likwidacji szkody, albowiem ubezpieczyciel sprawcy wypłacił na rzecz powoda kwotę 2036,04 zł, uznając, że zachodzi szkoda częściowa i taka kwota pozwoli na przeprowadzenie naprawy przywracającej stan pojazdu do stanu sprzed zdarzenia.

Przedmiotem sporu była wysokość odszkodowania – powód skalkulował je jako hipotetyczny koszt naprawy. Zdaniem powoda wartość naprawy szkody ustalona w oparciu o sporządzony przez siebie kosztorys wynosiła 7167,01 zł, inaczej niż przyjął to ubezpieczyciel sprawcy. W tym miejscu należy odnotować najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018 r II CNP 43/17, LEX nr 2490615 i przywołane tam inne orzeczenia SN), zgodnie z którym powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Innymi słowy, niezależnie od tego, czy poszkodowany dokonał już odpowiedniej naprawy samochodu, to "sam obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela pojawił się już z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierzał go naprawić" (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2018 r II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018 r , sygn. II CNP 41/17, LEX nr 2481973). Podobnie wyraził się Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia 7 grudnia 2018 r. o sygn. akt III CZP 51/18, 64/18, 72-74/18 publikowanych na (...) Powyższe stanowisko zaaprobował Sąd Okręgowy w Szczecinie, czemu dał wyraz w wyroku z dnia 15 czerwca 2018 r., sygn. akt VII Ga 278/18 (niepublikowany), w którym wyjaśnił, że wysokość odszkodowania powinna być ustalona na podstawie hipotetycznych kosztów naprawy pojazdu ustalonych niezależnie od poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy. Stanowisko Sądu Najwyższego w tym zakresie jest już utrwalone (tak postanowienie SN z dnia 11 kwietnia 2019 r. , III CZP 102/18) i doprowadziło do utrwalonego kierunku wykładni wskazanych przepisów. W orzecznictwie SN wyjaśniono również, że dla powstania roszczenia o naprawienie szkody nie mają znaczenia późniejsze zdarzenia m.in. w postaci sprzedaży uszkodzonego lub już naprawionego pojazdu (tak postanowienie SN z dnia 20 lutego 2019 r., III CZP 91/18 publ. tamże).

W świetle ustalonego stanu faktycznego powód naprawił pojazd w prowadzonym przez siebie warsztacie samochodowym, przy użyciu części oryginalnych, przy czym nie przedłożył dowodu nabycia zakupionych części, a wartość przeprowadzonej przez powoda naprawy oszacowana została przez niego na podstawie własnego kosztorysu na kwotę 7167,01 zł brutto. Zwraca uwagę, że powód w toku likwidacji szkody, a nawet w toku niniejszego procesu sporządził trzy kosztorysy naprawy, a wezwanie do zapłaty odszkodowania z dnia 27 października 2017 r. tytułem kosztów naprawy również sporządzone zostało w oparciu o kalkulacje wariantowe, w tym wg stawki 140 zł za rbg, a więc niższej niż stosowanej w warsztacie powoda (190 zł za rbg). Przedmiotowe wezwanie do zapłaty zostało wystosowane przed naprawą, która została przeprowadzona w późniejszym czasie.

Sąd mając na uwadze wiek uszkodzonego pojazdu w dacie zdarzenia drogowego (pojazd ok. 8-letni), a także okoliczność, że nie był on objęty gwarancją oraz kierując się wnioskami biegłego, że użycie dostępnych części zamiennych powodowałoby przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, przyjął za biegłym sądowym, iż uzasadniony jest koszt naprawy pojazdu powoda po szkodzie z użyciem części oryginalnych i dostępnych części zamiennych o potwierdzonej jakości oraz według średnich stawek za rbg warsztatów nieautoryzowanych na rynku lokalnym (jak warsztat powoda), który wynosił 6180,39 zł brutto. Wobec czego uwzględnieniu tytułem kosztu naprawy podlegała kwota stanowiąca różnicę pomiędzy zasadnym kosztem naprawy ustalonym przez biegłego w drugim wariancie a wypłaconą dotychczas kwotą odszkodowania z tytułu naprawy pojazdu , tj. kwota 4144,35 zł (6180,39 zł – 2036,04 zł).

Uzasadnione okazało się żądanie pozwu co do kwoty 4869,03 zł tytułem utraconych przez powoda korzyści związanych z zakończeniem umowy najmu. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, aby umowa najmu, z której powód wywodzi swoje roszczenie była zawarta jedynie dla pozoru, a tym samym nieważna (art. 83 § 1 k.c.). Powód stanowczo temu zaprzeczył, zakwestionował antydatowanie umowy najmu, jak również zgodnie z wiarygodnymi zeznaniami świadka G. K. umowa została zawarta w dacie jej podpisania. Powyższe uwiarygadnia dokonany przez ww. świadka przelew czynszu za 5 dni najmu uszkodzonego pojazdu, dotyczącego okresu przed zdarzeniem drogowym. Pozwany nie naprowadził żadnych dodatkowych wniosków dowodowych na potwierdzenie zgłoszonego zarzutu pozorności umowy najmu, a ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym (art. 6 k.c.). Zwraca uwagę, że ważność przedmiotowej umowy nie był kwestionowana na etapie likwidacji szkody. Stawka w wysokości 400 zł netto/doba zastosowana w umowie najmu i fakturze za wynajem zawierała się w przedziale stawek stosowanych na rynku, biorąc pod uwagę koszt najmu pojazdu przystosowanego do prowadzenia nauki jazdy, co potwierdza opinia biegłego sądowego. Zwraca uwagę, że tylko nieliczne wypożyczalnie na rynku (...) oferują pojazd do nauki jazdy, a stawki dobowe oscylują w przypadku modelu H. (...) wokół 380-400 zł za dobę netto przy najmie wynoszącym do 31 dni.

Sąd przyjął za biegłym, że biorąc pod uwagę okres niezbędny na zorganizowanie materiałów, na przeprowadzenie naprawy wystarczające były 4 dni robocze. Po stronie powoda jako poszkodowanego spoczywał obowiązek minimalizacji szkody związanej z utratą oczekiwanego czynszu najmu, a w jego interesie było jak najszybsze przystąpienie i zakończenie naprawy, zważywszy że G. K. zależało na jak najszybszym ponownym wynajęciu pojazdu. Jak się wyraził powód, najemczyni wręcz na to naciskała, a powód w tym czasie nie dysponował innym wolnym samochodem do nauki jazdy. Zgodnie z poczynionymi ustaleniami po dokonanych oględzinach, które miały miejsce w dniu 2 października 2017 r. , powód w dniu 4 października 2017 r. otrzymał drogą elektroniczną od ubezpieczyciela kosztorys naprawy, z którego wynikał uznany przez ubezpieczyciela zakres naprawy. W tym samym dniu powód zresztą zwrócił się do (...) o części do naprawy. Co istotne, powód sam prowadzi warsztat napraw powypadkowych, zatem mógł niezwłocznie przystąpić do naprawy bez konieczności wcześniejszego umawiania się na jej termin. W tych okolicznościach Sąd przyjął, ze niezwłocznie wykonana naprawa powinna zostać zakończona przez powoda w ciągu 4 dni roboczych licząc od 5 października 2017 r. , a więc mając na uwadze, że warsztat powoda pracuje także w soboty, najpóźniej 9 października 2017 r., który przypadał w poniedziałek. Zwraca uwagę, że z tej daty pochodzi zresztą pierwsza kalkulacja sporządzona przez powoda. Tymczasem powód zamiast przystąpić do naprawy, oczekiwał na decyzję ubezpieczyciela, która zresztą w niewielkim zakresie uwzględniała roszczenie powoda. W takiej sytuacji zwlekanie przez powoda z naprawą i nieprzystąpienie do niej w najwcześniejszym możliwym terminie przy profilu działalności gospodarczej powoda sprzeczne było z zasadną minimalizacji szkody, a dodatkowo niezgodne z dobrymi obyczajami kupieckimi, stanowiąc nadużycie jego prawa, które nie zasługuje na ochronę (art. 5 k.c.). Powód nie wykazał przy tym kiedy i jak długo trwała przedmiotowa naprawa, nie wykazał również czy przeprowadził badanie instalacji gazowej i jak długo trwała procedura legalizacji, choć takie badanie było zalecane. Ciężar dowodu spoczywał w tym zakresie na powodzie (art. 6 k.c.). W takiej sytuacji Sąd ocenił, że roszczenie powoda w zakresie utraconych korzyści powinno podlegać uwzględnieniu nie za cały pozostały okres, do którego miała pierwotnie trwać umowa najmu z G. K., a jedynie za okres 18 dni od dnia kolizji drogowej 22 września 2017 r. do 9 października 2017 r., kiedy powinna w ocenie sądu zakończyć się naprawa, a w pozostałym zakresie roszczenie powoda z tego tytułu nie zasługuje na uwzględnienie. Iloczyn 18 dni i kwoty 400 zł netto (492 zł brutto) stanowi kwotę 8.856 zł uzasadnionego odszkodowania powoda z tytułu utraconych korzyści związanych z przerwanym najmem. Ubezpieczyciel wypłacił powodowi z tego tytułu kwotę 738 zł, a zatem powód mógłby domagać się kwoty 8118 zł (8856 zł i 738 zł). Powód niniejszym pozwem dochodzi jedynie części roszczenia z tego tytułu w kwocie 4869,03 zł, w związku z czym cała kwota objęta pozwem podlegała uwzględnieniu.

Z tych przyczyn zasądzono kwotę 9013,38 zł, na którą składają się: kwota 4144,35 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy ustalonym przez Sąd odszkodowaniem za szkodę w pojeździe a kwotą dotychczas wypłaconego odszkodowania z tego tytułu oraz kwota (...),03 tytułem utraconych przez powoda korzyści.

Odsetki liczone od zasądzonej kwoty należą się za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 481 k.c.), a termin spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń wynika z art. 817 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku; gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Ubezpieczyciel w toku likwidacji szkody dysponował całym materiałem niezbędnym do wydania decyzji.

Stąd orzeczono jak w pkt I sentencji.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu o czym orzeczono w pkt II.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje podstawę prawną w art. 100 k.p.c. Ponieważ powód wygrał sprawę w 90 %, a pozwany utrzymał się z obroną w 10 %. Na koszty poniesione przez powoda składają się opłata od pozwu 500 złotych, od pełnomocnictwa 17 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika 1800 złotych oraz wydatek na wynagrodzenie biegłego w kwocie 590,40 złotych, z czego 90 % daje kwotę 2617 złotych. Koszty poniesione przez pozwaną to koszt wynagrodzenia pełnomocnika 1800 złotych, opłata od pełnomocnictw 34 złote oraz wydatek na wynagrodzenie biegłego w kwocie 590,40 złotych, z czego 10 % daje kwotę 242 złote, zaś 2617 zł – 242 zł, daje kwotę 2375 złotych.

W pkt IV sąd zwrócił stronom nadpłacone zaliczki na poczet wynagordzenia biegłego (art. 80 ust. 1 w zw. z art. 84 ust. 1 i 2 u.k.s.c.).

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

1. (...)

2. (...)

3. (...)